Co do kanału z mojej perspektywy to też uważam że lepszą opcją byłoby prócz merytoryki mówienie o dramach i wyciąganie z tego wniosków/lekcji jak zwał tak zwał. Uważam że byłoby to bardziej wartościowe i więcej możnaby wynieść niż z samej merytoryki. Poza tym jeśli komuś ciężko by było zrozumieć coś z merytoryki to miałby ułatwienie w postaci takiego przykładu
No właśnie rzetelnie przekazana wiedza motywuje. Ja jadłam omlet twarogowy na śniadanie ze sluchaweczkami na uszach - trochę mnie ta dwójka na początek odstręczyła od omletu, ale dałam radę 😁
Odnośnie treningu siłowego rano nad Czo mogę poradzić po prostu zaprogramowanie swojej diety tak,że większą ilość węglowodanów załadować w ostatnim posiłku przed snem co przełoży się na ładne wypełnienie glikogenu,testowane i naprawdę super można trenować siłowo jak i biegać.Na brak energii nie narzekam😁
O właśnie!! I tutaj przeszedłeś do sedna sprawy! Ludzie przejmują się i myślą o rzeczach na które nie mają wpływu. Sprawy na które nie mamy wpływu zaśmiecają nas umysł nasze życie i powodują że nie skupiamy się na wyjście z danej sytuacji albo na dokonywaniu jakichś ważnych rzeczy w życiu. Nie skupiamy się na realizowaniu naszych celów. Właśnie zauważyłem już dwa lata temu że nie interesowanie się sprawami na które i tak nie mam wpływu znacznie poprawiło mój komfort życia, moje samopoczucie, zwiększyła się moja chęć do działania w każdej dziedzinie i w każdym zakresie.
To prawda. Ja przy Szmexym polubiłam swoje ciało, trening to już nie jest dla mnie konieczność, a przyjemny dodatek. Bo najpierw zmieniłam swoje myślenie z - muszę, bo się sobie nie podobam, na - mogę, bo i tak jestem fajna babka, a wyglądać mozna lepiej i mozna to lubić.
Super odcinek Q&A, przyjemnie się Ciebie słucha i dowiaduje nowych rzeczy zarówno odnośnie diety czy treningów, jak i po prostu takich rozwojowych, życiowych. Jak najbardziej jestem motywatorem😌❤️ co do pomysłu filmów - opcja druga jest dobra wg mnie🧐.
Zajebiste q&a 😁 Piotrek a pytanko za 100 punktów - czy byś zrobił filmik o treningu wytrzymałościowym dla osób co lubią sporty walki 🙃? Bardzo bym był ciekaw takich życiowych rozkmin u Ciebie na kanałach :)
Ogólnie to byłem rano na treningu siłowym, zrobione 10 k kroków i miałem zamiar już siedzieć na dupsku i ogólnie mieć wyje**ne, ale jak usłyszałem "i udanego kardio jak kręcicie" spojrzałem na rower stacjonarny, który jest metr ode mnie to mówię se - nie no na ch*j mam siedzieć jak mogę te pół godziny pojeździć .. 300 spalone także dzięki za lody :D
👏👏 posłuchałem początku i dokladnie tak jak mówisz 👍 trzeba sie otaczac ludzmi którzy ciągną Cie w górę a nie dołują 👏 ja od jakiegoś czasu ucinam toksyczne repacje i glowa dużo lepiej pracuje 🙂
Super odcinek! Piotrek dzięki💪jesteś spójny i uczciwy w tym co robisz dlatego ogromnie Cię cenię!! Zajmuje się zawodowo dietetyką i do postu przerywanwgo mam identyczne podejście jak Ty, z tymże wiesz jak to jest: jak mówisz komuś "nie żryj dużo" - to się obrazi i to niepolitycznie, a jak powiesz "stosuj post przerywany" - to dowód, że jesteś taki humanistyczny i masz nowatorskie podejście do zdrowia... Powodzenia i dzięki za Twoją dobrą robotę🏆
Jak ja uwielbiam jak się odpalasz na jakiś temat typu: " Czy post przerywany jest lepszy? " Nie kurwa, nie jest. Pierdoli mnie, że jakiś szczur czy gąbka ma jakies benefity, bo szczur to nie człowiek do chuja" 😂😂
Bardzo lubie taka forme przekazywania wiedzy, tzn odpowiedzi na pytania w twoim stylu (prosto i merytorycznie). Do mnie laika trafia to najlepiej. No i dobrze gadasz. P.s. Bolt ma taka przewage nad innymi Jamajczykami, ze pochodzi z bogatej rodziny i mògl od zawsze trenowac. Of course jest pracowity, ale wiadomo..
20:50 No no, według różnego rodzaju motywatorów-naciągaczy z internetu, można z każdego zrobić każdego. Tak jak nie każdy może być np bogaty czy mistrzem WBC wagi ciężkiej, to nie każdy może mieć dobrą sylwetkę, to wszystko jest dziedzictwo m.in genetyczne + praca ale do TWOJEGO 100%, które może być 20% Twojego kolegi. Życie to nie RPGi, tu nie każdy ma na początku tyle samo punktów do rozdzielenia na postać, możesz zaczynać z za krótkimi nogami, głupi i z wadą wzroku. Morał z tego taki, że życie jest brutalnie niesprawiedliwe i należy się porównywać tylko do samego siebie, z wczoraj.
