Zapomniałem powiedzieć jeszcze o wełnie owczej. Sporo o niej myśleliśmy, ale niestety cena trochę nas przeskoczyła. Przy małym domku można by się o to pokusić ale przy normalnej wielkości domu jednorodzinnym na strop i na dach to niestety u nas w kraju ciągle kosztowna inwestycja. Tak jak mówiłem, nie ma materiałów idealnych. Na każdy znajdzie się jakiś zarzut prawdziwy albo wymyślony przez konkurencyjne przedsiębiorstwa czy wykonawców. Wełna celulozowa wydała nam się "naj" w wielu kwestiach i ogólnie w podsumowaniu całości kryteriów wszystkich materiałów, ale tak jak wspomniałem....można zastosować i dobry i bardzo słaby materiał praktycznie w każdym przypadku materiału izolującego, tak samo jak można wziąć porządną ekipę i partaczy. Ciężko to przewidzieć, bo ile ludzi tyle opinii ;0 pozdrawiam :)
sam hoduje owce od 3 lat, cena welny w skupie nie pokrywa nawet olejku do maszynki do strzyzenia :>, osobiscie jestem zwolennikiem welny nawet skalnej czy mineralnej bo ciagle sa to materialy naturalne, celuloza, welna owcza tym bardziej
Grzesiek zrób ze 2 pomieszczenia gotowe do użytku bo jutro może być futro jak sie na ulicach zaczną pizgać to już nawet zapałek nie kupisz, a o wykończeniu domu zapomnisz.
@@danio691 to prawda. Będziemy właśnie izolować okna dachowe warkoczem z wełny owczej, jednak co do izolacji całego dachu i stropu to troszkę przekroczyło nasze możliwości finansowe
Wełnę mineralną kładłem dwoma warstwami tak aby łączenie przykryć całą sztuką ! Faktycznie jest bardzo gryząca i to jest największy problem w układaniu 😉 .Jak ktoś jest uczulony to ciężko, zwłaszcza przy cięciu.Ale faktycznie kładzie się ją bardzo szybko.
Wspaniałe opisany temat. Ja myślałam, że ocieplenie dachu jest proste. Jednak jeśli chce się zrobić dobrze i na lata, nad każdym problemem trzeba się dobrze pochylić i przemyśleć. Pozdrawiam bardzo serdecznie całą rodzinkę.
Wełna z rolki jest miękka, ale wełna w kawałkach - już nie i można ją fajnie wcisnąć między krokwie. Wełnę celulozową wdmuchuje się, więc na te Twoje listwy musi już być nabity sufit. Czy wykonawca wszędzie tę wełnę wdmuchnął - tego nie widać, więc musisz mu wierzyć. Jak będziesz sam kładł wełnę mineralną, to zrobisz to dobrze.
No tak, bo Grzesiu marudzi pod nosem o wlasnej robocie, tudziez wkurza sie nieco na cos co jego dotyczy, a Ty biernie sobie patrzysz i masz komfort ;-)))))))))) Mialbys sobie mlotkiem w palec przywalic, to bys tak sie nie odprezal... ;-))))))
@@barnaba3779 haha, nie rozumialabym tego w ten sposob. Bardziej chodzi mi o podejscie do zycia, lubie ludzi zaangazowanych, odpowiedzialnych a tacy sa tez powazni nad wyraz czasem i ja widze to jako uroczy dodatek w charakterze
@@MCiTB Jestem u Ciebie na tym kanale na pelnym luzie, czy tez w ogole jestem raczej na luzie...lubie zartowac... Co do Twojej wypowiedzi powyzej, to ja w takich sytuacjach uzywam slownego zlepku : smiertelnie powazny ;-)))) Lubie czasami bawic sie slowem i wykorzystywac sytuacje, by te slowa stwarzaly kolejne zabawne sytuacje... szczegolnie, gdy tematy sa...wlasnie smiertelnie powazne ;-)))) pozdrawiam cala Rodzinke Krzysztof
@@barnaba3779 no i nie bardzo rozumiem😄 no i cos w tym jest, co pisales wczesniej. Gdy inni sie przejmuja to odprezyc moze sie ktos🙂 bo rachunek przejmowania sie wyrownany. Moze dlatego to mnie odpreza w istocie😄
@@MCiTB Michal , no ja sobie zartuje/ kiepkuje/ jaja sobie robie troche... tak dla rozluznienia umyslu i sytuacji ;-))) Ty to nazywasz odprezeniem, no to sie odprezamy... W koncu to Grzesiek sie meczyl, a nie my ... ;-))) mysmy sie jedynie gapili na te jego wspaniale filmy i czasami jakies dziwne komentarze uskuteczniali , bynajmnie co niektorzy... ;-))) pozdrawiam z wysokich partii Alp KK. ps. podobno ludzie na starosc dziecinnieja, a ja juz jestem stary jak ta Ziemia :-)))) stad i moje nierozparte poczucie humoru... ale nieco angielski i nie kazdy chwyta ;-)))
Wszystko ma swoje plusy, piana dobra jak masz stary krzywy dach z dużą ilością zakamarków. Łatwo i szybko można to zalepić. Wełna z rolki dobra jak masz prosty równy dach i robotnicy ci tego niespartola, a najlepiej na dwuspadowy bez wykuszy i kopert. Zaletą wełny nad piana, wełny można dać mniej cm. Wełna wdmuchiwania minusem jest że trzeba dać więcej cm towaru jak budujesz nowy dom to można to przewidzieć a jak robi się remont to już nie jest tak łatwo i często trzeba iść na ustępstwa, wdmuchiwania jest spoko na nieużytkowe poddasza gdzie ociepla się strop gdzie na nim leży pełno instalacji albo strop to konstrukcja drewniana. Także wszystko zależy od warunków jakie są na budowie.
W domu parterowym do izolacji stropu w 2012 roku wykorzystałem izolację z wełny celulozowej. Z tego co pamiętam producent był z okolic Kielc. Strop mam wykonany bali drewnianych z podwieszonym sufitem z płyt G-K z konstrukcją stalową. Nie mam problemów z gryzoniami i innymi żyjątkami. Wełna jest stabilna, nie osiada, nie zagniwa pomimo braku paraizolacji.
Ok czyli ja zapewne zdecyduje się na wełnę mineralną, skalną lub szklaną (nie za bardzo wiem czym się różnią). Wełna celulozowa mnie interesowała. Wełna gdy nie będzie się jej ruszać będzie najskuteczniejsza, a mi wychodzi taniej niż celulozowa i to jest produkt obok styropianu najlepiej sprawdzona, ale wełna jest nie palna, „oddycha” i jak trafi do natury to nie zrobi zbyt dużych szkód. Rośliny na wełnie ładne rosną.
Dzięki za kolejną porcję wskazówek. Siedzę i rozważam różne możliwości i takie filmy są dla mnie bardzo cenne. Chciałam dopytać, czy orientujesz się w rodzajach środków ograniczających palność dodawanych do płyt. Czy są jakieś nieszkodliwe dla człowieka? Z podcastu z toksykologiem dowiedziałam się, że środki te (dodawwane np. do mebli tapicerowanych, płyt meblowych itp.) zawierają substancje czynne szkodliwe dla ludzkiego układu hormonalnego. I teraz zastanawiam się, co wybrać... Wełny pylą, płyty mają substancje endokrynnie czynne, piana ogólnie nieekologiczna, styropian to samo, słoma łatwopalna... Żeby nie było - nie jestem ekotalibem, remontuję stary dom, więc nie na wszystko mam wpływ, ale co mogę, to chcę zrobić jak najporządniej, najzdrowiej dla ludzi i możliwie najmniej szkodliwie dla środowiska. Pozdrowienia i raz jeszcze dzięki za film!
Miałem okazję pracować w latach młodości przy rozbiórce płyt azbestowych z bloków na Śląsku. Z moich obserwacji wynika, że najgorsza jest właśnie wełna, nie dość że było w niej pełno brudu to jeszcze koszmarnie pyliła. Nie wspominając o gniazdach ptaków, ale też gryzoni. Do tego dodam iż całkowicie opadła i na płytę azbestową przypadało może 20% ocieplenia. Oczywiście rozumiem iż może to być następstwem jakości wykonania i materiału jak również czasu (bez mała często 40lat użytkowania). Nie zmienia to jednak mojego negatywnego nastawienia do wełny mineralnej czy szklanej.
Sąsiad izolował sobie łazienkę w drewnianej chałupie "wełną" celulozową. Wdmuchiwał między bala a płyty gips-karton. Jest bardzo zadowolony. W zimę miał w kiblu zimno, do tego po kąpieli na glazurze skraplała się woda. Po zaizolowaniu problem zniknął. W kiblu jest ciepło, Na glazurze para się nie skrapla i jest sucho. Daje więc radę. Przy słomianym lub trzcinowym dachu nie potrzeba dodatkowej izolacji, tyle że pomijając zagrożenie pożarowe, bardzo niekorzystne jest dach taki od wewnątrz zabudowywać. Na niezamieszkałe poddasza, spoko, na zamieszkałe... słomiany dach, nie specjalnie. Nie ma technologii na recykling piany izolacyjnej, tak samo jak otynkowanego styropianu z elewacji ścian. Tylko wysypisko albo ognisko. Jako surowca wtórnego śmietniki nawet nie chcą wziąć. Chemię budowlaną nam stręczą bo... handełes musi się kręcić, setki lat ludzie budowali z naturalnych materiałów i żyli. Stary wybudował murowaną chatę, stara drewniana miała sto lat i poszła do pieca. Murowaniec ma dopiero czterdzieści lat. Jak to mogę porównując skomentować? "Zamienił stryjek siekirkę na kijek". Pozdrawiam! :):):)
Wiesz co, ja specjalistą nie jestem, ale też dużo czasu nad tym tematem siedziałem. Ostatecznie wybrałem wełnę mineralną i na tym się skupię. 1) Żeby wyeliminować szpary powstałe w trakcie układania lub obsuwania się po latach wełny - układa się ją na zakładkę. Ja mam trzy warstwy, więc sądzę że dosyć mocno wyeliminowalem potencjalny problem. 2) Jeszcze rok temu najcieplejsza wełną była o parametrze £0.030 (teraz nie wiem, może pojawił się nowy rekordzista). Właściwie to nie wiem czy coś może się równać z takim wynikiem, więc wybór był dla mnie oczywisty. Wolałem dobra wełnę i jak najcieńszy dach (najprzestronniejsze pokoju na poddaszu). Co prawda cena powala, dlatego kupiłem tylko na jedną warstwę, pod krokwiami, żeby wyeliminować potencjalne prześwity na linii drewno-welna. Ale tak naprawdę, najważniejsza okazała się ognioodpornosc. No po prostu nie ma niczego mniej palnego od wełny. 3) igiełki, które sypią się z wełny - bardzo poważny minus, ale pamiętaj, że pył wydzielający się podczas ocieplania wełną drzewną, też szkodzi. Operatorzy tak samo są w maskach, okularach i kombinezonach. Tempo prac jest niezaprzeczalne, na korzyść Twojego wyboru. Ale tylko i wyłącznie jeśli chcesz skorzystać z usług specjalistów. Tylko wtedy porównujmy układanie ocieplenia z wełny mineralnej także przez specjalistów. Ja wolałem samemu układać (zajęło mi to znacznie więcej czasu niż 3 tygodnie), ale mam pewnośc że nie jest ułożona na odpierdziel. 4) kuny - jeżeli zabezpieczysz dach, a właściwie styk dachu i ścian siatka stalową, to kuny się nie dostaną do środka. Chyba że wyżra ścianę, ale to równie dobrze mogą zrobić na dole, jak i przy wełnie drzewnej. Ps. Szanuję twój wybór, powodzenia!
