Fiat 125p ustawianie zapłonu na żarówkę, silnik 115c 1500. Składanie silnika #09.5

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 8 เม.ย. 2021
  • Podłączenie:
    Masa z akumulatora na silnik.
    + z akumulatora do żarówki , 2 koniec żarówki do przewodu od przerywacza zapłonu.
    Działanie:
    Gdy styki przerywacza są zwarte, jest połączenie masy z żarówką, żarówka świeci i wtedy nie ma iskry.
    Gdy styki przerywacza zaczynają się rozwierać, obwód zostaje przerwany i żarówka gaśnie - jest to ten moment w którym iskra przeskakuje na świecy.
  • ยานยนต์และพาหนะ

ความคิดเห็น • 7

  • @mgizzmomgizzmo4768
    @mgizzmomgizzmo4768 3 ปีที่แล้ว +2

    Super filmik jasno i na temat pozdrawiam

    • @tomek9105
      @tomek9105  3 ปีที่แล้ว +1

      Dzięki. Pozdrawiam

  • @MrOprawca1978
    @MrOprawca1978 3 ปีที่แล้ว +1

    Zapłon stykowy to nawet bez żarówki ustawisz, byle tyko wałek był dobrze zgrany z wałem silnika, co w tym przypadku jest najprostsze pod Słońcem, bo na prawdę nie da się pomylic, jak złożyć rozrząd w silniku fiata. Potem się go odpala i ustawia aparat zapłonowy na wyczucie, tak, żeby silnik miał moc, ale nie miał za wczesnego zapłonu. Jak ktoś ma dobre ucho i umie odróżniać dźwięk pracy silnika, to nawet żarówka mu do tego nie będzie potrzebna. Poza tym, zawsze warto było sobie po ustawieniu aparatu jak trzeba, zrobić na nim znak i na jego korpusie, byle śrubokrętem. Warto też pamiętać, że w aparacie zapłonowym regulowało się także szczelinę rozwarcia styku, tu już tego nie pokazano.

    • @tomek9105
      @tomek9105  3 ปีที่แล้ว +2

      Przerwa na przerywaczu była wspomniana w innym filmie. Ten sposób ustawiania zapłonu to bardziej taka ciekawostka że tak też można. Jak ktoś ma silnik w aucie to się tak nie bawi, tylko odpala i reguluje tak jak Pan to opisał . Pozdrawiam

    • @MrOprawca1978
      @MrOprawca1978 3 ปีที่แล้ว +1

      ​@@tomek9105 No tak. Trzeba było też pamiętać, żeby chociaż co parę lat zmienić kondensator w aparacie zapłonowym, palec rozdzielacza chociaż czyścić tam, gdzie przekazuje iskrę na końcówki w kopułce, bo dość szybko toto pokrywało się nalotem i tlenkami. Warto było sprawdzać opornik w palcu rozdzielacza, jak ktoś się dobrze postarał, to dało radę go wymienić, bez konieczności dawania nowego palca. Oryginalne przewody zapłonowe potrafiły wytrzymać parę ładnych lat, ale i one wymagały wymiany tak co pięć latek co najmniej. Ze świecami to było różnie, jak silnik żarł olej, to regularnie trzeba było je wykręcać i czyścić szczotą drucianą, zupełnie tak samo, jak w dwusuwie, inaczej z zapłonem były kłopociki. No i wogóle nikt nie pamiętał i nie wiedział, że w aparacie zapłonowym, w okolicach płytki styku zapłonowego, jest otworek, do ktorego trzeba było nakapać, czy wtłoczyć igłą trochę oleju, by smarował górne łożysko ślizgowe wałka aparatu. Tam był taki gałganek, taki zwitek kłaków, który trzeba było nasączyć olejem. Inaczej łożysko górne pracowało prawie na sucho i potrafiło skrzeczeć podczas pracy.

  • @jazdan223
    @jazdan223 2 ปีที่แล้ว

    dobrze jest wczesniej powtwierdzic/skorygowac odleglosc stykow na przerywaczu :-)

    • @tomek9105
      @tomek9105  2 ปีที่แล้ว +1

      Zgadza się. W części 9 przy składaniu silniku jest wspomniane o przerwie na przerywaczu. Tu tego zabrakło