Fajnie zmontowana prezentacja, przyjemnie się ogląda. Co do pilarki to no cóż, trzeba mieć bardzo niskie wymagania, albo brak doświadczenia z czymś co jest choć akceptowalne żeby powiedzieć o niej dobra. Ten produkt bez względu na kolor w jakim ktoś to kontenerami ciągnie z Chin nie jest dobry, jest fatalny i to dla amatora. Wszystkim da się pracować, ale jej jedyną pozytywną cechą jest cena choć słowo warto jest mocno naciągane. Dlaczego? Bo ten typ pilarki można bez problemu kupić nie tylko pod kolor oczu, ale taniej i podobnie lub nawet lepiej wyposażoną. Odkurzacz Boscha pewnie ma teraz koszmary w nocy że musiał być do tej zabawki podpięty 😉
Dziękuję za miłe słowa na początku komentarza. Cały czas się uczę. Jeżeli chodzi o piłę to się zgadza do użytku domowego. Ja mało używam tego sprzętu więc mi starcza. Odkurzacz wolałby być podłączony do tej samej firmy co on. Ja pewnie też, ale ze względu na częstość używania wybrałem tani model. Miałam kiedyś innej taniej firmy stołową piłę to rozpadła się po drugim użyciu. Więc ta aż taka zła nie jest 😉. Pozdrawiam
@@alanonlinetv Jak wspomniałem kwestia wymagań i tego co się chce danym narzędziem wykonywać. Miałem 1 dzień dosłownie podobnego Parkside, dłużej mi zajęło spakowanie na zwrot niż zobaczenie dlaczego na niej nawet próbnego cięcia nie zrobię. Kilka pilarek w swoim życiu miałem, jeszcze więcej używałem choć jestem tylko amatorem. Tego typu model jest dla mnie zbyt uciążliwy dla nerwów 😁. Moim zdaniem choć ciągle irytująca, ale do opanowania jest pilarka Scheppach HS105 spokojnie do dostania ciut poniżej tysiąca zł. Ma kilka wad jak każda tania pilarka, ale jest 3x lepsza niż podobny model do Twojej HS 100. Oczywiście to moje prywatne zdanie, 600 zł bym raczej wydał na tanią zagłębiarkę jeżeli głębokość cięcia nie przekracza 50mm. Pozdrawiam i miłego weekendu 👍
Powiem tak ,oprócz Twojej w sumie rzeczowej prezentacji piła jest n-tym powieleniem tej samej konsrukcji , które w zasadzie różnią się zasadniczo jedynie paletą barw i teoretycznie mocą . Miałem jedną taką z Juli za niecałe 400 zł. i silnik (2000W bez soft startu) wytrzymał niecałe dwa lata , mimo że po tygodniu sam taki soft założyłem . Ogólnie dno ale dla moich potrzeb była ok. Z tej całej powielokrotnionej lipy wybrałem firmę Majster Polska ,bo raz że silnik ma 3400W (przynajmniej deklarowane) i do tego soft start fabryczny . Mimo niedoróbek sprawia stosunkowo dobre wrażenie , jedynie culagę zrobiłem po całej długości z solidnego kątownika 100x100 alu mocowanego na dwa stolarskie ściski. Jest niewygodny ale wyjątkowo precyzyjny. Jeżeli piła wytrzyma 4 lata zakup( niecałe 600zł) ocenię jako pozytywny ale jest to piła AMATORSKA do celó zarobkowych musi być inna bajka . Pozdrawiam z kompletem palców .
Ja się skusiłem bo awaryjnie kupiliśmy w firmie młotowiertarkę tej firmy. Do skuwanania płytek w łazienkach i już kilka łazienek zrobiła i działa. Generalnie wszystko robię na niebieskim Boschu ale ta młotowiertarka mnie zaskoczyła bo takie budżetowe sprzęty nie wytrzymają nawet jednej łazienki.
@@alanonlinetv Miałem prywatnie kilka lat temu sporo narzędzi z Juli, Meec Multiseries, trochę na 230V i znaczna większość do dziś działa u mojego Ojca. W pracy 90% narzędzi akumulatorowych to Parkside X20 i X12 team i działają świetnie. Teraz prywatnie posiadam mix zabawek od Festoola, Hikoki, Boscha i Dedry SAS+ALL. Nie ma co demonizować jakości tanich narzędzi, dobrze dobrane do potrzeb robią swoje. Zwyczajnie oczekiwania i wymagania muszą być realne, liczenie na precyzję jest nadużyciem, ale nie każde narzędzie musi być precyzyjne. To że tanie "chińczyki" można trafić uszkodzone prosto z pudełka to normalność, ale po to jest rękojmia, gwarancja.