Ja się dziś deko rozpisze😆 Piotrek jak zawsze stajesz na wysokości zadania 💪 Widzę u Ciebie wychodzi żyła na łapie wiec jest bardzo dobrze👌 Jak chodzi o genetykę to na swoim przykładzie powiem.Z reguły ważyłem 70-72 kg I byłem typowym skinnyfat czyli chude rączki, nogi jak bocian ,brzuch duży,boczki i typowo w spodnie się dopiąć nie mogłem ale dupa wisiała bo jej nie było 🤷 postanowiłem zrobić sylwetkę, zbudować mięśnie i pozbyć się brzucha. Zredukowałem aż do 59kg tak wiem lekki hardkor i zacząłem budować masę mięśniową. 3x w tyg FBW w domu hantle, sztanga. Redukcję skończyłem końcem marca jako szkieletor i zacząłem cykl masy. Dziś ważę 69 kg ale brzucha nie ma,boczków nie ma, spodnie dopinam na styk ale nie dlatego że jest brzuch tylko dlatego że urosła dupa i w końcu to zaczyna wyglądać, łapa urosła w te 5 miesięcy do 35 cm , rosną plecy,barki się poszerzyły, klatę zaczęło wywalać. Jak na początku 5 mcy temu na klatę brałem 8kg😅 a teraz biorę 38kg , wiem to są śmieszne liczby mało ale to tylko 5mcy. Sylwetka zrobiło się V plecy rosną fajnie w koszulkach już jest ciasno a to dopiero 5 miesięcy masy gdzie tam jeszcze do 3 lat 😃 Natomiast kolega w pracy wzrost ten sam czyli 178cm ale on wazy 90 kg trochę zapuszczony. W krótkim rękawie moja łapa jest większa ale genetyka to genetyka on ma większy szkielet, jego przedramie jest większe, dłoń wieksza ,stopa itd wiec wiadomo w ciuchach on większy mimo iż aktualnie ma mniejsza łapę od mojej . Ja zaś mogę się pochwalić kiedy jest ciepło i chodzę w t-shirt to widać że coś widać. Wyjściowo ja przez lata ważyłem ok 70kg a on około 85kg . Ja finalnie chciałbym ważyć 80kg i myślę że przy mojej budowie szkieletu przy tej wadze przy zbudowanej fajnie sylwetce będzie kosa . On żeby wyglądać super będzie musiał trenować i ważyć ze 100 kg ale wizualnie w ubraniu zawsze będzie większy ode mnie 🤷 jednak mnie jakby nie zależy żeby być od kogoś większym tylko żeby moja sylwetka świetnie wyglądała i żeby ta łapa, klata i plecy były duże proporcjonalnie do budowy mojego szkieletu 😁
Przestać zwracać uwagę na rzeczy, które nie mają na nas wpływu, to bardzo proste do powiedzenia, a trudne do zrobienia. Przykładowo inflacja - moi rodzice zarabiają dalej tyle samo, a wszystko jest droższe, chcąc nie chcąc nie mogą mieć tego "w dupie". Swoją drogą Jednak, kto wie, czy nie rozsądnie jest godzić się ze złem, którego uniknąć nie można.. ale my ludzie, jak istoty myślące, nie jesteśmy w stanie po prostu przestać myśleć, jak coś uprzykrza nam życie. Chyba zdecydowanie lepiej adaptujemy się do pozytywów, które przestajemy zauważać po bardzo krótkim czasie, stają się dla nas codziennością, a bez nich czujemy się jak bez reki. Ale złe rzeczy, małe, denerwujące aspekty, braki - cały czas je odczuwamy, co rusz, co chwilę podnoszą nam poziom kortyzolu i kompletnie nie mamy na to wpływu, tego raczej nie będziemy kontrolować, możemy być jedynie świadomi naszych własnych ograniczeń
Apropo pytania o drugą połówkę. Jest dużo wartościowych facetów, których kobiety szufladkują przez ubiór czy brak masy mięśniowej lub traktują jako przyjaciół. Oczywiście działa to też z drugiej strony :) Generalizuje, bo jest jeszcze wiele innych kwestii
Z tymi genami to ja też mam jak Ty Piotrek, że dużo mięśni a siły już nie tak dużo. Tylko że aby na siłowni. Życiowo od zawsze byłem silniejszy od ludzi w swoim wieku, a jednak na siłowni się to nie przekłada, mimo, że zawsze byłem wielki, ale nie ulany. A z jedzeniem to na masie się mniej ruszam bo mi za ciężko, a na redukcji więcej ;d Tym bardziej denerwuje mnie, że ja jedząc w pyte białka nawet za dużo i z kreatyną nie idzie mi tak siła jak ludziom na siłowni którzy co chwila gadają między sobą, że właśnie wczoraj jedli kebsa/pizze/chlali wódę i ogólnie jedzą normalnie
Odnośnie tej całej genetyki... Ja całe życie słyszałem że 90% sukcesu to ciężka praca, a 10% to talent. Czy jeżeli ktoś nie ma tej genetyki albo ma ją kiepską to czy ma sobie darować treningi nas siłowni czy jednak po dłuższym czasie będzie miał szansę na sześciopak nasz brzuchu, ze 120kg nas klatę i 200 w martwym?
