Co za rozmowa, słuchałam jak kryminału! Nie mam nic wspólnego z biznesem, za to byłam bardzo zaciekawiona jak wyglądał rozwój marki Pomelody, którą znam z kanału mamalama i której jestem klientką mniej więcej od tego czasu. Było to niesamowicie inspirujące i imponujące usłyszeć jaką drogę przeszliście. Fenomenalnym aspektem, pobocznym dla tej rozmowy jest to że przy okazji tworzenia i prowadzenia tego biznesu Ania i Adam prowadzą cały czas działalność edukacyjną dotyczącą wychowania dzieci i rozwijania ich potencjału - muzycznego i nie tylko. Tymi treściami od początku dzielili się za darmo. Myślę że duża siła ich sukcesu wynika z jasnej misji którą rozpowszechniają i dzięki której zgromadzili grono wiernych odbiorców. Może to może być ciekawy wątek do rozmowy z Anią ;)
1:36:00 Adam dziękuję Ci za to świadectwo :) Ja również prowadzę firmę z żoną i czujemy, że tylko dostaliśmy ją w zarząd, a prowadzi ją Bóg. Dziękuję za wywiad i życzę dużo Błogosławieństwa 🙂
Uwielbiam Pomelody, kupuję wszystko w ciemno i podziwiam małżeństwo Weberów za kreatywność, odwagę i ogromną pracowitość! Oczywiście znam z TH-cam'a (mamalama forever) 💘
Bardzo ciekawa rozmowa. Dziękuję. Anię znam z kanału MamaLama i autorskiego, ale o Adamie wiedziałem niewiele. Z Pomelody też korzystamy od wielu lat i ciekawie było usłyszeć o rozwoju tego biznesu od kuchni. Cieszę się, że Pomelody się rozwija. Sami mamy roczną subskrypcję - też po to aby wesprzeć ideę:-) Pozdrowienia dla Ani i Adama! PS. I dziękuję i szanuję za końcówkę.
Link do rozmowy w wersji podcastu na ulubionej platformie: Spotify: open.spotify.com/show/1eW6FOwiXgBNFDMBLAZz39 Apple: podcasts.apple.com/us/podcast/micha%C5%82-sadowski-podcast/id1533395959?uo=4 Google: podcasts.google.com/feed/aHR0cHM6Ly93d3cuc3ByZWFrZXIuY29tL3Nob3cvNDU3NTk2Ny9lcGlzb2Rlcy9mZWVk Spreaker: www.spreaker.com/show/sadowski-podcast
Bardzo lubię te podcasty ponieważ widzę tu zupełnie inny poziom rozmów niż u konkurencji. Najbardziej mnie zastanawia jak to jest, że ludzie, którzy maja 0 doświadczenie w biznesie stawiają całe swoje życie wszystkie oszczędności na szali. Zastanawia mnie to bo sam próbuje swój sklep rozkręcić pracują na etacie i nie jestem wstanie zrozumieć jak to działa. To jest chyba kwestia odwagi. Poza tym znajomości ludzi pokroju właścicieli x kom. Wydaje mi się, że trzeba mieć nadzwyczajną psychikę bo nie widzę tego inaczej. Może dlatego tacy ludzie odnoszą sukcesy a ja ze swoim biznesem mam problemy. Pzdr
Nie mogę przestać słuchać, poczułam się dopełniona energią po tym wywiadzie i poczułam, żeby nie odpuszczać jak nam na czymś zależy i ciągle szukać. Dziękuje.
Bardzo ciekawy wywiad, ale zastanawia mnie jedno. Mając duże problemy z płynnością finansową zdecydowaliście się na zamknięcie kanału, który mógł ten problem w znacznym stopniu zniwelować?
