Fajny film. Lubię Wielką Republikę. Książki w tym cyklu podzielone są na kilka można powiedzieć grup: 1) dla najstarszych czytelników, można powiedzieć, że takie główne przedstawiające oś wydarzeń (od Światła Jedi do Gasnącej Gwiazdy) 2) książki dla młodzieży 3) książki praktycznie dla najmłodszego czytelnika Grupy 2 i 3 opisują często te same wydarzenia z innej perspektywy. Stanowią uzupełnienie do głównego cyklu. Często bohaterami są Padawani Jedi.
Poza trylogią Bane'a oraz trylogią Thrawn'a (starą), to większość książek ze świata SW, które czytałem są z rodzaju tych, które się szybko czyta i jeszcze szybciej zapomina.
Jak już mowa o nowym kanonie to ja bym jeszcze 2 must read'y czyli "Lordów Sith" Kempa i "Tarkin" Luceno, bardzo fajniepogłębiają postać Tarkina i relacji między Vaderem a Imperatorem. Poza tym bardzo pozytywnie odebrałem też "Kompanię Zmierzch" Freed'a
Jeśli chodzi o nowelizacje filmów, to zabrakło jednej wzmianki - prawie wszystkie zawierają sceny usunięte z filmów na stole montażowym lub w ogóle nie nakręcone, ale istniejące w scenariuszu, więc nawet osoby znające filmy mogą się trochę zaskoczyć :)
Spoko materiał. Ja książkową przygodę ze Star Wars rozpocząłem od książki Phasma, o dziwo naprawdę spoko. Na wejście do świata Star Wars będzie naprawdę dobrym wyborem, bo mało tam Gwiezdnych Wojen :) Książka bardziej w klimatach postapo. Później zabrałem się za świetną trylogię Darth Bane, ale to chyba nie kanon.
Chciałbym kiedyś dorwać "Splinter of the Mind's Eye" czyli jedna z pierwszych nowelizacji SW co wyszła niedługo po pierwszym filmie i jak słyszałem opisuje gorący romans Lukea i Lei... co pokazuje jak na tym etapie detalicznie Lucas przemyślał własny canon ;)
Nie nazwałbym akcji w tej książce „gorącym romansem”, jest kilka niezręcznych scen, ale nic pikantnego. Ten tytuł już dawno ukazał się w Polsce jako „Spotkanie na Mimban”, wbijaj na allegro i za niecałe 30 ziko możesz sprawdzić sam ;)
Kanon nie-kanon, liczy się historia 😄 dobrze się czytało ok. 20 książek o Sitach dziejących się przed Mrocznym Widmem (wiadomo jedne lepsze, drugie gorsze), z trylogią o Darth Bane na czele
Tu bym polemizował. Dla mnie ważne jest to, że książka którą czytam rozwija uniwersum, że nawet jeśli jest słabsza to rozbudowuje świat który uwielbiam. Jeśli książka byłaby średnia i na dodatek do niczego nie prowadziła - to rzucę ją w kąt i pójdę szukać czegoś lepszego.
@@Jan_Maurycy hmm chodziło mi bardziej o sytuacje, że już znam opowieść, a później się coś zmienia w kwestii kanonu. To w takim razie jak czytasz/oglądasz coś z kanonu, a po np. latach nowy "właściciel" mówi nagle że to nie kanon i restartują coś, to wpływa to na "wartość" danej historii dla ciebie?
Ja czytałem trylogię "Koniec i początek". Nowy kanon i opowiada o tym co działo sie po Powrocie Jedi. Czytało się dobrze i trochę się dziwię, że Janek o niej nie wspomniał.
Nie wiem czy czytałem gorszą książkę niż pierwszy tom tej trylogii. Grafomaństwo straszne, dość powiedzieć że po pierwszym tomie sam Disney zablokował dalsze tomy Wendinga i dopiero zatrudnieni dodatkowi redaktorzy wyciągnęli dwa kolejne tomy. A sam autor na każdą krytykę odpowiadał, że to z powodu homofobii (bo pojawiają się homoseksualiści w książce). Absurd. Nigdy więcej Wendinga, odradzam każdemu.
Od bardzo, bardzo dawna temu... Gdzieś w odmętach mojej biblioteki spoczywają "Gwiezdne wojny" Georga Lucasa i "Imperium kontratakuje" Donalda F. Gluta... Wyjątkowo słaba lektura...
