Jest sens kupować z olx takie 18650 od sprzedawców, którzy za sztukę markowego ogniwa z depakietu typu panasonic, lg, samsung wołają sobie 8zł od sztuki?
Na twoje pytanie są dwie odpowiedzi :) 1. Ogniwa 18650 opłaca się wkładać do magazynu jak sam je pozyskujesz z uszkodzonych/używanych baterii. Kupowanie na sztuki do małych projektów baterii/pakietów tak, ale do budowy magazynu energii zakup na szt jest kompletnie nie opłacalny. Jedno ogniwo dla przykładu o pojemności 2600mAh to około 9Wh więc 1000Wh/9Wh=111 ogniw, 111x8zł = 888zł za kWh, więc zdecydowanie lepiej pójść np w LG NCM czy LiFePo4 które w tej lub podobnej cenie kupisz nowe, opłacalność 18650 kończy się w okolicy 3-4zł za szt. 2. Słowo opłacalność, jest dla mnie abstrakcją, jak przyjrzysz się bliżej każdej inwestycji rozłożysz ja na czynniki to w gruncie rzeczy nie opłaca się wstawać codziennie rano i żyć. Każdy inaczej rozumie opłacalność czegoś bo każdy jest inny i ma inną zasobność portfela inne priorytety w życiu. Dlatego jak zapytasz 10 osób czy opłaca im się grzać dom gazem, 5 osób powie że tak a 5, że nie (żeby było uczciwie :P) i każdy poda swoje argumenty tak aby wykazać że dla nich jest ok i tak jest ze wszystkim, wynika to z tego że, życie nie jest czarno białe. Dlatego jeżeli Tobie coś się nie opłaca to nie znaczy, że tak samo ten temat widzą inni, z tego samego powodu nie da się przekonać kogoś aby zobaczył sens tam gdzie go nie widzi :) Pozdrawiam Leszek...
@@ParagonDIY Ja mam takie pytanie. Posiadam ogniwa z hulajnogi które ładują się bez problemu maja rw w granicach DC34mR a ac 20mR nie grzeja sie wgl . Pojemnosci przy obciazeniu 1A to 2500mA (chy18650 3000mah) a przy 2A 2450mA . Ale nie rozumiem troche samorozladowania ponieważ po naladowaniu do 4,2v po kilku godzinach już maja 4,14V po tygodniu kolo 4,12v a później 4,11 . Co myslisz na temat tych ogniw, ponieważ większość ma tę dziwną cechę że nie utrzymuję 4,2v tylko spada do pewnego poziomu i juz wtedy trzyma tę wartość . Sa tez takie ze po naladowaniu spada szybko do 4,05 i po miesiącu nadal maja ta wartość
8:00 Wreszcie ktoś zauważył ten problem. Łączenie ogniw o różnych rezystancjach wewnętrznych. Jeśli połączysz je równolegle to będą przepływać tzw. prądy wyrównawcze. Nawet jeśli ogniwo nie jest podłączone do odbiornika, to następuje powolne rozładowywanie tymi prądami. Wynika to z tego, że podczas pracy ogniwa nierównoramienne się rozładowują i mają inne napięcia, po odłączeniu odbiornika następuje wyrównywanie tych różnic napięć, więc zaczyna płynąć prąd, który nie powinien. Oczywiście w praktyce nigdy nie ograniczymy tego prądu do zera, nawet nowe ogniwa różnią się nieznacznie rezystancją wewnętrzną, ale prądy wyrównawcze w przypadku nowych ogniw to mikroampery, a w przypadku źle dobranych używanych już są znaczące.
To są główne założenia budowy mojego magazynu, jak zaczynałem w 2020r to raczej to w Polskiej przestrzeni tematycznej, był taki chaos informacyjny, że ciężko było się połapać i wyciągnąć jakieś cenne informacje raczej ludzie byli mocno zdezorientowani jeżeli chodzi o temat ogniw litowych, zbyt dużo bajek narosło w tej przestrzeni i praktycznie nikt nie sprawdzał IR :/ Pozdrawiam Leszek
Mega pozytyw za łopatologiczne wytłumaczenie wszystkiego, takie podejście do tematu zapewne zaoszczędzi wielu osobom remontów pomieszczeń (bądź ich odbudowy) w których będą zainstalowane ich magazyny energii.
Dzięki, taki był cel z jednej strony chcę przekazać że to co w sieci krąży w sporej części to nieprawda napisana i powielana przez ludzi którzy na prawdę nie powinni się tym zajmować ani na ten temat wypowiadać, z drugiej strony chcę nakreślić jak niebezpieczne potrafią być te ogniwa a co idzie magazyny z nich zbudowane dlatego jak zawsze zdrowy rozsądek i nie oszczędzanie na kluczowych elementach, podnosi znacząco sens i bezpieczeństwo takiego magazynu szczególnie jak ktoś porywa się sam za taki projekt pozdrawiam Leszek...
@@ParagonDIY to nie miłe słowa, tylko zrobiłeś świetną robotę edukacyjną i nie jedna osoba skorzysta z Twoich doświadczeń, a co najważniejsze może uniknąć błędów. Tak trzymaj 🙂
Moje ostatnie testy ogniw 0V potwierdzają jak najbardziej Twoje wnioski. Udaje się je odzyskać i mają naprawdę niezłe parametry. Dużo lepsze od ogniw z przedziału 1-2V. Muszę sobie zmontować wreszcie jakieś porządniejsze stanowisko do powolnego podnoszenia tych ogniw, bo póki co robiłem to pojedynczo i udało mi się chyba ze 20 już podnieść. I dzięki za polecenie mojego filmu ;)
Hej Macieju tak ja takie testy robiłem 2 lata temu (no prawie :) ) jak zabierałem się za cały projekt to wszędzie szukałem pomocy i informacji, a jak wspomniałem o podnoszeniu ogniw z 0V to był taki hejt że się nie da, ze to niebezpieczne, ze od razu recykling i takie tam, za to nikt nie potrafił mi tak sensownie wytłumaczyć dlaczego nie zazwyczaj na pytanie czy tak ktoś robił, to cisza albo jakieś mało wiarygodne informacje, ja nadal twierdzę że wiedza jest dla wszystkich a jak się coś mówi ze 100% przekonaniem to trzeba mieć na to dowody a nie starać się zakrzykiwać wszystkich swoimi racjami, dlatego sam zacząłem testować i szukać wiedzy, olałem grupy i fora a wyniki mnie zaskoczyły teraz po 2 latach dziele się tym co się nauczyłem przez ten czas... Ja zawsze będę polecał ciekawe kanały bo o to chodzi że nikt nie wie wszystkiego, ale w pewnej grupie doskonale sie uzupełniamy i to jest z korzyścią dla każdego wiemy więcej rozumiemy więcej i inni maja rzetelniejszą informacje tak samo Twój kanał uważam za bardzo dobre źródło wiedzy, fajnie że jesteś dociekliwy i rozkładasz rzeczy na czynniki pierwsze, tak samo kanał Marcina czyli "Domowa Fotowoltaika Magazyn Energii", czy kanał Krzysztofa dla lubiących dłubać przy elektronice "PcONline", "Kenny88" mimo że ma bałagan i kablowy hehe to jest praktykiem i bardzo podoba mi się co robi, "Robert Kaźmierczak" niedługo będę składał DIY BMS-a to jego wiedza będzie bezcenna, można jeszcze wymieniać bo jest tych ludzi na prawdę sporo na których warto zawiesić "ucho" i jak tylko któryś pasuje do mojego aktualnego filmu zawsze polecam bo uważam ze warto, pozdrawiam Leszek...
A dziś pierwszy raz sprawdziłem napięcia około 200 ogniw które leżakowały wiele tygodni. Generalnie nie było do czego się doczepić. Wszystkie powyżej 3,7. Jedynie problem z kilkoma sztukami Sanyo. Wylały, a w jednej nadal buzował elektrolit. Teraz wiem, że jednak cierpliwość popłaca. I miałem nosa by nie dawać Sanyo do głównej ścianki. Od początku były dla mnie podejrzane ogniwa...
@@ParagonDIY Dobre pytanie, tak jak w innym komentarzu. Nie byłem konsekwentny. Można było zapisywać napięcia, to też jakaś metoda. Zastanawia mnie czy tak w sumie znikome samorozladowanie ma tak duże znaczenie? Bank i tak dzień w dzień jest ładowany i rozładowywany. Spoczynku nie ma.
@@Kenny88 nom dokładnie 🤣, co do samorozlładowania tak to jeden z 3 najważniejszych parametrów obok rw i pojemność, jeżeli ogniwo nie jest w stanie utrzymać ładunku na poziomie 4.1V po pełnym naładowaniu przez 4 tygodnie bo tak się to sprawdza musisz naładować na do 4.2V to znaczy że jest uszkodzone no i jego stan się nie poprawi tylko pogorszy ogniwa litowe mają bardzo małe samorozlładowanie jeżeli są sprawne
@@ParagonDIY ja ładuje ogniwa do napięcia 4,13 V. Mało/dużo. Po prostu moje Xiaomi było tak ustawione i wolę nie doładować i mieć szanse na dłuższy żywot ogniwa.
