📺 Klimat Lat '80 PRL - Pierwsze Magnetowidy, VHSy, Telewizja Edukacyjna (RG
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 21 พ.ย. 2019
- Lata'80 - To czasy pasma edukacyjnego w TV, przemytników na granicy ukrywających magnetowidy i czekoladę, pierwszych VHS z lektorem, niedoszłego polskiego magnetowidu i lat oczekiwania na podłączenie telefonu w PRL
W Polsce lat '80 różnica pomiędzy zawartością okładek gazet poświęconych nowinkom technicznym i technologicznym, a to co żyjący wówczas ludzie mogli (a raczej nie mogli) znaleźć na półkach sklepowych mogła przyprawić każdego o istny ból głowy.
Podczas gdy na zachodzie już od dziesięciu lat królowały walkmany, kolorowa telewizja, konsole i ogólna miniaturyzacja, w Polsce brakowało czarno-białych telewizorów, które były uznawane za lepsze od swoich barwnych odpowiedników - bo droższe.
Klimat Technologiczny Lat '80 PRL - Pocztówki z Przeszłości
▶️ • 🖼️ Klimat Technologicz...
Klimat Lat '90 - Przełom i Nadganianie Zachodu
▶️ • 📺 Klimat Lat '90 - Prz...
Klimat Lat '90 - Telewizja, Bajki, Gry, PC-ty i Star Trek po Czesku
▶️ • 📺 Klimat Lat '90 - Tel...
💰 WSPARCIE:
/ @retrogralnia
🔴 ZASUBSKRYBUJ NASZ KANAŁ!
th-cam.com/users/retrogralniap...
🔴SERWER DISCORD RG
retrogralnia.pl/discord
✅ FACEBOOK:
www.FB.com/RetroGralnia
✅ STRONA:
retrogralnia.pl
✅ MUZEUM GRY I KOMPUTERY MINIONEJ ERY:
gikme.pl
W filmie wykorzystano w fragmenty audycji stworzonych dla Telewizji Polskiej oraz fragmentów Polskiej Kronika Filmowej.
#Historia #Lata80 #TheGameIsNotOver
Telewizja Edukacyjna to było coś wspaniałego,dzisiejsza tv nawet się nie umywa
Widzę że nawet z więzienia można mieć miłe wspomnienia.
Rok materiału z telewizji edukacyjnej można by przyswoić w necie przez tydzień takie czasy nastały
Prlowskie gnioty
Racja dzis puszczaja tylko gownianne trudne sprawy i inne pierdoly
tv edukacyjna 🤣😂🤣😂 dlayego motloch komunistyczny jest taki grzeczny i posluszny
Świetny materiał. Miło się to ogląda. Fajnie sobie powspominać tamte czasy. Co do jakości materiałów na kasetach VHS, to wtedy wydawała się zupełnie normalna, ponieważ mało kto widział coś lepszego. Nie było punktu odniesienia, więc obraz i dźwięk wydawał się ok. Pozdrowienia.
Takie materiały powinny być pokazywane w szkołach, jako lekcja historii najnowszej, żeby młodzi zrozumieli, dlaczego dzisiejsza Polska nie jest tak bogata jak Niemcy i dlaczego jest im tak ciężko.
Dokładnie analizując opowieści ludzi i zdjęcia z lat 80, często okazuje się, że Polska wcale nie była tak bardzo zacofana względem krajów ówcześnie kapitalistycznych.
Teraz jest modne przedstawianie PRL-u jako technologicznej dziury względem ówczesnych krajów zachodnich (mam na myśli posiadaną przez przeciętnego człowieka elektronikę konsumencką).
Różnica była, ale nie była tak wielka jak sugeruje to większość ludzi będących wtedy nastolatkami (urodzonych w latach 70).
Różnica w zarobkach względem zachodu była na pewno większa niż teraz, ale nie była tak wielka, żeby mieć znaczny wpływ na modele kupowanego sprzętu elektronicznego.
Oczywiście w zarobkach miała wpływ na to, co kupowali ze sprzętu elektronicznego zachodni Niemcy, Francuzi czy Brytyjczycy, a co kupowali Polacy, Czesi, Słowacy czy Niemcy wschodni, ale sama różnica w zarobkach miała wpływ niewielki i najpewniej nie wynosiła kilkadziesiąt razy (wg niektórych wyliczeń pensja w NRD była 30x niższa niż w RFN, a w ZSRR - 60x niższa od RFN), a kilka, góra kilkanaście razy.
Moja mama w 1986 roku kupiła dla mojej siostry magnetowid Shivaki i wcale nie były to jakieś wielkie pieniądze, a cena zbliżona do telewizorów z bloku wschodniego (telewizory z bloku zachodniego były nieco droższe), moja ciocia (siostra mojej mamy) miała radiomagnetofon Philips od 1987 roku, zakupiony w Peweksie.
Wielu ludzi ma tendencję do zawyżania dat i myślą, że pewne wydarzenia miały miejsce później niż w rzeczywistości.
Często spotykam się z sytuacją, gdzie ludzie mówiąc o roku 1992, w rzeczywistości mają na myśli rok 1987 (pomyłka o 5 lat).
Niektórzy nawet mówiąc o 1992, mają na myśli rok 1982 (pomyłka o 10 lat).
To, że w latach 90 Pewex nie był drogi powie każdy, ale przypuszczam, że czasy kiedy ceny większości rzeczy w Peweksie stały się przystępne dla przeciętnych ludzi i z Peweksów zaczęli korzystać ludzie średnio zarabiający zaczęły się kilka lat wcześniej niż większość to opisuje, zapewne od połowy lat 80.
