SPOWIEDŹ ALKOHOLIKA - Mamo nie pij
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 22 มิ.ย. 2024
- WESPRZYJ MOJĄ TÓRCZOŚĆ
tipply.pl/u/Smaknowegozycia
patronite.pl/smaknowegozycia
Subskrybuj mój kanał: / puzon i smak nowego Życia
INSTAGRAM: / smak_nowego_zycia
FACEBOOK: / wojciech.slupczewski
Ktos z komentujacych napisal ze chaotycznie...ze klamie, wymysla itp....kto mial zrozumiec zrozumial, ja dziekuje bardzo i bardzo rozumiem ta kobiete
Iwonko!
Jesteś wielka,krocz dzielnie z podniesioną głową wolna od alkoholu❤
Jak zwykle super odcinek . Bardzo świadoma kobieta , widać że dużo przeszła i to jest jej siła do bycia w trzeźwości , dziękuję Ci za ten odcinek, uwielbiam słychać tych opowieści , mimo że nie jestem alkoholiczką to dzięki tym odcinkom utwierdzam się w przekonaniu , że nie chce pić, razem z mężem od pewnego czasu jesteśmy abstynentami , przerwaliśmy oboje kulturę picia w naszej rodzinie, nie trzeba dotknąć dna żeby się obudzić i odstawić ten legalny narkotyk jakim jest alkohol, dzięki temu poszerzają się horyzonty , cieszy dosłownie wszystko, człowiek jest chętny do rozwoju , poznawania świata itp. Alkohol to iluzja
❤️❤️❤️❤️
Super kobieta przeszła traumę w swoim życiu ale najważniejsze że zawalczyła o siebie i powoli wychodzi z tego .Puzon musisz utworzyć kanał o osobach współuzależnionych bo jest ich dużo i mają wiele do opowiadania
Pozdrawiam ❤
Ja z każdym zrobię wywiad tylko muszą być chętni 😉
Jesteś dzielna i mądra. Tak trzymaj. ❤
Jak dla mnie kanal jest przeewelacyjny. ❤Wspaniali Goście i super Prowadzący.
❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Super ❤ Mam tak samo. Wychodząc z uzależnienia postanowiłam siebie, że będę robiła co mogę żeby wspierać babeczki. Jeżdżę na detoks ,do ośrodków wsparcia i leczenia uzależnień. Opwiadam razem z moimi przyjaciółmi z AA o naszych doświadczeniach. W nas kobietach jest siła❤❤❤Babeczki nie ma czego się bać a tym bardziej wstydzić. Siły i wytrwałości życzę. Jeśli macie partnerów którzy nadal piją pomimo ,że Wy trzeżwiejecie, to sie zastanówcie co jest najważniejsze. Znam kobiety które pomimo terapi wracają do picia bo partner pije. 😢Smutne ale prawdziwe.
❤️❤️❤️❤️
Wysłuchałam dziękuje Puzon Reszte zostawie bez komentarza Pozdrawiam Iwone
Iwonko, siedzę w wietnamskiej knajpie, nad smażonym makaronem i łykam łzy. Mówisz o sobie, a ja widzę w tym siebie. Dziękuję Ci za ten wywiad. ❤
❤️❤️❤️❤️
Bardzo się cieszę że trafia bo właśnie po to było moje przesłanie ❤
Dziękujemy.
Dobrze Puzon ze sprostowales ze kobietom idącym na terapie nie zabieraja dzieci z automatu jak to zrozumialem z wypowiedzi Iwony.
Super❤
Powiem krótko - Szacun!
👍👍👍👍
Osobiście odbieram pani wyznanie nie szczere haotyczne a nawet powiedziała bym że ta pani dużo sobie zmyśla a wiem co mówię bo mam w rodzinie alkoholika manipulanta😢
🤔😥
Nie jestem alkoholiczką od 4 lat a to jest prawdziwa historia- prawda niewygodna co ? Jak wkurzam cię to masz to nieprzepracowane u siebie ! Powodzenia
Pni Iwono uważam, że jak na taki tryb życia, to bardzo dobrze Pani wygląda. Zanim powiedziała Pani o wieku, to myślałam, że to będzie wywiad z jakąś trzydziestoletnią laską. Fajnie, że daje Pani radę.
Syn przeżył horror , matka pijana , zaburzona , bez wsparcia od babki .. mam nadzieję że z ojcem jest szczęśliwy.
Świetny komentarz osoby która nie ma zielonego pojęcia - masz rację dziecko oddzielone od mamy po 13 latach życia jest bardzo szczęśliwe z ojcem , który ma go gdzieś i tak zawsze było - dlaczego tak mało jest świadomych osób ? 😢
@@iwonakowalczyk1964 zgotowanie piekła dla dziecka przez matkę alkoholiczkę..nawet z ,,zielonym pojęciem,, można to zrozumieć. Takie pierdolamenty nie przekonują mnie wcale. Żal mi tylko jej syna .
