Może i to jest fantastyczna książka, ale NIC nie przebije Percy'ego ( mówiąc Percy'ego mam na myśli też olimpijskich herosów ) Mam też wielki sentyment do mitologi Greckiej. Ale i tak na 100% przeczytam😂
Muszę przyznać, że raczej nie miałam zamiaru czytać Posłańca burzy, ale bardzo mnie zachęciłaś, więc teraz przeczytam na pewno, szczególnie że uwielbiam mitologię w książkach❤️
Jak ja długo czekałam żeby wylać moje myśli o bogach na ten komentarz! Może zacznijmy od tego, że książki Ricka zaczęłam czytać w wieku 12 lat. Pewnego dnia w szkolnej bibliotece ujrzałam na półce książki i Percym Jacksonie. Przeczytałam opis na tyle okładki i uznałam, że można by spróbować swoich sił z tą serią. To była jedna z moich najlepszych decyzji czytelniczych. Od razu pokochałam Perciego. A jeszcze bardziej tą jego relację ze swoim ojcem - Posejeonem. Darzę naprawdę wielką sympatią ich obojga. Jednak mój ulubiony olimpijski Bóg to nie kto inny tylko nasze słoneczko, dosłowne SŁONECZKO AAAAAPPPOLLLO! I nie chodzi tu o to, że prawdopodobnie gdybym podała inną odpowiedź zostałabym spalona (o wielki Apollinie oszczędź mi tej męki). Naprawdę uwielbiam go, jego specyficzny charakter, wydumane ego i niezrozumiałe haika (w dobrym tego znaczenia sensie, nie chcę się stać kulką popiołu). Jest on cudowny zarówno w Percym jak i w swojej własnej serii jako Lester. Ale nie chciała bym żeby był moim boskim rodzicem. Apollo, naprawdę cię uwielbiam I chciałabym cię starasznie poznać, ale wolę żebyś został moim przyjacielem (tylko nie wrogiem, tylko nie klątwa rymowania). Ale przejdźmy do sedna sprawy. Chciałabym aby moim boskim rodzicem został Hades. Mój ulubiony bóg z wielkiej trójki. Cudownie byłoby podróżować cieniem i żeby Nico był moim bratem. Ale w Hadesie uwielbiam to, że jest nieprzewidywalny i zawsze walczy o swoje. Bracia go odrzucili jednak on się nie poddał I zbudował własne imperium. Zawsze dba o swoją najbliższą rodzinę. Chciałabym być taka odważna ja on. No i wiadomo, dawać koncerty na puzonie razem z Nico gdy Persefony nie ma w domu (tu taka aluzja do pewnego memu). Ale jest jeszcze jedna osoba w uniwersum wujka Ricka, który mógłby być moim boskim rodzicem. Mianowicie chodzi mi tu o Lokiego - nordyckiego Boga kłamstw i iluzji. Kocham Lokiego w książkach o Magnusie jak i w filmach Marvela. Jest on naprawdę intrygującą postacią jak i tajemniczą i inteligentną. Uważam, że mamy trochę wspólnych cech charakteru i możliwe, bardzo możliwe że gdybym była herosem to bym była jego córką. No i wiadomo, przejdź na ciemną stronę mocy, mają tam przecież pierniczki! I wiem, jest to długa odpowiedź i zapewne dla niektórych nudna, ale pozwólcie że się czymś pochwalić. Do fanek twórczości wujka Ricka dołączył kolejna heros - moja siostra. Zachęciłam ją do przeczytania Perciego i tak ja się zakochała w tych książkach! Pamiętajcie herosi, jesteśmy jedną wielką rodziną! I no tak, pamiętajcie także żeby nie mówić źle o naszym Słoneczku - Apollinie I oczywiście o potworach. Dziękuję wszystkim co dotarli do tego momentu 😂 Pozdrawiam ❤️
A książkę dodatkowo chciałabym wygrać dla mojej siostry, bo razem pokochałyśmy mitologię grecką I rzymską w książkach wujka Ricka. Napewno się bardzo ucieszy 😁❤️
Przeczytałam dużo książek związanych z mitologią grecką ale gdy pojawiła się w którejś z nich Artemida to jeszcze bardziej chciało mi się ja czytać. To jej córką chciałabym być. Powodem tego jest że Artemida jest bardzo waleczna, odważna, nie ugięta , uparta jest przecież boginią która mieszka w lesie A ja uwielbiam las. Być jej córką mogłoby być bardzo ciekawe myślę że nauczyła by mnie strzelać z łuku jak również dałaby mi wiedzę o różnych ziołach. Jej atutem jest łania A jest to jedne z moich ulubionych zwierząt. Sama postać Artemidy trochę mnie przypomina tylko że ja nie jestem okrutna A ona w pewnych wzglądach jest ale myślę że była by dobrą matką jak i przykładem. Właśnie dlatego wybrałam Artemidę. Dziękuję że mogłam wziąć udział w konkursie😊😊
@@onaonaona8573 cóż, moim zdaniem najłatwiej na Facebooku, gdzie jest pełno grup książkowych przeznaczonych do sprzedaży, ale jeśli nie masz konta i nie chcesz go zakładać, zawsze jest Allegro, Olx itp., tam też ludzie sprzedają ;)
@@onaonaona8573 Książki Sprzedam Kupię Zamienię KSIĄŻKI: SPRZEDAM - KUPIĘ :) Naprawdę wystarczy wpisać w wyszukiwarkę facebooka "sprzedam książki" i wyskakuje cała lista takich grup :D
Różdżki kupiłam w Londynie, ale z tego, co widzę w Dystrykcie Zero też mają różdżki z Noble Collection :) Sama kiedyś zamawiałam stamtąd popy, więc w sumie polecam ten sklep :)
Biorę udział w konkursie. Jeśli miałabym wybrać czyją córką bym była to zdecydowała bym się na Dziewanne. Dziewanna to taka słowiańska Artemida, Diana. Wybrałam ją bo jest bardzo tajemnicza i niewiele o niej wiemy, ale jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że była boginią polowań i lasów A ja uwielbiam lasy i podróże po borach szukanie zwierząt i wysłuchanie ptaków. A miejsca nie dotknięte przez ludzką dłoń są najpiękniejsze.
Chciałbym być synem Posejdona. Generalnie gdy czytałem Perciego Jacksona, stwierdziłem że jestem do niego bardzo podobny. Ponadto syn Posejdona ma dużo wspólnego z wodą, a ja wręcz kocham wode :D
Zdecydowanie Bastet, odkąd przeczytałem Kroniki Rodu Kane zdobyła moje serce. Zabawna, opiekuńcza, odpowiedzialna, a zresztą kocham koty więc nie pogardziłbym paroma,, kocimi'' zdolnościami, które złagodziłyby moje fajtłapstwo 🐈
Zdecydowanie chciałbym zostać synem bogini Bastet. Jest to bogini Egipska która zaiponowała mi bardzo w książkach Ricka (chodzi tutaj o przygody Sadie i Cartera) walczyła bowiem z Apopisem i ochraniała bohaterów w kiążce. Była odważna, sprytna i inteligentna oraz waleczna. Jest również boginią muzyki i tańca co bardzo do mnie przemawia ponieważ uwielbiam śpiewać i tańczyć więc jak najbradziej jest bliska memu sercu. Jet również boginią radości, a pamiętajmy że trzeba patrzeć na zycie przez różowe okulary
w niedzielę zaczęłam Kroniki rodu Kane, na początku byłam jakoś sceptycznie nastawiona ale teraz już wiem, że zupełnie niepotrzebnie :D z Posłańcem burz poczekam aż wypuszczą całą serię, bo chyba tak mi się najlepiej czyta :D no i w poczekalni z tego samego powodu są u mnie Mroczne wybrzeża ;)
Chciałabym być córką Apolla, bo ma on niezwykłą urodę, którą może bym po nim odziedziczyła 😅 poza tym kocham sztukę i wszystko co z nią związane, a bez muzyki, którą również Apollo uwielbiał, nie wyobrażam sobie życia. Zawsze podziwiam piękno pod każdą postacią i myślę, że z Apollem miałabym wiele wspólnych tematów. Mógłby też pomóc mi rozwijać moje artystyczne i muzyczne pasje 💕
Oglądam Cię już od dłuższego czasu i za każdym razem na mojej liście książek do przeczytania pojawia się coś nowego. Jeśli miałabym kupić wszystkie te książki które chciałabym przeczytać to moje wnuki pewnie by się nie wyrobiły ze spłacaniem długów.😂 A jeśli miałabym wybrać boskiego rodzica to pewnie chciałabym boginie czekolady za boską matkę, bo kto by nie chciał na każde święta zapas czekolady na cały rok😂mniam
Właśnie napisałam odpowiedź na konkurs o Zakon a tutaj kolejnyl konkurs xD chociaż tym razem sobie chyba odpuszczę bo na tą jesień mam już plany czytelnicze z którymi pewnie i tak się nie wyrobię, ale kiedyś pewnie przeczytam Poslanca Burzy bo jak to wujek Rock poleca to trzeba przeczytać
O ja Cię ja to bym chciała być córką Thora... Oczywiście chciałabym być jednak inteligentna, ale z nim to byłaby zabawa... Tak naprawdę mój tata kojarzy mi się w małym stopniu z Thorem (jak dziwnie to nie zabrzmi). Na lewe oko Odyna, niesamowicie chciałabym tą książkę. 🌟🌟🌟
Tak droga Anitko to jest trylogia. ;) Wiadomo może się coś zmienić, ale według informacji dostępnych w necie jest to trylogia . ;p A zmieniając temat, jestem ciekawa kiedy inne książki z pod znaku Wujka Ricka pojawią sie u nas już nie mogę się ich doczekać widziałam te zapowiedzi no i nie wiem którą chcę bardziej .
