Do you understand anything from the lyrics or are you just listening for fun? The lyrics are very poetic, if you are not very open-minded and have broad knowing of polish culture you will probably not get much from them. If you want to know more what these songs are about, I would recommend looking for "budzynski koncert domowy" ("budzynski home concert" in english) - the author of most of these songs, Tomasz Budzynski, explains dozens of them and sing them with his son, Janusz. Very often they are just his own memories from earlier years. If you like this music, you will probably also like his other band, 2tm2,3 (christian rock), and solo albums (look for tomasz budzynski luna for example).
Był rok 1992, szkolna wycieczka w górach, miejscowości już nie pamiętam, pierwsza klasa liceum. Poszliśmy na pobliskie wzgórze z ruinami zamku, zapadał zmierzch. Jedna z osób miała ze sobą magnetofon i powiedziała, że coś nam puści. To była Legenda. Przy Opowieści zimowej totalny odlot - klimat miejsca wespół z tą muzyką, czegoś takiego już nigdy później nie doświadczyłem, a ta płyta wyznaczyła mi pewne kierunki poszukiwań w muzyce. Absolutny kanon, Armia w swoim klasycznym i dla mnie najlepszym składzie, szkoda że nie ma już wśród nas Robina, Merlina i Stopy. Myślę, że w dzisiejszych czasach taka płyta już by nie powstała, jestem tego nawet pewien.
rocznik 79. chcialbym czuc to co wtedy czulem. widziec ludzi ktorych wtedy widzialem. robic rzeczy ktore wtedy robilem. zycie bylo proste i wbrew pozorom piekne.
A ja mam czterdzieści dwa lata (prawie), jestem nauczycielem polskiego w katolickim liceum i właśnie sprawdzam wypracowania, w których moi uczniowie mieli za zadanie zinterpretować "Opowieść zimową"...
@@wojtekwanczyk6880 Pewnie, że dali. Niesformatowane umysły pierwszaków z wszystkim dadzą sobie radę, pod warunkiem, że wiedzą, że nauczyciel nie będzie im przeszkadzał ;)
@@przemysawrojek842 Ja mam pięć dych na karku, Armii słucham od początku, kiedy powstała. Katolicy wszystko sformatują. Wszystko zawłaszczą. To nie wiara, tylko religia, która jest przeciwieństwem wiary. Akurat ta płyta powstała przed katolickim "objawieniem" Budzyńskiego. Jest perłą przekazu gnostyckiego. Nie ma nic wspólnego z katolicyzmem.
Dla mnie muzyka Armii i to, co siedzi w głowie Budzyńskiego to jedna wielka, piękna tajemnica. Której nie chcę rozumieć, analizować, rozkładać na części. Po prostu podziwiam, czuję wdzięczność że mogłem być w jej obecności.
Identyczne odczucia. To była płyta kosmos, reszta spała w nogach, zreszta patrzac na późniejsze dokonania zespołów z tego okresu dalej spi w nogach Armii z tej płyty
To nie płyta,to zjawisko. Bębny Stopy cudne. Aż strach pomyśleć co by było gdyby młodzi licealiści nie potrafiący na niczym grać i nie mający instrumentów jak onegdaj Robert nie zakładali kapel i nie podjęli decyzji, że muzyka będzie ich życiem. Nie byłoby tegoż Arcydzieła. Słuchając tej płyty zawsze mam wrażenie, że podróżuję. A najlepszy koncert wszechczasów w Jarocinie 91.
LEGENDA- po dzień dzisiejszy jest legendą najlepszego polskiego rocka. Stale słucham i to już przez tyle lat. Ta muzyka nigdy nie umiera. Armia to Geniusz.
Blackowe bębny, blackowa produkcja, blackowe gitary Bryla. Wszystko w środku wsi w post-komunistycznej Polsce, przed tym zanim dotarł do nas Mayhem i Burzum i zanim Nergal jeszcze myślał o karierze muzyka. Blackened Hardcore Punk. Nie wiem jak to jest, ale wszystko czego Brylu się dotknął było wyjątkowe i wyprzedzające epokę na skalę światową...
@@remigiuszborowicz7319 masz rację nikt się nie zastanowił. Ja też kliknolem - odpowiedz - nie pomyślawszy że nie będę w stanie odpowiedzieć. Po prostu poruszyl mnie twój wpis na który trafilem przypadkowo. Ps. Moge być waszym pszyjacielem mimo wszystko
5-th song. th-cam.com/video/HJshiQPXf7A/w-d-xo.html In the woods a bird, on the tower a bell In the woods a bird, on the tower a bell So far only I, so far only you How valuable it is to live, when the heart trembles On a Winter's night let the Evil One know nothing Do the fish still tremble in the ocean Does the wind rise, does the bell toll Will you come again, from afar Will I still be your friend And whence the radiance, this distant bird Where from in the white mist a ragged coat I cannot stand, I can tell you nothing The desert sleeps, it kills the world The desert sleeps, it kills the world How silent next to us, how silent here and there A stifled scream, when the heart trembles On a Winter's night let the Evil One know nothing Evil One x 8 Do the fish still tremble in the ocean Does the wind rise, does the bell toll Will you come again, from afar Will I still be your friend And where is this world, which is not Chased after, not even in a dream I can tell you nothing I can tell you nothing So much as nothing, so much as nothing On a long Winter's night A grin at the bottom, a fool on the cloud A grin at the bottom, a fool on the cloud Three fairy tales one more time, Three fairy tales all the time Let the beast sleep, when the heart trembles On a Winter's night let the Evil One know nothing Evil One x 3 So much as nothing, so much as nothing On a long Winter's night
Kasetę Legendy kupiłem po zobaczenia koncertu z Jarocina 1991 w TVP. Moc. Nikt tak nie gra. Niepowtarzalny klimat. Kupiłem białą koszulkę i nosiłem dopóki się nie rozpadła..