Wełna drzewna tak samo jak mineralna. Jeśli chodzi o celulozę to ja mam nabitą membranę paroprzepuszczalną nad izolacją, później jest szczelina wentylacyjna i dopiero deskowanie
Też zastanawiałem się na d izolacją stropu w budynku parterowym niestety było to 6 lat temu i jakoś nie znalazłem wykonawcy. Zrobiłem izolację wełną mineralną, działa izoluje ale ciężko ułożyć idealnie. Jest to raczej niemożliwe, a poza tym fruwa tego syfu tyle w powietrzu przy zakładaniu że można się sporo nawdychać nawet po tylu latach jak chce wejść na strych to otwierając właz sypie się z góry. W powietrzu na strychu też fruwa, przynajmniej ja to czuję, ale jestem być może nadwrażliwy i komu innemu to nie przeszkadza.
Jeszcze słówko... robiłem kiedyś wełną w płytach 10 cm Rockwool. Mało się sypie, ale maskę budowlaną i tak lepiej mieć. No i trzeba to robić latem, żeby po pracy wskoczyć pod wodę. Robiłem tez wełną miękką z roli (taka żółta) i ta rzeczywiście się sypie... okropieństwo! P.S. Młody człowieku, żadnego raka płuc nie dostaniesz, nie bądź taki strachliwy :) Młodzi ludzie na wojnę szli i wierzyli, że wrócą. Co by było, gdyby byli strachliwi? Jan III Sobieski nie musiał, a jednak galopował na Turków w pierwszym rzędzie i poprowadził husarię do zwycięstwa. Doradzam wełnę, a najlepiej kup sobie w markecie (Leroy np. sprzedaje na sztuki) 1 płytę wełny i sprawdź ją. Pozdrawiam, fajnie robisz ten dom i świetny masz taras.
Powinni Pana wziąć na inspektora budowlanego :) -Dima, chodź no tu. -Co siem stało Panie inspektorze? -Spójrz no tu, co widzisz? -No jak co? Dobrze jest, elegancko. -No bo ja tu widzę 0.2mm szparę. Wiesz jaki to mostek termiczny?! -(...) 😂😂
Najważniejsze że jest możliwość wyboru i każdy może wyliczyć sobie plusy/minusy każdego rozwiązania. Ja mam dwuspadowy ocieplony pianą od 4 lat. I sobie chwalę za izolację w lecie i zimie. Miałem przeciek i nic się nie stało. Najważniejsze że to jest twój wybór.
Z resztek styropianu (oczywiście bez zanieczyszczeń typu klej) robi się, przy użyciu specjalnych maszyn, granulki (używane np. w styrobetonie) lub specjalne kostki (mocno sprasowane i zgrzewane) pod parkingi przemysłowe.
To juz coś. Jednak przy wymieszaniu betonu ze styropianem to w dalszej perspektywie nadal materiał z którym nie bardzo jest co zrobić później. niestety widuję gdzie nie gdzie jak ten gruz zwalają na pole i zasypują piachem. Znam też przypadek gdzie budowa domu się przesunęła bo okazało się że poprzedni właściciel na miejscu projektowanego domu zasypał staw gruzem i trzeba było to wszystko wybrać i zasypać pospółką. To jest własnie problem, że te materiały gdzieś na chwilę znikają ale to nie jest rozwiązanie docelowe zwykle.
Hej. Jeszcze nie wysłuchałam do końca, być może o tym powiesz jeszcze. Dlaczego piana a nie wełna - bo w wełnę jak wejdzie kuna to amen - trzeba dach rozbierać. Piana jest chemią, ale kuny jej nie cierpią i omijają. Pozdrawiam :)
@@WSzumilesie co do styropianu nie wiem.. też będę ocieplać dach i też stoję przed trudnym wyborem.. u nas kun całe tłumy.. jak solidnie zabezpieczysz to może nie wejdzie.. Ty jesteś mądrym człowiekiem wiesz co robisz.. ja się jedynie podzieliłam tym co obczytalam we wszystkie strony :)
Cześć, wełna celulozowa - spoko wybór, ale nie mogę się zgodzić z niektórymi Twoimi zarzutami co do wełny mineralnej. Zaznaczam, że poniżej jeden z pierwszych wyników w Google dot. układania wełny mineralnej (skalnej). "...Pierwszą warstwę wełny wciskamy między krokwie, tak aby kolejne pasy szczelnie do siebie przylegały. Między pierwszą warstwą ocieplenia a rusztem układamy kolejny pas wełny, tak aby zakrywał elementy więźby dachowej. Pasy wełny układamy na mijankę..." źródło: zrobiszsam.muratordom.pl/galeria/zdjecie_krok-vii-ukadanie-weny-mineralnej,33_359_2472.html#zdjecie
Wiem że wełnę mineralną kładzie się w dwóch warstwach i wiem że można to zrobić dobrze, a w połączeniu z dobrze zrobionym pokryciem dachowym i ogólnie konstrukcją pewnie będzie służyć latami. Jednak widziałem też przypadki jak można zrobić to fatalnie i jeśli w jednej warstwie są luki to druga oczywiście przerywa mostek termiczny ale zawsze to pogorszenie izolacji
Ja będzie robił u siebie zasyp celulozą, koszt za 114m2 grubość 35cm około 5500zl. Dużo ludzi na grupie mojego domu (domza150 tys) wybrało właśnie celulozę i jak na razie wszyscy zadowoleni. Jest jedna firma, którą wszyscy polecają i chyba działa w całej Polsce. Ta cena, którą podałem to z dojazdem do grupowicza 200km. Miłego
@@leszek1444 Pol-Agma. Co do płatności to pojęcia nie mam jak to wygląda ;) zadzwoń najlepiej i się zapytaj :) ja jak tylko skończę sufity i rekuperację będę się z nimi kontaktował i zobaczę co i jak. Ale to pewno gdzieś na wakacje
Mam wrażenie że mylisz wełnę mineralną szklaną z wełną mineralną skalną. Osobiście wykonałem ocieplenie swojego domu wełną fasadową skalną i niema takiej tragedii nie gryzie tak jak szklana zwykły prysznic i po problemie trochę drapie tylko. Zostało mi tej wełny ze ścian to ociepliłem ją poddasze 12cm akurat mieściła się na ścisk pomiędzy krokwiami, pomagał mi sznurek na wkręty wewnątrz krokwi, potem na to płyta karton gips i jest tak już 4 lata nic nie siada, nie słychać gryzoni. Na poddaszu mam ciepło naczynie wzbiorcze nie zamarza. Skalna fsadowa jest w kostkach z jednej strony zagęszczona twarda grubość około 1.5-2cm i dalej trochę mniej i to mi w niej podpasowało, bo sam mogłem ułożyć i dobrze się to trzyma izoluje i chroni od pożaru. Jak szukałem fachowców to każdy jak usłyszał słowo wełna odrazu kategoryczne nie bo to gryzie, tak szklana gryzie ale skalna to w poruwnaniu do niej to jak pumeks.
Skalna też gryzie. Mniej ale jednak. Gryzienie nie jest najgorsze, tylko denerwujące. Najgorsze jest dostawanie się tego do płuc. Skoro fachowcy odmawiają układania wełny to najwyraźniej mają podobne do mnie zdanie
@@WSzumilesie nawet przy docieraniu gliny możesz sobie płuca uszkodzić tg. Nie wymyślaj. Całe życie człowiek żyje w niebezpieczeństwie, jak bym się tak wszystkiego bał to by odrazu samobuja strzelił. To tym tokiem myślenia idąc to i słoma też niedobra, bo się kurzy i wdychasz trujące substancje z fungicydów i herbicydów i można tak wymieniać w nieskończoność. Zaczynasz popadać w skrajności w skrajność jak dla mnie wełna skalna jest dobrym i bezpiecznym materiałem i nic mi się z płucami nie stało a robiłem bez rękawic kombinezonów i maseczek. Odnośnie fachofców mało jest takich co robią dobrą robotę, narazie to może 2 w swoim życiu spotkałem takich a reszta to jak w powidzeniu ,, franek trzymaj mur ja lecę po wypłatę!,, po praktycznie każdym musiałem poprawiać a po hydrauliku najwięcej.
No właśnie te odpadki styropianu można granulować i tak samo jak wełnę celulozową wdmuchiwać w przestrzenie lub rozsypać luzem. 1M3 takiego materiału kosztuje koło 50 zł i świetnie się wdmuchuje mocną dmuchawą do liści. Jak się zagęści, opadnie znowu można dodmuchać, a przy remoncie można zebrać w worki i wdmuchiwać ponownie.
Wełna celulozowa powinna być paroprzepuszczalna, czyli może przyjąć jakąś wilgoć ale ją oddaje. Ja mam od zewnątrz membranę paroprzepuszczalną a od wewnątrz chcę założyć aktywną folię, która pozwoli odprowadzić wilgoć ale nie powinna dać jej przejść z wnętrza domu do wełny. Niektórzy producenci mówią nawet o tym żeby nie stosować paroizolacji, ale ja chyba jednak założę
Dopytywalm przed tem kiedy sie wprowadzacie, bo miedzy innymi interesuje mnie ta biologiczna oczyszczalnia, to znaczy na ile bedziesz z niej zadowolony... Podoba mi sie bowiem...ale jestem bardzo praktyczny i pragmatyczny ;-))
Witaj Szumilesiu!! Twój vlog jest dla mnie często kierunkiem działania , ale do tego odcinka, niestety: - Twoje argumenty na plus w kierunku wełny celulozowej są OK, ale wszytko to się sprawdza w izolacjach poziomych. - Twój dach jest skośny więc na izolację działać będzie siła ciążenia - nie ma opcji, by nie opadała (osuwała się) przy obecnym sposobie jej układania (należałoby ją mechanicznie dogęszczać, ale to już by było pomylenia ch... z ogórkiem) - jeżeli chodzi o ppoż, to bym się również zastanowił: co jak co - jest wykonana z materiałów palnych, więc dodatek środków temu "zapobiegających", które mogą chętnie sobie odparować gwałci ich ppoż, - ostatnia kwestia: producenci materiałów eko to też są biznesmeni, którym zależy głównie na kasie (czyli ich własny interes jest ponad Twoim), - czasami słuchając tego o czym opowiadasz otwiera mi się nóż w kapocie, bo widać, że Twoje myślenie proEko w niektórych sytuacjach jest ciut samobójcze (sorki) Życzę Ci jak najlepiej, bo ja nie mam jaj, żeby spełniać swoje marzenia. Pozdrawiam
Piana pur jest kiepskim materiałem.Lambda jast porównywalna z wełną mineralną , a więc nie najlepiej. Jest tak samo nasiąkliwa jak wełna mineralna. Ten materiał przyszedł do nas ze stanów, a tam nie nie buduje się na wiele lat.Wrogiem materiałów izolacyjnych w dachu jest wilgoć . Bardzo ważna jest paroizolacja aby zabezpieczyć od spodu. Praw fizyki nie zmienimy . Zajmuję się się dachami od 25 lat. Częst montujemy okna połaciowe po 10 , 15 latach urzytkowania budynku i widzę durze jej zawilgocenie . Działa to tak jakby założyć mokry sweter w zimie.dzisiaj najlepszym materiałem izolacyjnym w mojej ocenie są płyty pir . Poliuretany zamknięto komurkowe . Lambda 0,022. Nasiąkliwośc to 2% ,a więc prawie zadna. Płyty są z obu stron zabezpieczone ekranem aluminiowym .Łączenia płyt sklejamy taśmą aluminiową . To co pan mówi o kunach to niestety prawda. Kunom nie przeszkadza wełna mineralna .Drążą w niej kanały i niszczą ocieplenie. Płyt pir żadne gryzonie nie ruszają . Panie Grzegorzu życzę panu szybkiego zakończenia budowy i zamieszkania w nim z rodziną . Ps jestem dekarzem i pasjonatem oszczędzania energji. Nie mam żadnego interesu w namawianu pana na takie rozwiązanie . Poruszyłem tylko kilka ważnych zagadnień dotyczących izolacji dachu. Nazywam się Daniel Baliński. Chciałbym pomóc . Jeśli będzie Pan Zainteresowany proszę się odezwać. Pozdrawiam Serdecznie.
