Wiesz Kuba, fajny z Ciebie chłopak, komentujesz z empatią, dobrze się Ciebie słucha. Podoba mi się też, że opowiadasz o swoich doświadczeniach. Chciałabym przekazać gratulacje Twojemu tacie, że mimo że nie było kolorowo, to wychował syna na świetnego człowieka 🫶
Kuba dzieki za odcinki nie mam Polskiej TV wiec teraz praktycznie tylko ciebie ogadam jezeli chodzi o cos po polsku! Nawet mnie to zainspirowalo do gotowania wiecej Polskich potraw. 😊
Z tą pracą też nie do końca się zgodzę. Przyjaciółka szuka pracy od roku, w czymkolwiek. Ma dwójkę dzieci i męża w delegacji. Każdy kto usłyszy, że ma 2 dzieci, od razu ją skreśla i nieważne, że ma przedszkole/szkołę, opiekunkę i dziadków w razie czego. Bo "co jeśli dzieci zachorują?". I tak każdy kończy temat... To jest chore. Niby nie mają prawa pytać, ale każdy pyta i jeśli nie odpowiesz to tak czy siak cię skreślają. A jeśli już nie skreslą to praca jest na zasadzie samozatrudnienia z chorymi warunkami, gdzie nie możesz zamienić się z koleżanką zmianą bo nie i koniec ("kierownik" się nie zgadza, a koleżanka tak ale nie), a jeśli nie pojawisz się w pracy (znajdując zastępstwo) tak czy siak kara finansowa 30000. Nawet argument wyładowania z dzieckiem w szpitalu nie jest wystarczający. Znam też kilka samotnych matek, które miały jeszcze większe cyrki i w końcu pracują na czarno bo inaczej nikt ich nie chciał zatrudnić... No popierdolo..ne.
Chciałam pracować w sklepie kosmetycznym i wszystko bylo ok ale pani spytala, czy mam dzieci (mam syna, wtedy 9l mial) to mina jej zrzedla jakbym nie wiem co zrobila, nagle inna rozmowa. Mowie, ze mieszkam tu obok (120m dosłownie) i obydwie babcie juz na emeryturze, chętne w razie co do pójścia do szkoły, itd... niestety na drugi dzien telefon z odmową. A bylo naprawdę prawie ugadane. Bylo mi przykro. A co jakbym dodała, ze syn jest w spektrum autyzmu? (Stopien lekki). Dodam, ze wszedzie mnie pytano czy mam dzieci, czy dziadkowie chetni do pomocy. A mojego ex nigdy nie pytali. Bo tak to jest, facetów nigdy nie pytają a nas kobiety wręcz pietnuje sie za posiadanie dzieci (na rynku pracy)i jeszcze te pytania czy planuje pani ciążę, ech.
No to jest to chore, u mnie w pracy za takie coś, osoba która na takie pytanie/komentarz by się pokusiła podczas rekrutacji, czy w ogóle przełożony by ingerował takimi pytaniami, to raczej na drugi dzień by już nie wróciła do pracy. Nie ma przyzwolenia na coś takiego. No ale to jest międzynarodowa korporacja i standardy są na wysokim poziomie w tych kwestiach.
Kocham mielone ❤ Dużo podróżuję po Polsce z racji pracy, którą wykonuję, i często stołuję się w restauracjach i zajazdach, i bardzo rzadko można trafić na mielone.
