Też kupiłem fabie jako drugi. Potwierdzam. Robi swoją robotę idealnie. Codziennie dojeżdżam do pracy i jestem bardzo zadowolony i pozytywnie zaskoczony. Polecam.
Ja również miałem wiele samochodów, od 3 lat mam taką fabię i.... dałbym sobie rękę uciąć za ten samochód. Jego niezawodność i pewność sprawności jest nieporównywalna z jakimkolwiek innym samochodem. Fabia ma u mnie dożywocie.. :)
byłoby bardzo fajnie gdyby krócej, za długo owijanie w okół głównego tematu, cały czas przewijam. Filmik zdecydowanie można skrócić do kilku minut. Mimo to subskrybuje :]
Witam miałem Seata Ibizę III 1.4TDI przez jakiś czas.Bardzo dobry silnik,głośny to prawda ale mi to nie przeszkadzało.Malo palił 4-5l ropy i byl bez awaryjny.Chodz czytałem przed jego kupnem opinie o luzie na wale u mnie nic złego się nie działo.270tys km przy zakupie jedynie co wymieniłem to rozrząd oleje a z większych rzeczy to węże od paliwa że starości.Szczerze polecam ten silnik.
Potwierdzam dobrą opinię. Ibiza, 310.ooo km. Zrobiłem nim osobiście ponad 100 tyś km. Żadnej, absolutnie żadnej awarii. Rozrząd, oleje, piasty i amortyzator. To jedyny wkład. Polecam.
"nigdy nie zawiódł" - gratuluję egzemplarza. Kupując swoją Fabię (2003 r b+lpg) myślałęm właśnie o tym co powiedziałeś - tanie, ekonomiczne auto do pośmigania po mieście i dojazdy do pracy. Nigdy wcześniej (a jeżdżę od 1989 roku) nikt mnie holował, nie musiałem dzwonić po lawetę i odwiedzać mechaników w trasie. Fabia sprawiła, że zostałem królem lawet. Gnijąca wiązka na podłużnicy, jakieś cuda z elektryką - widocznie ja trafiłem słaby egzemplarz. Filmik fajny.
Oczywiście możliwe, że tak jak Pan mówi - to kwestia egzemplarza - oczywiście nawet najlepsze i najmniej awaryjne modele - zaniedbane, sprawią nam również masę problemów. Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za komentarz!
Ja mam Roomstera 2007 1.4 tdi. Polski salon...najechane 230000 km. Standardowe naprawy czyli klocki, tarcze, oleje. Z takich innych napraw to silniczek do nawiewu się popsuł i przepustnica. Ogólnie skody robią dobre auta a ta Roomsterka to już moja kolejna skoda. Następnym autem zalewne też będzie skodzina. Silnik to fakt, że trochę głośny, ale za to mało pali. Ogólnie polecam
Mamy takiego skodziaka w kombi z tym silnikiem jako drugie auto, i jest bardzo fajny ale na krótkich dystansach, na niedogrzanym silniku pali koło 9l. Co do fotela to wygląda to 500000, nasza ma 288xxx i fotel kierowcy wygląda jak nowy, one dopiero przy tym przebiegu zaczynają puszczać. Ogólnie Skoda Fabia jest mega wdzięcznym samochodem, technologia VW i naprawdę dobre wykonanie.