dziękuję :* Też jestem tego ciekawa, jak również tego, czy znajdzie się coś lepszego od "Posłańca burzy", który obecnie jest moim numerem 1, jeśli chodzi o serię Rick Riordan Przedstawia
Myślę, że kierując się mitologią grecką, którą najlepiej znam mogłabym być córką Hadesa. Na pewno nie byłoby to łatwe doświadczenie, ale chciałabym poznać tego boga bliżej, może lepiej go zrozumieć, a nawet pomóc go trochę zmienić 😉( byliby za to wdzięczni na Olimpie). Poza tym gdybym utrzymywała z nim dobre relacje to miałabym za sobą naprawdę potężna armię z podziemia 😁. Kolejne świetne paplando Anita! 😘
Jeszcze nie czytał ani jednej książki z serii Rick Riordan poleca :p jestem bardzo ciekawa tej książki a odpowiadając na pytaniem ja zawsze czułam że byłabym córka Posejdona :p nie wiem czy tak go lubię przez serię o Percym czy przez to, że uwielbiam pływać, spędzać czas nad jeziorem/morzem 😍
Córką Posejdona. Uwielbiam być w wodzie i kocham podwodny świat . Bardzo mnie interesuje życie pod wodą . Również wiem,że Posejdon byłby kochającym ojcem,który służyłby pomocą:)
Moją idealną boską matką byłaby Nidaba, sumeryjska bogini mądrości i patronka pisarzy. Ja uwielbiam czytać. Czytanie to moje moje życie! i moim ulubionym przedmiotem w szkole jest historia i język polski. Najbardziej uwielbiam bóstwa mądrości bo uważam że mądrości jest najważniejsza w życiu bez mądrości do niczego byśmy nie doszli np. bez wymyślenia żarówki. Uważam że Nidaba jest niesamowita i że będąc jej córką mogłabym zamieszkać w jej prywatnej bibliotece i mieć dostęp do wszystkich książek na świecie i mogły byśmy czytać razem na fotelach przy kominku popijając gorącą czekoladę pożyczoną od Iszkakau. Ale również uwielbiam pisać bo dzięki temu mogę dać upust moim myślom i przemyśleniom ,więc bym Nidabe zagadała. Nidabane wyobrażam sobie jako kobietę silną i pewną siebie. Z charakteru podobna do Ateny. A wygląd to piękne blond włosy i szare oczy. Ubierałaby się w Jeansy i tiszert z napisem „mądrość jest wszystkim”. Nosiłaby niebieskie okulary i nie lubiłaby przyznawania się do tego że czegoś nie wie.
Apollo przeklęty W Lestera zaklęty Ojcem boskim jest moim I to nie są przekręty Nutami nie wojuję Łuku też nie czuję Ale chętnie mym haiku Ludzi torturuję Ps. Anito, jeśli tak jak ja jesteś okładkową Sroką (po co ja pytam) to polecam zobaczyć okładkowe wznowienie trylogii "Mroczne materie". Narazie jest tylko pierwszy tom ale jaki cudny: złoty z wielkim kompasem na środku i postrzępionym wypukłym złotkiem, w sam raz do miziania. Po prostu cudo. I to wygląda o wiele lepiej niż tu opisuję😅
@@bookreviewsbyanita Szekspir wymięka Haha Ja nie wiem czy się wyrobię z wydatkami. Na mikołajki planuję przyjąć do swojej książkowej rodziny serię "Wielkie płaszcze". I tu zaczyna się problem bo na choryzoncie pojawiły się nowe "Mroczne materie". I teraz- kupić to czy tamto? Mam dylematy jak przystało na dzisiejsze czasy heh.
Jeżeli miałabym wybrać kto z bogów mógłby być moim rodzicem zdecydowanie wybrałbym Hadesa ponieważ nie dość że ma swoje królestwo w podziemiach to jeszcze zawsze kojarzy mi się ze smakiem dzieciństwa kiedy oglądałam Herkulesa, jako iż był to moj ulubiony, sarkastyczny złoczyńca z Disney'a (Kto też pamięta tą zarąbistą scene kiedy pegaz zgasił jego ognistą czuprynkę?? 😂😂) PS. Kreatywne pytanie i świetne paplando jak zawsze 😂❤❤
5 ปีที่แล้ว
BOOM! Dostałaś od nas nominację do Disco Polo Book Tag 😎 Powodzenia!
Po długim zastanawianiu się wybrałam Apollo, ponieważ jest Bogiem muzyki, piękna, prawdy,patron sztuki i poezji. Muzyka i sztuka to moja pasja dlatego chciałabym wiedzieć o niej dużo więcej oraz mieć większy talent. Prawda jedną z najważniejszych cech w życiu jak to mówią " kłamstwo ma krótkie nogi" co jest absolutna prawda.
Od bardzo dawna zastanawiałam się który z bogów mógłbym być moim rodzicem. 《Będę się kierowała mitologią grecką, ponieważ w niej ,,siedzę najbardziej,,》 Po jakimś czasie, również za sprawą Pecyego Jacksona doszłam do wniosku, że bardzo chcialabym by Hermes był moim boskim rodzicem, lecz tutaj kieruje się sympatią do tego Boga oraz jego książkowym charakterem 《nie tylko, jednak w dużej mierze.》 Mimo wszystko bardzo pasuje do Posejdona, czasami do Hadesa. Zamiesza się też również Apollo oraz korzystając z informacji o moim znaku zodiaku rozmieszczonym w gwiazdach - Afrodyta. Mimo to, że nadal czekam aż mój boski rodzic uzna mnie za swoje dziecko oraz mimo iż kieruje się tutaj Charakterem książkowym Hermesa, to właśnie on zdobywa moje serce. Ten bóg jest 《W książce Ricka》 przedstawiony jako osoba troszcząca się o swoją rodzinę. Pokładał w Luck'u wielką nadzieję, a potem w Persym by udało mu się jakoś uratować jego syna. Szalenie podoba mi się to, że ma swoje dwa węże i mimo że jest ,,wysłannikiem,, bogów to nie zawsze mu to pasuje. Jest bardzo przyjemną postacią jak i samym Bogiem, mimo iż jest patronem złodziei, to również podróżników i wędrowców, którzy szukają szczęścia. Uwielbiam go i mam wielką nadzieję, że w końcu uzna mnie za swoją còrkę. Ps. w końcu kto by nie chciał mieć za braci ,,drugą,, parę bliźniaków Weasley! Pozdrawiam wszystkich czytelników!
Chciałbym być synem Hadesa, ponieważ według mnie pasuje on do mnie najbardziej. Chciałbym umieć podróżować cieniem, mieć władzę nad zmarłymi, umieć przywoływać zmarłych sławnymi Happy Mealami Nico (XD).