Za Armia zawsze plus. Gdziekolwiek i kiedykolwiek. 43 lata. I nadal uważam że to najlepszy polski album w tym gatunku. Miażdży do tej pory. Niesamowita płyta.
plyta majstersztyk sluchajac mam wrazenie ze przenosze do czasow mlodosci choc slucham ciezszej muzy to muza sie nie starzeje ciezkie wtedy byly czasy ale byl klimat ktorego nikt nam nie zabierze
Elektryzuje nawet takiego starego szatana jak ja. Ciul z tym, że przekaz religijny, w przypadku Armii mi to nie przeszkadza. Słuchałem w 91wszym, słucham i dziś. Na codzień słucham zupełnie innej muzyki, o zdecydowanie odmiennym przekazie, ale Budzy i ekipa kupili moje zgniłe serce poetyką tekstów (nienachalna ewangelizacja) i bezkompromisową, wspaniała muzyką. Nie nawrócę się, ale podziwiam szczerość wiary i zaangażowania. Szacuneczek od czorta nienawracalnego! :D
E, no tu to jeszcze takiej Wiary nie ma, zdecydowanie większy przekaz religijny jest na "Duchu" i "Drodze". Tak czy siak, fajnie przeczytać, że ktoś patrzy na muzykę ponad ideologie
A ja jestem w kraju Don Kichota...może dokładniej w prowincji Granada i jest superancko... Armia forever!!!Aż mnie ciarki przechodzą jak pomyślę sobie o tych minionych Jarocinach
Dołączam się do licytacji - rocznik '73. Kasetę sprezentowałem sobie na 18tkę! Ta muza towarzyszy mi nieprzerwanie od przeszło ćwierć wieku bo jest niezniszczalna i niezwyciężona.
Zdecydowanie mój ukochany album ARMII. Pierwszy raz zetknąłem się z nim w wieku 12 lat, dzisiaj dobijam 42 lat i wciąż wbija mnie w ziemię. Szaleństwo!
1991 rok kończyłem 18 lat dostałem takie prezenty muzyczne sam kupując kasety: Armia - Legenda; Nirvana „Nevermind”; Metallica „Metallica”; Red Hot Chili Peppers „Blood Sugar Sex Magik”; Pearl Jam „Ten” - To były kosmiczne czasy bez masówki z wybuchem geniuszu .. Pomniejszych wybitnych wydawnictw nie licząc .. Na Krupówkach w Zakopanym w sraczu zderzyłem się z Budzyńskim i olałem sikanie a na zewnątrz zebrałem autografy od prawie wszystkich Budzego, Brylewskiego etc brakowało tylko Banana. Po jakimś czasie spotkałem ich w cukierni siedzących w ogródku już Bananem i poprosiłem o autograf tylko jego … zdziwił się i pyta a od Tomka nie chcesz? … odpowiedziałem: no nie, co ty ja jestem tylko Twoim fanem. Bananowi opadała szczena a reszta rechotała jeszcze sporo czasu. Legenda szła pod prąd wszystkiego co było .. z moją duszą rozmawia do dzisiaj. Jutro koncert w Krakowie idę ponownie
ta płyta to czysta mistyka czy sie wierzy, czy nie. Wracam do niej od lat. Pamiętam te koncerty w latach 90-tych i ten klimat. To ponadczasowy album :)
Ta płyta jest magiczna. Pamiętam jak kupiłem kasetę zaraz po ukazaniu się na rynku. Możliwe, że zalega gdzieś wciąż w piwnicy moich rodziców, gdzie jest kilka innych taśm z tamtych czasów. W każdym razie Legendę od czasu do czasu po prostu musze odsłuchać i zawsze jest to mistyczne przeżycie.
Witajcie.zacznę od R.I.P-dla Roberta.słucham Armi od kilkudziesięciu lat-live owszem,bo to był '92,93-Jarocin.chcę powiedzieć tylko,że to piękna poezja-w pewnym sensie niedomówień.haha.światło-mój ulubiony.pozdro
Rzeczy pierwsze są zawsze prawdziwe nieskalane kalkulacją oczekiwaniami i intencjami rzeczy pierwsze są zawsze naturalne i szczere niczym nie podyktowane jak przesłanie tej płyty
Przez głowę przemknęły mi death/black/thrash/heavy/hiphop/techno/rock/pop/... płyty i kasety jakie miałem okazję przesłuchać w latach 80'-2020 i nie znalazłem żadnej, która miałaby lepsze otwarcie (pierwsze 25sek). Armia z 90' to coś fenomenalnego.