Witaj. Właśnie poluję na fabię / ibizę / arosa / lupo /polo lub golfa IV na miasto żeby nie gnieść Passata i Sharana w mieście. Biorę pod uwagę tylko 1.7 SDI lub 1.9 SDI (chyba że trafi się coś starszego w rocznikach jak Golf III to wtedy zwykle 1.9D) Co do oceny zużycia powiem Ci dużo zależy gdzie auto używane. Często w trasach po pół miliona wnętrze jest jak nowe, bo sam z jeździłem 580 tys km nowym Renault Trafic jako jedyny kierowca, czy 370 tys późniejszym Renault Master i w ich przypadku tylko napisy z przycisków tempomatu się wytarły. Z kolei moje osobówki męczone dużo w mieście potrafią mieć przy przedbiegach 480-620 tys w moim przypadku już wytarte pedały sprzęgła, boczki fotela kierowcy, mieszki zmiany biegów, oraz przyciski elektrycznych szyb. Cała reszta - jak bym ustawił w nich teraz 180 tys to większość by to brała w ciemno - może stąd u nas dziwna mentalność że wszystko z Niemiec ma poniżej 200 tysięcy mimo 20 lat na karku gdzie w rzeczywistości kręcone już drugi raz i realnie jest 600-800 tys i zdziwienie że dół do remontu się zaczyna czy głowica itd. Ja jestem z tych ludzi co woli widzieć na budziku 600 tysięcy, wiedzieć na co się technicznie szykować i jak było auto dbane niż widzieć magiczne 160 tys i latać tykającą bombą na kółkach która nigdy nie wiadomo kiedy klęknie i będzie remont
Też posiadam Fabię, tylko kombi z 1.9tdi i 2005 rok. Mam w tej chwili 410tyś. Auto jest "nowe" w środy jak i na zewnątrz, nie pobiera oleju, silnik, turbo, wtryskiwaczy, dwumas oryginał, mam kompletną historię i nie ma wzmianki żeby coś z tych rzeczy było wymienione. Ponieważ zajmuje się chiptuningiem, to od dłuższego czasu auto jeździ na dość mocnej mapie rzędu 140-150 koni, przy tej masie tj pocisk... Z kosztów eksploatacji jedynie co zrobiłem poza serwisami to pompę wspomagania i zamek drzwi kierowcy, a poza tym oleje i filtry. Naprawdę dzielne małe autko, jako robocze spisuje się idealnie.
Ja mam skodę po taksówce. Dużo nabitych kilometrów. Pali mi się lampka od oleju. Wymieniałam olej i filtr, dalej się pali. Raz zatrzasnęłam kluczyku w aucie. Kluczyku mam do remontu
Absolutnie sie zgadzam , posiadam Volkswagena Polo 1.4 tdi 2009 rok. Ten sam silnik , spalanie , trwalosc silnika , zuzycie oleju wszystko prawda. Ten samochod jest absolutnie na swój sposób znakomity!
mam ten sam model tylko z roku 2006. Silnik to 80KM. Na minus kultura pracy bardzo niska i mam problemy z turbiną, która zarzuca olejem. No i mam 260 tys.- pewny przebieg. Faktycznie zużywa się tylko kierownica i fotel. Reflektorów raczej nie masz oryginalych chyba, że były po renowacji, szybko robią się mleczne.
Dla mnie liczy się stan techniczny i czy kontrakcja nośna nie jest uszkodzona . Sam mam octavię 1 1.6 1998r od 2 lat 490000km przebiegu . Jest poobijany i cały porysowany bo poprzedni właściciel używał go do pracy ale silnik , zawieszenie , układ kierowniczy w bardzo dobrym stanie . Przez te 2 lata wymieniłem tylko hamulce z przodu i sprzęgło .
Dzień dobry!! Czy poza TH-cam ma Pan jakąś stronę na której można obejrzeć samochody. Poszukuję właśnie takiej skody dokładnie z tym silnikiem, fajnie jakby była w kombi ale nie koniecznie. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Pytasz o przebieg więc Ci odpowiadam: Chcę kupić 20letnie a4 b5 w benzynie więc zdaję sobie sprawę że jego przebieg nie będzie niski. Ale przeliczam sobie 10-15 tyś na rok. Czyli takowe auto wiem, ze może mieć przebieg w granicach 200-300tyś km. Przede wszystkim liczy się dla mnie stan, stan wnętrza abym się w nim dobrze czuł oraz to co w nim zostało wykonane. Przede wszystkim regularne wymiany oleju, rozrządu. W przypadku audi czy były wymieniane wahacze. W jakim stanie i czy są dwa komplety opon. Liczy się historia. Co do przebiegu? Dwa auta podam Ci przykład normalne użytkowanie nowych aut w PL benzyna przebieg po 4 latach? 60 i 80 tyś. co daje nam 15-20 na rok...