@@leszek1399 Też jest ok 4V uważam za bezpieczne i mocno wydłużające żywotność ogniwom napięcie. Napięcie od 4V do 4.15V jest ok im niżej wiadomo tym lepiej, nieuzasadnione jest ładowanie do 4.2V ponieważ żadnych z tego korzyści a same minusy 😉
Witaj na samym wstępie zajebisty film 😊 a teraz na przykładzie tego co pokazujesz ,jesli chodzi o rezystancję to mozna tak zrobić że np w pierwszym szeregu daje np ogniwa o rezystancji 40 w drugim o 50 itd o to w tym chodzi
Dzięki : ) Z rezystancja jest głębszy temat, im większe obciążenie tym IR musi być równiejsze, im mniejsze tym rozjazd może być większy, przy przewymiarowanych magazynach jest pomijalny (w granicy rozsądku)
Czekaj. Usystematyzujmy: pakiet równoległy może składać się z ogniw o różnej pojemności. W związku z tym proces ładowania szeregu będzie wyglądał tak że ogniwo o mniejszej pojemności szybciej się nasyci niż pozostałe ogniwa z racji tego iż ładowarka ładuje z nominalnym napięciem to ogniwo najmniejsze osiągając szybciej to nominalne napięcie nie będzie w stanie więcej przyjmować. (zasada pompy i ciśnienia). Przyjmować mogłoby dopiero więcej po podniesieniu napięcia - jednak grozi to uszkodzeniem finalnie całości pakietu. Próbuje to porównać do aku kwasowego. Wracając do wątku. Ogniwo mniejsze się nasyca i już nie przyjmuje a większe ogniwa w dalszym ciągu przyjmują ładunek do analogicznego nasycenia. Przy określonym napięciu dojdzie do nasycenia i prąd spadnie teoretycznie do zera (pomijając prąd podtrzymania). Dobrze główkuje?
Hej. Tak pakiet połączony równolegle może się składać się z ogniw o różnej pojemności wiadomo że im mniejsze są to różnice tym lepiej, my jednak składamy ogniwa z rynku wtórnego więc jest to mało prawdopodobne i moim zdaniem różnice w granicach rozsądku są jak najbardziej dopuszczalne, trochę masz racji trochę nie hehe prawda zawsze jest po środku, jeżeli będziesz ładował dwa ogniwa powiedzmy do napięcia 4V jedno z ogniw ma pojemność 2000mAh a drugie 2500mAh są połączone równolegle podajesz 1A, i jeżeli RW mają podobne każde z nich przyjmuje około +/- 500mA z tym ze ogniwo o mniejszej pojemności będzie szybciej dążyło do naładowania i w tym samym czasie będzie występowało zjawisko równoważenia potencjałów i tyle, można to nazwać takimi mikro cyklami, im większe są różnice w pojemności między ogniwami tym to jest to większy problem dlatego napisałem że różnic sie pojemnością mogą tak samo RW ale wszystko musi być zaplanowane i z rozsądkiem nie ma uniwersalnej metody, jak buduje przewymiarowany magazyn tym mam szerszy margines błędu im ten magazyn jest mniejszy lub będzie podlegał większym obciążeniom tym mniejsze mamy pole manewru i magazyn musi być zbudowany w oparciu o mniejsze różnice, pamiętaj nawet nowe ogniwa nie maja identycznego RW i każde starzeje się inaczej, to jest powód dlaczego padające pakiety z różnorakich urządzeń nie maja uszkodzonych wszystkich ogniw tylko jedno, dwa lub kilka i tak to zazwyczaj jest...
Gdzieś słyszałem, że do leżakowania dobrze by nie były w pełni naładowane. I gdy udało się dopilnować to wyciągałem z ładowarki przy napięciu 3,7V. Czasem było to niemożliwe i szły do 4,2V. I teraz będę miał problem by je rzetelnie ocenić. Jednak po kilku miesiącach leżakowania myślę, że wszystko co ma powyżej 3,7V zaryzykuję by użyć.
Leżakować najlepiej blisko napięcia nominalnego 3.6V do 3.7V, ale test na samorozlładowanie przeprowadzamy lądując pierwsze do 4.2V potem odkładamy na 3-4 tygodnie i sprawdzamy jak spadnie poniżej 4.1V zastanawiamy się czy chcemy je wykorzystać jak spadnie poniżej 4V to definitywnie kosz recyklingowy
A po zdiagnozowaniu, rozeznaniu się w napięciu, rezystancji, pojemności - po testach - jak przechowywać takie ogniwa jeśli np: w danej chwili nie mamy dla nich zastosowania ? W jakim zakresie procentowego naładowania w jakich temperaturach je długoterminowo przechowywać ?
Świetny materiał. Wielkie dzięki za podaną w ten sposób wiedzę. Mam 2 pytania. Gdzie oddajesz baterie do recyclingu? Dzwoniłem już w kilka miejsc i nie udało mi się. Czy pomiar rezystancji przy ogniwach rozładowanych prawie do 0V jest miarodajny, czy trzeba je pierw naładować?
Hej punktów odbioru masz całą masę u nas nawet na poczcie są na to przeznaczone kubły gmina tez zbiera nie ma z tym problemu, jak oddaję na bieżąco problem jest jak składujesz czego zresztą nie wolno robić to wtedy ciężko oddać gdziekolwiek duże ilości ogniw :/ Stan naładowania ogniwa przy pomiarze metodą AC nie ma znaczenia, ma znaczenie metodą DC pozdrawiam
W biedronkach np stoją takie kartonowe baterie ja zawsze oddaje po kilka szt i nie ma problemu. Tylko zawsze zaklejam + tasma izolacyjna aby się coś nie zwarło i nie zaczęło palić tak dla własnego spokoju i kamer w sklepach :)
Po pierwsze - mega wielke dzięki za twoje filmy. Dopiero zaczynam przygodę z zabawą z ogniwami, a już sporo się od Ciebie dowiedziałem. Po drugie - mam pytanie. Kupiłem sobie sztuczne obciążenie Atorch DL24. Mam też zwykły moduł na micro USB do ładowania ogniw z miernikiem USB. Widzę, że masz podobną rozładowywarkę i pierwsze pytanie brzmi czy porównywałeś może pomiar rezystancji DC na tym urządzeniu z pomiarem AC z dedykowanego miernika? Drugie pytanie - pomiar pojemności przy rozładowaniu za pomocą DL24 (ogniwa wysokopradowe - prąd rozładowywania 4A) wychodzi mi większy o jakieś 60 a czasem ponad 100 mAh niż podczas ładowania tym modułem USB. Dlaczego? (Dodam że ogniwa naładowane są do 4.18-4.2 v a napięcie odcięcia ustawione wg specyfikacji ogniwa na 2.5v) Trzecie pytanie. Którym pomiarem się sugerować (który jest ważniejszy? Jeśli można w ogóle to tak ująć) pomiar rozładowania czy naładowania? Ps. Sory za tyle pytań ale temat ogniw mega mnie zaciekawił i ostatnio każdą wolną chwilę spędzam albo na ich testy albo na filmy o nich 🙈
Dzięki za komentarz, ja mam DL24P to nowsza wersja 24 praktycznie to samo, nie ponieważ nie używam pomiaru DC tego parametru, nie składam baterii wysokowydajnych tylko magazyn pomiar AC jest tym najbardziej odpowiednim :) , nie używam do pomiaru pojemności tego urządzenia, DL24P służy mi tylko do rozładowywania ogniw do poziomu 3.7V w celu wyrównania lub leżakowania, do testów używam Litokali Li-500 4 ładowarki pozwalają mi testować 16szt na raz czyli jakieś 32szt na dobę pozdrawiam Leszek
W 2017r zrobiłem pakiet 7s100p z ogniw od 1800 do 2200mah niestety nie sprawdzałem wtedy rezystancji wewnętrznej tylko ogniwa leżakowały od 2 tyg. do 2 miesiecy. Finał był taki ze po 2 latach pracy takiego pakietu BMS pasywny odłączał 2 sekcje bo właśnie zle połączyłem ogniwa. Tak ze jak się zaczęła pandemia to odechciało mi się budować następny pakiet chociaz włąsnie w pandemi miał bym na to więcej czasu. Tak więc potwierdzam to co Leszek mówi w tym jak i poprzednich materiałach.
Nie ma co się zniechęcać masz wiedzę dzisiaj jesteś mądrzejszy może warto spróbować za pierwszym razem rzadko kiedy wychodzi, na pewno warto dać balanser aktywny i dobry bms, reszta to ciężka praca związana z pozyskiwaniem ogniw dzięki za komentarz i pozdrawiam Leszek..
@@ParagonDIY Z jednej strony zniechęcenie a z drugiej strony miałem kiepskie zródełko - trafiały się nawet 10 letnie baterie, z 1500 sztuk wiekszość 4 komorowe ze 100 sztuk było 6 komorowych i kilka 9 komorowych, głownie markowe lenovo, HP i Dell gdzie z nich tez trafiały się pryzmatyczne i polimery ale też byly zamienniki zielone. Z około 5tyś ogniw ponad 1000 ogniw to były destrukty uszkodzone zewnętrznie albo wylane, z 100-150 sztuk z wystrzelone bezpieczniki bo po podłączeniu 0 reakcji 0V i zerowy prąd ładowania, kolejne 1000 sztuk to ogniwa z pojemnością poniżej 500mah które po tygodniu potrafiły stracić z 4.2V do 3.5V. Tak naprawdę coś warte było niecałe 1000 sztuk które miały więcej jak 1500mah. Tak wiec miałem kiepskiego dostawcę który potem zawyżył ceny. Zaczeła się pandemia i człowiek miał inne priorytety, z pracy dostałem kolejne aku trakcyjne 4x6V 180AH które miały ok 40% pojemności nominalnej, dla tego odpuściłem sobie 18650.