Pomimo naprawdę /i tu chylę czoła twórcy tego reportażu/ to były najwspanialsze lata , poniekąd trudne .Każdy oglądał filmy choć były tragicznej jakości, a często bywało po wymianie filmu na tzw.bazarkach że był dziennik telewizyjny nagrany 😁 pozdro
Dziękuję. WiLL
Świetny materiał. Jedna uwaga - nie było cenzury na zachodnie filmy, po prostu trudno było je zdobyć legalną drogą
, w TV co niedziele leciały amerykańskie westerny, wielu filmów wyśmiewających te czasy też nie cenzurowano i są dzisiaj kultowe. W 1986 roku w wielu domach dzieci miały kompuytery i to zależało od rodziców czy byli ogarnięci i nie bali się technologii co było dość ( i jest nadal) u nas spotyakne. Cenzura z lat 80-tych to nic z tą co mamy dzisiaj, człowiek boi się zażartować żeby nie być posądzonym c coś.
Myśmy czekali na telefon 17 lat. Podanie złożone w 1973, telefon podłączony w 1990 :)
Kolejny rekord, znany mi przypadek to "tylko" 12 lat (sąsiad na dzielni). Pozdrawiam WiLL
witam w klubie
Ja pamiętam jak próbowaliśmy przyśpieszyć instalację telefonu w 1985 (planowany termin: 1993). Od znajomego lekarza dostaliśmy zaświadczenie, że astma ojca jest z gatunku "zagrożenie życia" więc powinniśmy mieć telefon, żeby w razie czego wezwać pogotowie (oczywiście z tą astmą była ściema, tzn. na pewno nie była tak mocna). A pani w TePsie po przeczytaniu podania z wyraźną satysfakcją w głosie stwierdziła
- Haha, też coś, u nas ludzie z rakiem po pięć lat czekają!
No i doczekaliśmy się w 1991, ale już bez łaski biurw rozmaitych.
@@jerzypoprawa7107 Teraz na telefon nie trzeba czekać, ale za to czeka się do lekarza. Niestety Polak zawsze za czymś musiał czekać.
@@djlukas1983 W 1987 zmarl ojciec mej zony (wtedy jeszcze sie nie znalismy). Mial rozlegly zawal, USG serca moglo uratowac mu zycie (tzn. zwiekszyc szanse na odpowiednia diagnoze)... ale nie doczekal, najblizszy wolny termin do jEDYNEGO USG (serca)w calym wojewodztwie bylo za 2 miesiace. 5 lat temu moja mama trafila do szpitala z sercowymi problemami. Z marszu zrobiono jej USG, potem operacja i wszczepienie rozrusznika. Wszystko na NFZ, zadnej lapowki itd. Ba, pielegniarka mnie opieprzyla jak jej chcialem dac "za opieke". Mama do dzis w swietnej formie.
Wiec jest postep, choc - oczywiscie - nadal daleko do idealu.
PS Wszystkim narzekajacym na polska panstwowa sluzbe zdrowia zachecam do zapoznania sie z brytyjska panstwowa sluzba zdrowia. :)
Nagrania vhs wcale nie byly koszmarne one mialy swoj klimat do dzis uwielbiam ogladac te filmy
tego nikt urodzony po 1975 już nie zrozumie. ja rozumię i pamnientam :-) nawet tę noc, kiedy Ojciec przywiózł z Wiednia odtwarzacz kaset VHS - niestety - nie do domu, ale na sprzedaż ....PS. radio-magnetofon Condor to było cudo ♥ (silniki tylko padały)
Kilka lat temu na motogiełdzie zauważyłem Condora. Podszedłem. Jak się okazało nie był to Condor a jego wzorzec wyprodukowany przez Philipsa. Toczka w toczkę identyczny tylko kilka lat starszy.
Taka ci to była nowość z Unitry.
Jako dzieciak lataliśmy z kumplami do Pewexu , choć oko nacieszyć bo w sklepach ZURT u dziadowizna i szmelc a mieliśmy apetyty podsycone japońskimi katalogami z elektroniką. Zasrany PRL !
Mój pierwszy magnetowid, to był "Goldstar Art B". Muszę przyznać, że przez cały czas użytkowania pracował bezawaryjnie. Do dziś pamiętam ciepło i zapach pracującego magnetowidu oraz kaset VHS. Dla człowieka wyrosłego w siermiężnych czasach PRL-u to po prostu było niezwykle ekscytujące, otworzył się inny, niedostępny dotąd świat.
@Theodor the Cat Może i tak, ale to był bardzo porządny i niezawodny magnetowid. Sąsiad kupił AKAI, albo AIWA, już nie pamiętam, w każdym razie magnetowid sporo droższy i po trzech naprawach oddał go do sklepu, i wymienił na dokładnie taki sam model, jak mój. W zasadzie dla biednych to były przeznaczone odtwarzacze, a magnetowidy to już były dla bardziej zasobnych w gotówkę, jeśli mamy być precyzyjni.
