Dzięki za fajny odcinek. Zaczęłam Was słuchać kilka tygodni temu i chociaż jestem zupełnym laikiem jeśli chodzi o Chiny (i Azję) to dobrze poszerzyć swoje horyzonty, posłuchać opowieści z trochę innego świata i zmienić na chwilę perspektywę :)
Świetny odcinek. Warunki życia na chińskiej wsi wywarły na mnie duże wrażenie. To moje subiektywne odczucie, ale powiało mi tu taką rezygnacją w obliczu beznadziejnej sytuacji. Przecież jak człowiek chce, to sobie jakoś swój kąt ogarnie, zatka czymś te dziury żeby wiatr nie hulał, ułoży palenisko z kamieni, nie nie wiem, okiennice splecie z patyków. Strasznie to smutne.
Może to wynika z tego, że oni tam na tych wsiach przebierają nóżkami i tylko czekają, żeby zwiać do miasta przy pierwszej nadarzającej się okazji. Jak ktoś nie wiąże z danym miejscem przyszłości, to nie ma też wielkiej motywacji do tego, żeby w nie inwestować, a brak normalnych mebli świadczy o stanie jakiejś kompletnej prowizorki.
Wybraliście bardzo ciekawy temat, oczywiście poza tym, ile jeszcze posiedzimy razem z Wami "zamknięciu🤔". Moje ulubione, poza tym, z waszych podcastów to jedzenie, szkoła, ten o hukou👍. Ale oczywiście wszystke są świetne. Dziękuję.
To nie my decydujemy ile reklam się wyświetla w czasie podcastu, są one automatycznie ustawiane przez TH-cam. Można słuchać bez reklam na Spotify oraz wszystkich aplikacjach podcastowych.
@@mr_hardy5329 to była odpowiedź na Twój komentarz. Swoje zdanie wyraziłam w pierwszym komentarzu i to jest moje stanowisko w tej sprawie. Tak wspieram twórców oglądając reklamy, ale jak są nawtykane to mi się odechciewa. Twórca też ma wpływ na ustawienie reklam. I tak mam prawo mieć takie zdanie i podejście. Tak, miałam prawo wyrazić swoją opinię. Dziękuję
Wybierając ten tytuł nie mieliśmy na celu nikogo obrazić czy sugerować, że Chińczycy mieszkają w czymś innym niż dom lub mieszkanie. Po prostu pytanie "jak mieszkasz?" ma moim zdaniem zbyt wąskie spektrum w odniesieniu do tego odcinka. Ja przynajmniej rozumiem je, jako dotyczące wyglądu budynku, jego wnętrza oraz ich standardu. Tymczasem, tutaj zaczynamy odcinek od historii osób uwięzionych poza domami w lockdownie, mówimy o kwestiach odzwierciedlenia statusu rodzinnego w budynkach mieszkalnych, ewoluującym charakterze inwestycji mieszkaniowych itd. Tytułem chcieliśmy zasugerować takie właśnie szersze podejście do tematu.
Chcieliśmy poruszyć temat wsi żeby trochę odczarować ten sielski obraz „domku pod lasem”. Często dostajemy pytania czy Szanghajczycy wybierają emeryturę na wsi, gdzie mogą „żyć jak królowie” ale one wynikają z tego ze w Polsce percepcja wsi jest inna niż w Chinach. Tutaj ludzie ze wsi dalej uciekają, wielu szanghajczyków czy osób z innych dużych miast może znać wieś tylko z opowieści rodziców o ogromnej biedzie, głodzie i strasznych warunkach życia. Nawet dzisiaj warunki życia na wsi są nie do przyjęcia dla większości osób z miast, więc nikt z własnej woli raczej tam nie pojedzie ;)