Mamy bardzo stary dom i był odwieczny problem z myszami. Okazało się, że dobre zaizolowanie fundamentu od zewnątrz problem rozwiązało. Fundament jest kamienny, więc mocna zaprawa cementową poszło łatwo.
ale dobry film , długi?! dla mnie ciekawy, argumenty za celulozą ....powiem ,że ze sceptyka wydaje mi się ciekawą opcją , dla mnie piany są nie do przyjęcia...kiedyś widziałam ...na filmie rosyjskim jak taka piana wyglada przy zdejmowaniu ...zwlaszcza te robione lata temu gdzie też pewnie "fachowcy" uczyli się dopiero co i jak ...nie , nie i jeszcze raz nie
pracowałem z każdym rodzajem wełny i lambdy rożnych producentów. najbardziej pylą mineralne szklane skalne są dużo mniej pylące. Ogólnie jak ktoś niema pieniędzy i kupuje po belce wełny to to mu najtaniej wyjdzie. trzeba zakładać maskę do każdej wełny bo inaczej sie tego nie zrobi. Ja bym zrobił celulozę ale nie stać mnie bylo żebym od razu wyłożył pieniądze za wełnę i za prace
@@MhUser Nie wypisuj bzdur! Wełny niczym się nie skleja! Jest prasowana pod prasami, zszywana (lub nie), albo poddawana polimeryzacji w temp. 300 stopni C a następnie zwijana w rolki lub cięta na płyty. Dawniej była prasowana między warstwami tektury i zszywana (tektura/wełna/tektura) Pracowałem na linii produkcyjnej (na ładowaniu wełny na taśmociąg, prasowaniu i zszywaniu) wełny skalnej i szklanej to wiem!!!
Tylko czy do celulozy ta przestrzeń nie powinna być dobrze uszczelniona? z tego co widziałem to u nas w kraju chyba się na to nie bardzo zwraca uwagę. Pozdrawiam.
Pojawiają się sprzeczne informacje. Jedni mówią że celuloza jest paroprzepuszczalna i nawet osusza krokwie a później oddaje wilgoć poza nie, oraz że można w jej przypadku nawet w ogóle nie dawać paroizolacji. Inni że celuloza nawet od wilgoci z powietrza potrafi osiadać. Ja myślę że panikowanie co niektórych jest przesadne i może się wiązać nawet z nieuczciwą konkurencją. Ja będę miał od strony zewnętrznej membranę paroprzepuszczalną a od wewnątrz paroizolację ale nie taką zwyklą folię, która nie przewodzi wilgoci w żadną stronę, tylko folię aktywną, czyli wejść do celulozy nie można ale można się wydostać. Myślę że jeśli się to wszystko zrobi porządnie to wilgoć nie będzie miała zbyt wiele do powiedzenia. najgorzej to zamknąć nieprzepuszczalnie przestrzeń, bo bardzo wiele osób mówi że jest to prawie niemożliwe do zrobienia idealnie, a jak się wilgoć jakąś małą szczeliną dostanie to później nie bardzo ma jak wyjść.
W ścianach trójwarstwowych chłonnych między cegłą/betonem itp pewnie tak. W Niemczech kompletnie izolują to. Tak jak autor robi na tym filmie gdzie ma chyba jeśli pamięć mnie nie myli deskowanie i papa. Albo musi zrobić wentylacje pod deskowaniem ( dobicie łat + membrana) albo od strony pomieszczenia może dać tak jak w komentarzu napisał Folię AKTYWNĄ. Zwykła folia bez wentylacji od wewnątrz spowoduje zawilgocenie izolacji. A folia aktywna zmienia swoje parametry i dzięki niej w okresach zimnych wilgoć nie idzie na zewnątrz ( nie zawilgaca izolacji) a w okresach ciepłych wilgoć idzie do środka ( trwa osuszanie).
Kuna niszczy wszystko. Membranę, uszczelki do okna dachowego, podważa blachodachówkę. Chyba tylko piana ją potrafi zatrzymać. Co do wełny mineralnej, to są różne. Ta o której mówisz (która gryzie) to wełna szklana. Najlepiej skoczyć do marketu i pomacać, bo te lepsze mają taką strukturę jak celulozowa.
Wełny mineralne,skalne mają celowo dodane ,,gryzące ,, cząstki szkła właśnie w celu niezagnieżdżania gryzoni oraz innego robactwa.Wełna szklana jest obecnie rzadko stosowana ,ponieważ jej koszt produkcji jest wyższy.
@@exkejen Nic nie jest celowo do wełny dodawane! Pracowałem na produkcji wełny szklanej i skalnej to wiem. Te "igiełki" są naturalnym wynikiem procesu technologicznego!
Działa i na razie wszystko jest ok ale ponieważ nie mieszkamy jeszcze w domu to nie korzystamy z niej regularnie. Jest włączana od czasu do czasu aby trochę się rozruszała.
Ogladm te Twoje filmyz uwaga , patrze tez na inne i jeszcze nie calkiem sie zdecydowalem... Wybiore jednak chyba dom z perlitu od Janka Taratajcio, a do tego fundamenty , a nie plyte. A to po to, by walnac klepisko z gliny i to bez zadnych steropianow i innego badziewia, tylko rzeczywiscie naga natura - glina ... Wewnetrzny tynk glina, a zewnetrzny wapno...fajnie pasuje do perlitu... A, ze mam w planie kupic duzo ziemi i lasu... to drugi maly domek dla gosci " Baby Jagi " ulepie sobie z gliny ... i bede sie wowczas tak meczyl jak Ty przy Twoim domu ... Mysle, ze to bedzie dobry kompromis ;-) Ale ogladam te Twoje filmy z wielkim zaciekawieniem. Potrafisz skupic uwage ogladajacego... Jestem ekologiem juz chyba od urodzenia :-))))))))))))))))) , wiec dobrze Cie rozumiem... i lubie Twoje dywagacje na temat natury i ludzi...no i sens zycia z tym zwiazany... Nie ma nic bardziej budujacego, jak ekologiczna swiadomosc u ludzi...
Dobrze, że nie planuję dzieci i mam w głębokim poszanowaniu przyszłość więc mogę sobie pozwolić na wszystko, a po mnie to choćby potop😂 A nawiązując do ocieplenia to mam pytanie czy gdybyś jeszcze raz robił dach to rozważyłbyś ocieplenie nakrokwiowe?
Nie trzeba myśleć o swoich dzieciach. można pomyśleć o innych. Na tę chwilę nie rozważałbym takiego rozwiązania bo kompletnie go nie znam. jeśli miałbym czas się zapoznać to być możę wziął bym to pod uwagę. Teraz ciężko mi coś na ten temat powiedzieć
@@WSzumilesie rozumiem, że trochę drożej ale przy budowie pełno ekologicznej niema dylematów odnośnie materiałów. W domach 100 drewno również można zastosować tynki gliniane. Sam dużo myślałem o materiałach z których można dom budować i na końcu zawsze wychodzi tylko drewno. Ale podziwiam pana zmagania i rozterki to też jest dobra nauka dla innych. I też niema co przesadzać z tą ekologią.
Nie mam jak tego określić. trzeba podać wymiary dachu czy stropu i grubość tej izolacji. Dopiero jak się da takie dane do wykonawcy to jest w stanie obliczyć mniej więcej jaka ilośc jest potrzebna. podobnie jak z pianą z resztą
Proekologiczne zapalniczka i po problemie z pianą.
3 ปีที่แล้ว
Kurcze z niechęcią daję łapkę w dół. Dlaczego? już tłumaczę: Bo z subiektywnej oceny i wyboru celulozy, w drugiej połowie filmu przeszedłeś do "obiektywnej" krytyki np wełny mineralnej i wszystkiego co nie jest celulozą. I promowanie celulozy jest już bardzo pod kampanie reklamową. I nic w tym złego - reklamujesz -> zarabiasz wszystko jasne. Ale jeżeli coś porównujesz to nie może być to subiektywna ocena. Odniosę się tylko do wełny mineralnej którą tak zjechałeś: Otóż w ogóle nie jest tak jak mówisz. Dobrze zrobiona (i robiona) nie gryzie, nie swędzi, nie przeszkadza. kiedyś była wata szklana i też się nią robiło i nikt jej jeszcze nie uznał za szkodliwą.... Ale nie o wełnie.. Oglądam Wasz kanał od początku i wielki szacun za to co robicie, zwłaszcza że sami jesteśmy przed budową domu podobnym systemem w nieco innej technologii. I tak sobie wróciłem do pierwszych odcinków W Szumilesie z konstrukcji i wypełniania słomą. Kurde jaka wielka różnica! Niestety na gorsze. Sam(i) zobacz(cie). Oczywiście to moje subiektywne spostrzeżenie. Jeszcze 2 pytania: 1. Dlaczego nie powiedziałeś o hempcrete. Wspomniałeś o domu z konopii więc znasz temat. Na izolacje stropu, dachu ścian i podłóg. Szkoda bo to moja technologia :) i całkiem niezła - warto promować bo jest eko, nawet bardzo. 2. Powiedziałeś że wynajmujesz ekipę bo szkoda Ci czasu na samodzielną walkę. W zasadzie mógłbyś tak powiedzieć na każdym etapie (zwłaszcza tynki wewnętrzne i zewnętrzne). A ponieważ też nieskromnie zaczynamy prowadzić kanał #smoczerekodzielo na YT i FB to zapytam: czy dziś z perspektywy kilku lat i trudu włożonego w budowę zrobił byś tak samo jeszcze raz czy wynajął firmę. Tzn gdzie jest granica opłacalności - czas czy pieniądz - czy tylko ambicja. Pozdrawiam - i życzę powodzenie - a jak możesz w następnym filmie rzuć słowo o hempcrete - może potanieje :).