Ojcie ,syn i duch zamknij drzwi na klucz.......... Dane nam jest wielkie zlo i wielkie dobro.........I jak ogromna lza choragiew powiewa,nad nami. Armia is the best......
Budzyński wykonał kawał dobrej roboty! I wciąż słucha się tego materiału i gęba uśmiecha się od ucha do ucha!!! Światło świec!! WSZAK PROTONY PRZESYŁAJĄ INFORMACJE
Armia na tej płycie i na każdym innym koncercie nie jest kapela PUNKOWĄ To są teksty, które dają dają nadzieję i nie mają nic wspólnego z żadną religią To jest po prostu poezja Pozdrawiam MS
Moja ulubiona płyta wszech czasów. Miazga! Moim zdaniem tutaj osiągneli szczyt formy. Dalej też było baaardzo dobrze ale Legenda to moim zdaniem szczyt
Początkowo myślałem,że ten materiał był nagrywany w profesjonalnym studio.Tydzień temu dowiedziałem się,że było zupełnie inaczej. Pamiętam koncert Armii w czechowickim Domu Harcerza głównie grając kawałki z tej płyty.
To doskonała płyta, ale jeszcze kilka by się nazbierało. Klaus Mitffoch, "China disco" Portera z Krzysztofem Ścierańskim na basie, SBB "Live in Karlskrona" i "Ze słowem biegnę do Ciebie." Dobra muzyka nie zaczęła się i nie skończyła na punku. Zawsze lubiłem Aptekę. Byli inni niż reszta, pokażcie mi inna dobra polska psychodelię (Pancerne Rowery zarejestrowały tylko kilka nagrań). "Apteka" z 2007 i "Od pacyfizmu do ludobójstwa" to świetne albumy, może ostatnie oryginalne w historii polskiego rocka. Podoba mi się wspólny album Portera i Mazolewskiego, ale to chyba trochę inna bajka. A jak chcemy wyjść z getta punka i nowej fali to zawsze polecam Punk Freud, który nie dosyć, że jest bardzo dobra płyta, to również stanowi hold dla Brygady Kryzyz, Tiltu, Dezertera i Armii. Ci ludzie, z wyjatkiem Roberta Brylewskiego RIP, jeszcze żyja i czasami łapia za gitary z dobrym rezultatem. Jazzmeni... Znacie Pulsarusa? Polecam drugi album, "Pulsar". Trochę tej fajnej muzyki wypłynęło z polskiego rocka i okolic :-)
Trzy dni temu słuchałem , Armii z Jarocin 91'i myślałem o Brylewskim że to jeden z nielicznych , nieżelaznych artystów, myślałem : super koleś, Wielki szacunek za całokształt działalności.A dziś ,czytam że umarł,STRASZNE.Żegnaj Robert
To jest płyta wszechczasów. Absolutny nr 1 dla mnie od niemal 30 już lat
Dziś kończę 51 lat i słucham Armii. Najlepsze, cudowne lata polskiej muzyki.
Mam 50. i też słucham!👍👍😁
pamiętam Jarocin 89, 90 ... piękne, stare czasy. pozdrowienia dla roczników 70+
Jarocin 83,84,85
Ja dzisiaj kończę 50l i słucham "Legendy"
Ja 46 i też słucham ☺️
I'M FROM CHILE AND I LOVE THIS BAND, I'VE BEEN LISTENED TO THEM FOR ABOUT 10 YEARS NOW!
Do you understand anything from the lyrics or are you just listening for fun? The lyrics are very poetic, if you are not very open-minded and have broad knowing of polish culture you will probably not get much from them. If you want to know more what these songs are about, I would recommend looking for "budzynski koncert domowy" ("budzynski home concert" in english) - the author of most of these songs, Tomasz Budzynski, explains dozens of them and sing them with his son, Janusz. Very often they are just his own memories from earlier years. If you like this music, you will probably also like his other band, 2tm2,3 (christian rock), and solo albums (look for tomasz budzynski luna for example).
@@mato6123 jego syn to Stanisław :)
@@bartoszbrt prawda!
HOLA ALESSANDRA, GENIAL TE GUSTE, ARMIA!!! TMBN SOY DE CHILE!!!
Pozdrawiam z Polski:)
Był rok 1992, szkolna wycieczka w górach, miejscowości już nie pamiętam, pierwsza klasa liceum. Poszliśmy na pobliskie wzgórze z ruinami zamku, zapadał zmierzch. Jedna z osób miała ze sobą magnetofon i powiedziała, że coś nam puści. To była Legenda. Przy Opowieści zimowej totalny odlot - klimat miejsca wespół z tą muzyką, czegoś takiego już nigdy później nie doświadczyłem, a ta płyta wyznaczyła mi pewne kierunki poszukiwań w muzyce. Absolutny kanon, Armia w swoim klasycznym i dla mnie najlepszym składzie, szkoda że nie ma już wśród nas Robina, Merlina i Stopy. Myślę, że w dzisiejszych czasach taka płyta już by nie powstała, jestem tego nawet pewien.
rocznik 79. chcialbym czuc to co wtedy czulem. widziec ludzi ktorych wtedy widzialem. robic rzeczy ktore wtedy robilem. zycie bylo proste i wbrew pozorom piekne.
czyli co poszlo nie tak? ludzie sie zmieniaja, ale prawdziwa muza na zawsze w sercu!!!!
