Przede wszystkim dziękuje, że tu jesteś❤️ Daj proszę znać, czy film był dla Ciebie pomocny? Jeśli uważasz, że zasługuje na Like i Suba, to już jestem Ci za to wdzięczny🥰 A Ty jak przygotowujesz ziemię liściową i do czego jej używasz❓ Może masz jakąś sprawdzoną metodę. Zainspiruj nas, widzowie i jak jesteśmy mega ciekawi❗ Najciekawsze wpisy w komentarzach pod filmem na TH-cam, nagrodzimy przepięknie wydanymi książkami wyjątkowej projektantki i znawczyni ogrodów pani Danuty Młożniak. Na wpisy w komentarzach czekamy do 31 stycznia 2022r. Widzowie oceniają łapkami, a i ja coś od siebie dodam, więc wspólnie wybierzemy te trzy wyjątkowe, które nagrodzimy. Zasubskrybuj kanał, abyś był na bieżąco i dotarła do Ciebie informacja o wynikach. Dziękuje.
Ja liscie zgrabiam i wrzucam do pustego kompostownika gdzie dobie schną a wiosną uzywam ich do kompostowania na gorąco 18 dniowego,trzeba na zmiane ukladac pryzme suchą - mokrą.
W tym roku częścią liści ściółkowałam rabaty kwiatowe,resztę zostawiłam tam gdzie spadły(pod drzewami i krzakami w sadzie oraz na trawniku) aby w niewielki sposób zasiliły rośliny.....liście z podwórka jak co roku ( 40 lat) poszły na obornik😁wiosną będzie świetny" starter"......Dla początkujących ogrodników filmik inspirujący- pozdrawiam👋👋👋
Trafiłam przypadkiem, głos mam wyłączony, ale widzę młodego, uśmiechniętego człowieka opowiadającego o ważnej sprawie i widzę pasję w tym co robi. Zaraz włączę głos bo warto i przyjemnie posłuchać :))
peter peter ma całkowitą rację począwszy od niepotrzebnego worka po chore rośliny zielone. Wielu domorosłych ogrodników powtarza informacje gdzieś zasłyszane o paleniu czy wyrzucaniu do bioodpadów porażonych roślin, gdy tymczasem wszystko wrzucamy do kompostowania - i krzaki pomidorów z zarazą ziemniaczaną, i perz, i iglaki.
Hejka. Ja nie mam u siebie niestety drzew oprócz brzozy Ale mimo to robię ziemie liściastą. Wykorzystuje wystawione przez sąsiadów worki z liśćmi. Po prostu je ładuje do auta😃 potem w ogrodzie u sobie wysypuje I rozdrabniam kosiarka. I znów do worków ładuje tak jak Ty omawiasz albo do podwyższanych grzadek. To stara szkoła Montiego Dona z Gardener's world
Z tym liśćmi z "wystawki", to genialny pomysł ...i co najważniejsze ręce od grabienia nie bolą😂. Bo faktycznie, jesienią stoi "do wzięcia" na ulicach gigantyczna ilości worków! Dla mniej wtajemniczonych dodam, że worek 50 litrowy gotowej ziemi kompostowej w sklepie ogrodniczym kosztuje od 20-35zł!, więc chyba najzwyczajniej w świecie się opłaca, przygarnąć parę worków od sąsiada👍😀 Dziękuje za ciekawą sugestię pani Sabino❤️ Pozdrawiam i życzę udanego wieczora👋
Ja nie robie typowej ziemi lisciowej ale zgrmadzilam 10 workow roznych lisci. czesc lisci dodalam do kompostownikow i pod drzewa i krzewy.reszte ustawilam obok kompostownikow i bede sukcesywnie dodawac do kompostu do nastepnej jesieni.to sie sprawdza od lat mam piekny kompost.pozdrawiam
I super❤️. Ja jeszcze kompostownika nie mam (na razie tylko ogromna pryzma), ale jak tylko wygospodaruje wolny dzień, to zacznę go zbijać. Mam już pomysł na niego, oczywiście efektami się pochwalę😉 Dziękuje za komentarz pani Ewo i pozdrawiam 👋😃
W ubiegłym roku zrobiłam tak jak podano na filmie . A na wiosnę nie mogłam wykorzystać powstałej próchnicy ponieważ w worku było olbrzymie gniazdo mrówek.
Zrobiłem próbę w kiepskich warunkach: teren wokół domu musiał być zniwelowany i koparka zdarła praktycznie całą warstwę próchniczną pozostawiając gliniaste podłoże. Ale pozostał duży orzech włoski i jak podają żródła, kompostowanie może trwać do 2 lat. Wykopałem dół ok. 1x1 m i głęboki na 0,5 m na którego brzegach usypałem wał z wykopanej ziemi. Do tego dołu wrzuciłem liście i je udeptałem. Samo udeptywanie spowodowało, że juglon zawarty w liściach zaczął intensywnie parować dając silny aromat podobny do kamfory. Teraz tak ugniecione liście polałem dwoma konewkami wody w której rozpusciłem 1 tabletkę Sanidenu tj. preparatu zawierającego bakterie stosowane w biologicznych oczyszczalniach ścieków i dodałem łyżeczkę Triggera -4 tj. preparatu stosowanego do kompostowania. Resztę wilgoci zapewniły deszcze ... Już po 2 tygodniach powstała masa świadcząca o intensywnym rozkładzie liści. Jeśli ten proces będzie tak intensywny jak dotychczas, to za miesiąc powinien powstać kompost, który trzeba będzie wymieszać z dolomitem lub wapnem i może wyjdzie z tego coś dobrego.
Pan zrobil kompostowanie beztlenowe. Prosze wygooglac sobie " kompost w 18 dni" robi sie podobnie ale co 2 dni trzeba go przerzucac zimne do srodka a gorace na boki.
@@danutareszke5584 Ma Pani rację - taką pryzmę należy co jakiś czas dotlenić więc z uwagi na moje wrodzone lenistwo mam zamiar dokupić malutki i cichutki kompresorek i na dnie dołu ułożyć rurkę z otworkami przez które popłynie powietrze. Być może, że dla tej wielkości dołu kompostowego wystarczy napowietrzacz stosowany w akwarystyce. Proszę zwrócić uwagę, że zakaziłem wsad pokażną ilością bakterii tlenowych i do dzisiaj nie obserwuję procesów beztlenowych tzn gnilnych.