Szmex to ja mam pytanie które mnie bardzo nurtuje od dawna a skoro jesteś kompetentny w temacie to jestem bardzo ciekaw Twojej odpowiedzi. Często się słyszy o tych wymiataczach w sporcie jak Kobe, MJ czy też inne bestie typu Goggins. Oni często mówią o tym jak to trenują więcej od innych, codziennie, konsekwentnie, kilka treningów dziennie. Ok, ale w takim razie jak to się ma do potrzeby regeneracji? Próbowałem tak trenować, bardzo intensywnie, miałem 3-4 treningi dziennie (!) - rano rozruch cardio, później trening siłowy, później joga, na koniec dnia czasami bieganie lub po prostu X kroków. Do tego nadpodaż bialka i bilans kcal. Spanie 7-8 godzin dziennie. Dopiero kiedy dopadała mnie jakas choroba albo coś innego co powodowało, że X dni nie trenowałem czy zwalniałem - wtedy czułem i widziałem faktycznie postęp w treningu i sylwetce. W trakcie tego zajeżdżania się treningami codziennie byłem mniej lub bardziej obolaly i ogólnie sfrustrowany brakiem progresu. Jak to jest w takim razie? Czy Ci herosi koloryzują swój wysiłek? Czy to kwestia środków dopingujących które za tym idą? O ile w przypadku znanych, zawodowych sportowców wierzę w używanie przez nich (wszystkich) dopingu o tyle w przypadku takiego Gogginsa wydaje mi się, że on tego nie robi. Jak to działa? Mam mental taki, że umiem się zajeżdżać i żyć wyrzeczeniami, ale coraz częściej widzę, że rezultaty są wówczas gorsze od "spokojnego" treningu. Dzięki i pozdrawiam.
Siłownia, a koszykówka to całkiem inna sprawa. Na siłowni zawsze się męczysz, a koszykarz może przez 8h trenować sama technikę, która go nie będzie męczyła fizycznie.
Nie wiem czy masz na mnie jakiś wpływ ale normalnie się utożsamiam z tym co gadasz zawsze i wszędzie, fajne podejście do życia, też je stosuje, też jestem w podobnym wieku i masz rację, człowiek na błędach się uczy najlepiej i z czasem się odrzuca toksyczne rzeczy i stawia na swój rozwój, jakby człowiek się wszystkim i wszystkimi przejmował to by oszalał 😆
Odnośnie kanału z Mojej perspektywy, podoba mi się zamysł wyciągania chwytów manipulacyjnych twórców. Fajny był by kontent 'ala' Grane, chłop nagrywa o polskiej rap scenie, i pokazuje pewne braki, w kontrowersyjnym stylu. Jak wiadomo od dawna cała influencerka to zakłamany świat i ręka, rękę myję. Myślę, że mógł byś zdobyć dużo nowej publiki, i polecieć na obecnej fali takiego kontentu, o ile jest zgodny z tobą. Pozdrawiam z rodzinką.
Zrobiłbyś kiedyś z jakimś dietetykiem w duecie materiał dedykowany o diecie ketogenicznej? Nie jesteś jej fanem, dużo dietetyków nie jest, ale niestety na yt nie znalazłem ani jednego wartościowego materiału o większych zasięgach, który przedstawiałby drugą stronę medalu :).
3:51 Dokladnie, w ogóle dobrze oddające kreowanie rzeczywistości spostrzeżenie. Mężczyzna - cel - kombinuj żeby być z kobietą. Kobieta - cel - wyglądaj lepiej żeby Ci zazdrościły. Co za dramat.
Gdzie szukać wartościowych facetów? - a czy to nie jest tak, że stereotypowo kobiety nie podejmują, żadnych kroków, żeby zagadać do faceta? Zrzucają cały ciężar na faceta i niech się domyśla, że jej się podoba😄 Myślę, że nie ma problemu znaleźć wartościowych ludzi tylko trzeba umieć inicjować kontakty. I mam tu na myśli zagadanie w realu a nie na portalach randkowych.
Ja przestałem korzystać z tindera i innych form randkowania, ponieważ czułem się jak na rozmowie kwalifikacyjnej. Wolałbym kogoś poznać w naturalnym środowisku, ale ciężko jest.
Może warto rozejrzeć się wokół siebie. Czasem nie zauważamy kogoś kto zawsze jest obok gdy go potrzebujemy. Albo po prostu zacznij częściej wychodzić z domu. A przede wszystkim zmniejsz lekko oczekiwania. Ogólnie rzeczywiście trudno poznać kogoś wartościowego. Powodzenia;)
@@ewapawlewska7470 u mnie to raczej praca - siłownia. Rzadko poruszam się gdzieś indziej jeśli nie mam celu. A na randkach z aplikacji czułem się jakbym szedł na rozmowę o pracę, dlatego próbowałem potem nie oferować randki, a bardziej na luźne wyjście na miasto.
No i dobrze... bo pierwsze spotkanie jest zapoznawcze a niekoniecznie musi być randką. A na siłowni jest sporo osób które możesz zaczepic;) np oferując pomoc lub samemu o nią prosząc; )
Hej, mam pytanie - w filmiku sprzed paru lat (Jak SPALIĆ oporny TŁUSZCZ [ Q&A ]) mówiłeś pod koniec o działaniu ashwagandy na podwyższony stres (ale z oceniania tik toków wiem, że generalnie nie polecasz hehe xD). Czy mogłaby to być opcja do rozważenia w momencie gdy pracuję na 2 etaty przy biurku, czyli ok 14 godz. dziennie i staram się trenować siłowo do 3 x tyg. często do upadku mięśniowego? Do tego jestem na redukcji, wcześniej 1300, teraz 1500 kcal (jestem drobna - 158cm, 59 kg). Niestety od jakiegoś czasu czuję, że jest ciężko, ciągłe zmęczenie i pojawiają się intensywne bóle i skurcze - stawy lub mięśnie przy nich, sama do końca nie wiem.
