Zamiast ziemniaków pierwszy raz posadziliśmy bobek.Pysznosci.Nie obeszło się bez ataku mszyc pod koniec i zaczęły w niektórych się pojawiać dziurki z robaczkami mimo że był bardzo wcześnie sadxony.Na następny rok jak dożyjemy też sadzimy i miejsce na ziemniaki też trzeba wygospodarować.
A nasz wyrósł bardzo wysoki ale nikomu na myśl nawet nie przyszlo żeby go uszvzykiwac a może był by faktycznie zbiór lepszy chociaż nie narzekam.My nasze nosiliśmy i obryealismy poprostu
Dzień dobry. Na jednej grządce podwyższonej mam wysiany groch, fasole, szpinak i bób. Co zrobić z glebą po zebraniu plonów? Chciałbym ściąć rośliny do korzenia i na jesieni zmieszać glebę w kompostowniku na jesień i zimę ze skoszoną trawą, ziemią z donic odpadków domowych itp. Taką przekompostowaną i zmieszaną glebę wykorzystać w następnym roku w donicach oraz skrzynkach. Moje pytanie polega na tym czy jest to dobry pomysł aby po sezonie całą glebę z grządek oraz donic zgromadzić w jednym miejscu i przekompostować obornikiem czy raczej nie łączyć gleby mocno azotowej z innymi i zrobić dwa oddzielne kompostowniki.
Zostawić i przekopać na jesień a jeśli zacznie odbijać nie szkodzi tylko poprostu wcześniej przekopać niż na jesień zeby za wysoki nie był i jako poplon wykorzystać
Obcięłam łodygi i zostawiłam korzenie w ziemi, ale mój bób odbija i nadal rośnie. Zostawić go? Będą jeszcze zbiory? Czy lepiej ucinać to co odrasta? :)
U mnie także. Odkąd uprawiam bób to są robaki, mniej lub więcej, ale w tym roku to każdy jeden jest z robakiem (tzn. z dziurką)... Dam Ci radę ... jeśli naprawdę lubisz bób, to nie patrz na dziurki (robaki), gotuj i jedz :-). Ja i moja rodzinka uwielbiamy bób i nie patrzymy na te dziurki, zajadamy ze smakiem, nawet jeśli był tam robak to białko się przyda organizmowi :-) . Cała niechęć siedzi w głowie, nieświadomie zjadamy tyle robaków w owocach, że w głowie się nie mieści, więc czemu mamy wyrzucać nasz ulubiony bób? Najlepiej nie zawracać sobie głowy tymi dziurkami i zajadać się do woli ulubionym bobem ... mniammmm. Polecam!!!
A co że strąkowcem bobowym? Większość osób spożywa nie wiedząc o wkładce mięsnej. Bez kilkakrotnych oprysków nie udało mi się zebrać zdrowych nasion. Mszyce przy strąk owce to mały pikuś.
@@1Krys Ja rozumiem takie podejście do pokarmów, wszystko w głowie. Sam w nieświadomości spożywałem do czasu aż miałem nadmiar nasion i postanowiłem zostawić na następny rok do siewu. To co zobaczyłem wiosną zatrwożyło mnie. Prawie każde nasiono miało dziurkę, a nawet kilka. W następnym roku zacząłem szukać informacji o szkodniku, jego zwalczaniu i przeprowadziłem własne obserwacje faz rozwoju. W okresie zbioru zielonych strąków, na strąkach brak śladów żerowania, na nasionach można wypatrzyć małe punkciki jak ukłucie igłą, po delikatnym usunięciu skórki znajdujemy naszego robaczka dość znacznych rozmiarów /zależnie od fazy rozwoju nasiona/ Na plantacjach stosują kilkakrotne opryski, gdyż trudno przewidzieć termin składania jaj przez dorosłe owady. Ja mimo, że też lubiłem bób zrezygnowałem z uprawy gdyż nie jestem zwolennikiem powszechnego stosowania środków chemicznych. Uczciwiej było by aby autor przynajmniej zasygnalizował główny problem uprawy bobu, jeśli tyle czasu poświęcił mszycom które mogą się przyczynić jedynie do zmniejszenia plonów.
Ja nie czekałam na biedronki, tylko z rękawiczkach czyściłam bób ręcznie. Mszyce się ładnie zgniatają ;) Ale nie miałam dużo krzaków, więc dałam radę przeglądać bób i robić takie zabiegi.
Mamy wiele odmian bobu które różnią się wielkością tego bobu , mistrz!
Nie ma co, fajny bób 👍😊pozdrawiam Przyjacielu 💪
Piękny plon , pozdrawiam.🍀
Dziękuję bardzo :) Pozdrawiam.
Piękne zbiory 👍👍👍
Dziękuję :)
U mnie jeszcze mały 🙊
Ale jest 😘
Pozdrawiam serdecznie 👍
Będzie za niedługo duży :) Pozdrawiam.
Zamiast ziemniaków pierwszy raz posadziliśmy bobek.Pysznosci.Nie obeszło się bez ataku mszyc pod koniec i zaczęły w niektórych się pojawiać dziurki z robaczkami mimo że był bardzo wcześnie sadxony.Na następny rok jak dożyjemy też sadzimy i miejsce na ziemniaki też trzeba wygospodarować.
Nie ma jak bób :) Gratuluję udanej uprawy i oby za rok było jeszcze lepiej. Pozdrawiam.
A nasz wyrósł bardzo wysoki ale nikomu na myśl nawet nie przyszlo żeby go uszvzykiwac a może był by faktycznie zbiór lepszy chociaż nie narzekam.My nasze nosiliśmy i obryealismy poprostu
Kiedy zbieramy jak zbieramy na nasiona?. Zostawiamy na krzaku do wyschnięcia , czy zbieramy i suszymy? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🤔🤗.