O piramidkach do ostrzenia żyletek przeczytałem jako dzieciak w książce "Świat pełen tajemnic" Macieja A. Janisławskiego, którą gdzieś na dworcu w Poznaniu kupił mi ojciec. Chłonąłem z wypiekami na twarzy opisane w niej historie o niewyjaśnionych zjawiskach, często zahaczających o tematykę istot pozaziemskich, zaczerpniętą wprost z von Daenikena. Kiedyś wykonałem z grubego papieru miniaturę piramidy Cheopsa, skalując znalezione w jakiejś encyklopedii wymiary a następnie umieściłem pod nią na odpowiedniej wysokości kawałek banana. Drugi kawałek położyłem obok piramidy na talerzu. Z tego co pamiętam ten pod piramidą ładnie się zasuszył, ale czy była to zasługa kształtu piramidy czy faktu, że był czymkolwiek przykryty? Tego nie wiem :) Nie prowadziłem dalszych eksperymentów. Ale pamiętam, że się nieźle tym podjarałem :)
Takie wolne wybory jak ten mikrofon... :-D (udawanka)
Modemy telefoniczne na których kładło się słuchawkę były jeszcze na przełomie lat 90/2000 w programie Cyber Mania czy też Cyber Jazda. Poprzez telefon sterowało się pojazdami w studiu, trzeba było pokonać tor przeszkód, coś przewrócić albo podnieść dźwigiem. Oczywiście telefon musiał być na przyciski :-) z wybieraniem tonowym bo na tarczę by nie zadziałał. Skok w dziedzinie telefonii dokonał się bardzo szybko - w latach 90 na prowincji ludzie bardzo często mieli jeszcze telefony na tarczę a na mniejszych wioskach był jeden u sołtysa. Od mniej więcej 2001/02 roku z miesiąca na miesiąc zaczęło przybywać komórek - w kilka lat miał już prawie każdy, w tym uczniowie gimnazjum. Teraz komórkę mają gnojki po 5-6 lat a niedługo zamiast cycka będzie się noworodkowi wciskało smartfona.
Super materiał...dzięki, pozdrowionka:)
Jeden z najlepszych filmów jakie ostatnio widziałem. REWELACJA !! Świetna robota !!!!!
Doskonały materiał i na ile mnie skleroza nie myli całkowicie rzetelny, tylko te 2 lata średniego oczekiwania na telefon ... informacja pochodzi chyba z ówczesnych (odpowiednio podrasowanych) danych statystycznych, wśród moich znajomych, sąsiadów czy rodziny bardzo niewielu posiadało w latach '80 telefony, a (prawie) wszyscy podanie składali, tylko już zapomnieli kiedy, bowiem co kilka lat przychodziła PPTT korespondencja z informacją, że: "(...) z powodu braku wolnych numerów (...)" i dopiero po '89 wszyscy "magicznie" od ręki dostawali wyczekane, często od końca lat '70 numery.
Witam, tak ten średni czas oczekiwania podawała prasa, jednak wiadomo, że cenzura "naginała" ówczesną rzeczywistość. Kilka komentujących osób podało czas oczekiwania wśród nich 20-letni rekord !
Super 👍
Szacun za "Gry Wojenne"
Więcej Willa! Najlepsze materiały, świetnie się słucha i ogląda.
Kolejny materiał w przygotowaniu.
Hm, piękne czasy.
Przy tej planszy dla dorosłych, wieczorem rodzice mówili że muszę wyjść.
Ehh, chciałoby się cofnąć czas.
Pamiętam TTR ;) Moje ulubione : Chemia,Fizyka i Przysposobienie Obronne ;)
Will w formie. Nie spięty. Podziękowania dla małżonki. Dzięki za trud i czekam na więcej.
super przeniesienie do tych magicznych czasow
10:09 czyta Jarosław Łukomski . Te fragmenty nie są takie złe . Ja miałem "przyjemność" oglądać film z TRZEMA ścieżkami dźwiękowymi (orginalny angielski , niemiecki dubbing i na siłę polski lektor)
Ale klimacik , poczułem się jak u siebie na świetlicy gdzie wszyscy wieczorami zbiegali się aby oglądnąć jakiś hamerykański film.
LEKTOR SŁABY PIERWSZY MAGNETOWID TATA KUPIŁ W 87' TO NIKT NIE ZWARCAŁ UWAGI NA TAKIE SZCZEGÓŁY PIĘKNE CZASY👍🇵🇱
No czekałem i czekałem :) lecimy z odcinkiem
Swietny material. Pozdrawiam
Dzięki !
Świetny felieton. Gratuluję! Szczególnie dziękuje autorowi za kwerendę w archiwach Dziennika oraz Kronik Filmowych. To naprawdę bardzo uatrakcyjnia te felietony. Raz jeszcze bardzo dobra robota 👏👏👏
P. S.
W 6:54 pojawia sie czekolada ktora pamietam gdy w drugiej polowie lat 90. Moj wujek przywoził z saksów. Alpenrahm Nuss Schokolade :)
Dziękuję to motywuje do pracy, wkrótce trzecia część opowieści o 80s.
Te piramidy to wychodzą co jakiś czas. Pamiętam, że czytałem o nich artykuł w latach 2000 w jakimś mało naukowym czasopiśmie 😉 A całkiem niedawno była sprawa Stachursky'ego, który ponoć w takiej spał.
swietny material.Milo wrocic do tamtych czasow i powspominac.Moze wtedy bylo o wszystko trudniej.Ale byl to czas kiedy pralka czy TV dzialaly srednio 20-25lat.To byly bardzo solidne urzadzenia.Ja jeszcze pamietam ze istniala taka partia jak Polska partia przyjaciol magnetowidów,albo partia przyjaciol magnetowidow.Cos w tym stylu.Pamietam tez ze oni startowali w pierwszych wyborach do senatu.O partii V dowiedzialem sie dopiero z tego materialu.Ale wiem ze to nie jest ta sama partia.Tam uzywano pelnej nazwy.Partia Przyjaciol Magnetowidow albo z dodatkiem Polska.Wystartowali tylko raz,a potem znikneli ze sceny.
Atari 65xe, Panasonic VHS, wymiana filmów na giełdach oraz kupowanie gierek na kasetach do Atari czy c64. Giełda komputerowa i piractwo. :) Wakacje nad morzem. świerza rybka czy gofry. Super czasy.... Pierwszy film co widzialem na widłach to Rambo, Rambo 2 oraz Bruce Lee.
