Piszę to po 3 latach. Ten odcinek zmienił moje życie. Historia Edyty tak bardzo mną wstrząsnęła,że zaczęłam porównywać zachowania jej zabójcy do zachowań mojego partnera i ojca mojej córki i zdałam sobie sprawę,że widzę podobieństwa. Poszłam na terapię uwolniłam się ze związku z człowiekiem,który ma cechy narcystyczne, jest kłamcą, manipulantem i przemocowcem. Dziś jestem sama z córeczką ale wolna od przemocy. Dziękuję.
Justynko błagam nie zmieniaj absolutnie nic w tych podcastach. Nie sugeruj się komentarzami tutaj że muzyka nie ta i tak dalej. Wszystko jest perfekcyjnie ze sobą połączone i współgra rewelacyjnie z Twoim głosem. Pozdrawiam
Katarzyna Fiołkowa niestety codziennie gina ludzie, posrednio lub bezposrednio z reki drugiego czlowieka, jak to mowia... swiat jest piekny, tylko ludzie to k**** :/
@@katarzynafiokowa3690 Długo zastanawiałas się nad co co by tu napisać madrego? "Nie pyklo" - a ile ty masz lat dziewucho, że operujesz takimi dennymi tekstami? . Głupia to jesteś ty i chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy, zapewne zgubiłas się w internetach i jesteś tu przypadkiem ha ha ha. 😅 Daremna jesteś. Naucz się poprawnie używać interpunkcji, bo ci to nie wychodzi "geniuszko":).
Zapraszanie obcego faceta do siebie do domu na noc,deklaracje uczuć po pierwszej nocy,planowanie małżeństwa po kilku tygodniach,wkład finansowy i nie pokazywanie się znajomym i rodzinie dziewczyny...to tak śmierdzi na odległość,że skóra cierpnie!
@dziopton440 " Średnie " i mocno to jest ocenianie kogoś po wyglądzie. np. kobieta po ciąży. " przed " - księżniczka, a po . . . . hipopotam. więc " facet " powinien po urodzeniu przez nią dziecka uciec - prawda ?! ;) Zresztą użytkownik " Sanda " pisze to samo, może nie tak dosadnie ! ;) Pozdrawiam P. S. " naigrywanie się z ofiary " ? Gdzie !!!
Znałam Edytę, wynajmowała pokój u mojej ciotki, na poczatku kiedy przyjechala do Warszawy. Nawet moja ciotka miała do niej słabość, choć Ona ogolnie nie lubiła ludzi . Edyta uczyła mnie niemieckiego, którym władała biegle. Była przesympatyczną, ciepła osobą, która widziala w ludziach tylko dobro. Była niezwykle rodzinna, wymieniałyśmy się przepisami na ciasta. Do dzisiaj pamiętam jeden z przepisów- sernik Rosa.
Właśnie dlatego sama pewnie nie wierzyła, że ktoś może ją skrzywdzić... Straszna tragedia, że ten obrzydliwy gnom tak ją omotał, że wyłączyła zdrowy rozsądek...
piszesz, jakby ta 30LETNIA!!!kobita dnia poprzedniego wylazła spod kamienia i nie wiedziała, że na świecie istnieje jakiejkolwiek zło.Skoro zatem była taka "świetna"(w co trudno-znając datę urodzenia tej kutwy uwierzyć)powiedz czemu żaden chłop nie chciał jej za żonę a jedyny, który od niej nie uciekał okazał się być psychopatą?
@@klr04 Edytka była trochę przy kości , zapewne z tego powodu miała jakieś kompleksy. Co do charakteru nie ma się do czego przyczepić, a wręcz przeciwnie.
@klr04 a znasz powiedzenie "w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz?" Może nikt jej się nie podobał, może w ogóle miała tak hermetyczne środowisko, że trudno było kogoś poznać? Sama to przeżyłam, wokół mnie praktycznie nie było mężczyzn, taka praca. Żeby znaleźć mojego męża, musiałam długo szukać i również korzystać z internetu. Trwało to długo, ale nie miałam szans poznać go na żywo. No i odpowiadając na drugie twoje pytanie: psychopaci specjalnie wybierają osoby dobre i pozytywnie nastawione do ludzi, takie jak Edyta.
Dziwne, że dziewczynie nie zapaliła się lampka, gdy gość, którego poznaje okazuje się rycerzem na białym koniu z super majętną rodziną, ale nagle uwaga on musi pożyczyć kilkadziesiąt tysięcy złotych. Rodzina typa mieszkająca we Włoszech, światowiec, żołnierz ochotnik, prawnik, karateka i typ nie ma kasy. Absurd. Dziewczyny naprawdę uważajcie
Tak naprawdę pierwszym dzwonkiem powinno być bombardowanie miłością i przepychanie związku do przodu za szybko. Im bardziej romantycznie i bajkowo, tym gorzej.
To prawda ale nie do konca... Dlaczego osoby bez partnerow sa samotne..????? MOZNA BYC BEZ PARTNERA ALE NIE SAMOTNA....KOCHAJMY TYCH CO NAS POTRZEBUJA A NIE KOGO BYSMY MY CHCIALY... spragnione milosci sa porzucone dzieci...zwierzeta.... poswiecmy swoj czas dla nich.... to takie proste...
I zainteresowało ją zapewne w opisie te " wykształcenie wyższe " i " nie cierpię na brak gotówki " ! ;) Kobieta korzysta z portalu randkowego, a nie umie sprawdzić " wnuka słynnego reżysera " ?! Kobieta robi jako " księgowa " i co ?! Nie umie sprawdzić stanu finansowego " kandydata " ?! A może po prostu " trafił swój na swego " i zaczęły wychodzić chore wymagania ?!
Jeśli ktoś umawia się z nieznajomym we własnym domu... Sam na sam. I w dodatku po 15 minutach znajomości zaprasza go na noc... To szkoda się w ogóle zastanawiać nad taką nieodpowiedzialna osobą.
@mariatylec3407 hej powiem tak co do samotności to w miliardach procent się zgadzam ale co do poczucia braku własnej wartości to już nie Ponieważ Uważam że to nie brak poczucia włsnej wartości jest przyczyną wielu nieszczęść tylko Brak Właśnie Związku z Bardzo Piękną Dziewczyną Jak Brak Perpektyw Na Życie Czyli Związek z Bardzo Piękną Dziewczyną w Prawdziwym Życiu Zamieszanie w Nowym Domu/Mieszkaniu Brak Dzieci te Sprawy Oraz to że Cała Społeczność w Dzisiejszych co jest dla mnie nie powiem jak bardzo przeykre i jak bardzo smutne 💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢w stosunku do innych zachowuje się normalnie i wszystkich was wspiera kocha i pomaga wszystkim innym a w stosunku jest nie powiem jak bestialsko natarczywa bo społeczność do mnie jest taka że albo mnie woli hejtować wyzywać jak i wyśmiewać oraz totalnie Mnie Olewać Jak i wykłócać się ze mną o Opnię albo skakać do mojego gardła durnymi komentarzami pod moimi postami zamiast reagować tak jak powiedziełem w tych Moich Postach Lub w Moich Komentarzach czyli wszystko ma być pozytywne/pozytywnie tutaj u mnie bo zarówno wszystko to co wymieniłem tutaj u góry niestety to Niestety Jest Sama Prawda o tym jak tutaj jest Nie powiem też jak bardzo Mnie Emocjonalnie Mnie Boli Rani 💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢i Jak Emocjonalnie jest to Dla Mnie negatywne i takie reakcje negatywne też tutaj nie powiem jak na mnie bardzo emocjonalnie i mocno wpływają oraz jak takie reakcje negatywnie mnie bardzo mocno emocjonalnie Mnie Bardzo bolą Jak i Bardzo Emocjonalnie Ranią ocenianie mnie po okładce przez Wszystkich nie powiem jak bestiallsko durnych hejterów niestety też 💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢dlatego powiem tak ja naprawdę jestem człowiekiem zdrowym normlnym ale emocjonalnym i tak jak absolutnie wszystko rozuimiem tak w dzisiejszych nie powiem jak bardzo mocno emocjonalnie/wewnętrznie boli i jak bardzo mocno emocjonalnie/wewnętrznie rani mnie albo takie zachowanie całej społeczności albo całkowicie totalne olewanie mnie przez całą społeczność 💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢nie chcę nic mówić ale naprawdę/poważnie niezależnie czy tutaj czy gdzie indziej nie życze sobie czegoś takiego absolutnie wcale💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢 a i zapomniałem dodać też że najgorsze jest to że nawet w moich postach tutaj nie mogę mówić wcale prawdziwej prawdy o tym jaka spoleczność była w tamtychy czasach czyli od lat 90-tych do lat 2010 jak i o tym że cała społeczność niestety ale tam moim powinno być w dzisiejszych czasach że cała społeczność powinna zmienić kategorycznie ewidentnie i definitywnie swoje zachowanie i ogólne nastawienie do wszystkich w tym włącznie do mnie na takie jakie było właśnie w tamtych latach gdzie wszyscy nawzajem włącznie ze mną się wspieraliśmy kochaliśmmy i gdzie wszyscy pomagaliśmy sobie nawzajem wszyscy włącznie ze mną a nie że teraz cała społeczność jest tak bestialska że pomaga innym kocha innych wspiera innch i same pozytywne reakcje w postach lub komentarzach niezależnie gdzie czy tutaj czy gdzie indziej daje innym a mnie ocenia od tak choć mam czegoś takiego już naprawdę nie powiem jak bardzo dość ponieważ też nie powiem jak to na mnie bardzo mocno i emocjonalnie wpływa a wpływa to na mnie niestety nie powiem jak bardzo a mnie cała społeczność ma gdzieś bo jak powiem tylko samą prawdę i o tym jjaka naprawdę w dzisiejszych czasach jest cała bestialska społeczność to co trzeba mnie od razu skreślić z życia publicznego tak wyeliminować tak i co gorsza totalnie mnie olewać nie powiem o tym do jakiego stopnia jakiego emocjonalnego bólu i zranienia mnie doprowadzł jeden hejter który dał komentarz pod moim postem i przepraszam że to powiem wam wszystkim ale modlę się o do boga w niebie o to żeby wytępił tych wszystkich hejterów ponieważ naprawdę tak jak rozumiem absolutnie wszystko to niestety ale czegoś takiego jak hejt wyśmiewanie wyzywanie wykłócanie się o opinie włącznie ze mną pod moimi postami i komentarzami tutaj oraz czegoś takiego jak wieczne szczekanie tych wszystkich hejterów zwłaszcza do mnie tutaj pod moimi postami mam już niestety czegoś takiego tak absolutnie dość jak jakub wiech czy taka samo uwaga naukowy bełkot naprawdę nawet nie wiecie jak mnie takie coś bardzo boli i rani i tak cała spoleczność powinna zmienić swoje nastawienie jak i zachowanie na takie jakie było od lat 90-tych do lat 2010 tyle przepraszam was wszystkich za ten długi komentarz ale naprawdę musiałem powiedzieć parę słów prawdy o tym że nawet nie wiecie jak to jest dla mnie bardzo przykre i jak to jest bardzo smutne dla mnmie że bestialstwo całej społeczności zaczyna powoli zbierać śmiertelne żniwo w dzisiejszych czasach a mówię o tym dlatgo że niekrórzy przez takie zachowanie jak i nastawienie niektórzy naprawdę /poważnie mogą tego nie wytrzymać i mogą sobie nawet przez coś takiego naprawdę/poważnie coś poważnego zrobić lub ogólnie niektórzy mogą przez takie coś w dzisiejszych czasach targnąć się na swoje własne życie tyle słow prawdy z mojej strony pozdrawiam was i kocham was naprawdę wszystkich z wyjątkiem wszystkich hejterów i mówię poważnie jedynie o co waszą całą społeczność proszę tutaj to o same pozytywne reakcje w moich postach lub moich komentarzach ewentualnie też pocieszenie w moich postach lub komentarzach tutaj lub ogólnie też o posty lub komentarze same pozytywne waszej całej spoleczności oraz polubienia pod moimi postami lub komentarzami tutaj też cała wasza społeczność moze mi dawać tylko jedna wielka uwaga negatywnych postów i komentarzy oraz hejtu i tego wszystkiego co wymieniłem w tym poście u góry nie akceptuje wcale i wcale sobie naprawdę/poważnie tego nie życzę oraz zabraniam definitywnie jak i ewidentnie na zxawsze czegoś takiego u mnie wcale nie będzie ponieważ nie zdajecie sobie sprawy z tego co przez to wszystko tak naprawdę odczuwam i naprawdę /poważnie wielka prośba do całej waszej społeczności tutaj naprawdę/poważnie możecie tutaj reagować tak jak wam powiedziałem czyli tylko i wyłącznie pozytywie ma być i jeszcze jedna wilka prośba w tym wszystkim też do całej waszej społecznośći tutaj proszę całą waszą społeczność i błagam całą waszą spoleczność o to żebyście wcale mnie tutaj na youtube nie olewali i naprawdę nie skreślajcie mnie tylko z tego powidu że jestem naprawdę /poważnie człowiekiem zdrowym normalnym ale emocjonalnym i też niestety niektóre rzeczy takie jak to co całej waszej społecznośći u góry wymieniłem na mnie naprawdę/poważnie bardzo emocjonalnie wplywają jak i bardzo mocno emocjonalnie i nie powiem, jak bolą i ranią zarówno mnie jak i niestety moje serce również i i cała wasza spoleczność musi sie z tym niestety pogodzić cóż tak już jest na tym świecie a ja jestem tylko człowiekiem na litość boską zdrowym normalnym i emocjonalnyym ale człowiekiem wszyscy Durni hejterzy wcale nie mają ani prawa ani głosu zarówno w tym że powiedzialem prawdę o tym jak jest oraz ci wszyscy Durni Hejterzy nie mają Wcale prawa mnie ganić za to w końcu na litość boską też jestem tylko człowiekiem 💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢
To bombardowanie miłością jest w ogóle charakterystyczne dla wszelkiej maści psychopatów i socjopatów, a także dla osobowości narcystycznych i ma na celu uśpienie czujności ofiary. Każdemu powinna się zapalić w takiej sytuacji czerwona lampka.