Zz top jest lepszy
Ja pitole ile to lat minęło, a ja na punkowe i hardcorowe koncerty uwielbiam chodzić. Rocznik 76
A ja mam czterdzieści dwa lata (prawie), jestem nauczycielem polskiego w katolickim liceum i właśnie sprawdzam wypracowania, w których moi uczniowie mieli za zadanie zinterpretować "Opowieść zimową"...
czad. to jest bardzo surowy album. taki średniowieczny. trudny
Dali radę ? Również jestem polonistą...
@@wojtekwanczyk6880 Pewnie, że dali. Niesformatowane umysły pierwszaków z wszystkim dadzą sobie radę, pod warunkiem, że wiedzą, że nauczyciel nie będzie im przeszkadzał ;)
@@krzysztofstrug-s6s Triodante jest trudniejszy.
@@przemysawrojek842 Ja mam pięć dych na karku, Armii słucham od początku, kiedy powstała. Katolicy wszystko sformatują. Wszystko zawłaszczą. To nie wiara, tylko religia, która jest przeciwieństwem wiary. Akurat ta płyta powstała przed katolickim "objawieniem" Budzyńskiego. Jest perłą przekazu gnostyckiego. Nie ma nic wspólnego z katolicyzmem.
To były czasy.
Na tym się wychowałem . Armia , Siekiera , KSU , Tilt , Dezerter , Proletaryat. Do Legendy bardzo chętnie wracam.
piękne to było później popadł w chorobę psychiczna zwaną bogiem
@@robertode1 Jak wielu geniuszy, tworząc dzieła.
Ja rowniez.
jeszcze moskwa pabieda eh te czasy
@@robertode1 chorobę psychiczną to masz ty...😢
Miałem 19 lat jak w Białymstoku grała Armia teraz mam 50 i nadal słucham tej świętej muzy
Zapewne znasz Knura ze Szkolnej ale Armia i Budzynski to Legenda ✋👍💯
Wyciął bym "tej świętej"ale nie maluje powiek na niebiesko ani na tęczowo
Jo tyz
przez przypadek znalazlem dzisiaj i wrocily wspomnienia... ech siedze i slucham a mialem sie wziac do roboty :)
Na robocie przesłuchałem całą płyte po raz enty 79 pozdro
Dla mnie muzyka Armii i to, co siedzi w głowie Budzyńskiego to jedna wielka, piękna tajemnica. Której nie chcę rozumieć, analizować, rozkładać na części. Po prostu podziwiam, czuję wdzięczność że mogłem być w jej obecności.
Miałem to samo jak byłem. Po latach zrozumiałem, życzę Ci tego samego
Gdy zrozumiesz ta tajemnice znikniesz😊 a zostanie tylko SWIATLO .Bo ono jest wszystkim i Toba tez.
Powstała 33 lata temu a ma nadal OGIEŃ !
Bo ma
33 lat to Miał Jezus jak go ukrzyżowali.
Pozdrawia Marcin Ryżewski
Mam 61 lat,nadal uwielbiam czarno-białą Armię.Zimowa opowieść,mistrzostwo.
Wole Edytę Górniak
Dziś mam 53 lat i też słucham muzyki z cudownych lat
Armia Czerwona była, Armia USA jest , a Armia Budzyńskiego była,jest będzie. 43 lata na karku wciąż z tą samą ciarą jak słucham.
Identyczne odczucia. To była płyta kosmos, reszta spała w nogach, zreszta patrzac na późniejsze dokonania zespołów z tego okresu dalej spi w nogach Armii z tej płyty
+32 zimy i też dreszcz. Pierwszy raz w podstawówce słyszałem..
48
polske legende-najbolji bend ikad!
pozdrav iz srbije braco!
Pozdrawiam brs ie serbie
Hvala brate, pozdrav s Poljske v Srbiju
To jest płyta ponad-czasowa, miałem 14 lat jak 1wszy raz usłyszałem i do dziś slucham
Ja mialam 12 lat wtedy.Wtedy,😉
Co tu dużo gadać,po prostu Legenda.43 na karku,dwoje dzieci i wciąż słucham.Światło prowadź mnie!
Ja 41 i też chętnie wracam!:)
Mam tak jak Ty.
Znam to. 39 wiosen i Armia jest ze mną nadal. "NIEZWYCIĘŻONA" LEGENDA.
Od śmierci Roberta słucham "Legendy "codziennie!
Rejestracja -''ciemnosc''
To nie płyta,to zjawisko. Bębny Stopy cudne. Aż strach pomyśleć co by było gdyby młodzi licealiści nie potrafiący na niczym grać i nie mający instrumentów jak onegdaj Robert nie zakładali kapel i nie podjęli decyzji, że muzyka będzie ich życiem. Nie byłoby tegoż Arcydzieła. Słuchając tej płyty zawsze mam wrażenie, że podróżuję. A najlepszy koncert wszechczasów w Jarocinie 91.
W studiu wszystko jest poprawiane.
Armia to Skarb Polskiej Lekkiej i Przyjemnej Muzyki! Janko Muzykant to przy tym maly pryszcz!❤😮
Polska do boju niezwyciężona Armia zespół Polski dalej czadu
Płyta miazga! Najlepsze czasy, kupa znajomych, pierwsze cudowne kobiety, mnóstwo uśmiechu i taniego wina. Rewelacja.