@@przemysawm.5898 moim zdaniem jak kupować to od kogoś sprawdzonego bo dużo jest cwaniaczków co przebierają, albo kupować od serwisów często udaje się wyrwać za free ale tam masz pewne że tak powiem dobre uszkodzone baterie hehe tylko trzeba szukać serwisy też się boją nawet oddać bo niewiadomo na kogo trafisz a kary są spore stąd taki trudny dostęp winę ponoszą Ci co donoszą i robią za policję robotę tak już jest 😞
Jak buduje się magazyn z dużą ilością ogniw gdzie pojedyncze ogniwo18650 będzie obciążone maksymalnym prądem 250mA to rezystancja wewnętrzna ma mniejsze znaczenie. Spadek napięcia przy 40 m ohm jest na poziomie 0,01V a przy 80m ohm jest 0,02V. Według mnie mierzenie rezystancji ogniwa prądem przemiennym jest zła ponieważ ogniwo zachowa się jak kondensator. Metoda obciazeniowa prądem stałym (DC) da inne wyniki. Mi wychodzi że żużyte ogniwo ma rezystancje wewnętrzną metoda AC 86m ohm a metoda DC 180m ohm pod obciażeniem 1A
Pomiar DC ma sens ja będziesz obciążał prądami 500mA na ogniwo i wyżej, przy takim docelowym przewymiarowanym gdzie obciążenie nie przekracza 500mA (u mnie 200mA) metoda AC jest lepsza daje szybkie i powtarzalne pomiary, dzięki czemu łatwiej dobrać odpowiednio ogniwa. Dodatkowo im większa "masa" ogniw tym IR ma coraz bardziej marginalne znaczenie...
Potwierdzam.Sam zauwazyłem, że wyniki z tego testera na AC są często dwa razy niższe niż pomiary metodą techniczną na DC. Dodatkowo dochodzą inne czynniki choć rzadkie, tzn w metodzie DC napięcie pod obciążeniem i bez są w miarę stabilne i kilka pomiarów daje powtarzalność odczytów, ale zdarzają się ogniwa gdzie obciążenie prądem np 0,6A powoduje, że napięcie szybko i ciągle opada. Ja to nazywam wydolnością ogniwa czyli np zdolnością do absorpcji gazów, co jest szczególnie widocznie przy porównywaniu akumulatorów kwasowych. Zatem co z tego, że na AC opór jest mały jak obciążenie prądem 0,5 A czyli dwa razy mniejszym niż w najgorszych ogniwach powoduje że takie ogniwo nie da ciągłego prądu na poziomie 0,6A. Czyli widoczne są zmiany napięć i oporów np. po kilkuminutowym odpoczynku Co gorsze z moich ostatnich testów na prądach miedzy 0,5-1 A wynika, że ten sam o akumulator przechodzi test przy mniejszym prądzie ale już przy wiekszym nie kończy się ładować albo się grzeje. Co gorsza współczynnik temperaturowy zdaje się ma taki kierunek że jak ogniwo się nagrzewa to tym bardziej nie może osiągnąć napięcia końca ładowania przez co w typowych ładowarkach opartych na TP4056 nie spada prąd a moc ładowania idzie w grzanie. I tu mi brakuje metody na wyłapanie takich akumulatorów, które wariują przy prądzie większym niż 0,5A mimo ze maja opór w miarę na poziomie 100 mR . zrobiłem już 3 testy na tych samych akumulatorkach i widzę że sytuacja się powtarza. Jeden test dobry a kolejny niezaliczony po czym znów dobry. Spróbuję ładować 1 A ale zegarem będę przerywał czyli robił przerwy dla ostudzenia i wtedy nabiorę pewności, że to tylko temperatura ok 45 stopni (na oko) jest już krytyczna i powoduje niestabilną pracę. Ale wielu chwali metodę AC tylko dlatego, że jest szybsza i nabieram powoli przekonania że ona nie wyłapie tych akumulatorów które się męczą przy prądzie 0,5 A a to przecież mały prąd w banku energii a może jeszcze wystarczający w jakimś wielkim akumulatorze rowerowym. Ale aby obciążyć bank 48 V 50 A by ok. 2 kW pociągnąć to trzeba by równolegle ze 100 ogniw połączyć aby zejść z prądem do 0,5A. Co ciekawe aku lepiej znoszą prąd rozładowania niż ładowania i niskie klasowo ogniowo ma 5A na rozładowaniu ale tylko1 A na ładowaniu. No to mały bank na 48 W wymagałby 1300-1500 ogniw.Przy tej ilości to metody badawcze nie są już tak istotne jak zbudowanie systemu kontroli temperatury, bo jednym termistorem się tego nie ogarnie i zastanawiam się czy byłoby mozliwe napakowanie tych termistorów od groma aby były blisko grzejących się ogniw. Ostatnio było kilka wybuchów banków a to każe przemyśleć czy ta zabawa ma sens. Do tego te porady na YT to są mało odkrywcze i zastanawiam się na sposobami testowania już zgrzanych pakietów, tzn jakieś punkty pomiarowe co kilka ogniw aby mierzyć pojemności małych sekcji w trakcie normalnego używania. Czyli taka diagnostyka na żywym organizmie to może szybko by wyłapywało usterki a nie tylko powolny spadek pojemności.
Tak, pojedyncze ogniwa mogą mieć różnice, ale finalnie powiedzmy masz 4 szeregi to każdy z nich musi mieć zbliżoną pojemność i rezystancje lub impedancje, zależy jak mierzysz.
Pakiet 6s7p do systemu 24V? Bez BMS-a nigdy nie jest bezpiecznie, jak masz duże e29e to czemu nie chociaż do magazynu energii nie ma to większego znaczenia
Materiał super ale może teraz pytanie z innej beczki bo widzę korzystasz z porządnego testera robisz wszystko raczej DIY ok. Jak wiadomo baterie laptopowe nie są to baterie wysokoprądowe więc ich roboczy amperaż nie jest zbyt wysoki, nie wspominając już o poboże prądu w piku. Wiesz może jak domową metodą sprawdzić czy bateria jest wysokoprądowa a za taką uchodzą już niby 10A, bo czasem dostanie się od kogoś baterie po wymianie koszulek i nie wiadomo z czego one są a baterii z laptopa nie wrzucę do budowy np. pakietu do hulajnogi z 24V z silnikiem 250W bo przecież nominalnie musi mieć wtedy 10A a nawet więcej, skąd przy testach można wziąć ten parametr? Dzięki z góry za odpowiedź jeśli ktokolwiek byłby w stanie mi na nie odpowiedzieć :) THX
Dzięki :) A więc tak, baterie laptopowe wszystkie są niskoprądowe, nie spotkałem się aby było inaczej, ewentualnie było to sporadyczne i nie zwróciłem uwagi przy odzyskiwaniu, ponieważ w tak dużym magazynie nie ma to kompletnie żadnego znaczenia. W magazynie całościowe obciążenie nawet jak wyniesie 150A, ta na poszczególne ogniwo wypada 250-300mA. Co do odróżniania trzeba czytać etykiety i korzystać z datashee aby sprawdzić do jakich celów ogniwa są przeznaczone, moim zdaniem wysokoprądowe ogniwa zaczynają się od 10A, chociaż nie raz znajdywałem w bateriach od desek, hulajnóg ogniwa Samsunga 22F które są dedykowane 4.4A wiec wszystko zależy jak ktoś przewidział działanie baterii i jej obciążenie.