Oglądałam mamę lamę. Aplikację pomelody mam kilka lat dlatego pomyślałam, że chętnie posłucham gdy zobaczyłam miniaturkę. Chociaż historia bardzo ciekawa to niesamowicie męczą te "angielskie" wstawki. Myślę, że gdyby moja 70 letnia mama tego słuchała, nie zrozumiałaby sporej części rozmowy. Mieszkam w Londynie od matury czyli od 14 lat. Mam sporo polskich znajomych i taką obserwację, że Polacy za granicą bardziej dbają o ojczysty język niż Polacy w Polsce. Przyzwyczaiłam się już, że w Polsce wszystko jest randomowe a nie losowe czy przypadkowe, że ludzie się "fokusują" a nie skupiają ale jak usłyszałam od Adama "myślałem, że go panczne" (od punch) to mój mózg zrobił salto.
Potwierdzam - branża internetowa, specyfika kanału i klimat rozmowy to jeden z powodów. Wychowujemy nasze dzieci dwujęzycznie, co oznacza że od lat dużo mówimy w domu po angielsku. Dzieci są już starsze, mówią płynnie po polsku i po angielsku i… dużo miksują 😁. Tzn używają słów jakie najbardziej im pasują niezależnie od języka. Kiedy rozmawiają „oficjalnie” w którymś języku, ograniczają się tylko do jednego. Pewnie jakbym występował na kanale SejmRP to mówiłbym trochę inaczej 😊😅
@@Michal.Sadowski to by sugerowało, że pracując w branży internetowej ma się miejsce w mózgu na jeden język. Po nauczeniu drugiego, zaczyna on wypierać ten pierwszy 😉 a tak na serio, myślę, że wrzucanie angielskich słówek jest teraz po prostu modne i dlatego coraz bardziej popularne niezależnie od tego gdzie kto pracuje. A ja, pewnie jak sporo Polaków za granicą, troche romantyzuję to co "prawdziwie polskie". Pozdrawiam serdecznie.
Kompletnie zaskakujące ze wyprodukowanie i sprzedanie jednej ksiazeczki z muzyka wymaga tak olbrzymiej zalogi i nakladu finansowego. Moze to kiedys chwyci i bedziecie prosperowac. Fajnie ze dbacie o swoich pracownikow bo wy zawsze zostaniecie z produktem ktory mozna potem sprzedac. Zawsze tez mozecie sprzedac firmę. Pracownicy maja tylko swoje zarobki. Pracowalam kiedyś w firmie ktora parła w technologie na ktora rynek nie byl gotowy i duzo zasobow szlo w marketing. Dla swojego dobra i dla dobra pracownikow powinni byli tworzyc produkty i serwisy ktore mozna było sprzedac chętnym firmom ktore tego potrzebowali i chcieli zaplacic. Ale parli w szkolenia i warsztaty i ciagle ulepszali technologiczne aspekty tych szkolen, kiedy nie mieli duzej ilości subskrypcji. Wasze książki sa super. Ale subscrypcje i te inne rzeczy to byłoby dla nas za dużo. Robcie focus groups z mamami i ojcao ktorzy kupuja Wasze produty. Tak najszybciej wyprodukujecie cos co rodzice potrzebuja.
Co za rozmowa, słuchałam jak kryminału! Nie mam nic wspólnego z biznesem, za to byłam bardzo zaciekawiona jak wyglądał rozwój marki Pomelody, którą znam z kanału mamalama i której jestem klientką mniej więcej od tego czasu. Było to niesamowicie inspirujące i imponujące usłyszeć jaką drogę przeszliście. Fenomenalnym aspektem, pobocznym dla tej rozmowy jest to że przy okazji tworzenia i prowadzenia tego biznesu Ania i Adam prowadzą cały czas działalność edukacyjną dotyczącą wychowania dzieci i rozwijania ich potencjału - muzycznego i nie tylko. Tymi treściami od początku dzielili się za darmo. Myślę że duża siła ich sukcesu wynika z jasnej misji którą rozpowszechniają i dzięki której zgromadzili grono wiernych odbiorców. Może to może być ciekawy wątek do rozmowy z Anią ;)
1:36:00 Adam dziękuję Ci za to świadectwo :)
Ja również prowadzę firmę z żoną i czujemy, że tylko dostaliśmy ją w zarząd, a prowadzi ją Bóg.