Podkreśliłem że cała moja wypowiedź jest subiektywna. Wymieniłem więcej wad niż zalet materiałów, które odrzuciłem, bo na tym to polega. Tłumaczę czemu ich nie wybrałem, a nie wybrałem ze względu na wady. Co do gryzienia wełny to nie zgodzę się. Pracowałem z kilkoma typami wełny, również skalnej. Nawet ona gryzie chociaż mniej. Sami producenci instruują, że trzeba z ich produktami pracować w odzieży ochronnej, googlach i maseczkach, a cały internet także o tym mówi. To nie jest mój wymysł. To że nie udowodniono jeszcze szkodliwości to nie argument. W sklepach spożywczych jest masa legalnego syfu do kupienia, nazywanego jedzeniem i nikt nie mówi że nas trują. Nieznaczna zmiana mojego podejścia do budowy nastąpiła całe szczęście teraz a nie po budowie albo wcale. Jak zaczynałem to miałem w głowie pełno głupot nakładzonych przez ludzi, którzy mówili że to jest super tanie budownictwo, gdzie wszystko łatwo zrobić, da się ekologicznie i tak dalej. Dopiero w praktyce wyszło, że jak chcesz mieć dobry tynk to nie możesz robić takiego gówna jak się uczyłeś na pewnych warsztatach a jak chcesz żeby ci ściany nie pękały to musisz je zrobić dużo solidniej niż widziałeś a w tynku zatopić siatkę. Ja nie widzę żebym zmienił diametralnie swoje postępowanie. Dalej gdzie się da tam robię sam z materiałów naturalnych i w miarę tanio. Jednak to nie jest domek letniskowy, tylko normalny dom jednorodzinny i ja już nie mam tyle siły co na początku. Dlatego szukam współpracy, gotowych produktów, czy nawet wykonawców, bo jest zmęczenie tym tematem i uciekający czas. Jak trochę pobudujecie to pogadamy o zmianie podejścia do realnych sytuacji. Co do pytań 1. Nie gadam o konopiach bo się na nich nie znam w tej chwili. Ogólnie budownictwo z konopii weszło później do Polski od słomianego, jest dużo mniej znane i dlatego ja się nie zdecydowałem na tę technologię ani na opowiadanie o niej. Zapomniałem też powiedzieć na filmie o wełnie owczej. To nie jest żadne działanie przeciwko tym materiałom. Po prostu albo zapomnę albo nie wypowiadam się o materiale, o którym jest mało informacji. Wybrałem słomiaka bo mogłem brać udział w warsztatach, a także obejrzeć kilka gotowych domów ze słomy i starać się budować lepiej. W tamtym czasie o konopiach ledwo było słychać jakieś początki 2. Nie mógłbym powiedzieć na każdym etapie że szkoda mi czasu to wynajmę ekipę bo na wybudowanie domu w całości przez ekipy, nie miałbym kasy. Staram się robić ile mogę sam, ale są takie prace jak np: właśnie wdmuchanie celulozy że nie ma najmniejszego sensu robienie tego samemu. Nie zaoszczędzisz bo musiałbyś wynająć maszynę, a właściwie stracisz tylko czas. Co bym zrobił teraz? Nie wiem. Prawdopodobnie do części prac wynająłbym ekipy, a część prac najchętniej zrobiłbym z jakimś wynajętym, ogarniętym kolegą. Nie zastanawiałem się nad tym. Jednak nie ma nic złego w wynajmowaniu ekip. Od tego są. Jak robią porządnie to tylko pieniądze są problemem. Przykro mi że masz takie podejście. Jeśli zauważyłeś różnice w podejściu z pierwszych filmów a teraz, to myślę że powinna to być dla Ciebie ważna i pozytywna lekcja a nie poczucie jakiegoś żalu. Przed budową ja miałem zupełnie inne podejście. Miał być zielony dach, ocieplenie dachu i podłogi słomą i inne cuda. Później przychodzi refleksja, że to nie jest wszystko takie proste jak chcesz mieć porządny dom a nie oborę. Pamiętam jak przed budową jeździłem i rozmawiałem z właścicielami takich domów i jedna babka narzekała na męża, który jej taki dom zbudował. Mówiła że na początku oszczędzał i wszystko robił sam i było super, ale później zaczął kupować droższe rzeczy, albo gotowe rozwiązania czy wynajmował ekipy. Ta kobita nie zajażyła tematu. Ja jednak doskonale jej męża rozumiem. Wejdź sobie na grupę Marka Bogdańskiego o budowie jego słomiaka. Zobacz ile on tam wykonuje rzeczy dzięki gotowym mieszankom tynku lub innych popularnych klejów, płyt KG i tak dalej. Nie ma się co dziwić. Nie jesteśmy supermenami, a i tak nasze domy diametralnie różnią się od innych. Niech następni robią lepiej. My wykonaliśmy już dość roboty by promować to budownictwo
3 ปีที่แล้ว
@@WSzumilesie Hej. Dzięki za obszerną i wyczerpującą odpowiedź - szanuję! Wiem że zaznaczyłeś że jest to subiektywna ocena, ale chodziło mi oto że potem się to rozjeżdża i właśnie w 2 połowie filmu już tego nie widać. Co do wełny to wiele lat się czołgałem po poddaszach świeżej i niekoniecznie świeżej wełny mineralnej. I fakt są bardziej gryzące i mniej, ale to (przynajmniej mnie) przeszkadzała do 1 prysznica. A miałem też być pomocnikiem za młodszych lat, przy ociepleniach i Ci co tą wełnę kładli już tego w ogóle nie czuli. Nie twierdzę że nie jest szkodliwa, ani że jest, tylko tyle że "gryzienie" jej nie powinno jej dyskwalifikować. To tak w ogóle na marginesie bo ja wełny też nie będę miał... :). Co do konopii to raczej chodziło mi o wspominkę że coś takiego jest - skoro robisz przegląd po izolacjach. Ja spróbuje u siebie coś więcej jak zgłębię temat. Natomiast wielkie dzięki za odpowiedź na 2 pytanie. Tak jak piszesz cały Twój kanał to dla mnie mega lekcja, i stąd było to pytanie, żeby nie porwać się z motyką na słońce. Ja na pewno nie zrobię tyle co Ty bo pracuję na etat i mam mniej czasu, ale ile się da to będę robił. Ten plus że hemcrete jest trochę "szybszą" technologią. Ok Jesze raz dzięki za odpowiedź i powodzenia!
@ o konopiach jako izolacji zapomniałem powiedzieć, bo w ogóle ich nie brałem pod uwagę. Ponieważ informacje na ten temat nie docierały do mnie kiedy szukałem czegoś o izolacjach, musiałem przeoczyć zupełnie. To jest ciągle w Polsce mało znany temat. No i nawet jakbym nie przeoczył tego, to myślę że bym się nie zdecydował jeszcze na to, bo za mało ludzi może z doświadczenia coś powiedzieć, a ja szukam trochę już znanych technologii, tak dla bezpieczeństwa że lepiej zrobić dobrze nawet gorszym materiałem, niż byle jak dobrym. Co do wełny to ja tam gdzie muszę np: dookoła komina, to używam wełny skalnej i myślałem o niej długo aby użyć na cały dach. Jednak zniechęciło mnie kilka rzeczy i w tym pylenie, ale nie dlatego że swędzi, bo to jest tylko wkur....ce, ale przede wszystkim wdychanie tego podczas prac i długo po ich zakończeniu, bo syfu jest co nie miara. Ludzie którzy pracują długo z jakimś materiałem, zwłaszcza ci starszego pokolenia to mają wszystko w dupie. Maski nie założy, peta do ryja wsadzi i zadowolony. Dopóki się nie okaże że raczysko go dopadło, ale nawet wtedy nie każdy się obwini za głupotę swoją tylko szuka cudzej winy. Pozdrawiam.
3 ปีที่แล้ว
@@WSzumilesie Na tym etapie na konopie i tak za późno. To na etapie budowy ścian, więc absolutnie nie było moim zamierzeniem namawiać Cie na nie. Tak tylko co by lud wiedział że istnieją. A technologia niby nowa raczkująca, ale jednak z kilkusetletnią tradycją - tylko zapomnianą. Może kiedyś przyjdzie nam na żywo podyskutować, bo to nie miejsce na rozwlekłe tematy. Cześć!
Zapomniałem powiedzieć jeszcze o wełnie owczej. Sporo o niej myśleliśmy, ale niestety cena trochę nas przeskoczyła. Przy małym domku można by się o to pokusić ale przy normalnej wielkości domu jednorodzinnym na strop i na dach to niestety u nas w kraju ciągle kosztowna inwestycja. Tak jak mówiłem, nie ma materiałów idealnych. Na każdy znajdzie się jakiś zarzut prawdziwy albo wymyślony przez konkurencyjne przedsiębiorstwa czy wykonawców. Wełna celulozowa wydała nam się "naj" w wielu kwestiach i ogólnie w podsumowaniu całości kryteriów wszystkich materiałów, ale tak jak wspomniałem....można zastosować i dobry i bardzo słaby materiał praktycznie w każdym przypadku materiału izolującego, tak samo jak można wziąć porządną ekipę i partaczy. Ciężko to przewidzieć, bo ile ludzi tyle opinii ;0 pozdrawiam :)
sam hoduje owce od 3 lat, cena welny w skupie nie pokrywa nawet olejku do maszynki do strzyzenia :>, osobiscie jestem zwolennikiem welny nawet skalnej czy mineralnej bo ciagle sa to materialy naturalne, celuloza, welna owcza tym bardziej
Grzesiek zrób ze 2 pomieszczenia gotowe do użytku bo jutro może być futro jak sie na ulicach zaczną pizgać to już nawet zapałek nie kupisz, a o wykończeniu domu zapomnisz.
@@evana0911 czyli gazu nie będzie? Bo się będą bić na ulicach? Interesy zawsze znajdą sposób.
Wełna owcza jest doskonałym materiałem .Przy sprasowaniu nie traci parametrów . Jest stosowana do izolowania ram okien dachowych.
@@danio691 to prawda. Będziemy właśnie izolować okna dachowe warkoczem z wełny owczej, jednak co do izolacji całego dachu i stropu to troszkę przekroczyło nasze możliwości finansowe
Film bez skryptu - ekstra. Byle komentarzy nie czytaj bo znów się wqrwisz. My ich zajedziemy:)
Dzięki Grzegorzu! W tym roku chcę zaizolować podłogi nad piwnicą i już wiem z jakiej technologii skorzystam! 😘
Wełnę mineralną kładłem dwoma warstwami tak aby łączenie przykryć całą sztuką ! Faktycznie jest bardzo gryząca i to jest największy problem w układaniu 😉 .Jak ktoś jest uczulony to ciężko, zwłaszcza przy cięciu.Ale faktycznie kładzie się ją bardzo szybko.
Najważniejsze że decyzja podjęta i bardzo uczciwie przedstawina ( jak zawsze ) 🙂👍🍀.
Ekstra wykład.Akurat mam podjąć decyzję o ociepleniu poddasza😃👍
uuu 59 minut wytrzymałem😌. Styropian dobry na jezioro~pływa się extra🙃u mnie mineralna i basta💪
Grzegorz - Najrozsądniejszy eko oszołom jakiego znam.
Moi drodzy, szybciutko... 59 minut :)
Hola hola a 17 sekund to gdzie?
@@0AdamJankowski0 intro przydlugawe to odjąłem karne sekundy.
Kawka poobiednia i Szumilas ☕☕❄️❄️❄️
Dobra robota, dzięki za podzielenie się zebraną wiedzą. Pozdrawiam. Bardzo dobra analiza i super świadome podejście.