@@ParagonDIY no tak. W zasadzie dziękuje za rzeczową odpowiedź może coś do tematu wniesie dla innych startujących bo tak jak pisałeś, że nawet przy 150A wielkość magazynu do jego obciążania jest wprost odwrotnie proporcjonalna z wydzielaną mocą bo im większy magazyn i więcej w nim ogniw przy zachowaniu stałego parametru obciążenia w tym przypadku 150A wtedy zapotrzebowanie na moc jest mniejsza w rozłożeniu na 1 ogniwo, logiczna sprawa :) Stąd moje pytanie bo też ostatnio dostaje ogniwa bez koszulek, które są sprawne ale często są z baterii od różnego rodzaju elektroniki jak laptopy e-papierosy itp. a wiadomo, że takich do głupiej nano wkrętarki 4V nie wrzucę bo posiada obciążenie robocze w zakresie 15A 😅 P.S. może był to jakiś dashboard z 2silnikami i 2 akumulatorami w pakiecie np. silnik 100W a pakiet 24V do 29,4V? Wtedy 4,5 do 5A to jak najbardziej poprawne energetycznie ogniowo do takiego sprzętu więc 5,5A jest z 10% zapasem w tym przypadku, zdarzało mi się już takie elektrobalansery naprawiać do jazdy 😉 Dlatego z racji, że tyle już w tym siedzisz pomyślałem, że może miernik ma opcję jakąś dodatkową obciążania ich w celu relatywnego sprawdzania ich wydajności maksymalnej podczas granicznego obciążenia ale znalazłem identyczny choćby na Alliexpress, z którego korzystasz i z opisu nic nie wynikało i takiej funkcju jemu i innym, na które trafiałem brak niestety i myślałem, że może po prostu masz na to jakiś patent, bądź wzrór do wyliczenia na szybko. No ale z drugiej strony jak ogniwa uzna się po 2ch latach od produkcji za stare i bez używania zostają zdepakieyowane tu gdzie mieszkam w NL to normalna praktyka już do kolejnego pakietu nie zaleca się ich używania (głupie zalecenia producentów, pewnie żeby sztucznie rynek napędzać bo sam wzbudzam nawet 0V w identyczne sposoby jak Ty a robiłem to jeszcze przed tym jak na Twój kanał trafiłem tydzień temu, bo dobry rok z nimi eksperymentuje i takie ogniwa często nie odstają za bardzo od tych idealnie dobrych poza rezystancją wewnętrzną, pewnie efekt formatu baterii po jej ponownym wzbudzeniu). Widocznie tego typu danych jakoś sensownie nie da się może sprawdzić i wyliczyć bo muszą one być podawane dla ogniw fabrycznie nowych stąd konieczność korzystania z 'datashitów" 🙂 Tylko czasem bez nadruku ciężko jest dojść nawet jeśli ogniwo jest sprawne czy jest wysoko czy niskoprądowe i aby się jarzeniówa w pakiecie z niej nie zrobiła, komuś gdy odbudowuje od 0 jakiś pakiet do pojazdu elektrycznego to zawsze uznaje takowe za nisko prądowe z powodu braku możliwości zweryfikowania ogniwa i zostawiam dla siebie. Dziękuję raz jeszcze za odpowiedź w temacie a co do Twojego projektu to wielki szacun za kawał tak pięknej roboty 😉✌️👍
Najlepiej żeby nie było w szeregach, ale bmsy z balanser em z drobnym sobie poradzą. Bez balansera przy lądowaniu klasycznym a nie osobnym żywot baterii jest już skazany na krótki. Już po 3 cim do 5 cyklu zaczyna się jazda... I degradacja zespołu.
No to jadę z pytaniem a mianowicie: U Ciebie są pakiety po 6 sztuk w szeregu i równolegle wiadomo duuużo :) i ta impedancja i pojemność się odnosi do tego szeregu 6 sztuk czy całości tak u ciebie to chyba kilkaset sztuk ?? nie wiem czy dobrze sformułowałem pytanie ale może załapiesz o co pytam
hehe spoko, nie wiem czy dużo widziałem większe :P , zawsze mierzę oddzielnie RW więc jak trzymam sie obranego zakresu to suma sum RW jest podobna, u mnie od początku przy planowaniu dążyłem do tego aby w stresie przy maksymalnym obciążeniu pojedyncze ogniwo nie było obciążone prądem większym jak 200-250mA, bo z moich testów wynikało że przy takim obciążeniu mogę miksować ze sobą ogniwa o RW od 30-40mO do maks 80-90mO i tak też zrobiłem, jak widać to co sprawdziło się testowo w mniejszej skali potwierdziła większa, przy maksymalnym obciążeniu magazynu jest to dla mnie 90-100A (około 6kW) różnica między szeregami nie jest większa jak 0.030mV, a przy normalnej pracy 30-60A waha się od 0.005mV do 0.014mV wiec stwierdzam że jest jak najbardziej ok Jeżeli podniósł bym obciążenie powiedzmy do 500mA na ogniwo pewnie rozjazd był by juz większy i mogło by to powodować skrócenie życia ogniw, reguła jest taka jak buduje przewymiarowany magazyn tym mam szerszy margines błędu, a im ten magazyn jest mniejszy lub będzie podlegał większym obciążeniom tym mniejsze mamy pole manewru i magazyn musi być zbudowany w oparciu o mniejsze różnice, to jest kwestia zastosowania i projektu konkretnego nie ma uniwersalnego modelu..
pewnie sa typowo techniczne metody pomiaru i to jest metoda DC, potrzebujesz miernik, rezystor i obliczasz z wzoru, dla kilku ogniw ok dla budowy magazynu niee :)
58 mR -70 mR to ogniwa które maja o kilkadziesiat % gorsze parametry od nowych ogniw. Czyli one maja sens do max 0,5A . Łączenie ich równolegle spowoduje nierownomierna eksploatacje, wzrost temperatury. Czyli na dlugo nie wystarczy.
Wojtek, przy tego typu zastosowaniu rw na poziomie 50-80mO to bardzo dobry wynik poniżej 50mO powiedział bym zajebisty 😁 Są tylko dwie sprawy my mierzymy impedancję czyli pomiar AC nie ma to nic do rzeczy jeżeli chodzi o obciążenie, bo gdybym szukał ogniw do zadań wysoko prądowych mierzył bym ten parametr metodą DC, masz rację nierównomierne rozłożenie powoduje nierównomierna pracę ale po to mierzy się rw aby rozłożyć ogniwa w połączeniu równoległym z ogniwami o podobnym rw, nie ma to żadnego wpływu na podnoszenie się temperatury jeżeli ogniwo się grzeje to znaczy że jest uszkodzone bo 500mA czy 1000mA dla nawet ogniwa niskopradowego to nie jest obciążenie które może powodować grzanie pozdrawiania
To zależy, jeżeli to będzie mały i wysilony pakiet to zdecydowanie nie. Jednak jak będzie to przewymiarowana bateria/magazyn i obciążenia nie będą przekraczały 200-250mA na ogniwo to będzie ok. Pozdrawiam
na allegro, olx jest tego tyle ja nie mam problemu a jak szukasz za free trzeba się kręcić po serwisach sprzętu typu laptopy, elektronarzędzi itd., pozdrawiam Leszek..
Witam Szukam kogoś ze Śląska kto podejmie się sprawdzenia bateri(192szt18650, 60v 34Ah) ze skutera i wymieni lub zregeneruje zużyte sztuki na nowe. Pozdrawiam Jakub
Malheureusement, YT traduit le polonais en texte depuis plusieurs mois, les anciennes vidéos nécessitent l'ajout de sous-titres manuellement, nous n'avons pas encore le temps pour cela :/ Vidéos plus récentes avec texte :)
To zabezpieczenie mechaniczne ogniw 18650, poczytaj jak zadziałało nie wolno go resetować (chociaż się da) ponieważ może spowodować w przyszłości wybuch lub pożar. Ogniwo które ma 0V da się odratować pod warunkiem że 0V wynika z rozładowania, a nie zadziałania bezpiecznika CID.
@@ParagonDIY jak napisać na priv ? Mam ogniwo które wykazywało koło 1V. Ładowarka wykrywała że jest to nihm 1.2v. Jakoś misie udało je naladowac do 4.2v. Przez całą noc leżało na biurku. Teraz miernikiem sprawdziłem i ma tylko 3.403v Czyli złom? Dobrze mówię ?
Jest sens kupować z olx takie 18650 od sprzedawców, którzy za sztukę markowego ogniwa z depakietu typu panasonic, lg, samsung wołają sobie 8zł od sztuki?
Na twoje pytanie są dwie odpowiedzi :)
1. Ogniwa 18650 opłaca się wkładać do magazynu jak sam je pozyskujesz z uszkodzonych/używanych baterii. Kupowanie na sztuki do małych projektów baterii/pakietów tak, ale do budowy magazynu energii zakup na szt jest kompletnie nie opłacalny.
Jedno ogniwo dla przykładu o pojemności 2600mAh to około 9Wh więc 1000Wh/9Wh=111 ogniw, 111x8zł = 888zł za kWh, więc zdecydowanie lepiej pójść np w LG NCM czy LiFePo4 które w tej lub podobnej cenie kupisz nowe, opłacalność 18650 kończy się w okolicy 3-4zł za szt.
2. Słowo opłacalność, jest dla mnie abstrakcją, jak przyjrzysz się bliżej każdej inwestycji rozłożysz ja na czynniki to w gruncie rzeczy nie opłaca się wstawać codziennie rano i żyć. Każdy inaczej rozumie opłacalność czegoś bo każdy jest inny i ma inną zasobność portfela inne priorytety w życiu.
Dlatego jak zapytasz 10 osób czy opłaca im się grzać dom gazem, 5 osób powie że tak a 5, że nie (żeby było uczciwie :P) i każdy poda swoje argumenty tak aby wykazać że dla nich jest ok i tak jest ze wszystkim, wynika to z tego że, życie nie jest czarno białe.
Dlatego jeżeli Tobie coś się nie opłaca to nie znaczy, że tak samo ten temat widzą inni, z tego samego powodu nie da się przekonać kogoś aby zobaczył sens tam gdzie go nie widzi :)
Pozdrawiam Leszek...