@@MaoPowiedziane Takie zachowanie ma chyba daleko idące skutki. To nie tylko hamulec dla rozwoju lokalnego zróżnicowanego chińskiego rolnictwa. Chemizacja, mechanizacja, nowoczesne metody agrotechniczne wymagają specjalistycznego wykształcenia i "biznesowej żyłki". W Polsce wieś wyszła z tej "Konopielki" właśnie dlatego że młodzi zainwestowali swoje pieniądze i wysiłek modernizując gospodarstwa po rodzicach. Małe wsie podźwignęły się ekonomicznie dzięki rozwojowi agroturystyki a tacy sadownicy zainwestowali w przetwórstwo jabłek. Przemysł owocowo warzywny zatrudnia sporą liczbę miejscowych a ci wydaja pieniądze u miejscowych rzemieślników. Ekonomia w obrębie gminy się kręci. Taka jednokierunkowa wędrówka do miast ma w dłuższej perspektywie dziwne skutki. Jedyną formą produkcji żywności z braku siły roboczej staną się korporacyjne molochy. Monokultury, przemysłowy chów zwierząt i maksymalizacja produkcji przy minimalizacji kosztów. Scenariusze powtórki: "Wielki głód w Irlandii (1845-1849)" czy zoonozy (świńska, ptasia czy jakaś inna grypa) Z kolei duże ośrodki miejskie (na warunki Chin milionowe miasta) znajdą się w krecim zadku jak coś się "sypnie" a Partia nie zdąży ogarnąć sytuacji, czarno to widzę nawet światełko w tunelu nie wróży przyjemnej perspektywy. Aktualnie, choć w mniejszym stopniu taką sytuację mamy na Ukrainie. Ludność skupiona w miastach z populacją zbliżoną do Warszawskiej. Rolnictwo zdominowane przez przedsiębiorstwa rolne operujące na tysiącach hektarów monokultur (pszenica). Wybucha wojna i co? Miasta = pułapka bez dostępu do żywności, wody i innych mediów Wsie = z daleka od "wszystkiego" bo infrastruktury brak (choć nieporównywalnie lepiej w porównaniu do rosyjskiej wsi - asfalt na drogach, wodociąg, kibelek w domu w Rosji to nieziszczone marzenia) A i jeszcze jedno. Ten jednokierunkowy pęd Chińczyków do miast i ciśnięcia się wśród swoich choćby to miał być standard celi więziennej, oraz brak prywatności. To mi uświadomiło dlaczego pomimo monstrualnych chińskich inwestycji w krajach rozwijających się Afryki i Ameryki Południowej, brak tam osadnictwa (kolonialnego). Jedynie pracownicy kontraktowi na zamkniętych osiedlach i żadnych prób asymilacji z miejscową ludnością. Europejczycy "rozpełzli się " po Globie i jakby nie było "mieszali się" z rodzimymi mieszkańcami. ( pomijam skutki tych wycieczek dla autochtonów ) Młodzi rzutcy mężczyźni podróżowali, osiedlali się, zakładali rodziny, budowali majątki tam gdzie były ku temu warunki. Chińczycy wolą własne towarzystwo. Jak nawet wyjadą za granicę to z pieniędzmi wracają do kraju. Kiedyś oglądałem materiał o chińskich pracownikach kontraktowych w Afryce. Nawet "na miasto" nie wychodzą.
To też nie tak że nikt z miasta nie inwestuje na wsi. Ogromne gospodarstwa przemysłowe są zakładane przez osoby z miast ale te osoby dalej pozostają w miastach, nie mieszkają na wsi gdyż warunki życia jak i dostęp do edukacji są tam raczej słabe i nikt z własnej woli nie pośle dziecka do wiejskiej szkoły. Cały rozwój chińskiej wsi opiera się na kapitale z miast, jako ze osoby z wiejskim hukou, które posiadają ziemię w formie kolektywnej własności nie mogą jej sprzedać czy kupić więcej na wolnym rynku.
Jeeeezu, jaki beznadziejny ten twój komentarz🤦♀️ Jak ci się nie podoba ten podkast, to po cholerę go komentujesz? Wyjdź i po sprawie, nikt cię tu nie trzyma.
@@j.dall.2 ciągle słyszę przekaz - jeżeli o Chinach to tylko źle i .......... zastanawiam się co w związku z powyższym Was tam trzyma? Sporo Polaków mieszka w Chinach i tak nie stęka Chiny to nie państwa to Cywilizacja jak mawia prof Góralczyk i albo przybysz dostosuje się albo wypad.