Taniego,ale dobrego winka!!!😢
LEGENDA- po dzień dzisiejszy jest legendą najlepszego polskiego rocka. Stale słucham i to już przez tyle lat. Ta muzyka nigdy nie umiera. Armia to Geniusz.
mam tak samo ..od lat.. pozdrawiam ! Trzymaj się mocno Chłopie
Dlaczego legenda przecież te zespoły dalej grają
@@krzysztofszura8605 -ależ to przecież chodzi o tytuł Legenda, zespołu Armia😊. Minęło już 4 lata od mojego komentarza, a ja nadal słucham Armii👍❤️
Legenda nie umiera.
Troy White racja po Twej stronie i duszy!!?!
Blackowe bębny, blackowa produkcja, blackowe gitary Bryla. Wszystko w środku wsi w post-komunistycznej Polsce, przed tym zanim dotarł do nas Mayhem i Burzum i zanim Nergal jeszcze myślał o karierze muzyka. Blackened Hardcore Punk. Nie wiem jak to jest, ale wszystko czego Brylu się dotknął było wyjątkowe i wyprzedzające epokę na skalę światową...
Byłem na koncercie. Słupsk. Armia i Proletariat. 30lat temu. Pozdrawiam
jarocin i armia,kto tam byl to wie,budzy w czapeczce i porwal ludzi,nie do opisania,pozdrawiam wszystkich z tamtych czasow
też byłem
byłem, widziałem..magia
Czy ryby jeszcze drżą w oceanie,
Czy wiatr się zrywa, czy bije dzwon...,
Czy będę znów twoim przyjacielem...?
chcialbym ale zawsze jest zapozno,mowiono mi ze zycie kosztuje
powiem tak zycie placze
nikt sie nie zastanowil...
@@remigiuszborowicz7319 masz rację nikt się nie zastanowił. Ja też kliknolem - odpowiedz - nie pomyślawszy że nie będę w stanie odpowiedzieć. Po prostu poruszyl mnie twój wpis na który trafilem przypadkowo. Ps. Moge być waszym pszyjacielem mimo wszystko
Wychowałem się na tej kasecie😢
What a incredible album!!!
Budzynski lider Armii kilka lat wcześniej
th-cam.com/video/zO38CcBreS0/w-d-xo.html
Wielkie dziéki za ten album, po prostu wielkie dziéki.. po 30tu latach go slucham i nie stracil nic ze swojej sily.. 🤔
słodki Jezu, ta płyta to PETARDA. Spoczywajcie w pokoju Robi i Stopek.
I Merlin...
Niepowtarzalne brzmienie w historii muzyki rockowej.
Masz rację chłopie 👍👍👍
I niezniszczalne! \m/
Rokowej???to jest punk chlopaku
taka muzyczna Biblia; nic lepszego w polskiej muzyce nie stworzono. Na tym się wychowałem, jest już ze mną 30 lat i wciąż fascynuje i dalej słucham...
naprawdę .... moim zdaniem nie,róże europy ,hey, kult , perfect,a to to prosta punkowa nawalanka muzycznie podstawówka.... proste akordy grane agresywnie taka prawda
Kobong
Album 30-lecia wg Teraz Rock :)
Kto był wtedy w Jarocinie to były czasy i wspomnienia.Pozdrowienia rocznik 1969 :)
I can't understand a world but it sounds very original, it's like the orchestral components of mighty Celtic Frost meets Discharge! Cheers from Italy
5-th song.
th-cam.com/video/HJshiQPXf7A/w-d-xo.html
In the woods a bird, on the tower a bell
In the woods a bird, on the tower a bell
So far only I, so far only you
How valuable it is to live, when the heart trembles
On a Winter's night let the Evil One know nothing
Do the fish still tremble in the ocean
Does the wind rise, does the bell toll
Will you come again, from afar
Will I still be your friend
And whence the radiance, this distant bird
Where from in the white mist a ragged coat
I cannot stand,
I can tell you nothing
The desert sleeps, it kills the world
The desert sleeps, it kills the world
How silent next to us, how silent here and there
A stifled scream, when the heart trembles
On a Winter's night let the Evil One know nothing
Evil One x 8
Do the fish still tremble in the ocean
Does the wind rise, does the bell toll
Will you come again, from afar
Will I still be your friend
And where is this world, which is not
Chased after, not even in a dream
I can tell you nothing
I can tell you nothing
So much as nothing, so much as nothing
On a long Winter's night
A grin at the bottom, a fool on the cloud
A grin at the bottom, a fool on the cloud
Three fairy tales one more time,
Three fairy tales all the time
Let the beast sleep, when the heart trembles
On a Winter's night let the Evil One know nothing
Evil One x 3
So much as nothing, so much as nothing
On a long Winter's night
skopiowane z tekstowo jak ktoś chce przeprowadzić krytyczna analizę tłumaczenia ..nie moje :)
Hello from Poland!!!! This band is A legend in my country...GNOSTICKS point of ....