Miałem taką skode. Ogólnie auto było w porządku ale te fabie mają swoje bolączki które bardzo denerwują, np. przez większość produkcji źle robiono jakieś uszczelki trylnych drzwi czy kanaliki które odprowadzały wode, i woda po ulewie zbierała się na tylnych dywanikach, po prostu przy mocniejszym deszczu kapie do środka, niby powoli ale po nocy jak sie wchodzi do auta to widać kałuże, niektórzy to zrobili na gwarancji w Skodzie albo na własną rękę, a ci którzy tego nei zrobili to teraz się z tym bujają niestety. Kolejna sprawa to to że większość tych Fabi była niejako wyposażona (tutaj widziałem nawet automatyczną klimatyzację, wow) więc cięzko znaleźć na zadbany egzemplarz który będzie miał lepsze wyposażenie. I no ostatnia sprawa czyli silniki, te Diesle były okej ale już np. benzyny czy to 1.4 awaryjne, czy to 1.2 bardoz ospałe (taki też miałem silnik, 1.2htp 54KM) nie dość że nie jechał (ale to oczywiste) to dodatkowo bardzo drgał, szarpał przy niskich obrotach itp. co przeszkadzało w komfortowej jeździe, bo osiągi mi aż tak nie przeszkadzały na spokojną jazde po mieście ale szarpanie na jedyńce przy puszczonym sprzęgle albo przy leciutkim dodawaniu gazu na jedyńce czy dwójce przy niskich obrotach gdzieś w korku czy po przepuszczeinu pieszego itd. bardzo denerwowało
Mam Fabię z tym silnikiem z roku 2006 z przebiegiem dwa razy niższym i mam to samo zdanie na temat tego samochodu co Ty. Sprzedaż tego samochodu jest po prostu nieopłacalna. Samochód jest u nas w rodzinie od nowości i nie miał ani jednej awarii, która by uniemożliwiła jazdy, a jak już coś się psuło, to były to drobnostki w stylu zacinającego się silniczka od szyb lub zablokowana klapa bagażnika. A odnośnie przebiegu i zakupu auta, to wolałbym w pełni udokumentowane 500k niż szemrane 200k
Miałem identycznego. Niby mały a w środku dosyć sporo miejsca. Brakuje mi aktualnie jego zwinności i przyspieszenia. Mały "Gacek" potrafił zaskoczyć. Niestety ruda w tych koreańcach tańczyła trochę za dużo i dziurawe sanki przeważyły szale goryczy i się rozstaliśmy. Gdyby był większy trochę to bym dalej go ujeżdżał, bo stan techniczny był idealny
@@mrpieter5819 u mnie delikatnie rant tylnych drzwi od pasażera .Podwozia nie sprawdzałem. Te 3 cylindry strasznie trzęsą na postoju (w ruchu nie czuć) . Za dużo poszedł ?
