Tą opcję właśnie udało mi się zrobić po raz pierwszy jak grałem. Kumple mi wmawiali, że jakiegoś buga musiałem uświadczyć, że tak się nie da żeby i Anna i Baron przeżyli, a jednak się da! Dzięki za ten filmik.
Bardzo mi przykro, ale... Ponoć twórcy potwierdzili, że tak naprawdę dzieci *nie* zostaną w takiej sytuacji uratowane, a info, że przeżyły, to tylko błąd w grze. Zwróćmy uwagę na to, że raz - drzewny duch wcale w takiej sytuacji nie obiecuje, że uratuje dzieci, a dwa - nie możemy ich znaleźć w tej ochronce.
A poza tym jeśli ktoś dobrze zna wiedźmina to wie że w nim nie ma decyzji w których można uratować wszystkich, tam się wybiera między jednym złem a drugim
Ja tak właśnie zrobiłem podczas pierwszej rozgrywki. Myślałem, że to jest domyślne zakończenie tych questów. Ale byłem potem przybity grając drugi raz, kiedy zrobiłem to w teoretyczne poprawnej kolejności 😢
To wyglada jak pomieszanie skutków obu wyborów danych przez ducha z drzewa. Slyszalem kiedyś, że jak sie zrobi tę misję przed odwiedzinami u wiedzm, to wychodzi najlepsze rozwiązanie (zdrowa psychicznie żona barona), ale widać to nie tak.
Ale mnie wnerwia jak ludzie czasem mówią że poświęcenie Sztygarów to dobre wyjście bo to "fanatycy" xD Wystarczy przejść się do tej wsi i zobaczyć kto tam jest, dzieci, staruszek opowiadający bajkę, plotkujące kobiety, kupiec grający w gwinta - ludzie jak wszędzie w Velen. Po za tym wiemy, że nie tylko ta wieś wysyła dzieci do Wiedźm (np. W Zalipiu możemy usłyszeć o tym samym), więc jaką mamy gwarancję, że duch z Drzewa nie wymorduje też tamtej wsi... I kolejnej... I kolejnej...
@@dobryrusk wejdź w zadania i tam zakładka poszukiwania - to cie naprawodzi jak znaleźć schematy na wiedzmińskie zbroje i miecze - to ci dużo pomoże w grze bo one są znacznie lepsze od zwykłych zbroi i mieczy. A jak nadal będziesz miał problem to zawsze możesz w czasie już rozpoczętej gry w ustawieniach zmniejszyć trudność na niższą :)
@@pustynnywir5666 dosłownie kilka minut przed powiadomieniem o twojej odpowiedzi, zrobiłem sobie miecze z wiedźmiskiego cechu żmiji (zacząłem grę od początku)
Zrobiłem tak. Najpierw odczarowałem ducha z drzewa, potem odwiedziłem Wiedźmy, a następnie Barona. Z dialogu z Wiedźmami wynikało, że dzieci zostały "uprowadzone", żona Barona przeżyła ale dzieci w ochronce Mirabelli nie było. Jak dobrze pamiętam to tam właśnie "kończą" jeżeli odczarujemy ducha (jest na stole notatka o tym, że ktoś je podrzucił w nocy i nie wiedzą jak się tam znalazły).
Zdecydowanie nie. Dzieci z sierocinca przeżyły, a co z dziećmi z wioski? Cała wioska pomarła. Jedyny słuszny wybór byłby gdyby przeżyć mogły i dzieci z sierocińca i ludzie z wioski. Inaczej zawsze dylemat.
Dlaczego w tym filmie nie pokazano reakcji Wiedźm i samego Geralta na wcześniejsze uwolnienie Ducha przez Geralta (kiedy "Panie Lasu" ukazują się Wiedźminowi w sjej prawdziwej postaci i Prządka pyta Geralta "Czy zniszczyłeś złe moce? Czy zapewniłeś spokój naszym poddanym?")
Propozycja :) Po wizycie w Karczmie na Rozstajach polecam pójść w okolice kasztelu a dokładnie do wejścia do jaskini którą się do niego pierwszy raz dostajemy,można usłyszeć fajny dialog :)
Wlasnie ze sie nie da. W tym wypadku Geralt nie bedzie mogl nawet umowic sie z duchem,by ocalil dzieci. Duch zniszczy wioske, wiedzmy zjedza dzieci a Anna oszaleje. To chyba najgorszy mozliwy wybor.
@@resturator To bardzo potężny duch którego wypuszczamy na wolność, w książce "ta która wie" jest napisane że najlepszych zamiarów też nie ma, pewnie ma na tyle mocy żeby zniszczyć całe miasta albo państwa.
ja zrobiłem save przed tą misją i zrobiłem wszystkie wariacje bo nie moglem sie zdecydowac co mi najbardziej pasuje no i kazda opacja była trudna moralnie do podjęcia.
A wiesz, że Regis może skomentować znamię na twarzy Geralta w miejscówce Detlafa przy porcie? Wystarczy zagadać drugi raz do niego, gdy mówi, że zostanie na miejscu, by czekać na Detlafa, a Geralt ma iść i załatwiać inne rzeczy.