😁mądre slowa@@ParagonDIY
Uważam że fajnie tłumaczysz, bardzo przystępnie dla każdego człowieka...Dużo się dowiedziałem. Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki za motywujący komentarz :)
Pozdrawiam Leszek
I to się nazywa poradnik. Popieściłeś mnie wiedzą jak wysokoprądowe ogniwo na zwarciu. Dziękuję!
To chyba dobrze? :)
@@ParagonDIY Ja mam takie pytanie. Posiadam ogniwa z hulajnogi które ładują się bez problemu maja rw w granicach DC34mR a ac 20mR nie grzeja sie wgl . Pojemnosci przy obciazeniu 1A to 2500mA (chy18650 3000mah) a przy 2A 2450mA . Ale nie rozumiem troche samorozladowania ponieważ po naladowaniu do 4,2v po kilku godzinach już maja 4,14V po tygodniu kolo 4,12v a później 4,11 . Co myslisz na temat tych ogniw, ponieważ większość ma tę dziwną cechę że nie utrzymuję 4,2v tylko spada do pewnego poziomu i juz wtedy trzyma tę wartość . Sa tez takie ze po naladowaniu spada szybko do 4,05 i po miesiącu nadal maja ta wartość
8:00 Wreszcie ktoś zauważył ten problem. Łączenie ogniw o różnych rezystancjach wewnętrznych. Jeśli połączysz je równolegle to będą przepływać tzw. prądy wyrównawcze. Nawet jeśli ogniwo nie jest podłączone do odbiornika, to następuje powolne rozładowywanie tymi prądami. Wynika to z tego, że podczas pracy ogniwa nierównoramienne się rozładowują i mają inne napięcia, po odłączeniu odbiornika następuje wyrównywanie tych różnic napięć, więc zaczyna płynąć prąd, który nie powinien. Oczywiście w praktyce nigdy nie ograniczymy tego prądu do zera, nawet nowe ogniwa różnią się nieznacznie rezystancją wewnętrzną, ale prądy wyrównawcze w przypadku nowych ogniw to mikroampery, a w przypadku źle dobranych używanych już są znaczące.
To są główne założenia budowy mojego magazynu, jak zaczynałem w 2020r to raczej to w Polskiej przestrzeni tematycznej, był taki chaos informacyjny, że ciężko było się połapać i wyciągnąć jakieś cenne informacje raczej ludzie byli mocno zdezorientowani jeżeli chodzi o temat ogniw litowych, zbyt dużo bajek narosło w tej przestrzeni i praktycznie nikt nie sprawdzał IR :/
Pozdrawiam Leszek
Mega pozytyw za łopatologiczne wytłumaczenie wszystkiego, takie podejście do tematu zapewne zaoszczędzi wielu osobom remontów pomieszczeń (bądź ich odbudowy) w których będą zainstalowane ich magazyny energii.
Dzięki, taki był cel z jednej strony chcę przekazać że to co w sieci krąży w sporej części to nieprawda napisana i powielana przez ludzi którzy na prawdę nie powinni się tym zajmować ani na ten temat wypowiadać, z drugiej strony chcę nakreślić jak niebezpieczne potrafią być te ogniwa a co idzie magazyny z nich zbudowane dlatego jak zawsze zdrowy rozsądek i nie oszczędzanie na kluczowych elementach, podnosi znacząco sens i bezpieczeństwo takiego magazynu szczególnie jak ktoś porywa się sam za taki projekt pozdrawiam Leszek...
Dzięki za tak dokładne opisanie tematu. :)
Staram się na ile mogę pozdrawiam Leszek
Naprawdę wiesz o czym mówisz 🏆
Dzięki za miłe słowo, na pewno nie wiem wszystkiego ale cały czas staram się uczyć, nikt nie wie wszystkiego :)
Pozdrawiam
Brawo i kolejny miły obejzany film.
Dziękuję i pozdrawiam
Jak zwykle świetny materiał szkoleniowy, dzięki 🙂
Dziękuję za miłe słowo
@@ParagonDIY to nie miłe słowa, tylko zrobiłeś świetną robotę edukacyjną i nie jedna osoba skorzysta z Twoich doświadczeń, a co najważniejsze może uniknąć błędów. Tak trzymaj 🙂
@@zibi5562 Dzięki 🤜🤛
Moje ostatnie testy ogniw 0V potwierdzają jak najbardziej Twoje wnioski. Udaje się je odzyskać i mają naprawdę niezłe parametry. Dużo lepsze od ogniw z przedziału 1-2V. Muszę sobie zmontować wreszcie jakieś porządniejsze stanowisko do powolnego podnoszenia tych ogniw, bo póki co robiłem to pojedynczo i udało mi się chyba ze 20 już podnieść. I dzięki za polecenie mojego filmu ;)
Hej Macieju tak ja takie testy robiłem 2 lata temu (no prawie :) ) jak zabierałem się za cały projekt to wszędzie szukałem pomocy i informacji, a jak wspomniałem o podnoszeniu ogniw z 0V to był taki hejt że się nie da, ze to niebezpieczne, ze od razu recykling i takie tam, za to nikt nie potrafił mi tak sensownie wytłumaczyć dlaczego nie zazwyczaj na pytanie czy tak ktoś robił, to cisza albo jakieś mało wiarygodne informacje, ja nadal twierdzę że wiedza jest dla wszystkich a jak się coś mówi ze 100% przekonaniem to trzeba mieć na to dowody a nie starać się zakrzykiwać wszystkich swoimi racjami, dlatego sam zacząłem testować i szukać wiedzy, olałem grupy i fora a wyniki mnie zaskoczyły teraz po 2 latach dziele się tym co się nauczyłem przez ten czas...
Ja zawsze będę polecał ciekawe kanały bo o to chodzi że nikt nie wie wszystkiego, ale w pewnej grupie doskonale sie uzupełniamy i to jest z korzyścią dla każdego wiemy więcej rozumiemy więcej i inni maja rzetelniejszą informacje tak samo Twój kanał uważam za bardzo dobre źródło wiedzy, fajnie że jesteś dociekliwy i rozkładasz rzeczy na czynniki pierwsze, tak samo kanał Marcina czyli "Domowa Fotowoltaika Magazyn Energii", czy kanał Krzysztofa dla lubiących dłubać przy elektronice "PcONline", "Kenny88" mimo że ma bałagan i kablowy hehe to jest praktykiem i bardzo podoba mi się co robi, "Robert Kaźmierczak" niedługo będę składał DIY BMS-a to jego wiedza będzie bezcenna, można jeszcze wymieniać bo jest tych ludzi na prawdę sporo na których warto zawiesić "ucho" i jak tylko któryś pasuje do mojego aktualnego filmu zawsze polecam bo uważam ze warto, pozdrawiam Leszek...
A dziś pierwszy raz sprawdziłem napięcia około 200 ogniw które leżakowały wiele tygodni. Generalnie nie było do czego się doczepić. Wszystkie powyżej 3,7. Jedynie problem z kilkoma sztukami Sanyo. Wylały, a w jednej nadal buzował elektrolit. Teraz wiem, że jednak cierpliwość popłaca. I miałem nosa by nie dawać Sanyo do głównej ścianki. Od początku były dla mnie podejrzane ogniwa...
A do jakiego napięcia były naładowane przed leżakowaniem?
@@ParagonDIY Dobre pytanie, tak jak w innym komentarzu. Nie byłem konsekwentny. Można było zapisywać napięcia, to też jakaś metoda. Zastanawia mnie czy tak w sumie znikome samorozladowanie ma tak duże znaczenie? Bank i tak dzień w dzień jest ładowany i rozładowywany. Spoczynku nie ma.
@@Kenny88 nom dokładnie 🤣, co do samorozlładowania tak to jeden z 3 najważniejszych parametrów obok rw i pojemność, jeżeli ogniwo nie jest w stanie utrzymać ładunku na poziomie 4.1V po pełnym naładowaniu przez 4 tygodnie bo tak się to sprawdza musisz naładować na do 4.2V to znaczy że jest uszkodzone no i jego stan się nie poprawi tylko pogorszy ogniwa litowe mają bardzo małe samorozlładowanie jeżeli są sprawne
@@ParagonDIY ja ładuje ogniwa do napięcia 4,13 V. Mało/dużo. Po prostu moje Xiaomi było tak ustawione i wolę nie doładować i mieć szanse na dłuższy żywot ogniwa.
@@leszek1399 Też jest ok 4V uważam za bezpieczne i mocno wydłużające żywotność ogniwom napięcie.
Napięcie od 4V do 4.15V jest ok im niżej wiadomo tym lepiej, nieuzasadnione jest ładowanie do 4.2V ponieważ żadnych z tego korzyści a same minusy 😉
Witaj na samym wstępie zajebisty film 😊 a teraz na przykładzie tego co pokazujesz ,jesli chodzi o rezystancję to mozna tak zrobić że np w pierwszym szeregu daje np ogniwa o rezystancji 40 w drugim o 50 itd o to w tym chodzi
Dzięki : )
Z rezystancja jest głębszy temat, im większe obciążenie tym IR musi być równiejsze, im mniejsze tym rozjazd może być większy, przy przewymiarowanych magazynach jest pomijalny (w granicy rozsądku)
@@ParagonDIY będzie to pakiet 16 s4p 60 v Bende go wpinalł w drugi akumulator 60 v 18 ah
Czekaj. Usystematyzujmy: pakiet równoległy może składać się z ogniw o różnej pojemności.
