Kopalnia szafirów na Sri Lance

Zejście do kopalni szafirów na Sri Lance to jak gra w rosyjską ruletkę. Nigdy nie wiesz czy to właśnie ten dzień, gdy prowizoryczne zabezpieczenia powiedzą dość i runą grzebiąc kolejnych górników i Ciebie przy okazji.
Ale ciekawość by lepiej poznać pracę tych ludzi okazała się silniejsza niż strach. Chciałem też pokazać Wam w jakich warunkach wydobywane są jedne z najpiękniejszych kamieni świata, które po oszlifowaniu osiągają bardzo wysokie ceny. Zawsze gdzieś w tle tych historii czai się człowiek i osobiste tragedie.
montaż: Cezary Sizar Lutecki: / sizarelk
-----
Chcesz nas wesprzeć?
- polub i subskrybuj,
- kup tani lot: skyscanner.pxf...
- zamów nocleg: www.booking.co...
- szukasz muzyki do filmów? skorzystaj z polecenia: artlist.io/ref...
------
Nasze kanały:
/ szalonewalizki_pl
www.szalonewal...
/ szalonewalizkipl
#srilanka #kopalnia #szalonewalizki

[@walizkaiaparat5263]

Straszne, że w takich warunkach pracują ludzie, żeby wydobyć te "kamyczki" za niewielkie pieniądze. Warto o tym pomyśleć.

[@SzaloneWalizki]

Chyba trudno znaleźć na świecie miejsca gdzie wydobywa się je w cywilizowany sposób. Lankijskie kopalnie chyba nie różnią się jakoś szczególnie od tych w innych krajach

[@walizkaiaparat5263]

Rzeczywiście, w niektórych afrykanskich krajach przecież pracują w takich miejscach nawet dzieci.

[@SzaloneWalizki]

@@walizkaiaparat5263 no właśnie, nie widzieliśmy afrykańskich ale z tego co się czyta to jest jeszcze gorzej

[@szedmakborhaz]

Ale historia. Można naprawdę mieć stracha

[@SzaloneWalizki]

Mieliśmy i to mega. Ale przeżycie niezapomniane. A ludzi szkoda. Oby nikomu z nich nic się nie stało

[@wieslawaszarek2431]

Czy wejście tam było spontaniczne czy też wcześniej zaplanowane ?

[@SzaloneWalizki]

Zaplanowane w sensie takim, że znaliśmy temat, wiedzieliśmy, że chcemy sprawdzić, ale szukaliśmy tych kopalni i udało się. Ich oficjalnie nie ma nigdzie