O ile mi wiadomo Disney przeniósł do legend tylko książki i komiksy, w dodatku całkiem ich nie pogrzebał, bo nadal są wznawiane, nawet przez polskich wydawców - oczywiście z odpowiednim paskiem na okładce.
A czemu z nowego kanonu, a o klasę lepsze Legendy już nie są wspomniane? Z chęcią bym posłuchał o Legendach zamiast o tym szajsie od Disneya... Chyba jedyną książką trzymającą poziom z Nowego Kanonu są Utracone Gwiazdy.
ja mam wrażenie że bardziej do mnie przemawia star trek. Chciałbym zacząć to oglądać i się wkręcić w filmy/seriale. Tu by się przydał poradnik od czego zacząć bo tego jest muuultum.
Na fandomie są skrótowe opisy wszystkich odcinków star treka. Do mnie ten serial nie przemawia, typowy dla geeków sci-fi. Zwykły oglądacz dobrego kina nie ma czego tu szukac
Poprosimy o materiał o komiksach 😁
Dziękujemy za materiał
Światło - właśnie czytam :) Dostałem od syna ...
Super materiał as usual!
Cały cykl z Inwazją Yuuzhanów to był sztosik! szkoda że na tej podstawie nie zrobili filmu. No i trylogia Thrawna..
Bardzo fajny materiał. Podobały mi się te krótki teasery każdej z książek i przedstawienie komu może ona się spodobać.
Fajny film.
Lubię Wielką Republikę.
Książki w tym cyklu podzielone są na kilka można powiedzieć grup:
1) dla najstarszych czytelników, można powiedzieć, że takie główne przedstawiające oś wydarzeń (od Światła Jedi do Gasnącej Gwiazdy)
2) książki dla młodzieży
3) książki praktycznie dla najmłodszego czytelnika
Grupy 2 i 3 opisują często te same wydarzenia z innej perspektywy. Stanowią uzupełnienie do głównego cyklu.
Często bohaterami są Padawani Jedi.
Również dziękuję za materiał :)
dzięki Janek! super materiał
Trylogia Thrawna z nowego kanonu będzie miała dodruk w maju :)
Poza trylogią Bane'a oraz trylogią Thrawn'a (starą), to większość książek ze świata SW, które czytałem są z rodzaju tych, które się szybko czyta i jeszcze szybciej zapomina.
Niestety do wielu książek zgarniali wyrobników, którzy pisali po X pozycji, stąd część książek poziomem odstaje od tych, o których opowiadam.
@@Jan_Maurycy tych o których opowiadasz akurat nie czytałem 🙂 Moja znajomość z książkami SW to lata sprzed Disneya
Jak już mowa o nowym kanonie to ja bym jeszcze 2 must read'y czyli "Lordów Sith" Kempa i "Tarkin" Luceno, bardzo fajniepogłębiają postać Tarkina i relacji między Vaderem a Imperatorem. Poza tym bardzo pozytywnie odebrałem też "Kompanię Zmierzch" Freed'a
Jeśli chodzi o nowelizacje filmów, to zabrakło jednej wzmianki - prawie wszystkie zawierają sceny usunięte z filmów na stole montażowym lub w ogóle nie nakręcone, ale istniejące w scenariuszu, więc nawet osoby znające filmy mogą się trochę zaskoczyć :)
Spoko materiał. Ja książkową przygodę ze Star Wars rozpocząłem od książki Phasma, o dziwo naprawdę spoko. Na wejście do świata Star Wars będzie naprawdę dobrym wyborem, bo mało tam Gwiezdnych Wojen :) Książka bardziej w klimatach postapo. Później zabrałem się za świetną trylogię Darth Bane, ale to chyba nie kanon.
Ciekawy materiał, lecz wymaga na pewno kolejnych odsłon
A co przeczytac zeby dowiedziec sie czym jest zakon sithów, skąd wziął sie yoda, obi wan kenobi itp
Eeeeeeeeeeeeeeej! Christmas special jest super w kategorii tak dobijające że śmieszne
techniczna uwaga - "Holiday Special", nie "Christmas Special". W materiale źle jest powiedziana też nazwa.