Ja kocham flaki, lubie salceson i kaszanke. Problem sie pojawił kiedy dowiedziałam się co tak naprawde jem. Flaki to flaki, jelita z kiedyś kałem w środku :/ Czasami lepiej nie myśleć? Mam piesia i będąc w sklepie zoo widziałam smaczki tj krtań cielęcą, uszy dzika, nóżki kurze, język prosiaczka. Tego nie zdzierżyłam :/
@@arwena-qv8eysą też drobiowe oszukane z szarpanym mięskiem kurczaczka. Przyjęło się teraz, że to jest odcinek przedżoładkowy i fragmenty żołądka. Na wsiach, za życia jeszcze mojej babci krojono na drobne kawałki to co jest za żołądkiem ;) Prawdziwe flaki to flaki ;) Przyznaje, że obecnego składu woreczka z mięsem wole nie czytać. Lubie jak mnie mój mózg oszukuje pozostawiając w niewiedzy ;)
Prawnie i teoretycznie dziecko od 7 roku życia może zostać samo w domu, ale patrząc na to realnie, nie każde dziecko w tym wieku jest na tyle dojrzałe i przewidywalne, żeby rodzic mógł być spokojny o jego bezpieczeństwo (w najniższej rodzinie mam dziewczynkę i chłopca w tym samym wieku. Ona bez problemu zostawała sama gdy miała 8-9 lat, ale on do 12 roku życia nie miał szans bo prędzej by dom podpalił, ale to też wiadomo że kwestia wychowania przez rodziców). Dodatkowo ustawodawca zgadza się na pozostawienie 7 latka w domu ale jeśli coś się stanie to rodzic jest za to odpowiedzialny. Niby wszystko fajnie ale jednak 7-8-9 lat to jednak jeszcze na tyle nieprzewidywalny wiek, że ciężko zaufać dziecku, które samo jeszcze nie potrafi przewidzieć co strzeli mu do głowy.
Moj do 11roku zycia nie zostal sam, nawet jak mialam isc do piwnicy po ziemniaki, tylko u mnie sytuacja jest taka, ze syn jest w spektrum autyzmu, co prawda lekki stopien ale to odczuwalne. Dzis ma 12 (za 2tyg) i kuchenki absolutnie nie włączy, nawet ja sie bym bala jakby chcial.
Mi rodzice pozwalali zajmować się bratem jak miałam 9 lat, on 3. Bo nie mieli wyjscia i niestety uznali, że przecież jestem duża. No nie, dzieci w tym wieku, zwłaszcza w obecności innych dzieci potrafią naprawdę być nieodpowiedzialne. Ja wymyślałam takie zabawy, że naprawdę mogło skończyć się tragedią. Po części skończyło, brat miał złamana rękę, a ja prawdopodobnie wtedy uszkodziłam sobie kręgosłup, przeszlo niezauważone i duże skutki odczuwam do dziś. Jasne, takie dziecko może wrócić samo że szkoły, jak jest super odpowiedzialne zostać samo w domu ale na dłuższą metę to jest duże ryzyko.
To macie z grubsza odpowiedź, czemu ja jako dorosły pakowałem się w fatalne związki, szukając za wszelką cenę więzi emocjonalnej, której praktycznie nie miałem z ojcem, już abstrachując od braku mamy od 4 roku życia😁 Lata mi zajęło wychodzenie z tego schematu i jeszcze nieraz się łapie na nim, ale już to zauważam bardzo szybko. Za to życiowo jestem silny w chu*
Teraz to mamy sa nadopiekuncze ,ja w wieku 8 lat klucz na szyi i hej sniadanie sobie zrob do szkoly po szkole do domu i czekanie na rodzicow ,i zyje nic mi sie nie stalo .Najlepsza szkola przetrwania
Masz 17 innych odcinków u mnie. Ja lecę po kolei, nie zastanawiam się, czy ktoś je komentował i szczerze, nie mam zamiaru. I to że Ty coś u kogoś wiedziałaś, nie oznacza, że każdy widział. Już abstrachując od tego, że każdy komentuję w inny sposób (przynajmniej ja mam pewność, że robię to inaczej). Więc zadaj sobie pytanie, czy jesteś u kogoś dla tej osoby, czy dla innego odcinka. Bo jak dla odcinka, to może czas wykupić sobie playera albo max i przestać biadolić na ten temat😉 Strasznie mnie uruchamiają takie komentarze, bo wychodzi na to, że jesteśmy jako twórcy w tej niszy, traktowani jak dostęp za darmola do treści i nic więcej, a mój komentarz był traktowany jak przerwa na reklamę.
@@cojapaczetvmylisz się. Spróbuj sam obejrzeć kilka razy ten sam odcinek i komentować go wiedząc z góry co będzie się działo. Tak , że to działa w obie strony.
