Świetna obserwacja, nigdy tak nie myślałam, że każdy z nas jest Barabaszem (!!). No tak, PAN Jezus zamiast mnie poniósł za mnie należną mnie karę. Dziękuję za rzucenie światła i zrozumienie tej sceny.
Janek❤️ Nie wiem czy z Duchem Swietym rozeznałes ten temat, wierze ze tak. Jest to bardzo wazny przekaz na nadchodzacy czas...🕊 Niech łaska naszego PANA, JEZUSA CHRYSTUSA bedzie z Toba.
Witaj Janku. Mam pytanie, jeżeli nie jest ono zbyt osobiste to proszę o odpowiedź. Czy sądzisz, że masz powołanie do założenia rodziny, czy raczej chciałbyś pozostać bezżenny dla Królestwa Bożego? :)
Janek - pięknie tu ukazałeś jak Jezus stał przed Piłatem jako KRÓL. Wiele się od ciebie uczę - dziękuję. Proszę - spróbuj ty także się czegoś nauczyć ode mnie. Zbadaj PŚ - Jezus zawisł na rosnącym drzewie na którym też wisiało dwóch złoczyńców. Jezus nauczał publicznie jeden rok - był barankiem jednorocznym BEZ skazy. Staraj się nie używać słowo KOŚCIÓŁ. Jezus nie zbudował, nie buduje i nie zbuduje ani jednego. To co teraz Jezus robi to buduje ZGROMADZENIE IZRAELA - które w obecnym stanie jest w rozproszeniu. Jezus wróci jeszcze dwa razy: 1. Jak złodziej w ciągu najbliższych 7-dmiu lat, 2. Jak Król , jak błyskawica na obłokach po milenium czyli po tysiącu latach. Będzie dwa uciski: przed i po milenium trwające po 3,5 lata.
O cierpieniu najwięcej mają do powiedzenia ci, którzy nic o nim nie wiedzą. Nie atakuję nikogo żeby była jasność. Moje doświadczenie życiowe nauczyło mnie, że ludzie nawet nie mają pojęcia o czym mówią i dopiero w kontakcie z ogromnym cierpieniem, zdajesz sobie sprawę, że miłosierny Bóg to mrzonki, a cała egzystencja to walka z odsuwaniem cierpienia, chorób i śmierci. Bóg od dawna jest traktowany jako panaceum na cały bezsens tego cyklu życia. Wraz z postępem wiedzy ludzie są odzierani z tej bajki o dobrym Bogu czego efektem jest spadek populacji i rosnący ateizm. Luka jaką zapełniał miłosierny Bóg teraz wypełnia hedonizm czy jakieś formy neopogaństwa ponieważ w całym bezmiarze bezsensu cierpienia, człowiek chwyta się choćby brzytwy aby zagłuszyć odwieczną prawdę o sobie samym.
To Ty nie wiesz o czym mówisz. Za nic tak nie jestem Bogu wdzieczna jak za całe cierpienie ktore mnie spotykalo i kształtowało.Wszystko czego pragnęłam dzis juz bym tego nie chciała a to co otrzymalam nie zamienilabym na nic.Ubogacił moje wnętrze czego jeszcze Tobie brakuje dlatego nie pojmujesz…By zrozumiec sens cierpienia trzeba naprawde miec w sobie głębię.Ty Janka nie rozumiesz i oceniasz bo jeszcze jestes cielesny a ciało nigdy nie zrozumie ducha.Zeby zrozumiec Boga,ktory jest Duchem ,musisz się do Niego upodobnic a to dzieje sie tylko poprzez calkowite wyzbycie sie tego co cielesne. To jest zawierzenie siebie Bogu całkowicie w pełnym zaufaniu,ze On we wszystkim wspoldziala dla Twojego dobra. Jesli Ty cierpiąc tracisz wiarę to tylko dlatego,ze to wlasnie Ty nie wiesz czym jeszcze jest prawdziwe cierpienie. Ktos prawdziwie cierpiący nie ma juz sił na pretensje do nikogo.Bol przeszywa tak mocno ,ze po prostu sie poddajesz a wtedy On przychodzi On Bog bo tam gdzie Ty juz nie walczysz On ma pole do dzialania.
@@ewelinajagiello1983 ale bredzisz. Widocznie za mało cierpiałaś skoro jesteś wdzięczna za cierpienie. Cierpienie w małej dawce jest potrzebne ale jakbyś doznała go znacznie więcej to zmieniłabyś zdanie w jednej chwili. Nic ci najwidoczniej nie jest bo siedzisz na youtubie, oglądasz oderwane od życia pieśni i ody do wyimaginowanego boga. Co do mojego wnętrza to nie musisz się martwić. Ja osobiście nie znam bardziej próżnych ludzi niż chrześcijan przeświadczonych o swej pobożności i moralnej doskonałości
@@Palindas Tak tez myslalam,ze nie zrozumiesz.Ty nawet nie wiesz tego,ze nie wierząc w Boga wierzysz w diabła.Bo nie ma niczego pomiędzy.Albo wierzysz w Boga albo w diabła.Nie ma,ze w nic.Zatem cóż dziwnego,ze nie rozumiesz ?! Jaki pan cie prowadzi takie pojmowanie.Oddaj prowadzenie Bogu to dopiero da ci dostęp do prawdziwego pojmowania. To moje ostatnia wiadomosc.Jak nie zrozumiesz to trudno widocznie nie jest ci to dane by rozumiec.
