Prowadzenie psa w lesie BEZ smyczy! - prowadzony na sznurówce
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 6 ก.ค. 2024
- W tym filmie pokażemy jak przewozić psa w aucie terenowym, powiemy dlaczego nie można zabierać psa do lasu o tej porze roku, a przede wszystkim skupimy się nad tym jak opanować psa, żeby nie wyszedł nam z ręki. Ponadto pokażemy jak prowadzić psa przy nodze, jeśli nie mamy przy sobie smyczy! Zapraszamy do oglądania
W filmie:
0:00 intro
0:35 wstęp i odpowiedzi
2:05 spotkanie z psem
6:39 wejście do auta
8:24 jedziemy
10:05 już w lesie
11:08 pies w lesie - UWAŻAJ
14:20 kontroluj psa
18:40 jak uspokoić psa
19:09 noga bez smyczy - trik!
20:28 wyżeł na sznurówce
23:18 powrót do auta
24:50 przemyślenia w aucie
25:59 koniec wycieczki
Przypominamy o możliwości wsparcia kanału:
numer konta:
83 1160 2202 0000 0000 4698 3685
Za każda wpłatę serdecznie dziękujemy!
Patronate: patronite.pl/UPM/description
Kontakt i informacje:
Uczelnia Psa Myśliwskiego
Telefon: 602 223 132
Adres: Nowy Szelków 33
Nagrania i montaż: Mateusz Politański
matpolitanski@gmail.com
neapolitanski.com
Panie Jacku, jesteście coraz bardziej sławni i komentarze biorąc pod uwagę statystyki, będą coraz "ciekawsze".
Oczywiście ludzie doceniający Waszą pracę też piszą, ale pod każdym filmem niestety z wygodnictwa (sama wiem po sobie) nie piszę miłego dziękuję tylko polubiam film. A jak ktoś ma jakieś ale, bardziej lub mniej mądre, to ma motywację pisać...
Dziękuję za wiedzę i pozdrawiam ekipę. Ja dzięki Pana filmom wróciłam z psem luzem po zapomnianą smycz bez nerwów wśród rozproszeń z ominięcim drogi ruchliwej tylko. P.S. Fajnie pies w filmie reaguje, jak pan Jacek nie wiadomo czemu staje się poddenerwowany.
Pies cudowny i najważniejsze, że spodnie Panu Jackowi nie spadły 😅
Pana " styl" jest wyjątkowy. Praca z psami i doświadczenie robią wrażenie. Z przyjemnością I ciekawością oglądam oraz słucham panów rozmów. Mam trzy suczki jrt i podpatruję a potem stosuję. Panie Jacku serwuje Pan konkrety jak kawałki wykwintnego tortu a że inni coś tam. Hmmm bo inni tacy są , cóż począć😃 . Pozdrawiam serdecznie Panów😀
To prawda. Jak zapomniałem smyczy to prowadziłem psa na na smyczy od kluczy. A mam potężnego owczarka mongolskiego. Ciężko nad nim zapanować bo to pierwotna rasa. Sztuka polega na tym by wiedział, że to ja jestem samcem alfa. W samochodzie jeździ na tylnim siedzeniu albo w dużym bagażniku ( kombi). Inny rodzaj psa, ale czerpię z Pana filmów ile się da. A zdrowego rozsądku nic nie zastąpi 😊
Hahaha sexi dance w wykonaniu Jacka, z boskim podkładem muzycznym :D
Jacek czarodziej, super materiał, czekamy na wiecej
Dziękuję za kolejne nagranie i czas poświęcony przez panów na to żeby go zrealizować, sugeruję pozostawienie tematu przewożenia psa w samochodzie niech karawana jedzie dalej bo jest tyle wartościowego kontentu i tyle tematów które są bardziej istotne niż bicie piany czy dobrze czy zle, jak to mowily moje dzieci "szkoda sensu", ja ubolewam bardziej nad tymi hordami psow w lesie bez smyczy i zadnej kontroli (bo piesek musi się wybiegać) szkoda i dobrostanu zwierzyny ciagle ganianej po lesie i młodych i szkoda gadac co dalej. Im wiecej dobrych tresci w youtubie tym wiecej ludzi zrozumie jaki jest sens tej przygody jaka jest pies. By the way w 17 wiecznej rosji za dobrze ułożonego psa mysliwskiego mozna bylo dostac nawet 50 chlopow pańszczyźnianych i takiego ekwiwalentu za wiedze panu zycze . Duzo dobrego i do zobaczenia w kolejnych
Potwierdzam, w lesie, czy innych warunkach to pieseł niewyszkolony to potrafi odyebac różne numery ;) pamiętam jak dziś, kiedyś jeden z moich akurat w szelkach był, zapięty do auta w środku, szyba uchylona na 1/2 - wolny przejazd przez mocne zarośla, a tu 1m od auta stoi sobie sarenka młoda, pies jeszcze w trakcie szkolenia (kierowca czyli ja, też nie zauważył tego co pieseł widział i czuł) - jakoś przez te 1/2 uchylonego okna w aucie wyskoczył ;) i tak jak wyskoczył tak wisiał na szelkach koło auta..... ;) krzywdy psiak i szyba nie doświadczyła, pieseł się raz dwa nauczył, że skakanie bez komendy nic nie da ;) najgorsze w dzisiejszych czasach u "behawiorystuff" to pozbawianie psa jakiejkolwiek samodzielności i wyjałowienie instynktów.... no cóż, takie czasy, że ludzie nie potrafią żyć z psem....