@@Marcinnn U mnie dół drzwi prawych tylnych, oba nadkola z tym, że z lewej był walnięty wcześniej i lewy próg. Zasadniczo oddany był do zrobienia tego ale trafiliśmy na rzeźnika i złodzieja co wyciął katalizator wkład zapasu ukradł, a resztę porobił tak, że sam po nim poprawiałem przez pół roku (szpachle skrobałem sporym płaskim śrubokrętem) i progu nawet nie przyspawał tylko założył 1/3 zagiął reszta latała to jeszcze sam nitowałem go do fartucha. Nie wspominajac już o tym, że pomalował bez odtłuszczania i podkładu co wszystko odłaziło, a samochód był porysowany cały przez niego od dachu po słupki rysami aż do podkładu. Finał był taki, że pod garażem samemu to ogarniałem i sprejami porobiłem z dużo lepszym efektem wizualnym niż po tamtym wirtuozie... Nawet nie było finalnie bardzo widać czegokolwiek i byłem z efektu bardzo zadowolony, ale co nerwów i problemów to wszystko kosztowało to sam jeden wiem. W samochód włożyłem ponad 2k bo chciałem nim pojeździć przebieg oryginalny 156k. Finalnie z dwoma kompletami opon poszedł za 6k w wakacje. Gdyby nie te sanki... Ale już nie miałem siły walczyć
@@Marcinnn a co do 3 cylindrów to fakt na wolnych było słabo, ale jak się jechało to nie było tak źle. Najgorzej było jak gumy osłony górnej sparciały i ta latała jak głupia i jak pojechałem na wymianę rozrządu to mechanik śmiał się, czy mam prawo jazdy kat T bo to traktor jest :D . Mimo wszystko dobrze wspominam samochód. W rodzinie był przez 11 lat. Najpierw jeździła nim mama przez 9 lat nas do szkoły i wszędzie, trochę na nim się uczyła jeździć potem 2lata ja go ujeżdżałem jako pierwsze auto po zdobyciu prawka
Wszystko prawda nawet to że u Ciebie też kot chciał wyjść górą przez maskę rano jak odpaliłeś auto że wydarł wyciszenie maski:) - a silnik 1.4 + lpg nie jedzie w ogóle zawsze 1.4 tdi będzie zrywniejszy pomimo minusów związanych z turkotem 3 cylindrów - auto nudne ale nie do zajechania...mam je już 11 lat i nie mogę na nie patrzeć ale za 1-2 tyś nie sprzedam🧐
Miałem służbowa 1.4 MPI 95 km z LPG i śmigała aż miło, zawsze miała zapas mocy, teraz mamy 1.0 MPI 75 km z LPG i to nawet jako tako jeździ ale do 1.4 podjazdu nie ma. Ja lubię moja służbowa Fabię, 140 km/h leci bez problemu, robię 200 tys w dwa lata i firma bierze nowe w leasing , już 4ta ujeżdżam ;)
kupiłbym tak zadbany egzemplarz gdybym miał jeździć góra 5tys.km rocznie. Nie ma ekonomicznego sensu kupowania nowego samochodu przy tak małych rocznych przebiegach.
Witam mam taja skide identyczną tyljo ze 1 4 16v benzyna i na oelnym baku najwuecej udalo mi sie zrobić 550 kilometrow i wydahe mi sie że duzo mi pali co jest z moja skoda nie tajk spalanie na kompie 7,8 O co chodzi
pompo wtryski?? ludzie straszyli awariami i kosztami a te samochody mają już 20 lat od początku produkcji jakoś jeszcze jeżdżą..1.4 TDI?? ciekawa i oszczędna opcja w małych autkach..
Też kupiłem fabie jako drugi. Potwierdzam. Robi swoją robotę idealnie. Codziennie dojeżdżam do pracy i jestem bardzo zadowolony i pozytywnie zaskoczony. Polecam.
Ja również miałem wiele samochodów, od 3 lat mam taką fabię i.... dałbym sobie rękę uciąć za ten samochód. Jego niezawodność i pewność sprawności jest nieporównywalna z jakimkolwiek innym samochodem. Fabia ma u mnie dożywocie.. :)
byłoby bardzo fajnie gdyby krócej, za długo owijanie w okół głównego tematu, cały czas przewijam. Filmik zdecydowanie można skrócić do kilku minut. Mimo to subskrybuje :]
Tak, tak to fakt :) W kolejnych już będzie lepiej, więcej merytorycznych rzeczy w krótszym czasie! Dzięki za odwiedziny i miłe słowo, pozdrawiam!
Witam miałem Seata Ibizę III 1.4TDI
przez jakiś czas.Bardzo dobry silnik,głośny to prawda ale mi to nie przeszkadzało.Malo palił 4-5l ropy i byl bez awaryjny.Chodz czytałem przed jego kupnem opinie o luzie na wale u mnie nic złego się nie działo.270tys km przy zakupie jedynie co wymieniłem to rozrząd oleje a z większych rzeczy to węże od paliwa że starości.Szczerze polecam ten silnik.