Super odcineczek. Co do pytania to ja nie mogę chcieć być synem jakiegoś boga ponieważ już nim jestem syn Ateny się kłania wyskoczyłem z jej głowy i mam fajnego dziadka Zeusa który mnie rozpieszcza 🤣🤣 Pozdrowionka z Olimpu 😘😘😘😘
Chciałabym być dzieckiem Matt, czyli bogini prawdy i sprawiedliwości w mitologii egipskiej. Gdybym była jej dzieckiem, wszyscy byliby traktowani w tym samym stopniu, nie liczyłby się np. kolor skóry czy status majątkowy
Chciałabym być córką Nanny bogini wiosny i piękna i dobra (mitologia nordycka) uwielbiam wiosne i staram się być dobrym człowiekiem Uwielbiam tesz Atene I Anabeth (mitologia Grecka)
Zaznaczam od razu, że sama sobie to zrobiłaś. Nie ograniczyłaś mi wyboru mitologii, więc teraz się naczytasz xD jeśli jednak ci się spieszy, odpowiedź będzie na samym końcu. Tylko uważaj! Apollo wszystko widzi... Zacznę od mitologii greckiej. Wprost ubóstwiam (przypadkowy dobór słowa, raczej) Hermesa. Zabawny, inteligentny i szybko dostarcza paczki. Ma też duuużo znajomości. Po prostu wymarzony ojciec. Z innej strony Hades jest taki wspaniały, prawdopodobnie mój sposób patrzenia na niego jest wypaczony przez Disney i "JA WIEM, ŻE WIECIE! Ja wiem, kapuje, ja to nawet przyswajam". A do tego, kto lepiej cie zrozumie gdy masz chandre i chcesz guziczkiem wysadzić pół świata? Każdego ranka za to, myślę, że moim ojcem jest Morfeusz. Wręcz słysze jak, moje łóżeczko, mnie woła... A może Aergia? Bądź co bądź lenistwo to jedna z tych "większych", moich cech. Oczywistym wyborem jest jeszcze - dla mnie - Asteria. Mogę przesiedzieć całą noc na oglądaniu gwiazd. Nigdy mi się nie znudzą. Są niesamowite. W jakimś stopniu, to ze względu na nie wybrałam mat-fiz hahah. Skoro gwiazdy, to też noc. Rzymska Nox byłaby dla mnie idealną mateczką, zważywszy na to, że noc jest dla mnie najlepszą porą dnia. O, a może Tlaloc - bóg Azteków? Deszcz jest kolejną rzeczą, którą kocham. Z mitologii Majów wymiata bogini czekolady. Proszę innych bogów o zatkanie uszu. Apollinie, najlepszy z bóstw, panie moich ukochanych wierszy i recytacji, pomóż Agacie wybrać dobrze ;) Po naprawdę długim namyśle, uznaję, że moim ojczulkiem jest najwspanialszy - sory Apollo - Hermes. Skoro jest posłańcem bogów, to może da mi prace. Mogłabym dostarczać pocztówki bogów greckim, tym nordyckim, egipskim, azteckim, słowiańskim itd. Ps. Tatku, na spóźniony prezent urodzinowy chętnie przygarne latające buty xD
Wiesz, Anita, powiem szczerze, nie jestem zachwycony, że tak zachwyciłaś się jakimiś Majami, Kwietniami, czy jak im tam, ale niech ci będzie: wybaczam. Muszę jednak powiedzieć, że zaciekawiło mnie to, dlaczego się tak nagle nimi zainteresowałaś, i dlatego chcę sam się o tym przekonać. Oczywiście, nie chodzi o to, że spodobała mi się ta książka, co to to nie. Po prostu chce ci udowodnić, że żadni tam Lipcowie nie są lepsi ode mnie. Niestety, jestem, delikatnie mówiąc, spłukany, więc pozostaje mi tylko tę książkę wygrać, a żeby to zrobić, muszę odpowiedzieć na to dziwaczne pytanie. I od razu mówię: większość bogów poznałem osobiście i to nie są żadne przyjemniaczki. Dajmy na to Herkules: niby taki szlachetny, taki silny, a tak naprawdę to zwykły imbecyl. Zmierzam do tego, że nie chciałbym, żeby któryś z nich był moim rodzicem. Zresztą z tego, którego mam też nie jestem zadowolony (wiesz, Zeusie, może dałbym ci więcej gwiazdek, ale po tej ostatniej akcji z zamienianiem w człowieka nie powinieneś się dziwić). Wracając, dużo myślałem nad odpowiedzią, aż w końcu wpadłem na jedyny dobry pomysł: Hestia, moja ciotka. Ona nigdy nie porzuciłaby mnie na Ziemi. Poza tym jest zachwycona moimi wspaniałymi haiku (w sumie, kto nie jest?), dlatego to dzieło dedykuję jej: Ile jeszcze czekać mam, Jestem w tym okrutnym świecie całkiem sam, Zeusie, daj mi wreszcie święty spokój.
Kochany Apollinie, przepraszam. Ja.... nawet nie wiem, co powiedzieć. Przecież Majowie nie dorastają Ci do pięt! Gdybyś był tak miły i podesłał mi swój ziemski adres na kontakt@bookreviews.pl, żebym mogła przesłać Ci tę książkę, żebyś... Zrób z nią, co chcesz. Spal, utop, cokolwiek. Ech, nie wracajmy już do tego tematu. Raz jeszcze przepraszam :(
Chciałabym być córka Posejdona dlatego że uwielbiam pływać I przebywać w wodzie i moc kontrolowania jej to spełnienie marzeń. Poza tym byłabym spokrewnionia z Percim 💗
Nie musiałam długo myśleć. Chciałabym być córką Lokiego rodem z serii "Kłamca" Jakuba Ćwieka. Podobno ten nordycki bóg to największy psotnik na świecie. No to trafiła kosa na kamień! Mogłabym się przekomarzać i uprzykrzać mu życie całymi latami. Myślę, że z tym kompletnym szaleńcem znalazłabym wspólny język, a Ragnarok u jego boku byłby przygodą życia.
Być drugą córką bogini Demeter (nie zostać porwaną do Hadesu), spacerować po polach, podziwiać piękno wsi, przyrodę, łaskawie wspierać ciężką pracę rolników, dając im jak najlepsze plony, to by było coś wspaniałego.
Chciałabym być córką Yum Kaax, który według Majów był ,,panem leśnej krainy". Jest to Bóg kukurydzy, pan dżungli i ogólnie rzecz biorąc przyrody, a ponieważ od dziecka uwielbiam spędzać czas na świeżym powietrzu, zazwyczaj w lesie, czy nad stawami, to myślę, że czułabym się świetnie mając władzę nad wszelką roślinnością (Poza tym uwielbiam też kukurydzę 😁😁😁) Ps. Bardzo ciekawy filmik, uwielbiam Ricka Riordana)
Zawsze chciałam być córką Ateny, ponieważ jest niezwykle mądra, ale chyba bliżej mi do Apolla xD. Uwielbiam wyrażanie się przez sztukę, ład i harmonię. No... Przynajmniej taki jest w oryginale xD Pewnie po przeczytaniu tej książki moim "boskim rodzicem" zostałaby Ixcacau, bo cóż tu dużo mówić... Uwielbiam czekoladę i jestem jej fanką 😅
Uwielbiam wszystkie mitologie, ale jakbym miała wybierać to chyba bym wybrała grecką, ponieważ marzę,aby zobaczyć Obóz Herosów i Obóz Jupiter. Chciałabym, aby moim boskim rodzicem był Hermes. Teraz pojawią się pytanie dlaczego? Już mówię, Hermes nie jest jakimś wysoko postawionym bóstwem co oznacza, iż będę mogła prowadzić zarówno życie herosa jak i śmiertelnika bez obawy, że będę tak często atakowana przez potwory jak Percy. Poza tym mam duszę śmieszka (koleżanka nazwała mnie kiedyś Valdezem naszej grupy) i kocham robić żarty oraz się śmiać, a jak wiadomo dzieci Hermesa słyną z żartów. Fajnie byłoby również mieć za braci Hoodów i robić z nimi słynne imprezy. Zawsze też chciałam założyć skrzydlate buty i polatać sobie, chociaż znając mnie spadłabym po dwóch metrach 😂 (dobrze, że w obozie jest ambrozja). Myśłałam również o tym, aby w przyszłości zostać kurierem. Naprawdę, nie żartuję tym razem. Mam jakiś dziwny pociąg do paczek. Podsumowując Hermes po prostu odzwierciedla trochę moją osobowość.
#konkurs Kiedyś chciałam być dzieckiem Ateny, ponieważ zawsze podziwiałam jej inteligencję i rozum (no i sama chciałam taka być) ale potem dowiedziałam się, że to ona stworzyła pająki i już nie pałam do niej taką sympatią🙂 (pozdrawiam wszystkich ludzi z arachnofobią). Obecnie chyba chciałabym zostać dzieckiem Apolla, ponieważ jest to mój ulubiony wręcz ukochany Bóg. Ubustwiam go za jego poczucie humoru oraz takie beztroskie podejście do życia. Poza tym bardzo podoba mi się łucznictwo, a jak wiadomo dzieci Apolla są mistrzami w tej dziedzinie. PS uwielbiam twoje recenzje
Możesz mi złożyć tą książkę w ofierze, mnie jako synowi Odyna, załatwię sprawę z Apollem :D I tym akcentem odpowiedziałem kogo chciałbym być dzieckiem xd Kukulkan ?? jak ktoś oglądał film Apocalypto, to powinien kojarzyć :D
Najchętniej (oraz najlepiej) byłabym córką boga Dagda. Przede wszystkim to cóż, nie chodziłabym głodna - a dla takiego obżartucha jak ja jest to niezmiernie ważne (dla ciekawskich, według wierzeń prócz mięsa - bo ono jakoś mnie mocno nie jara - posiadał drzewa zawsze obsypane owocami, może w końcu zaczęłabym żyć zdrowo ;)). Poza tym można liczyć na zabawę, skoro posiadał również kocioł, który nigdy posty nie był (chociaż ja raczej w szranki nawet ze stereotypowym Polakiem nie mogłabym iść xd). Co więcej, bycie córką bóstwa odpowiedzialnego za magię, czasy, będącego opiekunem druidów, nie dość, że byłoby niezwykle przewrotne (w końcu o druidkach, jakoś się nie słyszy) to jeszcze sam fakt magii. No kto by nie chciał posiadać mocy i wiedzy. A jak już dziedziczyć to od najlepszych :D No i ostatnia rzecz - na pewno nie byłabym spokojnym bóstwem (jakbym już nim była), a cóż, może udałoby mi się podkraść ojczulowski magiczny kij i namieszać na bitewnych polach :D
Chciałabym być córką Dionizosa, wiem że mało osób go lubi, ale z tego co wyczytałam w książkach Ricka Riordana jest on bardzo potężny. Myślałam również o Atenie.