🌱👍😋
Heyka. Mam pytanko
Czy mozna rozcieczyc plyn do myxia naczyn z wodà i spryskac na mszyce
Dzień dobry. Na jednej grządce podwyższonej mam wysiany groch, fasole, szpinak i bób. Co zrobić z glebą po zebraniu plonów? Chciałbym ściąć rośliny do korzenia i na jesieni zmieszać glebę w kompostowniku na jesień i zimę ze skoszoną trawą, ziemią z donic odpadków domowych itp. Taką przekompostowaną i zmieszaną glebę wykorzystać w następnym roku w donicach oraz skrzynkach. Moje pytanie polega na tym czy jest to dobry pomysł aby po sezonie całą glebę z grządek oraz donic zgromadzić w jednym miejscu i przekompostować obornikiem czy raczej nie łączyć gleby mocno azotowej z innymi i zrobić dwa oddzielne kompostowniki.
Mam pytanko: waśnie wycinałam swój bobik i zauważyłam, że puścił nowe pędy a na nich kwiaty, zostawiłam je cz coś z tego będzie?
A czym pryskać na mszyce
U nas dobrze obrodził bób
👍🏻👍
Nie zalapalam :( ...korzenie zostawic i przekopac czy nie kopac ? ....moje bobki :D jeszcze musza nabrac objetosci :)
Zostawić i przekopać na jesień a jeśli zacznie odbijać nie szkodzi tylko poprostu wcześniej przekopać niż na jesień zeby za wysoki nie był i jako poplon wykorzystać
@@tadelon Super ! Dziekuje za podpowiedz :) Pozdrawiam
Ja po zerwaniu strąków zostawiłam krzaki i ponownie zakwitły i były strąki rok temu.
U mnie także, ale jest to zależne od posianej odmiany. Nie każda odmiana ma tą cechę.
Obcięłam łodygi i zostawiłam korzenie w ziemi, ale mój bób odbija i nadal rośnie. Zostawić go? Będą jeszcze zbiory? Czy lepiej ucinać to co odrasta? :)
Ja bym nie zostawiał :) Przekop to poletko :) Pozdrawiam.
U mnie pełno robaków w nasionach :(
U mnie także. Odkąd uprawiam bób to są robaki, mniej lub więcej, ale w tym roku to każdy jeden jest z robakiem (tzn. z dziurką)... Dam Ci radę ... jeśli naprawdę lubisz bób, to nie patrz na dziurki (robaki), gotuj i jedz :-). Ja i moja rodzinka uwielbiamy bób i nie patrzymy na te dziurki, zajadamy ze smakiem, nawet jeśli był tam robak to białko się przyda organizmowi :-) . Cała niechęć siedzi w głowie, nieświadomie zjadamy tyle robaków w owocach, że w głowie się nie mieści, więc czemu mamy wyrzucać nasz ulubiony bób? Najlepiej nie zawracać sobie głowy tymi dziurkami i zajadać się do woli ulubionym bobem ... mniammmm. Polecam!!!
Pytanie, jak najlepiej wygrac walke z mrówkami ?
@@annakonwalia8804 ok, a coś co nie uszkodzi roślin?
U mnie robak w nasiona wlazł 🥺
Bardzo młody bób można jeść razem ze strączkiem
Hm naprawdę ,trzeba spróbować za rok
Ja mam to samo chociaż oglowilam 🖖
A co że strąkowcem bobowym? Większość osób spożywa nie wiedząc o wkładce mięsnej. Bez kilkakrotnych oprysków nie udało mi się zebrać zdrowych nasion. Mszyce przy strąk owce to mały pikuś.
Ja jem i nie tylko ja, przeczytaj powyżej ...
@@1Krys Ja rozumiem takie podejście do pokarmów, wszystko w głowie. Sam w nieświadomości spożywałem do czasu aż miałem nadmiar nasion i postanowiłem zostawić na następny rok do siewu. To co zobaczyłem wiosną zatrwożyło mnie. Prawie każde nasiono miało dziurkę, a nawet kilka. W następnym roku zacząłem szukać informacji o szkodniku, jego zwalczaniu i przeprowadziłem własne obserwacje faz rozwoju. W okresie zbioru zielonych strąków, na strąkach brak śladów żerowania, na nasionach można wypatrzyć małe punkciki jak ukłucie igłą, po delikatnym usunięciu skórki znajdujemy naszego robaczka dość znacznych rozmiarów /zależnie od fazy rozwoju nasiona/ Na plantacjach stosują kilkakrotne opryski, gdyż trudno przewidzieć termin składania jaj przez dorosłe owady. Ja mimo, że też lubiłem bób zrezygnowałem z uprawy gdyż nie jestem zwolennikiem powszechnego stosowania środków chemicznych. Uczciwiej było by aby autor przynajmniej zasygnalizował główny problem uprawy bobu, jeśli tyle czasu poświęcił mszycom które mogą się przyczynić jedynie do zmniejszenia plonów.
Posadziłam w tym roku bób w pierwszym możliwym terminie- bodajże już na początku marca. I co? Mszyc bez liku, a biedronkę zauważyłam tylko jedną :/
Ja nie czekałam na biedronki, tylko z rękawiczkach czyściłam bób ręcznie. Mszyce się ładnie zgniatają ;) Ale nie miałam dużo krzaków, więc dałam radę przeglądać bób i robić takie zabiegi.
@@caffeona stosowałam różne opryski- od rozcieńczonego octu po gnojówkę z pokrzywy i nic nie podziałało. Zbiory w sumie też były słabe