Ciekawy material.Ksiazke czytalem kilka lat temu.polecam
Jak zawsze super:) szkoda że tak krótko
Będzie część trzecia, dużo dłuższa. Także zapraszam do obserwowania kanału.
The best jest ".masę możemy mierzyć w żulach..".
Świetny materiał. Gratuluję. Pamiętam ten jeden telefon na klatkę albo i nie. Dziś większość ludzi chciałoby się ich pozbyć. Tak źle i tak nie dobrze ;)
@Theodor the Cat Tak jak mówiłem moja klatka 15 mieszkań 1 telefon a na dzielicy budka wymieniana raz w miesiącu bo wandale robili destrukcje. Pozdrawiam !
Czasy gdy Tv uczyła. Dziś w większości ogłupia programami typu trudne sprawy i tym podobne. Nie wiem jak ktoś potrafi to oglądać.
@@LOOKA.B Bzdura. Telewizja tak samo jak Internet czy książka są albo dla idiotów albo dla chcących coś wiedzieć. To jakie treści wybierasz zależy od ciebie. Głupota tak samo sączy się z Dziennika telewizyjnego jak i z kanałów jutubowych płaskoziemców czy książek Lipińskiej. Problem w tym, że ci co odcięli się od telewizji na rzecz Internetu od razu zaczęli uważać się za mędrców nawet jak oglądają szafiarki czy Olszańskiego.
moze masz racje..juz sam nie wiem jak to do konca jest..Wesołych Swiat..:)
..:..)
W latach '80 na zaledwie dwóch kanałach można było w ciągu tygodnia obejrzeć więcej wartościowych programów co w dzisiejszej TV naziemnej DVB-T na wszystkich multipleksach w rok! Chociaż nie do końca jestem pewnym bo tak obserwując to poziom tego dzisiejszego badziewia to jest totalne dno i wodorosty za które w dodatku nasze "super państwo" każe przymusowo płacić!
Super materiał:)
Co do piramid - w kioskach Ruchu można było kupić tekturowe piramidy do samodzielnego złożenia. Powinienem gdzieś u rodziców mieć arkusz niezłożony jeszcze. Poszukam :)
Ja byłem przez kilka lat telepajęczarzem - przenieśliśmy przewody od sąsiada, który nie korzystał. Później jak zmienił się właściciel mieszkania, to trzeba było jeszcze raz czekać na telefon.
Jej ta czekolada uwielbiałam ją 😀😀😀aż mi ślinka pociekła 😁❤👍
No chyba nie ta Polska czekoladopodobna w opakowaniu zastępczym.
Odnośnie zakazanych filmów, w oficjalnej dystrybucji, w PRL-u nie wyświetlano też w ogóle Bonda jako że ten czasem walczył z komunistami. Pierwszego Bonda jakiego oglądałem w kinie w Polsce to Live and Die z 1973 roku a miało to miejsce w 1989r.
Ps. pamiętam jak będąc chorym oglądało się te wszystkie programy dla rolników :) Ale przyznam - bardzo lubiłem takie przedpołudnia.
Zgadza sie. Cisza, leserka, a zza okien stukot kopyt koni.
Robicie Panowie świetną robotę
wszystko fajnie tylko czemu dźwięk nie pochodzi z tego mikrofonu unitry a innego schowanego pod koszulką, film z dźwiękiem z tego mikro byłby bardzie retro a tak jajco
Mikrofon który trzyma służył do nagrywania dźwięku na kasety magnetofonowe i był podłączony do gniazda magnetofonu .
Świetny materiał, ale jestem już przyzwyczajony do wysokiej jakości Waszych produkcji :-)
Więc łapka w górę na samym początku i oglądamy :-)
Pozdrawiam :-)
Dziękuję. Kolejny materiał w przygotowaniu.
Do dziś pamiętam pierwszy magnetowid JVC, kupiony przez rodziców w 88' na tzw. książeczkę górniczą. Rodzice dostali cynk, że będzie dostawa do sklepu i stali w kolejce na zmianę przez 12 godzin 😴. Wtedy to był szpan 😁. Kasety wymieniało się na giełdzie samochodowej w Mysłowicach, kto miał więcej kaset ten miał więcej "kolegów" 😁
Ja pamiętam cotygodniowy program pt: "Klinika Zdrowego Człowieka" generalnie traktujący o sprawach zdrowtnych. Leciało to jakos przed dobranocką i raz był odcinek o ginekologicznych sprawach. Wiekszosc odcinka pokazywała badanie z babką na kozetce ginekologicznej z centralnie wyeksponowaną waginą. Zero cenzury.
8:50 to co wtedy było gorszącą "frywolną składanką", dziś jest obecne w telewizorni bez przerwy.
Jednak wtedy istniał przemysł produkujący polskie produkty. zamiast to rozwinąć zaorano, staliśmy się jedynie rynkiem zbytu. Jak w takich warunkach mówić o dobrobycie Polaków.
To nie była Polska technologia tylko Goldstar obecne LG
@Woj66 Tylko jak ty chcesz rozwinac przemysl, skoro byl on zacofany i nikt nie chcial kupowac produktow z tego przemyslu. Ludzie po stokroc woleli produkty zza granicy, bo o niebo lepsze jakosciowo. Niestety, to musialo upasc albo byc sprzedane inwestorowi, ktory mial kase na modernizacje i rozwoj.
I TYLKO dlatego nie podbilismy swiata Polonez, pralka Frania, czy Elwro Juniorem. Tak bylo.