W związku z tym proces ładowania szeregu będzie wyglądał tak że ogniwo o mniejszej pojemności szybciej się nasyci niż pozostałe ogniwa z racji tego iż ładowarka ładuje z nominalnym napięciem to ogniwo najmniejsze osiągając szybciej to nominalne napięcie nie będzie w stanie więcej przyjmować. (zasada pompy i ciśnienia).
Przyjmować mogłoby dopiero więcej po podniesieniu napięcia - jednak grozi to uszkodzeniem finalnie całości pakietu. Próbuje to porównać do aku kwasowego. Wracając do wątku. Ogniwo mniejsze się nasyca i już nie przyjmuje a większe ogniwa w dalszym ciągu przyjmują ładunek do analogicznego nasycenia. Przy określonym napięciu dojdzie do nasycenia i prąd spadnie teoretycznie do zera (pomijając prąd podtrzymania). Dobrze główkuje?
Hej.
Tak pakiet połączony równolegle może się składać się z ogniw o różnej pojemności wiadomo że im mniejsze są to różnice tym lepiej, my jednak składamy ogniwa z rynku wtórnego więc jest to mało prawdopodobne i moim zdaniem różnice w granicach rozsądku są jak najbardziej dopuszczalne, trochę masz racji trochę nie hehe prawda zawsze jest po środku, jeżeli będziesz ładował dwa ogniwa powiedzmy do napięcia 4V jedno z ogniw ma pojemność 2000mAh a drugie 2500mAh są połączone równolegle podajesz 1A, i jeżeli RW mają podobne każde z nich przyjmuje około +/- 500mA z tym ze ogniwo o mniejszej pojemności będzie szybciej dążyło do naładowania i w tym samym czasie będzie występowało zjawisko równoważenia potencjałów i tyle, można to nazwać takimi mikro cyklami, im większe są różnice w pojemności między ogniwami tym to jest to większy problem dlatego napisałem że różnic sie pojemnością mogą tak samo RW ale wszystko musi być zaplanowane i z rozsądkiem nie ma uniwersalnej metody, jak buduje przewymiarowany magazyn tym mam szerszy margines błędu im ten magazyn jest mniejszy lub będzie podlegał większym obciążeniom tym mniejsze mamy pole manewru i magazyn musi być zbudowany w oparciu o mniejsze różnice, pamiętaj nawet nowe ogniwa nie maja identycznego RW i każde starzeje się inaczej, to jest powód dlaczego padające pakiety z różnorakich urządzeń nie maja uszkodzonych wszystkich ogniw tylko jedno, dwa lub kilka i tak to zazwyczaj jest...
Gdzieś słyszałem, że do leżakowania dobrze by nie były w pełni naładowane. I gdy udało się dopilnować to wyciągałem z ładowarki przy napięciu 3,7V. Czasem było to niemożliwe i szły do 4,2V. I teraz będę miał problem by je rzetelnie ocenić. Jednak po kilku miesiącach leżakowania myślę, że wszystko co ma powyżej 3,7V zaryzykuję by użyć.
Leżakować najlepiej blisko napięcia nominalnego 3.6V do 3.7V, ale test na samorozlładowanie przeprowadzamy lądując pierwsze do 4.2V potem odkładamy na 3-4 tygodnie i sprawdzamy jak spadnie poniżej 4.1V zastanawiamy się czy chcemy je wykorzystać jak spadnie poniżej 4V to definitywnie kosz recyklingowy
Pozdrawiam :-)
Również pozdrawiam
A po zdiagnozowaniu, rozeznaniu się w napięciu, rezystancji, pojemności - po testach - jak przechowywać takie ogniwa jeśli np: w danej chwili nie mamy dla nich zastosowania ? W jakim zakresie procentowego naładowania w jakich temperaturach je długoterminowo przechowywać ?
Właściwe jest w okolicy 3.5V, idealna temperatura była by pokojowa około 18-20 stopni, ale przetrzymywanie nawet poniżej 0 im nie zaszkodzi.
Świetny materiał. Wielkie dzięki za podaną w ten sposób wiedzę. Mam 2 pytania. Gdzie oddajesz baterie do recyclingu? Dzwoniłem już w kilka miejsc i nie udało mi się. Czy pomiar rezystancji przy ogniwach rozładowanych prawie do 0V jest miarodajny, czy trzeba je pierw naładować?
Hej punktów odbioru masz całą masę u nas nawet na poczcie są na to przeznaczone kubły gmina tez zbiera nie ma z tym problemu, jak oddaję na bieżąco problem jest jak składujesz czego zresztą nie wolno robić to wtedy ciężko oddać gdziekolwiek duże ilości ogniw :/
Stan naładowania ogniwa przy pomiarze metodą AC nie ma znaczenia, ma znaczenie metodą DC pozdrawiam
W biedronkach np stoją takie kartonowe baterie ja zawsze oddaje po kilka szt i nie ma problemu. Tylko zawsze zaklejam + tasma izolacyjna aby się coś nie zwarło i nie zaczęło palić tak dla własnego spokoju i kamer w sklepach :)
Po pierwsze - mega wielke dzięki za twoje filmy. Dopiero zaczynam przygodę z zabawą z ogniwami, a już sporo się od Ciebie dowiedziałem.
Po drugie - mam pytanie. Kupiłem sobie sztuczne obciążenie Atorch DL24. Mam też zwykły moduł na micro USB do ładowania ogniw z miernikiem USB. Widzę, że masz podobną rozładowywarkę i pierwsze pytanie brzmi czy porównywałeś może pomiar rezystancji DC na tym urządzeniu z pomiarem AC z dedykowanego miernika?
Drugie pytanie - pomiar pojemności przy rozładowaniu za pomocą DL24 (ogniwa wysokopradowe - prąd rozładowywania 4A) wychodzi mi większy o jakieś 60 a czasem ponad 100 mAh niż podczas ładowania tym modułem USB. Dlaczego? (Dodam że ogniwa naładowane są do 4.18-4.2 v a napięcie odcięcia ustawione wg specyfikacji ogniwa na 2.5v)
Trzecie pytanie. Którym pomiarem się sugerować (który jest ważniejszy? Jeśli można w ogóle to tak ująć) pomiar rozładowania czy naładowania?
Ps. Sory za tyle pytań ale temat ogniw mega mnie zaciekawił i ostatnio każdą wolną chwilę spędzam albo na ich testy albo na filmy o nich 🙈
Dzięki za komentarz, ja mam DL24P to nowsza wersja 24 praktycznie to samo, nie ponieważ nie używam pomiaru DC tego parametru, nie składam baterii wysokowydajnych tylko magazyn pomiar AC jest tym najbardziej odpowiednim :) , nie używam do pomiaru pojemności tego urządzenia, DL24P służy mi tylko do rozładowywania ogniw do poziomu 3.7V w celu wyrównania lub leżakowania, do testów używam Litokali Li-500 4 ładowarki pozwalają mi testować 16szt na raz czyli jakieś 32szt na dobę pozdrawiam Leszek
Witaj dobrze że trafiłem Twój film pozdrawiam
W 2017r zrobiłem pakiet 7s100p z ogniw od 1800 do 2200mah niestety nie sprawdzałem wtedy rezystancji wewnętrznej tylko ogniwa leżakowały od 2 tyg. do 2 miesiecy. Finał był taki ze po 2 latach pracy takiego pakietu BMS pasywny odłączał 2 sekcje bo właśnie zle połączyłem ogniwa. Tak ze jak się zaczęła pandemia to odechciało mi się budować następny pakiet chociaz włąsnie w pandemi miał bym na to więcej czasu. Tak więc potwierdzam to co Leszek mówi w tym jak i poprzednich materiałach.
Nie ma co się zniechęcać masz wiedzę dzisiaj jesteś mądrzejszy może warto spróbować za pierwszym razem rzadko kiedy wychodzi, na pewno warto dać balanser aktywny i dobry bms, reszta to ciężka praca związana z pozyskiwaniem ogniw dzięki za komentarz i pozdrawiam Leszek..
@@ParagonDIY Z jednej strony zniechęcenie a z drugiej strony miałem kiepskie zródełko - trafiały się nawet 10 letnie baterie, z 1500 sztuk wiekszość 4 komorowe ze 100 sztuk było 6 komorowych i kilka 9 komorowych, głownie markowe lenovo, HP i Dell gdzie z nich tez trafiały się pryzmatyczne i polimery ale też byly zamienniki zielone. Z około 5tyś ogniw ponad 1000 ogniw to były destrukty uszkodzone zewnętrznie albo wylane, z 100-150 sztuk z wystrzelone bezpieczniki bo po podłączeniu 0 reakcji 0V i zerowy prąd ładowania, kolejne 1000 sztuk to ogniwa z pojemnością poniżej 500mah które po tygodniu potrafiły stracić z 4.2V do 3.5V. Tak naprawdę coś warte było niecałe 1000 sztuk które miały więcej jak 1500mah. Tak wiec miałem kiepskiego dostawcę który potem zawyżył ceny. Zaczeła się pandemia i człowiek miał inne priorytety, z pracy dostałem kolejne aku trakcyjne 4x6V 180AH które miały ok 40% pojemności nominalnej, dla tego odpuściłem sobie 18650.