@@alanonlinetv Ale zahaczając przeciwny kraniec cenowy, Meec Muliseries mnie zirytował pilarkami ręcznymi. Żadna z 7 słownie siedmiu nie miała tarczy równoległej do podstawy. Uniemożliwiało to cięcie wzdłuż jakiejkolwiek prowadnicy, łaty prosto, tylko z ręki na oko. Masakra. Sieciowa wyrzynarka Meeca cięła gdzie chciała jak po litrze samogonu. Nie wytrzymałem nerwowo i kupiłem zagłębiarkę Dewalta używaną z OLX. Nagle mogłem wszystko zrobić dokładnie, Proste, tanie mebelki na już robiłem bez stresu (wtedy jeszcze nie było na rynku tanich zagłębiarek). Na tanie wyrzynarki dostałem takiego urazu że kupiłem Festoola. Nagle stał się cud, mogłem przy szynie uciąć metry idealnie prosto i z idealnym kątem. Ba, miałem straszny obsuw w pracy i zostawiłem Żonie sprzęt, przez telefon wytłumaczyłem co i jak i sama docięła drzwi do łazienki idealnie . Wychodzę z założenia że kiedy potrzeba precyzji to nie oszczędzam, Albo jak kto woli właśnie oszczędzam, czas, zdrowie, nerwy i materiał. Czy się opłaca? Tak, mimo że jestem amatorem to tak. Z błędnych zakupów odkurzacze mi zostały, czas na firmowe, mniej sprzątania, mniej w płucach. Ale np "lisicę" mam Dedry 18V i jest super, tania, wydajna i robi co trzeba.
szukam właśnie pilarki od 2 tyg i film mi pomógł i skrócił poszukiwania ... Wielka łapka :)
Miło że mogłem pomóc. Pozdrawiam
Fajnie zmontowana prezentacja, przyjemnie się ogląda. Co do pilarki to no cóż, trzeba mieć bardzo niskie wymagania, albo brak doświadczenia z czymś co jest choć akceptowalne żeby powiedzieć o niej dobra. Ten produkt bez względu na kolor w jakim ktoś to kontenerami ciągnie z Chin nie jest dobry, jest fatalny i to dla amatora. Wszystkim da się pracować, ale jej jedyną pozytywną cechą jest cena choć słowo warto jest mocno naciągane. Dlaczego? Bo ten typ pilarki można bez problemu kupić nie tylko pod kolor oczu, ale taniej i podobnie lub nawet lepiej wyposażoną. Odkurzacz Boscha pewnie ma teraz koszmary w nocy że musiał być do tej zabawki podpięty 😉
Dziękuję za miłe słowa na początku komentarza. Cały czas się uczę.
Jeżeli chodzi o piłę to się zgadza do użytku domowego. Ja mało używam tego sprzętu więc mi starcza. Odkurzacz wolałby być podłączony do tej samej firmy co on. Ja pewnie też, ale ze względu na częstość używania wybrałem tani model. Miałam kiedyś innej taniej firmy stołową piłę to rozpadła się po drugim użyciu. Więc ta aż taka zła nie jest 😉. Pozdrawiam
@@alanonlinetv Jak wspomniałem kwestia wymagań i tego co się chce danym narzędziem wykonywać. Miałem 1 dzień dosłownie podobnego Parkside, dłużej mi zajęło spakowanie na zwrot niż zobaczenie dlaczego na niej nawet próbnego cięcia nie zrobię. Kilka pilarek w swoim życiu miałem, jeszcze więcej używałem choć jestem tylko amatorem. Tego typu model jest dla mnie zbyt uciążliwy dla nerwów 😁. Moim zdaniem choć ciągle irytująca, ale do opanowania jest pilarka Scheppach HS105 spokojnie do dostania ciut poniżej tysiąca zł. Ma kilka wad jak każda tania pilarka, ale jest 3x lepsza niż podobny model do Twojej HS 100. Oczywiście to moje prywatne zdanie, 600 zł bym raczej wydał na tanią zagłębiarkę jeżeli głębokość cięcia nie przekracza 50mm. Pozdrawiam i miłego weekendu 👍
Można ją kupić w Juli (wtedy nazywa sie mecc.
Ile kosztuje w Juli?
