Pułapki w wychowywaniu małych psów
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 15 ม.ค. 2024
- Kurs Online PSIE PRZEDSZKOLE DLA SZCZENIAKÓW: projektpies.pl/psie-przedszkole
eBooki OD SZCZENIAKA DO PSIAKA: projektpies.pl/ebooki
Terminy Kursów Grupowych w KATOWICACH: projektpies.pl/szkolenie-psow...
PSI CATERING jakości human grade dla Twojego psiaka, którym zajada się Snickers, teraz ze zniżką 35% na pierwsze i 25% na drugie zamówienie: psibufet.pl/projektpies
Kursy Online dla PSIAKÓW: projektpies.pl/kursy-online
Kurs Trenerskie dla CZŁOWIEKÓW: projektpies.pl/kurs-trenerski
Projekt Pies. Wychowujemy szczęśliwe psiaki! 🐾🐾
Music: Motion Array License
#psieporady
Niech nasza historia będzie przestrogą dla innych. Najpierw zaznaczę, że uwielbiam mojego psa i od kiedy go mam to w życiu bym nie chciała go zamienić na innego, ale na pewno chciałabym zaoszczędzić problemów jakie mu zafundowali w hodowli.
Nasz Chihuahua niestety został przez nas zabrany z hodowli kiedy skończył 5,5 miesiąca. Wiedziałam, że w hodowli uczyli go korzystać z kuwety. Nie wiedziałam, że przez całe swoje życie jak był na dworze to tylko w koszu, przykryty kocem. Dowiedziałam się jak wyszłam z nim na dwór i dostał totalnej paniki. Boi się nowych ludzi, z kuwety wcale nie potrafi korzystać jeśli chodzi o dwójkę. Kiedy napisałam do hodowcy czemu mnie wprowadzono w błąd usłyszałam, że u nich psy są "niewychodzące". Od tygodnia, czyli odkąd go mam to ja wylałam morze łez, bo i weterynarz i behawiorystka już mi powiedziały, że pies do końca życia będzie cierpiał, bał się spacerów i prawdopodobnie bardzo długo nie będzie chciał nawet kupy zrobić na dworze, a na siku nie mam za bardzo co liczyć... Możliwe, że będzie musiał być do końca życia na lekach uspokajających bo tak bardzo się boi. Już nawet nie chodzi o to, że nagle z moich planów na życie z psem zostało nic i muszę wszystko zmienić o 180 stopni.
Marzyłam o tym, żeby wychować właśnie małego psa, który będzie mógł być psem, a w dużej mierze zabrano nam tę możliwość. Czeka nas ogrom pracy, żeby mieć psiaka, który jako tako funkcjonuje w świecie. Kładłam duży nacisk na to by znaleźć dobrą hodowlę, miałam milion pytań do, ale w życiu bym nie pomyślała żeby pytać czy pies wychodził na zewnątrz. Wiele innych rzeczy zrobili naprawdę super, ale jeśli chodzi o socjalizację, zawalili totalnie.
Pierwszy tydzień minął nam na spacerach w mojej kurtce, bo uwielbia być na rękach i ewidentnie czuje się bezpieczniej niż w torbie. Póki co młody ogląda świat z tej perspektywy, bo na resztę jeszcze jest zbyt przerażony i postawiony na ziemię się na mnie wspina. Odczulamy filmikami na dźwięki, przychodzą goście i pracujemy nad zachowaniem wobec nich, uczymy psa komend. Odstawiliśmy ogrom pracy przez ten tydzień i jestem mega dumna z tego mojego lękusa, ale boli mnie to bardzo, że mimo naszego dużego wysiłku już nigdy nie będzie miał tak fajnego życia jak mógłby mieć.