Potwierdzam dobrą opinię. Ibiza, 310.ooo km. Zrobiłem nim osobiście ponad 100 tyś km. Żadnej, absolutnie żadnej awarii. Rozrząd, oleje, piasty i amortyzator. To jedyny wkład. Polecam.
"nigdy nie zawiódł" - gratuluję egzemplarza. Kupując swoją Fabię (2003 r b+lpg) myślałęm właśnie o tym co powiedziałeś - tanie, ekonomiczne auto do pośmigania po mieście i dojazdy do pracy. Nigdy wcześniej (a jeżdżę od 1989 roku) nikt mnie holował, nie musiałem dzwonić po lawetę i odwiedzać mechaników w trasie. Fabia sprawiła, że zostałem królem lawet. Gnijąca wiązka na podłużnicy, jakieś cuda z elektryką - widocznie ja trafiłem słaby egzemplarz. Filmik fajny.
Oczywiście możliwe, że tak jak Pan mówi - to kwestia egzemplarza - oczywiście nawet najlepsze i najmniej awaryjne modele - zaniedbane, sprawią nam również masę problemów.
Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za komentarz!
Ja mam Roomstera 2007 1.4 tdi. Polski salon...najechane 230000 km. Standardowe naprawy czyli klocki, tarcze, oleje. Z takich innych napraw to silniczek do nawiewu się popsuł i przepustnica. Ogólnie skody robią dobre auta a ta Roomsterka to już moja kolejna skoda. Następnym autem zalewne też będzie skodzina. Silnik to fakt, że trochę głośny, ale za to mało pali. Ogólnie polecam
Mamy takiego skodziaka w kombi z tym silnikiem jako drugie auto, i jest bardzo fajny ale na krótkich dystansach, na niedogrzanym silniku pali koło 9l. Co do fotela to wygląda to 500000, nasza ma 288xxx i fotel kierowcy wygląda jak nowy, one dopiero przy tym przebiegu zaczynają puszczać. Ogólnie Skoda Fabia jest mega wdzięcznym samochodem, technologia VW i naprawdę dobre wykonanie.
O Wot:D
Pozdrawiam z Otwocka:)
Witaj. Właśnie poluję na fabię / ibizę / arosa / lupo /polo lub golfa IV na miasto żeby nie gnieść Passata i Sharana w mieście. Biorę pod uwagę tylko 1.7 SDI lub 1.9 SDI (chyba że trafi się coś starszego w rocznikach jak Golf III to wtedy zwykle 1.9D)
Co do oceny zużycia powiem Ci dużo zależy gdzie auto używane. Często w trasach po pół miliona wnętrze jest jak nowe, bo sam z jeździłem 580 tys km nowym Renault Trafic jako jedyny kierowca, czy 370 tys późniejszym Renault Master i w ich przypadku tylko napisy z przycisków tempomatu się wytarły. Z kolei moje osobówki męczone dużo w mieście potrafią mieć przy przedbiegach 480-620 tys w moim przypadku już wytarte pedały sprzęgła, boczki fotela kierowcy, mieszki zmiany biegów, oraz przyciski elektrycznych szyb.
Cała reszta - jak bym ustawił w nich teraz 180 tys to większość by to brała w ciemno - może stąd u nas dziwna mentalność że wszystko z Niemiec ma poniżej 200 tysięcy mimo 20 lat na karku gdzie w rzeczywistości kręcone już drugi raz i realnie jest 600-800 tys i zdziwienie że dół do remontu się zaczyna czy głowica itd.