Ja się zastanawiam, jeżeli najpierw zabijemy ducha w drzewie, to sołtys potem i tak daje nam ucho? Jeśli tak to kiedy i jak, przy okazji co mówi Geralt kiedy najpierw zrobi zadanie Panie Lasu a dopiero potem odwiedzi Barona, kiedy się dowie że staruszka w sierocińcu to Anna?
@@Mikolaaj. Niektóre bugi są jakby specjalnie zaprojektowane, np pod domem triss w pierwszym zadaniu w Novigradzie gdy Menge pieprzy coś o nietoperzach zawsze jest oskryptowany redański żołnież który nie ma animacji chodzenia oraz gdy menge siada ten zaczyna latać po ekranie na jakąś chwilę
Zrobiłem to rozwiązanie przypadkowo za pierwszym razem, bo zrobiłem wzgórze przed pójściem do sierocińca i dzieci tam były więc nawet nie ogarnąłem o co temu duchowi chodziło że ma je ratować jak nic im nie jest
Nie da się go skończyć przed spotkaniem z baleronem. W pewnym momencie poprostu quest będzie miał cel: czekaj na dalszy rozwój zdarzeń, lub coś podobnego
Jest jeszcze opcja oszukania ducha. Mówisz że go uwolnisz, zbierasz wszystko i przychodzisz. Jak przyjdziesz wybierasz opcję oszukania. Brat mi mówił, że to ratuje i Annę i dzieci, ale osobiście nie sprawdzałam.
Nic nie było powiedzianego o tym w grze, dokładnie wiadomo że organizm Anny był pozwoli wykańczany po zawarciu paktu z wiedźmami, sam Geralt stwierdza że Anna oszalała ponieważ przeszła porwanie i życie z wiedźmami
@@jakubpiotrm.9648 dokładnie, albo ratujemy Annę wykonując zlecenie wiedźm, wtedy zabijamy ducha drzewa i wioska przetrwa czyli życie Anny i mieszkańców wioski za cenę życia dzieci. Jeśli postanowimy uwolnić ducha drzewa ale po rozmowie z wiedźmami, wtedy duch drzewa ocali dzieci - odnajdziemy je u Marabelli w Novigradzie, wtedy ceną za życie dzieci będzie los Anny i mieszkańców wioski - Anna zginie, a wioska zostanie zmasakrowana. Jeżeli uwolnimy ducha drzewa przed rozmową z wiedźmami, wtedy owszem Anna przeżyje, ale nie dzieci i mieszkańcy wioski. Nie rozumiem dlaczego z uporem godnym lepszej sprawy pojawiają się clickbajtowe filmiki o uratowaniu wszystkich - a to jest niemożliwe, sprawdziłam.
@@Kawazmlekiem Dziękuje za odpisanie, bo teraz, gdy zagram w Wiedźmina, będę miał lepsze pole wyboru. A odpowiadając na twoje zastanowienie "dlaczego z uporem godnym lepszej sprawy pojawiają się clickbajtowe filmiki o uratowaniu wszystkich - a to jest niemożliwe, sprawdziłam." - Cóż mi się wydaje, że wygląda to tak, iż gry przyzwyczaiły nas w większości do tego, że jeśli chcemy możemy wszystkim pomóc (nawet TVGry zrobiło o tym materiał) a tego typu przyzwyczajenie, że świat gry jest tak skonstruowany działa na korzyść pojawienia się kompleksu mesjasza, lub po prostu chcemy być jak Chrystus i pomagać wszystkim w potrzebie w grach, bo każda pomoc okazana postaciom z gier sprawia, że nasze wewnętrzne pragnienie czynienia dobra zostaje zaspokojone a każde takie zaspokojenie tego pragnienie porusza nas wewnętrznie w efekcie czego chcemy czynić tego dobra więcej i więcej, bo czynione dobro nas wypełnia w efekcie czego nie potrafimy przestać tego robić szczególnie, że w grach bardzo rzadko osoby, którym pomagamy nas wykorzystują do swoich celów, bawią się naszym kosztem a na koniec jeszcze nas ranią. Ta właśnie świadomość, że świat gry jest tym lepszym światem, gdzie czynione przez nas dobro nie tylko odmienia na lepsze i sam świat, i nas samych, ale jeszcze rzadkość możliwości doświadczenia zranienia przy pomaganiu innym sprawia najpewniej, że nie chcemy przestać czynić dobra i pomagać innym, bo w ten sposób my sami też coś otrzymujemy. Bardzo rzadko też możemy mieć dość czynienia dobra, podczas, gdy czynienie zła potrafi dla większości z nas mieć swoje granice, po których nie możemy już być w stanie dalej tak postępować. Z dobrem jest po prostu tak, że im go więcej, tym nie potrafimy odczuwać jego przesytu i zawsze możemy czynić go jeszcze więcej. Mogłem coś dwukrotnie napisać, ale na pewno odczytasz główny sens mojej wypowiedzi.