Bardzo nam przykro słyszeć, że hodowla aż tak zawaliła socjal. Ale z drugiej strony super, że psiak trafił na takich zaangażowanych w jego wychowanie Człowieków ☺️🧡 Trzymam kciuki za każdy większy oraz mniejszy sukces 💪
@@ProjektPies dziękujemy ❤️
Kto wie do czego zostały stworzone Yoreczki zrozumieją ból kiedy taki przyniesie upolowaną mysz z pola 🤣
miło posłuchać mądrych ludzi,miałam sznaucera mini,miał 2 miesiące jak go wzięłam po każdym posiłku po 5 minutach był wynoszony na trawnik,był taki fajny jak chciał kupkę to kręcił się w kółko, po tygodniu wiedział ,że ma to robić na dworze drapał w drzwi najszybciej to robił z całego miotu,teraz mam psa po przejściach ,miał nie cały rok jak do nas przyszedł,sam sygnalizował chęć wyjścia,o tej samej porze wychodziliśmy z nim i Teraz ma 10 lat ma tzw zegarek ,który nakazuje mu wychodzenie,jest na tyle mądry,że poczeka z godzinę,Nie był noszony na rękach i robi się sztywny jak ktoś chce go wziąć na ręce,ma 35 cm w kłębie i nie jest zupełnie mały,boi się wielu rzeczy ale to pewnie wspomnienia z dzieciństwa,nie chodzi w ubraniu bo ma własną sierść jak pada deszcz to skracamy spacer,zresztą sam zawraca,acha chodzi luzem,smycz jest wtedy jak idziemy dalej,lub nocą
Dzięki za super materiał! Mamy prawie 5 miesięcznego jamniczka miniaturkę, który boi się spacerów. Piesek jest u nas od miesiąca, ale praktycznie każde wyjście na spacer, pomimo nagradzania parowkami i zabawkami jest okupione piszczeniem i panicznym ciągnięciem do domu. Marzę o spacerze innym niz toaletowym z psem, aby pokazać mu, że na dworze dzieją się super rzeczy. Stopniowo udaje nam się wydłużać o sekundy czas spacerów, ale nawet z daleka od ulicy pojawia sie niepokój. Nic, jeszcze dużo pracy przed nami😊
Dla mnie warto jeszcze wprowadzić komendę ostrzegającą przed zapięciem smyczy, aby nie doprowadzić do momentu, w którym pies ucieka na sam jej widok. Przynajmniej w naszym przypadku jak poesek jest przygotowany to spokojnie daje się zapiąć
Ja mam 5 miesiącznego westa i trafił do mnie szybko bo miał tylko 6 tygodni, ale nigdy nie był zamykany na kwarantannie. Od pierwszych dni wychodził na dwór, błotko uwielbia, śnieg to też dla niego frajda.
Nie jest traktowany jak zabawka i nie mamy problemów wychowawczych. Jedyne co to przy ruchliwych drogach jest niepewny przez auta i nie lubi dużych energicznych psów. Ma swoich kumpli i myślę że jest szczęśliwy bo jest naszym psim członkiem rodziny i jak każdy piesek swoje prawa ma 😁
Z wielka przyjemnoscia słucham Waszych filmów. 🥰
Jako właścicielka rasy chihuahua w pełni się zgadzam z poruszanymi tutaj zagadnieniami 😀mała rasa ale bardzo wymagająca i uwagi i szczególnej opieki ale warto bo w małym ciele dużo temperamentu 🐶
Mój piesełek bardzo lubi spacerki, jedynie brakuje mu kumpla, a nie wiem jak mu go znaleźć 🤷 Dzieki za filmik, wszystko prawda! ❤
Super wartościowy materiał!! Szkoda, że nie było go rok temu, kiedy odbierałam swojego pudla miniaturę. Myślę, że to duże wsparcie dla nowych właścicieli. Na szczęście udało mi się uniknąć tych błędów.
Gdybym miał coś dodać do całości mimo, że weimar którego posiadam jest "kapkę" większy niż rozmiar xxxs byłaby to socjalizacja też z większymi psami. Często małe gagatki panicznie boją się większych kolegów choć "byki" są całkowicie spokojne. Małe rasy dużo częściej spotkają "byczka" niż odwrotnie a trzeba umieć się zachować w każdej sytuacji i tu do właścicieli- nie panikujcie przed waszym psem :)
Dokładnie tak! O tym właśnie opowiadam na kursie MINI Przedszkola :)
To moja 50kg dama, zawsze była atakowana przez te małe 🙈
Może filmik o psach reaktywne. lękowych ?
Co do "estetycznych widzimisię" to zalezy co to jest. Ja na przykład bardzo lubię ładne, kolorowe akcesoria i moj pies ma szelki w pomarańczki a na wiosnę dostanie w arbuziki, można połączyć "widzimisię" z dobrem psa.
Co do podnoszenia, to kiedy wychowywalam suczkę mamy, to podstawiałam od boku rękę i w ten sposob nauczyla się ze wtedy jest podnoszenie, pozniek juz sama sie ustawiałajk widziala, ze się tak rękę podkłada.