@@kordianmale8115 ok. rozumiem. Może się zagalopowałem ale jakoś nikt na tzw zachodzie nie piśnie słowa ze Chiny w ciągu 40 lat zrobiły taki skok cywilizacyjny jak nikt w całej historii świata i ględzenia że to podróbki jest nie do obrony / koleje 350 km/h obecnie prace nad maglewem ponad 650 km /h, Budowa Chińskiej stacji kosmicznej lądowanie na marsie itp itd. A co my Polacy osiągnęliśmy w ciągu ostaniach 40 lat? Niemal nie mamy nic Polskiego obce markety,korporacje zadłużenie ok 2 bln zł. Może warto przeanalizować co zrobili Chińczycy by dojść do swojej potęgi i chociaż pozytywne aspekty próbować naśladować.
Bardzo interesujące macie podcasty. Pozdrawiam z Kuala Lumpur 🙂
Uwielbiam was słuchać najlepszy relaks!
Swietny podkast, bardzo przyjemnie się was słucha
Robicie świetną robotę!
Idealnie, właśnie szukałam czegoś do posluchania :)
No fakt, fajne te reklamy mają tak co 10min
@@whatsmyname4963 Nie przeszkadzają mi, zwłaszcza, że można je zamknąć po kilku selundach
@@whatsmyname4963 UBlock origin na PC. TH-cam Vanced na telefonie. Trzeba pomyśleć a nie płakać, że reklamy.
JESTEŚCIE ŚWIETNI 👍👏👍👏🙋♀️🌹⛩️
Jak zwykle super,wielka przyjemność was słuchać pozdrawiam
Dzięki za fajny odcinek. Zaczęłam Was słuchać kilka tygodni temu i chociaż jestem zupełnym laikiem jeśli chodzi o Chiny (i Azję) to dobrze poszerzyć swoje horyzonty, posłuchać opowieści z trochę innego świata i zmienić na chwilę perspektywę :)
świetny, bardzo interesujący odcinek 👍👍👍
Ciekawe i pogłębione informacje. Dobrze się słucha.
Co Wy na to, by poświęcić odcinek na opowiedzenie o sytuacji osób nieheteronormatywnych w Chinach?
W Chinach traktowani przynajmniej w miastach są normalnie - nikogo to nie interesuje
Świetny odcinek. Warunki życia na chińskiej wsi wywarły na mnie duże wrażenie. To moje subiektywne odczucie, ale powiało mi tu taką rezygnacją w obliczu beznadziejnej sytuacji. Przecież jak człowiek chce, to sobie jakoś swój kąt ogarnie, zatka czymś te dziury żeby wiatr nie hulał, ułoży palenisko z kamieni, nie nie wiem, okiennice splecie z patyków. Strasznie to smutne.
Może to wynika z tego, że oni tam na tych wsiach przebierają nóżkami i tylko czekają, żeby zwiać do miasta przy pierwszej nadarzającej się okazji. Jak ktoś nie wiąże z danym miejscem przyszłości, to nie ma też wielkiej motywacji do tego, żeby w nie inwestować, a brak normalnych mebli świadczy o stanie jakiejś kompletnej prowizorki.
świetny materiał
Wybraliście bardzo ciekawy temat, oczywiście poza tym, ile jeszcze posiedzimy razem z Wami "zamknięciu🤔". Moje ulubione, poza tym, z waszych podcastów to jedzenie, szkoła, ten o hukou👍. Ale oczywiście wszystke są świetne. Dziękuję.
Już koniec ;) Dzisiaj lockdown się skończył!
@@MaoPowiedziane Hurrrra, można zaszaleć i.... iść na spacer.
Wspaniały wykład. Dziękuję Wam!
Dziękuję za ten odcinek! Bardzo ciekawy 😊
Jest odcinek jest fajny temat jest zielona herbata no to letsgoł
Bardzo lubie Was sluchac i mojka kotka tez :-)
Jestescie super.
Dyplomaci w wersji 2.0
Kulturoznawscy w wersji 2.0
Obywatelowie swiata
:-)
Ten podcast uświadomił mi dlaczego zaprzestałam słuchać podscasty z I sezonu - więcej reklam to już chyba nie dało się wcisnąć.
To nie my decydujemy ile reklam się wyświetla w czasie podcastu, są one automatycznie ustawiane przez TH-cam. Można słuchać bez reklam na Spotify oraz wszystkich aplikacjach podcastowych.
UBlock origin na PC. TH-cam Vanced na telefonie. Trzeba pomyśleć a nie płakać, że reklamy.