Przeżyłam bombardowanie miłością. Po 2 tygodniach wyznał mi miłość, po miesiącu chciał dorabiać klucze do jego mieszkania. Nosił nnie na rękach. On sam mocno nadużywał alkoholu. W tej "bajce" zdażały mu się wybuchy wściekłości, po których ja momentalnie opuszczałam jego towarzystwo. Potem pisał, dzwonił i przepraszał. Po 2 miesiącach bez słowa urwał kontakt. Telefonów nie odbierał, a na wiadomości nie odpisywał. Gdy spotkaliśmy się przypadkiem wiele miesięcy później nie było tematu, byłam jak zwykła koleżanka. Także podejrzewam, że stało się tak, bo nasza znajomość nie była po narcyza myśli. Stawiałam granice i nie miał jak mną manipulować.
W roku 2005 byłam aktywna w internecie, miałam bardzo dużo znajomosci z mężczyznami poznanymi przez neta, zdarzało się na pierwsze spotkanie jechać pociągiem na drugi koniec Polski lub on przyjeżdżał do mnie. Miałam 20 lat i zero doświadczenia życiowego. Dziękuje Bogu, ze nigdy nie przytrafił mi się taki popapraniec ani nigdy nie czułam się zagrożona z powodu internetowej znajomosci. Bardzo współczuje rodzinie ofiary, jestem na 100% przekonana, ze on ja zabił, podły, mały człowieczek. Dziękuje za nagranie, bardzo miło się słucha.
Patricia Adutwam Cheremercontraceptive coiPatricia Adutwam CheremerPatricia😢😂Trwa pobieranie danych. Zaczekaj kilka sekund i spróbuj ponownie wyciąć lub skopiować obiekt.Trwa pobieranie danych. Zaczekaj kilka sekund i spr🎉Hi all, Please see below the complaints summary for 30/01 . As you can see there are still 59 complaints not assigned to any shift and 22 of them can't be actioned until paperwork will be found. I will try to catch up with them this week, but any support will be greatly appreciated. Due to the growing number of complaints with bad quality of cutting my suggestion would be to all cutting orders with comment: replacement order, please cut carefully, make sure smooth finish etc. should always be double checked by cutting team seniors and paperwork signed by them as quality check completed. Month Total no of complaints Actioned Invalid Paperwork still to be find/ not assigned to any shift January 122 100 19 59 Category AM PM Night Admin error 2 n/a Picking error 2 11 3 Cutting error 6 7 8 Checking error 6 15 n/a Packing error 2 15 n/a IG Breach 1 4 n/a Patricia Adutwam Cheremeróbuj ponownie wyciąć lub skopiować obiekt. Adutwam Cheremercontraceptive coiTrwa pobieranie danych. Zaczekaj kilka sekund i spróbuj ponownie wyciąć lub skopi 0:41 ować 0:48 0:51 0:51 obiek😢😢😅😮t. 0:38 contraceptive coi
Całe szczęście sprawiedliwości stało się zadość i sąd podtrzymał wyrok dożywocia. Przejrzałam forum wędkarskie o którym mówi Justyna i dnia 13/11/2005, czyli w okresie zaginięcia Edyty, wstawił on zdjęcie z jakiegoś jeziora, które podpisał "Ciężko tam było się dostać, ale opłaciło się...". Kto wie, może to tam spoczywa cialo Edyty (albo w okolicach). A ostatnie jego logowanie na owym forum wypada na dzień wczorajszy, 29/3/21 🤔
Znam tę sprawę. Strasznie szkoda mi Edyty, mimo rodziny i znajomych musiała być baaardzo samotna, skoro dała się tak łatwo zmanipulować. Chciała być kochana i była gotowa oddać za to wszystko.
Można oskarżać Panią Edytę o naiwność, ale warto zwrócić uwagę że rzecz ma miejsce w 2005 roku, kiedy świadomość o tego typu oszustwach była wciąż znikoma. Ja poznałam kiedyś chłopaka przez Internet, i to przez najbardziej podły portal czyli tindera ;) już na drugiej randce zaprosił mnie do domu w którym miało nie być jego rodziców. Poszłam bardzo chętnie, i dopiero teraz z perspektywy czasu myślę, że byłam skończoną idiotką ;) miałam jednak szczęście, całe popołudnie bawiliśmy się na podwórku z jego psem. A chłopak? W październiku mamy druga rocznicę ślubu :) szkoda, że nie każdy ma takie szczęście :(
Heh, skąd ja to znam... Ja w 2004 poznałam na Sympatii chłopaka ze swojego miasta, z którym po kilku wymianach maili i kilku rozmowach telefonicznych umówiłam się W TAJEMNICY przed rodzicami (powiedziałam, że idę do koleżanki) i wsiadłam tak naprawdę do samochodu obcego faceta wierząc, że pojedziemy do innego, dużego miasta na randkę do kina (w moim mieście nie było wtedy kina). Na szczęście tak się stało, ale równie dobrze mógł mnie wywieźć do lasu, zgwałcić i zabić i nikt by mnie nie znalazł. Jeszcze miał samochód z przyciemnianymi szybami co w tamtych czasach kojarzyło się głównie z podejrzanymi typami i mafią. Człowiek kiedy desperacko szuka miłości to wyłącza mu się totalnie myślenie i rozsądek. Dzisiaj mam 38 lat i myślę sobie jaka ja byłam wtedy głupia i naiwna, a zawsze uważałam się za osobę rozsądną :/ Dzisiaj jestem od 3 lat w związku z chłopakiem poznanym na Sympatii i uważam, że miałam dużo szczęścia bo w obecnych czasach poznać kogoś pewnego i wartościowego graniczy z cudem!
To nie tylko internet w realu tez sie jest naiwnym. Ludzie udaja kogos kim nie sa i umieja manipulowac innymi. Dodatkowo jak dziewczyna jest samotna i szuka desperacko faceta i poznaje kogos kto ja docenia, mowi mile slowka to nie jedna sie zlapie a potem tragedie. A Ty mialas wiecej szczescia niz rozumu , ze nie trafilas na psychola .
Ja poznałam mojego partnera na facebooku i już jesteśmy 2,5 roku razem. Tak naprawdę zawsze można trafić na wariata, również poznając go w typowy sposób.
Podpisuję się, ja i mój partner również poznaliśmy się na Facebooku, w listopadzie będzie już 7 lat jak jesteśmy razem. Przez takie sprawy czasami myślę, że wiele rzeczy w życiu robiłam lekkomyślnie i nie patrząc na to, jakie mogą wyniknąć z tego konsekwencje. Albo ma się szczęście, albo się go nie ma. Nigdy nie możemy być pewni, w jakiej sytuacji trafimy na jakiegoś pomyleńca. Teraz mam więcej lat, a przede wszystkim wiedzy o różnych przypadkach tego typu. Trzeba po prostu na siebie uważać.
Z drugiej strony, takie przypadki (chodzi mi o wyłudzenia pieniędzy i wciąganie dziewczyn w toksyczne związki) zdarzały się przed erą internetu. Nie ma sensu demonizować portale randkowe, bo czujnym trzeba być zawsze.
ja ze swoją żoną jesteśmy szczęśliwym małżeństwem około 29 lat. Też poznaliśmy się przez facebookA. Wyglądało to tak, że ja szedłem przez szkolny korytarz a ona niechcący jebła mnie książką w twarz- a zatem w prostym tłumaczeniu - FACE-BOOK
Zachowanie Edyty było wręcz absurdalne. Ale tu się nie ma co nad tym pastwić. Człowiek który pragnie miłości za wszelką cenę tak sie zachowuje. Nie dostrzega oczywistych oczywistości. Śmiem twierdzić, że gdyby przyjaciółka Edyty poznała kogoś w sieci, po czym w ciągu miesiąca mieli brać ślub, a nstẹpnie jekieś szalone pożyczki...itp, to Edyta byłaby pierwsza która by biła na alarm , że coś tu jest nie tak.
Ktoś kto nie spotkał na swojej drodze knura, nie ma pojęcia co to jest zderzenie z psychopatą. Ja miałam taką przyjemność, czasami aż nie moge uwierzyć, że nie skończyłam w wersalce....
Tak to prawda. Osoby, które nie miały do czynienia z psychopatą czy narcyzem nie zdają sobie sprawy z uroku osobistego i umiejętności manipulacji, jakie posiadają tacy osobnicy. Łatwo oceniać czyjeś zachowanie jeśli nie było się na miejscu tej osoby. Wystarczy jednak poczytać,że tacy osobnicy pragną władzy, pieniędzy i poklasku a ich zdolności często pomagają im uzyskać wysokie stanowiska w polityce, biznesie, służbach. Kto z nas nie nabrał się na obietnice polityków, menadżerów? Kto nie został skrzywdzony przez kogoś komu ufał bezgranicznie? Różnica polega na tym, że nie zawsze ceną za błąd jest ludzkie życie, na szczęście.
Ja poznałem żone w internecie. W tym roku mamy 14 lat po ślubie i jest super. Tak naprawdę na oszołoma czy oszołomkę można naciąć się w realnym życiu ,wystarczy ,że to sobą będzie udawała i ukrywała swój własny psychotyczny charakter. Pozdrawiam.
Z jednej strony łatwowierność Edyty jest szokująca ale z drugiej to nie macie pojęcia jak samotne kobiety szczególnie po 30 potrafią być zdesperowane, obserwuję to wśród swoich znajomych.
@@tekstyliaabc24 co może po prostu te które wiedzą co jest w życiu ważne a niekreci je pusty seks z obcymi i to naprawdę nie musi oznaczać że nie lubię seksu może zabawa im się znudziła
Rozmawiałam z policjantem,który zajmował się tą sprawą. Wspominał, że facet był klasycznym socjopatą. Bardzo długo manipulował sytuacją, bawiąc się przy tym świetnie.
Ja podobnie zostałam oszukana, ale na szczęście nic mi się nie stało. Mimo, że po rozstaniu byłam wrakiem człowieka. Teraz dochodzę do siebie i to jest prawda.
Bardzo dobrze powiedziałaś na początku o tych wariatach w Internecie. Przekonałam się o tym na własnej skórze (szantaż i te sprawy) i jestem pewna że wiele z was również. Nie dajcie się omamić. Oczywiście są też normalni faceci którzy nie dostają szansy przez takich ludzi.
Strasznie mi zlamala serce ta historia.... mnostwo facetow poznalam przez internet, w tym ojca mojej 16-letniej corki.... obecnego chlopaka (juz od 4 lat) rowniez przez serwis randkowy poznalam.... wbrew pozorom, jest na takich portalach mnostwo bogu ducha winnych facetow ;) trzeba tylko naprawde dokladnie drazyc i sprawdzac fakty, jesli jest czysty nie bedzie niczego ukrywal...
Świetny materiał! O ile dobrze pamiętam sprawa była również poruszana w Magazynie Kryminalnym. A tak nawiązując do tego odcinka sama niedawno uwolniłam się od takiego człowieka.. na szczęście-jeżeli mogę tak powiedzieć- wyszłam tylko z urazem psychiki.. tacy ludzie mają gadane i sztukę manipulacji opanowane do perfekcji!
A wszystkie te historie dzieją się z braku miłości ,akceptacji i z bardzo niskiej samooceny..... We wszystkich Twoich historiach .....smutne.....bardzo smutne...
Zgadzam się Tęsknota za miłością jest tak wielka zwłaszcza w tych czasach Miłość jest zbrukana sponiewierana dla niektórych naiwna a nawet śmieszna, gdyż to gotówką jest najważniejsza Pieniądze są Bogiem Co za okrutna postawa życia Pazernosc nade wszystko Czy wojny między narodami nie powstają z chęci zysku grabierzy Okrutne czasy To Apokalipsa Julia
Uwielbiam podcast "piąte nie zabijaj" uwielbiam słuchać...i ta muzyka w tle idealnie dopasowana. Powoduje tą melancholię i smutek ale też zadumę i czasem dreszcz...
Mojego męża poznałam przez Internet, jak również dwóch innych facetów, z których jeden był moją wielką miłością. Znam jeszcze trzy inne pary, które poznały się w taki sposób. Więc naprawdę da się, wystarczy tylko trochę ostrożności.😊
@@lifeisendlessx7929 no właśnie. A mam wrażenie, że tu jest to przedstawione w taki sposób, że przez neta poznają się sami desperaci i czyhający na nich złoczyńcy.
Sprawa mi znana. Kiedyś jej słuchałam. Ale dopiero teraz kiedy chłopak wybrał ją jako sprawę której będziemy słuchać tuż przed spaniem dotarło do mnie, że ja też tak mogłam kiedyś skończyc. Czasy są jakie są. Wszyscy moi faceci byli poznani w internecie. Czasami poznawało się strasznie dziwnych ludzi. Często te relacje były dosyć bliskie. Zawsze coś z tyłu głowy krzyczało że to nie jest prawda. Że jestem oszukiwania ale emocje były silniejsze. I tak dociera do mnie, jak ja się narazalam. Mogłam tyle razy spotkać jakiegoś mordercę, manipulatora czy innego tego typu faceta. Czasami po latach dopiero okazywało się że ktoś byl nie fair w stosunku do mnie. Że podawał się za kogoś kim nie jest. I to jest straszne. Uważajcie na siebie.