Jeśli mowa o wzorkach i kolorkach na akcesoriach dla psiaka, które po prostu są nam potrzebne, to można szaleć do woli 🙈😎🤩 Bardziej chodziło mi o niepotrzebne przebieranki 😉
Oj to ja mojemu kupiłam szelki kolorowe, a najlepsze, ze to była pierwsza rzecz, która była tylko Dyzia, bo wcześniej w schronisku itd musiał się dzielić nawet miska, a tu nagle tylko jego, to te szelki tak uwielbia 😊
❤
Bardzo ważny film! ❤dziękuję!
Brakuje mi jednak wiecej informacji wszędzie na temat Papillonkow 😢 właśnie czekam na swojego malucha i w necie tyle co kot napłakał 😢
Ja mam komendę "na rączki" - kiedy muszę moją podnieść i pytanie "chcesz na rączki?" i wtedy ona sama pokazuje czy chce czy nie 😊
Mogłabym napisać esej co mnie denerwuje w opiekunach małych piesków (sama nim jestem😊).
Dla mnie dwie rzeczy - nie respektowanie tego że trenuję z moim psem i że jest na smyczy, czyli tzw. podbiegacze i obszczekiwacze z tekstami - on chce się bawić, przywitać, on nie gryzie.
Druga rzecz dotyczy dzieci - musze mieć oczy dookoła glowy żeby uważać na podbiegające dzieci. Nasz pies wygląda jak misio więc wzbudza zachwyt u ludzi a dzieci to standardowo chcą albo wręcz musza go głaskać. Nasz piesełek nie lubi kontaktu z obcymi ludźmi - ludzie są mu obojętni i ich olewa, chyba że nasi znajomi. Spotykam się niestety z tym że dzieci czy podbiegają albo przechodząc obok wyciągają ręce i chcą dotknąć. Jest to dla mnie stresujące bo ciężko jest zapewnić psu komfort i boje się jednak żeby piesek nie ugryzł zaskoczony dotykiem (może na wyrost ale nigdy nie wiadomo). Dokładnie jak Pani mówi, dzieci powinny mieć empatię do zwierząt, wiedzieć jak się z nimi obchodzić i mieć tą świadomość że pies to nie zabawka. Aczkolwiek muszę też pochwalić, ze spotkałam też całkiem sporo dzieci pytających się o pozwolenie na głaskanie. 😊
My od jakiegoś czasu mamy wrażenie, że wręcz więcej dzieci pyta czy mogą pogłaskać psa niż dorosłych 😉
To juz rozumiem czemu na widok mojej 80dekowej suczki wlasciciele malych psow (na smyczy) brali je na rece i uciekali z krzykiem. Byla podbiegaczem. A ja sadzilam,ze to socjalizacja. Teraz wiem jak bardzo sie mylilam.EDIT: Nie spotkalam ANI JEDNEGO wlasciciela malego psa,ktory pozwolilnby swojemu psu na kontakt z moja suczka. Mnie tez denerwuja wlasciciele malych psow ale z dokladnie przeciwnych powodow.
Moja średniej wielkości suka reaguje niepokojem na małe psy niesione na rękach, a szczególnie jak właściciel bierze psiaka na ręce na jej widok. Muszę ją uspokajać, bo jej się chyba wydaje, że coś jest mocno nie halo. Czasem mijamy jedną starszą panią, która na widok mojego psa, porywa swojego jack russela na ręce, odwraca się, zasłaniając go swoim ciałem i histerycznie wykrzykuje "proszę zabrać psa!" gdy my jesteśmy po drugiej stronie ulicy i moja nawet nie szczeknęła. I właśnie to zachowanie tej kobiety odpala moją sukę. Kiedy rzeczony jack russel idzie z młodszym pokoleniem właścicieli, a idzie wtedy po chodniku, to między psami jest totalna obojętność.
Ciesz sie,ze go bierze na rece wiem co mowie.Moja mala suke 4 razy zaatakowal pies i dziwnym trafem w 3 przypadkach byl to Jack Russel Terrier.To sa wspaniale psy ale malo ktory jest wychowywany czy szkolony. Maly no to po co,bedzie caly czas na smyczy a w razie czego na rece i w nogi.Byc moze juz pare razy rzucil sie na jakiegos psa i to dlatego.
