Nareszcie, tak dobrze pamiętam to wykonanie, z tv miałem nagrane na video ,ale.. tak się cieszę ,że tu je odnalazłem, jest to majstersztyk ta interpretacja i ten wdzięk ! jakże mi zal,ze Pani Kotulanka nie doceniona jest jako aktorka,,ze ma takie problemy, dla Mnie jest Wspaniała a za to wykonanie dałbym jej Oscara ! gdybym miał możność napisał bym jej to i dołączył bukiet róż z pudełeczkiem czekoladek E. Wedel jak to sie czyniło w tamtej epoce.. Bo u Mnie w domu nadal porcelana i srebra w altanie podwieczorki ,jakby zatrzymał się świat.
Takie interpretacje - to tylko ludzie wyjątkowo wrażliwi, z pięknym wnętrzem, wyjątkowi... A potem chamy wdzierają się w intymność, czekają na chwilę słabości i w pogoni za szmalem publikują to, co chcą opublikować dla żądnych tanich sensacyjek nieudaczników - no! wreszcie ktoś ma gorzej niż ja!
Tak ,to wyjątkowa wrażliwość, której właściciel ma bardzo duży problem z rzeczywistością, z oswojeniem własnych uczuć, zbyt bardzo jest wrażliwy i nawet nie wie kiedy to właśnie różne rzeczy dają upust jego emocjom ,a później.. wola Boża
Ach, "... truskawki w Milanówku na talerzykach Rosenthala, przysiadły od hołoty z dala, wśród śmietankowej mgły...". Ach, jakże ona to zaśpiewała i zinterpretowała! Od czasów, gdy powstała ta piosenka, kalarepa rozpleniła się tak, że nawet mistrz Młynarski nie był w stanie sobie tego wyobrazić. Truskawki wielkością przypominają kalarepę i są pożerane kilogramami, stalowymi łyżkami z talerzy zakupionych w Ikei.
Cóż za barbarzyńskie to czasy nastały... zdecydowanie piękniejszy był świat, gdy ułamek społeczeństwa zajadał się truskawkami z porcelany, a "hołota" marzyła o wodzie od śledzi żeby mieć w czym tylko ziemniaki ugotować...piękne czasy, jak widzę, wspominane z rozrzewnieniem, nie to co dzisiejszy plastik i "kalarepa"...
Hołota droga Pani to stan umysłu, nie konta... Ten "ułamek społeczeństwa" też swoje przeszedł, zajadając się nie tylko suchym ziemniakiem, ale i surowymi obierkami. Nigdy to jednak nie było usprawiedliwieniem, by zachowywać się po chamsku. Nie mówiąc o tym, że czasami "forma", to wszystko, co możemy zaoferować drugiemu człowiekowi - uśmiech, uprzejme słowo, żart rozładowujący napięcie czy zakłopotanie - zwłaszcza, gdy na "konkrety" mamy niewielki wpływ (jak np. wspaniały wesoły lekarz, który na swoim nocnym dyżurze odbierał mój poród w naprawdę okropnym szpitalu). Smutne, bardzo smutne, że z czasem brak zasad, brak klasy stał się cnotą.
Dlatego właśnie, szanowna Pani, umieściłam słowo hołota w cudzysłowie. Nie jestem przekonana czy zrozumiała Pani moją wypowiedź. Odnosiłam się do słów Pani Joanny, która, jak mniemam, utożsamia "kalarepę" z dzisiejszą tzw. masówką - jako przykład przytoczona przez Panią Joannę m.in. Ikea - i jednoczesny upadek wykwintnej jakości rzemieślnictwa symbolizowanego przez truskawki. Chciałam jedynie zaznaczyć, że oczywiście istnieją minusy takiego stanu rzeczy, ale plusem są godne warunki życia większości społeczeństwa, a nie jedynie jego garstki. A chamstwo, proszę Pani, było zawsze, jestem skłonna twierdzić, że obecnie jest ono mniejsze niż kiedykolwiek, bo jednak ludzkość wciąż się cywilizuje i w moim odczuciu nigdy w historii poszanowanie dla drugiego człowieka, jego praw i wolności, nie było tak powszechne jak obecnie.