@@alanonlinetv Teraz 699 zł , ale bywa taniej. Na Allegro można czasem trafić klona w innym kolorze poniżej 500 zł
Powiem tak ,oprócz Twojej w sumie rzeczowej prezentacji piła jest n-tym powieleniem tej samej konsrukcji , które w zasadzie różnią się zasadniczo jedynie paletą barw i teoretycznie mocą . Miałem jedną taką z Juli za niecałe 400 zł. i silnik (2000W bez soft startu) wytrzymał niecałe dwa lata , mimo że po tygodniu sam taki soft założyłem . Ogólnie dno ale dla moich potrzeb była ok. Z tej całej powielokrotnionej lipy wybrałem firmę Majster Polska ,bo raz że silnik ma 3400W (przynajmniej deklarowane) i do tego soft start fabryczny . Mimo niedoróbek sprawia stosunkowo dobre wrażenie , jedynie culagę zrobiłem po całej długości z solidnego kątownika 100x100 alu mocowanego na dwa stolarskie ściski. Jest niewygodny ale wyjątkowo precyzyjny. Jeżeli piła wytrzyma 4 lata zakup( niecałe 600zł) ocenię jako pozytywny ale jest to piła AMATORSKA do celó zarobkowych musi być inna bajka . Pozdrawiam z kompletem palców .
Moja jak na razie działa, sporo robiłem na niej podczas budowy kampera. Pozdrawiam
To nie tylko pilarki ,kupiłem kiedys wkretarke aku tej firmy szkoda czasu i pieniedzy miała byc 18v a była 11v baterie siadły moment przy regipsach
Ja się skusiłem bo awaryjnie kupiliśmy w firmie młotowiertarkę tej firmy. Do skuwanania płytek w łazienkach i już kilka łazienek zrobiła i działa. Generalnie wszystko robię na niebieskim Boschu ale ta młotowiertarka mnie zaskoczyła bo takie budżetowe sprzęty nie wytrzymają nawet jednej łazienki.
@@alanonlinetv Miałem prywatnie kilka lat temu sporo narzędzi z Juli, Meec Multiseries, trochę na 230V i znaczna większość do dziś działa u mojego Ojca. W pracy 90% narzędzi akumulatorowych to Parkside X20 i X12 team i działają świetnie. Teraz prywatnie posiadam mix zabawek od Festoola, Hikoki, Boscha i Dedry SAS+ALL. Nie ma co demonizować jakości tanich narzędzi, dobrze dobrane do potrzeb robią swoje. Zwyczajnie oczekiwania i wymagania muszą być realne, liczenie na precyzję jest nadużyciem, ale nie każde narzędzie musi być precyzyjne. To że tanie "chińczyki" można trafić uszkodzone prosto z pudełka to normalność, ale po to jest rękojmia, gwarancja.
@ghostanddiy Dokładnie tak jak piszesz, też uważam podobnie. Pozdrawiam serdecznie
@@alanonlinetv Ale zahaczając przeciwny kraniec cenowy, Meec Muliseries mnie zirytował pilarkami ręcznymi. Żadna z 7 słownie siedmiu nie miała tarczy równoległej do podstawy. Uniemożliwiało to cięcie wzdłuż jakiejkolwiek prowadnicy, łaty prosto, tylko z ręki na oko. Masakra. Sieciowa wyrzynarka Meeca cięła gdzie chciała jak po litrze samogonu. Nie wytrzymałem nerwowo i kupiłem zagłębiarkę Dewalta używaną z OLX. Nagle mogłem wszystko zrobić dokładnie, Proste, tanie mebelki na już robiłem bez stresu (wtedy jeszcze nie było na rynku tanich zagłębiarek). Na tanie wyrzynarki dostałem takiego urazu że kupiłem Festoola. Nagle stał się cud, mogłem przy szynie uciąć metry idealnie prosto i z idealnym kątem. Ba, miałem straszny obsuw w pracy i zostawiłem Żonie sprzęt, przez telefon wytłumaczyłem co i jak i sama docięła drzwi do łazienki idealnie . Wychodzę z założenia że kiedy potrzeba precyzji to nie oszczędzam, Albo jak kto woli właśnie oszczędzam, czas, zdrowie, nerwy i materiał. Czy się opłaca? Tak, mimo że jestem amatorem to tak. Z błędnych zakupów odkurzacze mi zostały, czas na firmowe, mniej sprzątania, mniej w płucach. Ale np "lisicę" mam Dedry 18V i jest super, tania, wydajna i robi co trzeba.