Ja chciałabym być córką Hadesa, ponieważ w przypadku różnych książek upodapniam się do tych piekielnych postać lub ich krewnymi którzy są przezemnie stwrzone a poza tym uwielbiam piekło tematy dotyczące życia i śmierć , piekła i nieba, to chyba tyle chętnie powiększe swoją kolekcje książek o bóstwach
Chciałbym być synem Boga mórz Posejdona ,ponieważ kocham wodę wcześniej zacząłem pływać niż chodzić.Wyszło mi też tak w quizie na boskiego rodzica .Jednym słowem uwielbiam Posejdona.
😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭Anita z mojim starym kontem coś się stało. Więc narazie komętarze będe pisać na tym. Pozdrawiam❤. Książka bardzo fajnie się zapowiada i bardzo mi się podoba okładka a muj rodzic to Hades bardzo go lubie i jest bardzo podobny do mnie charakterem i troche wyglądem.🔥😘❤ Książka jest super przynajmniej moge wnioslować to po twojom paplaniu bardzo ładna pkładka i musze nadrobić z persim jeszcze raz przeczytać i Apollo nie usuwaj Anicie patroanata. Super odcinek❤
Najbardziej chciałabym być córka Hekate ponieważ mogłabym używać magii xD Ogólnie to od dziecka lubiłam bajki i książki z elementami fantasy i magii (zawsze chciałam umieć posługiwać się magią) więc kiedy przeczytałam o tej bogini odrazu wiedziałam że będzie moją ulubioną. Chociaż teraz tak myślę i fajnie byłoby być też dzieckiem Kronosa aby móc zatrzymać czas i czytać książki "cały dzień" (i się wreszcie porządnie wyspać), ale i tak pozostaje przy Hekate (bałabym się trochę jej zwierząt 😝).
Podam kilka propozycji 🤔 Ja najbardziej na świecie chciałbym być dzieckiem Posejdona i to nie dlatego że Percy był jego dzieciakiem. Koocham morzę i bardzo mi się uśmiecha że mogłabym oddychać i panować nad wodą. 🌊 Zato jak bym była dzieckiem Demeter to bym miała piękny trawiasty domek. 🏠 Prucz tego mogłabym się teleportować. (Jak bym była potężna) ☺️ Jak by były błendy ortografiszne to Sorki ale jestem herosem 😎
Bardzo chciałbym być synem Ateny. Ułatwiłoby mi to naukę w liceum i pozwoliłoby wygrać (sprawiedliwie) każdy spór toczony z nauczycielem. No i oczywiście byłbym bratem Annabeth 💙, która natomiast jest kuzynką Magnusa. Czyli Frejr byłby moim wujkiem, a Freja ciocią. A skoro Odyn jest wszechojcem, to byłby moim dziadkiem, tak samo jak Zeus. No a skoro Thor jest synem Odyna, to... OK, może już przestanę, ale... Czy byłbym spokrewniony z połową bogów znanych światu?
Oczywiście, że byłabym córką Posejdona😉 Kiedy wchodzę do morza, zamiast nóg mam płetwę i nawet woda z Bałtyku mi nie straszna 💪 (nawet nie wiesz jakie miny mają ludzie widząc jak wchodzę na plażę, zrzucam ciuchy na ręcznik i od razu- bez zbędnych ceregieli- wskakuję do tej lodowatej wody😂 jak się wynurzę to tylko słyszę: -No wariatka jakaś, psychiczna- a ja to najnormalniej w świecie kocham😁) #teamPosejdon🧜
Chciałabym być córką Ateny, ponieważ jej dzieci wykazują się niesamowitą zaradnością oraz inteligencją. Radzą sobie w życiu jak naprawdę mało kto. Nie mają problemów z nauką, podchodzą do wszystkiego bardzo racjonalnie i obiektywnie. Przykładem takiej bohaterki jest nasza ukochana Annabeth. Nie będę spojlerować tego, w jakich przygodach uczestniczyła, ale w całej serii troszkę się tego nazbierało. Zdecydowanie jest dla mnie wzorem do naśladowania.
Patrząc przez pryzmat przeczytanych przeze mnie książek chciałbym być Apollem (Oczywiście chodzi o cykl Apollo i boskie próby) lub Odynem (z Amerykańskich Bogów Neila Gaimana, których swoją drogą serdecznie polecam :D ) Ale jeśli chodzi o generalnie mitologie to chyba Horusem :D
Mam wielki że sentyment do mitologi nordyckiej w wykonaniu wujka Ricka... Jakby sie tak zastanowić to niewiem czemu ale napewno ciekawe musiało by bycie córką Thora! Nie nie interesuje mnie miotanie piorunami, ale będąc córką najbardziej nieogarnietego boga o ogromnych bicepsach i włosach w kolorze marchewki brzmi już dużo lepiej! No a że zostałabym córeczką tatusia pomogła bym mu z tym młotem! No prosze was kto by nie chciał młota Mjollnir który popierwsze rozwala góry a co ważniejsze ma dostęp do jednego z najlepszych wi-fi w Asgardzie... No i ta telewizja w wysokiej rozdzielczości... Ahhh No i jako dobra córka nic nikomu bym nie mówiła o jego problemie z..... "młot"..... "zgubić" Chociaż nie chciałabym odziedziczyć po tatusiu jego wybuchowych pierdnięć... O nie ja sie musze poważnie zastanowić czy to jest tego warte 😂 Chociaż można sie do wszystkiego przyzwyczaić 😂🤣
I jak ja mam wygrać? Zwłaszcza że moim wyborem byłby Loki, Jakbym posiadał jego moce, zachowując swój charakter? To byłoby Niebo na Ziemi..(Albo Elizjum, bo do Walhalli chyba nie chciałbym trafić, fakt bycia synem Lokiego by mi nie przeszkadzał, przyzwyczaiłem się już do docinek za strony "reszty"). Byłbym takim trochę Robin Hoodem ale z mocami. Może poznałbym Magnusa? Trochę sie z nin utożsamiam, głównie przez wygląd i poczucie humoru, poznałbym też (Siostrę) Samirę. I tę drugą; zdecydowanie muszę odświerzyć sobie tę serię (czytaj: przeczytać 3 część). Maja ulubionna seria a od czasu przeczytania 2 części przeczytałem WSZYSTKIE książki z serii "Kroniki Rodu Kane", "Smoczą perłę","Berło Serapisa i inne opowiadania" oraz "pare" książek z innych serii oraz minoł już ponad ROK. Acha no i jeszcze Percy ale chciałem się dokładniej dowiedzieć o jego przygodach zanim, jak domniemam, pojawi się w "Statku umarłych" (czytanie Herosów olimpijskich przed Percym). STOP!!! Odbiegam od tematu. P.S. Na Mjollnirze da się oglądać YT, bo wtedy naprawdę by się przydał?
Co do konkursu to wybrałam bym Persefone, która mam wrażenie jest dość pomijana w książkach i filmach. Wyobraźcie sobie jakie moce były by z tym związane zważywszy na to że jest ona boginią zmiany pór roku oraz opiekunką dusz. Z chęcią zobaczyłam by taką postać w książce 😄
Napewno jeśli miałabym wybierać z mitologii greckiej byłabym córką Apolla, a jeżeli z rzymskiej to Bellony z nordyckiej najprawdopodobniej Hajmdal, lecz gdyby przyszło mi wybierać z mitologii Majów Hun Camé. Mam nadzieję, źe choć raz uda mi się coś wygrać 😊
Zdecydowanie chciałabym zostać dzieckiem Hekate. Dlaczego? Ponieważ jest ona boginią magii, zjawisk nadprzyrodzonych. Jest również mroczna i tajemnicza. Czyli to co lubię najbardziej! Zawsze interesowały mnie zjawiska nadprzyrodzone. I szczerze wierzę w duchy i to, że mogą chodzić wśród nas, niezauważalne. W książkach uwielbiam jak ktoś pisząc powieść fantasy, potrafi dodać do niej jakąś tajemnice, aby dodać mrocznego klimaciku. Większość mojej półeczki zajmują książki fantasy. Hekate poznałam na lekcjach z mitologii, ale na lekcjach polskiego w ogóle mnie to nie interesowało. Dopiero po przeczytaniu "olimpijskich herosów" zwróciłam uwagę na mitologię grecką. Hekate na dodatek pomogła mojej jednej z ulubionych bohaterek - Hazel❤️ Więc jak tu ją nie kochać? Potrafiła być pomocna, a zarazem tajemnicza, co bardzo mi się podobało. Uwielbiam wszystkie mroczne z nutką tajemniczości postacie! Gdy rozwiązywałam różne quizy, wychodziło mi że jestem córką właśnie Hekate. Więc jak tu mogłam o niej nie napisać? Hekate zdecydowanie mogłaby być moją mamą
Konkurs Chciałabym być dzieckiem... Dobre pytanie lubię wszystkich bogów greckich,rzymskich,nordyckich,egipskich ale najbardziej chciałabym być dzieckiem Ateny bogini mądrości.Polubiłam ją w serii Percy Jackson i bogowie olimpijscy.Jestem nawet trochę podobna mam szare oczy. Uwielbiam Ją za jej wiedzę i wytrwałość. Dam radę jak jej inne dzieci w trudnych chwilach. (Ale nawiasem mówiąc tyle potworów w jednym świecie to trochę za dużo jak na jednego herosa)Uwielbiam wszystkie światy stworzone przez wujka Ricka.Mam trochę podobny charakter do Ateny jestem wytrwała,wymagająca i chce nadal zdobywać wiedzę jak Ona.A dobra taktyka do moje drugie imię. To by było na tyle super filmik.