Ale ten duch jest w świecie gry caly czas, on nie pojawia sie magicznie po dostaniu zadania od wiedzm. Jeśli mamy szczęście, albo wiemy gdzie szukac to mozemy go sami znaleźć i zabic/uwolnić
Jeśli uwolnisz ducha to ten duch uratuje dzieci a wtedy wiedźmy się zdenerwują, że Anna Stenger (żona Barona) ich nie upilnowała i rzucą na nią klątwę która sprawi, że ona zginie. Jeśli zamiast uwalniać tego ducha z drzewa, zabiłbyś go to wiedźmy wtedy zabiją dzieci a Anna oszaleje tak jak tutaj na filmie ale za to przeżyje i pójdą w pizdu do tego jakiegoś tam znachora i mamy otwarte zakończenie tzn nie wiemy czy w końcu uda się ją uratować czy nie ;)
@@pustynnywir5666 No jak ? Przecież na tym filmiku tutaj on uwalnia ducha ten karze ludzi we wsi zawija dzieciaki od wiedźm a na końcu Anna odchodzi z baronem do znachora. Specjalnie drugi raz obejrzałem właśnie dlatego się dziwię.
@@amelia6085 A te dzieciaki jakoś reagują na widok Geralta? Że na zasadzie "o, to ten wiedźmin co na Krzywuchowych Moczarach był (czy jak się ta lokacja nazywała)"? Czy takie drobne niedopatrzenie redów?
Oszukałeś w tytule tylko zmontowałes film żeby wyglądają jakbyś uratował dzieci i spełnił zadanie barona. Ale to niemozliwe. Sprytna zagrywka ale leci za to karny
Nic nie zmienił idź sobie wpierw do drzewa i sam soboaczysz dzieci przeżyją Baron I jego żona przeżyją sam też tak robie bo według mnie to najlepszego zakończenie tego wątku
@@coolskeleton2951 dzieci nie przeżyją, można przekonać się o tym odwiedzając Marabele, dzieci przeżyją tylko wtedy, gdy uwolnimy ducha drzewa zgodnie ze scenariuszem czyli po rozmowie z wiedzmami, później w Novigradzie u Marabeli spotkamy dzieci z sierocinca na bagnach wraz z listem, i będą widoczne imiona dzieci. Żadna sztuczka z wcześniejszym uwolnieniem ducha drzewa się nie uda. Nie da się uwolnić i dzieci i Anne, bo taki jest charakter tej gry, bez amerykańskiego happy endu, jak w życiu, coś za coś, coś kosztem czegoś.
Opłaca się zabijać te wiedźmy? Pytam bo w tej chwili jestem na wyspach skeli mam 11 lvl i trochę cykam się je walić na pizde ( gram na najtrudniejszym poziomie trudności )
Nie będzie ich w Novigradzie, bo zostały zjedzone przez Panie Lasu. Laczadore pominął dialog z Wiedźmami, w którym to Kuchta mówi do Anny, że dzieci były smaczne. W efekcie filmik wygląda tak, jakby dzieci zostały uratowane.
ejj ja se oglondam jest tytuł geral szaopiekuje sie dziecmi czy cos czy tam pomaga dziecią a teraz pierw dzewo potem wiedzmy to ładnie panie @Laczadore
Dla ciebie żenująca historia a dla zdecydowanej większości piękna opowieść z przekazem i morałem a tym samym jeden z najlepszych wątków ze wszystkich gier z wiedźminem w roli głównej
Ja zostawiłem barona podczas wyprawy do Moczarów. Potem w menu znajdzie się wpis, że baron podobno zginął podczas próby odzyskania żony
A co potem Geralt powiedział Ciri na Łysej Górze?
@@kacperk7872 Wsm dobre pytanie. Bo Geralt mówił że się powiesił albo że wyjechał, sam jestem ciekaw czy to przewidzieli.
@@controll____427 Jeszcze nie dotarłem do tego momentu i raczej w tym roku tego nie zrobię, bo ogrywam RDR2 a zaraz po tym Cyberpunka
@@Pitersoon.. jak się dowiesz to napisz, będę czekał
@@kacperk7872 .
Jedrula zajebiscie się sprawdził w roli barona, miał już doświadczenia z rolami bogaczy w końcu :D
Tą opcję właśnie udało mi się zrobić po raz pierwszy jak grałem. Kumple mi wmawiali, że jakiegoś buga musiałem uświadczyć, że tak się nie da żeby i Anna i Baron przeżyli, a jednak się da! Dzięki za ten filmik.
Stawiam 100 koron novigradzkich, że następnym razem nie wymyślisz nic ciekawszego niż petarda.
Bardzo mi przykro, ale...
Ponoć twórcy potwierdzili, że tak naprawdę dzieci *nie* zostaną w takiej sytuacji uratowane, a info, że przeżyły, to tylko błąd w grze.
Zwróćmy uwagę na to, że raz - drzewny duch wcale w takiej sytuacji nie obiecuje, że uratuje dzieci, a dwa - nie możemy ich znaleźć w tej ochronce.
A poza tym jeśli ktoś dobrze zna wiedźmina to wie że w nim nie ma decyzji w których można uratować wszystkich, tam się wybiera między jednym złem a drugim
O prosze niedawno przechodziłem i dzieci były u Marabeli w Novigradzie. Jest szansa bys dał info gdzie devowie mowia ze to bład? Bede wdzieczny! :)
Ja tak właśnie zrobiłem podczas pierwszej rozgrywki. Myślałem, że to jest domyślne zakończenie tych questów. Ale byłem potem przybity grając drugi raz, kiedy zrobiłem to w teoretyczne poprawnej kolejności 😢
To wyglada jak pomieszanie skutków obu wyborów danych przez ducha z drzewa. Slyszalem kiedyś, że jak sie zrobi tę misję przed odwiedzinami u wiedzm, to wychodzi najlepsze rozwiązanie (zdrowa psychicznie żona barona), ale widać to nie tak.