@@iwonakowalczyk1964 głowa do góry ❤
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
❤❤❤
❤️❤️❤️
O z Wejherowa Wojtku jesteś ja z Lęborka kolo Łeby ale mieszkam w Zabrzu.Pozdrawiam❤❤
W Wejherowie tylko się urodziłem mieszkam w Gdańsku
No ja w Lęborku tak samo rodzice na Śląsk wyjechali miałam 3 latka ❤❤
Miałam siostrę , która zapiała swoje problemy o których nie chciała rozmawiać, zamknęła się w sobie. Cierpiała , wiem to teraz . Prosiłam , tłumaczyłam , krzyczałam, płakałam i nic nie działało . Dzisiaj wiem że inaczej bym z nią rozmawiała. Niby chodziła na AAA , kłamała. Znalazłam psychologa od tych spraw, nie chciała. Miała problem ze sery, ciśnieniem bardzo poważny. Miała mały zawał serca, po roku bardzo poważny zawał wylądował w szpitalu, leżała tam ponad rok , w końcu zmarła. Odwiedzałam ją codziennie w szpitalu, opiekowałam się nią, ale nie bardzo była opieka ze strony personelu medycznego. Przeżyłam to bardzo, w kwitnieniu minęło 4 lata jak nie żyje. A ja czuję się winna, że nie ujmowałam jej pomoc . Jej problem polegał na tym, że nie chciała się otworzyć , na szczerą rozmowę. Brak mi jej jest , pomimo że dała mi w kość i to dobrze, odbiło to się na mnie. Zapłaciłam za to zdrowiem, jedno wiem że im bardziej osoba jest inteligentna , tym trudniej do niej trafić. Tak wiem, że się wstydziła tego wszystkiego. Ja nie piję alkoholu w ogóle to nie mój problem, wiem że biznes alkoholowy by na mnie upadał , splajtował . Mieszkam w USA 🇺🇸 , tu ją ściągnęłam , mieszkała tutaj 13 lat i nie mogłam pomóc, może ze byłam zbyt miękka i empatyczna osoba i taka jestem. Boli , to bardzo boli uwierzcie, tak bardzo chciałam pomóc, prosiła mnie żebym jej pomogła i tutaj ją ściągnęłam, nic to nie dało , może to ze żyła o te 13 lat dłużej, nie wiem ? Może źle zrobiłam, że tu ją ściągnęłam? Nigdy się tego nie dowiem. Pozdrawiam serdecznie i życzę wam otwartość , ponieważ tylko wtedy można takiej osobie pomóc. Wiem, że nie jest łatwo. Ale jedno wiem, że trzeba chcieć zmienić swoje życie, podjąć decyzję niełatwa . Ale to jest warunkiem. Nie już siostry 😢, teraz trochę jest łatwiej , ale nie ma dnia bym o niej nie myślała. Pomagajcie sobie nawzajem. Pozdrawiam jeszcze raz was . Życzę wam wytrwałości w uwolnienie się od nałogów. ❤
Nie myśl sobie że jestem jakaś hieną proponując Ci to 😥Ale może chcesz o tym wszystkim mi opowiedzieć u mnie na kanale wyrzucić to z siebie . Mam parę osób które mówiły że coś takiego im pomogło . Przytulam Cię mocno ❤️❤️❤️
❤
Cześć- to ja napisałem komentarz o tym piwie przed filmem :).
Chodze na terapie juz od dłuższego czasu głównie grupe ograniczania picia. Piłem tylko piwo. Obejrzałem wszystkie twoje filmy(oprócz gotowania) po kolei od najstarszego, az do tego dzisiaj. Dużo mi pomogły. Jestem trzeźwy od 26 maja, jest ok a dzięki temu juz zgubilem 8.5 kg bo to tez był mój cel. Pozdrawiam Cię. Myśle, że wielu to pomogło....Taki meeting troche domowy, aby zatrzymac sie póki pora.😏
W rok schudłem 10 kg po odstawieniu alko. Na kacu zawsze paliły mnie flaki i jadłem bez opamiętania.
@@emilduda3816 Ja głownie piwo i to sporo sporo. Ogromna ilość kalorii z samego piwa i do tego kupe zarcia bo piwo wzmaga apetyt. Jak to mowie po piwie to pół swini i wiadro ziemniaków słodyczy chipsow paluszków i innych smieci do tego. Ja po miesiacu juz mam 8kg mniej. W zeszlym roku w poscie tez podjalem probe poszlo w 6 tyg 11 kg ale upadlem. Teraz nawet cisnienie krwi wrocilo do normy . Mimo ze sie leczylem na to i tak zawsze bylo 150/100 Obecnie biore jeszze leki ale skutek jest 115/75 srednio. Spie lepiej bez budzenia sie po nocy po 5 razy co godzine. Wiecej mi sie chce. Inny swiat
Jednak teraz jest inna bajka, bo jest inne myslenie i teraz nie pije, bo nie chce pic a nie ze musze przestać, ze nie mogę, że nie powinienem a to jest znacząca i wielka różnica.