Niestety piesek w 3 msc dostał zapalenia pęcherza i zalecenie było, aby pozostał w domu (temperatura była w jednym tygodniu do -20 stopni) za kilka dni konczy 4 msc, wyniki są lepsze. Pies dużo jeździł autem i spotykał sie z pieskami w rodzinie. Co w takiej sytuacji, kiedy z powodów zdrowotnych nie mógł za długo się socjalizować : (
Mam 3,5 miesięczną suczkę Cattle Jack. Zeszły właściciel oddał ją po miesiącu, bo wyjeżdżał za granicę. Pozwalał jej robić na matę. Ja mam w domu siłownię z gumową podłogą, więc automatycznie stała się jej "toaletą" i psina nie czuję potrzeby wychodzenia na dwór, by się załatwić. Na spacerze siada na ziemi i nie chce iść. Wyciągamy ją na siłę, jak tylko zaczyna podgryzać, lecz potrafi wrócić po godzinie i sfajdać się na siłowni... Piesek jest z nami nieco ponad tydzień i tak jak kupki "z nocy" są absolutnie zrozumiałe, tak te za dnia zaczynają być irytujące. Za każde siusiu i pupu na dworze jest chwalona i dostaje smaczki, a za te w domu nikt na nią nie krzyczy. Czy to z czasem minie, jak przyjdzie wiosna i będzie bardziej komfortowo na trawniku, czy może lepiej pozbyć się tej gumowej maty?
Samo to raczej jej nie przejdzie 😉 Teraz najważniejsza będzie regularność w spacerkach i nie wpuszczanie ją na maty do siłowni :)
@@ProjektPies bardzo dziękuję!
Olbrzymie rasy też marzną za szczeniaka... Naszego odebraliśmy w grudniu gdzie było dużo śniegu i wychodzenie na dwór to było dosłownie zanoszenie szczeniaka 12kg na dwór bo nie chciał wychodzić bo mu było zimno... To dog niemiecki i on brzuszek to prawie łysy miał
Ale twoj urosnie a byc moze juz urosl a moja suka przy wiekszym sniegu tak w niego wpada,ze tylko uszka jej wystaja.
Hej :) Uwielbiam wasze filmy. Moglibyście nagrac poradnik jak przyzwyczaić dużego psa do malego? Mój mały 2 kg pies nie boi się żadnych psów i był socjalizowany z psami każdego rozmiaru od malego, niestety nie polubił się z 45 kilogramowym psem moich rodziców. Ich pies zawsze próbuje gonić i otwierac pysk w stronę mojego co spowodowało ze ten mały teraz się go boi i reaguje agresja tylko jak go widzi. Przy innych psach moj pies takiego zachowania nie ma :/
Hej :) Dzięki za miłe słowa😁 Niestety taki film gdzie mamy do czynienia z 2 różnymi psiakami i w grę wchodzi ogrom róznych scenariuszy i zależności jest cięzki do zrobienia :( No i trzeba też niestety przyjąć, że tak jak my ludzie czasami 2 psy mają prawo po prostu się nie lubić i już😉
@@ProjektPies tak rozumiem ze psy mogą się nie lubic, bo tak teraz to wyglada ze strony mojego ze on po prostu nie lubi tamtego psa dlatego ze on go ugryzł za sierść 2 razy w przeszłości. Co byście polecali w takim wypadku, trening dużego psa indywidualnie skoro on otwiera pysk na małego próbując go złapać i po nim skacze? Kaganiec? Czy trening równoczesny z obojgiem? Nie chce narażać mojego małego psa na traumy oraz permanentne szkody dlatego ze pies 20x większy od niego się zachowuje w taki sposób a moja mama cały czas napiera na to ze „maja sobie sami to rozwiazac” tylko łatwo tak mówić skoro jej pies wazy 45kg a mój 2..
Dzień dobry.
Mam 4 miesięcznego papillona i od początku( po 2 szczepieniach u właściciela) jest socjalizowany i wyprowadzana na dwór. Mieszkam na 4 piętrze, więc piesek jest jeszcze znoszony.
Czasami zdarzają jej się domowe wpadki😉
Proszę o pomoc bo piesek nie bardzo chcę chodzić na spacery jak jest ciemno. Muszę ją przenosić daleko od domu a jak wraca to się załatwia. Co mogę zrobić, żeby to zmienić i jak nauczyć psa żeby sygnalizował swoje potrzeby?
Ja jak zima dostalam szczeniaka,,wychodzilam Ale mialam torbe dla psa
Może mi Pani pomoże. Nie wiem co zrobić z moim psem. To samoyed, wzięliśmy go kiedy miał około pół roku. Na początku popełniliśmy masę błędów, przez co bał się podchodzić do ludzi. Aktualnie wszystko jest lepiej (chodzimy na spacery, pozwala się dotknąć itd.), ale jednak relacja nadal jest średnia. Pies bawi się ze mną tylko kiedy musi (kiedy jest wieczór i nie ma nic lepszego do roboty), na spacerach nie jest zainteresowany smaczkami, zabawkami, ani mną. Bardzo chciałbym mieć z nim taką relację jak Pani ze snickersem i próbuję, ale pies nie jest zainteresowany. Może wie Pani co powinienem zrobić?