To straszne jak ta kobieta potrzebowała miłości,zrozumienia.. Zignorowała wszystkie znaki. A ten oblech dobrze wiedział co robi, perfidny psychopata, dobrze wiedział jak ją zmanipulować. Niech śp. Edyta spoczywa w spokoju, piękna kobieta. Straszna historia
w przypadku bliskich relacji nawiązywanych online, warto trzymać się paru zasad: 1. dużo ostrożności i zachowanie dozy sceptycyzmu - "ta osoba na pewno nie jest idealna" / 2. stawianie drobnych "wyzwań" - zwracanie uwagi jak rozmówca zareaguje na np. opór, lekką prowokację, mówienie o swoich wadach, opinię niezbieżną z jego poglądami. / 3. wideorozmowy a nie tylko tekstowy chat. / 4. pierwsze spotkanie(-a) KONIECZNIE w miejscu publicznym, nie sam na sam, nie w czyimkolwiek domu. w przypadku związku na odległość lepiej coś wynająć i mieć bezpieczną przystań. / 5. nie trzymać tych relacji w tajemnicy przed wszystkimi, a nawet podsunąć rozmówcy niewinną informację, że ktoś o nim wie. ewentualnego psychola może to spłoszyć. ;)
Kobieta miała naprawdę wyjątkowego pecha. Z drugiej strony należy dodać, że samotność, presja otoczenia, zaniżone poczucie własnej wartości często odbierają zdolność do trzeźwego osądu sytuacji. Dziwi tylko, że koleżanka lub siostra od których Edyta pożyczała pieniądze nie powiedzieli jej ,,STOP'' i nie spojrzeli na całą sytuację z boku. Gdyby może ktoś w odpowiednim momencie pomógł Edycie przejrzeć na oczy, nic złego by się nie wydarzyło. Zastanawia mnie też, że jeżeli do morderstwa doszło w wynajmowanym mieszkaniu to czy sąsiedzi nie słyszeli żadnych odgłosów, krzyków, wołania o pomoc? Swoją drogą ten Arkadiusz to wyjątkowy konfabulant i ktoś kto żył iluzją. Opowiadał Edycie o życiu jakie chciałby wieść i przedstawiał siebie jako człowieka jakim chciałby tak naprawdę być. Myślę, że jemu samemu w pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli. Być może jego planem było tylko okradzenie Edyty i wyłudzenie pieniędzy. Nie spodziewal się, że Edyta tak się zaangażuje i że na horyzoncie będzie ślub i małżeństwo.
Dziewczyna tak bardzo pragnęła miłości i tak bardzo w nią wierzyła że zatraciła się w niej zupełnie. Strasznie przykre i mam nadzieję że wyrok dożywocia został podtrzymany.
Miała spore deficyty które wykorzystał ten popapraniec. Okłamał, okradł i pozbawił życia. Bylo kilka czerwonych flag, które były zignorowanie przez ofiarę i chyba przez jej otoczenie.
ciarki mnie przeszły jak tego słuchałam , przeżyłam niedawno taką znajomość wszystko identycznie , jak w podcaście, z zaręczynami włącznie , bilans ? Żyję , odarta z godności , okradziona z dorobku życia i wszystkich kosztowności ....uciekłam za granicę , on nadal mnie prześladuje .....
Ja też coś podobnego przeżyłam( niestworzone historie, planowanie ślubu, zaręczyn, dziecka) tylko na szczęście materialnie nic nie straciłam, bo jak zaczynał za często zapinać portfel to ogarnęłam, że ma nieczyste intencje.
Smutny, poruszający materiał, tym bardziej że ciała Edyty nie znaleziono. Bardzo cenię ostatnie minuty gdzie w sposób zaangazowany i staranny ostrzegasz słuchaczy.
Pani Justyno, pewnie nie zdaje sobie Pani sprawy, jak dużą wartość wnosi Pani dla osób takich jak ja. Osób, których tematyka kryminalna fascynuje od wielu, wielu lat. Świetny głos, perfekcyjna polszczyzna, mega klimat (te dźwięki w tle - ciary!) I przede wszystkim historie "niszowe" o których w większości nigdy nie słyszałem, opowiedziane w taki sposób, że nagranie trzyma w napięciu do samego końca. Dziękuję, gratuluję i czekam na więcej.
" wykształcenie wyższe ", " nie cierpię na brak gotówki " zapewne zwiększyły apetyt na . . . . miłość ! ;) Szkoda, że patrzyła w " przyszłość " zamiast użyć swoich zdolności analitycznych w teraźniejszości, w końcu księgowa !
@@heniuszczesliwy9711rzecież jest w materiale powiedziane że ona sama złe nie zarabiała, poza tym jako księgowa sama prawdopodobnie miała wyższe wykształcenie. Brak empatii i bezpodstawne obwinianie ofiary - masakra. Jedyne co dziewczynie można zarzucić to naiwność..
@@Paulina-yz9ju W3olałabyś ( osobiście ) tokarza ./ frezera o wzroście 170 centymetrów zarabiającego 3 000 czy prawnika o wzroście 180 centymetrów ( wzwyż ) zarabiającego powyżej 10 000 na miesiąc ?! ;) " brak empatii " ? Nie . . . . życie !!! Mimo to Pozdrawiam :)
@@heniuszczesliwy9711 jeżeli chodzi o moje osobiste preferencje to wolałabym partnera o dobrym charakterze, bo utrzymać potrafię się sama. Po co „żyć w klatce”, nawet złotej. Ni mniej jednak rozumiem - bogaci mają łatwiej i więcej im uchodzi na sucho, co mogło tez w pewnym stopniu imponować dziewczynie, myśle ze ona po prostu miała małe doświadczenie w relacjach, a szukała kogoś na swoim poziomie. Jeżeli uraziłam to przepraszam, również pozdrawiam :)
@@Paulina-yz9ju Mnie jest ciężko obrazić, w końcu jestem tylko bytem . . . . wirtualnym. ;) Ale sama przyznasz, że gdy się to czyta, ogląda i opis tej osoby ( jednej i drugiej ) to jest to ( jaka mawia młodzież ) - " ciut słabe " ! Pozdrawiam
Rewelacyjny i spokojny głos, rzetelne i szczegółowe omówienie historii. Znakomity dobór fascynujących, a zarazem nie zawsze omówionych dostatecznie dobrze w internecie przypadków. Liczę na więcej odcinków z serii "Nie zabijaj".
Niestety portale randkowe bardzo skracają dystans między ludźmi. Edyta tak bardzo pragnęła kochać i być kochaną, że straciła zdrowy rozsądek. W wirtualnym świecie randek, zauroczyła się oszustem o wyglądzie neandertalczyka w brudnych ciuchach i z zaniedbanymi dłońmi. Myślę, że gdyby Edyta poznała Arka w realu, patrzyłaby trzeźwiej na łączącą ich relację. Szczególnie, gdy pojawiły się błyskawiczne plany małżeńskie, interesy wymagające dużych wkładów finansowych, maile od tajemniczej byłej... Pozatym termin ślubu w USC rezerwują obie strony, składając stosowne dokumenty. Wyrafinowany oszust przedstawiający się jako ofiara.
@@Plutos_Child69Skrócenie dystansu, to sytuacja, w której po zapoznaniu na portalu randkowym, wymianie wiadomości, kilku telefonach albo i nie, i często jednym spotkaniu, nabiera się przeświadczenia, że ZNA się drugą osobę. Ba ufa się jej i wierzy, że ma ona taki sam cel, czyli znalezienie drugiej połówki. Edyta stwierdziła, że to ten jedyny wymarzony, wytęskniony i że może mu zaufać po kilku tygodniach pisania. Zaprosiła Arka do domu na pierwsze spotkanie, a róża, czułości i deklaracje Arka dopełniły reszty.
W realu sa jeszcze lepsi oszusci, ktorzy umieja manipulowac widzac jak ofiara jest zdesperowana. Niestety, niektorym kobietom niewiele trzeba, zeby je omotac. Z reszta nie tylko Edyta dala sie nabrac bo tych kobiet bylo wiecej tylko nie daly az tak bardzo sie zmanipulowac.
Nie zgadzam się. Myślę wręcz odwrotnie, Edyta wygląda mi na osobę nieco zakompleksioną i podatna na manipulację. Nie ma znaczenia gdzie go poznała, finał byłby taki sam.
Pierwsze co mi się rzuciło w oko w tym artykule to on na tym zdjęciu, faktycznie niechlujny i „zapuszczony”, nigdy w życiu nie zwróciłabym na niego uwagi 🙈
To samo pomyślałam. Taki światowy. Taki inteligentny. A dziewczynę prosi o pieniądze. Ale on wiedział, że ona mu bezgranicznie ufa i nie przejrzała jego gry.
80 tys to całkiem duże pieniadze. Są ludzie (młodzi, studenci) co podróżują po Europie za grosze (max 2000 zł). Można ich nazwać światowymi, a kilkadziesiąt tysięcy to pieniądze których na oczy nie widzieli.
Poznałam mojego cudownego mężczyznę 6 lat temu przez internet, od pierwszego spotkania po prostu ogień. W innych okolicznościach raczej byśmy się nie spotkali z powodu odległości naszych miejsc zamieszkania. Z perspektywy czasu aż robi się nam gorąco, jeśli pomyślimy o tym, ile zaryzykowaliśmy - on przyjechał do mnie w ciemno z zagranicy, nie wiedział, co zastanie na miejscu, a ja zaprosiłam go do domu (oczywiście po pewnym czasie rozmów i tak dalej, ale mimo wszystko to jest ryzykowne). Dzisiaj zastanawiamy się, co powiedzieć dzieciom, gdy zapytają, jak się poznaliśmy. Tak czy tak trzeba być bardzo ostrożnym w internecie. Nawet jako osoby mające wyczucie do ludzi mogliśmy się przecież pomylić lub dać zwieść. Historia jest w ogóle śmieszna, ponieważ nigdy wcześniej nie szukaliśmy znajomości w sieci, oboje podejrzliwi i nie wierzący, że w ten sposób da się w ogóle poznać kogoś wartościowego. Znajomi i rodzina z obu stron po prostu robili wielkie oczy, kiedy po pewnym czasie im opowiedzieliśmy (kiedyś wyjeżdżałam na wycieczki w okolice zamieszkania mojego faceta, więc ludzie tak to łączyli).
Biedna kobieta! Jaka ona musiała być samotna i potrzebująca miłości, że była ślepa na znaki ostrzegawcze. P.S. Obejrzałam zdjęcia tego zbrodniarza na forum wędkarskim. Ma takie złe oczy...
@Lena - nie wiem jak z Twoimi oczami, ale zdjęcia są w dobrej rozdzielczości, z bliskiej odległości i jest ich kilka :) Więc bez problemu można się przyjrzeć, pod warunkiem, że nie ma się problemów ze wzrokiem.
I tak, wygląda jak obleśnie.. To samo mówiła o nim jedna z kobiet, która się umówiła z nim na randkę (pierwszą i ostatnią). Wspominała nawet czarnym brudzie za paznokciami. W filmiku są przywołane jej wypowiedzi. Więc to nie jest tylko odczucie internautów, tylko osoby, która się z nim spotkała.
Jestem samotna, ale właśnie przez strach i takie sytuacje nie szukam drugiej połowy w necie. Z moim szczęściem zaraz przyciągnęłabym jakiegoś szaleńca. Bardzo mi szkoda tej dziewczyny. Samotność jest straszna, a ten okropny człowiek to wykorzystał.
Jeśli jesteś rozsądna to nie nabrałbyś się na sztuczki jak w powyższym materiale. Ja spotkałam wiele osób przez internet (mieszkałam za granicą i chciałam ponać nowych ludzi) i nigdy nie spotkała mnie jakaś dziwna sytuacja. Najważniejsze, żeby popisać z drugą osobą przed spotakniem (często da się wyczuć dziwnego typa) i spotkać się w miejscu publiczym z dużą ilością osób :P
A ja jestem sama ale nie czuję się samotna. Mój siedmioletni partner zostawil mnie jakis czas temu gdy zachorowałam na Leśniowskiego-Crohna i inne choroby autoimmunologiczne. Powiedział,że nie chce sobie marnować życia na opiekowanie sie mną. Dopuki byłam zdrowa i sprawna to było dobrze. Od dwoch lat jestem na zwolnieniu lekarskim i większość czasu leżę w łóżku,ogólnie siedzę tylko w pokoju. Raz,dwa razy w tygodniu idę na zakupy. Nie mam żadnych znajomych czy przyjaciół. Odsuneli sie ode mnie gdy zachorowałam.
@@Seed.of.Light. o matko współczuję serdecznie, nie przejmuj sie tym, nie byli warci zeby byc w twoim życiu. Zapisz sie na grupy na fb z ta chorobą, oni sie bardzo wspierają.
U kobiet z reguły jest tak, że śliczny głos to śliczna kobieta. Wczoraj przez przypadek trafiłem na twój kanał, i nie żałuję. Gdy opowiadasz to ja jakbym oglądał film. Masz dar wizualizacji swoich opowieści u słuchacza. Pozdrawiam
Tupet i bezczelność top level.Zawsze się zastanawiam, skąd w zabójcach tyle pewności siebie, brak strachu, brawura i lekkość przy popełnianiu najgorszych czynów wobec drugiego człowieka.
Hannah R. akurat przy borderline lęki, strach, zaburzony obraz samego siebie (w tym czesto niska samoocena), budowanie swojej samooceny na zdaniu innych ludzi, zbyt mocne angażowanie sie w związki to dosc popularne objawy, w przeciwieństwie do ASPD. Od psychopatii do bpd jeszcze dluga droga, co prawda oba zaburzenia należą do wiązki B ale są różne.