@@mr_hardy5329 bez reklam to twórca by płakał. Za to, że oglądamy te reklamy też coś mają.
@@ninka2542 No to po cholerę jęczysz, że są reklamy. Zdecyduj się.
@@mr_hardy5329 to była odpowiedź na Twój komentarz. Swoje zdanie wyraziłam w pierwszym komentarzu i to jest moje stanowisko w tej sprawie. Tak wspieram twórców oglądając reklamy, ale jak są nawtykane to mi się odechciewa. Twórca też ma wpływ na ustawienie reklam. I tak mam prawo mieć takie zdanie i podejście. Tak, miałam prawo wyrazić swoją opinię. Dziękuję
👍
egzotka
up
Komentarz dla statystyk.
Mysle , ze lepiej by brzmialo: Jak mieszkaja Chinczycy lub Gdzie mieszkaja Chinczycy ...
Wybierając ten tytuł nie mieliśmy na celu nikogo obrazić czy sugerować, że Chińczycy mieszkają w czymś innym niż dom lub mieszkanie. Po prostu pytanie "jak mieszkasz?" ma moim zdaniem zbyt wąskie spektrum w odniesieniu do tego odcinka. Ja przynajmniej rozumiem je, jako dotyczące wyglądu budynku, jego wnętrza oraz ich standardu. Tymczasem, tutaj zaczynamy odcinek od historii osób uwięzionych poza domami w lockdownie, mówimy o kwestiach odzwierciedlenia statusu rodzinnego w budynkach mieszkalnych, ewoluującym charakterze inwestycji mieszkaniowych itd. Tytułem chcieliśmy zasugerować takie właśnie szersze podejście do tematu.
Nic takiego ważnego tylko obudziła się we mnie moja mama polonistka 😜 pozdrawiam
Końcówka audycji.
Wsi spokojna. wsi wesoła.
No niby po co te miastowe się czepiają. :)
Taka chińska "Konopielka" 1981.
Chcieliśmy poruszyć temat wsi żeby trochę odczarować ten sielski obraz „domku pod lasem”. Często dostajemy pytania czy Szanghajczycy wybierają emeryturę na wsi, gdzie mogą „żyć jak królowie” ale one wynikają z tego ze w Polsce percepcja wsi jest inna niż w Chinach. Tutaj ludzie ze wsi dalej uciekają, wielu szanghajczyków czy osób z innych dużych miast może znać wieś tylko z opowieści rodziców o ogromnej biedzie, głodzie i strasznych warunkach życia. Nawet dzisiaj warunki życia na wsi są nie do przyjęcia dla większości osób z miast, więc nikt z własnej woli raczej tam nie pojedzie ;)
@@MaoPowiedziane
Takie zachowanie ma chyba daleko idące skutki.
To nie tylko hamulec dla rozwoju lokalnego zróżnicowanego chińskiego rolnictwa.
Chemizacja, mechanizacja, nowoczesne metody agrotechniczne wymagają specjalistycznego wykształcenia i "biznesowej żyłki".
W Polsce wieś wyszła z tej "Konopielki" właśnie dlatego że młodzi zainwestowali swoje pieniądze i wysiłek modernizując gospodarstwa po rodzicach.
Małe wsie podźwignęły się ekonomicznie dzięki rozwojowi agroturystyki a tacy sadownicy zainwestowali w przetwórstwo jabłek. Przemysł owocowo warzywny zatrudnia sporą liczbę miejscowych a ci wydaja pieniądze u miejscowych rzemieślników. Ekonomia w obrębie gminy się kręci.
Taka jednokierunkowa wędrówka do miast ma w dłuższej perspektywie dziwne skutki.
Jedyną formą produkcji żywności z braku siły roboczej staną się korporacyjne molochy. Monokultury, przemysłowy chów zwierząt i maksymalizacja produkcji przy minimalizacji kosztów.
Scenariusze powtórki: "Wielki głód w Irlandii (1845-1849)" czy zoonozy (świńska, ptasia czy jakaś inna grypa)
Z kolei duże ośrodki miejskie (na warunki Chin milionowe miasta) znajdą się w krecim zadku jak coś się "sypnie" a Partia nie zdąży ogarnąć sytuacji, czarno to widzę nawet światełko w tunelu nie wróży przyjemnej perspektywy.