No i mamy źródło nieporozumienia :) Pani jest przekonana o postępie, który się dokonał, ja nie. O ile się mogę zgodzić w kwestii materialnego poziomu życia ogółu (chociaż na porcelanę i dziś nie każdego stać) oraz praw jednostki, o tyle w sferze obyczajów widzę totalny regres. Proszę posłuchać choćby słownictwa w miejscach publicznych czy poziomu wypowiedzi w mediach. I jakkolwiek ubolewam nad upadkiem wyrafinowanego rzemiosła, to zastąpienie elitarnych standardów tymi "masowymi" (typu "tera ja" i "pełne koryto", a symbolizowanymi przez rzeczoną w tekście kalarepę) boli mnie bardziej. Może nie byłoby tego, gdybyśmy jak inne szczęśliwsze narody rozwijali się przez naturalną ewolucję, gdzie jednostki i grupy o niższym statusie starają się dorównać tym wyższym, a nie przez wycięcie w pień elit i zastąpienie ich nowymi z awansu społecznego. Osobiście uwielbiałam rozmawiać z osobami "przedwojennej szkoły", to był inny gatunek ludzi. Niestety, już odeszli. Dobrze, że zostaną choć w piosence.
tak, bardzo to smutne.Może jednak po prostu odzyskała wolność, bo to jest takie zniewolenie,że tylko z gwałtem można to porównać...Niech spoczywa w spokoju
Na własne życzenie, wódą się załatwiła. Kobita do wódy nie nadaje się, pamiętaj o tym zawsze. Moja siostra nie wierzyła w tą prostą prawdę. I nie żyje już od ponad trzech lat. Z tej samej przyczyny.
ANTONI BARADYNJOANNYSKRZYDLEWSKIEJDJOTZIMALGORZATYWASSERMNAWIENEBENEAGNIESZKOTULANKIALIENACJAMARZENYKOWALSKIEJPSYCHOZALKOHOLOWAZOFIDROBIKFAUSTYNAKOWALSKAPIOTRSZAFRANDKIEDAREKMARIOLIHENDRYSIAKFAUSTYNAKOWALSKAJOHANNAHOLZELSANRTARITAJURKAOWSIKAJACEKSZUBAOPIOTRAMAJAKJANOCSISPSZYNSKIEGOMANDATYANNYKOARSKIEJKR4ZYWYRYJMARTYOLEJNICZAKBO0LWEKRZYWOUSTYBOGUMILYMIKSYARCHEOLOGIALECHAFALANDTYSZASMARKULAJAWIGIMALEJEWAGILILONYFELICJANKIEWAKRAWCZYKSTEFANHIPPZYGMONTPAWLMROZOWSKIEZYCHLINEWUYJASIONSKIZBYSZEKMIKSAEW2YKRAWCZYKSENAFORJACJKALUCZAKRUMCAJWOJTKARUDZUNSKIEKOLANKOLIANYRAXCUNSKIRZEPKALICJLESNIAKPUZZLEANDRZEJARCABAKIDOJARO0DLAWAWOXNIAKAWSTEPNIAKIGORASTACHOWIPODKOWANDRZEJMRASFALAMEKSYKANWERIONKIMARCZYDOLINASMIERCUILONYFELICJINAKANTYMAXZWRUOYNIKHENSRYMIAMARYLKAIVAQNKTRARECEKPELZBIKLUCZANGELINYJOLANDBAGAADTYWOJCIKZACYNBABCIMARYSIGARSI9ONEDYTYGORNIAKMOSZCENICAEDYTYJUNGOWSKIEGRUNTMARCIPCHNIETANOZEMELZBIETHJULINEKGRAZYNYKANRTYSLAWSIENERSCYRKZALEWSKISEBASTUNPUDLOLUJARZAKOTARBYTRAFUIONYZARTOPINYMARUSALAZARPAWLMROZOWSKTERMINATORMATEADACH
Zal mi p. Agnieszki! A to wszystko przez tych mężczyzn ! Oczywiscie ,nieodpowiednich ,lekkoduchow i roszczacych sobie "prawa własnosci i zniewolenia " wobec kobiet,! Nie miala szczęscia w miłosci! Taka śluczna dziewczyna. Pokoj jej duszy.
Pani Agnieszko, pozostaniesz w naszych sercach właśnie taka radosna, z posmakiem truskawek...
Agnieszka. Pamiętamy Ją z wielu teatralnych kreacji. Kak żal! Piękna, cudowna- zostanie z nami. Kochałem Ją!
Ta piosenka przewija się co jakiś czas przez moje życie...Odpoczywaj w pokoju, dzielna dziewczyno o wrażliwym sercu...
Ładnie napisane.
Божественно
Szkoda tak pięknej i utalentowanej kobiety. Spoczywaj w spokoju.
Niezwykła, wspaniała interpretacja!!! Brawo.