Więcej Star Wars proszę
O książkach w uniwersum Fallout'a byłoby bardziej na czasie. ;)
Chciałbym kiedyś dorwać "Splinter of the Mind's Eye" czyli jedna z pierwszych nowelizacji SW co wyszła niedługo po pierwszym filmie i jak słyszałem opisuje gorący romans Lukea i Lei... co pokazuje jak na tym etapie detalicznie Lucas przemyślał własny canon ;)
Daj znać jak przeczytasz, zrobimy Walentykowy Specjał na przyszły rok :)
@@Jan_Maurycy Mam teraz silną motywacje nie ukrywam ;)
Nie nazwałbym akcji w tej książce „gorącym romansem”, jest kilka niezręcznych scen, ale nic pikantnego. Ten tytuł już dawno ukazał się w Polsce jako „Spotkanie na Mimban”, wbijaj na allegro i za niecałe 30 ziko możesz sprawdzić sam ;)
Zadam megadurne pytanie. Czy christmas special jest kanoniczny?
Nie, ale to chyba dobrze.
Kanon nie-kanon, liczy się historia 😄 dobrze się czytało ok. 20 książek o Sitach dziejących się przed Mrocznym Widmem (wiadomo jedne lepsze, drugie gorsze), z trylogią o Darth Bane na czele
Tu bym polemizował. Dla mnie ważne jest to, że książka którą czytam rozwija uniwersum, że nawet jeśli jest słabsza to rozbudowuje świat który uwielbiam. Jeśli książka byłaby średnia i na dodatek do niczego nie prowadziła - to rzucę ją w kąt i pójdę szukać czegoś lepszego.
@@Jan_Maurycy hmm chodziło mi bardziej o sytuacje, że już znam opowieść, a później się coś zmienia w kwestii kanonu.
To w takim razie jak czytasz/oglądasz coś z kanonu, a po np. latach nowy "właściciel" mówi nagle że to nie kanon i restartują coś, to wpływa to na "wartość" danej historii dla ciebie?
Ja czytałem trylogię "Koniec i początek". Nowy kanon i opowiada o tym co działo sie po Powrocie Jedi. Czytało się dobrze i trochę się dziwię, że Janek o niej nie wspomniał.
Faktycznie nie wspomniałem, ale myślę że to nieostatni film o książkach SW na tym kanale.
Nie wiem czy czytałem gorszą książkę niż pierwszy tom tej trylogii. Grafomaństwo straszne, dość powiedzieć że po pierwszym tomie sam Disney zablokował dalsze tomy Wendinga i dopiero zatrudnieni dodatkowi redaktorzy wyciągnęli dwa kolejne tomy. A sam autor na każdą krytykę odpowiadał, że to z powodu homofobii (bo pojawiają się homoseksualiści w książce). Absurd. Nigdy więcej Wendinga, odradzam każdemu.
SW to oczywiście literatura SF...romans, literatura przygodowa, melodramat i inne
(to jest jakaś prowokacja!)
Od bardzo, bardzo dawna temu... Gdzieś w odmętach mojej biblioteki spoczywają "Gwiezdne wojny" Georga Lucasa i "Imperium kontratakuje" Donalda F. Gluta... Wyjątkowo słaba lektura...
O ile mi wiadomo Disney przeniósł do legend tylko książki i komiksy, w dodatku całkiem ich nie pogrzebał, bo nadal są wznawiane, nawet przez polskich wydawców - oczywiście z odpowiednim paskiem na okładce.
Chissowie mają niebieską skórę, nie czarną....
A czemu z nowego kanonu, a o klasę lepsze Legendy już nie są wspomniane? Z chęcią bym posłuchał o Legendach zamiast o tym szajsie od Disneya... Chyba jedyną książką trzymającą poziom z Nowego Kanonu są Utracone Gwiazdy.
"jeżeli lubicie serial Ashoka" trochę szacunku do widzów Kanału Fantastycznego :>
ja mam wrażenie że bardziej do mnie przemawia star trek. Chciałbym zacząć to oglądać i się wkręcić w filmy/seriale. Tu by się przydał poradnik od czego zacząć bo tego jest muuultum.
Podbijam. Kiedyś oglądałem parę odcinków next generation i w sumie tyle. Warto by było dowiedzieć się czegoś więcej o tej serii .
Na fandomie są skrótowe opisy wszystkich odcinków star treka. Do mnie ten serial nie przemawia, typowy dla geeków sci-fi. Zwykły oglądacz dobrego kina nie ma czego tu szukac