@@przemysawm.5898 moim zdaniem jak kupować to od kogoś sprawdzonego bo dużo jest cwaniaczków co przebierają, albo kupować od serwisów często udaje się wyrwać za free ale tam masz pewne że tak powiem dobre uszkodzone baterie hehe tylko trzeba szukać serwisy też się boją nawet oddać bo niewiadomo na kogo trafisz a kary są spore stąd taki trudny dostęp winę ponoszą Ci co donoszą i robią za policję robotę tak już jest 😞
Jak buduje się magazyn z dużą ilością ogniw gdzie pojedyncze ogniwo18650 będzie obciążone maksymalnym prądem 250mA to rezystancja wewnętrzna ma mniejsze znaczenie. Spadek napięcia przy 40 m ohm jest na poziomie 0,01V a przy 80m ohm jest 0,02V.
Według mnie mierzenie rezystancji ogniwa prądem przemiennym jest zła ponieważ ogniwo zachowa się jak kondensator.
Metoda obciazeniowa prądem stałym (DC) da inne wyniki.
Mi wychodzi że żużyte ogniwo ma rezystancje wewnętrzną metoda AC 86m ohm a metoda DC 180m ohm pod obciażeniem 1A
Pomiar DC ma sens ja będziesz obciążał prądami 500mA na ogniwo i wyżej, przy takim docelowym przewymiarowanym gdzie obciążenie nie przekracza 500mA (u mnie 200mA) metoda AC jest lepsza daje szybkie i powtarzalne pomiary, dzięki czemu łatwiej dobrać odpowiednio ogniwa. Dodatkowo im większa "masa" ogniw tym IR ma coraz bardziej marginalne znaczenie...
Potwierdzam.Sam zauwazyłem, że wyniki z tego testera na AC są często dwa razy niższe niż pomiary metodą techniczną na DC. Dodatkowo dochodzą inne czynniki choć rzadkie, tzn w metodzie DC napięcie pod obciążeniem i bez są w miarę stabilne i kilka pomiarów daje powtarzalność odczytów, ale zdarzają się ogniwa gdzie obciążenie prądem np 0,6A powoduje, że napięcie szybko i ciągle opada. Ja to nazywam wydolnością ogniwa czyli np zdolnością do absorpcji gazów, co jest szczególnie widocznie przy porównywaniu akumulatorów kwasowych. Zatem co z tego, że na AC opór jest mały jak obciążenie prądem 0,5 A czyli dwa razy mniejszym niż w najgorszych ogniwach powoduje że takie ogniwo nie da ciągłego prądu na poziomie 0,6A. Czyli widoczne są zmiany napięć i oporów np. po kilkuminutowym odpoczynku
Co gorsze z moich ostatnich testów na prądach miedzy 0,5-1 A wynika, że ten sam o akumulator przechodzi test przy mniejszym prądzie ale już przy wiekszym nie kończy się ładować albo się grzeje. Co gorsza współczynnik temperaturowy zdaje się ma taki kierunek że jak ogniwo się nagrzewa to tym bardziej nie może osiągnąć napięcia końca ładowania przez co w typowych ładowarkach opartych na TP4056 nie spada prąd a moc ładowania idzie w grzanie.
I tu mi brakuje metody na wyłapanie takich akumulatorów, które wariują przy prądzie większym niż 0,5A mimo ze maja opór w miarę na poziomie 100 mR . zrobiłem już 3 testy na tych samych akumulatorkach i widzę że sytuacja się powtarza. Jeden test dobry a kolejny niezaliczony po czym znów dobry. Spróbuję ładować 1 A ale zegarem będę przerywał czyli robił przerwy dla ostudzenia i wtedy nabiorę pewności, że to tylko temperatura ok 45 stopni (na oko) jest już krytyczna i powoduje niestabilną pracę. Ale wielu chwali metodę AC tylko dlatego, że jest szybsza i nabieram powoli przekonania że ona nie wyłapie tych akumulatorów które się męczą przy prądzie 0,5 A a to przecież mały prąd w banku energii a może jeszcze wystarczający w jakimś wielkim akumulatorze rowerowym. Ale aby obciążyć bank 48 V 50 A by ok. 2 kW pociągnąć to trzeba by równolegle ze 100 ogniw połączyć aby zejść z prądem do 0,5A. Co ciekawe aku lepiej znoszą prąd rozładowania niż ładowania i niskie klasowo ogniowo ma 5A na rozładowaniu ale tylko1 A na ładowaniu. No to mały bank na 48 W wymagałby 1300-1500 ogniw.Przy tej ilości to metody badawcze nie są już tak istotne jak zbudowanie systemu kontroli temperatury, bo jednym termistorem się tego nie ogarnie i zastanawiam się czy byłoby mozliwe napakowanie tych termistorów od groma aby były blisko grzejących się ogniw. Ostatnio było kilka wybuchów banków a to każe przemyśleć czy ta zabawa ma sens. Do tego te porady na YT to są mało odkrywcze i zastanawiam się na sposobami testowania już zgrzanych pakietów, tzn jakieś punkty pomiarowe co kilka ogniw aby mierzyć pojemności małych sekcji w trakcie normalnego używania. Czyli taka diagnostyka na żywym organizmie to może szybko by wyłapywało usterki a nie tylko powolny spadek pojemności.
Czy rezystancja każdego pakietu w szeregu też musi być równa?
Bo się pogubiłem w pewnym momencie.
Tak, pojedyncze ogniwa mogą mieć różnice, ale finalnie powiedzmy masz 4 szeregi to każdy z nich musi mieć zbliżoną pojemność i rezystancje lub impedancje, zależy jak mierzysz.
Witaj ponownie przeliczyłem i wychodzi mi na szereg takie pojemności 13,236-13,238-1,3276-13,274 takie coś jest akceptowalne ?
ciekawe czy jak produkują 18650. tzn. jak już zamkną ogniwo. czy maja 0 V. i sa ladowane. czy wykazują już jakieś napięcie.
Powiem Ci że nie zastanawiałem się nad tym hehe dobre pytanie 😁
Czy moge zrobic pakiet 6s7p na 29e ? czy bedzie bezpiecznie bez BMS ? mam ochote na 6s8p na tych samych 29e
Pakiet 6s7p do systemu 24V? Bez BMS-a nigdy nie jest bezpiecznie, jak masz duże e29e to czemu nie chociaż do magazynu energii nie ma to większego znaczenia
Materiał super ale może teraz pytanie z innej beczki bo widzę korzystasz z porządnego testera robisz wszystko raczej DIY ok.
Jak wiadomo baterie laptopowe nie są to baterie wysokoprądowe więc ich roboczy amperaż nie jest zbyt wysoki, nie wspominając już o poboże prądu w piku.
Wiesz może jak domową metodą sprawdzić czy bateria jest wysokoprądowa a za taką uchodzą już niby 10A, bo czasem dostanie się od kogoś baterie po wymianie koszulek i nie wiadomo z czego one są a baterii z laptopa nie wrzucę do budowy np. pakietu do hulajnogi z 24V z silnikiem 250W bo przecież nominalnie musi mieć wtedy 10A a nawet więcej, skąd przy testach można wziąć ten parametr?
Dzięki z góry za odpowiedź jeśli ktokolwiek byłby w stanie mi na nie odpowiedzieć :) THX
Dzięki :)
A więc tak, baterie laptopowe wszystkie są niskoprądowe, nie spotkałem się aby było inaczej, ewentualnie było to sporadyczne i nie zwróciłem uwagi przy odzyskiwaniu, ponieważ w tak dużym magazynie nie ma to kompletnie żadnego znaczenia.
W magazynie całościowe obciążenie nawet jak wyniesie 150A, ta na poszczególne ogniwo wypada 250-300mA.
Co do odróżniania trzeba czytać etykiety i korzystać z datashee aby sprawdzić do jakich celów ogniwa są przeznaczone, moim zdaniem wysokoprądowe ogniwa zaczynają się od 10A, chociaż nie raz znajdywałem w bateriach od desek, hulajnóg ogniwa Samsunga 22F które są dedykowane 4.4A wiec wszystko zależy jak ktoś przewidział działanie baterii i jej obciążenie.
@@ParagonDIY no tak.
W zasadzie dziękuje za rzeczową odpowiedź może coś do tematu wniesie dla innych startujących bo tak jak pisałeś, że nawet przy 150A wielkość magazynu do jego obciążania jest wprost odwrotnie proporcjonalna z wydzielaną mocą bo im większy magazyn i więcej w nim ogniw przy zachowaniu stałego parametru obciążenia w tym przypadku 150A wtedy zapotrzebowanie na moc jest mniejsza w rozłożeniu na 1 ogniwo, logiczna sprawa :)
Stąd moje pytanie bo też ostatnio dostaje ogniwa bez koszulek, które są sprawne ale często są z baterii od różnego rodzaju elektroniki jak laptopy e-papierosy itp. a wiadomo, że takich do głupiej nano wkrętarki 4V nie wrzucę bo posiada obciążenie robocze w zakresie 15A 😅
P.S. może był to jakiś dashboard z 2silnikami i 2 akumulatorami w pakiecie np. silnik 100W a pakiet 24V do 29,4V? Wtedy 4,5 do 5A to jak najbardziej poprawne energetycznie ogniowo do takiego sprzętu więc 5,5A jest z 10% zapasem w tym przypadku, zdarzało mi się już takie elektrobalansery naprawiać do jazdy 😉
Dlatego z racji, że tyle już w tym siedzisz pomyślałem, że może miernik ma opcję jakąś dodatkową obciążania ich w celu relatywnego sprawdzania ich wydajności maksymalnej podczas granicznego obciążenia ale znalazłem identyczny choćby na Alliexpress, z którego korzystasz i z opisu nic nie wynikało i takiej funkcju jemu i innym, na które trafiałem brak niestety i myślałem, że może po prostu masz na to jakiś patent, bądź wzrór do wyliczenia na szybko.