@arwena-qv8ey to nie oglądaj danego odcinka, proste. A idąc Twoim tokiem rozumowania, to nikt na świecie chyba nie czerpie przyjemności z oglądania po raz kolejny tego samego filmu czy serialu xd a poczekaj, jednak jest inaczej - i wyobraź sobie, że są osoby, które moje filmy oglądają po kilka razy. A tutaj masz wartość dodaną.
@@cojapaczetv ok.kazdy ma prawo do swoich opinii. Władcę pierścieni obejrzałam 100 tyś razy ale kuchennych rewolucji raczej nie chcę, nawet z twoim komentarzem. Pozdrawiam 🙂
Wsparcie kanału: th-cam.com/channels/DuQC2OKN2_3QSmTdJKL5tA.htmljoin
POSTAW MI... kawę😁 buycoffee.to/cojapacze
Wsparcie poprzez wpłatę PayPal: paypal.me/cojapacze
WSZYSTKIE KUCHENNE th-cam.com/play/PLvs5xyE9QhUlIEATUHzpDaMHpI3NQz5Dt.html
Mój Instagram: instagram.com/cojapaczetv/
Post wrzucony 14 godzin temu, żeby nie było szansy na komentarz "pierwszy"? Pozdrawiam serdecznie!
Wiesz Kuba, fajny z Ciebie chłopak, komentujesz z empatią, dobrze się Ciebie słucha. Podoba mi się też, że opowiadasz o swoich doświadczeniach. Chciałabym przekazać gratulacje Twojemu tacie, że mimo że nie było kolorowo, to wychował syna na świetnego człowieka 🫶
Wielkie dzięki za empatie dla bohaterów odcinka , komentarze są wyważone 😊 i szacunek za tak dorosłe podejście do kwestii z dzieciństwa. Bravo mistrzu
Flaki to były ulubioną potrawą polskich królow😊
Kuba dzieki za odcinki nie mam Polskiej TV wiec teraz praktycznie tylko ciebie ogadam jezeli chodzi o cos po polsku! Nawet mnie to zainspirowalo do gotowania wiecej Polskich potraw. 😊
Zostaw w spokoju groszek i marchewkę 😆
Magde podziwiam ❤ dama z ❤ na miejscu, kochana 🎉
Siostra jest na zasiłku z naszych podatków ale dorabia u siostry 😂 no ciekawe
Kiedy Kanapowcy? Czekam z niecierpliwością ☺️
Szczerze polecam byłem 5 na pewno mogę dać nawet wiecej
Z tą pracą też nie do końca się zgodzę. Przyjaciółka szuka pracy od roku, w czymkolwiek. Ma dwójkę dzieci i męża w delegacji. Każdy kto usłyszy, że ma 2 dzieci, od razu ją skreśla i nieważne, że ma przedszkole/szkołę, opiekunkę i dziadków w razie czego. Bo "co jeśli dzieci zachorują?". I tak każdy kończy temat... To jest chore. Niby nie mają prawa pytać, ale każdy pyta i jeśli nie odpowiesz to tak czy siak cię skreślają. A jeśli już nie skreslą to praca jest na zasadzie samozatrudnienia z chorymi warunkami, gdzie nie możesz zamienić się z koleżanką zmianą bo nie i koniec ("kierownik" się nie zgadza, a koleżanka tak ale nie), a jeśli nie pojawisz się w pracy (znajdując zastępstwo) tak czy siak kara finansowa 30000. Nawet argument wyładowania z dzieckiem w szpitalu nie jest wystarczający. Znam też kilka samotnych matek, które miały jeszcze większe cyrki i w końcu pracują na czarno bo inaczej nikt ich nie chciał zatrudnić... No popierdolo..ne.
Chciałam pracować w sklepie kosmetycznym i wszystko bylo ok ale pani spytala, czy mam dzieci (mam syna, wtedy 9l mial) to mina jej zrzedla jakbym nie wiem co zrobila, nagle inna rozmowa. Mowie, ze mieszkam tu obok (120m dosłownie) i obydwie babcie juz na emeryturze, chętne w razie co do pójścia do szkoły, itd... niestety na drugi dzien telefon z odmową. A bylo naprawdę prawie ugadane. Bylo mi przykro. A co jakbym dodała, ze syn jest w spektrum autyzmu? (Stopien lekki). Dodam, ze wszedzie mnie pytano czy mam dzieci, czy dziadkowie chetni do pomocy. A mojego ex nigdy nie pytali. Bo tak to jest, facetów nigdy nie pytają a nas kobiety wręcz pietnuje sie za posiadanie dzieci (na rynku pracy)i jeszcze te pytania czy planuje pani ciążę, ech.