Justyno jesteś niesamowita, słucha się Ciebie z zapartym tchem, jesteś najlepsza. Historia straszna. Niestety Edyta byla naiwna i zaślepiona. I za wszelką cenę chciała zdobyć miłość której jej brakowało. I to dosłownie. To nie rozsądne dać praktycznie obcej osobie tak ogromna kwotę. Szczególnie że po drodze było wiele niejasności. Pozdrawiam Cię Justyno 👏
Mialam podobną do Edyty kolezankę,utrzymywala chlopaka,ktory nie pracowal,byl z nią w związku.na odleglosc,a ona żyła mrzonkami na temat ich wspolnego zycia,ktore tak naprawdę nigdy nie zostalo zrealizowane.
2000 poznałem żonę przez Internet , to były początku czata wp ,jesteśmy po ślubie 14 lat .Ale miłość jest ślepa .Dziękuje za tą historie ,wysłuchałem z przyjemnością .
Jesteś mistrzynią!!!!!!!!! Masz tsk piękny głos a do tego jesteś niesamowicie zdolna w tym co robisz! Podziwiam i czekam z niecierpliwością na kolejne kryminalne historie
Wniosek o uznanie osoby zaginionej za zmarłą można złożyć po 10 latach, jednak skoro tu dalej toczy się proces to trzeba czekać na jego zakończenie. A tu toczy się proces o morderstwo. Pozdrawiam red Zaginieni przed Laty
Dopóki Arkadiusz B. nie zostanie skazany prawomocnym wyrokiem za morderstwo, Edyty nie można uznać za zmarłą. Proces ma zakonczyc sie w tym roku. Dziekuje
absolutnie najlepszy podcast o tej tematyce. głos, dykcja, muzyka, chronologia opowiadanych zdarzeń. wszystko jasne, zrozumiałe i bez zbędnego 'przeżywania'. (pewnie nie wszystkich to denerwuje, ale mnie bardzo c: ) świetna praca!
A nazwisko jest tylko jedynie te same. Bo od razu pomyślałam o zaginionej Iwonie Wieczorek. Bardzo świetny odcinek, prawie godzina ! 😃😍 Dziękujemy. Jesteś wspaniała i cudowna. 💛❤️💛❤️😘😄
Znalazłam forum wędkarskie na którym właśnie był ten Arek i jest jedno zdjęcie gdzie stoi daleko od brzegu w jakiejś rzece i mówi ze warto było tak głęboko wejść. Zdjęcie jest z 13 listopada bodajże czyli 3 dni po zaginieciu. W tym czasie łowił sobie spokojnie rybki? Powiedzmy sobie szczerze ze idąc tokiem policji ze prawdopodobnie pokroił ciało i pozbył się go, to musiało trwać to przez dłuższy czas. Dlatego wydaje mi się ze ciało Edyty zostało właśnie przeniesione gdzieś do rzeki być może właśnie tej. Arek na pewno znał dobrze te tereny skoro był zapalonym wędkarzem.
@@mania_manka4245 może to nie obsesja/paranoja, a po prostu celowo stworzony alias, by pisać z niego do Edyty jako owa Ania (co zresztą zrobił). Kiedyś po znalezieniu tych zdjęć na forum nie zauważyłam maila, któryś internauta zwrócił na to uwagę.
Na zdrowy rozum, ludzie będący takimi idealnymi partiami, mający pieniądze, dobrą pracę, obycie w świecie, znajomości itp. nie potrzebują szukać miłości na portalach randkowych. Co od razu zwróciło moją uwagę: "mam wyższe wykształcenie, to znaczy studiuję, jestem prawnikiem, to znaczy studiuję prawo" - po takim wstępie już na każdą podaną o sobie osobie informację brałabym poprawkę. Kiedy powiedziałaś, że Arek nie chciał się nikomu pokazać ani przedstawić Edycie swojej rodziny, pomyślałam, że to zawodowiec w naciąganiu kobiet na pieniądze. Tymczasem dalej okazał się nałogowym kłamcą działającym bez żadnego większego planu, opowiadającym zupełnie absurdalne historyjki (żeby nawet nie poszukać nazwy realnie istniejącej miejscowości!) niesamowite, że tak długo nikt go nie przejrzał, nawet policjanci. Po co w ogóle było to ukrywanie się, skoro nie planował żadnej ucieczki z pieniędzmi, policja od razu go znalazła i na komisariacie trafił na wszystkich bliskich oszukanej?
Stary komentarz, ale odpowiem- owszem, zdarza się, że takie osoby też szukają znajomości przez internet. Sama kogoś takiego poznałam. Tyle że on, w przeciwieństwie do tego śmiecia z podcastu, faktycznie taki był.
Miałam 25 lat (teraz 40) kiedy spotkałam się z facetem poznanym w necie, NIKT o tym nie wiedział, to mógł być ktokolwiek!!! Od tego czasu jesteśmy razem, a po ślubie ponad 5 lat.... jak to mówią... miałam więcej szczęścia niż rozumu!!!
Kilka razy w miesiącu dostaje zaproszenie na Facebook o różnych "wdowców"....dziwnie zawsze jest to wdowiec. Zdjęcia na ich profilach są jakby nieprawdziwe. Wzięte gdzieś z internetu. Zwykle od razu kasuje te zaproszenia. Jakiś czas temu w babskim czasopiśmie przeczytałam artykuł o kobiecie, która zakochała się w facecie, który zaprosił ją na Facebooku. Slodzil jej, pisał komplementy, rozmawiali na messenger, nawet się spotkali. Nagle na niego zwaliły się same nieszczęścia i potrzebował pomocy finansowej. Kobieta początkowo zaoferowała pomoc, ale coś ja tknęło i zaczęła zadawać dość proste ale konieczne dla niej pytania. Kiedy facet poczuł się niewygodnie i kobieta jednak była bardziej od niego bystra, zniknął z Facebooka. Kobieta domyśliła się że było to oszustwo, zgłosiła to na policję. Tak więc ze zwykłej ciekawości przyjęłam raz takiego jednego wdowca, bardzo szybko napisał z komplementami, równie szybko zaczął się dopytywać o moja pracę, co robię, gdzie pracuje.....bardzo podobny przebieg. To jest banda oszustów. Dziwię się że kobiety są aż tak naiwne, takie sumy dawać obcemu facetowi.
Justynka robisz świetne podcasty 👍 słucham od początku do końca👍. Masz super głos, miło się go słucha.👍 Powiem jedno dziewczyna wykształcona, wydaje się że mądra a tak ślepo wierzy facetowi dopiero co poznanemu. Tymbardziej że widać jak mu zależy na pieniądzach by uzbierała dla niego. Natomiast ona dla niego się nie liczy i to widać. Zal tej dziewczyny że nie myśli racjonalnie. Ślepo zakochana. Pozdrawiam.
Generalnie to nie wiem dlaczego słucham Twoich słuchowisk..... Czy dlatego, że są ciekawe i fajnie przekazane, czy po prostu po to, żeby usłyszeć Twój głos.. pozdrawiam Justyna....👍👍👍👍
Ja poznałam swojego męża przez internet, zupełnie przypadkowo. Tydzień temu pobralismy się po 6 latach szczęśliwego związku. Mimo, że miałam wielkie szczęście poznając moja druga połówkę przez internet, zdaje sobie sprawę, że jest to bardzo niebezpieczne. Dlatego dziewczyny, bądźcie ostrożne i rozsądne :)
Bez przesady, internet to takie samo miejsce do poznania ludzi jak każde inne. W realu też można poznać świra. Ja swojego chłopaka też poznałam w internecie. Natomiast w w realu poznałam kiedyś swira.
Piszę to po 3 latach. Ten odcinek zmienił moje życie. Historia Edyty tak bardzo mną wstrząsnęła,że zaczęłam porównywać zachowania jej zabójcy do zachowań mojego partnera i ojca mojej córki i zdałam sobie sprawę,że widzę podobieństwa. Poszłam na terapię uwolniłam się ze związku z człowiekiem,który ma cechy narcystyczne, jest kłamcą, manipulantem i przemocowcem. Dziś jestem sama z córeczką ale wolna od przemocy. Dziękuję.
❤
U
Podziwiam Cię za odwagę.
Cieszę się, że się udało ❤️
Brawo!!! 👏👏👏👏👏
Justynko błagam nie zmieniaj absolutnie nic w tych podcastach. Nie sugeruj się komentarzami tutaj że muzyka nie ta i tak dalej. Wszystko jest perfekcyjnie ze sobą połączone i współgra rewelacyjnie z Twoim głosem. Pozdrawiam
Zgadzam się. Ideanalnie.
Również się zgadzam!
Również potwierdzam! Nie ma co się sugerować opinią pojedynczych osób, kiedy zdecydowana większość jest zachwycona.
W punkt!
Zgadzam sie 👍
Filmiki z serii ,,Piąte nie zabijaj" mają jedną wielką wadę. Są wrzucane zdecydowanie za rzadko.
Absolutnie się zgadzam!
Ja również 🙂
Ja też
Katarzyna Fiołkowa niestety codziennie gina ludzie, posrednio lub bezposrednio z reki drugiego czlowieka, jak to mowia... swiat jest piekny, tylko ludzie to k**** :/
@@katarzynafiokowa3690 Długo zastanawiałas się nad co co by tu napisać madrego? "Nie pyklo" - a ile ty masz lat dziewucho, że operujesz takimi dennymi tekstami? . Głupia to jesteś ty i chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy, zapewne zgubiłas się w internetach i jesteś tu przypadkiem ha ha ha. 😅 Daremna jesteś. Naucz się poprawnie używać interpunkcji, bo ci to nie wychodzi "geniuszko":).
Zapraszanie obcego faceta do siebie do domu na noc,deklaracje uczuć po pierwszej nocy,planowanie małżeństwa po kilku tygodniach,wkład finansowy i nie pokazywanie się znajomym i rodzinie dziewczyny...to tak śmierdzi na odległość,że skóra cierpnie!
Właśnie. Nie chcę oceniać ofiary bo strasznie ale to strasznie mi jej żal ale tyle znaków było że jest coś nie tak
Jak się nie myślało albo zamiast myślenia włączyło się " maszynkę do liczenia " to tak to jest. Znak czasów ! ;) Pozdrawiam
@dziopton440 " Średnie " i mocno to jest ocenianie kogoś po wyglądzie. np. kobieta po ciąży. " przed " - księżniczka, a po . . . . hipopotam. więc " facet " powinien po urodzeniu przez nią dziecka uciec - prawda ?! ;) Zresztą użytkownik " Sanda " pisze to samo, może nie tak dosadnie ! ;) Pozdrawiam
P. S. " naigrywanie się z ofiary " ? Gdzie !!!
I ten niechlujny wygląd, który opisują inne osoby, który jej nie zastanowił.
Dokładnie !! Straszne ! Momentalnie bym go pognała ,,
Znałam Edytę, wynajmowała pokój u mojej ciotki, na poczatku kiedy przyjechala do Warszawy. Nawet moja ciotka miała do niej słabość, choć Ona ogolnie nie lubiła ludzi . Edyta uczyła mnie niemieckiego, którym władała biegle. Była przesympatyczną, ciepła osobą, która widziala w ludziach tylko dobro. Była niezwykle rodzinna, wymieniałyśmy się przepisami na ciasta. Do dzisiaj pamiętam jeden z przepisów- sernik Rosa.
😢
Właśnie dlatego sama pewnie nie wierzyła, że ktoś może ją skrzywdzić... Straszna tragedia, że ten obrzydliwy gnom tak ją omotał, że wyłączyła zdrowy rozsądek...
piszesz, jakby ta 30LETNIA!!!kobita dnia poprzedniego wylazła spod kamienia i nie wiedziała, że na świecie istnieje jakiejkolwiek zło.Skoro zatem była taka "świetna"(w co trudno-znając datę urodzenia tej kutwy uwierzyć)powiedz czemu żaden chłop nie chciał jej za żonę a jedyny, który od niej nie uciekał okazał się być psychopatą?
@@klr04 Edytka była trochę przy kości , zapewne z tego powodu miała jakieś kompleksy. Co do charakteru nie ma się do czego przyczepić, a wręcz przeciwnie.
@klr04 a znasz powiedzenie "w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz?"
Może nikt jej się nie podobał, może w ogóle miała tak hermetyczne środowisko, że trudno było kogoś poznać? Sama to przeżyłam, wokół mnie praktycznie nie było mężczyzn, taka praca. Żeby znaleźć mojego męża, musiałam długo szukać i również korzystać z internetu. Trwało to długo, ale nie miałam szans poznać go na żywo.
No i odpowiadając na drugie twoje pytanie: psychopaci specjalnie wybierają osoby dobre i pozytywnie nastawione do ludzi, takie jak Edyta.
Dziwne, że dziewczynie nie zapaliła się lampka, gdy gość, którego poznaje okazuje się rycerzem na białym koniu z super majętną rodziną, ale nagle uwaga on musi pożyczyć kilkadziesiąt tysięcy złotych. Rodzina typa mieszkająca we Włoszech, światowiec, żołnierz ochotnik, prawnik, karateka i typ nie ma kasy.
Absurd.
Dziewczyny naprawdę uważajcie
Pierwszym dzwonkiem ostrzegawczym jest zazwyczaj wyludzanie pieniedzy.
Trzymajmy się takiego schematu ! Dobry facet to taki, z którym pieniądze ci się mnożą a nie ubywają !
Nigdy nie nalezy dawac pieniedzy.To od razu daje do myslenia!!!