@Paul Monde
Tak... przemysł był zacofany. Po wojnie przemysłu w całej Europie nie było i odbudowano, stworzono od podstaw w kilka dekad. Na jakim poziomie były Chiny w 1989 na jakim Polska. Dziś chiny są potęgom gospodarczą, a Polska z czarnej d...
Jak tu mówić o dobrobycie Polaków, skoro większość (TY też) nie wierzy że możemy sami ten dobrobyt stworzyć.
Wiekszość Polaków ma mentalność niewolnika, tylko czekają aż pan im coś da.
Nikt Polakom dobrobytu nie da. Jeżeli jakiś koncern zachodni buduje u nas zakład to tylko dlatego to, że jest tania siła robocza. Płaci pracownikom tylko tyle by wystarczyło im na ubranie i jedzenie by przeżyli. Więc z takim podejściem większość Polaków pozostający w kraju są skazani na wegetację i tak pozostanie.
@@jerzypoprawa7107 Polonez nie byl Polski, syrena była Polska
megaaaa
A ja się urodziłem w 1984... A le krwawy sport i inne oczywiście na VHS.
Pierwszy film ever, jak widziałem na video :D
/borg
Kasety video zwykle przechodziły przez tyle rąk, że ci ostatni oglądali właściwie tylko dwa kolory - zaciemniony pomarańczowy i niebieski ze śnieżeniem w tle :-) Jakość mniej więcej taka jak na krążących po necie przeróbkach Borewicza i Puchatka. Tak było. Osobiście najmilej wspominam Rambo jedynkę z podłożonym polskim lektorem odczytywanym przez Ruska ;-))) Trochę po polsku z akcentem, trochę po rusku a w tle oryginalny angielski.
W pierwszej wypożyczalni kaset wideo w mojej miejscowości można było razem z nimi wypożyczyć odtwarzacz kaset VHS
We Wrocławiu też (ale to już początek lat'90 ) funkcjnowało kilka wypożyczalni kaset VHS również ze sprzętem.
Dobra muzyka w programie Ray Charles Hit The Road Jack
Tak, bardzo charakterystyczna !
Gdzie można dostać tę wersję
Ręczna robota dobra książka
Pierwsze magnetowidy to były w latach 50 (studyjne), a pierwsze magnetowidy przeznaczone do użytku domowego w latach 60 (szpulowe w 1965, kasetowe w 1969).
Nawet w Polsce już w latach 70 była spora liczba magnetowidów domowych - wiem, że w przeliczeniu na liczbę ludności bardzo mało, ale była to już znaczna ilość (pewnie kilka lub kilkadziesiąt tysięcy).
Ogólnie bardzo dobry materiał i milo się slucha, tylko więcej filmów, jak gosc gada, lepiej by się patrzyło i lepiej wczuło w klimat :)
starszy kupil magnetowid w 84 jak byl w iraq. kiedys bylem chory i dostalem pudlo kaset z nowosciami od ludzi z gieldy caly tydzien ogladania po 2 filmy na kasecie
były jeszcze tzw. japońskie kryształy, z których wywar miał rzekomo czynić zdrowotne cuda...albo po prostu moi Staruszkowie za bardzo odlatywali :) połowa lat 80tych.
I tybetanskie grzybki hodowane w kefirze, czy jakos tak.
Uwielbiałem TTR. Nic nie było do oglądania więc się to oglądało. Pani Halinka ma okres.... drgań własnych
"Pani Halynka" wymowa dr Hercmanna była dość oryginalna :) Pozdrawiam WiLL
Kurde jakość tych VHS rewelacja
A jak to pobudzało wyobraźnię 🤣
Na tym się wychowałem
Fajna Halynka :)
miałem mtv100, rozebrałem na części czego obecnie odżałować nie mogę, PIRAMIDY ? były takie wynalazki, coś więcej na ten temat pewnie mógłby przedstawić "Nieznany Świat"
Wielka szkoda :( bardzo rzadko na aukcjach/w ogłoszeniach pojawia się MTV100 na wycinku widać też MTV200 ale to był prawodpodobnie prototyp nie wdrożony do produkcji.
rocznik 81 pozdrawia:))))
Ooooooo piękny temat...mój wujek
Pamietam swój magnetowid Sanyo zakupiony w Pewexie. Potem trzeba było przestroić tv Jowisz na PAL żeby mieć obraz w kolorze :).
Tak dokładniej to trzeba było sobie dokupić moduł PAL i go sobie wstawić, a dopiero potem dostroić..., co czasami było czynnością wręcz upiorną.
Hercmana pamietam puszczany wielokrotnie tez w szkole -- straszny nudziarz, dopiero pozniej programy zaczely robic sie atrakcyjniejsze ale cale pasmo tv edukacyjna zostalo ubite przez tvp ktora jako telewizja niczym nie różni sie juz od komercyjnych stacji,. Tv edukacyjna to ostatnia ostoja tresci popularnonaukowej w tv -- obecnie wyparta przez show quiz tance powtorki seriale dla idiotow -- niestety spoleczenstwo zglupialo mimo większego dostepu i ciekawszych sposobow na popularyzacje nauki. BBc potrafi u nas hodowla pokolen instagramowo fejsbukowych debili...
Mikrofon MD012 wyprodukowały Zakłady Tonsil. Natomiast Unitra to było zrzeszenie lub zjednoczenie zakładów produkujących elektronikę i nie tylko.
Dokładnie pełna nazwa: "Mikrofon magnetoelektryczny cewkowy MD012 wyprodukowany przez Unitra Tonsil" w instrukcji już widnieje sam Tonsil. Dzięki za komentarz, ten mikrofon będzie jeszcze mi towarzyszył przez kolejne wyprawy do '80. Pozdrawiam WiLL.