Zaprosić na spotkanie dobrą behawiorystke żeby odpowiedziała na to pytanie :)
lajk za chomika 🤣🤣
Mam yorka i chodzimy z nim normalnie na spacery, ale jak jesteśmy w pracy dłużej to może zrobić do kuwety i czasem się załatwia. Czy powinnam mu teraz zabrać kuwetę? Ma 3 lata i nauczyłam go ,żeby tam robił, ale nie wiem jakim cudem on wie, że tylko jak nas nie ma lub czasem w nocy to robi.
Czy to dobrze???
Mam pytanko dostałam psiaka (amstaff) wiem jak ważna jest socjalizacja i spacerki ma niespełna 3 miesiące uczymy się chodzić na smyczy i naprawdę nie mogę się doczekać spaceru poza ogrodem ale zewsząd słyszę ze jak zacznę wychodzić z psem na spacery to zacznie uciekać z domu wydaje mi się że to bzdura ale czy ktoś mógłby coś doradzić się wypowiedzieć?
Jestem zdegustowana🙈 Kto Ci takich bzdur naopowiadal🙈
Jak zawalisz socjal szczeniaka,to beda problemy i nie czarujmy sie,nie jednokrotnie nieodwracalnie.
Ja bralam moja dziewczynke do plecaka( przodem) i pokazywalam jej swiat: ludzi,samochody,pociagi,budowy i inne obiekty i dzwieki z tym zwiazane. Efekt jest taki,ze nie mam problemow a balam sie ,ze beda, bo dostalam ja w wieku 4 miesiecy. Kilka miesiecy szkoly dla psow tez nie zaszkodzi. Pozdrawiam 🍀
Dziś będę opowiadać o socjalizacji na naszym Instagramie Projekt Pies - zapraszm :)
@@bozenal9843 No właśnie wiem że socjalizacja jest bardzo ważna i uwielbiam tego psiaka chciałabym wychodzić z nim na ciekawe spacery w różne miejsca ale slysze miedzy innymi od domowników że "jak się nauczy że może wychodzić poza bramę i będzie uciekać to będzie to tylko i wyłącznie moja wina i mój problem"
@@pinkunoshi753 Jak zbudujesz z psiakiem wiez i wychowasz,to bedzie dobrze. Sluchaj fachowcow na tym kanale albo innych np pana Tatara i nie daj sie otumanic,bo pies nie zyje rok,wiec im wiecej go nauczysz,to uwierz mi,ze nie ucieknie. Niech spacery z Toba beda dla niego atrakcyjne. Trzymam kciuki 🍀
@@bozenal9843 Dziękuję Pani bardzo 🤍🤍
dziwi mnie słowo komendy Misza rozumie całe zdania ,np no daj łapkę i siada podając a tego nauczył go inny piesek
Jak najszybciej, ale tez nie za szybko, żeby miał conajmiej 8tyg, bo za wczesnie odebrany, to tez nie jest dobrze.
To też zależy od hodowcy, bo są tacy, którzy wydają podrośniętego szczeniaka, nauczonego załatwiania się na zewnątrz lub na matę ( jeśli to wolniej dojrzewająca rasa), reagującego na swoje imię, zsocjalizowanego z innymi zwierzętami a i spotkałam się z hodowlą bulli w której taki piesek był też uczony przywołania oraz podstaw zachowania na wystawie. Więc myślę, że jeżeli piesek jest "przemyślany" i jest możliwość zakupu od takiego hodowcy, to zwłaszcza jeśli nie ma się doświadczenia z wychowaniem psa, warto poczekać.
8 tygodni jest w porzadku
Nie wzięłabym psa od hodowcy który nie ma ogarniętych psów. Takowych jest nawet wiekszość, zwłaszcza na wystawach. Obrazek następujący: mini pieski z zagródce wyłożonej matami, gdzie te psy przez cały czas trwania wystawy (5h to taki standardzik) nie były wyprowadzone a bez zawahania robiły na maty i to dorosłe 3 latnie psy szczekające na wszystko większe co przechodziło. Dla mnie to był obłęd. Fakt są też rozgarnięci hodowcy którzy mikro rasy traktują tak samo jak każdego innego psa i moim zdaniem tylko takich hodowców powinno się wspierać