Najlepsze wykonanie majstersztyk
Ta piękna i zdolna, wrażliwa. Kochająca za bardzo 😪
Nareszcie, tak dobrze pamiętam to wykonanie, z tv miałem nagrane na video ,ale.. tak się cieszę ,że tu je odnalazłem, jest to majstersztyk ta interpretacja i ten wdzięk ! jakże mi zal,ze Pani Kotulanka nie doceniona jest jako aktorka,,ze ma takie problemy, dla Mnie jest Wspaniała a za to wykonanie dałbym jej Oscara ! gdybym miał możność napisał bym jej to i dołączył bukiet róż z pudełeczkiem czekoladek E. Wedel jak to sie czyniło w tamtej epoce.. Bo u Mnie w domu nadal porcelana i srebra w altanie podwieczorki ,jakby zatrzymał się świat.
Bardzo przykre. Bardzo pięknie tu wygląda i śpiewa. Spoczywaj w pokoju, pani Agnieszko. [*]
Genialne wykonanie, Wielki zal
[*] Niech Pani odpoczywa w pokoju.Poza tym piękna piosenka.I słowa Wojciecha Młynarskiego.
Piękne wykonanie, piękna Pani Agnieszka ♥️
Wieczne odpoczywanie Pani Agnieszko.
"Trzeba ustalić" ? Serio?
I Agnieszka nam też nie opowie, o truskawkach w Milanówku. Bo na chmurce, gdzieś tam jest. Odpoczywaj, Agnieszko. Dziękujemy
Co za tekst, co za muzyka, co za interpretacja...
Świętej pamięci Agnieszka Kotulanka piękna była kobieta,żal że już nie jest z nami.
Piękna i wrażliwa, w mej pamięć i zawsze ...❤❤
To Klasa sama w sobie. Nikt tak nie potrafi.
Piękna aktorka ❤️❤️❤️
Każdy z nas ma „swoje truskawki z Milanówka!” Wzruszenie ściska gardło , ze już Pani nie zaśpiewa !
Uwielbiałam ta aktorke szkoda ze tak szybko odeszla zdolna dusza pokoj jej duszy Amen
CUDOWNA NIESAMOWITA ..
Najlepsze wykonanie
Pani Agnieszka byla uosobieniem kobieczosci i wdzieku.Urocza ,tylko szkoda,ze nie miala szczescia do partnerow.Podobnie jak Romy Schneider.
Dobre porównanie.
Piękna kobieta i bardzo utalentowana. Szkoda, że tak szybko odeszła.
Pani Agnieszka piękna kobieta i śliczny glos
Żal , że nie udało się jej w życiu i smutek, że tak wcześnie to życie się skończyło.
DZIĘKUJĘ !!!!!!!!!!!!!
Takie interpretacje - to tylko ludzie wyjątkowo wrażliwi, z pięknym wnętrzem, wyjątkowi... A potem chamy wdzierają się w intymność, czekają na chwilę słabości i w pogoni za szmalem publikują to, co chcą opublikować dla żądnych tanich sensacyjek nieudaczników - no! wreszcie ktoś ma gorzej niż ja!
Najlepsze
Tak ,to wyjątkowa wrażliwość, której właściciel ma bardzo duży problem z rzeczywistością, z oswojeniem własnych uczuć, zbyt bardzo jest wrażliwy i nawet nie wie kiedy to właśnie różne rzeczy dają upust jego emocjom ,a później.. wola Boża
Taka Agnieszke Kotulanke zapamietam.
Pieknie
Niech odpoczywa w pokoju...
Urocza i niepowtarzalna .
Oj tak...Szkoda, że w Klanie nic nie zaśpiewała.
Dziękuję Pani... Pani Agnieszko...
Nie zawsze ma się szczęście w życiu, nieszczęściem jest gdy ma się talent i tego szczęścia się nie ma. Coś o tym wiem. To moja bratnia dusza !
Leitowa wersja zakończenia "Sławy i chwały" kiedy młody Biliński odwiedza Panią Royska. I te rozmowy w... Milanówku.
Wspaniała to Kobieta była....
ciężko mi uwierzyć , że już nie ma...
Śliczna kobieta i świetna aktorka, żal ogromny....
Tak ją lubiłam! Śliczna, inteligentna, utalentowana! Żal mi! Odeszła! Tak bardzo doświadczona😢
Piękne i niepowtarzalne wykonanie. Czy ktoś może ma nuty do tej piosenki? Nigdzie nie mogę znaleźć :-(
Cudnie❤
Odpoczywaj w spokoju
Pani Agnieszka już w lepszym świecie.
No dobra jak kto woli.
