Trochę sie poprawiło z cena lotów na New Caledonia z Australii , aktualnie koło $800 return bilet . Osobiście myśle ze brak infrastruktury turystycznej i nastawienie na wydobycie niklu jest przyczyna braku wielu turystów . Mieszkam tak pół roku w Australii pół na Vanuatu i jak statek wpływa do portu -port Vila to przepływa przed moim domem . Ale ( znów zaznaczam osobiste zdanie ) ze główna przyczyna popularności statków rejsowych jest cena i to ze w cenie można zjeść i sie napić . I po porostu jest tanio . Statki często nie dobijają do brzegu tylko cumują w zatoce i proces przejścia na ląd znacznie sie komplikuje. Turysta ze statku naprawdę nie przynosi aż tak dużych korzyści finansowych ( jasne są ) ale nie takie jeśli ktoś przyleci wynajmie hotel / dom będzie tydzień dwa … a ten ze statku to rano wpływa koło 4 popołudniu wypływa i tylko patrzy jak tu za darmo coś zobaczyć … Wracając do New Caledonia to polecam każdemu zobaczyć bo coś mi sie wydaje ze główna wyspa zostanie kompletnie rozkopana - nawet na google earth dość drastycznie to wyglada Bardzo fajna rozmowa ! Pozdrwiamy i wypijemy kave za was dziś 🤪
Poszłam grzecznie najpierw odsłuchać (kolejny raz) ten pierwszy odcinek o Nowej Kaledonii. Super źródło informacji! I słychać, że pani Karolina też się "wyrobiła" i głos już mniej zestresowany, brawo!
Fajne tam mają podejście do zarabiania pieniędzy. Nie za wszelką cenę. Wpuszczają taką ilość statków aby starczyło im na własne potrzeby ale nie za dużo aby ich wyspa i ich styl życia nie ucierpiały. Nie eksploatują swoich zasobów ile tylko się w kapitalistycznym pędzie tylko tyle ile potrzebują. Gdyby tak każdy wziął z nich przykład to żylibyśmy w lepszym świecie.
Jedna z najlepszych gościń ever znowu w DZ! Najs!
Trochę sie poprawiło z cena lotów na New Caledonia z Australii , aktualnie koło $800 return bilet .
Osobiście myśle ze brak infrastruktury turystycznej i nastawienie na wydobycie niklu jest przyczyna braku wielu turystów . Mieszkam tak pół roku w Australii pół na Vanuatu i jak statek wpływa do portu -port Vila to przepływa przed moim domem .
Ale ( znów zaznaczam osobiste zdanie ) ze główna przyczyna popularności statków rejsowych jest cena i to ze w cenie można zjeść i sie napić . I po porostu jest tanio . Statki często nie dobijają do brzegu tylko cumują w zatoce i proces przejścia na ląd znacznie sie komplikuje. Turysta ze statku naprawdę nie przynosi aż tak dużych korzyści finansowych
( jasne są ) ale nie takie jeśli ktoś przyleci wynajmie hotel / dom będzie tydzień dwa … a ten ze statku to rano wpływa koło 4 popołudniu wypływa i tylko patrzy jak tu za darmo coś zobaczyć …
Wracając do New Caledonia to polecam każdemu zobaczyć bo coś mi sie wydaje ze główna wyspa zostanie kompletnie rozkopana - nawet na google earth dość drastycznie to wyglada
Bardzo fajna rozmowa ! Pozdrwiamy i wypijemy kave za was dziś 🤪
Poszłam grzecznie najpierw odsłuchać (kolejny raz) ten pierwszy odcinek o Nowej Kaledonii. Super źródło informacji! I słychać, że pani Karolina też się "wyrobiła" i głos już mniej zestresowany, brawo!
Pozdrawiam serdecznie.
Fajne tam mają podejście do zarabiania pieniędzy. Nie za wszelką cenę. Wpuszczają taką ilość statków aby starczyło im na własne potrzeby ale nie za dużo aby ich wyspa i ich styl życia nie ucierpiały. Nie eksploatują swoich zasobów ile tylko się w kapitalistycznym pędzie tylko tyle ile potrzebują. Gdyby tak każdy wziął z nich przykład to żylibyśmy w lepszym świecie.
Akurat odcinek pojawił się w samą porę, żeby odsłuchać przy usypianiu dziecka :D
To nie ta wyspa gdzie mieszkają kanacy ci co w opowiadaniu,, widmo nad innsmouth" porozumiewala się z istotami z głębi?