Co do jakości VHS - Wtedy był tylko jeden program telewizyjny (góra dwa) więc jakie znaczenie miała jakość - jeśli można było zobaczyć coś innego niż tylko szarą codzienną rzeczywistość w dzienniku...
Ciekawy materiał i miło tak powspominać👍😉Nie, żebym się tam jakoś specjalnie czepiał, bo materiał elegancko przygotowany i ciekawie zreferowany, ale zgadzają mi się tu jednak tylko 2 rzeczy: czapki panów celników (mam na myśli orzełki w koronie - 06:17)😜🤭, bo przecież w 1985 roku żyliśmy jeszcze w czasach PRL-u, a wtedy orzeł nie miał jeszcze korony, i sformułowanie, że: "Policja często robiła "naloty" na te miejsca" (08:00). Tak historycznie rzecz ujmując, to od: 07.10.1944 - 06.04.1990 r. obowiązywała nazwa: Milicja Obywatelska lub w skrócie: MO, albo zwyczajnie: milicja), tak więc "naloty" mogła wtedy robić milicja, a nie policja😉🙂 Pozdrawia rocznik 1977, który pamięta tamte czasy😉🙂
Dzięki za komentarz, moja oczywista pomyłka z "policją" fragmenty pochodzą z Dziennika telewizyjnego z 1987 roku. Materiał z celnikami to też okolice 1988-1989.
ja miałem kilka magnetowidów. ale wszystko się zaczęło pod koniec lat 90-tych. gdy moim pierwszym oglądanym filmem był "nadchodzą teletubisie" (dystrybucja: cass film 1999?).
mama miała wtedy "pielęgnacja niemowląt poradnik" (dystrybucja: ABC media 1996). początkowo mieliśmy skromną kolekcję. w latach 2009/2010 miałem z prawie 100 kaset. w 2010
prawie wszystkie mama mi wyrzuciła. od 2011 roku. mój zbiór liczy 417 filmów (wśród nich 52 kaset pustych. które potem były nagrane). gdyby ktoś oglądał moją kolekcję kaset vhs
w 2022 roku. nikt nie wie. która kaseta jest bardzo dużo warta. ostatnio widziałem że pakiet dwóch kaset "akademia pana kleksa" (dystrybucja: video rondo 1991). jest warta ze
180 zł (nawet widziałem wersję wydaną przez ABox. a warte było za 130 zł). bo tu kupują kolekcjonerzy. widziałem też piracką wersję filmu "pogromcy duchów 2". gdzie było warte
prawie 1.000 zł. jeżeli chodzi o czasopisma video. w lutym 1990 roku. pojawiło się czasopismo "cinema press video". ja posiadam obecnie 5 numerów. najstarszy pochodzi z grudnia
1991. wtedy w tym numerze wymieniono filmy różnych dystrybutorów (niektóre dystrybucje są mało znane. ale na szczęście muszę wymienić). ITI home video , vim , muvi entertainment
group co. , best film , satex , JBD , neptun film , edycja paulińska , video rondo , elgaz , silesia film , artvision , starcut film , ARS video , andar video production ,
agencja video alfa , pleograf tv , alliance , graf film international, hit of poland , hanna barbera poland , top video , neptun video center , helios film distribution , pai
home video i eurokadr home video. moją najstarszą kasetą jaką posiadam jest film "wilki morskie" (dystrybucja: rank video library [wielka brytania] 1982). ale posiadam nie tylko
polskie i brytyjskie kasety (33 [wśród nich jest jeden pakiet trzech kaset]). mam też niemieckie (6) , amerykańskie (3 [wśród nich jest pakiet dwóch kaset]) , irlandzkie (2) i
rosyjskie (3). erę wypożyczalni kojarzę. częściej pożyczyłem "stuarta malutkiego". oglądałem po raz pierwszy na antenie HBO. ale potem moi rodzice wypożyczyli. wtedy trzeba było
przewinąć od początku (jak większość z was wie. że jeżeli w wypożyczalnii oddałeś nieprzewinięty od początku film. to musiałeś zapłacić karę. wszystkie moje kasety są
przewinięte od początku). rodzice pożyczyli np. jakiegoś pornola i "jaś fasola nadciąga totalny kataklizm" (gdzie lektorem był jerzy rosołowski). wracając do moich pożyczonych
filmów. też pożyczyłem tak samo kilkukrotnie "stuarta malutkiego 2". i raz pożyczyłem "epokę lodowcową". ale moja była szkoła kupiła z kilkadziesiąt kaset z upadłej wypożyczalni
"piast". ale finalnie nikt nie korzystał z magnetowidu. zdobyłem te filmy. wśród filmów był np. "pani doubtfire" (lektorem z tego co pamiętam był lucjan szołajski) , "flubber"
(dubbing) , "flintonowie" , "czarodziej kazaam" , "microcosmos" , "wielki biały ninja" i "pokemon 6-8" (dubbing).
W 86 miałem 8 lat, dostałem od dziadka 5000-1000 tysięcy 3 razy w roku :)
13:30 Ja sie doczekalem na magnetowid od Pana dyrektora w zeszlym roku przed swietami dostalismy awizo a na poczcie lekko zakurzony ale nie uzywany magnetowid i Co i gra zona dostala przepukliny jak go wlekla z poczty Co jest dodatkowym atutem w odbiorze fonii chodze na bazar po kasety( a mieszkam w De i na Flohmarkt wszystko jest) i sa kupuje wszystkie jak leci Pan dyrektor to jednak jest obiecal ,zapomnial albo pol sprzedal po sasiadach ale czekalem czekalem i sie doczekalem
W 89 moja mama złożyła wniosek o telefon. Przewidywany okres realizacji: 20 lat. Telefon miała już rok potem, ale nie z tepsy.