Tak naprawdę pierwszym dzwonkiem powinno być bombardowanie miłością i przepychanie związku do przodu za szybko. Im bardziej romantycznie i bajkowo, tym gorzej.
@@zofiazajdeltak, pierwszym dzwonkiem jest wyznanie milości na pierwszej randce
A ona chciała tylko kogoś pokochać...
Poczucie samotności jest straszne plus poczucie braku własnej wartości, to przyczyna wielu nieszczęść. Dzięki za ciepły głos. Pozdrawiam
To prawda ale nie do konca... Dlaczego osoby bez partnerow sa samotne..????? MOZNA BYC BEZ PARTNERA ALE NIE SAMOTNA....KOCHAJMY TYCH CO NAS POTRZEBUJA A NIE KOGO BYSMY MY CHCIALY... spragnione milosci sa porzucone dzieci...zwierzeta.... poswiecmy swoj czas dla nich.... to takie proste...
I zainteresowało ją zapewne w opisie te " wykształcenie wyższe " i " nie cierpię na brak gotówki " ! ;) Kobieta korzysta z portalu randkowego, a nie umie sprawdzić " wnuka słynnego reżysera " ?! Kobieta robi jako " księgowa " i co ?! Nie umie sprawdzić stanu finansowego " kandydata " ?! A może po prostu " trafił swój na swego " i zaczęły wychodzić chore wymagania ?!
Jeśli ktoś umawia się z nieznajomym we własnym domu... Sam na sam. I w dodatku po 15 minutach znajomości zaprasza go na noc... To szkoda się w ogóle zastanawiać nad taką nieodpowiedzialna osobą.
@mariatylec3407 hej powiem tak co do samotności to w miliardach procent się zgadzam ale co do poczucia braku własnej wartości to już nie Ponieważ Uważam że to nie brak poczucia włsnej wartości jest przyczyną wielu nieszczęść tylko Brak Właśnie Związku z Bardzo Piękną Dziewczyną Jak Brak Perpektyw Na Życie Czyli Związek z Bardzo Piękną Dziewczyną w Prawdziwym Życiu Zamieszanie w Nowym Domu/Mieszkaniu Brak Dzieci te Sprawy Oraz to że Cała Społeczność w Dzisiejszych co jest dla mnie nie powiem jak bardzo przeykre i jak bardzo smutne 💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢w stosunku do innych zachowuje się normalnie i wszystkich was wspiera kocha i pomaga wszystkim innym a w stosunku jest nie powiem jak bestialsko natarczywa bo społeczność do mnie jest taka że albo mnie woli hejtować wyzywać jak i wyśmiewać oraz totalnie Mnie Olewać Jak i wykłócać się ze mną o Opnię albo skakać do mojego gardła durnymi komentarzami pod moimi postami zamiast reagować tak jak powiedziełem w tych Moich Postach Lub w Moich Komentarzach czyli wszystko ma być pozytywne/pozytywnie tutaj u mnie bo zarówno wszystko to co wymieniłem tutaj u góry niestety to Niestety Jest Sama Prawda o tym jak tutaj jest Nie powiem też jak bardzo Mnie Emocjonalnie Mnie Boli Rani 💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢i Jak Emocjonalnie jest to Dla Mnie negatywne i takie reakcje negatywne też tutaj nie powiem jak na mnie bardzo emocjonalnie i mocno wpływają oraz jak takie reakcje negatywnie mnie bardzo mocno emocjonalnie Mnie Bardzo bolą Jak i Bardzo Emocjonalnie Ranią ocenianie mnie po okładce przez Wszystkich nie powiem jak bestiallsko durnych hejterów niestety też 💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢dlatego powiem tak ja naprawdę jestem człowiekiem zdrowym normlnym ale emocjonalnym i tak jak absolutnie wszystko rozuimiem tak w dzisiejszych nie powiem jak bardzo mocno emocjonalnie/wewnętrznie boli i jak bardzo mocno emocjonalnie/wewnętrznie rani mnie albo takie zachowanie całej społeczności albo całkowicie totalne olewanie mnie przez całą społeczność 💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢nie chcę nic mówić ale naprawdę/poważnie niezależnie czy tutaj czy gdzie indziej nie życze sobie czegoś takiego absolutnie wcale💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢 a i zapomniałem dodać też że najgorsze jest to że nawet w moich postach tutaj nie mogę mówić wcale prawdziwej prawdy o tym jaka spoleczność była w tamtychy czasach czyli od lat 90-tych do lat 2010 jak i o tym że cała społeczność niestety ale tam moim powinno być w dzisiejszych czasach że cała społeczność powinna zmienić kategorycznie ewidentnie i definitywnie swoje zachowanie i ogólne nastawienie do wszystkich w tym włącznie do mnie na takie jakie było właśnie w tamtych latach gdzie wszyscy nawzajem włącznie ze mną się wspieraliśmy kochaliśmmy i gdzie wszyscy pomagaliśmy sobie nawzajem wszyscy włącznie ze mną a nie że teraz cała społeczność jest tak bestialska że pomaga innym kocha innych wspiera innch i same pozytywne reakcje w postach lub komentarzach niezależnie gdzie czy tutaj czy gdzie indziej daje innym a mnie ocenia od tak choć mam czegoś takiego już naprawdę nie powiem jak bardzo dość ponieważ też nie powiem jak to na mnie bardzo mocno i emocjonalnie wpływa a wpływa to na mnie niestety nie powiem jak bardzo a mnie cała społeczność ma gdzieś bo jak powiem tylko samą prawdę i o tym jjaka naprawdę w dzisiejszych czasach jest cała bestialska społeczność to co trzeba mnie od razu skreślić z życia publicznego tak wyeliminować tak i co gorsza totalnie mnie olewać nie powiem o tym do jakiego stopnia jakiego emocjonalnego bólu i zranienia mnie doprowadzł jeden hejter który dał komentarz pod moim postem i przepraszam że to powiem wam wszystkim ale modlę się o do boga w niebie o to żeby wytępił tych wszystkich hejterów ponieważ naprawdę tak jak rozumiem absolutnie wszystko to niestety ale czegoś takiego jak hejt wyśmiewanie wyzywanie wykłócanie się o opinie włącznie ze mną pod moimi postami i komentarzami tutaj oraz czegoś takiego jak wieczne szczekanie tych wszystkich hejterów zwłaszcza do mnie tutaj pod moimi postami mam już niestety czegoś takiego tak absolutnie dość jak jakub wiech czy taka samo uwaga naukowy bełkot naprawdę nawet nie wiecie jak mnie takie coś bardzo boli i rani i tak cała spoleczność powinna zmienić swoje nastawienie jak i zachowanie na takie jakie było od lat 90-tych do lat 2010 tyle przepraszam was wszystkich za ten długi komentarz ale naprawdę musiałem powiedzieć parę słów prawdy o tym że nawet nie wiecie jak to jest dla mnie bardzo przykre i jak to jest bardzo smutne dla mnmie że bestialstwo całej społeczności zaczyna powoli zbierać śmiertelne żniwo w dzisiejszych czasach a mówię o tym dlatgo że niekrórzy przez takie zachowanie jak i nastawienie niektórzy naprawdę /poważnie mogą tego nie wytrzymać i mogą sobie nawet przez coś takiego naprawdę/poważnie coś poważnego zrobić lub ogólnie niektórzy mogą przez takie coś w dzisiejszych czasach targnąć się na swoje własne życie tyle słow prawdy z mojej strony pozdrawiam was i kocham was naprawdę wszystkich z wyjątkiem wszystkich hejterów i mówię poważnie jedynie o co waszą całą społeczność proszę tutaj to o same pozytywne reakcje w moich postach lub moich komentarzach ewentualnie też pocieszenie w moich postach lub komentarzach tutaj lub ogólnie też o posty lub komentarze same pozytywne waszej całej spoleczności oraz polubienia pod moimi postami lub komentarzami tutaj też cała wasza społeczność moze mi dawać tylko jedna wielka uwaga negatywnych postów i komentarzy oraz hejtu i tego wszystkiego co wymieniłem w tym poście u góry nie akceptuje wcale i wcale sobie naprawdę/poważnie tego nie życzę oraz zabraniam definitywnie jak i ewidentnie na zxawsze czegoś takiego u mnie wcale nie będzie ponieważ nie zdajecie sobie sprawy z tego co przez to wszystko tak naprawdę odczuwam i naprawdę /poważnie wielka prośba do całej waszej społeczności tutaj naprawdę/poważnie możecie tutaj reagować tak jak wam powiedziałem czyli tylko i wyłącznie pozytywie ma być i jeszcze jedna wilka prośba w tym wszystkim też do całej waszej społecznośći tutaj proszę całą waszą społeczność i błagam całą waszą spoleczność o to żebyście wcale mnie tutaj na youtube nie olewali i naprawdę nie skreślajcie mnie tylko z tego powidu że jestem naprawdę /poważnie człowiekiem zdrowym normalnym ale emocjonalnym i też niestety niektóre rzeczy takie jak to co całej waszej społecznośći u góry wymieniłem na mnie naprawdę/poważnie bardzo emocjonalnie wplywają jak i bardzo mocno emocjonalnie i nie powiem, jak bolą i ranią zarówno mnie jak i niestety moje serce również i i cała wasza spoleczność musi sie z tym niestety pogodzić cóż tak już jest na tym świecie a ja jestem tylko człowiekiem na litość boską zdrowym normalnym i emocjonalnyym ale człowiekiem wszyscy Durni hejterzy wcale nie mają ani prawa ani głosu zarówno w tym że powiedzialem prawdę o tym jak jest oraz ci wszyscy Durni Hejterzy nie mają Wcale prawa mnie ganić za to w końcu na litość boską też jestem tylko człowiekiem 💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😩😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢
To bombardowanie miłością jest w ogóle charakterystyczne dla wszelkiej maści psychopatów i socjopatów, a także dla osobowości narcystycznych i ma na celu uśpienie czujności ofiary. Każdemu powinna się zapalić w takiej sytuacji czerwona lampka.
Zgadzam się w zupełności, nawet znam kilka takich przypadków wśród koleżanek i nigdy nie kończyło się to dobrze.
Przeżyłam bombardowanie miłością. Po 2 tygodniach wyznał mi miłość, po miesiącu chciał dorabiać klucze do jego mieszkania. Nosił nnie na rękach. On sam mocno nadużywał alkoholu. W tej "bajce" zdażały mu się wybuchy wściekłości, po których ja momentalnie opuszczałam jego towarzystwo. Potem pisał, dzwonił i przepraszał. Po 2 miesiącach bez słowa urwał kontakt. Telefonów nie odbierał, a na wiadomości nie odpisywał. Gdy spotkaliśmy się przypadkiem wiele miesięcy później nie było tematu, byłam jak zwykła koleżanka. Także podejrzewam, że stało się tak, bo nasza znajomość nie była po narcyza myśli. Stawiałam granice i nie miał jak mną manipulować.
Głodny miłości zje nawet ze śmietnika.
Niestety... :(
Zglodniale serce żywi się byle okruchem
dokładnie tak ..
Niestety
smutna prawda :(
Biedna dziewczyna, która bardzo chciała kochać i być kochaną oraz miernota, który nie dorasta jej do pięt pod żadnym względem.
W roku 2005 byłam aktywna w internecie, miałam bardzo dużo znajomosci z mężczyznami poznanymi przez neta, zdarzało się na pierwsze spotkanie jechać pociągiem na drugi koniec Polski lub on przyjeżdżał do mnie. Miałam 20 lat i zero doświadczenia życiowego. Dziękuje Bogu, ze nigdy nie przytrafił mi się taki popapraniec ani nigdy nie czułam się zagrożona z powodu internetowej znajomosci. Bardzo współczuje rodzinie ofiary, jestem na 100% przekonana, ze on ja zabił, podły, mały człowieczek. Dziękuje za nagranie, bardzo miło się słucha.
Tak samo robilam:(
24😢😅😢😢😊 0:31
Patricia Adutwam Cheremercontraceptive coiPatricia Adutwam CheremerPatricia😢😂Trwa pobieranie danych. Zaczekaj kilka sekund i spróbuj ponownie wyciąć lub skopiować obiekt.Trwa pobieranie danych. Zaczekaj kilka sekund i spr🎉Hi all,
Please see below the complaints summary for 30/01 .
As you can see there are still 59 complaints not assigned to any shift and 22 of them can't be actioned until paperwork will be found.
I will try to catch up with them this week, but any support will be greatly appreciated.
Due to the growing number of complaints with bad quality of cutting my suggestion would be to all cutting orders with comment: replacement order, please cut carefully, make sure smooth finish etc. should always be double checked by cutting team seniors and paperwork signed by them as quality check completed.
Month
Total no of complaints
Actioned
Invalid
Paperwork still to be find/
not assigned to any shift
January
122
100
19
59
Category
AM
PM
Night
Admin error
2
n/a
Picking error
2
11
3
Cutting error
6
7
8
Checking error
6
15
n/a
Packing error
2
15
n/a
IG Breach
1
4
n/a
Patricia Adutwam Cheremeróbuj ponownie wyciąć lub skopiować obiekt. Adutwam Cheremercontraceptive coiTrwa pobieranie danych. Zaczekaj kilka sekund i spróbuj ponownie wyciąć lub skopi 0:41 ować 0:48 0:51 0:51 obiek😢😢😅😮t. 0:38 contraceptive coi
Całe szczęście sprawiedliwości stało się zadość i sąd podtrzymał wyrok dożywocia. Przejrzałam forum wędkarskie o którym mówi Justyna i dnia 13/11/2005, czyli w okresie zaginięcia Edyty, wstawił on zdjęcie z jakiegoś jeziora, które podpisał "Ciężko tam było się dostać, ale opłaciło się...". Kto wie, może to tam spoczywa cialo Edyty (albo w okolicach). A ostatnie jego logowanie na owym forum wypada na dzień wczorajszy, 29/3/21 🤔
Ciekawa informacja
Bardzo ciekawa informacja 🤔🤔🤔
Znam tę sprawę. Strasznie szkoda mi Edyty, mimo rodziny i znajomych musiała być baaardzo samotna, skoro dała się tak łatwo zmanipulować. Chciała być kochana i była gotowa oddać za to wszystko.