@@mieczysawustrzycki9306 eksperymentowac warto ,ja z tworzeniem tego kompostu 18 dniowego tez mialam problem ale po kilku probach juz wiem o vo chodzi. Nie jest to taki kompost jaki otrzymuje sie po 3 latach ale ten proces znacznie przyspiesza kompostowanie i praktycznie po roku mam kompost bardzo dobrej jakosci a taki po 18 dniach nadaje sie do przekopania jesienia.
Swoje liście z brzóz, mam ich cały szpaler, gromadzę w tle ogrodu pod świerkami, w pryzmy, przeważnie do wiosny dom jeża, pózniej przewracam pryzmę na drugą stronę, jeszcze później na kompost, mam tylko 10 cm ziemi wierzchnia, później gruzy więc muszę gromadzić wszystko co pomaga wzbogacić ta która jest. Jesień nie bardzo rozpieszcza, brakuje wody, beczki puste a by rośliny dobrze zimowały potrzebna woda.
Dziękuje za komentarz Pani Zofio❤️ Z uwagi na wysoką zawartość juglonu, w liściach i zielonych łupinach orzecha włoskiego, raczej bym nie używał ich do przygotowania ziemi liściowej. Chodzi o to, że będą się dość długo rozkładały, nawet 2-3 lata,. Jednak bez większego problemu, możesz przygotować z nich kompost. Co prawda wielu obawia się kompostować te liście, ponieważ posiadają substancję hamujące wzrost wielu roślin, to na szczęście w opadłych liściach stopniowo ulegają rozkładowi. Najlepiej zrobić mieszankę z innymi “brązowymi” i "zielonymi" składnikami kompostu, aby jak najbardziej urozmaicić. Jakbyś chciała przyspieszyć cały proces, to możesz dodać zróżnicowanej materii organicznej (np. kompostu, obornika lub innych gotowych zakupionych przyspieszaczy). Jak czas Ci tylko na to pozwoli (im częściej tym lepiej), postaraj się przemieszać i przerzucać kompost, aby był cały napowietrzony. W razie potrzeby jak za suchy, koniecznie polej wodą. Te czynności przyspieszą rozkładanie się opornych liści, takich jak orzecha, dębu czy brzozy. Mam nadzieje, że zachęciłem. Daj znać proszę, jak sobie z tym tematem poradziłaś i oczywiście trzymam kciuki P.S. Jak nie masz kompostownika, to zwykłą pryzmę ułóż! Ewentualnie na wiosnę jak będzie cieplej przygotujesz kompostownik w odpowiednim dla Ciebie miejscu. Napisałem to, bo niektórzy nic z tym nie zrobią, bo kompostownika aktualnie nie ma. A szkoda pierwszego w życiu kompostu :) Powodzenia i życzę udanego wieczoru 👋😀
Ja wyrzucam wszystkie liście po drzewo i za 12miediecy jest wszytko przerobione dodam że liście z orzecha włoskiego też daje raz zrobiłem takie doświadczenie że wszystkie liście z orzecha wrzuciłem pod magnolie żeby zatrzymać trochę wzrost magnolji a to przyniosło odwrotny efekt magnolia rozrosła się jeszcze gorzej
Gratuluje :) pod moim orzechem 20 letnim rośnie piękne zielsko ! Nieprawą więc jest że liście orzecha włoskiego spowalniają wzrost ! Pozdrawiam a wszystkich oszustów ... również pozdrawiam.
Po raz pierwszy będę robić ziemię liściową, brzózkę mam niewielką, mieszam jej liście z liśćmi winorośli. Jednak moje pytanie dotyczy skórzastych liści magnolii, skrzętnie je wyzbierałam, są dość twarde, czy one się nadają? Pozdrawiam
Z liśćmi magnolii osobiście nie miałem do czynienia, ale z tego co wiem z lektury i opinii ogrodomaniaków, to liście magnolii będą się długo rozkładały. Dodałbym je mocno rozdrobnione na kompost, ale taki 2-3 letni. (ziemię liściową 100% z nich bym sobie odpuścił, ewentualnie mieszanka, ale wtedy trzeba cierpliwie poczekać). Kiedyś na jednym z forów wyczytałem, że trudno rozkładające się liście, dobre są do napowietrzenia ziemi gliniastej, delikatnie rozdrobnione i przekopane z glebą, rozluźnia jej strukturę. Tak dokarmione rośliny, przygotowaną przez Ciebie miksturą, będą Ci cudownie rosły. Koniecznie napisz tu kiedyś pod filmem, jak zachowują się po czasie kompostowane liście magnolii. Chyba nie tylko ja będę ciekaw efektów, bo ogólnie mało dookoła takiej wiedzy z doświadczenia, pewnie dlatego, że nie wszędzie zakwitnie magnolia (często wiosną pąki przemarzają). Wobec tego czekamy z niecierpliwością na info od Pani. Dziękuje za komentarz i pytanie pani Mario❤️. Życzę udanego tygodnia. Pozdrawiam👋😀
U mnie liście magnolii pozostają pod krzakiem, żeby szybciej rozłożyły się spróchniały można opryskać 5%mocznikiem ,tak samo wszystkie chore liście z rdzą gruszy czy pędy po pomidorach na kompoście
Bardzo potrzebny odcinek! A tak na marginesie- co znaczy slowo "ustrojstwo"? Czy to jest rusycyzm?Czy po polsku jest to -"narzedzie"? Poza tym -mowi Pan ladnym jezykiem polskim! Pozdrawiam!