Ta misja nigdy nie ma dobrego rozwiązania. Jak w życiu.
Ale mnie wnerwia jak ludzie czasem mówią że poświęcenie Sztygarów to dobre wyjście bo to "fanatycy" xD
Wystarczy przejść się do tej wsi i zobaczyć kto tam jest, dzieci, staruszek opowiadający bajkę, plotkujące kobiety, kupiec grający w gwinta - ludzie jak wszędzie w Velen. Po za tym wiemy, że nie tylko ta wieś wysyła dzieci do Wiedźm (np. W Zalipiu możemy usłyszeć o tym samym), więc jaką mamy gwarancję, że duch z Drzewa nie wymorduje też tamtej wsi... I kolejnej... I kolejnej...
To nie duch wymordował sztygary, tylko wiedźmy i była to kara za to, co zrobił duch.
@@donmaciaso_ No chyba nie xD, duch wymordował Sztygary za karę, że ich mieszkańcy służyli Wiedźmom.
mi sie smutnozrobiło jak usłyszałem że ten duch zabił małe dziecko :*( (kilka mies)
ale jak zrobimy to po przed wiedźmami to chyba wszystko będzie git ta?
@@starkie4711 uwolniony duch zawsze zabije wieśniaków, nieważne przed czy po
Ja tak zrobiłem za 3 podejściem na drodze ku zagładzie a od tego czasu zawsze to robie bo to najlepsze zakończenie tej historii
Nie czaje tego,
Ja tej gry nie umiem przejść chociaż raz, a wy tu jakieś różne podejścia robicie xD
@@dobryrusk wejdź w zadania i tam zakładka poszukiwania - to cie naprawodzi jak znaleźć schematy na wiedzmińskie zbroje i miecze - to ci dużo pomoże w grze bo one są znacznie lepsze od zwykłych zbroi i mieczy.
A jak nadal będziesz miał problem to zawsze możesz w czasie już rozpoczętej gry w ustawieniach zmniejszyć trudność na niższą :)
@@pustynnywir5666 dosłownie kilka minut przed powiadomieniem o twojej odpowiedzi, zrobiłem sobie miecze z wiedźmiskiego cechu żmiji (zacząłem grę od początku)
Zrobiłem tak. Najpierw odczarowałem ducha z drzewa, potem odwiedziłem Wiedźmy, a następnie Barona. Z dialogu z Wiedźmami wynikało, że dzieci zostały "uprowadzone", żona Barona przeżyła ale dzieci w ochronce Mirabelli nie było. Jak dobrze pamiętam to tam właśnie "kończą" jeżeli odczarujemy ducha (jest na stole notatka o tym, że ktoś je podrzucił w nocy i nie wiedzą jak się tam znalazły).
Ukończyłem grę 7 razy. Mimo to zawsze świetnie się ogląda
Najlepsze zakończenie jakie może być jeśli chodzi o ten wątek
Zdecydowanie nie. Dzieci z sierocinca przeżyły, a co z dziećmi z wioski? Cała wioska pomarła. Jedyny słuszny wybór byłby gdyby przeżyć mogły i dzieci z sierocińca i ludzie z wioski. Inaczej zawsze dylemat.
Dlaczego w tym filmie nie pokazano reakcji Wiedźm i samego Geralta na wcześniejsze uwolnienie Ducha przez Geralta (kiedy "Panie Lasu" ukazują się Wiedźminowi w sjej prawdziwej postaci i Prządka pyta Geralta "Czy zniszczyłeś złe moce? Czy zapewniłeś spokój naszym poddanym?")
Też się zastanawiam :P
Ja gram obecnie mój pierwszy raz w wiedźmina 3 i przez przypadek znalazłem tego ducha. Zrobiłem to zadanie nie wiedzać że jest ważne.
Jeden z najsmutniejszych wątków w Wiedźminie...
Propozycja :) Po wizycie w Karczmie na Rozstajach polecam pójść w okolice kasztelu a dokładnie do wejścia do jaskini którą się do niego pierwszy raz dostajemy,można usłyszeć fajny dialog :)
A jaki dialog tam jest?
@@kendo77777 a idź i zobacz ;)
@@radpod4978 A chętnie, ale nie mam odpowiedniego zapisu gry, żeby sobie pójść tam w konkretnym momencie.
Jeżeli pozwolimy Triss jechać do Koviru, to mimo to będzie ona na bitwie w Kaer Morhen
no wiadomo, tak jest jak robi się związek z yennefer i odrzuca triss
@@krwawybaron1294 Yen najlepsza
@Marian Słodkowski jak lubisz jak laska cię oszukuje, manipuluje tobą i nie mówi ci całej prawdy to spk
@@assassinkolo4455 Opie kocham cie za to
@Marian Słodkowski Dlaczego XDD?
LOL nie miałem pojęcia, że tak się da, że można uwolnić ducha i uratować dzieci i jednocześnie uratować Annę, niesamowite! Dalej ta gra mnie zaskakuje
Nie da się, ratujesz dzieci albo anne
@@Bleidd0 Czyli nie ma takiej opcji żeby uratować Anne barona i dzieci??
