Rok temu jak chciałem kupić kamerę dla noworodka to ciężko było znaleźć rozwiazanie które miało monitor i możliwość dostępu z telefonu. Zdecydowałem się wtedy na Cubo AI. Teraz pewnie wziąłbym philipsa
Wy tego powiedzieć nie możecie więc powiem ja. Wystarczy stary telefon. Połączenie telefoniczne na wyciszonym mikrofonie + tryb głośnomówiący, a wideo jak chcecie na dowolnym komunikatorze typu WhatsApp. Brak durnych ograniczeń zasięgu. Jak akurat jesteście w dziurze - WiFi calling. W naprawdę skrajnych przypadkach własny router + komunikator po sieci lokalnej. Natomiast Funkcje dodatkowe to istne kuriozum, każdy kto przeżył materializację powiedzonka „obsrać się po pachy” to wie :) szumisie płaczącego dziecka w większości i tak nie ukoją. Co ci da rozpoznanie przyczyny płaczu? Kamera dziecka nie przewinie. Każdy kto miał niemowlaka wie że pierwotna przyczyna płaczu jest nieistotna, bo w trakcie jej rozwiązywania pewnie stało się coś jeszcze. I tak kończy się to jechaniem w pętli: ciepło, pielucha, głód, brzuszek, repeat. Jestem ciekaw jaką akcję podejmiecie jeśli dziecko będzie oddychało 10% za rzadko:) monitory bezdechu mają sens, prawda, ale to przy medycznych wskazaniach/ dużym niepokoju rodzica. Mam 3 dzieci: 4,2,0.
Brawo wreszcie głos rozsądku. My też korzystamy z "niani" Philipsa używanej z olx za 90zł, który ma tylko podstawowa funkcje i sprawdza się idealnie już przy 3-dziecku. Informuje ze maluszek płacze i trzeba pójść rozwiązać problem. Często na takie zabawki nabierają się rodzice którzy dopiero oczekują pierwszego dziecka
@@kanalodomu jest. Myślą że potrzebują, producent mówi że potrzebują a nie potrzebują. Za to wyskakują z dużych pieniędzy. Na niedoświadczonych rodzicach świetnie się zarabia bo "na dzieci szczędzisz" jest chyba najbardziej chamskim tekstem w marketingu.
Rok temu jak chciałem kupić kamerę dla noworodka to ciężko było znaleźć rozwiazanie które miało monitor i możliwość dostępu z telefonu. Zdecydowałem się wtedy na Cubo AI. Teraz pewnie wziąłbym philipsa
A powiesz jakie są różnice?
A co ma wpływ na taką decyzję?
Zastanawia mnie że we francji ceny niektorych produktów sa nizsze nawet z promocji w Media Expert ? .
Taki mamy rynek niestety
Może to wynikać z tego, że u nas to nowość, bo później sprzęt miał premierę. Tak jest często w elektronice
1800 za nianię w której niektóre funkcje są dodatkowo za paywallem no chyba kogoś pogięło do reszty
No drogo
Dlatego w materiale mówimy, że jakość super, ale idzie za tym cena
Wy tego powiedzieć nie możecie więc powiem ja.
Wystarczy stary telefon. Połączenie telefoniczne na wyciszonym mikrofonie + tryb głośnomówiący, a wideo jak chcecie na dowolnym komunikatorze typu WhatsApp.
Brak durnych ograniczeń zasięgu. Jak akurat jesteście w dziurze - WiFi calling. W naprawdę skrajnych przypadkach własny router + komunikator po sieci lokalnej.
Natomiast Funkcje dodatkowe to istne kuriozum, każdy kto przeżył materializację powiedzonka „obsrać się po pachy” to wie :) szumisie płaczącego dziecka w większości i tak nie ukoją.
Co ci da rozpoznanie przyczyny płaczu? Kamera dziecka nie przewinie. Każdy kto miał niemowlaka wie że pierwotna przyczyna płaczu jest nieistotna, bo w trakcie jej rozwiązywania pewnie stało się coś jeszcze. I tak kończy się to jechaniem w pętli: ciepło, pielucha, głód, brzuszek, repeat.
Jestem ciekaw jaką akcję podejmiecie jeśli dziecko będzie oddychało 10% za rzadko:) monitory bezdechu mają sens, prawda, ale to przy medycznych wskazaniach/ dużym niepokoju rodzica.
Mam 3 dzieci: 4,2,0.
Brawo wreszcie głos rozsądku. My też korzystamy z "niani" Philipsa używanej z olx za 90zł, który ma tylko podstawowa funkcje i sprawdza się idealnie już przy 3-dziecku.
Informuje ze maluszek płacze i trzeba pójść rozwiązać problem.
Często na takie zabawki nabierają się rodzice którzy dopiero oczekują pierwszego dziecka
@@Jan_Zamoyski A czy to jest nabieranie się? Chcą mieć jak najlepsze rozwiązanie i tyle
@@kanalodomu jest. Myślą że potrzebują, producent mówi że potrzebują a nie potrzebują. Za to wyskakują z dużych pieniędzy. Na niedoświadczonych rodzicach świetnie się zarabia bo "na dzieci szczędzisz" jest chyba najbardziej chamskim tekstem w marketingu.
🛌👍🌟
Pozdro