Aktualnie, choć w mniejszym stopniu taką sytuację mamy na Ukrainie.
Ludność skupiona w miastach z populacją zbliżoną do Warszawskiej.
Rolnictwo zdominowane przez przedsiębiorstwa rolne operujące na tysiącach hektarów monokultur (pszenica).
Wybucha wojna i co?
Miasta = pułapka bez dostępu do żywności, wody i innych mediów
Wsie = z daleka od "wszystkiego" bo infrastruktury brak
(choć nieporównywalnie lepiej w porównaniu do rosyjskiej wsi - asfalt na drogach, wodociąg, kibelek w domu w Rosji to nieziszczone marzenia)
A i jeszcze jedno. Ten jednokierunkowy pęd Chińczyków do miast i ciśnięcia się wśród swoich choćby to miał być standard celi więziennej, oraz brak prywatności.
To mi uświadomiło dlaczego pomimo monstrualnych chińskich inwestycji w krajach rozwijających się Afryki i Ameryki Południowej,
brak tam osadnictwa (kolonialnego). Jedynie pracownicy kontraktowi na zamkniętych osiedlach i żadnych prób asymilacji z miejscową ludnością.
Europejczycy "rozpełzli się " po Globie i jakby nie było "mieszali się" z rodzimymi mieszkańcami. ( pomijam skutki tych wycieczek dla autochtonów )
Młodzi rzutcy mężczyźni podróżowali, osiedlali się, zakładali rodziny, budowali majątki tam gdzie były ku temu warunki.
Chińczycy wolą własne towarzystwo. Jak nawet wyjadą za granicę to z pieniędzmi wracają do kraju.
Kiedyś oglądałem materiał o chińskich pracownikach kontraktowych w Afryce.
Nawet "na miasto" nie wychodzą.
To też nie tak że nikt z miasta nie inwestuje na wsi. Ogromne gospodarstwa przemysłowe są zakładane przez osoby z miast ale te osoby dalej pozostają w miastach, nie mieszkają na wsi gdyż warunki życia jak i dostęp do edukacji są tam raczej słabe i nikt z własnej woli nie pośle dziecka do wiejskiej szkoły. Cały rozwój chińskiej wsi opiera się na kapitale z miast, jako ze osoby z wiejskim hukou, które posiadają ziemię w formie kolektywnej własności nie mogą jej sprzedać czy kupić więcej na wolnym rynku.
Trochę sporo reklam kochani
Reklamy są ustawiane automatycznie przez YT, nie my je rozmieszczamy.
Jak Wam tak źle w tych Chinach to po cholerę tam mieszkacie? jesteście zadaniowi? Jedzcie do swojego Pana USA.
Jeeeezu, jaki beznadziejny ten twój komentarz🤦♀️ Jak ci się nie podoba ten podkast, to po cholerę go komentujesz? Wyjdź i po sprawie, nikt cię tu nie trzyma.
@@j.dall.2 ciągle słyszę przekaz - jeżeli o Chinach to tylko źle i .......... zastanawiam się co w związku z powyższym Was tam trzyma? Sporo Polaków mieszka w Chinach i tak nie stęka Chiny to nie państwa to Cywilizacja jak mawia prof Góralczyk i albo przybysz dostosuje się albo wypad.
@@marian561956 możesz założyć własny kanał i mówić o Chinach tylko uwzględniając pozytywne aspekty 👍
Podcast: opowiadają o charakterze domostw w tradycji chińskiej
komentarz: *(...)*
@@kordianmale8115 ok. rozumiem. Może się zagalopowałem ale jakoś nikt na tzw zachodzie nie piśnie słowa ze Chiny w ciągu 40 lat zrobiły taki skok cywilizacyjny jak nikt w całej historii świata i ględzenia że to podróbki jest nie do obrony / koleje 350 km/h obecnie prace nad maglewem ponad 650 km /h, Budowa Chińskiej stacji kosmicznej lądowanie na marsie itp itd. A co my Polacy osiągnęliśmy w ciągu ostaniach 40 lat? Niemal nie mamy nic Polskiego obce markety,korporacje zadłużenie ok 2 bln zł. Może warto przeanalizować co zrobili Chińczycy by dojść do swojej potęgi i chociaż pozytywne aspekty próbować naśladować.
❤️❤️❤️