Pierwszy raz widziałem magnetowid na własne oczy gdzieś koło 1986 i był to dla nas taki szok, że bardziej interesowało nas samo urządzenie niż filmy. Między 86 a 89 znałem tylko jedną osobę, która miała taki sprzęty: syn pułkownika WKU. I teraz mam dysonans poznawczy. Kasety na bazarach w latach 80? Wiem, że u mnie w szkole był magnetowid. Stacjonował u dyrektora w mieszkaniu. Czasami chłopcy przynosili do szkoły jakąś maszynę, żeby skusić nauczyciela do odpuszczenia. Pamiętam "Lody na Patyku" i że ktoś wybrał ten film, żeby tego pana odrobinę zawstydzić. Gość był nota bene bardzo w porządku!
To rekord ! Opowiem o tym w kolejnej części felietonu myślałem, że kilkanaście lat to rekord ale 20.....hmmmmm wciąż dowiaduje się nowych rzeczy o tej epoce. Dzięku za komentarz, pozdrawiam ! WiLL
@@WillWrocl Mam nadzieję, że nie pokręciłem :). Był to 89 rok, ale jeszcze przed zmianą ustroju, w Lubinie. Kończono wtedy budowę wielkiego osiedla - Ustronie. Tak, pozytywne rzeczy też się w tamtym systemie zdarzały. Może stąd wynika taki długi okres, że dość nagle oddano do użytku sporo mieszkań. Teraz żyje tam jakieś 10.000 ludzi. Szokujące jest właśnie to, że już rok, może dwa, potem jakiś prekursor Dialogu podłączał każdego, kto chciał i mógł zapłacić. Jeszcze jedno kuriozum - na przeciwko poczty, gdzie mama składała wniosek, była pasmanteria, gdzie kupiłem magnetowid Samsung SVX-504. Pasmanteria!
Skoro telefon został założony w 1990 to jakiego operatora ? PKP ?
@@moje12a Jakoś nie wierzę, że naprawdę jesteś ciekawy. W necie nie ma śladu z tamtych lat, a minęło sporo czasu i oczywiście łatwo coś palnąć. W każdym razie mieszkałem tam zbyt krótko, żeby przestrzelić na przykład o 3 lata. Fakty, które pamiętam są takie: Państwo zrezygnowało z monopolu na sieć telefoniczną w 1990 roku. KGHM stoi za budową PLUS GSM i DIALOG. Natychmiast po powstaniu Dialogu cała infrastruktura sieci, o jakiej piszę, przeszła w jego ręce. Z całą pewnością sami kładli kable, studzienki itd... Znam ludzi, którzy to robili, osobiście. Mogła to być spółka związana z KGHM, ale ręki do ognia nie włożę. Numery telefoniczne były te same, co potem w Dialogu. Myślę, że była to jedna z pierwszych, o ile nie pierwsza w PL, central spoza monopolu. PKP oczywiście miało własną sieć komunikacyjną, ale chyba nie podłączali tzw. normalsów. Z ciekawości popytam, bo sam jestem ciekawy.
Suplement: Cuprum 2000. Prawie na bank spółka powiązana z KGHM. Oczywiście mogłem trochę przestrzelić z rokiem... Trudno dziś powiedzieć ile. Oni kombinowali też z telewizją itd. Mieliśmy w mieście zagraniczne stacje za friko, na przykład filmnet.
Od ok. 1989 r. miałem magnetowid Panasonic NV-J25. Nagrywał tak, że nie było żadnej widocznej różnicy w stosunku do źródła, z którego było nagrywane. Film nagrany z telewizji wyglądał tak, że nie było możliwości stwierdzić czy to leci z VHS czy z telewizji. Mówię oczywiście o oglądaniu na telewizorze CRT, bo zapewne na LCD różnica byłaby widoczna. Nie wiem czy ten mój Panasonic był jakiś wyjątkowo dobry, ale ja nie mam wspomnień jakoby obraz z VHS był jakiś szczególnie kiepski. Z resztą niedawno kupiłem używany magnetowid żeby zgrać stare kasety do postaci cyfrowej i z ciekawości sprawdziłem jak to dziś nagrywa. Nagrałem kilka minut materiału z telewizji. I moje spostrzeżenia są takie, że nawet dziś nagranie na dobrej taśmie VHS jest akceptowalne pod względem jakości. Oczywiście to nie jakość bluray, ale od bidy dałoby się to oglądać i oczy jakoś strasznie nie krwawią.
VHS daje tylko 240 linii, a telewizyjny PAL 625, więc jakość takiego obrazu jest zdecydowanie gorsza, aczkolwiek wrażenie, że nagranie nie ustępuje oryginałowi miewałem w przypadku samodzielnie nagranych kaset również ja.
@@HerrGrasso Zgadza się, VHS ma tylko 240 linii, ale subiektywnie na telewizorze CRT typu Jowisz czy inny Elemis różnica pomiędzy nagraniem a sygnałem wprost z anteny telewizyjnej była u mnie niedostrzegalna. Jak podłączyłem niedawno magnetowid do 50-calowego telewizora LCD to tak, było widać niższą rozdziałkę, ale na CRT nie widać.