Dziękuje za miły komentarz♥ Aż się uśmiałem 😆. "Ustrojstwo" miało podkreślić i zaciekawić moją wypowiedź😉 Oczywiście ma Pani rację, "ustrojstwo" - potocznie oznacza jakieś urządzenie lub mechanizm, zwłaszcza takie, o którym niewiele się wie". Ale jak się tak zastanawiam, to my tu na Kociewiu, dosyć często tego określenia używamy. Podobnie jak inne regiony synonimu "wihajster". Pozdrawiam z uśmiechem Pani Joanno👋😀
@@ZielonymDoGory Miłej pani i miłemu panu przesyłam pozdrowienia z Mazowsza...bo komentarz nie może być miły...bezmyślna kalka z języka angielskiego, który jest podobno bardziej ubogi niż nasze języki zwane słowiańskimi...tak zachodzi manipulacja, sterowanie językiem...dzień za dniem, rok za rokiem...i mówimy innym językiem tracąc swoje korzenie. Myślę, że kobieta powinna być przyjemna w dotyku dla mężczyzny. Jak może być kobieta miła w dotyku... w czasie dotyku może sprawiać jej to przyjemność i wtedy jest bardzo miłą...w poezji np. Leśmiana...Mickiewicz by się bardzo zasmucił gdyby musiał zmieniać sceny z ,,Pana Tadeusza" z panią Telimeną...Słucham Marka Grechuty prawdy życiowej w ,,Niepewności"...Rusycyzmy to stary nasz wspólny język: Chrobry kłócił się z Włodzimierzem w tym samym języku. Manipulacja angielszczyzną w naszych językach nie boli duszy...dlaczego? Kiedyś była Ruś ...potem tzw ,,Ukraina": na Ukrainie. Teraz ,,System" każe: ,,W Ukrainie"...i nasze dzieci będą zdziwione, że to jest sztuczne państwo tworzone z odpowiednią ideą, planem zagospodarowania tej najbogatszej części ziemi...Przyjemnego dnia życzy Mazowszanin...W Mazowszu? Dzisiaj jeszcze: ,,na Mazowszu" itd...
Jaki jest sens ładować liście do worków skoro mogą kompostować się w pryzmie? Przecież to działa jak pospolity kompostownik. Musi być dopływ powietrza i co jakiś czas trzeba to wzruszyć. W worku to będzie ale kiszonka. Na kompost można jak najbardziej dawać rośliny chore, porażone, zagrzybione itp. = nie ma to żadnego wpływu na jakość ziemi kompostowej.
@@helenagodlewska4082 ok. ale worki magicznie nie kompresują liści, co najwyżej efekt wizualny że czarny wyszczupla ;) wolałbym już chyba kilka palet zbić ew. zrobić kompostownik z czegoś bardziej trwałego, wg mnie jeżeli to zostaje u nas to szkoda worków ;)
Podobnie jak Pani Helena uważam, że ma to sens przy małych i mikro ogródkach przy balkonie. Rzeczą jasną jest, że jeśli ktoś podobnie jak ja, ma tego kilkadziesiąt taczek i kilka hektarów do dyspozycji, to najlepiej sprawdzi się kompostownik :) Jeszcze co do dalszej wypowiedzi @peter peter, zacytuje "Na kompost można jak najbardziej dawać rośliny chore, porażone, zagrzybione itp. = nie ma to żadnego wpływu na jakość ziemi kompostowej." To w tej kwestii się do końca nie zgadzam. Zgadzam się, gdy kompostowanie będzie przebiegać minimum 3-4 lata (dopiero po tym czasie giną niektóre zarodniki chorób, np. parch jabłoni, czarna plamistość itp). Natomiast jak ma być użyty po roku lub w przyszłym sezonie, to radzę nie dodawać "rośliny chore, porażone, zagrzybione itp", w myśl naszej złotej zasady, że prościej zapobiegać jak leczyć.
Mnie się wydaje ze jak mam na pryzmie 65 st to jednak większość chorób ginie, A co do ziemi liściowej to skoda fatygi z tymi worami, bo z takiego worka go garść ziemi będzie.. Ja liście mieszam z innymi rzeczami w komposcie.. Przy obecnej pogodzie znikają w oczach w komposcie
@@ewaa-stanek4633 O to chodzi. Kompostowniki mają przeważnie rozmiary 1m x 1m x 1m. Na takiej powierzchni zgromadzimy w kompostowniku więcej liści niż w workach.
Kompost można (natomiast ziemi liściowej nie, dopisuje, bo większość myli te dwa podłoża). Tylko trzeba pamiętać, że nie pod wszystkie rośliny będzie się nadawał taki kompost, jeśli w przewadze w jego składzie będą igły i szczątki z drzew iglastych. Taki kompost będzie miał niskie PH, więc tylko rośliny kwasolubne dokarmiamy taką miksturą. Aby był kompost bardziej neutralny mieszamy z materiałem zielonym. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej pracy :)
Dziękuje za pytanie❤️ Z tego co wiem (ale brak mi z nimi doświadczenia), to szyszki można kompostować, ale zwróciłbym uwagę, czy nie zawierają nasion, a na pewno bym je bardziej rozdrobnił. Do przygotowania ziemi liściowej, bym ich zdecydowanie nie dodawał, nawet rozdrobnionych, będą się za długo rozkładały! Zapraszam w wolnej chwili do zobaczenia innych moich odcinków. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego pani Henryko 👋😀
Mieszkam w lesie sosnowym więc szyszek mam mnóstwo. Rozkładają się kilka lat. Ja je wrzucam pod drzewa iglaste jako ściółkę albo do kompostu. Po roku w wilgotnym kompoście nie są już takie twarde. Oczywiście taki kompost nie nadaje się do warzyw ale pod rośliny ozdobne jak najbardziej.