No ale z drugiej strony jak ogniwa uzna się po 2ch latach od produkcji za stare i bez używania zostają zdepakieyowane tu gdzie mieszkam w NL to normalna praktyka już do kolejnego pakietu nie zaleca się ich używania (głupie zalecenia producentów, pewnie żeby sztucznie rynek napędzać bo sam wzbudzam nawet 0V w identyczne sposoby jak Ty a robiłem to jeszcze przed tym jak na Twój kanał trafiłem tydzień temu, bo dobry rok z nimi eksperymentuje i takie ogniwa często nie odstają za bardzo od tych idealnie dobrych poza rezystancją wewnętrzną, pewnie efekt formatu baterii po jej ponownym wzbudzeniu).
Widocznie tego typu danych jakoś sensownie nie da się może sprawdzić i wyliczyć bo muszą one być podawane dla ogniw fabrycznie nowych stąd konieczność korzystania z 'datashitów" 🙂
Tylko czasem bez nadruku ciężko jest dojść nawet jeśli ogniwo jest sprawne czy jest wysoko czy niskoprądowe i aby się jarzeniówa w pakiecie z niej nie zrobiła, komuś gdy odbudowuje od 0 jakiś pakiet do pojazdu elektrycznego to zawsze uznaje takowe za nisko prądowe z powodu braku możliwości zweryfikowania ogniwa i zostawiam dla siebie.
Dziękuję raz jeszcze za odpowiedź w temacie a co do Twojego projektu to wielki szacun za kawał tak pięknej roboty 😉✌️👍
spryciarz i Mistrz gratuluję sprawdza a nie udaje echo
😁
A mogą być jakieś odchylenia jeśli chodzi o pojemność w szeregach bo wydaje mi się że to może być trudne mając ogniwa różnej pojemności
Najlepiej żeby nie było w szeregach, ale bmsy z balanser em z drobnym sobie poradzą. Bez balansera przy lądowaniu klasycznym a nie osobnym żywot baterii jest już skazany na krótki. Już po 3 cim do 5 cyklu zaczyna się jazda... I degradacja zespołu.
Cześć czy jest możliwość kupienia takiej albo podobnej ładowarki
Hej wystawiłem na sprzedaż cały komplet MCC jest na grupie i na allegro :)
facebook.com/groups/pw.gie/posts/795095451996498/
No to jadę z pytaniem a mianowicie: U Ciebie są pakiety po 6 sztuk w szeregu i równolegle wiadomo duuużo :) i ta impedancja i pojemność się odnosi do tego szeregu 6 sztuk czy całości tak u ciebie to chyba kilkaset sztuk ?? nie wiem czy dobrze sformułowałem pytanie ale może załapiesz o co pytam
hehe spoko, nie wiem czy dużo widziałem większe :P , zawsze mierzę oddzielnie RW więc jak trzymam sie obranego zakresu to suma sum RW jest podobna, u mnie od początku przy planowaniu dążyłem do tego aby w stresie przy maksymalnym obciążeniu pojedyncze ogniwo nie było obciążone prądem większym jak 200-250mA, bo z moich testów wynikało że przy takim obciążeniu mogę miksować ze sobą ogniwa o RW od 30-40mO do maks 80-90mO i tak też zrobiłem, jak widać to co sprawdziło się testowo w mniejszej skali potwierdziła większa, przy maksymalnym obciążeniu magazynu jest to dla mnie 90-100A (około 6kW) różnica między szeregami nie jest większa jak 0.030mV, a przy normalnej pracy 30-60A waha się od 0.005mV do 0.014mV wiec stwierdzam że jest jak najbardziej ok
Jeżeli podniósł bym obciążenie powiedzmy do 500mA na ogniwo pewnie rozjazd był by juz większy i mogło by to powodować skrócenie życia ogniw, reguła jest taka jak buduje przewymiarowany magazyn tym mam szerszy margines błędu, a im ten magazyn jest mniejszy lub będzie podlegał większym obciążeniom tym mniejsze mamy pole manewru i magazyn musi być zbudowany w oparciu o mniejsze różnice, to jest kwestia zastosowania i projektu konkretnego nie ma uniwersalnego modelu..
15:00 raz a dobrze
hehe nom tak też :P
Zwykłym miernikiem da się sprawdzić rezystancję wewnętrzna ogniwa
pewnie sa typowo techniczne metody pomiaru i to jest metoda DC, potrzebujesz miernik, rezystor i obliczasz z wzoru, dla kilku ogniw ok dla budowy magazynu niee :)
58 mR -70 mR to ogniwa które maja o kilkadziesiat % gorsze parametry od nowych ogniw. Czyli one maja sens do max 0,5A . Łączenie ich równolegle spowoduje nierownomierna eksploatacje, wzrost temperatury. Czyli na dlugo nie wystarczy.
Wojtek z całym szacunkiem przeczytaj uważnie jeszcze raz swoją odpowiedź.
Pozdrawiam.
Wojtek, przy tego typu zastosowaniu rw na poziomie 50-80mO to bardzo dobry wynik poniżej 50mO powiedział bym zajebisty 😁 Są tylko dwie sprawy my mierzymy impedancję czyli pomiar AC nie ma to nic do rzeczy jeżeli chodzi o obciążenie, bo gdybym szukał ogniw do zadań wysoko prądowych mierzył bym ten parametr metodą DC, masz rację nierównomierne rozłożenie powoduje nierównomierna pracę ale po to mierzy się rw aby rozłożyć ogniwa w połączeniu równoległym z ogniwami o podobnym rw, nie ma to żadnego wpływu na podnoszenie się temperatury jeżeli ogniwo się grzeje to znaczy że jest uszkodzone bo 500mA czy 1000mA dla nawet ogniwa niskopradowego to nie jest obciążenie które może powodować grzanie pozdrawiania
Czy można łączyć ogniwa o nominalnym V 3,6 z ogniwa i 3,7V
To zależy, jeżeli to będzie mały i wysilony pakiet to zdecydowanie nie. Jednak jak będzie to przewymiarowana bateria/magazyn i obciążenia nie będą przekraczały 200-250mA na ogniwo to będzie ok.
Pozdrawiam
A ja ciągle mam problem z dostaniem starych używanych ogniw :(
na allegro, olx jest tego tyle ja nie mam problemu a jak szukasz za free trzeba się kręcić po serwisach sprzętu typu laptopy, elektronarzędzi itd., pozdrawiam Leszek..
Witam
Szukam kogoś ze Śląska kto podejmie się sprawdzenia bateri(192szt18650, 60v 34Ah) ze skutera i wymieni lub zregeneruje zużyte sztuki na nowe.
Pozdrawiam Jakub
Jaką masz wartość tego bezpiecznika w ładowarce?
którego bezpiecznika?
@@ParagonDIY przy gniazdach do podnoszenia ogniw z 0V
@@mikolaj98p47 1A spokojnie wystarcza można dać nawet 500W w razie zwarcia oba będą zabezpieczać slot
@@ParagonDIY Thx
Hobbista i Pasjonat zawsze może więcej i przekracza granice ustalone przez innych TAK TRZYMAJ !!!
Dzięki moja wiedza jest jeszcze mała, ale jednak jest apetyt na więcej hehe pozdrawiam
Possible traduire en français
Malheureusement, YT traduit le polonais en texte depuis plusieurs mois, les anciennes vidéos nécessitent l'ajout de sous-titres manuellement, nous n'avons pas encore le temps pour cela :/
Vidéos plus récentes avec texte :)
Znasz się na tym chłopie.
Na tyle na ile mam możliwości
Bezpiecznik CID? Co to ? Widzę że 0 volt. Nic nie pokazuje. Nie ma napięcia to złom. Zaraz sobie wygogluje pewnie jak nie zapomnę.
To zabezpieczenie mechaniczne ogniw 18650, poczytaj jak zadziałało nie wolno go resetować (chociaż się da) ponieważ może spowodować w przyszłości wybuch lub pożar.
Ogniwo które ma 0V da się odratować pod warunkiem że 0V wynika z rozładowania, a nie zadziałania bezpiecznika CID.
@@ParagonDIY jak napisać na priv ?
Mam ogniwo które wykazywało koło 1V. Ładowarka wykrywała że jest to nihm 1.2v. Jakoś misie udało je naladowac do 4.2v. Przez całą noc leżało na biurku. Teraz miernikiem sprawdziłem i ma tylko 3.403v
Czyli złom? Dobrze mówię ?