Skręciłem kostkę i niestety ćwiczę na siedząco ale ćwiczę, nie poddaje się, może ktoś podpowie jak można wymienić martwy ciąg i przysiad w planie żeby zastąpić jakoś te dwa ćwiczenia z głową?😄 Pozdrawiam ☺️
Dziwnie brzmi introwertyk połączone z chęcią ćwiczenia na siłowni z innymi 🤷♂️ To co ja mam powiedzieć - wolę poćwiczyć w domu 4-5 razy w tygodniu... Dlatego nie uczęszczam do takich przybytków jak siłka bo nie lubię ludzi obok siebie (straszne to i obleśne) , to jest introwertyzm
Udanej soboty i całego weekendu Wam życzę ❤
Dzięki Wlansie lecę na trening pleców i łap 💪🏾
Wzajemnie 👊
TL; DR - mozna jesc gówno bo i tak będą efekty :)
raz w zyciu zrobiłeś forme, teraz mówisz o genetyce, Pa.ja.Cu ;)
Co do kanału z mojej perspektywy to też uważam że lepszą opcją byłoby prócz merytoryki mówienie o dramach i wyciąganie z tego wniosków/lekcji jak zwał tak zwał. Uważam że byłoby to bardziej wartościowe i więcej możnaby wynieść niż z samej merytoryki. Poza tym jeśli komuś ciężko by było zrozumieć coś z merytoryki to miałby ułatwienie w postaci takiego przykładu
Idealne 35 minut na cardio 😁 wiadomo z rana, bo później nie działa 🔥🤣 pozdro 💪
hahahaha 😆😆
a wziąłeś dmaa przed cardio? pozdro wiara
Masz ogromną wiedzę , przekazujesz ją nam , powinieneś wiedzieć ,że jesteś ogromnym motywatorem , mentorem :) dziękuję ,że jesteś dla nas :* oglądam ,jedząc pyszna owsianeczkę z masłem orzechowym 😋
Dziękuje Kamila ❤️❤️❤️ smacznego!
No właśnie rzetelnie przekazana wiedza motywuje. Ja jadłam omlet twarogowy na śniadanie ze sluchaweczkami na uszach - trochę mnie ta dwójka na początek odstręczyła od omletu, ale dałam radę 😁
Oj wódz Szmexy
Mądrze mówi
Z miłością, nic na siłę
Miłego dnia Piotrze
Dzięki za umilenie czasu do herbatki 🍵
up
Odnośnie treningu siłowego rano nad Czo mogę poradzić po prostu zaprogramowanie swojej diety tak,że większą ilość węglowodanów załadować w ostatnim posiłku przed snem co przełoży się na ładne wypełnienie glikogenu,testowane i naprawdę super można trenować siłowo jak i biegać.Na brak energii nie narzekam😁
Aż fajnie było tego posłuchać do omlecików z rana😁
Robisz dobra robotę 🔥 Dużo Siły Szmexy 💪🏼
Dzięki Wojciech 😁💪
Uwielbiam ‼‼‼‼
Rób tego więcej
Mądrego to miło posłuchać ✌🏻
Opcja 2-uga!!!!!!!!
Tak jest! Kręcimy cardio ! ❤👌💪
Uratowałeś mi jeden z najgorszych cardio jakich miałem. Przyjemnie się słucha. Dziekuje za przekaz i wiedzę którą się z nami dzielisz 🙏🏻💪🏻
Comentery jest super, fajnie się oglądało burneike 😁
O właśnie!! I tutaj przeszedłeś do sedna sprawy!
Ludzie przejmują się i myślą o rzeczach na które nie mają wpływu. Sprawy na które nie mamy wpływu zaśmiecają nas umysł nasze życie i powodują że nie skupiamy się na wyjście z danej sytuacji albo na dokonywaniu jakichś ważnych rzeczy w życiu. Nie skupiamy się na realizowaniu naszych celów. Właśnie zauważyłem już dwa lata temu że nie interesowanie się sprawami na które i tak nie mam wpływu znacznie poprawiło mój komfort życia, moje samopoczucie, zwiększyła się moja chęć do działania w każdej dziedzinie i w każdym zakresie.
Opcja 2 ✌️ ciekawa jestem co będziesz miał do powiedzenia 😁
Przydatne inf!👏
To co robisz na youtube to poezja!!! jedna z niewielu osób której przekaz jest dla "zdrowo" myślących. Bez sciemy, same fakty!!! Pozdrawiam!!!
Dzięki Darek! Robię co mogę ❤️❤️
To prawda. Ja przy Szmexym polubiłam swoje ciało, trening to już nie jest dla mnie konieczność, a przyjemny dodatek. Bo najpierw zmieniłam swoje myślenie z - muszę, bo się sobie nie podobam, na - mogę, bo i tak jestem fajna babka, a wyglądać mozna lepiej i mozna to lubić.
Od razu milutko mi się zrobiło 🥰 dziękuje
Dzięki, dzień fajnie zaczęty na urlopie 💪🏻
Dobre spędzone 35 minut:) W wolnym czasie lepiej chyba nie mogłem:) pozdro
❤️
Właśnie Cię odkryłam, dziękuję że jestes😊
❤️❤️❤️
idealnie do porannej kawki, lecimy
smacznej kawusi :D
Pytałem o łapę z ciekawości, mam podobny wzrost i jak ostatnio powiedziałeś że ważysz 100 to mi szczena opadła 😁
Super odcinek Q&A, przyjemnie się Ciebie słucha i dowiaduje nowych rzeczy zarówno odnośnie diety czy treningów, jak i po prostu takich rozwojowych, życiowych. Jak najbardziej jestem motywatorem😌❤️ co do pomysłu filmów - opcja druga jest dobra wg mnie🧐.