Ja jestem z tych ludzi co woli widzieć na budziku 600 tysięcy, wiedzieć na co się technicznie szykować i jak było auto dbane niż widzieć magiczne 160 tys i latać tykającą bombą na kółkach która nigdy nie wiadomo kiedy klęknie i będzie remont
Też posiadam Fabię, tylko kombi z 1.9tdi i 2005 rok. Mam w tej chwili 410tyś. Auto jest "nowe" w środy jak i na zewnątrz, nie pobiera oleju, silnik, turbo, wtryskiwaczy, dwumas oryginał, mam kompletną historię i nie ma wzmianki żeby coś z tych rzeczy było wymienione. Ponieważ zajmuje się chiptuningiem, to od dłuższego czasu auto jeździ na dość mocnej mapie rzędu 140-150 koni, przy tej masie tj pocisk... Z kosztów eksploatacji jedynie co zrobiłem poza serwisami to pompę wspomagania i zamek drzwi kierowcy, a poza tym oleje i filtry. Naprawdę dzielne małe autko, jako robocze spisuje się idealnie.
wyciszenie w fabii jest jak w zetorze... nie istnieje - pow 100 huk jest dajcie spokoj
To jest prawda..chyba nawet ksiądz i starsze osoby..tak długo nie przeciągania tematu...nawet kumpel "roman"..!!
Ja mam skodę po taksówce. Dużo nabitych kilometrów. Pali mi się lampka od oleju. Wymieniałam olej i filtr, dalej się pali. Raz zatrzasnęłam kluczyku w aucie. Kluczyku mam do remontu
Absolutnie sie zgadzam , posiadam Volkswagena Polo 1.4 tdi 2009 rok. Ten sam silnik , spalanie , trwalosc silnika , zuzycie oleju wszystko prawda. Ten samochod jest absolutnie na swój sposób znakomity!
mam ten sam model tylko z roku 2006. Silnik to 80KM. Na minus kultura pracy bardzo niska i mam problemy z turbiną, która zarzuca olejem. No i mam 260 tys.- pewny przebieg. Faktycznie zużywa się tylko kierownica i fotel. Reflektorów raczej nie masz oryginalych chyba, że były po renowacji, szybko robią się mleczne.
Moja Fabia 2 ma już 12 lat i przebieg jak na 1.9TDI-BSW 125kkm. Regularnie serwisowana i jak dotąd żadnych z nią problemów...
Dla mnie liczy się stan techniczny i czy kontrakcja nośna nie jest uszkodzona . Sam mam octavię 1 1.6 1998r od 2 lat 490000km przebiegu . Jest poobijany i cały porysowany bo poprzedni właściciel używał go do pracy ale silnik , zawieszenie , układ kierowniczy w bardzo dobrym stanie . Przez te 2 lata wymieniłem tylko hamulce z przodu i sprzęgło .
wstaw jakiś filmik jak możesz ;-)
Jak będę miał czas to nagram . Około 2 miesiące temu przeszedł przegląd bez problemu.
Mam taką samą, ale z 1.4MPI plus gaz. 19 lat i 330 tys. km, czuwaj.
Mi w fabii 1,4 tdi bms 2009, przy 240 tys km urwal się wal, i lipa, tak jak mówisz stan srodka i podzespołów super ale??
Cześć.
Jaki skoda ma teraz przebieg?
Nadal ją masz ?.
Dzień dobry!! Czy poza TH-cam ma Pan jakąś stronę na której można obejrzeć samochody. Poszukuję właśnie takiej skody dokładnie z tym silnikiem, fajnie jakby była w kombi ale nie koniecznie. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Pytasz o przebieg więc Ci odpowiadam:
Chcę kupić 20letnie a4 b5 w benzynie więc zdaję sobie sprawę że jego przebieg nie będzie niski. Ale przeliczam sobie 10-15 tyś na rok. Czyli takowe auto wiem, ze może mieć przebieg w granicach 200-300tyś km. Przede wszystkim liczy się dla mnie stan, stan wnętrza abym się w nim dobrze czuł oraz to co w nim zostało wykonane. Przede wszystkim regularne wymiany oleju, rozrządu. W przypadku audi czy były wymieniane wahacze. W jakim stanie i czy są dwa komplety opon. Liczy się historia.