Mam to samo od pół roku i ide na czarno do do kurnika sortować jajka, bo co zrobic.
i wiadomo o co chodzi- redukcja
No to jest to chore, u mnie w pracy za takie coś, osoba która na takie pytanie/komentarz by się pokusiła podczas rekrutacji, czy w ogóle przełożony by ingerował takimi pytaniami, to raczej na drugi dzień by już nie wróciła do pracy. Nie ma przyzwolenia na coś takiego. No ale to jest międzynarodowa korporacja i standardy są na wysokim poziomie w tych kwestiach.
U mnie odwrotnie, kudzi do pracy brak.....
Pozdrawiam i super odcinek czekam na dalsze.
Witam . Dziękuję za odcinek i życzę miłego dnia 💛
Kocham mielone ❤ Dużo podróżuję po Polsce z racji pracy, którą wykonuję, i często stołuję się w restauracjach i zajazdach, i bardzo rzadko można trafić na mielone.
W sam raz do śniadanka 😂❤
Mam nadzieję, że było pysznie😁
Kalinowiec jest tuż przy trasie s8, więc nie do końca jest to taka zła lokalizacja na całkowitym zadupiu.
Ja umiem obsługiwać prodiż 😂😂😂Z czasów dzieciństwa pamiętam.
Kuba, kiedy kolejny odcinek kanapowców?❤
WITAM SERDECZNIE KUBA😅🧏♀️
Weekendy sa tak zawalone - a ona jest po dwoch tyg 🙈🙈😂😂
Najbogatsze wesela to był ubuj i wykorzystywali wszystko co np krówka dała. Nawet flaki ;) Wesele na bogato :)
Pozdrawiam😊
Dzień dobry bardzo 😊
❤❤❤
Ja kocham flaki, lubie salceson i kaszanke. Problem sie pojawił kiedy dowiedziałam się co tak naprawde jem. Flaki to flaki, jelita z kiedyś kałem w środku :/ Czasami lepiej nie myśleć?
Mam piesia i będąc w sklepie zoo widziałam smaczki tj krtań cielęcą, uszy dzika, nóżki kurze, język prosiaczka. Tego nie zdzierżyłam :/
Naprawdę flaki są z jelit? Ja myślałam że to krowie żołądki pocięte na paski.
@@arwena-qv8eysą też drobiowe oszukane z szarpanym mięskiem kurczaczka. Przyjęło się teraz, że to jest odcinek przedżoładkowy i fragmenty żołądka. Na wsiach, za życia jeszcze mojej babci krojono na drobne kawałki to co jest za żołądkiem ;) Prawdziwe flaki to flaki ;) Przyznaje, że obecnego składu woreczka z mięsem wole nie czytać. Lubie jak mnie mój mózg oszukuje pozostawiając w niewiedzy ;)
💥
Ale ja ci powiem jak była pandemia to nikt nie wychodził a jedzenie na wynos pełno zamawiali ludzie
Wkońcu postawiłam Tobie co?
☕
Dzięki❤️
Prawnie i teoretycznie dziecko od 7 roku życia może zostać samo w domu, ale patrząc na to realnie, nie każde dziecko w tym wieku jest na tyle dojrzałe i przewidywalne, żeby rodzic mógł być spokojny o jego bezpieczeństwo (w najniższej rodzinie mam dziewczynkę i chłopca w tym samym wieku. Ona bez problemu zostawała sama gdy miała 8-9 lat, ale on do 12 roku życia nie miał szans bo prędzej by dom podpalił, ale to też wiadomo że kwestia wychowania przez rodziców). Dodatkowo ustawodawca zgadza się na pozostawienie 7 latka w domu ale jeśli coś się stanie to rodzic jest za to odpowiedzialny. Niby wszystko fajnie ale jednak 7-8-9 lat to jednak jeszcze na tyle nieprzewidywalny wiek, że ciężko zaufać dziecku, które samo jeszcze nie potrafi przewidzieć co strzeli mu do głowy.