Wspaniałe opisany temat. Ja myślałam, że ocieplenie dachu jest proste. Jednak jeśli chce się zrobić dobrze i na lata, nad każdym problemem trzeba się dobrze pochylić i przemyśleć. Pozdrawiam bardzo serdecznie całą rodzinkę.
Jak będą już domki na wynajem to się wpraszamy :)
Dla zasięgu :)
Pozdrawiam zimowa cała rodzinkę 😀⛄⛄⛄
Dla zasięgu pozdrawiam.
Wełna z rolki jest miękka, ale wełna w kawałkach - już nie i można ją fajnie wcisnąć między krokwie. Wełnę celulozową wdmuchuje się, więc na te Twoje listwy musi już być nabity sufit. Czy wykonawca wszędzie tę wełnę wdmuchnął - tego nie widać, więc musisz mu wierzyć. Jak będziesz sam kładł wełnę mineralną, to zrobisz to dobrze.
Twoje "marudzenie" w jakis cudowny sposob działa na mnie odprezajaco:)
No tak, bo Grzesiu marudzi pod nosem o wlasnej robocie, tudziez wkurza sie nieco na cos co jego dotyczy,
a Ty biernie sobie patrzysz i masz komfort ;-))))))))))
Mialbys sobie mlotkiem w palec przywalic, to bys tak sie nie odprezal...
;-))))))
@@barnaba3779 haha, nie rozumialabym tego w ten sposob. Bardziej chodzi mi o podejscie do zycia, lubie ludzi zaangazowanych, odpowiedzialnych a tacy sa tez powazni nad wyraz czasem i ja widze to jako uroczy dodatek w charakterze
@@MCiTB
Jestem u Ciebie na tym kanale na pelnym luzie, czy tez w ogole jestem raczej na luzie...lubie zartowac...
Co do Twojej wypowiedzi powyzej, to ja w takich sytuacjach uzywam slownego zlepku :
smiertelnie powazny ;-))))
Lubie czasami bawic sie slowem i wykorzystywac sytuacje, by te slowa stwarzaly kolejne zabawne sytuacje... szczegolnie, gdy tematy sa...wlasnie smiertelnie powazne ;-))))
pozdrawiam cala Rodzinke
Krzysztof
@@barnaba3779 no i nie bardzo rozumiem😄 no i cos w tym jest, co pisales wczesniej. Gdy inni sie przejmuja to odprezyc moze sie ktos🙂 bo rachunek przejmowania sie wyrownany. Moze dlatego to mnie odpreza w istocie😄
@@MCiTB
Michal , no ja sobie zartuje/ kiepkuje/
jaja sobie robie troche...
tak dla rozluznienia umyslu i sytuacji ;-)))
Ty to nazywasz odprezeniem,
no to sie odprezamy...
W koncu to Grzesiek sie meczyl, a nie my ... ;-)))
mysmy sie jedynie gapili na te jego wspaniale filmy i czasami jakies dziwne komentarze uskuteczniali , bynajmnie co niektorzy...
;-)))
pozdrawiam z wysokich partii Alp
KK.
ps.
podobno ludzie na starosc dziecinnieja,
a ja juz jestem stary jak ta Ziemia :-))))
stad i moje nierozparte poczucie humoru...
ale nieco angielski i nie kazdy chwyta ;-)))
Wszystko ma swoje plusy, piana dobra jak masz stary krzywy dach z dużą ilością zakamarków. Łatwo i szybko można to zalepić. Wełna z rolki dobra jak masz prosty równy dach i robotnicy ci tego niespartola, a najlepiej na dwuspadowy bez wykuszy i kopert. Zaletą wełny nad piana, wełny można dać mniej cm. Wełna wdmuchiwania minusem jest że trzeba dać więcej cm towaru jak budujesz nowy dom to można to przewidzieć a jak robi się remont to już nie jest tak łatwo i często trzeba iść na ustępstwa, wdmuchiwania jest spoko na nieużytkowe poddasza gdzie ociepla się strop gdzie na nim leży pełno instalacji albo strop to konstrukcja drewniana. Także wszystko zależy od warunków jakie są na budowie.
P. Grzesiu może coś z Szumilasu dawno nie było Pana po spacerze tym. ⛄⛄
Gratuluje i dziękuje 💕
Dom ekologiczny wcale nie oznacza rezygnacji z nowoczesnych materiałów.
Cieszę się, że ostatecznie wybraliście celulozę! :)
W domu parterowym do izolacji stropu w 2012 roku wykorzystałem izolację z wełny celulozowej.
Z tego co pamiętam producent był z okolic Kielc.
Strop mam wykonany bali drewnianych z podwieszonym sufitem z płyt G-K z konstrukcją stalową.
Nie mam problemów z gryzoniami i innymi żyjątkami. Wełna jest stabilna, nie osiada, nie zagniwa pomimo braku paraizolacji.
Ok czyli ja zapewne zdecyduje się na wełnę mineralną, skalną lub szklaną (nie za bardzo wiem czym się różnią). Wełna celulozowa mnie interesowała. Wełna gdy nie będzie się jej ruszać będzie najskuteczniejsza, a mi wychodzi taniej niż celulozowa i to jest produkt obok styropianu najlepiej sprawdzona, ale wełna jest nie palna, „oddycha” i jak trafi do natury to nie zrobi zbyt dużych szkód. Rośliny na wełnie ładne rosną.
Dzięki za kolejną porcję wskazówek. Siedzę i rozważam różne możliwości i takie filmy są dla mnie bardzo cenne. Chciałam dopytać, czy orientujesz się w rodzajach środków ograniczających palność dodawanych do płyt. Czy są jakieś nieszkodliwe dla człowieka? Z podcastu z toksykologiem dowiedziałam się, że środki te (dodawwane np. do mebli tapicerowanych, płyt meblowych itp.) zawierają substancje czynne szkodliwe dla ludzkiego układu hormonalnego. I teraz zastanawiam się, co wybrać... Wełny pylą, płyty mają substancje endokrynnie czynne, piana ogólnie nieekologiczna, styropian to samo, słoma łatwopalna... Żeby nie było - nie jestem ekotalibem, remontuję stary dom, więc nie na wszystko mam wpływ, ale co mogę, to chcę zrobić jak najporządniej, najzdrowiej dla ludzi i możliwie najmniej szkodliwie dla środowiska. Pozdrowienia i raz jeszcze dzięki za film!
Miałem okazję pracować w latach młodości przy rozbiórce płyt azbestowych z bloków na Śląsku. Z moich obserwacji wynika, że najgorsza jest właśnie wełna, nie dość że było w niej pełno brudu to jeszcze koszmarnie pyliła. Nie wspominając o gniazdach ptaków, ale też gryzoni. Do tego dodam iż całkowicie opadła i na płytę azbestową przypadało może 20% ocieplenia. Oczywiście rozumiem iż może to być następstwem jakości wykonania i materiału jak również czasu (bez mała często 40lat użytkowania). Nie zmienia to jednak mojego negatywnego nastawienia do wełny mineralnej czy szklanej.
Sąsiad izolował sobie łazienkę w drewnianej chałupie "wełną" celulozową. Wdmuchiwał między bala a płyty gips-karton. Jest bardzo zadowolony. W zimę miał w kiblu zimno, do tego po kąpieli na glazurze skraplała się woda. Po zaizolowaniu problem zniknął. W kiblu jest ciepło, Na glazurze para się nie skrapla i jest sucho. Daje więc radę. Przy słomianym lub trzcinowym dachu nie potrzeba dodatkowej izolacji, tyle że pomijając zagrożenie pożarowe, bardzo niekorzystne jest dach taki od wewnątrz zabudowywać. Na niezamieszkałe poddasza, spoko, na zamieszkałe... słomiany dach, nie specjalnie. Nie ma technologii na recykling piany izolacyjnej, tak samo jak otynkowanego styropianu z elewacji ścian. Tylko wysypisko albo ognisko. Jako surowca wtórnego śmietniki nawet nie chcą wziąć. Chemię budowlaną nam stręczą bo... handełes musi się kręcić, setki lat ludzie budowali z naturalnych materiałów i żyli. Stary wybudował murowaną chatę, stara drewniana miała sto lat i poszła do pieca. Murowaniec ma dopiero czterdzieści lat. Jak to mogę porównując skomentować? "Zamienił stryjek siekirkę na kijek". Pozdrawiam! :):):)
Wiesz co, ja specjalistą nie jestem, ale też dużo czasu nad tym tematem siedziałem. Ostatecznie wybrałem wełnę mineralną i na tym się skupię. 1) Żeby wyeliminować szpary powstałe w trakcie układania lub obsuwania się po latach wełny - układa się ją na zakładkę. Ja mam trzy warstwy, więc sądzę że dosyć mocno wyeliminowalem potencjalny problem. 2) Jeszcze rok temu najcieplejsza wełną była o parametrze £0.030 (teraz nie wiem, może pojawił się nowy rekordzista). Właściwie to nie wiem czy coś może się równać z takim wynikiem, więc wybór był dla mnie oczywisty. Wolałem dobra wełnę i jak najcieńszy dach (najprzestronniejsze pokoju na poddaszu). Co prawda cena powala, dlatego kupiłem tylko na jedną warstwę, pod krokwiami, żeby wyeliminować potencjalne prześwity na linii drewno-welna. Ale tak naprawdę, najważniejsza okazała się ognioodpornosc. No po prostu nie ma niczego mniej palnego od wełny. 3) igiełki, które sypią się z wełny - bardzo poważny minus, ale pamiętaj, że pył wydzielający się podczas ocieplania wełną drzewną, też szkodzi. Operatorzy tak samo są w maskach, okularach i kombinezonach. Tempo prac jest niezaprzeczalne, na korzyść Twojego wyboru. Ale tylko i wyłącznie jeśli chcesz skorzystać z usług specjalistów. Tylko wtedy porównujmy układanie ocieplenia z wełny mineralnej także przez specjalistów. Ja wolałem samemu układać (zajęło mi to znacznie więcej czasu niż 3 tygodnie), ale mam pewnośc że nie jest ułożona na odpierdziel. 4) kuny - jeżeli zabezpieczysz dach, a właściwie styk dachu i ścian siatka stalową, to kuny się nie dostaną do środka. Chyba że wyżra ścianę, ale to równie dobrze mogą zrobić na dole, jak i przy wełnie drzewnej. Ps. Szanuję twój wybór, powodzenia!
A słuchaj, jak to jest z utrzymaniem pustki powietrznej nad taką wełną drzewną? Z mineralną jest dość proste, a z celulozową? Jak to się robi?
Wełna drzewna tak samo jak mineralna. Jeśli chodzi o celulozę to ja mam nabitą membranę paroprzepuszczalną nad izolacją, później jest szczelina wentylacyjna i dopiero deskowanie
@@WSzumilesie sprytne, ja na to nie wpadłem ;)
Żebyś się nie zdziwił, kuny potrafiąodchylać dachówki
@@sylwia9733 ani ja, ani Grzegorz nie mamy dachowek ;)
Też zastanawiałem się na d izolacją stropu w budynku parterowym niestety było to 6 lat temu i jakoś nie znalazłem wykonawcy. Zrobiłem izolację wełną mineralną, działa izoluje ale ciężko ułożyć idealnie. Jest to raczej niemożliwe, a poza tym fruwa tego syfu tyle w powietrzu przy zakładaniu że można się sporo nawdychać nawet po tylu latach jak chce wejść na strych to otwierając właz sypie się z góry. W powietrzu na strychu też fruwa, przynajmniej ja to czuję, ale jestem być może nadwrażliwy i komu innemu to nie przeszkadza.