Serdecznie pozdrawiam z Olsztyna
Ostatnio swoją na sznurku od gwizdka prowadziłam😂
My jutro jedziemy nad morze, autokarem, z naszym Guciem. Proszę nam życzyć powodzenia ❤
i to jest pies pod pełną kontrolą brawo dla przewodnika ,, Menera'' rzecz jasna pozdrawiam
Panie Jacku jestem myśliwym.Ktos chce oddać wyżła 1,5roku .mam warunki i miejsce bez kojca.czy jest sens.moja suka wyrzekł jest po kastracji rąk.ja pracuje za granicą jestem co 3miesionce w pl
Niestety panie Jacku żyjemy w czasach w których musimy walczyć z wyimaginowanymi problemami.
Zdjęcia Domem Klasa .
Panie Jacku, czy szkoli Pan też Beagle? Czy według Pana to już nie rasa myśliwska a raczej rodzinna, co drugi beagl teraz nawet wcięcia w talii nie ma, przekarmiony i zagłaskany. Ja mam sukę Gończy Polski i znajomego który ma suczkę Beagle i jest zdziwiony, że na psich wybiegach jest już znudzona zabawa i psami. A z nami w terenie świetnie eksploruje i się zachowuje.
Jaki ma Pan sposób jak jednak piesek postanowi skoczyć do przodu podczas jazdy?
Wszystko pięknie fajnie, tylko jak wygląda sprawa z potencjalnymi mandatami w lesie. W końcu wg ustawy psa w lesie poza konkretnymi sytuacjami bez smyczy wypuszczać nie wolno. Nie wiem jak w takim wypadku mamy legalnie trenować te nasze psy, naginać przepisy w myśl zasady, że: "jeżdżę co prawda szybko, ale bezpiecznie"?
Nie trenować w lesie! Jak pies jest już wytrenowany i w pełni posłuszny, można pokusić się o wizytę w lesie. Nigdy wcześniej
@@5cr34m2 Pełna zgoda. Bardziej chodziło mi o aspekt prawny. Czy sam fakt posiadania posłusznego i wytrenowanego psa uchroni nas od konsekwencji prawnych. A pierwsze wizyty w lesie psa, który jest już w "pełni" przygotowany na las, w dalszym ciągu będą oznaczać jego dalszy trening, w końcu środowisko inne, bodźce inne i zapachy.
Niestety prawo jest już tak zagmatwane i pisane przez ludzi oderwanych od rzeczywistości lub przekupionych, że trzeba dokonywać samodzielnych wyborów i podejmować ryzyko złamania jakiś przepisów. Np. na zachodzie Europy kraje wprowadziły zakaz używania obroży elektrycznych i kolczatek wszelkiego typu. Nie patrząc nawet, że niektóre psy muszą dla własnego dobra dostać silne bodźce awersyjne, to wyobraźmy sobie sytuację osób niepełnosprawnych posiadających duże psy i pracujących do dziś z obrożą elektryczną - mają uśpić psa, oddać go, bo nie mogą się z nim komunikować pewnym narzędziem?
A tu, to zakaz puszczania psów w lesie też jest śmieszny - na dzikich polanach, polach, połoninach bieszczadzkich wolno, a w krzakach za wsią nie wolno.
Nie dawajcie psów na szkolenie do tego Pana.
Ja miałem PG i ten Pan szkoli tylko głodem i prądem