Dawno żadna sprawa mnie tak nie poruszyła, jak ta. Jestem wstrząśnięta, mam nadzieję, że dożywocie zostanie podtrzymane.
Można oskarżać Panią Edytę o naiwność, ale warto zwrócić uwagę że rzecz ma miejsce w 2005 roku, kiedy świadomość o tego typu oszustwach była wciąż znikoma.
Ja poznałam kiedyś chłopaka przez Internet, i to przez najbardziej podły portal czyli tindera ;) już na drugiej randce zaprosił mnie do domu w którym miało nie być jego rodziców. Poszłam bardzo chętnie, i dopiero teraz z perspektywy czasu myślę, że byłam skończoną idiotką ;) miałam jednak szczęście, całe popołudnie bawiliśmy się na podwórku z jego psem. A chłopak? W październiku mamy druga rocznicę ślubu :) szkoda, że nie każdy ma takie szczęście :(
to juz nie chodzi oto ze internet malo popularny.... totaka naiwnoasc i glupota ze glow aboli
Heh, skąd ja to znam... Ja w 2004 poznałam na Sympatii chłopaka ze swojego miasta, z którym po kilku wymianach maili i kilku rozmowach telefonicznych umówiłam się W TAJEMNICY przed rodzicami (powiedziałam, że idę do koleżanki) i wsiadłam tak naprawdę do samochodu obcego faceta wierząc, że pojedziemy do innego, dużego miasta na randkę do kina (w moim mieście nie było wtedy kina). Na szczęście tak się stało, ale równie dobrze mógł mnie wywieźć do lasu, zgwałcić i zabić i nikt by mnie nie znalazł. Jeszcze miał samochód z przyciemnianymi szybami co w tamtych czasach kojarzyło się głównie z podejrzanymi typami i mafią. Człowiek kiedy desperacko szuka miłości to wyłącza mu się totalnie myślenie i rozsądek. Dzisiaj mam 38 lat i myślę sobie jaka ja byłam wtedy głupia i naiwna, a zawsze uważałam się za osobę rozsądną :/ Dzisiaj jestem od 3 lat w związku z chłopakiem poznanym na Sympatii i uważam, że miałam dużo szczęścia bo w obecnych czasach poznać kogoś pewnego i wartościowego graniczy z cudem!
Miałaś szczeście, ale co do zasady portale randkowe to ściek i ciężko tam kogoś do związku znaleźć
To nie tylko internet w realu tez sie jest naiwnym. Ludzie udaja kogos kim nie sa i umieja manipulowac innymi. Dodatkowo jak dziewczyna jest samotna i szuka desperacko faceta i poznaje kogos kto ja docenia, mowi mile slowka to nie jedna sie zlapie a potem tragedie. A Ty mialas wiecej szczescia niz rozumu , ze nie trafilas na psychola .
@@gradowachmurka W RAZIE CZEGO JA JESTEM WOLNY. JESTEM BOGATYM ABSOLWENTEM LEGII CUDZOZIEMSKIEJ.
Odsluchalam ten odcinek ze 100x. Zmienił całkowicie moje.podejscue do ludzi.
A Arek.....zabral Edytę do raju😢
Ja poznałam mojego partnera na facebooku i już jesteśmy 2,5 roku razem. Tak naprawdę zawsze można trafić na wariata, również poznając go w typowy sposób.
Podpisuję się, ja i mój partner również poznaliśmy się na Facebooku, w listopadzie będzie już 7 lat jak jesteśmy razem.
Przez takie sprawy czasami myślę, że wiele rzeczy w życiu robiłam lekkomyślnie i nie patrząc na to, jakie mogą wyniknąć z tego konsekwencje. Albo ma się szczęście, albo się go nie ma. Nigdy nie możemy być pewni, w jakiej sytuacji trafimy na jakiegoś pomyleńca. Teraz mam więcej lat, a przede wszystkim wiedzy o różnych przypadkach tego typu. Trzeba po prostu na siebie uważać.
Z drugiej strony, takie przypadki (chodzi mi o wyłudzenia pieniędzy i wciąganie dziewczyn w toksyczne związki) zdarzały się przed erą internetu. Nie ma sensu demonizować portale randkowe, bo czujnym trzeba być zawsze.
Ja swojego też... byliśmy 2 lata razem. 2 lata po zerwaniu dalej jest mi winny pieniądze i grozi mi. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.
I co zyjesz?
ja ze swoją żoną jesteśmy szczęśliwym małżeństwem około 29 lat. Też poznaliśmy się przez facebookA. Wyglądało to tak, że ja szedłem przez szkolny korytarz a ona niechcący jebła mnie książką w twarz- a zatem w prostym tłumaczeniu - FACE-BOOK
Ładny głos, taki radiowy. Przyjemnie się słucha. 😉
To prawda, piękny i miły...
Strasznie żal tej dziewczyny. Szukała szczescia i miała dobre serce, chciała byc pomocna . Przejmujące :(
Bardzo współczuję rodzinie Św. P. Edyty Wieczorek.
Zachowanie Edyty było wręcz absurdalne. Ale tu się nie ma co nad tym pastwić. Człowiek który pragnie miłości za wszelką cenę tak sie zachowuje. Nie dostrzega oczywistych oczywistości. Śmiem twierdzić, że gdyby przyjaciółka Edyty poznała kogoś w sieci, po czym w ciągu miesiąca mieli brać ślub, a nstẹpnie jekieś szalone pożyczki...itp, to Edyta byłaby pierwsza która by biła na alarm , że coś tu jest nie tak.
Ktoś kto nie spotkał na swojej drodze knura, nie ma pojęcia co to jest zderzenie z psychopatą. Ja miałam taką przyjemność, czasami aż nie moge uwierzyć, że nie skończyłam w wersalce....
Tak to prawda. Osoby, które nie miały do czynienia z psychopatą czy narcyzem nie zdają sobie sprawy z uroku osobistego i umiejętności manipulacji, jakie posiadają tacy osobnicy. Łatwo oceniać czyjeś zachowanie jeśli nie było się na miejscu tej osoby. Wystarczy jednak poczytać,że tacy osobnicy pragną władzy, pieniędzy i poklasku a ich zdolności często pomagają im uzyskać wysokie stanowiska w polityce, biznesie, służbach. Kto z nas nie nabrał się na obietnice polityków, menadżerów? Kto nie został skrzywdzony przez kogoś komu ufał bezgranicznie? Różnica polega na tym, że nie zawsze ceną za błąd jest ludzkie życie, na szczęście.
Niestety potwierdzam.
Z ciebie też jest niezła manipulatorka ;) jak cię ten knur obściskiwał pod bramką to jakoś nie protestowałaś
@@bejbimama6689 w
@@zofiajutro7930 tak manipulatorka. Jeśli nie wiesz w czym rzecz, to się nie odzywaj i zastanów się nad sobą
Ja poznałem żone w internecie. W tym roku mamy 14 lat po ślubie i jest super. Tak naprawdę na oszołoma czy oszołomkę można naciąć się w realnym życiu ,wystarczy ,że to sobą będzie udawała i ukrywała swój własny psychotyczny charakter. Pozdrawiam.
Gratuluję, ale prawda jest taka, że internet, jak nic innego skupia stada wszelkiej maści nieudaczników i palantow.
Z jednej strony łatwowierność Edyty jest szokująca ale z drugiej to nie macie pojęcia jak samotne kobiety szczególnie po 30 potrafią być zdesperowane, obserwuję to wśród swoich znajomych.
to tylko wśród tych, które nie lubią sexu. te, które go lubią korzystają z życia i są nawet zadowolone, że nic je nie ogranicza :D
@@tekstyliaabc24 co może po prostu te które wiedzą co jest w życiu ważne a niekreci je pusty seks z obcymi i to naprawdę nie musi oznaczać że nie lubię seksu może zabawa im się znudziła
@@martagromulska2505 w desperacji miłości nie znajdziesz
@@tekstyliaabc24 tez tak mysle. Mowia sobie ze lepiej byc samemu, niz z byle kim. A on jest byle kim...
Ale to działa w 2 strony samotni faceci też są naciągani przez kobiety
Rozmawiałam z policjantem,który zajmował się tą sprawą. Wspominał, że facet był klasycznym socjopatą. Bardzo długo manipulował sytuacją, bawiąc się przy tym świetnie.
Ja podobnie zostałam oszukana, ale na szczęście nic mi się nie stało. Mimo, że po rozstaniu byłam wrakiem człowieka. Teraz dochodzę do siebie i to jest prawda.
Bardzo dobrze powiedziałaś na początku o tych wariatach w Internecie. Przekonałam się o tym na własnej skórze (szantaż i te sprawy) i jestem pewna że wiele z was również. Nie dajcie się omamić. Oczywiście są też normalni faceci którzy nie dostają szansy przez takich ludzi.
"Kocham Cię chce Ci otworzyć drzwi do raju"? No i otworzył ..... samodzielnie ...... w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Strasznie mi zlamala serce ta historia.... mnostwo facetow poznalam przez internet, w tym ojca mojej 16-letniej corki.... obecnego chlopaka (juz od 4 lat) rowniez przez serwis randkowy poznalam.... wbrew pozorom, jest na takich portalach mnostwo bogu ducha winnych facetow ;) trzeba tylko naprawde dokladnie drazyc i sprawdzac fakty, jesli jest czysty nie bedzie niczego ukrywal...
Świetny materiał! O ile dobrze pamiętam sprawa była również poruszana w Magazynie Kryminalnym. A tak nawiązując do tego odcinka sama niedawno uwolniłam się od takiego człowieka.. na szczęście-jeżeli mogę tak powiedzieć- wyszłam tylko z urazem psychiki.. tacy ludzie mają gadane i sztukę manipulacji opanowane do perfekcji!
A wszystkie te historie dzieją się z braku miłości ,akceptacji i z bardzo niskiej samooceny..... We wszystkich Twoich historiach .....smutne.....bardzo smutne...
Zgadzam się Tęsknota za miłością jest tak wielka zwłaszcza w tych czasach Miłość jest zbrukana sponiewierana dla niektórych naiwna a nawet śmieszna, gdyż to gotówką jest najważniejsza Pieniądze są Bogiem Co za okrutna postawa życia Pazernosc nade wszystko Czy wojny między narodami nie powstają z chęci zysku grabierzy Okrutne czasy To Apokalipsa Julia
Uwielbiam podcast "piąte nie zabijaj" uwielbiam słuchać...i ta muzyka w tle idealnie dopasowana. Powoduje tą melancholię i smutek ale też zadumę i czasem dreszcz...
Mojego męża poznałam przez Internet, jak również dwóch innych facetów, z których jeden był moją wielką miłością. Znam jeszcze trzy inne pary, które poznały się w taki sposób. Więc naprawdę da się, wystarczy tylko trochę ostrożności.😊
Ja też poznałam swojego męża przez internet, jesteśmy razem 5 lat w tym rok po ślubie :)
Z moim narzeczonym także poznaliśmy się w internecie. Może nie na portalu randkowym, ale jednak.
@@lifeisendlessx7929 no właśnie. A mam wrażenie, że tu jest to przedstawione w taki sposób, że przez neta poznają się sami desperaci i czyhający na nich złoczyńcy.
Także mojego męża poznałam przez internet. Jak ich innych. Dzięki Bogu żaden z nich nie był psycholem . Biedna dziewczyna ze takiego pecha miała. 🥺
Nie każda dziewczyna ma farta
Sprawa mi znana. Kiedyś jej słuchałam. Ale dopiero teraz kiedy chłopak wybrał ją jako sprawę której będziemy słuchać tuż przed spaniem dotarło do mnie, że ja też tak mogłam kiedyś skończyc. Czasy są jakie są. Wszyscy moi faceci byli poznani w internecie. Czasami poznawało się strasznie dziwnych ludzi. Często te relacje były dosyć bliskie. Zawsze coś z tyłu głowy krzyczało że to nie jest prawda. Że jestem oszukiwania ale emocje były silniejsze. I tak dociera do mnie, jak ja się narazalam. Mogłam tyle razy spotkać jakiegoś mordercę, manipulatora czy innego tego typu faceta. Czasami po latach dopiero okazywało się że ktoś byl nie fair w stosunku do mnie. Że podawał się za kogoś kim nie jest. I to jest straszne. Uważajcie na siebie.
To straszne jak ta kobieta potrzebowała miłości,zrozumienia.. Zignorowała wszystkie znaki. A ten oblech dobrze wiedział co robi, perfidny psychopata, dobrze wiedział jak ją zmanipulować. Niech śp. Edyta spoczywa w spokoju, piękna kobieta. Straszna historia
w przypadku bliskich relacji nawiązywanych online, warto trzymać się paru zasad: 1. dużo ostrożności i zachowanie dozy sceptycyzmu - "ta osoba na pewno nie jest idealna" / 2. stawianie drobnych "wyzwań" - zwracanie uwagi jak rozmówca zareaguje na np. opór, lekką prowokację, mówienie o swoich wadach, opinię niezbieżną z jego poglądami. / 3. wideorozmowy a nie tylko tekstowy chat. / 4. pierwsze spotkanie(-a) KONIECZNIE w miejscu publicznym, nie sam na sam, nie w czyimkolwiek domu. w przypadku związku na odległość lepiej coś wynająć i mieć bezpieczną przystań. / 5. nie trzymać tych relacji w tajemnicy przed wszystkimi, a nawet podsunąć rozmówcy niewinną informację, że ktoś o nim wie. ewentualnego psychola może to spłoszyć. ;)
Dorzuciłabym jeszcze, że chyba wyszukują osoby samotne, nie mające bliskich więzi z rodziną?