Nie mogę się zdecydować czy bardziej wolę Welesa czy Chorsa :) Weles to taki Hades ale z rogacizną a Chors był czasem przedstawiany jako pół-człowiek pół-wilk... Nie wiem który lepszy, ale Chors to najbardziej płodny z słowiańskich bogów więc chyba jak już to większa szansa :D Choć biorąc pod uwagę że u bogów biologia nie jest aż tak rygorystyczna to mogę być dzieckiem obu, a co! XD
Chciala bym byc córką Tyche . Greckiej bogini szczęścia przypadku , nieszczęscia . Ponieważ jak sama zauważyłam wiele żeczy zdarza mi sie przez przypadem . A może jest ro poprostu jakiś szczęśliwy znak że wkrótce ta boginii uzna mnie i udam się do Obozu Herosów .💓 Mam taką nadzieję 😂❤
#konkurs edycja edycji: dodałam tylko hashtag konkurs, nie zmieniłam treści odpowiedzi! Myślę, że mogłabym być córką Ixcacao, czyli bogini czekolady, ale nie kieruję się wbrew pozorom chęcią posiadania dożywotniego zapasu tej kakaowej słodyczy (no dobra, może odrobinę, ale kto by nie chciał być codziennie budzonym przez szmer fontanny czekolady?!). O nie, mój niecny plan wygląda następująco: otóż przebywając na co dzień w domu pełnym rozpływających się w ustach łakoci, podejrzewam, że prędzej czy później nie mogłabym na nie patrzeć, co dopiero mówić o jedzeniu. Konsekwencją mojej antyczekoladowej diety byłaby wspaniała figura i nieskazitelna cera, co uczyniłoby ze mnie najpiękniejszą Bogurodzoną! Dorobiłabym się własnego kultu, jako bogini piękna, przyjaźni i miłości. Dlaczego przyjaźni i miłości? Błagam, czy Wy naprawdę wierzycie, że to św. Walenty wymyślił tradycję obdarowywania bliskiej osoby czekoladkami? Wolne żarty! Ten zwyczaj jest o wiele starszy, a wziął się stąd, że pewna córka bogini Ixcacao nie dała rady zjeść wszystkich otrzymanych od matki łakoci i dzieliła się nimi z przyjaciółmi, a najlepsze kąski darowała młodzieńcowi, w którym się zakochała..
Ja chciała bym być córką boga Hurakana (pewnie źle napisałam) z prostych powodów w zimę było by mi ciepło w lato chłodno jajka mogłabym sobie sama usmarzyć woda to też nie byłby problem włosy bym sobie suszyła za pomocą wiatru do szkoły bym sobie na wietrze poleciała i wogule była by fajna zabawa. Ale równocześnie bała bym się podejść do mojej biblioteczki bo jeszcze kichne i co wtedy... woda...wiatr... ogień.... 😖😖😖
Chciałabym być córka Lokiego ,boga oszustwa.😇😈 Potrafi zmieniać się w zwierzęta i innych ludzi a to super sprawa wcielić się w inne zwierze🐴🐘🐦. Ponadto w wersji filmowej gra go Tom Hiddleston którego nie da się nie kochać!!! 😄😍💞💞
Konkurs: Dzieckiem, którego boga chciałabym być? Hmmm..... Ciężkie pytanie. Zacznijmy od tego, że gdybym była półbogiem miałabym, lekko mówiąc, przerąbane. Tu potwór, tam przepowiednia, tam Bóg, który mnie nie cierpi być może z wzajemnością (besos Hero), tam zbliżająca się zakłada świata i takie tam. Z drugiej strony BYCIE PÓŁBOGIEM. Należenie do fantastycznego świata, o którym tyle przeczytałam. No, ahhhhh..... Więc wracając do pytania, czyim dzieckiem chciałabym być. Wszyscy mówią mi, że jestem typowym Hadesiątkiem. Wyglądam i zachowuje się jak stereotypowe dziecko Hadesa. Pytanie, czy chciałabym być jego córką? Myślę, że tak. Nie wiem czemu, ale Pan Umarłych jakoś zyskał moją sympatię. Może dostałabym nawet prywatnego szofera 🤔 Bycie dzieckiem Posejdona. Hmmm... Też by mi się podobało zważywszy na to jaki jest jako ojciec. Bo trzeba mu przyznać, że jest jednym z niewielu Bogów, którzy interesują się w jakimkolwiek stopniu swoimi dziećmi. Poza tym, długie kąpiele i wyjazdy na basen są zdecydowanie w moim guście. Myślę, że Iris i Hestia (tak wiem, że jest dziewiczą boginią, ale skoro Atena miała dzieci to czemu nie) byłyby fajnymi mamami. Obie bardzo lubię. Bogini tęczy kojarzy mi się z dzieciństwem i dziecięcą radością, a bogini ogniska domowego z domem, rodziną i spotkaniach przy ognisku. Quetzalcoatl- bóg czekolady. No, co tu dużo mówić - KOCHAM CZEKOLADĘ! Być może moją mocą byłoby wytwarzanie czekolady, czy coś. Mniam! A jak nie to liczyłabym na prezenty świąteczne w postaci czekoladek. Fajnie by było... Bogowie, jak ja się nagadałam! No, ale cóż powiedziałam to, co miałam, więc teraz żegnam i pozdrawiam serdecznie.
Osobiście chciałabym być córką Sun Wukonga. No kto nie chciałby umieć robić swoich klonów , nigdy więcej obowiązków . Umiejętność zmiennokształtności jest czarująca, A to że potrafi się przemieszczać przez chmury z miejsca na miejsce wyobrażam sobie jako latanie . Poza tym oboje jesteśmy bardzo uparci. Ps. Percy życiem
chciałabym być dzieckiem Hermesa. Może poleciałam klasykiem z tą mitologią grecką, ale Hermes jakoś zawsze mnie czarował haha. Jestem trochę do niego podobna, przede wszystkim patrząc na moje poczucie humoru, gadulstwo i zamiłowanie do podróży. Bym sobie latała z tatusiem na wakacje halo, kto by tak nie chciał?
Chciałabym być dzieckiem Hermesa, mieć gadane jak on, ze wszystkim sobie radzić na swój sposób. Byłyby też mankamenty oczywiście, ale poświęciła bym się dla tych genialnych sandałków, które mam nadzieję dostałabym w spadku 😂😂😂
Anita zadajesz zbyt trudne zadania... Ciężko jest wybrać spośród bogów... Zwłaszcza że jak na tą chwilę te znam jedynie greckich i rzymskich przez Percy'ego, a egipskich dopiero poznaję. Jednak patrząc przez pryzmat miłości do kotów to tak może Baset... Hmm być córka bogini kotów... kuszące Z drugiej jednak strony kocham wodę więc też Posejdon wchodzi w grę, lubię się uczyć nowych rzeczy to może Atena, ale też Hefajstos bo lubię majsterkować. Ale z jeszcze innej strony uwielbiam książki, muzykę, śpiew, a to już Apollo... Nie każ mi wybierać 😭😭😭
Chciałabym być córką Afrodyty i Prometeusza bo odziedziczyła bym po mamie piękno a po tacie rozważność . Albo Bogini czekolady mogła by być moją mamą no bo wiadomo 🍫🍫🍫🍫🍫🍫🍫
*Aloha! Książki wygrywają Apollo Wspaniały oraz Madeleine. Gratulacje!!!!*
Dziękujemy za recenzję Anita! Drugi tom serii w przyszłym roku :) Pozdrawiamy!
Dzięki
Może i to jest fantastyczna książka, ale NIC nie przebije Percy'ego ( mówiąc Percy'ego mam na myśli też olimpijskich herosów ) Mam też wielki sentyment do mitologi Greckiej. Ale i tak na 100% przeczytam😂
Ja mam tak samo kocham Percy 'ego całym sercem
Czaiłam sie na poslanca burzy od kiedy zobaczylam ze ma premiere za granica ale teraz zdecytowanie przeczytam
moim zdaniem zdecydowanie warto! Czekam na wrażenia z lektury :D
Muszę przyznać, że raczej nie miałam zamiaru czytać Posłańca burzy, ale bardzo mnie zachęciłaś, więc teraz przeczytam na pewno, szczególnie że uwielbiam mitologię w książkach❤️
Jest i kolejne paplando ❤️ Rozpieszczasz nas ostatnio nowymi filmami :) No i mam nadzieję,że pojawi się także filmik z unboxingiem cudowności z HP :)
Jak ja długo czekałam żeby wylać moje myśli o bogach na ten komentarz!
Może zacznijmy od tego, że książki Ricka zaczęłam czytać w wieku 12 lat. Pewnego dnia w szkolnej bibliotece ujrzałam na półce książki i Percym Jacksonie. Przeczytałam opis na tyle okładki i uznałam, że można by spróbować swoich sił z tą serią. To była jedna z moich najlepszych decyzji czytelniczych.