Zajebiste q&a 😁 Piotrek a pytanko za 100 punktów - czy byś zrobił filmik o treningu wytrzymałościowym dla osób co lubią sporty walki 🙃? Bardzo bym był ciekaw takich życiowych rozkmin u Ciebie na kanałach :)
Świetna robota ❤
Rób swoje Byczku 💪🏻Będę i tak oglądać :)
Dzięki!
Idealnie do kawusi 😊 btw przekazując swoją wiedzę mnie np. bardzo motywujesz 💪
❤️❤️❤️
"Z mojej perspektywy " opcja 2 😁
Polecam codzienna dawka wiedzy
Ogólnie to byłem rano na treningu siłowym, zrobione 10 k kroków i miałem zamiar już siedzieć na dupsku i ogólnie mieć wyje**ne, ale jak usłyszałem "i udanego kardio jak kręcicie" spojrzałem na rower stacjonarny, który jest metr ode mnie to mówię se - nie no na ch*j mam siedzieć jak mogę te pół godziny pojeździć .. 300 spalone także dzięki za lody :D
Brawo 😁🤙
Jak zwykle 👍
Jesteś motywatorem, bo właśnie robię trening słuchając☺
do kibelka idealnie 😅
Szmexy na poprawę humoru, bo choroba dopadła 🤧 lecimy z tym 💪 "Z mojej perspektywy" druga opcja mega się zapowiada
Zdrówka!
Dzięki i wzajemnie, dbaj o zatoki 😁
👏👏 posłuchałem początku i dokladnie tak jak mówisz 👍 trzeba sie otaczac ludzmi którzy ciągną Cie w górę a nie dołują 👏 ja od jakiegoś czasu ucinam toksyczne repacje i glowa dużo lepiej pracuje 🙂
Łapa jak Popeye🤪🔥💪
👍
Super odcinek! Piotrek dzięki💪jesteś spójny i uczciwy w tym co robisz dlatego ogromnie Cię cenię!!
Zajmuje się zawodowo dietetyką i do postu przerywanwgo mam identyczne podejście jak Ty, z tymże wiesz jak to jest: jak mówisz komuś "nie żryj dużo" - to się obrazi i to niepolitycznie, a jak powiesz "stosuj post przerywany" - to dowód, że jesteś taki humanistyczny i masz nowatorskie podejście do zdrowia...
Powodzenia i dzięki za Twoją dobrą robotę🏆
Hahaha dokładnie 😂❤️
Dziękuje za miłe słowa!
zdecydowanie opcja 1
Pan nie jesteś motywatorem?!? Jeszcze jak! Ostatnio to mi się nawet śniłeś i wstałam zmotywowana na trening 😂
Hahahha 😂❤️
35 minut dobrej dwojeczki w eleganckim towarzystwie
R.I.P nogi 😂
Ja używam rękawiczek tak jak Sly w Over The Top obracał czapkę w trakcie siłowania się. To działanie psychologiczne poprawiające koncentrację.
Jak ja uwielbiam jak się odpalasz na jakiś temat typu: " Czy post przerywany jest lepszy? " Nie kurwa, nie jest. Pierdoli mnie, że jakiś szczur czy gąbka ma jakies benefity, bo szczur to nie człowiek do chuja" 😂😂
😂😂😂❤️ silniejsze ode mnie
Dla mnie pierwsza opcja - bez komentowania dram.
Popieram 🥳 dramy są dla ludzi bez pomysłu 🙄
Oglądamy odrazu
auuuu
Najlepszy moment z wpierdalającą Grażynką XD kox odcinek mistrzu 💪🏻💪🏻
😂❤️
❤️ kawka i Szmexy
Vibes 😁🤙
Genetyka, genetyka, genetyka >>>>> praca (INDYWIDUALNIE DOBRANY trening + dieta i sen) > doping > suple
Bardzo lubie taka forme przekazywania wiedzy, tzn odpowiedzi na pytania w twoim stylu (prosto i merytorycznie). Do mnie laika trafia to najlepiej. No i dobrze gadasz. P.s. Bolt ma taka przewage nad innymi Jamajczykami, ze pochodzi z bogatej rodziny i mògl od zawsze trenowac. Of course jest pracowity, ale wiadomo..
Ale też właśnie to, że jest Jamajczykiem 😁 żaden Polak nigdy nie wygra sprintu na 100m 😅
@@PiotrTomaszewskiSzmexy jasne, mialam na mysli, ze na jamajce jest w bròd takich potencjalnych boltòw, tylko musza obslugiwac turystòw
👍🏻👍🏻👍🏻
Tyle czasu cię oglądam i dopiero się dowiaduję, że masz starszego brata😀🙃
a widzisz :D
O 35 minut słuchania warto zrobić kilka kroków
Hehehe 😁
wchodzimy w weekend ze Szmexiakiem łobuziakiem :D pozdrowienia z rodzinką
❤️❤️❤️❤️
Opcją numer dwa na drugi kanał wydaje sie konkretna
20:50 No no, według różnego rodzaju motywatorów-naciągaczy z internetu, można z każdego zrobić każdego. Tak jak nie każdy może być np bogaty czy mistrzem WBC wagi ciężkiej, to nie każdy może mieć dobrą sylwetkę, to wszystko jest dziedzictwo m.in genetyczne + praca ale do TWOJEGO 100%, które może być 20% Twojego kolegi. Życie to nie RPGi, tu nie każdy ma na początku tyle samo punktów do rozdzielenia na postać, możesz zaczynać z za krótkimi nogami, głupi i z wadą wzroku. Morał z tego taki, że życie jest brutalnie niesprawiedliwe i należy się porównywać tylko do samego siebie, z wczoraj.