Co do przebiegu? Dwa auta podam Ci przykład normalne użytkowanie nowych aut w PL benzyna przebieg po 4 latach? 60 i 80 tyś. co daje nam 15-20 na rok...
Mam mondeo o nieco mniejszym przebiegu i nawet rozrząd nie był wymieniany.
Jaki ma teraz przebieg Fabia 😁😁???.
I jak z eksploatacją ??
Miałem taką skode. Ogólnie auto było w porządku ale te fabie mają swoje bolączki które bardzo denerwują, np. przez większość produkcji źle robiono jakieś uszczelki trylnych drzwi czy kanaliki które odprowadzały wode, i woda po ulewie zbierała się na tylnych dywanikach, po prostu przy mocniejszym deszczu kapie do środka, niby powoli ale po nocy jak sie wchodzi do auta to widać kałuże, niektórzy to zrobili na gwarancji w Skodzie albo na własną rękę, a ci którzy tego nei zrobili to teraz się z tym bujają niestety. Kolejna sprawa to to że większość tych Fabi była niejako wyposażona (tutaj widziałem nawet automatyczną klimatyzację, wow) więc cięzko znaleźć na zadbany egzemplarz który będzie miał lepsze wyposażenie. I no ostatnia sprawa czyli silniki, te Diesle były okej ale już np. benzyny czy to 1.4 awaryjne, czy to 1.2 bardoz ospałe (taki też miałem silnik, 1.2htp 54KM) nie dość że nie jechał (ale to oczywiste) to dodatkowo bardzo drgał, szarpał przy niskich obrotach itp. co przeszkadzało w komfortowej jeździe, bo osiągi mi aż tak nie przeszkadzały na spokojną jazde po mieście ale szarpanie na jedyńce przy puszczonym sprzęgle albo przy leciutkim dodawaniu gazu na jedyńce czy dwójce przy niskich obrotach gdzieś w korku czy po przepuszczeinu pieszego itd. bardzo denerwowało
Mam Fabię z tym silnikiem z roku 2006 z przebiegiem dwa razy niższym i mam to samo zdanie na temat tego samochodu co Ty. Sprzedaż tego samochodu jest po prostu nieopłacalna. Samochód jest u nas w rodzinie od nowości i nie miał ani jednej awarii, która by uniemożliwiła jazdy, a jak już coś się psuło, to były to drobnostki w stylu zacinającego się silniczka od szyb lub zablokowana klapa bagażnika. A odnośnie przebiegu i zakupu auta, to wolałbym w pełni udokumentowane 500k niż szemrane 200k
mam to auto od 12 lat. 2006 1,4 tdi. combi. olej wymieniam co 15-17 tyś. obecnie 230 tyś.
th-cam.com/video/f61jFXes6z4/w-d-xo.html
Cześć.
I jak skoda 😁?
Jaki przebieg 😁?
ja kupiłem hiundai Getz 1.5 crdi 82KM 3 cylindry też pali 5.5 do 6 maksymalnie.
Też fajne auto do jazdy z punktu A do B, oszczędne i zwinne. Pozdrawiam!
Miałem identycznego. Niby mały a w środku dosyć sporo miejsca. Brakuje mi aktualnie jego zwinności i przyspieszenia. Mały "Gacek" potrafił zaskoczyć. Niestety ruda w tych koreańcach tańczyła trochę za dużo i dziurawe sanki przeważyły szale goryczy i się rozstaliśmy. Gdyby był większy trochę to bym dalej go ujeżdżał, bo stan techniczny był idealny
@@mrpieter5819 u mnie delikatnie rant tylnych drzwi od pasażera .Podwozia nie sprawdzałem. Te 3 cylindry strasznie trzęsą na postoju (w ruchu nie czuć) . Za dużo poszedł ?