Jedni mówią że można tak zrobić inni że już to nie działa
@@CRonaldo777RMjeśli się dało to był to po prostu błąd, każdy kto zna wiedźmina wie że on właśnie polega na wybieraniu między jednym złem a drugi
Wlasnie ze sie nie da. W tym wypadku Geralt nie bedzie mogl nawet umowic sie z duchem,by ocalil dzieci. Duch zniszczy wioske, wiedzmy zjedza dzieci a Anna oszaleje. To chyba najgorszy mozliwy wybor.
Tylko, że duch drzewa zemści się na mieszkańcach wsi, za to, że pozwolili ją uwięzić... I tak źle i tak niedobrze. Albo sieroty, albo oni :/
Najlepiej poświęcić dzieci i nie uwalniać ducha bo to się skończy na pewno wiele większą liczbą ofiar niż ta wioska.
Też miałem ten dylemat, ale jeśli ktoś wydaje dzieci na śmierć, to sam wiesz...
@@resturator To bardzo potężny duch którego wypuszczamy na wolność, w książce "ta która wie" jest napisane że najlepszych zamiarów też nie ma, pewnie ma na tyle mocy żeby zniszczyć całe miasta albo państwa.
@@resturator Jakoś nie napawa mnie optymizmem wolny zły duch przemierzający świat
Najlepszym wyjściem było by uwolnienie żony barona z potem ubić samą zjawę i wiedźmy
woo no to teraz można mieć happy happy ending dla barona i dzieci ( a tych wieśniaków to w rzyci można mieć
@@stawiamna666 aaa cuz ok
I tak zawsze wybieralem opcje z zabiciem ducha w drzewie
Moze dlatego ze Jakos mi barona szkoda
ja zrobiłem save przed tą misją i zrobiłem wszystkie wariacje bo nie moglem sie zdecydowac co mi najbardziej pasuje no i kazda opacja była trudna moralnie do podjęcia.
@@Sebastian-oz1lj Jak w życiu: czasem wszystkie wybory są złe.
@@SnowyComfy niby skurczybyk ale go polubiłem
A wiesz, że Regis może skomentować znamię na twarzy Geralta w miejscówce Detlafa przy porcie? Wystarczy zagadać drugi raz do niego, gdy mówi, że zostanie na miejscu, by czekać na Detlafa, a Geralt ma iść i załatwiać inne rzeczy.
Już taki filmik wstawił
Może każda wypowiedź wielkiego mistrza która się zmienia zależności od odpowiedzi do Alvina
Dokładnie tak miałem. Jak pomożesz uchodźcom koło Novigradu to cie oni tutaj skierują w podzięce (miejsce pełne skarbów)
Ostatnio zacząłem przechodzić wiedźmina na nowo i tym razem zabiłem drzewo
Też tak kiedyś zrobiłam licząc, że naprawdę uda się uratować sieroty i Annę.
Ja wolałam nie ryzykować więc zabiłam ducha.
sieroty są akurat potem w Novigradzie, uczą się :)
To jest przykre że ludziom zależy na jakiejś żałosnej babie bez osobowości.
Jakie CQB w wykonaniu łowców czarownic xD
Może następnym razem wszystkie opcje dialogowe podczas popijawy w Kear Morhen
bylo
Jest podobno dialog pomiędzy Dettlafem i Miltonem w szklarni tylko nwm co zrobić. Znaleźć szklarnię przed rozwiązaniem zagadki?
Tak. Ale z tego co pamiętam to nie jest dialog, można jedynie zobaczyć detlaffa siedzącym przy konającym miltonie.
@@berserkr6499 co trzeba zrobić by to zobaczyć??
@@patrykmroz4646 Podczas zadania z poszukiwaniem jednorożca i złotej rybki pójść od razu do szklarni i tam oni będą.
Ja się zastanawiam, jeżeli najpierw zabijemy ducha w drzewie, to sołtys potem i tak daje nam ucho? Jeśli tak to kiedy i jak, przy okazji co mówi Geralt kiedy najpierw zrobi zadanie Panie Lasu a dopiero potem odwiedzi Barona, kiedy się dowie że staruszka w sierocińcu to Anna?
12:11 jeszcze kogoś zajebali XD
Też tak miałem chyba XDD
@@Mikolaaj. Niektóre bugi są jakby specjalnie zaprojektowane, np pod domem triss w pierwszym zadaniu w Novigradzie gdy Menge pieprzy coś o nietoperzach zawsze jest oskryptowany redański żołnież który nie ma animacji chodzenia oraz gdy menge siada ten zaczyna latać po ekranie na jakąś chwilę
Przecież uwolnienie ducha lasu powodowało to, że Anna zmieniała się w Babę Wodną :O
Tytuł niezły ci wyszedł.
Pewnie zapomniał zmienić przed upload'em xD
Pół wieku poezji > Opowieści z Narni
Ta
Czekaj jeśli duch wcześniej zabierze dzieci to jak skontaktujemy się z wiedźmami?