Co do rękawiczek, po pracy na budowie, gryf i hantle delikatnie muskają dłoni mych naskórek, niczym aksamitny dotyk ukochanej kobiety.😅
Hahahaha 😂😂
Jak oceniasz AirFryer'a od Xiaomi? Pod względem efektów smakowych i innych przygotowanego jedzenia.
Ja się dziś deko rozpisze😆 Piotrek jak zawsze stajesz na wysokości zadania 💪
Widzę u Ciebie wychodzi żyła na łapie wiec jest bardzo dobrze👌
Jak chodzi o genetykę to na swoim przykładzie powiem.Z reguły ważyłem 70-72 kg I byłem typowym skinnyfat czyli chude rączki, nogi jak bocian ,brzuch duży,boczki i typowo w spodnie się dopiąć nie mogłem ale dupa wisiała bo jej nie było 🤷 postanowiłem zrobić sylwetkę, zbudować mięśnie i pozbyć się brzucha. Zredukowałem aż do 59kg tak wiem lekki hardkor i zacząłem budować masę mięśniową. 3x w tyg FBW w domu hantle, sztanga. Redukcję skończyłem końcem marca jako szkieletor i zacząłem cykl masy. Dziś ważę 69 kg ale brzucha nie ma,boczków nie ma, spodnie dopinam na styk ale nie dlatego że jest brzuch tylko dlatego że urosła dupa i w końcu to zaczyna wyglądać, łapa urosła w te 5 miesięcy do 35 cm , rosną plecy,barki się poszerzyły, klatę zaczęło wywalać. Jak na początku 5 mcy temu na klatę brałem 8kg😅 a teraz biorę 38kg , wiem to są śmieszne liczby mało ale to tylko 5mcy. Sylwetka zrobiło się V plecy rosną fajnie w koszulkach już jest ciasno a to dopiero 5 miesięcy masy gdzie tam jeszcze do 3 lat 😃
Natomiast kolega w pracy wzrost ten sam czyli 178cm ale on wazy 90 kg trochę zapuszczony. W krótkim rękawie moja łapa jest większa ale genetyka to genetyka on ma większy szkielet, jego przedramie jest większe, dłoń wieksza ,stopa itd wiec wiadomo w ciuchach on większy mimo iż aktualnie ma mniejsza łapę od mojej . Ja zaś mogę się pochwalić kiedy jest ciepło i chodzę w t-shirt to widać że coś widać.
Wyjściowo ja przez lata ważyłem ok 70kg a on około 85kg .
Ja finalnie chciałbym ważyć 80kg i myślę że przy mojej budowie szkieletu przy tej wadze przy zbudowanej fajnie sylwetce będzie kosa . On żeby wyglądać super będzie musiał trenować i ważyć ze 100 kg ale wizualnie w ubraniu zawsze będzie większy ode mnie 🤷 jednak mnie jakby nie zależy żeby być od kogoś większym tylko żeby moja sylwetka świetnie wyglądała i żeby ta łapa, klata i plecy były duże proporcjonalnie do budowy mojego szkieletu 😁
Przestać zwracać uwagę na rzeczy, które nie mają na nas wpływu, to bardzo proste do powiedzenia, a trudne do zrobienia. Przykładowo inflacja - moi rodzice zarabiają dalej tyle samo, a wszystko jest droższe, chcąc nie chcąc nie mogą mieć tego "w dupie". Swoją drogą
Jednak, kto wie, czy nie rozsądnie jest godzić się ze złem, którego uniknąć nie można.. ale my ludzie, jak istoty myślące, nie jesteśmy w stanie po prostu przestać myśleć, jak coś uprzykrza nam życie. Chyba zdecydowanie lepiej adaptujemy się do pozytywów, które przestajemy zauważać po bardzo krótkim czasie, stają się dla nas codziennością, a bez nich czujemy się jak bez reki. Ale złe rzeczy, małe, denerwujące aspekty, braki - cały czas je odczuwamy, co rusz, co chwilę podnoszą nam poziom kortyzolu i kompletnie nie mamy na to wpływu, tego raczej nie będziemy kontrolować, możemy być jedynie świadomi naszych własnych ograniczeń
Apropo pytania o drugą połówkę. Jest dużo wartościowych facetów, których kobiety szufladkują przez ubiór czy brak masy mięśniowej lub traktują jako przyjaciół.