Witam pani Aniu :) Kompost teoretycznie tak, ale przez to, że są grube i twarde liście (podobnie jak Magnolii, bo to ta sama rodzina drzew), będą się długo rozkładały. Zacytuje tu już moją wcześniejszą odpowiedz: "Pewnie pomogłoby posiatkowanie ich kosiarką, ale taki proces przerabiania się materii głownie z w/w liści potrwa około 2 lata. Warto je zmieszać z innymi materiałami i kompostować razem. Przyspieszy przerób dodanie mocznika, obornika kurzego lub bio-aktywatorów. Życzę udanego kompostowania. Pozdrawiam :)
U mnie dwa stuletnie dęby, stare brzozy, czyli z tych liści nic nie zrobię 😂 a liści tyle, że wynoszę 20 big bagow 300l co jesień, może ktoś chce? ;) a propos tych workow.. zostawiłam kiedys w worku igły świerków..... po roku sobie przypomniałam, a tam.... mrowisko... a mrówki takie wielkie, ze życiu takich nie widziałam (ponoć jakaś leśna odmiana)
@@joannaarendarczyk1245 Już podpowiadam :) Dokładnie to zaraz po włożeniu liści do worka/donicy/na pryzmie, podsyłam link zaznaczoną sceną na filmie. Pozdrawiam serdecznie :) th-cam.com/video/gVtffvvKRs8/w-d-xo.html
Witam pani Aneto :) Ziemi liściowej z magnolii nie polecam wykonywać, ale "kompost" już teoretycznie tak, ale prze to, że są grube i twarde bardzo długo będą się rozkładać. Pewnie pomogłoby posiatkowanie ich kosiarką, ale taki proces przerabiania się materii głownie z w/w liści potrwa około 2 lata. Warto je zmieszać z innymi materiałami i kompostować razem. Przyspieszy dodanie mocznika, obornika kurzego lub bio-aktywatorów. Życzę udanego kompostowania. Pozdrawiam :)
Dodam tu jeszcze dla innych czytelników, że faktycznie obszernie na podobne pytanie odpowiedziałem w komentarzu dla pani @Maria Gorbaczewska. Pozdrawiam :)
Kolego słabo się znasz, liście w ogromny worek wiadro wody na to i za piątaka robaki z wędkarskiego szybko przerobią na humus a jest to miodzio pod warzywka
Zachęcasz do kupowania plastikowych worków...(?)koszmar..Liście same się przekompostują bezposrednio w ogrodzie wystarczy je rozlorzyć, a jednoczesnie okryją ziemię..🌱💦
Dziękuje za komentarz ❤ Absolutnie nie zachęcam, wręcz podaje przykład, aby użyć używane worki od np. torfu lub substratu (dokładnie o tym napisałem w tym miejscu filmu: th-cam.com/video/gVtffvvKRs8/w-d-xo.html ). Ponadto podaje jeszcze 2-3 inne sposoby przygotowania tej samej ziemi liściowej. Co do dalszej części Państwa komentarza, zgadzam się z tym, że liście świetnie się nadają do ściółkowania rabat oraz np. grządki pod warzywa. Wspominam o tym między innymi w moim innym filmie, do którego Państwa i innych serdecznie zapraszam. Warty obejrzenia, zaręczam! Również tu podlinkuje: th-cam.com/video/ZXJfaXbEcO8/w-d-xo.html (5 powodów, dla których warto grabić liście jesienią! Ziemia Liściowa, kompost z liści itd.)
chory ekolog się znalazł. Bez przesady , wiadomo, że w Europie jest chory ekologizm. Zobacz opakowania foliowe w przemyśle, dla dzieci jedzenie malutkie porcyjki w folii. Zobacz Afrykę, byłam w Mombasie ! Zakłamani ekolodzy, niewierzę. Wszystko z umiarem i rozsądkiem.
Przede wszystkim dziękuje, że tu jesteś❤️ Daj proszę znać, czy film był dla Ciebie pomocny? Jeśli uważasz, że zasługuje na Like i Suba, to już jestem Ci za to wdzięczny🥰
A Ty jak przygotowujesz ziemię liściową i do czego jej używasz❓ Może masz jakąś sprawdzoną metodę. Zainspiruj nas, widzowie i jak jesteśmy mega ciekawi❗
Najciekawsze wpisy w komentarzach pod filmem na TH-cam, nagrodzimy przepięknie wydanymi książkami wyjątkowej projektantki i znawczyni ogrodów pani Danuty Młożniak.
Na wpisy w komentarzach czekamy do 31 stycznia 2022r. Widzowie oceniają łapkami, a i ja coś od siebie dodam, więc wspólnie wybierzemy te trzy wyjątkowe, które nagrodzimy.
Zasubskrybuj kanał, abyś był na bieżąco i dotarła do Ciebie informacja o wynikach. Dziękuje.
I
Ja liscie zgrabiam i wrzucam do pustego kompostownika gdzie dobie schną a wiosną uzywam ich do kompostowania na gorąco 18 dniowego,trzeba na zmiane ukladac pryzme suchą - mokrą.
To najlepszy materiał o kompostowaniu liści z pośród kilkunastu jakie obejrzałam😃Dzięki🤗
W tym roku częścią liści ściółkowałam rabaty kwiatowe,resztę zostawiłam tam gdzie spadły(pod drzewami i krzakami w sadzie oraz na trawniku) aby w niewielki sposób zasiliły rośliny.....liście z podwórka jak co roku ( 40 lat) poszły na obornik😁wiosną będzie świetny" starter"......Dla początkujących ogrodników filmik inspirujący- pozdrawiam👋👋👋
W tamtym roku liście zbierałem kosiarką z koszem, oczywiście grubo liści to kosz minute zapchany ale przy nie wielkich ilościach. No to super sprawa
Dziekuje slicznie za ten przepis na kompost🤗👍❤.
Trafiłam przypadkiem, głos mam wyłączony, ale widzę młodego, uśmiechniętego człowieka opowiadającego o ważnej sprawie i widzę pasję w tym co robi. Zaraz włączę głos bo warto i przyjemnie posłuchać :))
Dziękuję za filmik i pozdrawiam serdecznie 👍🤗
Używam od lat mieszankę liści z odchodami kurzymi i obornikiem od kóz. Warzywa rosną super nawet na klasie vi gleby.
peter peter ma całkowitą rację począwszy od niepotrzebnego worka po chore rośliny zielone. Wielu domorosłych ogrodników powtarza informacje gdzieś zasłyszane o paleniu czy wyrzucaniu do bioodpadów porażonych roślin, gdy tymczasem wszystko wrzucamy do kompostowania - i krzaki pomidorów z zarazą ziemniaczaną, i perz, i iglaki.
Tak. To prawda.