Jeszcze słówko... robiłem kiedyś wełną w płytach 10 cm Rockwool. Mało się sypie, ale maskę budowlaną i tak lepiej mieć. No i trzeba to robić latem, żeby po pracy wskoczyć pod wodę. Robiłem tez wełną miękką z roli (taka żółta) i ta rzeczywiście się sypie... okropieństwo! P.S. Młody człowieku, żadnego raka płuc nie dostaniesz, nie bądź taki strachliwy :) Młodzi ludzie na wojnę szli i wierzyli, że wrócą. Co by było, gdyby byli strachliwi? Jan III Sobieski nie musiał, a jednak galopował na Turków w pierwszym rzędzie i poprowadził husarię do zwycięstwa. Doradzam wełnę, a najlepiej kup sobie w markecie (Leroy np. sprzedaje na sztuki) 1 płytę wełny i sprawdź ją. Pozdrawiam, fajnie robisz ten dom i świetny masz taras.
Powinni Pana wziąć na inspektora budowlanego :)
-Dima, chodź no tu.
-Co siem stało Panie inspektorze?
-Spójrz no tu, co widzisz?
-No jak co? Dobrze jest, elegancko.
-No bo ja tu widzę 0.2mm szparę. Wiesz jaki to mostek termiczny?!
-(...)
😂😂
Eko ekspercko :) Pozdrawiam
Najważniejsze że jest możliwość wyboru i każdy może wyliczyć sobie plusy/minusy każdego rozwiązania. Ja mam dwuspadowy ocieplony pianą od 4 lat. I sobie chwalę za izolację w lecie i zimie. Miałem przeciek i nic się nie stało. Najważniejsze że to jest twój wybór.
No obejrzałem choć wolę o ogrodzie. Na szczęście zaraz luty marzec kwiecień i ogród...
a nuż, widelec będzie dane budowa taki domek, albo remontować ? :D w ramach ciekawostki też da sę słuchać ^^
Z resztek styropianu (oczywiście bez zanieczyszczeń typu klej) robi się, przy użyciu specjalnych maszyn, granulki (używane np. w styrobetonie) lub specjalne kostki (mocno sprasowane i zgrzewane) pod parkingi przemysłowe.
To juz coś. Jednak przy wymieszaniu betonu ze styropianem to w dalszej perspektywie nadal materiał z którym nie bardzo jest co zrobić później. niestety widuję gdzie nie gdzie jak ten gruz zwalają na pole i zasypują piachem. Znam też przypadek gdzie budowa domu się przesunęła bo okazało się że poprzedni właściciel na miejscu projektowanego domu zasypał staw gruzem i trzeba było to wszystko wybrać i zasypać pospółką. To jest własnie problem, że te materiały gdzieś na chwilę znikają ale to nie jest rozwiązanie docelowe zwykle.
Pozdrawiam
Bardzo dobry wybór. Też bym wybrał wełnę.
Dziesięć lat temu pracowałem w Szwecji.Tam masowo się wdmuchiwało celulozę.Tak że w Polsce wszystko z opóźnieniem.
Hej. Jeszcze nie wysłuchałam do końca, być może o tym powiesz jeszcze. Dlaczego piana a nie wełna - bo w wełnę jak wejdzie kuna to amen - trzeba dach rozbierać. Piana jest chemią, ale kuny jej nie cierpią i omijają. Pozdrawiam :)
To samo mówi się o styropianach, jednak ostatnio znajomy jak ocieplił sobie dobudówkę domu, to chętnie zamieszkały w tym styropianie gryzonie.
@@WSzumilesie co do styropianu nie wiem.. też będę ocieplać dach i też stoję przed trudnym wyborem.. u nas kun całe tłumy.. jak solidnie zabezpieczysz to może nie wejdzie.. Ty jesteś mądrym człowiekiem wiesz co robisz.. ja się jedynie podzieliłam tym co obczytalam we wszystkie strony :)
@@zuzannawojtunik3988 hmm na kuny są odstraszacze takie jak w samochodach zakładaja
Cześć, wełna celulozowa - spoko wybór, ale nie mogę się zgodzić z niektórymi Twoimi zarzutami co do wełny mineralnej.
Zaznaczam, że poniżej jeden z pierwszych wyników w Google dot. układania wełny mineralnej (skalnej).
"...Pierwszą warstwę wełny wciskamy między krokwie, tak aby kolejne pasy szczelnie do siebie przylegały. Między pierwszą warstwą ocieplenia a rusztem układamy kolejny pas wełny, tak aby zakrywał elementy więźby dachowej. Pasy wełny układamy na mijankę..."
źródło: zrobiszsam.muratordom.pl/galeria/zdjecie_krok-vii-ukadanie-weny-mineralnej,33_359_2472.html#zdjecie
Wiem że wełnę mineralną kładzie się w dwóch warstwach i wiem że można to zrobić dobrze, a w połączeniu z dobrze zrobionym pokryciem dachowym i ogólnie konstrukcją pewnie będzie służyć latami. Jednak widziałem też przypadki jak można zrobić to fatalnie i jeśli w jednej warstwie są luki to druga oczywiście przerywa mostek termiczny ale zawsze to pogorszenie izolacji
Ja będzie robił u siebie zasyp celulozą, koszt za 114m2 grubość 35cm około 5500zl. Dużo ludzi na grupie mojego domu (domza150 tys) wybrało właśnie celulozę i jak na razie wszyscy zadowoleni. Jest jedna firma, którą wszyscy polecają i chyba działa w całej Polsce. Ta cena, którą podałem to z dojazdem do grupowicza 200km. Miłego
@@leszek1444 Pol-Agma. Co do płatności to pojęcia nie mam jak to wygląda ;) zadzwoń najlepiej i się zapytaj :) ja jak tylko skończę sufity i rekuperację będę się z nimi kontaktował i zobaczę co i jak. Ale to pewno gdzieś na wakacje
@@leszek1444 proszę ;)
Mam wrażenie że mylisz wełnę mineralną szklaną z wełną mineralną skalną. Osobiście wykonałem ocieplenie swojego domu wełną fasadową skalną i niema takiej tragedii nie gryzie tak jak szklana zwykły prysznic i po problemie trochę drapie tylko. Zostało mi tej wełny ze ścian to ociepliłem ją poddasze 12cm akurat mieściła się na ścisk pomiędzy krokwiami, pomagał mi sznurek na wkręty wewnątrz krokwi, potem na to płyta karton gips i jest tak już 4 lata nic nie siada, nie słychać gryzoni. Na poddaszu mam ciepło naczynie wzbiorcze nie zamarza. Skalna fsadowa jest w kostkach z jednej strony zagęszczona twarda grubość około 1.5-2cm i dalej trochę mniej i to mi w niej podpasowało, bo sam mogłem ułożyć i dobrze się to trzyma izoluje i chroni od pożaru. Jak szukałem fachowców to każdy jak usłyszał słowo wełna odrazu kategoryczne nie bo to gryzie, tak szklana gryzie ale skalna to w poruwnaniu do niej to jak pumeks.
Skalna też gryzie. Mniej ale jednak. Gryzienie nie jest najgorsze, tylko denerwujące. Najgorsze jest dostawanie się tego do płuc. Skoro fachowcy odmawiają układania wełny to najwyraźniej mają podobne do mnie zdanie
@@WSzumilesie nawet przy docieraniu gliny możesz sobie płuca uszkodzić tg. Nie wymyślaj. Całe życie człowiek żyje w niebezpieczeństwie, jak bym się tak wszystkiego bał to by odrazu samobuja strzelił. To tym tokiem myślenia idąc to i słoma też niedobra, bo się kurzy i wdychasz trujące substancje z fungicydów i herbicydów i można tak wymieniać w nieskończoność. Zaczynasz popadać w skrajności w skrajność jak dla mnie wełna skalna jest dobrym i bezpiecznym materiałem i nic mi się z płucami nie stało a robiłem bez rękawic kombinezonów i maseczek. Odnośnie fachofców mało jest takich co robią dobrą robotę, narazie to może 2 w swoim życiu spotkałem takich a reszta to jak w powidzeniu ,, franek trzymaj mur ja lecę po wypłatę!,, po praktycznie każdym musiałem poprawiać a po hydrauliku najwięcej.
54:40 Mogę coś wtrącić?
Fajnie by było taki cykl spotkań z firmami i pytania i odpowiedzi.
Fajnie by było móc zadać pytanie.
No właśnie te odpadki styropianu można granulować i tak samo jak wełnę celulozową wdmuchiwać w przestrzenie lub rozsypać luzem. 1M3 takiego materiału kosztuje koło 50 zł i świetnie się wdmuchuje mocną dmuchawą do liści. Jak się zagęści, opadnie znowu można dodmuchać, a przy remoncie można zebrać w worki i wdmuchiwać ponownie.
Biere hula hop o wadze 5 kilo i zaczynam kręcić, ciekawe czy wytrzymam 59 minut :-)
Jakbym słuchał samego siebie👍😉
miałem szczurzyce w wełnie i też wyżerała a dziś to ja wyżeram z lodówki
Czy wrogiem takiej wełny celulozowej nie jest czasem wilgoć a w związku z tym niesłychanie ważna sprawa zapewnienia szczelności?
Wełna celulozowa powinna być paroprzepuszczalna, czyli może przyjąć jakąś wilgoć ale ją oddaje. Ja mam od zewnątrz membranę paroprzepuszczalną a od wewnątrz chcę założyć aktywną folię, która pozwoli odprowadzić wilgoć ale nie powinna dać jej przejść z wnętrza domu do wełny. Niektórzy producenci mówią nawet o tym żeby nie stosować paroizolacji, ale ja chyba jednak założę
Witam.Dlaczego izolacje stropu nie robisz też z słomy i gliny?
5:20
Dopytywalm przed tem kiedy sie wprowadzacie, bo miedzy innymi interesuje mnie ta biologiczna oczyszczalnia, to znaczy na ile bedziesz z niej zadowolony...
Podoba mi sie bowiem...ale jestem bardzo praktyczny i pragmatyczny ;-))
👍
Witaj Szumilesiu!!
Twój vlog jest dla mnie często kierunkiem działania , ale do tego odcinka, niestety:
- Twoje argumenty na plus w kierunku wełny celulozowej są OK, ale wszytko to się sprawdza w izolacjach poziomych.
- Twój dach jest skośny więc na izolację działać będzie siła ciążenia - nie ma opcji, by nie opadała (osuwała się) przy obecnym sposobie jej układania (należałoby ją mechanicznie dogęszczać, ale to już by było pomylenia ch... z ogórkiem)
- jeżeli chodzi o ppoż, to bym się również zastanowił: co jak co - jest wykonana z materiałów palnych, więc dodatek środków temu "zapobiegających", które mogą chętnie sobie odparować gwałci ich ppoż,
- ostatnia kwestia: producenci materiałów eko to też są biznesmeni, którym zależy głównie na kasie (czyli ich własny interes jest ponad Twoim),
- czasami słuchając tego o czym opowiadasz otwiera mi się nóż w kapocie, bo widać, że Twoje myślenie proEko w niektórych sytuacjach jest ciut samobójcze (sorki)
Życzę Ci jak najlepiej, bo ja nie mam jaj, żeby spełniać swoje marzenia.