@@commosapiens5004 Tak, potwierdzam to jeszcze raz - ja też miałem takie wrażenie. A z drugiej strony, może to nie było tak do końca jedynie wrażenie, bo ówczesny sygnał telewizyjny nie zawierał tak wielu detali jak dziś. Filmy robiło się tak, żeby było widać w miarę dobrze nawet na najgorszym telewizorze. I chyba jeszcze jeden fakt dochodzi - tak mi właśnie przyszło do głowy, że przecież mieliśmy SECAM, a Studia TV pracowały w latach 80 już na PAL, więc sygnał był wielokrotnie konwertowany, a to przecież analog. Po drodze tych szczegółów ubywało.
wincyj!!!! zajebiste
Będzie ! Obserwuj kanał. Pozdrawiam WiLL
Min.: 5:18 "Major opóźnia akcję" - no jasne, jak ma się nitrotrip i poluje na wiewiórki, zamiast ugotować pszny objat dla Kśka.
Ważne że Ałdi kupił i podatki płaci
@@MariuszM i robił święta nie święta i drewko rąbał dla jego
Moi rodzice dostali telefon dopiero w latach 90.
Będąc dzieckiem próbowałem swojemu ojcu właśnie w ten sposób ostrzyć żyletki wkładając je do sklejonej z tektury piramidy. Piramida była w jakiejś gazetce. Trzeba było ją tylko wyciąć, posklejać, odpowiednio ustawić i umieścić żyletkę na odpowiedniej wysokości w środku, co sprowadzało się do położenia jej na dwóch pudełkach od zapałek. Niestety, wszystko na nic. To nie działało :-(
Pamiętam te programy były super nawet był teatr TV młodego widza w niedziele około godziny 13 teraz to gówno jest a nie tv
Czy można gdzieś obejrzeć dłuższe fragmenty Telewizyjnego Technikum Rolniczego? Pamiętam (ok. roku 1980, miałem wtedy 5 lat), jak uczniowie byli filmowani, jak niektórzy nie uważali i nauczycielowi zdarzało się nawet zwrócić im uwagę. Był też program gdzie używano Logo (być może nawet polskiego Logo) do nauki programowania (rysowali kwiatek na tablicy, a później pisali program - chyba nawet rekurencja była) dosyć małych dzieci.
Od razu koszmarna jakość VHS... takie czasy! Tak jakby podlić się na rozdzielczość 8-bitowców. Tak było i już. Ja to lubię.
Super Materiał. Mnie najbardziej interesuje co to za wieża zdalnie sterowana. Czy ktoś może wie ?
Co to za muzyczka leci w tle od 12:25 min?
Będzie więcej takich fajnych odcinków?
Tak. Kolejny felieton o '80 w przygotowaniu.
Za PRL była firma która miała zgody i mogła legalnie sprowadzać i dystrubować takie VHS-y oraz sprzęt elektroniczny - ITI, późniejsi założyciele TVN ;) Ot koleje losu, zarobili majątek na tym biznesie.
Jak mozna milo wspominac cos takiego
Altusy zawsze piękne
13:31 Raczej japońskie, Funai, Sanyo, JVC co bardziej zamożni mieli Pioneer'a ;)
Tutaj to raczej mój skrót myślowy mówiąc "zachodnie" miałem na myśli sprowadzone z Niemiec za marki, a że w Niemczech jak zresztą na całym globie dominowały produkty japońskie o tym mówiłem w pierwszej części opowieści o '80. Pozdrawiam WiLL
Funai praktycznie nie robił reklam dlatego ich reklamy to unikaty. Widziałem tylko jedną i to wiele lat po kupieniu ich urządzenia.
O piramidach i ostrzeniu żyletek też doskonale pamiętam. W wielu miejscach dostępne były wtedy informacje o tym. Ale chyba takie to wtedy czasy były dla gazet typu "Skandale".
Jakiś czas temu za to czytałem dość ciekawy artykuł o tej mistyfikacji i jestem w stanie chyba mu uwierzyć.
gadzetomania.pl/2633,powrot-piramidalnej-bzdury-czyli-moc-piramid-dla-naiwnych
Dzięki za link, artykuł przeglądowy i pojawia nawet się tam czeski patent.
Bardzo ciekawy materiał.
Miałem coś jeszcze napisać odnośnie dzisiejszych czasów i kurwizi, ale nie chce mi się gównoburzy wywoływać.
16:04 min. - jak przy czymś takim dojść do przekonania, że wtedy też nie brakowało bydła ludzkiego (wybaczcie krówki i byczki łaciate i inne - to nie o was).
to były bardzo dobre i smaczne czekolady te białe z orzechami niemieckie
10:30 lektor Andrzej Jabłoński. Jaki to tytuł filmu?
Knight Rider dzisiaj w sieci tytuł tego serialu to "Nieustraszony" wtedy na kasecie był opisany jako "Rycerski jeździec" :). Pozdrawiam WiLL
@@WillWrocl Wielkie dzięki ziomek ;) Zbieram z nim filmy, kolejny do kolekcji :D
Łezka w oku się kręci...
Na kazdym materjale filmowym z tamtych lat musi byc wasaty maniek
od kiedy strata spoleczna jest dotkliwa?
I te kultowe Altusy w tle 12:57 które do dziś zdobią Hi-fi w niejednych domach ;)
Telewizyjne technikum rolnicze to był tylko blok poświęcony kursom rolniczym. Oprócz tego było wiele różnych audycji dla szkół, z różnych przedmiotów, kursy językowe itp. Ogólnie dzisiejsza telewizja w niczym się nie umywa do ówczesnej. Nie ma szans jej czyścić nawet butów. Oprócz oczywiście propagandy, bo w tej dziedzinie dzisiejsza telewizja wygrywa w cuglach.
W moim województwie ostatnią centralę ręczną zlikwidowano dopiero w roku 2000.
Nie modem, tylko sprzegacz akustyczny. Ok 300kbps.
To jednak modem tylko w pierwotnej wersji nazwa używana wtedy zamiennie. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam WiLL