Oczywiście działa to też z drugiej strony :)
Generalizuje, bo jest jeszcze wiele innych kwestii
I w drugą stronę jest dokładnie tak samo. Zapewniam... no ale... faceci są wzrokowcami; )
Z tymi genami to ja też mam jak Ty Piotrek, że dużo mięśni a siły już nie tak dużo. Tylko że aby na siłowni. Życiowo od zawsze byłem silniejszy od ludzi w swoim wieku, a jednak na siłowni się to nie przekłada, mimo, że zawsze byłem wielki, ale nie ulany. A z jedzeniem to na masie się mniej ruszam bo mi za ciężko, a na redukcji więcej ;d Tym bardziej denerwuje mnie, że ja jedząc w pyte białka nawet za dużo i z kreatyną nie idzie mi tak siła jak ludziom na siłowni którzy co chwila gadają między sobą, że właśnie wczoraj jedli kebsa/pizze/chlali wódę i ogólnie jedzą normalnie
To ja tak mam. Zamiast 3tys wciagne 4tys, temperatura ciala idzie w gore... i po kaloriach sladu ni ma :( i wez tu zbuduj nogi...
Odnośnie tej całej genetyki... Ja całe życie słyszałem że 90% sukcesu to ciężka praca, a 10% to talent. Czy jeżeli ktoś nie ma tej genetyki albo ma ją kiepską to czy ma sobie darować treningi nas siłowni czy jednak po dłuższym czasie będzie miał szansę na sześciopak nasz brzuchu, ze 120kg nas klatę i 200 w martwym?
Darować? W życiu 😁!
Co Twoim zdaniem jest lepszym zamiennikiem tradycyjnych przysiadów: Hack przysiady czy Bułgary?
Szmex to ja mam pytanie które mnie bardzo nurtuje od dawna a skoro jesteś kompetentny w temacie to jestem bardzo ciekaw Twojej odpowiedzi.
Często się słyszy o tych wymiataczach w sporcie jak Kobe, MJ czy też inne bestie typu Goggins. Oni często mówią o tym jak to trenują więcej od innych, codziennie, konsekwentnie, kilka treningów dziennie.
Ok, ale w takim razie jak to się ma do potrzeby regeneracji?
Próbowałem tak trenować, bardzo intensywnie, miałem 3-4 treningi dziennie (!) - rano rozruch cardio, później trening siłowy, później joga, na koniec dnia czasami bieganie lub po prostu X kroków. Do tego nadpodaż bialka i bilans kcal. Spanie 7-8 godzin dziennie.
Dopiero kiedy dopadała mnie jakas choroba albo coś innego co powodowało, że X dni nie trenowałem czy zwalniałem - wtedy czułem i widziałem faktycznie postęp w treningu i sylwetce. W trakcie tego zajeżdżania się treningami codziennie byłem mniej lub bardziej obolaly i ogólnie sfrustrowany brakiem progresu.
Jak to jest w takim razie? Czy Ci herosi koloryzują swój wysiłek? Czy to kwestia środków dopingujących które za tym idą? O ile w przypadku znanych, zawodowych sportowców wierzę w używanie przez nich (wszystkich) dopingu o tyle w przypadku takiego Gogginsa wydaje mi się, że on tego nie robi.
Jak to działa? Mam mental taki, że umiem się zajeżdżać i żyć wyrzeczeniami, ale coraz częściej widzę, że rezultaty są wówczas gorsze od "spokojnego" treningu.
Dzięki i pozdrawiam.
Siłownia, a koszykówka to całkiem inna sprawa. Na siłowni zawsze się męczysz, a koszykarz może przez 8h trenować sama technikę, która go nie będzie męczyła fizycznie.
Pozdrawiam obierając ziemniaki 😃
Siłowy Chopie! Siłowy :)
Nie wiem czy masz na mnie jakiś wpływ ale normalnie się utożsamiam z tym co gadasz zawsze i wszędzie, fajne podejście do życia, też je stosuje, też jestem w podobnym wieku i masz rację, człowiek na błędach się uczy najlepiej i z czasem się odrzuca toksyczne rzeczy i stawia na swój rozwój, jakby człowiek się wszystkim i wszystkimi przejmował to by oszalał 😆
Dokładnie ❤️🙏
Szmexy, masz dobrą sylwetke ale fakt że w 2016 byłeś dobrze docięty. Może jakiś odcinek co wtedy robiłeś/trenowałeś albo jak jadłeś?
Jadłem 2500 kcal zazwyczaj, trenowałem 5x w tygodniu siłowo i do tego dziennie 15-20K kroków - cały sekret 😅
Planujesz jeszcze zrobić formę życia?
Co sądzisz o Dawid Olszewski jako trener?
Na śniadanie je hormon wzrostu i wazy jedzenie po ugotowaniu …masz jakieś zdanie na ten temat
Genetyka nie jest ważna, ważne żeby jeść stejki a nie kanapeczki
Potwierdzam
Do tego SARMY 🤓
@@PiotrTomaszewskiSzmexy
Stejki na sarmach smażę i popijam teściem!
Odnośnie kanału z Mojej perspektywy, podoba mi się zamysł wyciągania chwytów manipulacyjnych twórców. Fajny był by kontent 'ala' Grane, chłop nagrywa o polskiej rap scenie, i pokazuje pewne braki, w kontrowersyjnym stylu. Jak wiadomo od dawna cała influencerka to zakłamany świat i ręka, rękę myję. Myślę, że mógł byś zdobyć dużo nowej publiki, i polecieć na obecnej fali takiego kontentu, o ile jest zgodny z tobą. Pozdrawiam z rodzinką.
Zrobiłbyś kiedyś z jakimś dietetykiem w duecie materiał dedykowany o diecie ketogenicznej? Nie jesteś jej fanem, dużo dietetyków nie jest, ale niestety na yt nie znalazłem ani jednego wartościowego materiału o większych zasięgach, który przedstawiałby drugą stronę medalu :).