Jakichś przyjaciół?
Przerażające , według jakich programów, działają mózgi takich osób jak Edyta.
Obyś nigdy nie zmienila intro... i outro... i tego co pośrodku. 💎
Kobieta miała naprawdę wyjątkowego pecha. Z drugiej strony należy dodać, że samotność, presja otoczenia, zaniżone poczucie własnej wartości często odbierają zdolność do trzeźwego osądu sytuacji. Dziwi tylko, że koleżanka lub siostra od których Edyta pożyczała pieniądze nie powiedzieli jej ,,STOP'' i nie spojrzeli na całą sytuację z boku. Gdyby może ktoś w odpowiednim momencie pomógł Edycie przejrzeć na oczy, nic złego by się nie wydarzyło. Zastanawia mnie też, że jeżeli do morderstwa doszło w wynajmowanym mieszkaniu to czy sąsiedzi nie słyszeli żadnych odgłosów, krzyków, wołania o pomoc? Swoją drogą ten Arkadiusz to wyjątkowy konfabulant i ktoś kto żył iluzją. Opowiadał Edycie o życiu jakie chciałby wieść i przedstawiał siebie jako człowieka jakim chciałby tak naprawdę być. Myślę, że jemu samemu w pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli. Być może jego planem było tylko okradzenie Edyty i wyłudzenie pieniędzy. Nie spodziewal się, że Edyta tak się zaangażuje i że na horyzoncie będzie ślub i małżeństwo.
Około rok
Około rok
Około rok
Około rok
Około rok kp
Dopiero zaczynam, a już jestem urzeczony. Twój głos, czołówka.. KLASA.
Wszystko ładnie i pięknie ale gdy dochodzi do momentu "Pożycz..." to już wiadomo o co chodzi.Pozdrawiam słuchaczy🙋
Piąte nie zabijaj to mój najulubieńszy podcast na świecie
Dziewczyna tak bardzo pragnęła miłości i tak bardzo w nią wierzyła że zatraciła się w niej zupełnie. Strasznie przykre i mam nadzieję że wyrok dożywocia został podtrzymany.
Ale to nie winna dziewczyny tylko tego gnoja
Podobno wyrok został podtrzymany
Miała spore deficyty które wykorzystał ten popapraniec. Okłamał, okradł i pozbawił życia. Bylo kilka czerwonych flag, które były zignorowanie przez ofiarę i chyba przez jej otoczenie.
ciarki mnie przeszły jak tego słuchałam , przeżyłam niedawno taką znajomość wszystko identycznie , jak w podcaście, z zaręczynami włącznie , bilans ? Żyję , odarta z godności , okradziona z dorobku życia i wszystkich kosztowności ....uciekłam za granicę , on nadal mnie prześladuje .....
Badz dzielna i bezpieczna!
Ja też coś podobnego przeżyłam( niestworzone historie, planowanie ślubu, zaręczyn, dziecka) tylko na szczęście materialnie nic nie straciłam, bo jak zaczynał za często zapinać portfel to ogarnęłam, że ma nieczyste intencje.
Smutny, poruszający materiał, tym bardziej że ciała Edyty nie znaleziono. Bardzo cenię ostatnie minuty gdzie w sposób zaangazowany i staranny ostrzegasz słuchaczy.
Bardzo lubię twoje podtkasty są rzeczowe i na poziomie , masz bardzo ciepły i spokojny głos ,który ma dobre wibracje .
To prawda, Justyna jest jedną z nielicznych, która bardzo wysoko ustawiła poprzeczkę. A głos wspaniały!!!
Pani Justyno, pewnie nie zdaje sobie Pani sprawy, jak dużą wartość wnosi Pani dla osób takich jak ja. Osób, których tematyka kryminalna fascynuje od wielu, wielu lat. Świetny głos, perfekcyjna polszczyzna, mega klimat (te dźwięki w tle - ciary!) I przede wszystkim historie "niszowe" o których w większości nigdy nie słyszałem, opowiedziane w taki sposób, że nagranie trzyma w napięciu do samego końca. Dziękuję, gratuluję i czekam na więcej.
Nieprawdopodobna historia, szokująca. Dzięki za ten odcinek.
Bardzo smutna opowiesc o samotnej dziewczynie,ktora chciala byc kochana:(
" wykształcenie wyższe ", " nie cierpię na brak gotówki " zapewne zwiększyły apetyt na . . . . miłość ! ;) Szkoda, że patrzyła w " przyszłość " zamiast użyć swoich zdolności analitycznych w teraźniejszości, w końcu księgowa !
@@heniuszczesliwy9711rzecież jest w materiale powiedziane że ona sama złe nie zarabiała, poza tym jako księgowa sama prawdopodobnie miała wyższe wykształcenie. Brak empatii i bezpodstawne obwinianie ofiary - masakra. Jedyne co dziewczynie można zarzucić to naiwność..
@@Paulina-yz9ju W3olałabyś ( osobiście ) tokarza ./ frezera o wzroście 170 centymetrów zarabiającego 3 000 czy prawnika o wzroście 180 centymetrów ( wzwyż ) zarabiającego powyżej 10 000 na miesiąc ?! ;) " brak empatii " ? Nie . . . . życie !!! Mimo to Pozdrawiam :)
@@heniuszczesliwy9711 jeżeli chodzi o moje osobiste preferencje to wolałabym partnera o dobrym charakterze, bo utrzymać potrafię się sama. Po co „żyć w klatce”, nawet złotej. Ni mniej jednak rozumiem - bogaci mają łatwiej i więcej im uchodzi na sucho, co mogło tez w pewnym stopniu imponować dziewczynie, myśle ze ona po prostu miała małe doświadczenie w relacjach, a szukała kogoś na swoim poziomie. Jeżeli uraziłam to przepraszam, również pozdrawiam :)
@@Paulina-yz9ju Mnie jest ciężko obrazić, w końcu jestem tylko bytem . . . . wirtualnym. ;) Ale sama przyznasz, że gdy się to czyta, ogląda i opis tej osoby ( jednej i drugiej ) to jest to ( jaka mawia młodzież ) - " ciut słabe " ! Pozdrawiam
Rewelacyjny i spokojny głos, rzetelne i szczegółowe omówienie historii. Znakomity dobór fascynujących, a zarazem nie zawsze omówionych dostatecznie dobrze w internecie przypadków. Liczę na więcej odcinków z serii "Nie zabijaj".
Niestety portale randkowe bardzo skracają dystans między ludźmi. Edyta tak bardzo pragnęła kochać i być kochaną, że straciła zdrowy rozsądek. W wirtualnym świecie randek, zauroczyła się oszustem o wyglądzie neandertalczyka w brudnych ciuchach i z zaniedbanymi dłońmi. Myślę, że gdyby Edyta poznała Arka w realu, patrzyłaby trzeźwiej na łączącą ich relację. Szczególnie, gdy pojawiły się błyskawiczne plany małżeńskie, interesy wymagające dużych wkładów finansowych, maile od tajemniczej byłej... Pozatym termin ślubu w USC rezerwują obie strony, składając stosowne dokumenty. Wyrafinowany oszust przedstawiający się jako ofiara.
A czy w filmiku nie było mowy o spotkaniu przed całym tym cyrkiem? Przyjechał do niej z różą i spędzili noc, więc o czym piszesz?
@@Plutos_Child69Skrócenie dystansu, to sytuacja, w której po zapoznaniu na portalu randkowym, wymianie wiadomości, kilku telefonach albo i nie, i często jednym spotkaniu, nabiera się przeświadczenia, że ZNA się drugą osobę. Ba ufa się jej i wierzy, że ma ona taki sam cel, czyli znalezienie drugiej połówki. Edyta stwierdziła, że to ten jedyny wymarzony, wytęskniony i że może mu zaufać po kilku tygodniach pisania.
Zaprosiła Arka do domu na pierwsze spotkanie, a róża, czułości i deklaracje Arka dopełniły reszty.
W realu sa jeszcze lepsi oszusci, ktorzy umieja manipulowac widzac jak ofiara jest zdesperowana. Niestety, niektorym kobietom niewiele trzeba, zeby je omotac. Z reszta nie tylko Edyta dala sie nabrac bo tych kobiet bylo wiecej tylko nie daly az tak bardzo sie zmanipulowac.
Nie zgadzam się. Myślę wręcz odwrotnie, Edyta wygląda mi na osobę nieco zakompleksioną i podatna na manipulację. Nie ma znaczenia gdzie go poznała, finał byłby taki sam.
Sąd apelacyjny podtrzymał wyrok 😊
Przynajmniej tyle
Skąd informacja?
@@izabelabanach stąd
warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,20727424,edyta-zostala-zamordowana-ciala-nie-znaleziono-ale-nie-ma.html
Pierwsze co mi się rzuciło w oko w tym artykule to on na tym zdjęciu, faktycznie niechlujny i „zapuszczony”, nigdy w życiu nie zwróciłabym na niego uwagi 🙈
Swiatowy czlowiek co nie ma 80 tys. zl ;D Czy tylko mi to sie wydaje podejrzane od poczatku? Slucham dalej ;D
To samo pomyślałam. Taki światowy. Taki inteligentny. A dziewczynę prosi o pieniądze. Ale on wiedział, że ona mu bezgranicznie ufa i nie przejrzała jego gry.
80 tys to całkiem duże pieniadze. Są ludzie (młodzi, studenci) co podróżują po Europie za grosze (max 2000 zł). Można ich nazwać światowymi, a kilkadziesiąt tysięcy to pieniądze których na oczy nie widzieli.
Vitalic!
Ma Pani wyjątkowo "radiowy" głos. Do tego swietną dykcję. Dziękuję za Pani prace. Serdecznie dziękuję :)
Poznałam mojego cudownego mężczyznę 6 lat temu przez internet, od pierwszego spotkania po prostu ogień. W innych okolicznościach raczej byśmy się nie spotkali z powodu odległości naszych miejsc zamieszkania. Z perspektywy czasu aż robi się nam gorąco, jeśli pomyślimy o tym, ile zaryzykowaliśmy - on przyjechał do mnie w ciemno z zagranicy, nie wiedział, co zastanie na miejscu, a ja zaprosiłam go do domu (oczywiście po pewnym czasie rozmów i tak dalej, ale mimo wszystko to jest ryzykowne). Dzisiaj zastanawiamy się, co powiedzieć dzieciom, gdy zapytają, jak się poznaliśmy. Tak czy tak trzeba być bardzo ostrożnym w internecie. Nawet jako osoby mające wyczucie do ludzi mogliśmy się przecież pomylić lub dać zwieść. Historia jest w ogóle śmieszna, ponieważ nigdy wcześniej nie szukaliśmy znajomości w sieci, oboje podejrzliwi i nie wierzący, że w ten sposób da się w ogóle poznać kogoś wartościowego. Znajomi i rodzina z obu stron po prostu robili wielkie oczy, kiedy po pewnym czasie im opowiedzieliśmy (kiedyś wyjeżdżałam na wycieczki w okolice zamieszkania mojego faceta, więc ludzie tak to łączyli).
Biedna kobieta! Jaka ona musiała być samotna i potrzebująca miłości, że była ślepa na znaki ostrzegawcze. P.S. Obejrzałam zdjęcia tego zbrodniarza na forum wędkarskim. Ma takie złe oczy...
Podasz link? 🙂
W opisie filmiku masz podany.
Jest obleśny. Jak jakiś bezdomny. Z całym szacunkiem do bezdomnych.
@Lena - nie wiem jak z Twoimi oczami, ale zdjęcia są w dobrej rozdzielczości, z bliskiej odległości i jest ich kilka :) Więc bez problemu można się przyjrzeć, pod warunkiem, że nie ma się problemów ze wzrokiem.
I tak, wygląda jak obleśnie.. To samo mówiła o nim jedna z kobiet, która się umówiła z nim na randkę (pierwszą i ostatnią). Wspominała nawet czarnym brudzie za paznokciami. W filmiku są przywołane jej wypowiedzi. Więc to nie jest tylko odczucie internautów, tylko osoby, która się z nim spotkała.
Smutna historia...jakich wiele.
Dzięki Justyna i pozdrawiam❤️
Jestem samotna, ale właśnie przez strach i takie sytuacje nie szukam drugiej połowy w necie. Z moim szczęściem zaraz przyciągnęłabym jakiegoś szaleńca.
Bardzo mi szkoda tej dziewczyny. Samotność jest straszna, a ten okropny człowiek to wykorzystał.
Szaleńca można poznać też poza netem. Ogólnie jak ktoś dużo gada, a mało daje od siebie, trzeba się mieć na baczności.
Jeśli jesteś rozsądna to nie nabrałbyś się na sztuczki jak w powyższym materiale. Ja spotkałam wiele osób przez internet (mieszkałam za granicą i chciałam ponać nowych ludzi) i nigdy nie spotkała mnie jakaś dziwna sytuacja. Najważniejsze, żeby popisać z drugą osobą przed spotakniem (często da się wyczuć dziwnego typa) i spotkać się w miejscu publiczym z dużą ilością osób :P
@@varda89 R
A ja jestem sama ale nie czuję się samotna. Mój siedmioletni partner zostawil mnie jakis czas temu gdy zachorowałam na Leśniowskiego-Crohna i inne choroby autoimmunologiczne. Powiedział,że nie chce sobie marnować życia na opiekowanie sie mną. Dopuki byłam zdrowa i sprawna to było dobrze. Od dwoch lat jestem na zwolnieniu lekarskim i większość czasu leżę w łóżku,ogólnie siedzę tylko w pokoju. Raz,dwa razy w tygodniu idę na zakupy. Nie mam żadnych znajomych czy przyjaciół. Odsuneli sie ode mnie gdy zachorowałam.