Od razu pokochałam Perciego. A jeszcze bardziej tą jego relację ze swoim ojcem - Posejeonem. Darzę naprawdę wielką sympatią ich obojga. Jednak mój ulubiony olimpijski Bóg to nie kto inny tylko nasze słoneczko, dosłowne SŁONECZKO AAAAAPPPOLLLO!
I nie chodzi tu o to, że prawdopodobnie gdybym podała inną odpowiedź zostałabym spalona (o wielki Apollinie oszczędź mi tej męki). Naprawdę uwielbiam go, jego specyficzny charakter, wydumane ego i niezrozumiałe haika (w dobrym tego znaczenia sensie, nie chcę się stać kulką popiołu). Jest on cudowny zarówno w Percym jak i w swojej własnej serii jako Lester. Ale nie chciała bym żeby był moim boskim rodzicem. Apollo, naprawdę cię uwielbiam I chciałabym cię starasznie poznać, ale wolę żebyś został moim przyjacielem (tylko nie wrogiem, tylko nie klątwa rymowania). Ale przejdźmy do sedna sprawy. Chciałabym aby moim boskim rodzicem został Hades. Mój ulubiony bóg z wielkiej trójki. Cudownie byłoby podróżować cieniem i żeby Nico był moim bratem. Ale w Hadesie uwielbiam to, że jest nieprzewidywalny i zawsze walczy o swoje. Bracia go odrzucili jednak on się nie poddał I zbudował własne imperium. Zawsze dba o swoją najbliższą rodzinę. Chciałabym być taka odważna ja on. No i wiadomo, dawać koncerty na puzonie razem z Nico gdy Persefony nie ma w domu (tu taka aluzja do pewnego memu).
Ale jest jeszcze jedna osoba w uniwersum wujka Ricka, który mógłby być moim boskim rodzicem. Mianowicie chodzi mi tu o Lokiego - nordyckiego Boga kłamstw i iluzji. Kocham Lokiego w książkach o Magnusie jak i w filmach Marvela. Jest on naprawdę intrygującą postacią jak i tajemniczą i inteligentną. Uważam, że mamy trochę wspólnych cech charakteru i możliwe, bardzo możliwe że gdybym była herosem to bym była jego córką. No i wiadomo, przejdź na ciemną stronę mocy, mają tam przecież pierniczki!
I wiem, jest to długa odpowiedź i zapewne dla niektórych nudna, ale pozwólcie że się czymś pochwalić. Do fanek twórczości wujka Ricka dołączył kolejna heros - moja siostra. Zachęciłam ją do przeczytania Perciego i tak ja się zakochała w tych książkach!
Pamiętajcie herosi, jesteśmy jedną wielką rodziną! I no tak, pamiętajcie także żeby nie mówić źle o naszym Słoneczku - Apollinie I oczywiście o potworach.
Dziękuję wszystkim co dotarli do tego momentu 😂
Pozdrawiam ❤️
A książkę dodatkowo chciałabym wygrać dla mojej siostry, bo razem pokochałyśmy mitologię grecką I rzymską w książkach wujka Ricka. Napewno się bardzo ucieszy 😁❤️
Zchęcią wezmę udział w konkursie ^^Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam jak zobaczyłam że dodałaś film
bardzo mi miło :)
Przeczytałam dużo książek związanych z mitologią grecką ale gdy pojawiła się w którejś z nich Artemida to jeszcze bardziej chciało mi się ja czytać. To jej córką chciałabym być. Powodem tego jest że Artemida jest bardzo waleczna, odważna, nie ugięta , uparta jest przecież boginią która mieszka w lesie A ja uwielbiam las. Być jej córką mogłoby być bardzo ciekawe myślę że nauczyła by mnie strzelać z łuku jak również dałaby mi wiedzę o różnych ziołach. Jej atutem jest łania A jest to jedne z moich ulubionych zwierząt. Sama postać Artemidy trochę mnie przypomina tylko że ja nie jestem okrutna A ona w pewnych wzglądach jest ale myślę że była by dobrą matką jak i przykładem. Właśnie dlatego wybrałam Artemidę. Dziękuję że mogłam wziąć udział w konkursie😊😊
Czy ktoś mi może powiedzieć co robić z książkami które przeczytałam, ale nie chce nie muszę ich zatrzymywać
Możesz je sprzedać, oddać do biblioteki, przekazać do jakiejś fundacji, np. Rak'n'Roll ostatnio organizowało zbiorkę.. Możliwości jest mnóstwo!
@@madeleine1867 ok sprzedać gdzie? Dziękuję może zapytam fundacji
@@onaonaona8573 cóż, moim zdaniem najłatwiej na Facebooku, gdzie jest pełno grup książkowych przeznaczonych do sprzedaży, ale jeśli nie masz konta i nie chcesz go zakładać, zawsze jest Allegro, Olx itp., tam też ludzie sprzedają ;)
@@madeleine1867 możesz podać mi jedną choć nazwę takiej grupy. :)
@@onaonaona8573 Książki Sprzedam Kupię Zamienię
KSIĄŻKI: SPRZEDAM - KUPIĘ :)
Naprawdę wystarczy wpisać w wyszukiwarkę facebooka "sprzedam książki" i wyskakuje cała lista takich grup :D
Uwielbiam jak wstawiasz recenzję książek na swój kanał
Ja chciałabym być córką Afrodyty 😃
Hej mam takie pytanie gdzie kupujesz różdżki z harrego pottera bo zastanawiam się czy kupić sobię w dyskrytozero
Różdżki kupiłam w Londynie, ale z tego, co widzę w Dystrykcie Zero też mają różdżki z Noble Collection :) Sama kiedyś zamawiałam stamtąd popy, więc w sumie polecam ten sklep :)
Biorę udział w konkursie.
Jeśli miałabym wybrać czyją córką bym była to zdecydowała bym się na Dziewanne.
Dziewanna to taka słowiańska Artemida, Diana. Wybrałam ją bo jest bardzo tajemnicza i niewiele o niej wiemy, ale jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że była boginią polowań i lasów A ja uwielbiam lasy i podróże po borach szukanie zwierząt i wysłuchanie ptaków. A miejsca nie dotknięte przez ludzką dłoń są najpiękniejsze.
Oczywiście córka Dionizosa 😁! Jestem chyba jedyna ale lubię go. W dodatku mieć ojca boga wina i imprez, super 😍
Kiedy będą wyniki? :)
dziś :)
@@bookreviewsbyanita Dziękuję :)
Dawno mnie tak nikt nie zachęcił do konkretnej książki :3
Chciałbym być synem Posejdona. Generalnie gdy czytałem Perciego Jacksona, stwierdziłem że jestem do niego bardzo podobny. Ponadto syn Posejdona ma dużo wspólnego z wodą, a ja wręcz kocham wode :D
Patrząc na twoje filmiki, mam w głowie to, ze siedzisz na podłodze, bo wcześniej myslalem, ze stoisz 😂 i ciężko się skupic, ale walczę 💪😂😂
Siedzę tylko wtedy, gdy rozpakowuję jakieś paczuchy. Normalnie stoję :D
Book Reviews by Anita 10 min stać i opowiadać ( w takim tępie ) = pasja 😅
Zdecydowanie Bastet, odkąd przeczytałem Kroniki Rodu Kane zdobyła moje serce. Zabawna, opiekuńcza, odpowiedzialna, a zresztą kocham koty więc nie pogardziłbym paroma,, kocimi'' zdolnościami, które złagodziłyby moje fajtłapstwo 🐈
muszę to w końcu przeczytać! Tak bardzo pragnę poznać Bastet :)
Trochę za późno ale byłam na polu z pieskiem już nadrabiam. Mega odc Edit: proszę
dziękuję :*
Zdecydowanie chciałbym zostać synem bogini Bastet. Jest to bogini Egipska która zaiponowała mi bardzo w książkach Ricka (chodzi tutaj o przygody Sadie i Cartera) walczyła bowiem z Apopisem i ochraniała bohaterów w kiążce. Była odważna, sprytna i inteligentna oraz waleczna. Jest również boginią muzyki i tańca co bardzo do mnie przemawia ponieważ uwielbiam śpiewać i tańczyć więc jak najbradziej jest bliska memu sercu. Jet również boginią radości, a pamiętajmy że trzeba patrzeć na zycie przez różowe okulary
w niedzielę zaczęłam Kroniki rodu Kane, na początku byłam jakoś sceptycznie nastawiona ale teraz już wiem, że zupełnie niepotrzebnie :D z Posłańcem burz poczekam aż wypuszczą całą serię, bo chyba tak mi się najlepiej czyta :D no i w poczekalni z tego samego powodu są u mnie Mroczne wybrzeża ;)
dokładnie, najlepiej czytać wszystko ciągiem. Czekanie na kolejne tomy bywa męczące :/
Percy'ego Jacksona mam już od trzech lat, a Posłańca Burzy zamówiłem dziś.