Hejka. Ja nie mam u siebie niestety drzew oprócz brzozy Ale mimo to robię ziemie liściastą. Wykorzystuje wystawione przez sąsiadów worki z liśćmi. Po prostu je ładuje do auta😃 potem w ogrodzie u sobie wysypuje I rozdrabniam kosiarka. I znów do worków ładuje tak jak Ty omawiasz albo do podwyższanych grzadek. To stara szkoła Montiego Dona z Gardener's world
Z tym liśćmi z "wystawki", to genialny pomysł ...i co najważniejsze ręce od grabienia nie bolą😂. Bo faktycznie, jesienią stoi "do wzięcia" na ulicach gigantyczna ilości worków!
Dla mniej wtajemniczonych dodam, że worek 50 litrowy gotowej ziemi kompostowej w sklepie ogrodniczym kosztuje od 20-35zł!, więc chyba najzwyczajniej w świecie się opłaca, przygarnąć parę worków od sąsiada👍😀
Dziękuje za ciekawą sugestię pani Sabino❤️ Pozdrawiam i życzę udanego wieczora👋
Ja nie robie typowej ziemi lisciowej ale zgrmadzilam 10 workow roznych lisci. czesc lisci dodalam do kompostownikow i pod drzewa i krzewy.reszte ustawilam obok kompostownikow i bede sukcesywnie dodawac do kompostu do nastepnej jesieni.to sie sprawdza od lat mam piekny kompost.pozdrawiam
U mnie przekompostowane liscie trafiają pod egzotyki i rosną mega 👌👍
Robię i jestem mega zadowolona z takiej ziemi
Nie należy pryzmy przykrywać folią bo hamuje dopływ powietrza/tlenu potrzebnego do prawidłowego kompostowania. Przykrywać czarną włókniną/tkaniną.
Super, świetny filmik, dzięki 💕😘👋
Super pomysł
Ja zebrałam liście w kopczyk lekko przkryłam, może zabładzi jeżyka na wiosnę przkryje ziemią, będzie, dobry nawóz, pozdrawiam.
Drzewa zrzucają liście poto, żeby powstały z nich azot, był dla nich wzmocnieniem. A jak zbieramy te liście to, powoduje to wolniejsze wzrosty drzew.
Pozdrawiamy . przydało się, zrobię też 😄
Jacek Ty szalony ogrodniku! :D
Siema! Witam na moim kanale :)
Witam, ja liście ułożyłam na pryzmę w kompostowniku.
I super❤️. Ja jeszcze kompostownika nie mam (na razie tylko ogromna pryzma), ale jak tylko wygospodaruje wolny dzień, to zacznę go zbijać. Mam już pomysł na niego, oczywiście efektami się pochwalę😉 Dziękuje za komentarz pani Ewo i pozdrawiam 👋😃
Robię tak co sezon dosypując potem trochę wapna, popiołu i drzewnego węgla plus klasyczny kompost i wszystko rośnie lepiej, czasem nawet bardzo
W ubiegłym roku zrobiłam tak jak podano na filmie . A na wiosnę nie mogłam wykorzystać powstałej próchnicy ponieważ w worku było olbrzymie gniazdo mrówek.
❤❤❤super, dziękuję
Fajny filmik zastosuje to pozdrawiam
Zrobiłem próbę w kiepskich warunkach: teren wokół domu musiał być zniwelowany i koparka zdarła
praktycznie całą warstwę próchniczną pozostawiając gliniaste podłoże. Ale pozostał duży orzech włoski
i jak podają żródła, kompostowanie może trwać do 2 lat. Wykopałem dół ok. 1x1 m i głęboki na 0,5 m na którego brzegach usypałem wał z wykopanej ziemi. Do tego dołu wrzuciłem liście i je udeptałem. Samo
udeptywanie spowodowało, że juglon zawarty w liściach zaczął intensywnie parować dając silny aromat
podobny do kamfory. Teraz tak ugniecione liście polałem dwoma konewkami wody w której rozpusciłem
1 tabletkę Sanidenu tj. preparatu zawierającego bakterie stosowane w biologicznych oczyszczalniach ścieków i dodałem łyżeczkę Triggera -4 tj. preparatu stosowanego do kompostowania. Resztę wilgoci
zapewniły deszcze ... Już po 2 tygodniach powstała masa świadcząca o intensywnym rozkładzie liści.
Jeśli ten proces będzie tak intensywny jak dotychczas, to za miesiąc powinien powstać kompost, który
trzeba będzie wymieszać z dolomitem lub wapnem i może wyjdzie z tego coś dobrego.
Pan zrobil kompostowanie beztlenowe. Prosze wygooglac sobie " kompost w 18 dni" robi sie podobnie ale co 2 dni trzeba go przerzucac zimne do srodka a gorace na boki.
@@danutareszke5584 Ma Pani rację - taką pryzmę należy co jakiś czas dotlenić więc z uwagi na moje wrodzone lenistwo mam zamiar dokupić malutki i cichutki kompresorek i na dnie dołu ułożyć rurkę z otworkami przez które popłynie powietrze. Być może, że dla tej wielkości dołu kompostowego wystarczy napowietrzacz stosowany w akwarystyce. Proszę zwrócić uwagę, że zakaziłem wsad pokażną ilością bakterii tlenowych i do dzisiaj nie obserwuję procesów beztlenowych tzn gnilnych.
@@mieczysawustrzycki9306 eksperymentowac warto ,ja z tworzeniem tego kompostu 18 dniowego tez mialam problem ale po kilku probach juz wiem o vo chodzi. Nie jest to taki kompost jaki otrzymuje sie po 3 latach ale ten proces znacznie przyspiesza kompostowanie i praktycznie po roku mam kompost bardzo dobrej jakosci a taki po 18 dniach nadaje sie do przekopania jesienia.
@@mieczysawustrzycki93069
trochę to skomplikowane.
ziemia liściowa: do liści dodajemy skoszoną trawę, liści więcej niż trawy, mieszamy i robimy pryzmę, dziękuje
A granulowany może być?