@@Seed.of.Light. o matko współczuję serdecznie, nie przejmuj sie tym, nie byli warci zeby byc w twoim życiu. Zapisz sie na grupy na fb z ta chorobą, oni sie bardzo wspierają.
Ta historia jest ze mną już długo odkąd ją przesłuchałam u Ciebie. Mega smutno mi z powodu Edytki.
Bardzo dobrze,że poruszyłas ten temat. W dobie internetu można się dać łatwo omamic "samotność to taka straszna trwoga..." Pozdrawiam serdecznie 😊
U kobiet z reguły jest tak, że śliczny głos to śliczna kobieta. Wczoraj przez przypadek trafiłem na twój kanał, i nie żałuję. Gdy opowiadasz to ja jakbym oglądał film. Masz dar wizualizacji swoich opowieści u słuchacza. Pozdrawiam
Szkoda mi tej Edyty ;( ile jest jakich typów na świecie to strach. Dziękuję Justyna za Nowy film. Pozdrawiam
Tupet i bezczelność top level.Zawsze się zastanawiam, skąd w zabójcach tyle pewności siebie, brak strachu, brawura i lekkość przy popełnianiu najgorszych czynów wobec drugiego człowieka.
Na tym właśnie polegają zaburzenia osobowości. Psychopatia, socjopatia, borderline i inne.
Hannah R. akurat przy borderline lęki, strach, zaburzony obraz samego siebie (w tym czesto niska samoocena), budowanie swojej samooceny na zdaniu innych ludzi, zbyt mocne angażowanie sie w związki to dosc popularne objawy, w przeciwieństwie do ASPD. Od psychopatii do bpd jeszcze dluga droga, co prawda oba zaburzenia należą do wiązki B ale są różne.
Justyno jesteś niesamowita, słucha się Ciebie z zapartym tchem, jesteś najlepsza. Historia straszna. Niestety Edyta byla naiwna i zaślepiona. I za wszelką cenę chciała zdobyć miłość której jej brakowało. I to dosłownie. To nie rozsądne dać praktycznie obcej osobie tak ogromna kwotę. Szczególnie że po drodze było wiele niejasności. Pozdrawiam Cię Justyno 👏
Wow. Po prostu wow. Twoj glos, narracja, muzyka...to wszystko tworzy niesamowity klimat. Rewelacyjny kanal.
Mialam podobną do Edyty kolezankę,utrzymywala chlopaka,ktory nie pracowal,byl z nią w związku.na odleglosc,a ona żyła mrzonkami na temat ich wspolnego zycia,ktore tak naprawdę nigdy nie zostalo zrealizowane.
Koleżanka żyje mam nadzieję?
I najlepsze jest to, ze adrrs email ma z imienien Ania. Dobry kombinator jak na tamte czasy. Mial spori wiedzy
2000 poznałem żonę przez Internet , to były początku czata wp ,jesteśmy po ślubie 14 lat .Ale miłość jest ślepa .Dziękuje za tą historie ,wysłuchałem z przyjemnością .
Hasło "Nie ma ciała, nie ma zbrodni" wskazuje, moim zdaniem, na to, że sprawca pozbył się ciała "całkowicie". Żal tej dziewczyny.
Na Twoje podkasty czeka się jak na prezent gwiazdkowy w dzieciństwie :) słucham Ciebie z przyjemnością, pozdrawiam :)
Jesteś mistrzynią!!!!!!!!! Masz tsk piękny głos a do tego jesteś niesamowicie zdolna w tym co robisz! Podziwiam i czekam z niecierpliwością na kolejne kryminalne historie
Wniosek o uznanie osoby zaginionej za zmarłą można złożyć po 10 latach, jednak skoro tu dalej toczy się proces to trzeba czekać na jego zakończenie. A tu toczy się proces o morderstwo. Pozdrawiam red Zaginieni przed Laty
Uwielbiam ten głos. Cudowna rzeczowa kobiet la. Stanowczo za rzadko filmy.
To takie straszne, ufać człowiekowi bezkrytycznie, zrobić dla niego tak wiele, a co dostać w zamian? Tak żal tej dziewczyny aż serce ściska.
Dopóki Arkadiusz B. nie zostanie skazany prawomocnym wyrokiem za morderstwo, Edyty nie można uznać za zmarłą. Proces ma zakonczyc sie w tym roku. Dziekuje
Mozna. Wystarczy ze minie 10 lat od jej zaginiecia.
@@remik89 w tym przypadku czeka się na zakończenie rozprawy w toku.
Dziekuje
Justyna za te wszystkie podcasty, sa bardzo ciekawe:)
Przed wysłuchaniem daje łapkę w górę ! 🙂
absolutnie najlepszy podcast o tej tematyce. głos, dykcja, muzyka, chronologia opowiadanych zdarzeń. wszystko jasne, zrozumiałe i bez zbędnego 'przeżywania'. (pewnie nie wszystkich to denerwuje, ale mnie bardzo c: )
świetna praca!
Gdyby ktoś mówiłbym do mnie: gwiazdeczko, żabciu, króliczku ... od razu wzbudziłoby to moją ostrożność... a kasa to kolejny element ...
Jestem pod wielkim wrażeniem ogromu pracy przy tworzeniu tych audycji/podcast-ów, słucham nałogowo 😀, pozdrawiam Pani Justyno.
A nazwisko jest tylko jedynie te same. Bo od razu pomyślałam o zaginionej Iwonie Wieczorek. Bardzo świetny odcinek, prawie godzina ! 😃😍 Dziękujemy. Jesteś wspaniała i cudowna. 💛❤️💛❤️😘😄
Ja też pomyślałam o tej drugiej dziewczynie. Jakieś fatum nad tym nazwiskiem??
@@margot78M Może. 🤷🏼♀️
Wlasciwe porady do czujnosci przed zboczencami, dziekuje!!
Takich oszustów można spotkać równie dobrze w klubie albo w pracy. Czujnym trzeba być zawsze.
a już w szczególności jak kupujesz pan auto od handlarza-janusza
@@kuglarzemocjami339 Tak. Wtedy szczególnie trzeba uważać na podejrzane próby podrywu.
@@kuglarzemocjami339 "Samochód prawie nowy, nieklepany, z Niemiec, dziadek Helmut tylko do kościoła nim jeździł"
@@arekbeny5029 i tez od ksiedza.Ze taki uczciwy .A potem sie okazalo,ze to byl znajomy handlarza tych gratów z Seminarium--kleryk.
Smutna historia, wzruszyła mnie.
Dziękuję ❤🙏
Pani kanał w tym temacie jest najlepszy, uzależniajaco się Pani słucha 😎
Lubię włanie takie dlugie podcasty :) Ta muzyka w tle i Twoj glos idealnie ze soba wspolgraja :) Mam nadzieje, ze filmy beda wrzucane coraz czesciej!
Znalazłam forum wędkarskie na którym właśnie był ten Arek i jest jedno zdjęcie gdzie stoi daleko od brzegu w jakiejś rzece i mówi ze warto było tak głęboko wejść. Zdjęcie jest z 13 listopada bodajże czyli 3 dni po zaginieciu. W tym czasie łowił sobie spokojnie rybki? Powiedzmy sobie szczerze ze idąc tokiem policji ze prawdopodobnie pokroił ciało i pozbył się go, to musiało trwać to przez dłuższy czas. Dlatego wydaje mi się ze ciało Edyty zostało właśnie przeniesione gdzieś do rzeki być może właśnie tej. Arek na pewno znał dobrze te tereny skoro był zapalonym wędkarzem.
Na dodatek ten adres mailowy podany na forum, ania-sti... To też pokazuje jaką miał paranoję na punkcie tej niespełnionej miłości.
@@mania_manka4245 może to nie obsesja/paranoja, a po prostu celowo stworzony alias, by pisać z niego do Edyty jako owa Ania (co zresztą zrobił). Kiedyś po znalezieniu tych zdjęć na forum nie zauważyłam maila, któryś internauta zwrócił na to uwagę.
L
Ö
czy są jeszvze gdzieś te zdjęcia? link juz nie działa
Dzis mam wolne, a tu taka niespodzianka!!! dziekuje za filmik!!!
Na zdrowy rozum, ludzie będący takimi idealnymi partiami, mający pieniądze, dobrą pracę, obycie w świecie, znajomości itp. nie potrzebują szukać miłości na portalach randkowych.
Co od razu zwróciło moją uwagę: "mam wyższe wykształcenie, to znaczy studiuję, jestem prawnikiem, to znaczy studiuję prawo" - po takim wstępie już na każdą podaną o sobie osobie informację brałabym poprawkę.
Kiedy powiedziałaś, że Arek nie chciał się nikomu pokazać ani przedstawić Edycie swojej rodziny, pomyślałam, że to zawodowiec w naciąganiu kobiet na pieniądze. Tymczasem dalej okazał się nałogowym kłamcą działającym bez żadnego większego planu, opowiadającym zupełnie absurdalne historyjki (żeby nawet nie poszukać nazwy realnie istniejącej miejscowości!) niesamowite, że tak długo nikt go nie przejrzał, nawet policjanci. Po co w ogóle było to ukrywanie się, skoro nie planował żadnej ucieczki z pieniędzmi, policja od razu go znalazła i na komisariacie trafił na wszystkich bliskich oszukanej?
Stary komentarz, ale odpowiem- owszem, zdarza się, że takie osoby też szukają znajomości przez internet. Sama kogoś takiego poznałam. Tyle że on, w przeciwieństwie do tego śmiecia z podcastu, faktycznie taki był.
Smutna historia, bardzo .. Dziękuję za opowiedzenie jej. Masz dar opowiadania, ciepły głos, wierzę, że Twoje podkasty porusza innych do myślenia.
Miałam 25 lat (teraz 40) kiedy spotkałam się z facetem poznanym w necie, NIKT o tym nie wiedział, to mógł być ktokolwiek!!! Od tego czasu jesteśmy razem, a po ślubie ponad 5 lat.... jak to mówią... miałam więcej szczęścia niż rozumu!!!
Słucham tych podcastów po dwa razy.... Tak są wciągające... Brawo....
Kilka razy w miesiącu dostaje zaproszenie na Facebook o różnych "wdowców"....dziwnie zawsze jest to wdowiec. Zdjęcia na ich profilach są jakby nieprawdziwe. Wzięte gdzieś z internetu. Zwykle od razu kasuje te zaproszenia. Jakiś czas temu w babskim czasopiśmie przeczytałam artykuł o kobiecie, która zakochała się w facecie, który zaprosił ją na Facebooku. Slodzil jej, pisał komplementy, rozmawiali na messenger, nawet się spotkali. Nagle na niego zwaliły się same nieszczęścia i potrzebował pomocy finansowej. Kobieta początkowo zaoferowała pomoc, ale coś ja tknęło i zaczęła zadawać dość proste ale konieczne dla niej pytania. Kiedy facet poczuł się niewygodnie i kobieta jednak była bardziej od niego bystra, zniknął z Facebooka. Kobieta domyśliła się że było to oszustwo, zgłosiła to na policję. Tak więc ze zwykłej ciekawości przyjęłam raz takiego jednego wdowca, bardzo szybko napisał z komplementami, równie szybko zaczął się dopytywać o moja pracę, co robię, gdzie pracuje.....bardzo podobny przebieg. To jest banda oszustów. Dziwię się że kobiety są aż tak naiwne, takie sumy dawać obcemu facetowi.
Justynka robisz świetne podcasty 👍 słucham od początku do końca👍. Masz super głos, miło się go słucha.👍 Powiem jedno dziewczyna wykształcona, wydaje się że mądra a tak ślepo wierzy facetowi dopiero co poznanemu. Tymbardziej że widać jak mu zależy na pieniądzach by uzbierała dla niego. Natomiast ona dla niego się nie liczy i to widać. Zal tej dziewczyny że nie myśli racjonalnie. Ślepo zakochana. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję! Twój głos tak koi i daje wytchnienie, że wciąż chce się Ciebie słuchać!
Pani Justyno! Prosimy o więcej w miarę możliwości. Ma pani fantastyczny głos.
Generalnie to nie wiem dlaczego słucham Twoich słuchowisk..... Czy dlatego, że są ciekawe i fajnie przekazane, czy po prostu po to, żeby usłyszeć Twój głos.. pozdrawiam Justyna....👍👍👍👍
Głos Justyny ewidentnie ma "to coś". :)
Ja poznałam swojego męża przez internet, zupełnie przypadkowo. Tydzień temu pobralismy się po 6 latach szczęśliwego związku. Mimo, że miałam wielkie szczęście poznając moja druga połówkę przez internet, zdaje sobie sprawę, że jest to bardzo niebezpieczne. Dlatego dziewczyny, bądźcie ostrożne i rozsądne :)
Bez przesady, internet to takie samo miejsce do poznania ludzi jak każde inne. W realu też można poznać świra. Ja swojego chłopaka też poznałam w internecie. Natomiast w w realu poznałam kiedyś swira.
@@omik3968 dokładnie. Nie wiem skąd się wzięło to mniemanie, że internet jest najbardziej niebezpiecznym miejscem na poznawanie ludzi.
Hura ♡ czekałam z niecierpliwością na kolejny odcinek z tej serii ♡ uwielbiam Ciebie słuchać