To jest jeśli uwolni się ducha przed pierwszym spotkaniem z wiedźmami, wtedy bodaj od razu jest opcja dialogowa że już był na wzgórzu a one odchodzą
A to nie duch zabiera dzieci tylko wiedźmy, on mówi że może je uratować
Zrobiłem to rozwiązanie przypadkowo za pierwszym razem, bo zrobiłem wzgórze przed pójściem do sierocińca i dzieci tam były więc nawet nie ogarnąłem o co temu duchowi chodziło że ma je ratować jak nic im nie jest
@@artkal9504 duch ratuje dzieci zanim spotkamy wiedźmy. Więc jak mamy spotkać wiedźmy, skoro dzieci nam nie pomogą.
@@artkal9504 duch chce ratować dzieci, bo wiedźmy chcą je zjeść.
Może wszystkie podpowiedzi na zagadkę od trolli na Hindarsfjall?
*Undvik
Wiem jestem patetycznym nerdem
Były już chyba
@Marcel Półtorak th-cam.com/video/Q6G_yJQYDg8/w-d-xo.html
Co jeśli pierwszo skończymy wątek z wiedźmami a potem dopiero pójdziemy do balerona?
cO
Nie da się go skończyć przed spotkaniem z baleronem. W pewnym momencie poprostu quest będzie miał cel: czekaj na dalszy rozwój zdarzeń, lub coś podobnego
balerona xd dobre, nawet pasuje.
To zakończenie wydaje się lepsze. Ja miałam te że ginie baron dzieci żyją ta z jaskini żyje i odczarowuje baronową ale później i tak ona ginie więc
pierw drzewo potem wiedzmy
Mi wgl chciało się płakać jak widziałem powieszonego barona
Laczadore, królu złoty, co się stało z tytułem? xD
Dziwna sytuacja, chyba ktos sie na konto włamał
A mogę wiedzieć jaki tytuł był wcześniej? :DDD
@@keniuszka ja też chętnie się dowiem
też jestem ciekaw XD
A i jak wygląda dialog z Wiedźmami kiedy najpierw zabijemy ducha a potem zrobimy zadanie Panie Lasu?
Wie ktoś jak nazywają się te scenki z 14:50? Chętnie bym obejrzał wszystkie, a nie pomysłu jak tego poszukać.
Wpisz w yt Wiedźmin 3 DECYZJE.
Ej ja mam pytanie, bo jeśli wypuścimy ducha wolno, to ma to jakieś konsekwencje w późniejszej grze, w sęsie w dalszym miejscu fabularnym?
@Dark Angel ok dzięki
Jest jeszcze opcja oszukania ducha. Mówisz że go uwolnisz, zbierasz wszystko i przychodzisz. Jak przyjdziesz wybierasz opcję oszukania. Brat mi mówił, że to ratuje i Annę i dzieci, ale osobiście nie sprawdzałam.
Ja oszukałem ducha ale dzieci i tak zginęły więc albo coś jeszcze trzeba zrobić w międzyczasie albo poprostu trzeba inaczej to "ugryźć".
Co jeśli znajdziemy butelkę z głosem Janka przed poznaniem go ;)
Po prostu mu ją dajemy wtedy, jest osobny dialog.
@@betkowskim No wlasnie, ale zawsze to jakas ciekawostka, nie?
Tytuł roboczy? XD
Przecież to nie ratuje dzieci, Anna oszalała bo widziała jak wiedźmy jedzą dzieci
Nic nie było powiedzianego o tym w grze, dokładnie wiadomo że organizm Anny był pozwoli wykańczany po zawarciu paktu z wiedźmami, sam Geralt stwierdza że Anna oszalała ponieważ przeszła porwanie i życie z wiedźmami
czy można jeszcze gdzieś spotkać tego ducha po uwolnieniu go?
Ja go spotkalem kilkukrotnie przy tym drzewie pod ktorym sie go uwalniało, natomiast bez interakcji
Będzie robił live z wiedźmina ??
zawsze myslalem ze trzeba wybrac mniejsze lub wieksze zło w ktorym momencie najlepiej pojsc do ducha?
Bo trzeba wybierać między złem a złem
och REDZI REDZI ile jeszcze tego macie ? :D
A da się coś zrobić jeszcze żeby uratować wieś Sztygary?
Czyli namieszasz grze "w głowie" i ta zacznie odtwarzać obydwie opcje konsekwencji na raz.
Skoro gra na to pozwala bez jakichś dzikich sztuczek, to raczej jest to "legalna" ścieżka fabuły.
O ja ostatnio zaczynałem odnowa wiedźmina i też odczarowałem to drzewo i później udałem się do wiedźm
A jak zareagowały wiedźmy na to?
@@verix23 będą wściekłe ale odpuszczą geraltowi.
Tak się zastanawiam co jeśli wskakując do studni nie wyłowimy czerwonego kapturka dla Syanny tylko pójdziemy do wilka?
Wilk w kółko powtarza, że ma kaca, żeby dać mu spokój i że zgodnie z zasadami będzie rozmawiał tylko z Czerwonym Kapturkiem.
U mnie było tak, że Baron się powiesił
oj Gaunter, Gaunter...
W pierwszym podejściu do Wiedźmina też tak miałem, musiałem potem szlachtować drani którzy pastwili się nad wieśniakami.
Całkiem inny dialog niż wykonywanie wszystko po kolei
ja nie pamiętam jak to było ale żona barona zmieniła sie w babe wodną a on sie powiesił XD co tam naklikalem nie pamiętam
To jest raczej niedopracowanie zadania
Co jeśli wybierzemy opcje To nie ma sensu?