nie zapomnij jeszcze o Olimpijskich Herosach i Apollu :)
@@bookreviewsbyanita o no właśnie Apolla kupiłem w wakacje, a Olimpijskich Herosów muszę nadrobić ;)
Chciałabym być córką Apolla, bo ma on niezwykłą urodę, którą może bym po nim odziedziczyła 😅 poza tym kocham sztukę i wszystko co z nią związane, a bez muzyki, którą również Apollo uwielbiał, nie wyobrażam sobie życia. Zawsze podziwiam piękno pod każdą postacią i myślę, że z Apollem miałabym wiele wspólnych tematów. Mógłby też pomóc mi rozwijać moje artystyczne i muzyczne pasje 💕
Oglądam Cię już od dłuższego czasu i za każdym razem na mojej liście książek do przeczytania pojawia się coś nowego. Jeśli miałabym kupić wszystkie te książki które chciałabym przeczytać to moje wnuki pewnie by się nie wyrobiły ze spłacaniem długów.😂 A jeśli miałabym wybrać boskiego rodzica to pewnie chciałabym boginie czekolady za boską matkę, bo kto by nie chciał na każde święta zapas czekolady na cały rok😂mniam
Właśnie napisałam odpowiedź na konkurs o Zakon a tutaj kolejnyl konkurs xD chociaż tym razem sobie chyba odpuszczę bo na tą jesień mam już plany czytelnicze z którymi pewnie i tak się nie wyrobię, ale kiedyś pewnie przeczytam Poslanca Burzy bo jak to wujek Rock poleca to trzeba przeczytać
O ja Cię ja to bym chciała być córką Thora... Oczywiście chciałabym być jednak inteligentna, ale z nim to byłaby zabawa... Tak naprawdę mój tata kojarzy mi się w małym stopniu z Thorem (jak dziwnie to nie zabrzmi). Na lewe oko Odyna, niesamowicie chciałabym tą książkę. 🌟🌟🌟
Tak droga Anitko to jest trylogia. ;) Wiadomo może się coś zmienić, ale według informacji dostępnych w necie jest to trylogia . ;p A zmieniając temat, jestem ciekawa kiedy inne książki z pod znaku Wujka Ricka pojawią sie u nas już nie mogę się ich doczekać widziałam te zapowiedzi no i nie wiem którą chcę bardziej .
dziękuję :* Też jestem tego ciekawa, jak również tego, czy znajdzie się coś lepszego od "Posłańca burzy", który obecnie jest moim numerem 1, jeśli chodzi o serię Rick Riordan Przedstawia
Myślę, że kierując się mitologią grecką, którą najlepiej znam mogłabym być córką Hadesa. Na pewno nie byłoby to łatwe doświadczenie, ale chciałabym poznać tego boga bliżej, może lepiej go zrozumieć, a nawet pomóc go trochę zmienić 😉( byliby za to wdzięczni na Olimpie). Poza tym gdybym utrzymywała z nim dobre relacje to miałabym za sobą naprawdę potężna armię z podziemia 😁.
Kolejne świetne paplando Anita! 😘
dziękuję!
Jeszcze nie czytał ani jednej książki z serii Rick Riordan poleca :p jestem bardzo ciekawa tej książki a odpowiadając na pytaniem ja zawsze czułam że byłabym córka Posejdona :p nie wiem czy tak go lubię przez serię o Percym czy przez to, że uwielbiam pływać, spędzać czas nad jeziorem/morzem 😍
Córką Posejdona. Uwielbiam być w wodzie i kocham podwodny świat . Bardzo mnie interesuje życie pod wodą . Również wiem,że Posejdon byłby kochającym ojcem,który służyłby pomocą:)
Moją idealną boską matką byłaby Nidaba, sumeryjska bogini mądrości i patronka pisarzy.
Ja uwielbiam czytać. Czytanie to moje moje życie! i moim ulubionym przedmiotem w szkole jest historia i język polski. Najbardziej uwielbiam bóstwa mądrości bo uważam że mądrości jest najważniejsza w życiu bez mądrości do niczego byśmy nie doszli np. bez wymyślenia żarówki.
Uważam że Nidaba jest niesamowita i że będąc jej córką mogłabym zamieszkać w jej prywatnej
bibliotece i mieć dostęp do wszystkich książek na świecie i mogły byśmy czytać razem na fotelach przy kominku popijając gorącą czekoladę pożyczoną od Iszkakau. Ale również uwielbiam pisać bo dzięki temu mogę dać upust moim myślom i przemyśleniom ,więc bym Nidabe zagadała.
Nidabane wyobrażam sobie jako kobietę silną i pewną siebie. Z charakteru podobna do Ateny.
A wygląd to piękne blond włosy i szare oczy. Ubierałaby się w Jeansy i tiszert z napisem „mądrość jest wszystkim”. Nosiłaby niebieskie okulary i nie lubiłaby przyznawania się do tego że czegoś nie wie.
Apollo przeklęty
W Lestera zaklęty
Ojcem boskim jest moim
I to nie są przekręty
Nutami nie wojuję
Łuku też nie czuję
Ale chętnie mym haiku
Ludzi torturuję
Ps. Anito, jeśli tak jak ja jesteś okładkową Sroką (po co ja pytam) to polecam zobaczyć okładkowe wznowienie trylogii "Mroczne materie". Narazie jest tylko pierwszy tom ale jaki cudny: złoty z wielkim kompasem na środku i postrzępionym wypukłym złotkiem, w sam raz do miziania. Po prostu cudo. I to wygląda o wiele lepiej niż tu opisuję😅
widziałam te wydania i są naprawdę cudne
@@bookreviewsbyanita Szekspir wymięka Haha
Ja nie wiem czy się wyrobię z wydatkami. Na mikołajki planuję przyjąć do swojej książkowej rodziny serię "Wielkie płaszcze". I tu zaczyna się problem bo na choryzoncie pojawiły się nowe "Mroczne materie". I teraz- kupić to czy tamto? Mam dylematy jak przystało na dzisiejsze czasy heh.
Alicja Dziedzic phi, co za pytanie! Oczywiście że Wielkie płaszcze!!! ❤️
@@bookreviewsbyanita właśnie wiem😅 ale te nowe okładki tak dają po oczach🤤
Jeżeli miałabym wybrać kto z bogów mógłby być moim rodzicem zdecydowanie wybrałbym Hadesa ponieważ nie dość że ma swoje królestwo w podziemiach to jeszcze zawsze kojarzy mi się ze smakiem dzieciństwa kiedy oglądałam Herkulesa, jako iż był to moj ulubiony, sarkastyczny złoczyńca z Disney'a (Kto też pamięta tą zarąbistą scene kiedy pegaz zgasił jego ognistą czuprynkę?? 😂😂)
PS. Kreatywne pytanie i świetne paplando jak zawsze 😂❤❤
BOOM! Dostałaś od nas nominację do Disco Polo Book Tag 😎 Powodzenia!
ooo dziękuję! :)
Po długim zastanawianiu się wybrałam Apollo, ponieważ jest Bogiem muzyki, piękna, prawdy,patron sztuki i poezji. Muzyka i sztuka to moja pasja dlatego chciałabym wiedzieć o niej dużo więcej oraz mieć większy talent. Prawda jedną z najważniejszych cech w życiu jak to mówią " kłamstwo ma krótkie nogi" co jest absolutna prawda.
Od bardzo dawna zastanawiałam się który z bogów mógłbym być moim rodzicem. 《Będę się kierowała mitologią grecką, ponieważ w niej ,,siedzę najbardziej,,》 Po jakimś czasie, również za sprawą Pecyego Jacksona doszłam do wniosku, że bardzo chcialabym by Hermes był moim boskim rodzicem, lecz tutaj kieruje się sympatią do tego Boga oraz jego książkowym charakterem 《nie tylko, jednak w dużej mierze.》 Mimo wszystko bardzo pasuje do Posejdona, czasami do Hadesa. Zamiesza się też również Apollo oraz korzystając z informacji o moim znaku zodiaku rozmieszczonym w gwiazdach - Afrodyta. Mimo to, że nadal czekam aż mój boski rodzic uzna mnie za swoje dziecko oraz mimo iż kieruje się tutaj Charakterem książkowym Hermesa, to właśnie on zdobywa moje serce. Ten bóg jest 《W książce Ricka》 przedstawiony jako osoba troszcząca się o swoją rodzinę. Pokładał w Luck'u wielką nadzieję, a potem w Persym by udało mu się jakoś uratować jego syna. Szalenie podoba mi się to, że ma swoje dwa węże i mimo że jest ,,wysłannikiem,, bogów to nie zawsze mu to pasuje. Jest bardzo przyjemną postacią jak i samym Bogiem, mimo iż jest patronem złodziei, to również podróżników i wędrowców, którzy szukają szczęścia. Uwielbiam go i mam wielką nadzieję, że w końcu uzna mnie za swoją còrkę.
Ps. w końcu kto by nie chciał mieć za braci ,,drugą,, parę bliźniaków Weasley! Pozdrawiam wszystkich czytelników!
Chciałbym być synem Hadesa, ponieważ według mnie pasuje on do mnie najbardziej. Chciałbym umieć podróżować cieniem, mieć władzę nad zmarłymi, umieć przywoływać zmarłych sławnymi Happy Mealami Nico (XD).