Ach, "... truskawki w Milanówku na talerzykach Rosenthala, przysiadły od hołoty z dala, wśród śmietankowej mgły...". Ach, jakże ona to zaśpiewała i zinterpretowała! Od czasów, gdy powstała ta piosenka, kalarepa rozpleniła się tak, że nawet mistrz Młynarski nie był w stanie sobie tego wyobrazić. Truskawki wielkością przypominają kalarepę i są pożerane kilogramami, stalowymi łyżkami z talerzy zakupionych w Ikei.
Cóż za barbarzyńskie to czasy nastały... zdecydowanie piękniejszy był świat, gdy ułamek społeczeństwa zajadał się truskawkami z porcelany, a "hołota" marzyła o wodzie od śledzi żeby mieć w czym tylko ziemniaki ugotować...piękne czasy, jak widzę, wspominane z rozrzewnieniem, nie to co dzisiejszy plastik i "kalarepa"...
Hołota droga Pani to stan umysłu, nie konta... Ten "ułamek społeczeństwa" też swoje przeszedł, zajadając się nie tylko suchym ziemniakiem, ale i surowymi obierkami. Nigdy to jednak nie było usprawiedliwieniem, by zachowywać się po chamsku. Nie mówiąc o tym, że czasami "forma", to wszystko, co możemy zaoferować drugiemu człowiekowi - uśmiech, uprzejme słowo, żart rozładowujący napięcie czy zakłopotanie - zwłaszcza, gdy na "konkrety" mamy niewielki wpływ (jak np. wspaniały wesoły lekarz, który na swoim nocnym dyżurze odbierał mój poród w naprawdę okropnym szpitalu). Smutne, bardzo smutne, że z czasem brak zasad, brak klasy stał się cnotą.
Dlatego właśnie, szanowna Pani, umieściłam słowo hołota w cudzysłowie. Nie jestem przekonana czy zrozumiała Pani moją wypowiedź. Odnosiłam się do słów Pani Joanny, która, jak mniemam, utożsamia "kalarepę" z dzisiejszą tzw. masówką - jako przykład przytoczona przez Panią Joannę m.in. Ikea - i jednoczesny upadek wykwintnej jakości rzemieślnictwa symbolizowanego przez truskawki. Chciałam jedynie zaznaczyć, że oczywiście istnieją minusy takiego stanu rzeczy, ale plusem są godne warunki życia większości społeczeństwa, a nie jedynie jego garstki. A chamstwo, proszę Pani, było zawsze, jestem skłonna twierdzić, że obecnie jest ono mniejsze niż kiedykolwiek, bo jednak ludzkość wciąż się cywilizuje i w moim odczuciu nigdy w historii poszanowanie dla drugiego człowieka, jego praw i wolności, nie było tak powszechne jak obecnie.
No i mamy źródło nieporozumienia :) Pani jest przekonana o postępie, który się dokonał, ja nie. O ile się mogę zgodzić w kwestii materialnego poziomu życia ogółu (chociaż na porcelanę i dziś nie każdego stać) oraz praw jednostki, o tyle w sferze obyczajów widzę totalny regres. Proszę posłuchać choćby słownictwa w miejscach publicznych czy poziomu wypowiedzi w mediach. I jakkolwiek ubolewam nad upadkiem wyrafinowanego rzemiosła, to zastąpienie elitarnych standardów tymi "masowymi" (typu "tera ja" i "pełne koryto", a symbolizowanymi przez rzeczoną w tekście kalarepę) boli mnie bardziej. Może nie byłoby tego, gdybyśmy jak inne szczęśliwsze narody rozwijali się przez naturalną ewolucję, gdzie jednostki i grupy o niższym statusie starają się dorównać tym wyższym, a nie przez wycięcie w pień elit i zastąpienie ich nowymi z awansu społecznego. Osobiście uwielbiałam rozmawiać z osobami "przedwojennej szkoły", to był inny gatunek ludzi. Niestety, już odeszli. Dobrze, że zostaną choć w piosence.
Agnieszka Klimczewska. Święte słowa Pani Agnieszko. Zgadzam się z nimi bezapelacyjnie...
Słucham zasmucona śmiercią P Wojciecha Młynarskiego"który też już na chmurce gdzieś"
A dziś Agnieszki też już nie ma
Przecudne wykonanie
Da radę :) Życzę Jej tego .
Bardzo mi żal jej śmierci. Szkoda, że takie problemy dotykają tylko i wyłącznie wybitnych ludzi...
No.nie tylko wybitnych, przeciętnych ludzi też ,ale o nich się nie tylko
za chwilę 4 rocznica śmierci Pani Agnieszki. Była i jest wspaniała R.I.P
Szkoda Pani....poekna interpretacja...mysle że jest już Pani obok Pana Wojciecha Mlynarskiego gdzieś na chmurce gdzieś...zegnaj......
piękna w którym to było roku?