Najpierw odczarowałem ducha z drzewa a później poszedłem na moczary i dzieci i wioska umarły
dziwne, zrobilem wlasnie w takiej kolejnosci a jednak dzieci nie zostaly uratowane (nie bylo listu w sierocincu) ... hmmm
"żadne inne zwierzę!" a próbował ktoś jakieś inne jej podrzucić?
sensowniejsze jest wybranie konia niż np myszy polnej :P
Ja pierwszy raz Tamare na bagnach spotkałem, fajnie sie patrzała na Geralta
Jak rozumiem, jeśli najpierw udamy się do wiedźm a potem odczarujemy ducha ze wzgórza obejdzie się bez ofiar we wsi?
Nie obejdzie, to nie działa. Duch drzewa zmasakruje wioskę, a dzieci zostaną pożarte przez wiedźmy. Nie ma takiej opcji, by uratować wszystkich.
@@Kawazmlekiem Czyli konieczność wyboru zła koniecznego. Dzięki za odpowiedź.
@@jakubpiotrm.9648 dokładnie, albo ratujemy Annę wykonując zlecenie wiedźm, wtedy zabijamy ducha drzewa i wioska przetrwa czyli życie Anny i mieszkańców wioski za cenę życia dzieci. Jeśli postanowimy uwolnić ducha drzewa ale po rozmowie z wiedźmami, wtedy duch drzewa ocali dzieci - odnajdziemy je u Marabelli w Novigradzie, wtedy ceną za życie dzieci będzie los Anny i mieszkańców wioski - Anna zginie, a wioska zostanie zmasakrowana. Jeżeli uwolnimy ducha drzewa przed rozmową z wiedźmami, wtedy owszem Anna przeżyje, ale nie dzieci i mieszkańcy wioski. Nie rozumiem dlaczego z uporem godnym lepszej sprawy pojawiają się clickbajtowe filmiki o uratowaniu wszystkich - a to jest niemożliwe, sprawdziłam.
@@Kawazmlekiem Dziękuje za odpisanie, bo teraz, gdy zagram w Wiedźmina, będę miał lepsze pole wyboru. A odpowiadając na twoje zastanowienie "dlaczego z uporem godnym lepszej sprawy pojawiają się clickbajtowe filmiki o uratowaniu wszystkich - a to jest niemożliwe, sprawdziłam." - Cóż mi się wydaje, że wygląda to tak, iż gry przyzwyczaiły nas w większości do tego, że jeśli chcemy możemy wszystkim pomóc (nawet TVGry zrobiło o tym materiał) a tego typu przyzwyczajenie, że świat gry jest tak skonstruowany działa na korzyść pojawienia się kompleksu mesjasza, lub po prostu chcemy być jak Chrystus i pomagać wszystkim w potrzebie w grach, bo każda pomoc okazana postaciom z gier sprawia, że nasze wewnętrzne pragnienie czynienia dobra zostaje zaspokojone a każde takie zaspokojenie tego pragnienie porusza nas wewnętrznie w efekcie czego chcemy czynić tego dobra więcej i więcej, bo czynione dobro nas wypełnia w efekcie czego nie potrafimy przestać tego robić szczególnie, że w grach bardzo rzadko osoby, którym pomagamy nas wykorzystują do swoich celów, bawią się naszym kosztem a na koniec jeszcze nas ranią. Ta właśnie świadomość, że świat gry jest tym lepszym światem, gdzie czynione przez nas dobro nie tylko odmienia na lepsze i sam świat, i nas samych, ale jeszcze rzadkość możliwości doświadczenia zranienia przy pomaganiu innym sprawia najpewniej, że nie chcemy przestać czynić dobra i pomagać innym, bo w ten sposób my sami też coś otrzymujemy. Bardzo rzadko też możemy mieć dość czynienia dobra, podczas, gdy czynienie zła potrafi dla większości z nas mieć swoje granice, po których nie możemy już być w stanie dalej tak postępować. Z dobrem jest po prostu tak, że im go więcej, tym nie potrafimy odczuwać jego przesytu i zawsze możemy czynić go jeszcze więcej.
Mogłem coś dwukrotnie napisać, ale na pewno odczytasz główny sens mojej wypowiedzi.
Czemu to nie płotka tylko jakiś czarny koń
Czy da się przyprowadzić innego konia?
Gdzie dowód, że dzieci są uratowane?
czyli, ze mozna uwolnic dzieci i sprawic, by gruby sie nie powiesil :O?
Powiem szczerze że strasznie początek nawiązuje do filmu "Apostoł" aż się zdziwiłem
nie da sie najpierw odczarować ducha a potem iść do wiedźm skoro to zadanie dostajemy od wiedźm
Ale ten duch jest w świecie gry caly czas, on nie pojawia sie magicznie po dostaniu zadania od wiedzm. Jeśli mamy szczęście, albo wiemy gdzie szukac to mozemy go sami znaleźć i zabic/uwolnić
@@laczadore właśnie nie wiem gdzie jest
lepsze rozwiązanie ale jednak nie można bujać barona aardem
O co chodzi z tym tytułem
Ja najpierw odczarowalem ducha, i dupa, Anna była zmieniona w potwora
Przecież to są dwa różne zakończenia lol
Co jeśli pogadamy z Shani po tym jak zabilismy radowida albo gdy jeszcze go nie zabilismy?