Zastanawiam sie nad podlozem geentycznym alkoholizmu jak to dziala. Oczywiscie w rodzinach alkoholowych moze to dzialac przez obserwacje dzieci obserwuja w jaki sposob ojciec czy matka radza sobie z problemami/emocjami i potem czesto powielaja ten schemat. Mam 31 lat nigdy nie pilam nalogowo a z alkoholem mialam stycznosc zapewne juz w zyciu plodowym, potem gdy bylam niemowle slyszalam historie ze ktos jednorazowo lub czesciej dolewal mi alkoholu do mleka. Dla matki biologicznej wazniejsza byla wodka, no i ogolnie zapewne dziecinstwo w domu gdzie ojciec pil,bil,nie akceptowal, ponoc molestowal tez jej zniszczyly psychike. Gdy sie urodzilam byla w sumie bezdomna bo od ojca uciekla a matka wyjechala. Zostawiala mnie po ludziach by isc sie napic, ogolnie czula niechec do opieki nade mna. Nasze relacje sa zadne, pelne silnych negatywnych emocji z mojej strony a z jej obojetnosci. Odebrano mnie gdy bylam niemowle ,kto inny mnie wychowal,pokochal i dal mi dom, jeden rodzic czasem siegal po alkohol bylo to dla mnie traumatyczne bo stawal sie bezduszny (sam jest z rodziny gdzie ojciec pil a on sam jako male dziecko trafil do domu dziecka tylko bez happy endu jak w moim przypadku) takze te jego emocje sa nieposkladane,nie przepracowane. Teraz jest wydaje mi sie wysokofunkcjonujacym alkoholikiem , ma partnerke ktora z nim spozywa alkohol, pija codziennie w sumie (oboje wysokofunkcjonujaco) Brat taty tez po domu dziecka wpadl w zaawansowany destrukcyjny alkoholizm (moze u nich to w genach siedzi?). Moj biol ojciec tez byl alkoholikiem do tego chory psychicznie ze sklonnoscia do agresji jego ojciec tez byl alkoholikiem. Cale zycie ten alkohol gdzies kolo mnie jest. Sama majac 20 pare lat pilam,duzo i czesto nawet na lekach antydepresyjnych ze mi sie filmy urywaly(alkohol z kolezankami, pilam sama czesto raz w tyg,butelke wina w jeden wieczor co piatek) . Ale gdy poznalam mojego partnera ktory lubi sobie piwo wypic a gdy zaczyna pic to na 1 nie moze skonczyc to jakos mnie tak nie ciagnelo.Moja mama co mnie wychowala zle reagowala na alkohol mimo ze moj tato nie pil czesto (piwko na mecze,czy wodke na imieninach). Pamietam ten strach w domu jej strach wszystko nakrecal ze tato wroci pijany. Teraz mam cis takiego ze kontroluje swojego partnera w piciu, nienawidze gdy jest na rauszu a ja trzezwa (bo to mi sie pewnie kojarzy z niebezpieczeństwem) jak ze mna pije to jest ok. Ja lęki,pustke zapycham slodyczami, mam borderline i pozabezpieczny styl wiezi. Z tego co wiem biologiczni juz nie pija od lat. Mozliwe ze za sprawa wiezienia bo jak człowiek trafia na kilka lat to detoks z automatu bo tam tego nie ma za bardzo. Matka biol porodzila dzieci a aktualnie poszla w narkotyki. Mnie wykreslila z pamieci. Jej corka mocno poszla w jej slady bo ma faceta bandyte i dzieci jej pozabierali juz. Takze trauma porzucania dzieci przez matki ciagnie sie juz 3 pokolenie.
😥😥😥
Nie no nie . Tylko 4 lata nie picia a już coach od nie picia z reklamą na FB że winą są rodzice, dobrze że dodała że też emocje bo bym totalnie zwątpiła.😂 Wybaczcie jeszcze sporo przed tą kobietą doświadczeń życiowych.
Przejrzałaś mój profil bardzo płytko - nie jestem coachem od nie picia - tylko prowadzę kobiety do siebie i swojego uwolnienia od traum , które są przyczyną alkoholizmu - ja wiem , że świadomość jest niewygodna - irytuje cię bardzo dobrze - masz to do przepracowania w sobie
@@iwonakowalczyk1964 alkoholizm nie ma dla mnie innego powodu jest to tylko nie zdolność radzenia sobie z emocjami
Jaki straszny filtr. Pani sie wstydzi wygladu ze uzywa filtra?
Co🤔