Dziękuję za wywiad i życzę dużo Błogosławieństwa 🙂
Wspanialy wywiad. Niekiedy wlos staje na glowie. Szacun!
A koncowka najlepsza. Z Bogiem w biznesie mozna wszystko ❤
Uwielbiam Pomelody, kupuję wszystko w ciemno i podziwiam małżeństwo Weberów za kreatywność, odwagę i ogromną pracowitość! Oczywiście znam z TH-cam'a (mamalama forever) 💘
Pomysł, aby zaprosić Anię :) Chętnie posłucham jak to wszystko wyglądało z jej perspektywy :) Pozdrawiam, bardzo przyjemna rozmowa :)
Bardzo ciekawa rozmowa. Dziękuję. Anię znam z kanału MamaLama i autorskiego, ale o Adamie wiedziałem niewiele. Z Pomelody też korzystamy od wielu lat i ciekawie było usłyszeć o rozwoju tego biznesu od kuchni. Cieszę się, że Pomelody się rozwija. Sami mamy roczną subskrypcję - też po to aby wesprzeć ideę:-) Pozdrowienia dla Ani i Adama! PS. I dziękuję i szanuję za końcówkę.
Wow! Michał, podpisuję się pod tym, co powiedziałeś - zarąbista rozmowa i zdecydowanie warto było posłuchać całości !
bardzo dziękuję! zasługa rozmówcy!
Ta historia idealnie pokazuje, jak ważne są kontakty (znajomości). Nie zrobisz nic, gdy nie ma networkingu.
Świetna rozmowa, kibicuję Wam Adamie i Aniu odkąd się do Was dowiedziałam
Link do rozmowy w wersji podcastu na ulubionej platformie:
Spotify: open.spotify.com/show/1eW6FOwiXgBNFDMBLAZz39
Apple: podcasts.apple.com/us/podcast/micha%C5%82-sadowski-podcast/id1533395959?uo=4
Google: podcasts.google.com/feed/aHR0cHM6Ly93d3cuc3ByZWFrZXIuY29tL3Nob3cvNDU3NTk2Ny9lcGlzb2Rlcy9mZWVk
Spreaker: www.spreaker.com/show/sadowski-podcast
Super rozmowa! Jestem fanką pomelody
Świetna rozmowa. Inspirująca! Właśnie sobie razem z Wami nazywam te same kompleksy. Dzięki!
Czyli więcej ludzi myśli podobnie. Doceniam komentarz Marta!
🙌
Bardzo lubię te podcasty ponieważ widzę tu zupełnie inny poziom rozmów niż u konkurencji. Najbardziej mnie zastanawia jak to jest, że ludzie, którzy maja 0 doświadczenie w biznesie stawiają całe swoje życie wszystkie oszczędności na szali. Zastanawia mnie to bo sam próbuje swój sklep rozkręcić pracują na etacie i nie jestem wstanie zrozumieć jak to działa. To jest chyba kwestia odwagi. Poza tym znajomości ludzi pokroju właścicieli x kom. Wydaje mi się, że trzeba mieć nadzwyczajną psychikę bo nie widzę tego inaczej. Może dlatego tacy ludzie odnoszą sukcesy a ja ze swoim biznesem mam problemy. Pzdr
Uwielbiamy muzyke z Pomelody ❤
Nie mogę przestać słuchać, poczułam się dopełniona energią po tym wywiadzie i poczułam, żeby nie odpuszczać jak nam na czymś zależy i ciągle szukać. Dziękuje.
Dzieki Kinga. Historia pomelody zdecydowanie zniechęca do poddawania się.
O super 👍
Ja też chciałbym się finansować Kickstarterem sklep internetowy tam jest potencjał.