@@Marcinnn U mnie dół drzwi prawych tylnych, oba nadkola z tym, że z lewej był walnięty wcześniej i lewy próg. Zasadniczo oddany był do zrobienia tego ale trafiliśmy na rzeźnika i złodzieja co wyciął katalizator wkład zapasu ukradł, a resztę porobił tak, że sam po nim poprawiałem przez pół roku (szpachle skrobałem sporym płaskim śrubokrętem) i progu nawet nie przyspawał tylko założył 1/3 zagiął reszta latała to jeszcze sam nitowałem go do fartucha. Nie wspominajac już o tym, że pomalował bez odtłuszczania i podkładu co wszystko odłaziło, a samochód był porysowany cały przez niego od dachu po słupki rysami aż do podkładu. Finał był taki, że pod garażem samemu to ogarniałem i sprejami porobiłem z dużo lepszym efektem wizualnym niż po tamtym wirtuozie... Nawet nie było finalnie bardzo widać czegokolwiek i byłem z efektu bardzo zadowolony, ale co nerwów i problemów to wszystko kosztowało to sam jeden wiem. W samochód włożyłem ponad 2k bo chciałem nim pojeździć przebieg oryginalny 156k. Finalnie z dwoma kompletami opon poszedł za 6k w wakacje. Gdyby nie te sanki... Ale już nie miałem siły walczyć
@@Marcinnn a co do 3 cylindrów to fakt na wolnych było słabo, ale jak się jechało to nie było tak źle. Najgorzej było jak gumy osłony górnej sparciały i ta latała jak głupia i jak pojechałem na wymianę rozrządu to mechanik śmiał się, czy mam prawo jazdy kat T bo to traktor jest :D . Mimo wszystko dobrze wspominam samochód. W rodzinie był przez 11 lat. Najpierw jeździła nim mama przez 9 lat nas do szkoły i wszędzie, trochę na nim się uczyła jeździć potem 2lata ja go ujeżdżałem jako pierwsze auto po zdobyciu prawka
Wszystko prawda nawet to że u Ciebie też kot chciał wyjść górą przez maskę rano jak odpaliłeś auto że wydarł wyciszenie maski:) - a silnik 1.4 + lpg nie jedzie w ogóle zawsze 1.4 tdi będzie zrywniejszy pomimo minusów związanych z turkotem 3 cylindrów - auto nudne ale nie do zajechania...mam je już 11 lat i nie mogę na nie patrzeć ale za 1-2 tyś nie sprzedam🧐
Miałem służbowa 1.4 MPI 95 km z LPG i śmigała aż miło, zawsze miała zapas mocy, teraz mamy 1.0 MPI 75 km z LPG i to nawet jako tako jeździ ale do 1.4 podjazdu nie ma. Ja lubię moja służbowa Fabię, 140 km/h leci bez problemu, robię 200 tys w dwa lata i firma bierze nowe w leasing , już 4ta ujeżdżam ;)
Moja posiada 345tys.km i wnetrze jest totalnie w idealnym stanie tak wiec jak dbasz tak masz..
W co zainwestowales 4tys
kupiłbym tak zadbany egzemplarz gdybym miał jeździć góra 5tys.km rocznie. Nie ma ekonomicznego sensu kupowania nowego samochodu przy tak małych rocznych przebiegach.
tak kupił bym
Witam mam taja skide identyczną tyljo ze 1 4 16v benzyna i na oelnym baku najwuecej udalo mi sie zrobić 550 kilometrow i wydahe mi sie że duzo mi pali co jest z moja skoda nie tajk spalanie na kompie 7,8
O co chodzi
To ten silnik 1.4 3 tłokowy ????
pompo wtryski?? ludzie straszyli awariami i kosztami a te samochody mają już 20 lat od początku produkcji jakoś jeszcze jeżdżą..1.4 TDI?? ciekawa i oszczędna opcja w małych autkach..
rarytas,brać bo wykupią
Samochod dyskwalifikuje się chyba w tych co maja przekrecane liczniki handlarzyk kolejny zalosne. , wprowadzanie w blad
Jak auto ? Nadal smiga.
Na bank ma 189 tys. Ściemniasz
'nie przygotowałem się merytorycznie'- to nie zamieszczaj
Pieniążki 🤣