@@ewelinajagiello1983 czytałem o kościele szatana Antona LaVeya, czytałem o działalności Alistera Crowleya, o gnozie, o praktykach pogańskich statożytnych cywilizacji, o ezoteryzmie, masonach, New Age itd. W zasadzie o wszystkim z czym identyfikowany jest diabeł. Oddałem też swoje życie Chrystusowi jak mi poradziłaś i co? Byl to jeden z najgorszych okresów mego życia i zmierzałem w bezdomność i choroby. Nowy Testament to chyba pisali cwaniaczki aby trzymać w biedzie i pokorze biedote. Doszedłem do wniosku, że zarówno Diabeł jak i Bóg są tak samo szkodliwi jak i bezużyteczni. Nie wierzę w nich tak samo jak nie wierzę w świętego Mikołaja, wróżkę zębuszke, reinkarnacje czy podwodne cywilizacje.
Masz rację , każdy w swoim życiu cierpi ja też swoje przeszłam i nie wiem co jeszcze przede mną , ale nigdy nie przyszło mi do głowy żeby obwiniać czy przeklinać za to BOGA, nawet gdy go jeszcze nie znałam.Zswsze uważałam że co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Ja PANA JEZUSA CHRYSTUSA nie znałam,ale on mnie znał i opiekował się mną od początku, teraz to wiem że Pan był zawsze przy mnie blisko ❤❤❤❤❤ Pozdrawiam serdecznie w Panu Jezusie Chrystusie.Blogoslawionego dnia życzę ..... ,@@ewelinajagiello1983
![ลองสุ่มไอโฟน 990 โกงมั้ย? [ โกงมั้ยครับ ep.101 ] | DOM](http://i.ytimg.com/vi/bfsWe0j492k/mqdefault.jpg)
Świetna obserwacja, nigdy tak nie myślałam, że każdy z nas jest Barabaszem (!!). No tak, PAN Jezus zamiast mnie poniósł za mnie należną mnie karę. Dziękuję za rzucenie światła i zrozumienie tej sceny.
Janek❤️ Nie wiem czy z Duchem Swietym rozeznałes ten temat, wierze ze tak. Jest to bardzo wazny przekaz na nadchodzacy czas...🕊 Niech łaska naszego PANA, JEZUSA CHRYSTUSA bedzie z Toba.
❤❤ Amen ❤
Witam serdecznie,Jezus jest naszym jedynym Panem i Zbawicielem ❤❤❤
Proszę o modlitwę o uleczenie moich kolan , bardzo mnie bolą i mam duże kłopoty z chodzeniem
Szczesc Boże pozdrawiam ❤🎉❤
Witaj Janku. Mam pytanie, jeżeli nie jest ono zbyt osobiste to proszę o odpowiedź. Czy sądzisz, że masz powołanie do założenia rodziny, czy raczej chciałbyś pozostać bezżenny dla Królestwa Bożego? :)
Najgorsze i trudne do zrozumienia w tym "dziele stworzenia" są doświadczenia cierpienia. Pomijam masochistów.
Janku niepotrzebnie pokazuje się ten znak nad Twoją głową.To nie jest Twoja drużyna tylko Boża.
Janek - pięknie tu ukazałeś jak Jezus stał przed Piłatem jako KRÓL. Wiele się od ciebie uczę - dziękuję. Proszę - spróbuj ty także się czegoś nauczyć ode mnie. Zbadaj PŚ - Jezus zawisł na rosnącym drzewie na którym też wisiało dwóch złoczyńców. Jezus nauczał publicznie jeden rok - był barankiem jednorocznym BEZ skazy.
Staraj się nie używać słowo KOŚCIÓŁ. Jezus nie zbudował, nie buduje i nie zbuduje ani jednego. To co teraz Jezus robi to buduje ZGROMADZENIE IZRAELA - które w obecnym stanie jest w rozproszeniu.
Jezus wróci jeszcze dwa razy: 1. Jak złodziej w ciągu najbliższych 7-dmiu lat, 2. Jak Król , jak błyskawica na obłokach po milenium czyli po tysiącu latach.
Będzie dwa uciski: przed i po milenium trwające po 3,5 lata.
Czy Pan jest katolikiem?
no bo Bóg nie zsyła choroby,ani niczego innego co nosi znamiona słabości.
choroby wytwarzamy sami
a, Bóg .
sam doświadczasz swoich słabości.