Postaram się 💪❤️
jak zwykle super content. Kiedy dołączy jakis ragdoll? ;)
Niedługo będziemy rezerwować ❤️
3:51
Dokladnie, w ogóle dobrze oddające kreowanie rzeczywistości spostrzeżenie.
Mężczyzna - cel - kombinuj żeby być z kobietą.
Kobieta - cel - wyglądaj lepiej żeby Ci zazdrościły.
Co za dramat.
A robisz rozpiski treningow i diety dka kobiet??pozdrawiam
Trafiłeś z tą 2
Gdzie szukać wartościowych facetów? - a czy to nie jest tak, że stereotypowo kobiety nie podejmują, żadnych kroków, żeby zagadać do faceta? Zrzucają cały ciężar na faceta i niech się domyśla, że jej się podoba😄 Myślę, że nie ma problemu znaleźć wartościowych ludzi tylko trzeba umieć inicjować kontakty. I mam tu na myśli zagadanie w realu a nie na portalach randkowych.
To tak nie działa niestety, próbowałam 🙈 może źle wybierałam 😛
Genetyka to…wiadomo co. Pozdro
Mam tak samo moje utrzymanie to 2600 to moje 0 3000 to masa coś więcej i mnie mega szybko zalewa latem ważę 80 kg a zimą 90kg
Ja widziałem Królową na żywo nawet przejeżdżała koło mojego domu. Pozdro Pjoter:)
Siema zrób odcinek o keto co na ten temat sądzisz po odcinku na 7 nutrition ostatni odcinek o keto z udziałem Fryty 😜😋
Mówił kilka razy. Keto jest do dupy, dla chorych ludzi.
Ja przestałem korzystać z tindera i innych form randkowania, ponieważ czułem się jak na rozmowie kwalifikacyjnej. Wolałbym kogoś poznać w naturalnym środowisku, ale ciężko jest.
Nigdy nie korzystałem 😅
Może warto rozejrzeć się wokół siebie. Czasem nie zauważamy kogoś kto zawsze jest obok gdy go potrzebujemy. Albo po prostu zacznij częściej wychodzić z domu. A przede wszystkim zmniejsz lekko oczekiwania. Ogólnie rzeczywiście trudno poznać kogoś wartościowego. Powodzenia;)
@@ewapawlewska7470 u mnie to raczej praca - siłownia. Rzadko poruszam się gdzieś indziej jeśli nie mam celu. A na randkach z aplikacji czułem się jakbym szedł na rozmowę o pracę, dlatego próbowałem potem nie oferować randki, a bardziej na luźne wyjście na miasto.
No i dobrze... bo pierwsze spotkanie jest zapoznawcze a niekoniecznie musi być randką. A na siłowni jest sporo osób które możesz zaczepic;) np oferując pomoc lub samemu o nią prosząc; )
Osobiście używam rękawiczek jedynie do podciągania i ćwiczeń na drążku do reszty nie są mi potrzebne
27:01 -czy tylko krótszy ruch ?a czy czasem większa ilość i ułożenie włókien mięśniowych w dolnej partii klatki tez wpływa na większym osiągi ?
Przede wszystkim krótszy zakres 🙂
Miałam przez miesiąc katar (niealergiczny), jeśli złapałeś to samo to współczuję...
5:04 to by nic nie dało 🤣
On był drugi w kulach… 😂
Hej, mam pytanie - w filmiku sprzed paru lat (Jak SPALIĆ oporny TŁUSZCZ [ Q&A ]) mówiłeś pod koniec o działaniu ashwagandy na podwyższony stres (ale z oceniania tik toków wiem, że generalnie nie polecasz hehe xD). Czy mogłaby to być opcja do rozważenia w momencie gdy pracuję na 2 etaty przy biurku, czyli ok 14 godz. dziennie i staram się trenować siłowo do 3 x tyg. często do upadku mięśniowego? Do tego jestem na redukcji, wcześniej 1300, teraz 1500 kcal (jestem drobna - 158cm, 59 kg). Niestety od jakiegoś czasu czuję, że jest ciężko, ciągłe zmęczenie i pojawiają się intensywne bóle i skurcze - stawy lub mięśnie przy nich, sama do końca nie wiem.
Mam wrażenie że się zdenerwowałes w ostatnim pytaniu bo tyle mięsa poleciało;)
Ah ta genetyka
Skręciłem kostkę i niestety ćwiczę na siedząco ale ćwiczę, nie poddaje się, może ktoś podpowie jak można wymienić martwy ciąg i przysiad w planie żeby zastąpić jakoś te dwa ćwiczenia z głową?😄 Pozdrawiam ☺️
Martwy ciąg na ławkę rzymska, ale nie wiem czy jednonóż da radę, przysiad suwnica ale ta sama sprawa, może to wywołać dysproporcje między nogami
Dziwnie brzmi introwertyk połączone z chęcią ćwiczenia na siłowni z innymi 🤷♂️
To co ja mam powiedzieć - wolę poćwiczyć w domu 4-5 razy w tygodniu... Dlatego nie uczęszczam do takich przybytków jak siłka bo nie lubię ludzi obok siebie (straszne to i obleśne) , to jest introwertyzm
No właśnie zależy bardzo od sytuacji 😅😅
Czy opublikowany film dzis zmieni stan na publiczny? Nie zdazylem obejrzec😎
nie był publiczny nawet minutę, zobaczymy co przyniesie przyszłość :D
@@PiotrTomaszewskiSzmexy ok. Ale była premiera na 17:30? Czy za duzo wciagam bcaa🤪