Pozdrawiam
Piana pur jest kiepskim materiałem.Lambda jast porównywalna z wełną mineralną , a więc nie najlepiej. Jest tak samo nasiąkliwa jak wełna mineralna. Ten materiał przyszedł do nas ze stanów, a tam nie nie buduje się na wiele lat.Wrogiem materiałów izolacyjnych w dachu jest wilgoć . Bardzo ważna jest paroizolacja aby zabezpieczyć od spodu. Praw fizyki nie zmienimy . Zajmuję się się dachami od 25 lat. Częst montujemy okna połaciowe po 10 , 15 latach urzytkowania budynku i widzę durze jej zawilgocenie . Działa to tak jakby założyć mokry sweter w zimie.dzisiaj najlepszym materiałem izolacyjnym w mojej ocenie są płyty pir . Poliuretany zamknięto komurkowe . Lambda 0,022. Nasiąkliwośc to 2% ,a więc prawie zadna. Płyty są z obu stron zabezpieczone ekranem aluminiowym .Łączenia płyt sklejamy taśmą aluminiową . To co pan mówi o kunach to niestety prawda. Kunom nie przeszkadza wełna mineralna .Drążą w niej kanały i niszczą ocieplenie. Płyt pir żadne gryzonie nie ruszają . Panie Grzegorzu życzę panu szybkiego zakończenia budowy i zamieszkania w nim z rodziną . Ps jestem dekarzem i pasjonatem oszczędzania energji. Nie mam żadnego interesu w namawianu pana na takie rozwiązanie . Poruszyłem tylko kilka ważnych zagadnień dotyczących izolacji dachu. Nazywam się Daniel Baliński. Chciałbym pomóc . Jeśli będzie Pan Zainteresowany proszę się odezwać. Pozdrawiam Serdecznie.
Czy jest gdzieś podsumowanie kosztów budowy ?
Na razie sami nie wiemy ile wydaliśmy
Jakie macie zabezpieczenia przeciwko by myszy nie wgryzaly się w izolacje?
Mamy bardzo stary dom i był odwieczny problem z myszami. Okazało się, że dobre zaizolowanie fundamentu od zewnątrz problem rozwiązało. Fundament jest kamienny, więc mocna zaprawa cementową poszło łatwo.
ale dobry film , długi?! dla mnie ciekawy, argumenty za celulozą ....powiem ,że ze sceptyka wydaje mi się ciekawą opcją , dla mnie piany są nie do przyjęcia...kiedyś widziałam ...na filmie rosyjskim jak taka piana wyglada przy zdejmowaniu ...zwlaszcza te robione lata temu gdzie też pewnie "fachowcy" uczyli się dopiero co i jak ...nie , nie i jeszcze raz nie
Przede wszystkim inwazyjna kuna nie wejdzie w celulozę zaś w wełnie zrobi spustoszenie jak u nas.. po wymianie w końcu spokój...
pracowałem z każdym rodzajem wełny i lambdy rożnych producentów. najbardziej pylą mineralne szklane skalne są dużo mniej pylące. Ogólnie jak ktoś niema pieniędzy i kupuje po belce wełny to to mu najtaniej wyjdzie. trzeba zakładać maskę do każdej wełny bo inaczej sie tego nie zrobi. Ja bym zrobił celulozę ale nie stać mnie bylo żebym od razu wyłożył pieniądze za wełnę i za prace
Interes musi się kręcić. Musi być coś be by coś było cacy.
Pozdrawiam serdecznie 👍🏻👌🏻😊
welna w odroznieniu od styropianow nie wydziela zadnych gazow, ktore potem wnikaja do mieszkania
@@MhUsera swistak siedzi i zawija w te srebebrka :)
@@MhUser
Nie wypisuj bzdur! Wełny niczym się nie skleja! Jest prasowana pod prasami, zszywana (lub nie), albo poddawana polimeryzacji w temp. 300 stopni C a następnie zwijana w rolki lub cięta na płyty. Dawniej była prasowana między warstwami tektury i zszywana (tektura/wełna/tektura) Pracowałem na linii produkcyjnej (na ładowaniu wełny na taśmociąg, prasowaniu i zszywaniu) wełny skalnej i szklanej to wiem!!!
Tylko czy do celulozy ta przestrzeń nie powinna być dobrze uszczelniona? z tego co widziałem to u nas w kraju chyba się na to nie bardzo zwraca uwagę. Pozdrawiam.
Pojawiają się sprzeczne informacje. Jedni mówią że celuloza jest paroprzepuszczalna i nawet osusza krokwie a później oddaje wilgoć poza nie, oraz że można w jej przypadku nawet w ogóle nie dawać paroizolacji. Inni że celuloza nawet od wilgoci z powietrza potrafi osiadać. Ja myślę że panikowanie co niektórych jest przesadne i może się wiązać nawet z nieuczciwą konkurencją. Ja będę miał od strony zewnętrznej membranę paroprzepuszczalną a od wewnątrz paroizolację ale nie taką zwyklą folię, która nie przewodzi wilgoci w żadną stronę, tylko folię aktywną, czyli wejść do celulozy nie można ale można się wydostać. Myślę że jeśli się to wszystko zrobi porządnie to wilgoć nie będzie miała zbyt wiele do powiedzenia. najgorzej to zamknąć nieprzepuszczalnie przestrzeń, bo bardzo wiele osób mówi że jest to prawie niemożliwe do zrobienia idealnie, a jak się wilgoć jakąś małą szczeliną dostanie to później nie bardzo ma jak wyjść.
W ścianach trójwarstwowych chłonnych między cegłą/betonem itp pewnie tak. W Niemczech kompletnie izolują to. Tak jak autor robi na tym filmie gdzie ma chyba jeśli pamięć mnie nie myli deskowanie i papa. Albo musi zrobić wentylacje pod deskowaniem ( dobicie łat + membrana) albo od strony pomieszczenia może dać tak jak w komentarzu napisał Folię AKTYWNĄ. Zwykła folia bez wentylacji od wewnątrz spowoduje zawilgocenie izolacji. A folia aktywna zmienia swoje parametry i dzięki niej w okresach zimnych wilgoć nie idzie na zewnątrz ( nie zawilgaca izolacji) a w okresach ciepłych wilgoć idzie do środka ( trwa osuszanie).
jesli celuloza z konopii siewnej albo lnu to nie ma potrzeby, rosliny ktore daja slome/ celuloze wodowstretna
Kuna niszczy wszystko.
Membranę, uszczelki do okna dachowego, podważa blachodachówkę. Chyba tylko piana ją potrafi zatrzymać.
Co do wełny mineralnej, to są różne. Ta o której mówisz (która gryzie) to wełna szklana. Najlepiej skoczyć do marketu i pomacać, bo te lepsze mają taką strukturę jak celulozowa.
Niestety ostatnio pracowałem z wełną skalną i też ma takie igiełki. Dużo mniej się tego sypie ale jednak się sypie
Wełny mineralne,skalne mają celowo dodane ,,gryzące ,, cząstki szkła właśnie w celu niezagnieżdżania gryzoni oraz innego robactwa.Wełna szklana jest obecnie rzadko stosowana ,ponieważ jej koszt produkcji jest wyższy.
@@exkejen
Nic nie jest celowo do wełny dodawane! Pracowałem na produkcji wełny szklanej i skalnej to wiem. Te "igiełki" są naturalnym wynikiem procesu technologicznego!
Grzesiu a jak tam twoja oczyszczalnia zadowolony jestes może filmik zrobisz.Pozdrawiam
Działa i na razie wszystko jest ok ale ponieważ nie mieszkamy jeszcze w domu to nie korzystamy z niej regularnie. Jest włączana od czasu do czasu aby trochę się rozruszała.
@@WSzumilesie Dziękuje i czekam na filmiki
👍👍👍
Właśnie oglądam dla was reklamę 😜😅
👍👍
Ogladm te Twoje filmyz uwaga , patrze tez na inne i jeszcze nie calkiem sie zdecydowalem...
Wybiore jednak chyba dom z perlitu od Janka Taratajcio, a do tego fundamenty , a nie plyte.
A to po to, by walnac klepisko z gliny i to bez zadnych steropianow i innego badziewia,
tylko rzeczywiscie naga natura - glina ...
Wewnetrzny tynk glina, a zewnetrzny wapno...fajnie pasuje do perlitu...
A, ze mam w planie kupic duzo ziemi i lasu... to drugi maly domek dla gosci
" Baby Jagi " ulepie sobie z gliny ... i bede sie wowczas tak meczyl jak Ty przy Twoim domu ...
Mysle, ze to bedzie dobry kompromis ;-)
Ale ogladam te Twoje filmy z wielkim zaciekawieniem.
Potrafisz skupic uwage ogladajacego...
Jestem ekologiem juz chyba od urodzenia :-)))))))))))))))))
, wiec dobrze Cie rozumiem...
i lubie Twoje dywagacje na temat natury i ludzi...no i sens zycia z tym zwiazany...
Nie ma nic bardziej budujacego, jak ekologiczna swiadomosc u ludzi...
Nie ma nic bardziej budującego jak własnoręczna budowa domu... 😂
A ciętą słome mieszaną z gliną i ubijaną braliscie pod uwagę? Na ściany....
Mam ściany działowe z gliny lekkiej, czyli właśnie z tej gliny ubrudzonej gliną i ubijanej.
Dobrze, że nie planuję dzieci i mam w głębokim poszanowaniu przyszłość więc mogę sobie pozwolić na wszystko, a po mnie to choćby potop😂
A nawiązując do ocieplenia to mam pytanie czy gdybyś jeszcze raz robił dach to rozważyłbyś ocieplenie nakrokwiowe?
Nie trzeba myśleć o swoich dzieciach. można pomyśleć o innych. Na tę chwilę nie rozważałbym takiego rozwiązania bo kompletnie go nie znam. jeśli miałbym czas się zapoznać to być możę wziął bym to pod uwagę. Teraz ciężko mi coś na ten temat powiedzieć
Zabezpiecz dach przed inwazją kuny i tchórza - lokatorzy leśni będą się pchać na potęgę- papmiętaj proszę - ja Cię ostrzegam z autopsji
lekką blache wichury łatwo porywają, czemu nie dachówka??
za ciężka na przewidzianą konstrukcję domu
"Wełen " no mistrz
Ja bym też ocieplił dach tym wełenem. A co!
Gdyby Pan budował w technologii 100% drewno było by zero dylematów.
Nie chciałem się nastawiać na jeden materiał. Nie zawsze to dobre rozwiązanie cenowe czy izolacyjne. Staram się jakoś te wybory wyważyć.
@@WSzumilesie rozumiem, że trochę drożej ale przy budowie pełno ekologicznej niema dylematów odnośnie materiałów. W domach 100 drewno również można zastosować tynki gliniane. Sam dużo myślałem o materiałach z których można dom budować i na końcu zawsze wychodzi tylko drewno. Ale podziwiam pana zmagania i rozterki to też jest dobra nauka dla innych. I też niema co przesadzać z tą ekologią.