Swoje liście z brzóz, mam ich cały szpaler, gromadzę w tle ogrodu pod świerkami, w pryzmy, przeważnie do wiosny dom jeża, pózniej przewracam pryzmę na drugą stronę, jeszcze później na kompost, mam tylko 10 cm ziemi wierzchnia, później gruzy więc muszę gromadzić wszystko co pomaga wzbogacić ta która jest. Jesień nie bardzo rozpieszcza, brakuje wody, beczki puste a by rośliny dobrze zimowały potrzebna woda.
Wole w workach. Daje warstwy drobnych patyczkow aby sie nie sklejalo.
A czy stare liscie truskawek i winogron maga nadawac sie na czarne zloto ?
A co kochani z liśćmi z orzecha włoskiego mam ich dużo ☺pozdrawiam
Dziękuje za komentarz Pani Zofio❤️
Z uwagi na wysoką zawartość juglonu, w liściach i zielonych łupinach orzecha włoskiego, raczej bym nie używał ich do przygotowania ziemi liściowej. Chodzi o to, że będą się dość długo rozkładały, nawet 2-3 lata,. Jednak bez większego problemu, możesz przygotować z nich kompost. Co prawda wielu obawia się kompostować te liście, ponieważ posiadają substancję hamujące wzrost wielu roślin, to na szczęście w opadłych liściach stopniowo ulegają rozkładowi. Najlepiej zrobić mieszankę z innymi “brązowymi” i "zielonymi" składnikami kompostu, aby jak najbardziej urozmaicić.
Jakbyś chciała przyspieszyć cały proces, to możesz dodać zróżnicowanej materii organicznej (np. kompostu, obornika lub innych gotowych zakupionych przyspieszaczy). Jak czas Ci tylko na to pozwoli (im częściej tym lepiej), postaraj się przemieszać i przerzucać kompost, aby był cały napowietrzony. W razie potrzeby jak za suchy, koniecznie polej wodą. Te czynności przyspieszą rozkładanie się opornych liści, takich jak orzecha, dębu czy brzozy.
Mam nadzieje, że zachęciłem. Daj znać proszę, jak sobie z tym tematem poradziłaś i oczywiście trzymam kciuki
P.S. Jak nie masz kompostownika, to zwykłą pryzmę ułóż! Ewentualnie na wiosnę jak będzie cieplej przygotujesz kompostownik w odpowiednim dla Ciebie miejscu. Napisałem to, bo niektórzy nic z tym nie zrobią, bo kompostownika aktualnie nie ma. A szkoda pierwszego w życiu kompostu :)
Powodzenia i życzę udanego wieczoru 👋😀
@@ZielonymDoGory bardzo dziękuję za radę napewno skorzystam kompost mam jeszcze raz pozdrawiam🌼
@@zofiawaszak424 Dziękuje❤️ i serdecznie zachęcam do zobaczenia innych odcinków na moim kanale tj. th-cam.com/channels/UnmFtixFTShOXNU7aYa2lA.html
Ja wyrzucam wszystkie liście po drzewo i za 12miediecy jest wszytko przerobione dodam że liście z orzecha włoskiego też daje raz zrobiłem takie doświadczenie że wszystkie liście z orzecha wrzuciłem pod magnolie żeby zatrzymać trochę wzrost magnolji a to przyniosło odwrotny efekt magnolia rozrosła się jeszcze gorzej
Gratuluje :) pod moim orzechem 20 letnim rośnie piękne zielsko ! Nieprawą więc jest że liście orzecha włoskiego spowalniają wzrost ! Pozdrawiam a wszystkich oszustów ... również pozdrawiam.
Po raz pierwszy będę robić ziemię liściową, brzózkę mam niewielką, mieszam jej liście z liśćmi winorośli. Jednak moje pytanie dotyczy skórzastych liści magnolii, skrzętnie je wyzbierałam, są dość twarde, czy one się nadają?
Pozdrawiam
Z liśćmi magnolii osobiście nie miałem do czynienia, ale z tego co wiem z lektury i opinii ogrodomaniaków, to liście magnolii będą się długo rozkładały. Dodałbym je mocno rozdrobnione na kompost, ale taki 2-3 letni. (ziemię liściową 100% z nich bym sobie odpuścił, ewentualnie mieszanka, ale wtedy trzeba cierpliwie poczekać). Kiedyś na jednym z forów wyczytałem, że trudno rozkładające się liście, dobre są do napowietrzenia ziemi gliniastej, delikatnie rozdrobnione i przekopane z glebą, rozluźnia jej strukturę.
Tak dokarmione rośliny, przygotowaną przez Ciebie miksturą, będą Ci cudownie rosły. Koniecznie napisz tu kiedyś pod filmem, jak zachowują się po czasie kompostowane liście magnolii. Chyba nie tylko ja będę ciekaw efektów, bo ogólnie mało dookoła takiej wiedzy z doświadczenia, pewnie dlatego, że nie wszędzie zakwitnie magnolia (często wiosną pąki przemarzają). Wobec tego czekamy z niecierpliwością na info od Pani.
Dziękuje za komentarz i pytanie pani Mario❤️. Życzę udanego tygodnia. Pozdrawiam👋😀
U mnie liście magnolii pozostają pod krzakiem, żeby szybciej rozłożyły się spróchniały można opryskać 5%mocznikiem ,tak samo wszystkie chore liście z rdzą gruszy czy pędy po pomidorach na kompoście
Bardzo potrzebny odcinek! A tak na marginesie- co znaczy slowo "ustrojstwo"? Czy to jest rusycyzm?Czy po polsku jest to -"narzedzie"? Poza tym -mowi Pan ladnym jezykiem polskim! Pozdrawiam!
Dziękuje za miły komentarz♥ Aż się uśmiałem 😆. "Ustrojstwo" miało podkreślić i zaciekawić moją wypowiedź😉 Oczywiście ma Pani rację, "ustrojstwo" - potocznie oznacza jakieś urządzenie lub mechanizm, zwłaszcza takie, o którym niewiele się wie". Ale jak się tak zastanawiam, to my tu na Kociewiu, dosyć często tego określenia używamy. Podobnie jak inne regiony synonimu "wihajster".