Ja miałam tak, że jak go zabijemy to Shani mówi, że mimo iż Radowid nie żyje to wojna trwa nadal więc i tak zostaje na froncie.
A co jeszli nilfgaard wygra wojnę?
Kalesony firmy sony
czyli można uratować Annę i dzieci?
Nie
Eee a ja uwolniłem ducha ale stara padła a Baron się powiesił whay ?????
Jeśli uwolnisz ducha to ten duch uratuje dzieci a wtedy wiedźmy się zdenerwują, że Anna Stenger (żona Barona) ich nie upilnowała i rzucą na nią klątwę która sprawi, że ona zginie. Jeśli zamiast uwalniać tego ducha z drzewa, zabiłbyś go to wiedźmy wtedy zabiją dzieci a Anna oszaleje tak jak tutaj na filmie ale za to przeżyje i pójdą w pizdu do tego jakiegoś tam znachora i mamy otwarte zakończenie tzn nie wiemy czy w końcu uda się ją uratować czy nie ;)
@@pustynnywir5666 No jak ? Przecież na tym filmiku tutaj on uwalnia ducha ten karze ludzi we wsi zawija dzieciaki od wiedźm a na końcu Anna odchodzi z baronem do znachora. Specjalnie drugi raz obejrzałem właśnie dlatego się dziwię.
Hmm czy ten duch to nie jest może kelpie?
A co z dziecmi? Tak, tak, przeżyją ale gdzie one teraz są?
trafia do nauczycielki w novigradzie z którą będziemy rozmawiać rozwiązując sprawe gdzie teraz przebywa jaskier, nie pamiętam jak ona miala na imie
@@amelia6085 Marabella
@@amelia6085 A te dzieciaki jakoś reagują na widok Geralta? Że na zasadzie "o, to ten wiedźmin co na Krzywuchowych Moczarach był (czy jak się ta lokacja nazywała)"? Czy takie drobne niedopatrzenie redów?
@@verix23 z tego co pamiętam to nie ma takiego dialogu :(
@@amelia6085 Ooof, ale smutek :c
Oszukałeś w tytule tylko zmontowałes film żeby wyglądają jakbyś uratował dzieci i spełnił zadanie barona. Ale to niemozliwe. Sprytna zagrywka ale leci za to karny
Nic nie zmienił idź sobie wpierw do drzewa i sam soboaczysz dzieci przeżyją Baron I jego żona przeżyją sam też tak robie bo według mnie to najlepszego zakończenie tego wątku
@@coolskeleton2951 dzieci nie przeżyją, można przekonać się o tym odwiedzając Marabele, dzieci przeżyją tylko wtedy, gdy uwolnimy ducha drzewa zgodnie ze scenariuszem czyli po rozmowie z wiedzmami, później w Novigradzie u Marabeli spotkamy dzieci z sierocinca na bagnach wraz z listem, i będą widoczne imiona dzieci. Żadna sztuczka z wcześniejszym uwolnieniem ducha drzewa się nie uda. Nie da się uwolnić i dzieci i Anne, bo taki jest charakter tej gry, bez amerykańskiego happy endu, jak w życiu, coś za coś, coś kosztem czegoś.
A co jak zniszczymy drzewo ?
To zginą dzieci, za karę, że Anna (żona barona) ich nie upilnowała wiedźmy rzucą klątwę i umrze ona przy próbie odczarowania a Baron się powiesi.
Spoko ja wlasnie tak najpierw zrobilam XDDDD
Opłaca się zabijać te wiedźmy? Pytam bo w tej chwili jestem na wyspach skeli mam 11 lvl i trochę cykam się je walić na pizde ( gram na najtrudniejszym poziomie trudności )
@@janbohun8639 ok dzięki
Pytanie czy dzieci znajdują się w żłobku ?
tak
Nie będzie ich w Novigradzie, bo zostały zjedzone przez Panie Lasu. Laczadore pominął dialog z Wiedźmami, w którym to Kuchta mówi do Anny, że dzieci były smaczne. W efekcie filmik wygląda tak, jakby dzieci zostały uratowane.
ejj ja se oglondam jest tytuł geral szaopiekuje sie dziecmi czy cos czy tam pomaga dziecią a teraz pierw dzewo potem wiedzmy to ładnie panie @Laczadore
zajebisty tytul xdddd
A jaki był?
@@tomek9763 „Pierw drzewo potem wiedźmy".
oj tam zdarza sie
Mogli dać milion świetnych wątków politycznych i więcej Dzikiego Gonu ale nie, wątek w Velen to jakaś żenująca historia głupiej rodziny.
Dla ciebie żenująca historia a dla zdecydowanej większości piękna opowieść z przekazem i morałem a tym samym jeden z najlepszych wątków ze wszystkich gier z wiedźminem w roli głównej
@@ares8831 Szkoda że kosztem głównych antagonistów.
Zrobiłem tak za pierwszym razem.
A dzieci przeżyły?
Ja zawsze ratuje Barona.
U mnie zginęła Anna...
Ja tak miałem
Super film
Ja tak zrobiłem
Kto to kurwa jest?
Witaj
Witaj Wilku
Co masz na sprzedaż