@@tch6538 which country is that? cheers
@@jvdasz Poland in Europa
Kasetę Legendy kupiłem po zobaczenia koncertu z Jarocina 1991 w TVP. Moc. Nikt tak nie gra. Niepowtarzalny klimat. Kupiłem białą koszulkę i nosiłem dopóki się nie rozpadła..
w Płocku w Domu Technika Budzynski w swojej charakterystycznejj czapce, potem Jarocin i 52lata 6ka dzieci a ja słuchawki i macham wlosami
Genialna muza slucham tego setki razy najlepsza na sen
Witam..ja 55 i dalej tylko Armia, moja warszawska kapela...tekst i muza, poezja ,wiara....
ARMIA GRA LEGENDĘ!!! 1.10.2022 WROCŁAW. STARY KLASZTOR. godz. 20.
Dlaczego nie wiedziałam wcześniej? :(
Za Armia zawsze plus. Gdziekolwiek i kiedykolwiek. 43 lata. I nadal uważam że to najlepszy polski album w tym gatunku. Miażdży do tej pory. Niesamowita płyta.
Była Armia Ludowa,Arm8a Czerwona ,A Polska jest niezniszczalni ARMIA ,🇵🇱❤💪💪💪💪💪💪✌✌✌🎸🎸🎸🎸🎁
Najlepszy album w historii polskiego rocka. Gitary, waltornia, klarnet - wszystko tu idealnie zagrało.
Przy takiej muzyce mogę pić piwko cały czas i nigdy nie pójdę spać pozdrowienia punks not dead
CHWAŁA PANKOM ROCZNIK 66.........👍👍👍👍👍👍👍👍👍
LEGENDA to po prostu legenda. Trafnie przewidzieli nazwę albumu :)
@Interstellar Traveler do słuchania Legendy nie trzeba nikogo zmuszać. To czysta rozkosz.
@Interstellar Traveler ich problem, nie nasz
Ugh, random find and its absolute gem... nevěděl jsem, že za Krkonošemi rostl takovej šperk.. nádhera, polský bráškové :)
Yes, this is an amazing LP. Forever. Greetings.
you found a secret spot. Kudos for u!
Jedna z najlepszych płyt w historii rocka . Miazga.
Piękny klimat, wyjątkowe brzmienie, cudowne czasy, najlepsza płyta 👌
Za tą wypowiedź,Kofam Cię Renatko❤
Po prostu kocham tę płytę niezmiennie, od dnia jej wydania.
sirnow75 ja też,widzę że ten sam rocznik pozdrawiam
perkusja na 1000%
Nie da się jej nie kochać
Panowie to wszystkim tu gra a wy o perkusji mnie....wkuwiacie
plyta majstersztyk sluchajac mam wrazenie ze przenosze do czasow mlodosci choc slucham ciezszej muzy to muza sie nie starzeje ciezkie wtedy byly czasy ale byl klimat ktorego nikt nam nie zabierze
ojp! jaka młócka , miałem naście lat wtedy , złote czasy ale teraz dopiero to słyszę!
Elektryzuje nawet takiego starego szatana jak ja. Ciul z tym, że przekaz religijny, w przypadku Armii mi to nie przeszkadza. Słuchałem w 91wszym, słucham i dziś. Na codzień słucham zupełnie innej muzyki, o zdecydowanie odmiennym przekazie, ale Budzy i ekipa kupili moje zgniłe serce poetyką tekstów (nienachalna ewangelizacja) i bezkompromisową, wspaniała muzyką. Nie nawrócę się, ale podziwiam szczerość wiary i zaangażowania. Szacuneczek od czorta nienawracalnego! :D
Mam podobne odczucia :) Ponadczasowy przekaz, nieśmiertelna Muzyka......\m/ \m/
E, no tu to jeszcze takiej Wiary nie ma, zdecydowanie większy przekaz religijny jest na "Duchu" i "Drodze". Tak czy siak, fajnie przeczytać, że ktoś patrzy na muzykę ponad ideologie
Hehe, wyjąłeś mi to z ust
Ultima thule armia
Nigdy nie mów nigdy 😉 ale wiadomka nic ma siłę. Pozdro Armia Sztos :D
Normalnie niby nic... W "tamtych" czasach wolałem Dezertera, teraz przyjechaliście do Kamieńca i... nie umiem przestać słuchać🙃Pozdro chłopaki!!
Robert spoczywaj w pokoju. Wychowałem się na armii kilka razy próbowano zabrać mi koszulkę. Nie oddałem. Jaca 1976r.
sylwek 1976 - miałem plakat z podpisami po koncercie w siedlcach - szkoda że gdzieś zaginą
sylwek intarsja cześć sylwester. Szkoda ze zaginął
Piotrka(Stopa) tez nie zapomninaj bo fajnie w bebny walil na tej plycie i tez w mlodym wieku odszedl.
A ja jestem w kraju Don Kichota...może dokładniej w prowincji Granada i jest superancko... Armia forever!!!Aż mnie ciarki przechodzą jak pomyślę sobie o tych minionych Jarocinach
Dołączam się do licytacji - rocznik '73. Kasetę sprezentowałem sobie na 18tkę! Ta muza towarzyszy mi nieprzerwanie od przeszło ćwierć wieku bo jest niezniszczalna i niezwyciężona.
Punk Forever !!!