Może nie zmarnowała ,może da radę .Trzymamy za panią Agnieszkę ,żeby znów mogła cieszyć sie życiem.
niestety zmarła wczoraj.Szkoda
Nie dała rady. Niestety.
tak, bardzo to smutne.Może jednak po prostu odzyskała wolność, bo to jest takie zniewolenie,że tylko z gwałtem można to porównać...Niech spoczywa w spokoju
Szkoda-piękną kobietą była:(
Kawałek historii Polski XX wieku.
Perełka mistrza Młynarskiego. Wielki żal .
Agnieszka Kotulanka umarła 20 lutego 2018 r...
Na własne życzenie, wódą się załatwiła. Kobita do wódy nie nadaje się, pamiętaj o tym zawsze. Moja siostra nie wierzyła w tą prostą prawdę. I nie żyje już od ponad trzech lat. Z tej samej przyczyny.
❤
Już prawie rok minął od jej śmierci
5 lat
:)))
Talent sam się zmarneał.......
[*]
Zal zal zal 😓😥😰
Piekna artystka ,szkoda ,ze zycie osobiste wzielo gore nad umyslem i zgasla jak swieca na wietrze
27lutego94
glos ma jak Kolaczkowska, nie?
ANTONI BARADYNJOANNYSKRZYDLEWSKIEJDJOTZIMALGORZATYWASSERMNAWIENEBENEAGNIESZKOTULANKIALIENACJAMARZENYKOWALSKIEJPSYCHOZALKOHOLOWAZOFIDROBIKFAUSTYNAKOWALSKAPIOTRSZAFRANDKIEDAREKMARIOLIHENDRYSIAKFAUSTYNAKOWALSKAJOHANNAHOLZELSANRTARITAJURKAOWSIKAJACEKSZUBAOPIOTRAMAJAKJANOCSISPSZYNSKIEGOMANDATYANNYKOARSKIEJKR4ZYWYRYJMARTYOLEJNICZAKBO0LWEKRZYWOUSTYBOGUMILYMIKSYARCHEOLOGIALECHAFALANDTYSZASMARKULAJAWIGIMALEJEWAGILILONYFELICJANKIEWAKRAWCZYKSTEFANHIPPZYGMONTPAWLMROZOWSKIEZYCHLINEWUYJASIONSKIZBYSZEKMIKSAEW2YKRAWCZYKSENAFORJACJKALUCZAKRUMCAJWOJTKARUDZUNSKIEKOLANKOLIANYRAXCUNSKIRZEPKALICJLESNIAKPUZZLEANDRZEJARCABAKIDOJARO0DLAWAWOXNIAKAWSTEPNIAKIGORASTACHOWIPODKOWANDRZEJMRASFALAMEKSYKANWERIONKIMARCZYDOLINASMIERCUILONYFELICJINAKANTYMAXZWRUOYNIKHENSRYMIAMARYLKAIVAQNKTRARECEKPELZBIKLUCZANGELINYJOLANDBAGAADTYWOJCIKZACYNBABCIMARYSIGARSI9ONEDYTYGORNIAKMOSZCENICAEDYTYJUNGOWSKIEGRUNTMARCIPCHNIETANOZEMELZBIETHJULINEKGRAZYNYKANRTYSLAWSIENERSCYRKZALEWSKISEBASTUNPUDLOLUJARZAKOTARBYTRAFUIONYZARTOPINYMARUSALAZARPAWLMROZOWSKTERMINATORMATEADACH
jakie miasto tacy ludzie co nie whitecior?
Szkoda....
Gdzie była bozia kiedy taki Anioł wypijał swój ostatni łyk ognistej wody ?
Zal mi p. Agnieszki! A to wszystko przez tych mężczyzn ! Oczywiscie ,nieodpowiednich ,lekkoduchow i roszczacych sobie "prawa własnosci i zniewolenia " wobec kobiet,! Nie miala szczęscia w miłosci! Taka śluczna dziewczyna. Pokoj jej duszy.
klasyka, żal
Moze w tym roku wystapi znow z nowym repertuarem w klanie juz nie gra
Bo nie żyje..
Jej duch gra
Jakie to aktualne. Kalarepa z Wołomina i burak z Żoliborza... Arystokracja kiedyś się odrodzi.
Przecież to głos Hanny Banaszak - oszustwo !!!!!
Najlepsze wykonanie majstersztyk
[*]
[*]