Moj do 11roku zycia nie zostal sam, nawet jak mialam isc do piwnicy po ziemniaki, tylko u mnie sytuacja jest taka, ze syn jest w spektrum autyzmu, co prawda lekki stopien ale to odczuwalne. Dzis ma 12 (za 2tyg) i kuchenki absolutnie nie włączy, nawet ja sie bym bala jakby chcial.
Mi rodzice pozwalali zajmować się bratem jak miałam 9 lat, on 3. Bo nie mieli wyjscia i niestety uznali, że przecież jestem duża. No nie, dzieci w tym wieku, zwłaszcza w obecności innych dzieci potrafią naprawdę być nieodpowiedzialne. Ja wymyślałam takie zabawy, że naprawdę mogło skończyć się tragedią. Po części skończyło, brat miał złamana rękę, a ja prawdopodobnie wtedy uszkodziłam sobie kręgosłup, przeszlo niezauważone i duże skutki odczuwam do dziś. Jasne, takie dziecko może wrócić samo że szkoły, jak jest super odpowiedzialne zostać samo w domu ale na dłuższą metę to jest duże ryzyko.
7-9 lat to jest na prawdę dziecko dziecko i ja w życiu bym nie zostawiał dziecka w tym wieku samego
To macie z grubsza odpowiedź, czemu ja jako dorosły pakowałem się w fatalne związki, szukając za wszelką cenę więzi emocjonalnej, której praktycznie nie miałem z ojcem, już abstrachując od braku mamy od 4 roku życia😁 Lata mi zajęło wychodzenie z tego schematu i jeszcze nieraz się łapie na nim, ale już to zauważam bardzo szybko. Za to życiowo jestem silny w chu*
Teraz to mamy sa nadopiekuncze ,ja w wieku 8 lat klucz na szyi i hej sniadanie sobie zrob do szkoly po szkole do domu i czekanie na rodzicow ,i zyje nic mi sie nie stalo .Najlepsza szkola przetrwania
Chyba najmniejsza kuchnia w KR ever. W sali głównej paskudne zasłony, okropny kolor i w ogóle nie powinno ich być- za małe pomieszczenie!
Dlaczego wszyscy komentujecie te wciąż te same odcinki. To staje sie nudne.
Masz 17 innych odcinków u mnie. Ja lecę po kolei, nie zastanawiam się, czy ktoś je komentował i szczerze, nie mam zamiaru. I to że Ty coś u kogoś wiedziałaś, nie oznacza, że każdy widział. Już abstrachując od tego, że każdy komentuję w inny sposób (przynajmniej ja mam pewność, że robię to inaczej). Więc zadaj sobie pytanie, czy jesteś u kogoś dla tej osoby, czy dla innego odcinka. Bo jak dla odcinka, to może czas wykupić sobie playera albo max i przestać biadolić na ten temat😉 Strasznie mnie uruchamiają takie komentarze, bo wychodzi na to, że jesteśmy jako twórcy w tej niszy, traktowani jak dostęp za darmola do treści i nic więcej, a mój komentarz był traktowany jak przerwa na reklamę.
@@cojapaczetv czytając koniec Twojego komentarza, aż w głowie mi zagrała melodyjka zapowiadająca/kończąca reklamy z lat 90. xD
@@cojapaczetvmylisz się. Spróbuj sam obejrzeć kilka razy ten sam odcinek i komentować go wiedząc z góry co będzie się działo. Tak , że to działa w obie strony.
@arwena-qv8ey to nie oglądaj danego odcinka, proste. A idąc Twoim tokiem rozumowania, to nikt na świecie chyba nie czerpie przyjemności z oglądania po raz kolejny tego samego filmu czy serialu xd a poczekaj, jednak jest inaczej - i wyobraź sobie, że są osoby, które moje filmy oglądają po kilka razy. A tutaj masz wartość dodaną.
@@cojapaczetv ok.kazdy ma prawo do swoich opinii. Władcę pierścieni obejrzałam 100 tyś razy ale kuchennych rewolucji raczej nie chcę, nawet z twoim komentarzem. Pozdrawiam 🙂