Toksyczna relacja - ks. Marek Dziewiecki [#8]
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 6 ก.พ. 2025
- Co robić, by zakochanie nie kończyło się tragicznie, tylko chwalebnie?
Wszystko zależy od kolejności więzi. Kiedy kobieta i mężczyzna się w sobie zakochują, rozstrzygające jest to w jakiej kolejności będą budować bliskość - tłumaczył ks. Marek Dziewiecki
✔ SUBSKRYBUJ nasz kanał ► bit.ly/2Aor1FA ◄
Bóg zapłać
Czemu ja tego przed ślubem nie obejrzałem...
Dziekujemy za przemyslane refleksje...
Przykre to jest, ale prawdziwe niestety...
Sama prawda, a teraz ile osób jest na tyle dojrzałych by tak postępować. Trzeba się modlić o zdrowe relacje i małżeństwa .
Trzeba się modlić o świętych nauczycieli...
Czekanie z tak ważnymi pytaniami do okresu narzeczeństwa to pomyłka.
Jeżeli wiem czego chcę to pytam od razu. Po kilku randkach.
Natomiast nie zapytałam o problemy psychiczne bo szczerze mówiąc niewiele wówczas sama na ten temat wiedziałam. A w moim małżeństwie są one od początku wielkim problemem.
Mąż potrafi mieć niekontrolowane wybuchy gniewu i ma lęk przed bliskością. Po dwóch terapiach jest lepiej, ale nadal jest problem.
Dziękuję :-)
Tak to prawda.jestem niestety tego przykladem.😥
święte słowa
Idealny
Miłość jest piękna gdy żyć się
umie.Gdy Jedno Serce Drugie
rozumie.
Bardzo mądry przekaz zwlaszcza dla mlodych, naiwnych dziewczyn, zeby nie zostaly wykorzystane a następnie porzucone przez chłopaków, którzy nie mają nic wspolnego z prawdziwą miłością i odpowiedzialnością .
Ksiądz Marek mówi szczerą prawdą, tylko niektorzy tego nie chcą przyjąć do siebie, bo chcą się dobrze zabawić.
Konsekwencje ,,takiej milosci,,ponosi zawsze dziewczyna .
Myślę że pytanie o poprzednie związki i problemy psychiczne powinny paść wcześniej niż w okresie narzeczenstwa :)
wydaje mi się że ten istatni etap weryfikacji jest szczególnie istotny .
Ja znam rozwalone małżeństwo,które rozpoczęło sie przed slubem 3 letnim zabawianiem sie seksem,ale nie wspolzyciem. Wspolzycie bylo po ok.2.5 latach szybko zakończone poczeciem dziecka.Potem ślub naciskany przez dziewczynę. Przeżyli razem kilkanaście lat w małżeństwie. A więc żadnego porzucenia przez męża. Żadnego dziecka potem ta żona nie chciała.Po kilkunastu latach małżeństwa to zona zaczęła zdradzac meza z kilkoma facetami. Chciala byc z mezem i kochankami,póki mąż tego nie odkrył. Także różnie to bywa.Innych szczegółów nie znam,jak miedzy nimi bylo.
Zona należała do osób lubiących sex inaczej..
Święta prawda. Najpierw Bóg potem Bóg.
Jak ktoś buduje na sakramencie??? Boże chroń moją żonę Iwonę P córkę Julianne P 🙏 chroń moją rodzinę. Panie Jezu zmartwychwstały błogosław moją rodzinę.
Idź i daj na mszę...
Ale też etap fizyczny jest też ważny jakieś delikatne pocałunki trzymanie się za ręce prztulanie jest też ważne przed ślubem
Ślub jest finałem ,,tragicznym ,, mocniejsza operetka ! Połączenie małpy Darwina z istotą piękna iskrzy ogniem !!!!!!
A jeśli chłopak jako pierwszy podaję rękę, całuje dziewczynę na drugim spotkaniu, (bez pytania), mówi dużo o sobie, swoich znajomych. Urzeka uśmiechem, śmiałością, odwagą...a na kolejnym spotkaniu zaprasza do siebie? Relacje nie są proste i oczywiste.
Po 20-tu latach męczarni to chyba muszę poszukać innego filmu.
Zero intymności przed ślubem i po prawie to samo
Akurat już to widzę jak ktoś jest w stanie ocenić swoje problemy psychiczne. A szczególnie osoby narcystyczne ocenią i przyzają się😂
Znam toskyczne relacje, mezatek z ksiezulkami.
Ale kurkuma
No to może jeszcze tak dołożyć11 przykazanie, zero intymnosci!!
I kto to mówi Pan ksiądz, ekspert życia w małżeństwie.
.wiekszosc ludzi praktykuje bliskość przed ślubem,i to nie jest wyznacznikiem porażki w związku.Na ładnie oczy nikt nie zawiera ślubu,ludzie czują miętę nawzajem ,jest uczucie ,to dlaczego nie mają korzystać. To nie średniowiecze! I nie żyjemy w Indiach ,gdzie są małżeństwa zaaranżowane.
Są różne związki,i z różnych powodów mogą się rozpaść,także intymność przed ślubem nie jest wyznacznikiem klęski w związku.
Ten wykład jest dla tych,co panicznie się boją kościoła i demagogi płynących z nich,jak również straszenie piekłem po śmierci.
I kto to mówi Pan ksiądz ekspert.