O cierpieniu najwięcej mają do powiedzenia ci, którzy nic o nim nie wiedzą. Nie atakuję nikogo żeby była jasność. Moje doświadczenie życiowe nauczyło mnie, że ludzie nawet nie mają pojęcia o czym mówią i dopiero w kontakcie z ogromnym cierpieniem, zdajesz sobie sprawę, że miłosierny Bóg to mrzonki, a cała egzystencja to walka z odsuwaniem cierpienia, chorób i śmierci. Bóg od dawna jest traktowany jako panaceum na cały bezsens tego cyklu życia. Wraz z postępem wiedzy ludzie są odzierani z tej bajki o dobrym Bogu czego efektem jest spadek populacji i rosnący ateizm. Luka jaką zapełniał miłosierny Bóg teraz wypełnia hedonizm czy jakieś formy neopogaństwa ponieważ w całym bezmiarze bezsensu cierpienia, człowiek chwyta się choćby brzytwy aby zagłuszyć odwieczną prawdę o sobie samym.
To Ty nie wiesz o czym mówisz. Za nic tak nie jestem Bogu wdzieczna jak za całe cierpienie ktore mnie spotykalo i kształtowało.Wszystko czego pragnęłam dzis juz bym tego nie chciała a to co otrzymalam nie zamienilabym na nic.Ubogacił moje wnętrze czego jeszcze Tobie brakuje dlatego nie pojmujesz…By zrozumiec sens cierpienia trzeba naprawde miec w sobie głębię.Ty Janka nie rozumiesz i oceniasz bo jeszcze jestes cielesny a ciało nigdy nie zrozumie ducha.Zeby zrozumiec Boga,ktory jest Duchem ,musisz się do Niego upodobnic a to dzieje sie tylko poprzez calkowite wyzbycie sie tego co cielesne. To jest zawierzenie siebie Bogu całkowicie w pełnym zaufaniu,ze On we wszystkim wspoldziala dla Twojego dobra. Jesli Ty cierpiąc tracisz wiarę to tylko dlatego,ze to wlasnie Ty nie wiesz czym jeszcze jest prawdziwe cierpienie.
Ktos prawdziwie cierpiący nie ma juz sił na pretensje do nikogo.Bol przeszywa tak mocno ,ze po prostu sie poddajesz a wtedy On przychodzi On Bog bo tam gdzie Ty juz nie walczysz On ma pole do dzialania.
@@ewelinajagiello1983 ale bredzisz. Widocznie za mało cierpiałaś skoro jesteś wdzięczna za cierpienie. Cierpienie w małej dawce jest potrzebne ale jakbyś doznała go znacznie więcej to zmieniłabyś zdanie w jednej chwili. Nic ci najwidoczniej nie jest bo siedzisz na youtubie, oglądasz oderwane od życia pieśni i ody do wyimaginowanego boga. Co do mojego wnętrza to nie musisz się martwić. Ja osobiście nie znam bardziej próżnych ludzi niż chrześcijan przeświadczonych o swej pobożności i moralnej doskonałości
@@Palindas Tak tez myslalam,ze nie zrozumiesz.Ty nawet nie wiesz tego,ze nie wierząc w Boga wierzysz w diabła.Bo nie ma niczego pomiędzy.Albo wierzysz w Boga albo w diabła.Nie ma,ze w nic.Zatem cóż dziwnego,ze nie rozumiesz ?! Jaki pan cie prowadzi takie pojmowanie.Oddaj prowadzenie Bogu to dopiero da ci dostęp do prawdziwego pojmowania. To moje ostatnia wiadomosc.Jak nie zrozumiesz to trudno widocznie nie jest ci to dane by rozumiec.
@@ewelinajagiello1983 czytałem o kościele szatana Antona LaVeya, czytałem o działalności Alistera Crowleya, o gnozie, o praktykach pogańskich statożytnych cywilizacji, o ezoteryzmie, masonach, New Age itd. W zasadzie o wszystkim z czym identyfikowany jest diabeł. Oddałem też swoje życie Chrystusowi jak mi poradziłaś i co? Byl to jeden z najgorszych okresów mego życia i zmierzałem w bezdomność i choroby. Nowy Testament to chyba pisali cwaniaczki aby trzymać w biedzie i pokorze biedote. Doszedłem do wniosku, że zarówno Diabeł jak i Bóg są tak samo szkodliwi jak i bezużyteczni. Nie wierzę w nich tak samo jak nie wierzę w świętego Mikołaja, wróżkę zębuszke, reinkarnacje czy podwodne cywilizacje.
Masz rację , każdy w swoim życiu cierpi ja też swoje przeszłam i nie wiem co jeszcze przede mną , ale nigdy nie przyszło mi do głowy żeby obwiniać czy przeklinać za to BOGA, nawet gdy go jeszcze nie znałam.Zswsze uważałam że co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Ja PANA JEZUSA CHRYSTUSA nie znałam,ale on mnie znał i opiekował się mną od początku, teraz to wiem że Pan był zawsze przy mnie blisko ❤❤❤❤❤ Pozdrawiam serdecznie w Panu Jezusie Chrystusie.Blogoslawionego dnia życzę ..... ,@@ewelinajagiello1983