Jak słychać od Adama , nie jest to droga usłana różami :)
Ja też nie polecam agencji marketingowych. 99% nie ma pojęcia, co robi, specjalizacja to przepalanie budżetów.
Nie zawsze tak jest, ale z zagranicznymi mam słabe doświadczenia :)
Bardzo ciekawy wywiad, ale zastanawia mnie jedno. Mając duże problemy z płynnością finansową zdecydowaliście się na zamknięcie kanału, który mógł ten problem w znacznym stopniu zniwelować?
Oglądałam mamę lamę. Aplikację pomelody mam kilka lat dlatego pomyślałam, że chętnie posłucham gdy zobaczyłam miniaturkę. Chociaż historia bardzo ciekawa to niesamowicie męczą te "angielskie" wstawki. Myślę, że gdyby moja 70 letnia mama tego słuchała, nie zrozumiałaby sporej części rozmowy. Mieszkam w Londynie od matury czyli od 14 lat. Mam sporo polskich znajomych i taką obserwację, że Polacy za granicą bardziej dbają o ojczysty język niż Polacy w Polsce. Przyzwyczaiłam się już, że w Polsce wszystko jest randomowe a nie losowe czy przypadkowe, że ludzie się "fokusują" a nie skupiają ale jak usłyszałam od Adama "myślałem, że go panczne" (od punch) to mój mózg zrobił salto.
Trochę naleciałości branży internetowej chyba :)
Potwierdzam - branża internetowa, specyfika kanału i klimat rozmowy to jeden z powodów.
Wychowujemy nasze dzieci dwujęzycznie, co oznacza że od lat dużo mówimy w domu po angielsku. Dzieci są już starsze, mówią płynnie po polsku i po angielsku i… dużo miksują 😁. Tzn używają słów jakie najbardziej im pasują niezależnie od języka. Kiedy rozmawiają „oficjalnie” w którymś języku, ograniczają się tylko do jednego. Pewnie jakbym występował na kanale SejmRP to mówiłbym trochę inaczej 😊😅
@@Michal.Sadowski to by sugerowało, że pracując w branży internetowej ma się miejsce w mózgu na jeden język. Po nauczeniu drugiego, zaczyna on wypierać ten pierwszy 😉 a tak na serio, myślę, że wrzucanie angielskich słówek jest teraz po prostu modne i dlatego coraz bardziej popularne niezależnie od tego gdzie kto pracuje. A ja, pewnie jak sporo Polaków za granicą, troche romantyzuję to co "prawdziwie polskie". Pozdrawiam serdecznie.
👍
Coś chyba nie pokolei opowiadane bo wynikałoby z tego, że jak mamalama została założona to już trójka dzieci była na świecie 🙄🤨
Kompletnie zaskakujące ze wyprodukowanie i sprzedanie jednej ksiazeczki z muzyka wymaga tak olbrzymiej zalogi i nakladu finansowego. Moze to kiedys chwyci i bedziecie prosperowac. Fajnie ze dbacie o swoich pracownikow bo wy zawsze zostaniecie z produktem ktory mozna potem sprzedac. Zawsze tez mozecie sprzedac firmę. Pracownicy maja tylko swoje zarobki. Pracowalam kiedyś w firmie ktora parła w technologie na ktora rynek nie byl gotowy i duzo zasobow szlo w marketing. Dla swojego dobra i dla dobra pracownikow powinni byli tworzyc produkty i serwisy ktore mozna było sprzedac chętnym firmom ktore tego potrzebowali i chcieli zaplacic. Ale parli w szkolenia i warsztaty i ciagle ulepszali technologiczne aspekty tych szkolen, kiedy nie mieli duzej ilości subskrypcji. Wasze książki sa super. Ale subscrypcje i te inne rzeczy to byłoby dla nas za dużo. Robcie focus groups z mamami i ojcao ktorzy kupuja Wasze produty. Tak najszybciej wyprodukujecie cos co rodzice potrzebuja.