Pozdrawiam z uśmiechem Pani Joanno👋😀
@@ZielonymDoGory Miłej pani i miłemu panu przesyłam pozdrowienia z Mazowsza...bo komentarz nie może być miły...bezmyślna kalka z języka angielskiego, który jest podobno bardziej ubogi niż nasze języki zwane słowiańskimi...tak zachodzi manipulacja, sterowanie językiem...dzień za dniem, rok za rokiem...i mówimy innym językiem tracąc swoje korzenie. Myślę, że kobieta powinna być przyjemna w dotyku dla mężczyzny. Jak może być kobieta miła w dotyku... w czasie dotyku może sprawiać jej to przyjemność i wtedy jest bardzo miłą...w poezji np. Leśmiana...Mickiewicz by się bardzo zasmucił gdyby musiał zmieniać sceny z ,,Pana Tadeusza" z panią Telimeną...Słucham Marka Grechuty prawdy życiowej w ,,Niepewności"...Rusycyzmy to stary nasz wspólny język: Chrobry kłócił się z Włodzimierzem w tym samym języku.
Manipulacja angielszczyzną w naszych językach nie boli duszy...dlaczego? Kiedyś była Ruś ...potem tzw ,,Ukraina": na Ukrainie. Teraz ,,System" każe: ,,W Ukrainie"...i nasze dzieci będą zdziwione, że to jest sztuczne państwo tworzone z odpowiednią ideą, planem zagospodarowania tej najbogatszej części ziemi...Przyjemnego dnia życzy Mazowszanin...W Mazowszu? Dzisiaj jeszcze: ,,na Mazowszu" itd...
Jaki jest sens ładować liście do worków skoro mogą kompostować się w pryzmie? Przecież to działa jak pospolity kompostownik. Musi być dopływ powietrza i co jakiś czas trzeba to wzruszyć. W worku to będzie ale kiszonka. Na kompost można jak najbardziej dawać rośliny chore, porażone, zagrzybione itp. = nie ma to żadnego wpływu na jakość ziemi kompostowej.
Sens jest, gdy mamy mały ogródek:)
@@helenagodlewska4082 ok. ale worki magicznie nie kompresują liści, co najwyżej efekt wizualny że czarny wyszczupla ;) wolałbym już chyba kilka palet zbić ew. zrobić kompostownik z czegoś bardziej trwałego, wg mnie jeżeli to zostaje u nas to szkoda worków ;)
Podobnie jak Pani Helena uważam, że ma to sens przy małych i mikro ogródkach przy balkonie. Rzeczą jasną jest, że jeśli ktoś podobnie jak ja, ma tego kilkadziesiąt taczek i kilka hektarów do dyspozycji, to najlepiej sprawdzi się kompostownik :)
Jeszcze co do dalszej wypowiedzi @peter peter, zacytuje "Na kompost można jak najbardziej dawać rośliny chore, porażone, zagrzybione itp. = nie ma to żadnego wpływu na jakość ziemi kompostowej."
To w tej kwestii się do końca nie zgadzam. Zgadzam się, gdy kompostowanie będzie przebiegać minimum 3-4 lata (dopiero po tym czasie giną niektóre zarodniki chorób, np. parch jabłoni, czarna plamistość itp). Natomiast jak ma być użyty po roku lub w przyszłym sezonie, to radzę nie dodawać "rośliny chore, porażone, zagrzybione itp", w myśl naszej złotej zasady, że prościej zapobiegać jak leczyć.
Mnie się wydaje ze jak mam na pryzmie 65 st to jednak większość chorób ginie,
A co do ziemi liściowej to skoda fatygi z tymi worami, bo z takiego worka go garść ziemi będzie..
Ja liście mieszam z innymi rzeczami w komposcie.. Przy obecnej pogodzie znikają w oczach w komposcie
@@ewaa-stanek4633 O to chodzi. Kompostowniki mają przeważnie rozmiary 1m x 1m x 1m. Na takiej powierzchni zgromadzimy w kompostowniku więcej liści niż w workach.
Ja liśćmi zasypalam grzadke truskawek,bo chcę zlikwidować, ciekawa jestem czy osiągnę zamierzony cel.
Dzień dobry pani Kasiu :) Sam jestem ciekaw Pani efektów po czasie, bo truskawka, to dość trwała roślina jest. Proszę napisać jak wyszło. Dziękuje❤
Proszę o informację czy z igieł drzewa iglaste go można robić kompost
Odezwała się obywatelka Polka co iglakami obsadziła wszystko. Tak jak i jej sąsiedzi.
Kompost można (natomiast ziemi liściowej nie, dopisuje, bo większość myli te dwa podłoża). Tylko trzeba pamiętać, że nie pod wszystkie rośliny będzie się nadawał taki kompost, jeśli w przewadze w jego składzie będą igły i szczątki z drzew iglastych. Taki kompost będzie miał niskie PH, więc tylko rośliny kwasolubne dokarmiamy taką miksturą. Aby był kompost bardziej neutralny mieszamy z materiałem zielonym. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej pracy :)
Dla mnie to jest śmieszne. W jesieni ściele koniom suchymi kiściami i na pryzmę. Mam ilości hurtowe. Transport TIRami
Jak cię śmieszy to nie patrz
Super! Mam pytanie: co z szyszkami? Czy one się nadają do kompostowania? Ja ich wyrzucam. Dziękuję.
Dziękuje za pytanie❤️ Z tego co wiem (ale brak mi z nimi doświadczenia), to szyszki można kompostować, ale zwróciłbym uwagę, czy nie zawierają nasion, a na pewno bym je bardziej rozdrobnił. Do przygotowania ziemi liściowej, bym ich zdecydowanie nie dodawał, nawet rozdrobnionych, będą się za długo rozkładały!
Zapraszam w wolnej chwili do zobaczenia innych moich odcinków. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego pani Henryko 👋😀
Niestety nie nadają się do kompostowania, rozkładają się wiele lat.
Mieszkam w lesie sosnowym więc szyszek mam mnóstwo. Rozkładają się kilka lat. Ja je wrzucam pod drzewa iglaste jako ściółkę albo do kompostu. Po roku w wilgotnym kompoście nie są już takie twarde. Oczywiście taki kompost nie nadaje się do warzyw ale pod rośliny ozdobne jak najbardziej.
czy liście tulipanowca także nadają się do kompostowania?
a czemu nie?