Co za piękny wpis, dziękówa na maksa:D 75' się kłania:D
Co kurwa??? 72 wita
młodzieniaszku nie chcę się powtarzać, ale niech będzie
dziękuję
przemyśle
tyle wspomnień, tyle przeżyć, tyle żyć, echhh ŚWIATŁO ! ŚWIEĆ ! a swoją drogą wódeczkę piło się smacznie ;)
musialem dojrzec do Tej muzyki....ale teraz to arcydzielo( w koncu rozumiem )
Czasami na mądrość potrzeba czasu, ale to nie żaden wstyd...
...ja słuchałem Armii jak miałem lat 13..i lubię teraz powrócić po 32 latach i nadal słuchać..
Zdecydowanie mój ukochany album ARMII. Pierwszy raz zetknąłem się z nim w wieku 12 lat, dzisiaj dobijam 42 lat i wciąż wbija mnie w ziemię. Szaleństwo!
Ja rocznik 77' 2kosy,ale mam ciary jak słucham.pzd
Armia Niezwyciężona muzyka wojsko Armia muza zespół trwa brawa!
1991 rok kończyłem 18 lat dostałem takie prezenty muzyczne sam kupując kasety:
Armia - Legenda; Nirvana „Nevermind”; Metallica „Metallica”; Red Hot Chili Peppers „Blood Sugar Sex Magik”; Pearl Jam „Ten” - To były kosmiczne czasy bez masówki z wybuchem geniuszu ..
Pomniejszych wybitnych wydawnictw nie licząc ..
Na Krupówkach w Zakopanym w sraczu zderzyłem się z Budzyńskim i olałem sikanie a na zewnątrz zebrałem autografy od prawie wszystkich Budzego, Brylewskiego etc brakowało tylko Banana. Po jakimś czasie spotkałem ich w cukierni siedzących w ogródku już Bananem i poprosiłem o autograf tylko jego … zdziwił się i pyta a od Tomka nie chcesz? … odpowiedziałem: no nie, co ty ja jestem tylko Twoim fanem. Bananowi opadała szczena a reszta rechotała jeszcze sporo czasu.
Legenda szła pod prąd wszystkiego co było .. z moją duszą rozmawia do dzisiaj. Jutro koncert w Krakowie idę ponownie
ta płyta to czysta mistyka czy sie wierzy, czy nie. Wracam do niej od lat. Pamiętam te koncerty w latach 90-tych i ten klimat. To ponadczasowy album :)
"Opowieść zimowa" is essentially perfect. You can't make a better song inspired by it anymore.
Armia -Legenda rocznik 76 słucham do dziś , jeden z najlepszych albumow rockowych
Ta płyta jest magiczna. Pamiętam jak kupiłem kasetę zaraz po ukazaniu się na rynku. Możliwe, że zalega gdzieś wciąż w piwnicy moich rodziców, gdzie jest kilka innych taśm z tamtych czasów. W każdym razie Legendę od czasu do czasu po prostu musze odsłuchać i zawsze jest to mistyczne przeżycie.
1969r,całe życie Armia,KSU,to są kapele ❤🇵🇱🙃✌
Nazwa płyty samowiążącą przepowiednią: TO JEST, KURWA, LEGENDA!
legenda, która stałą się legendą...
Cudowna muzyka dla uszu te pierdolnięcie i klimat, nigdy o nich nie zapomnę, pozdrawiam wszystkich fanów, fan Krakow
Ja się na tym wychowałem, rocznik 77'. Pozdro
Kiedys to się czlowiek bawił ,zobaczył na plakatach jakie zespoly zalozyl glany i pogo teraz mam 46l i dalej slucha sie tego
Znalazłam bluzę tego zespołu w lumpeksie, cieszę się że ją wzięłam 🥳
Wspaniały projekt. Dziękuję. Serce bije 3razy szybciej
Cudowna ,magiczna płyta
BOGU niech będą dzięki za chłopaków z Armii i za ten mega album. Światło....I'm 53...
No i gitara gra , Budzina jeszcze słuchałem jak grał w Siekierze, na żywo w Puławach.
Witajcie.zacznę od R.I.P-dla Roberta.słucham Armi od kilkudziesięciu lat-live owszem,bo to był '92,93-Jarocin.chcę powiedzieć tylko,że to piękna poezja-w pewnym sensie niedomówień.haha.światło-mój ulubiony.pozdro
Rzeczy pierwsze są zawsze prawdziwe nieskalane kalkulacją oczekiwaniami i intencjami rzeczy pierwsze są zawsze naturalne i szczere niczym nie podyktowane jak przesłanie tej płyty
Robert szniter
Klasyka na tym się wychowałem rocznik 76 takich kapela już nie ma niestety ale ja cały czas słucham i do śmierci będę słuchał.
Przez głowę przemknęły mi death/black/thrash/heavy/hiphop/techno/rock/pop/... płyty i kasety jakie miałem okazję przesłuchać w latach 80'-2020 i nie znalazłem żadnej, która miałaby lepsze otwarcie (pierwsze 25sek). Armia z 90' to coś fenomenalnego.
Ojcie ,syn i duch zamknij drzwi na klucz.......... Dane nam jest wielkie zlo i wielkie dobro.........I jak ogromna lza choragiew powiewa,nad nami. Armia is the best......