Wełna celuzowa ciekawy temat tylko jak cena?
Nie mam jak tego określić. trzeba podać wymiary dachu czy stropu i grubość tej izolacji. Dopiero jak się da takie dane do wykonawcy to jest w stanie obliczyć mniej więcej jaka ilośc jest potrzebna. podobnie jak z pianą z resztą
🖐💪
Proekologiczne zapalniczka i po problemie z pianą.
Kurcze z niechęcią daję łapkę w dół. Dlaczego? już tłumaczę: Bo z subiektywnej oceny i wyboru celulozy, w drugiej połowie filmu przeszedłeś do "obiektywnej" krytyki np wełny mineralnej i wszystkiego co nie jest celulozą. I promowanie celulozy jest już bardzo pod kampanie reklamową. I nic w tym złego - reklamujesz -> zarabiasz wszystko jasne. Ale jeżeli coś porównujesz to nie może być to subiektywna ocena. Odniosę się tylko do wełny mineralnej którą tak zjechałeś: Otóż w ogóle nie jest tak jak mówisz. Dobrze zrobiona (i robiona) nie gryzie, nie swędzi, nie przeszkadza. kiedyś była wata szklana i też się nią robiło i nikt jej jeszcze nie uznał za szkodliwą.... Ale nie o wełnie..
Oglądam Wasz kanał od początku i wielki szacun za to co robicie, zwłaszcza że sami jesteśmy przed budową domu podobnym systemem w nieco innej technologii. I tak sobie wróciłem do pierwszych odcinków W Szumilesie z konstrukcji i wypełniania słomą. Kurde jaka wielka różnica! Niestety na gorsze. Sam(i) zobacz(cie). Oczywiście to moje subiektywne spostrzeżenie.
Jeszcze 2 pytania:
1. Dlaczego nie powiedziałeś o hempcrete. Wspomniałeś o domu z konopii więc znasz temat. Na izolacje stropu, dachu ścian i podłóg. Szkoda bo to moja technologia :) i całkiem niezła - warto promować bo jest eko, nawet bardzo.
2. Powiedziałeś że wynajmujesz ekipę bo szkoda Ci czasu na samodzielną walkę. W zasadzie mógłbyś tak powiedzieć na każdym etapie (zwłaszcza tynki wewnętrzne i zewnętrzne). A ponieważ też nieskromnie zaczynamy prowadzić kanał #smoczerekodzielo na YT i FB to zapytam:
czy dziś z perspektywy kilku lat i trudu włożonego w budowę zrobił byś tak samo jeszcze raz czy wynajął firmę. Tzn gdzie jest granica opłacalności - czas czy pieniądz - czy tylko ambicja.
Pozdrawiam - i życzę powodzenie - a jak możesz w następnym filmie rzuć słowo o hempcrete - może potanieje :).
Podkreśliłem że cała moja wypowiedź jest subiektywna. Wymieniłem więcej wad niż zalet materiałów, które odrzuciłem, bo na tym to polega. Tłumaczę czemu ich nie wybrałem, a nie wybrałem ze względu na wady. Co do gryzienia wełny to nie zgodzę się. Pracowałem z kilkoma typami wełny, również skalnej. Nawet ona gryzie chociaż mniej. Sami producenci instruują, że trzeba z ich produktami pracować w odzieży ochronnej, googlach i maseczkach, a cały internet także o tym mówi. To nie jest mój wymysł. To że nie udowodniono jeszcze szkodliwości to nie argument. W sklepach spożywczych jest masa legalnego syfu do kupienia, nazywanego jedzeniem i nikt nie mówi że nas trują. Nieznaczna zmiana mojego podejścia do budowy nastąpiła całe szczęście teraz a nie po budowie albo wcale. Jak zaczynałem to miałem w głowie pełno głupot nakładzonych przez ludzi, którzy mówili że to jest super tanie budownictwo, gdzie wszystko łatwo zrobić, da się ekologicznie i tak dalej. Dopiero w praktyce wyszło, że jak chcesz mieć dobry tynk to nie możesz robić takiego gówna jak się uczyłeś na pewnych warsztatach a jak chcesz żeby ci ściany nie pękały to musisz je zrobić dużo solidniej niż widziałeś a w tynku zatopić siatkę. Ja nie widzę żebym zmienił diametralnie swoje postępowanie. Dalej gdzie się da tam robię sam z materiałów naturalnych i w miarę tanio. Jednak to nie jest domek letniskowy, tylko normalny dom jednorodzinny i ja już nie mam tyle siły co na początku. Dlatego szukam współpracy, gotowych produktów, czy nawet wykonawców, bo jest zmęczenie tym tematem i uciekający czas. Jak trochę pobudujecie to pogadamy o zmianie podejścia do realnych sytuacji. Co do pytań
1. Nie gadam o konopiach bo się na nich nie znam w tej chwili. Ogólnie budownictwo z konopii weszło później do Polski od słomianego, jest dużo mniej znane i dlatego ja się nie zdecydowałem na tę technologię ani na opowiadanie o niej. Zapomniałem też powiedzieć na filmie o wełnie owczej. To nie jest żadne działanie przeciwko tym materiałom. Po prostu albo zapomnę albo nie wypowiadam się o materiale, o którym jest mało informacji. Wybrałem słomiaka bo mogłem brać udział w warsztatach, a także obejrzeć kilka gotowych domów ze słomy i starać się budować lepiej. W tamtym czasie o konopiach ledwo było słychać jakieś początki
2. Nie mógłbym powiedzieć na każdym etapie że szkoda mi czasu to wynajmę ekipę bo na wybudowanie domu w całości przez ekipy, nie miałbym kasy. Staram się robić ile mogę sam, ale są takie prace jak np: właśnie wdmuchanie celulozy że nie ma najmniejszego sensu robienie tego samemu. Nie zaoszczędzisz bo musiałbyś wynająć maszynę, a właściwie stracisz tylko czas. Co bym zrobił teraz? Nie wiem. Prawdopodobnie do części prac wynająłbym ekipy, a część prac najchętniej zrobiłbym z jakimś wynajętym, ogarniętym kolegą. Nie zastanawiałem się nad tym. Jednak nie ma nic złego w wynajmowaniu ekip. Od tego są. Jak robią porządnie to tylko pieniądze są problemem.
Przykro mi że masz takie podejście. Jeśli zauważyłeś różnice w podejściu z pierwszych filmów a teraz, to myślę że powinna to być dla Ciebie ważna i pozytywna lekcja a nie poczucie jakiegoś żalu. Przed budową ja miałem zupełnie inne podejście. Miał być zielony dach, ocieplenie dachu i podłogi słomą i inne cuda. Później przychodzi refleksja, że to nie jest wszystko takie proste jak chcesz mieć porządny dom a nie oborę. Pamiętam jak przed budową jeździłem i rozmawiałem z właścicielami takich domów i jedna babka narzekała na męża, który jej taki dom zbudował. Mówiła że na początku oszczędzał i wszystko robił sam i było super, ale później zaczął kupować droższe rzeczy, albo gotowe rozwiązania czy wynajmował ekipy. Ta kobita nie zajażyła tematu. Ja jednak doskonale jej męża rozumiem. Wejdź sobie na grupę Marka Bogdańskiego o budowie jego słomiaka. Zobacz ile on tam wykonuje rzeczy dzięki gotowym mieszankom tynku lub innych popularnych klejów, płyt KG i tak dalej. Nie ma się co dziwić. Nie jesteśmy supermenami, a i tak nasze domy diametralnie różnią się od innych. Niech następni robią lepiej. My wykonaliśmy już dość roboty by promować to budownictwo
@@WSzumilesie Hej. Dzięki za obszerną i wyczerpującą odpowiedź - szanuję! Wiem że zaznaczyłeś że jest to subiektywna ocena, ale chodziło mi oto że potem się to rozjeżdża i właśnie w 2 połowie filmu już tego nie widać. Co do wełny to wiele lat się czołgałem po poddaszach świeżej i niekoniecznie świeżej wełny mineralnej. I fakt są bardziej gryzące i mniej, ale to (przynajmniej mnie) przeszkadzała do 1 prysznica. A miałem też być pomocnikiem za młodszych lat, przy ociepleniach i Ci co tą wełnę kładli już tego w ogóle nie czuli. Nie twierdzę że nie jest szkodliwa, ani że jest, tylko tyle że "gryzienie" jej nie powinno jej dyskwalifikować. To tak w ogóle na marginesie bo ja wełny też nie będę miał... :). Co do konopii to raczej chodziło mi o wspominkę że coś takiego jest - skoro robisz przegląd po izolacjach. Ja spróbuje u siebie coś więcej jak zgłębię temat. Natomiast wielkie dzięki za odpowiedź na 2 pytanie. Tak jak piszesz cały Twój kanał to dla mnie mega lekcja, i stąd było to pytanie, żeby nie porwać się z motyką na słońce. Ja na pewno nie zrobię tyle co Ty bo pracuję na etat i mam mniej czasu, ale ile się da to będę robił. Ten plus że hemcrete jest trochę "szybszą" technologią. Ok Jesze raz dzięki za odpowiedź i powodzenia!
@ o konopiach jako izolacji zapomniałem powiedzieć, bo w ogóle ich nie brałem pod uwagę. Ponieważ informacje na ten temat nie docierały do mnie kiedy szukałem czegoś o izolacjach, musiałem przeoczyć zupełnie. To jest ciągle w Polsce mało znany temat. No i nawet jakbym nie przeoczył tego, to myślę że bym się nie zdecydował jeszcze na to, bo za mało ludzi może z doświadczenia coś powiedzieć, a ja szukam trochę już znanych technologii, tak dla bezpieczeństwa że lepiej zrobić dobrze nawet gorszym materiałem, niż byle jak dobrym. Co do wełny to ja tam gdzie muszę np: dookoła komina, to używam wełny skalnej i myślałem o niej długo aby użyć na cały dach. Jednak zniechęciło mnie kilka rzeczy i w tym pylenie, ale nie dlatego że swędzi, bo to jest tylko wkur....ce, ale przede wszystkim wdychanie tego podczas prac i długo po ich zakończeniu, bo syfu jest co nie miara. Ludzie którzy pracują długo z jakimś materiałem, zwłaszcza ci starszego pokolenia to mają wszystko w dupie. Maski nie założy, peta do ryja wsadzi i zadowolony. Dopóki się nie okaże że raczysko go dopadło, ale nawet wtedy nie każdy się obwini za głupotę swoją tylko szuka cudzej winy. Pozdrawiam.
@@WSzumilesie Na tym etapie na konopie i tak za późno. To na etapie budowy ścian, więc absolutnie nie było moim zamierzeniem namawiać Cie na nie. Tak tylko co by lud wiedział że istnieją. A technologia niby nowa raczkująca, ale jednak z kilkusetletnią tradycją - tylko zapomnianą. Może kiedyś przyjdzie nam na żywo podyskutować, bo to nie miejsce na rozwlekłe tematy. Cześć!
1 sza/szy
Zes polecial z ta welna i igielkami. Lepiej nie czytaj o pylkach PM 2.5 bo z domu juz wiecej nie wyjdziesz :)
2 druga
Piana nie, bo to sztuczne, ale drewno suszone w suszarniach to juz ok, bo naturalne xD
Akurat ja mam drewno suszone naturalnie
Pozdrawiam
👍