Witam pani Aniu :) Kompost teoretycznie tak, ale przez to, że są grube i twarde liście (podobnie jak Magnolii, bo to ta sama rodzina drzew), będą się długo rozkładały. Zacytuje tu już moją wcześniejszą odpowiedz:
"Pewnie pomogłoby posiatkowanie ich kosiarką, ale taki proces przerabiania się materii głownie z w/w liści potrwa około 2 lata. Warto je zmieszać z innymi materiałami i kompostować razem. Przyspieszy przerób dodanie mocznika, obornika kurzego lub bio-aktywatorów. Życzę udanego kompostowania. Pozdrawiam :)
U mnie dwa stuletnie dęby, stare brzozy, czyli z tych liści nic nie zrobię 😂 a liści tyle, że wynoszę 20 big bagow 300l co jesień, może ktoś chce? ;) a propos tych workow.. zostawiłam kiedys w worku igły świerków..... po roku sobie przypomniałam, a tam.... mrowisko... a mrówki takie wielkie, ze życiu takich nie widziałam (ponoć jakaś leśna odmiana)
Czy do worków można wsadzać mokre liście, czy muszą być suche
Dzień dobry Pani Joanno :) Tak mogą być mokre, bo i tak później polewamy całość wodą. Pozdrawiam z uśmiechem 👋😀
@@ZielonymDoGory kiedy później, z góry dziękuję i pozdrawiam
@@joannaarendarczyk1245 Już podpowiadam :) Dokładnie to zaraz po włożeniu liści do worka/donicy/na pryzmie, podsyłam link zaznaczoną sceną na filmie. Pozdrawiam serdecznie :) th-cam.com/video/gVtffvvKRs8/w-d-xo.html
Mam wielką magnolię. Ma duże, grube i twarde liście. Czy się nadają?
Dziewczyno, czytaj komentarze! To pytanie zostalo juz zadane i jest na nie odpowiedz!
Witam pani Aneto :) Ziemi liściowej z magnolii nie polecam wykonywać, ale "kompost" już teoretycznie tak, ale prze to, że są grube i twarde bardzo długo będą się rozkładać. Pewnie pomogłoby posiatkowanie ich kosiarką, ale taki proces przerabiania się materii głownie z w/w liści potrwa około 2 lata. Warto je zmieszać z innymi materiałami i kompostować razem. Przyspieszy dodanie mocznika, obornika kurzego lub bio-aktywatorów. Życzę udanego kompostowania. Pozdrawiam :)
Dodam tu jeszcze dla innych czytelników, że faktycznie obszernie na podobne pytanie odpowiedziałem w komentarzu dla pani @Maria Gorbaczewska. Pozdrawiam :)
@@ZielonymDoGory dziękuję za odpowiedź. Magnolia rzeczywiście ma grube i twarde liście.
@@anetalawenda8746 Z przyjemnością. Życzę spokojnego wieczoru :)
Czy pokrzywa przyspieszy rozkład materii w kompostowniku?
Polecam tak samo podlać moczem. Ten sam efekt przyspieszenia.
Tak.
Pokrzywe trzeba najpierw namoczyc na kilka dni i gdy bedzie fermentowac to podlewac kompost. Mocz oczywiscie zrobi tą samą robotę.
Tak Pani Kamilu, a najlepiej gnojówka z niej wykonana. Pozdrawiam z uśmiechem :)
Na kompost wywalasz wiele roznych sobstancji ato bedzie czysta ziemia lisciasta
Ponoć worki na śmieci są powlekane jakimś srodkiem bakteriobójczym ......a do tego to plastik .....😂
W takim woreczku to na jedną małą doniczkę. Tak powiedzmy na działkę 500 M2. To taki mały lasek by trzeba.
tylko dlaczego w miastach ludzie o tym nie wiedza i wywożą liście z pod drzew ?
Mieszkam w mieście i nigdy nie wywoże liści, ale wykorzystuję na grządki
A liście z orzecha czy to prawda że są szkodliwe dla gleby
A ja nie zbieram a dowożę z zewnątrz. A tam gdzie spadły, to tam są potrzebne.
😂
Kolego słabo się znasz, liście w ogromny worek wiadro wody na to i za piątaka robaki z wędkarskiego szybko przerobią na humus a jest to miodzio pod warzywka
Zachęcasz do kupowania plastikowych worków...(?)koszmar..Liście same się przekompostują bezposrednio w ogrodzie wystarczy je rozlorzyć, a jednoczesnie okryją ziemię..🌱💦
Dziękuje za komentarz ❤ Absolutnie nie zachęcam, wręcz podaje przykład, aby użyć używane worki od np. torfu lub substratu (dokładnie o tym napisałem w tym miejscu filmu: th-cam.com/video/gVtffvvKRs8/w-d-xo.html ). Ponadto podaje jeszcze 2-3 inne sposoby przygotowania tej samej ziemi liściowej. Co do dalszej części Państwa komentarza, zgadzam się z tym, że liście świetnie się nadają do ściółkowania rabat oraz np. grządki pod warzywa. Wspominam o tym między innymi w moim innym filmie, do którego Państwa i innych serdecznie zapraszam. Warty obejrzenia, zaręczam! Również tu podlinkuje: th-cam.com/video/ZXJfaXbEcO8/w-d-xo.html (5 powodów, dla których warto grabić liście jesienią! Ziemia Liściowa, kompost z liści itd.)
chory ekolog się znalazł. Bez przesady , wiadomo, że w Europie jest chory ekologizm. Zobacz opakowania foliowe w przemyśle, dla dzieci jedzenie malutkie porcyjki w folii. Zobacz Afrykę, byłam w Mombasie ! Zakłamani ekolodzy, niewierzę. Wszystko z umiarem i rozsądkiem.
dokładnie....a to wygląda tak>> th-cam.com/video/ns06SG8R6zE/w-d-xo.htmlsi=JXRnEhr1kzLJ4Qzf