Zamknięci na klucz
Budzyński wykonał kawał dobrej roboty! I wciąż słucha się tego materiału i gęba uśmiecha się od ucha do ucha!!! Światło świec!! WSZAK PROTONY PRZESYŁAJĄ INFORMACJE
Armia na tej płycie i na każdym innym koncercie nie jest kapela PUNKOWĄ
To są teksty, które dają dają nadzieję i nie mają nic wspólnego z żadną religią
To jest po prostu poezja
Pozdrawiam MS
Nie wiesz o czym mówisz 😂 Oi
Wielkie CENKJU za tę wrzutę. Katuję tę płytę od miesięcy.
Cały czas lubię dać posłuchać sąsiadom prawdziwej muzyki...i tak od lat..
Z checią został bym Twoim sąsiadem
Moja ulubiona płyta wszech czasów. Miazga! Moim zdaniem tutaj osiągneli szczyt formy. Dalej też było baaardzo dobrze ale Legenda to moim zdaniem szczyt
Początkowo myślałem,że ten materiał był nagrywany w profesjonalnym studio.Tydzień temu dowiedziałem się,że było zupełnie inaczej. Pamiętam koncert Armii w czechowickim Domu Harcerza głównie grając kawałki z tej płyty.
Raaacja.kuzwa jestem 77' rocznik i jak to słyszę to mam ciaryyy.pzd
Nie wiem czy dotarła moja riposta pół wieku na karku i słucha się tego jak wczoraj
Jak każdy to każdy jestem alban i mam wyjebane hahhaha kocham cię bardzo
Najlepsza płyta w historii polskiego rocka ever. Hail to the Armia.
Nie pijcie tyle przy komentowaniu.Płyta ma wybitny klimat ale najlepsza?? Najbardziej wartościowa??Eeee.....
@@SuperTristis Zdecydowanie najlepsza.
To doskonała płyta, ale jeszcze kilka by się nazbierało. Klaus Mitffoch, "China disco" Portera z Krzysztofem Ścierańskim na basie, SBB "Live in Karlskrona" i "Ze słowem biegnę do Ciebie." Dobra muzyka nie zaczęła się i nie skończyła na punku. Zawsze lubiłem Aptekę. Byli inni niż reszta, pokażcie mi inna dobra polska psychodelię (Pancerne Rowery zarejestrowały tylko kilka nagrań). "Apteka" z 2007 i "Od pacyfizmu do ludobójstwa" to świetne albumy, może ostatnie oryginalne w historii polskiego rocka. Podoba mi się wspólny album Portera i Mazolewskiego, ale to chyba trochę inna bajka. A jak chcemy wyjść z getta punka i nowej fali to zawsze polecam Punk Freud, który nie dosyć, że jest bardzo dobra płyta, to również stanowi hold dla Brygady Kryzyz, Tiltu, Dezertera i Armii. Ci ludzie, z wyjatkiem Roberta Brylewskiego RIP, jeszcze żyja i czasami łapia za gitary z dobrym rezultatem. Jazzmeni... Znacie Pulsarusa? Polecam drugi album, "Pulsar". Trochę tej fajnej muzyki wypłynęło z polskiego rocka i okolic :-)
P.S. "Ze słowem biegnę do Ciebie" SBB może nie, ale ich koncertowy "Odlot" to mistrzostwo jazz rocka i psychodelii.
@@miki06ist i dezerter undeground out of poland
Armii słuchałem z kaset jak na chleb mówiłem bep...teraz słucham dalej a mam 42 lata.
dobry czas na dojrzewanie,rozkręca się póżniej jak dwie stopy i trwa!! 3 maj się!!
od lat rozrywa! jak miecz obosieczny! ZAJEBIOZA!!!
Genialna plyta.
2022 2 dzieci a nadal słucham i przeżywam .Mega płyta.
Arcydzieło we wszystkich wymiarach
zajebisty styl muzyki jak bylem nastolatkem sluchalem tego teraz to znalazlem coś wspaniałego dla moich starych uszów. Wspominam młode lata.
Właśnie słucham koncertu Armia Koncert na 20-lecie zespołu,piękne i prawdziwe
Piotrek i Slawek spoczywajcie w Pokoju i dzieki za ten Album i za cala wasza twórczość
Pismo Święte polskiej muzyki ,Ewangelia ponad wszystko .Aguireeeeeee!!!
Trzy dni temu słuchałem , Armii z Jarocin 91'i myślałem o Brylewskim że to jeden z nielicznych , nieżelaznych artystów, myślałem : super koleś, Wielki szacunek za całokształt działalności.A dziś ,czytam że umarł,STRASZNE.Żegnaj Robert
BRYLU NOT DEAD
Brylu nigdy nie umrze, jest, nomen omen, legendą
Legenda poprostu jest Legendą....trzeba jeszcze zrozumieć opowieść...
Moja osobista płyta nr 1. Nie tylko Polska ale wszechczasów
moja też nr 1 niezmiennie. a tak z ciekawosci ktory Twój nr 2? :) pozdrawiam!
jest nas dwoje!
to słabo jesteś osłuchany.
@@bogdanjablonski5083 to że uważam te płyte za moją najwazniejszą, znaczy że jestem słabo osłuchany?
@@manolisdragos1755 dog faced hermans ci cos mówi?