Ja chciałm bym być córką Selene greckiej bogini księżyca
Super odcineczek. Co do pytania to ja nie mogę chcieć być synem jakiegoś boga ponieważ już nim jestem syn Ateny się kłania wyskoczyłem z jej głowy i mam fajnego dziadka Zeusa który mnie rozpieszcza 🤣🤣 Pozdrowionka z Olimpu 😘😘😘😘
Chciałabym być dzieckiem Matt, czyli bogini prawdy i sprawiedliwości w mitologii egipskiej. Gdybym była jej dzieckiem, wszyscy byliby traktowani w tym samym stopniu, nie liczyłby się np. kolor skóry czy status majątkowy
Chciałabym być córką Nanny bogini wiosny i piękna i dobra (mitologia nordycka) uwielbiam wiosne i staram się być dobrym człowiekiem
Uwielbiam tesz Atene I Anabeth (mitologia Grecka)
Zaznaczam od razu, że sama sobie to zrobiłaś. Nie ograniczyłaś mi wyboru mitologii, więc teraz się naczytasz xD jeśli jednak ci się spieszy, odpowiedź będzie na samym końcu. Tylko uważaj! Apollo wszystko widzi...
Zacznę od mitologii greckiej.
Wprost ubóstwiam (przypadkowy dobór słowa, raczej) Hermesa. Zabawny, inteligentny i szybko dostarcza paczki. Ma też duuużo znajomości. Po prostu wymarzony ojciec.
Z innej strony Hades jest taki wspaniały, prawdopodobnie mój sposób patrzenia na niego jest wypaczony przez Disney i "JA WIEM, ŻE WIECIE! Ja wiem, kapuje, ja to nawet przyswajam". A do tego, kto lepiej cie zrozumie gdy masz chandre i chcesz guziczkiem wysadzić pół świata?
Każdego ranka za to, myślę, że moim ojcem jest Morfeusz. Wręcz słysze jak, moje łóżeczko, mnie woła...
A może Aergia? Bądź co bądź lenistwo to jedna z tych "większych", moich cech.
Oczywistym wyborem jest jeszcze - dla mnie - Asteria. Mogę przesiedzieć całą noc na oglądaniu gwiazd. Nigdy mi się nie znudzą. Są niesamowite. W jakimś stopniu, to ze względu na nie wybrałam mat-fiz hahah.
Skoro gwiazdy, to też noc. Rzymska Nox byłaby dla mnie idealną mateczką, zważywszy na to, że noc jest dla mnie najlepszą porą dnia.
O, a może Tlaloc - bóg Azteków? Deszcz jest kolejną rzeczą, którą kocham.
Z mitologii Majów wymiata bogini czekolady.
Proszę innych bogów o zatkanie uszu. Apollinie, najlepszy z bóstw, panie moich ukochanych wierszy i recytacji, pomóż Agacie wybrać dobrze ;)
Po naprawdę długim namyśle, uznaję, że moim ojczulkiem jest najwspanialszy - sory Apollo - Hermes. Skoro jest posłańcem bogów, to może da mi prace. Mogłabym dostarczać pocztówki bogów greckim, tym nordyckim, egipskim, azteckim, słowiańskim itd.
Ps. Tatku, na spóźniony prezent urodzinowy chętnie przygarne latające buty xD
Wiesz, Anita, powiem szczerze, nie jestem zachwycony, że tak zachwyciłaś się jakimiś Majami, Kwietniami, czy jak im tam, ale niech ci będzie: wybaczam. Muszę jednak powiedzieć, że zaciekawiło mnie to, dlaczego się tak nagle nimi zainteresowałaś, i dlatego chcę sam się o tym przekonać. Oczywiście, nie chodzi o to, że spodobała mi się ta książka, co to to nie. Po prostu chce ci udowodnić, że żadni tam Lipcowie nie są lepsi ode mnie. Niestety, jestem, delikatnie mówiąc, spłukany, więc pozostaje mi tylko tę książkę wygrać, a żeby to zrobić, muszę odpowiedzieć na to dziwaczne pytanie. I od razu mówię: większość bogów poznałem osobiście i to nie są żadne przyjemniaczki. Dajmy na to Herkules: niby taki szlachetny, taki silny, a tak naprawdę to zwykły imbecyl. Zmierzam do tego, że nie chciałbym, żeby któryś z nich był moim rodzicem. Zresztą z tego, którego mam też nie jestem zadowolony (wiesz, Zeusie, może dałbym ci więcej gwiazdek, ale po tej ostatniej akcji z zamienianiem w człowieka nie powinieneś się dziwić). Wracając, dużo myślałem nad odpowiedzią, aż w końcu wpadłem na jedyny dobry pomysł: Hestia, moja ciotka. Ona nigdy nie porzuciłaby mnie na Ziemi. Poza tym jest zachwycona moimi wspaniałymi haiku (w sumie, kto nie jest?), dlatego to dzieło dedykuję jej:
Ile jeszcze czekać mam,
Jestem w tym okrutnym świecie całkiem sam,
Zeusie, daj mi wreszcie święty spokój.
Kochany Apollinie, przepraszam. Ja.... nawet nie wiem, co powiedzieć. Przecież Majowie nie dorastają Ci do pięt! Gdybyś był tak miły i podesłał mi swój ziemski adres na kontakt@bookreviews.pl, żebym mogła przesłać Ci tę książkę, żebyś... Zrób z nią, co chcesz. Spal, utop, cokolwiek. Ech, nie wracajmy już do tego tematu. Raz jeszcze przepraszam :(
@@bookreviewsbyanita Adres już wysłałem, dziękuję i miłego dnia.
Chciałabym być córka Posejdona dlatego że uwielbiam pływać I przebywać w wodzie i moc kontrolowania jej to spełnienie marzeń. Poza tym byłabym spokrewnionia z Percim 💗
Nie musiałam długo myśleć. Chciałabym być córką Lokiego rodem z serii "Kłamca" Jakuba Ćwieka. Podobno ten nordycki bóg to największy psotnik na świecie. No to trafiła kosa na kamień! Mogłabym się przekomarzać i uprzykrzać mu życie całymi latami. Myślę, że z tym kompletnym szaleńcem znalazłabym wspólny język, a Ragnarok u jego boku byłby przygodą życia.
A kogo Riordan poleciłby z polskiej twórczości do tej serii? Mój typ to "Mysia wieża " z księciem Popielem w tle - nadawałaby się super.
nie czytałam ale słyszałam dużo dobrego o tej książce :)
Być drugą córką bogini Demeter (nie zostać porwaną do Hadesu), spacerować po polach, podziwiać piękno wsi, przyrodę, łaskawie wspierać ciężką pracę rolników, dając im jak najlepsze plony, to by było coś wspaniałego.
Chciałabym być córką Yum Kaax, który według Majów był ,,panem leśnej krainy". Jest to Bóg kukurydzy, pan dżungli i ogólnie rzecz biorąc przyrody, a ponieważ od dziecka uwielbiam spędzać czas na świeżym powietrzu, zazwyczaj w lesie, czy nad stawami, to myślę, że czułabym się świetnie mając władzę nad wszelką roślinnością (Poza tym uwielbiam też kukurydzę 😁😁😁)
Ps. Bardzo ciekawy filmik, uwielbiam Ricka Riordana)
Zawsze chciałam być córką Ateny, ponieważ jest niezwykle mądra, ale chyba bliżej mi do Apolla xD. Uwielbiam wyrażanie się przez sztukę, ład i harmonię. No... Przynajmniej taki jest w oryginale xD Pewnie po przeczytaniu tej książki moim "boskim rodzicem" zostałaby Ixcacau, bo cóż tu dużo mówić... Uwielbiam czekoladę i jestem jej fanką 😅
Uwielbiam wszystkie mitologie, ale jakbym miała wybierać to chyba bym wybrała grecką, ponieważ marzę,aby zobaczyć Obóz Herosów i Obóz Jupiter. Chciałabym, aby moim boskim rodzicem był Hermes. Teraz pojawią się pytanie dlaczego? Już mówię, Hermes nie jest jakimś wysoko postawionym bóstwem co oznacza, iż będę mogła prowadzić zarówno życie herosa jak i śmiertelnika bez obawy, że będę tak często atakowana przez potwory jak Percy. Poza tym mam duszę śmieszka (koleżanka nazwała mnie kiedyś Valdezem naszej grupy) i kocham robić żarty oraz się śmiać, a jak wiadomo dzieci Hermesa słyną z żartów. Fajnie byłoby również mieć za braci Hoodów i robić z nimi słynne imprezy. Zawsze też chciałam założyć skrzydlate buty i polatać sobie, chociaż znając mnie spadłabym po dwóch metrach 😂 (dobrze, że w obozie jest ambrozja). Myśłałam również o tym, aby w przyszłości zostać kurierem. Naprawdę, nie żartuję tym razem. Mam jakiś dziwny pociąg do paczek.
Podsumowując Hermes po prostu odzwierciedla trochę moją osobowość.
#konkurs
Kiedyś chciałam być dzieckiem Ateny, ponieważ zawsze podziwiałam jej inteligencję i rozum (no i sama chciałam taka być) ale potem dowiedziałam się, że to ona stworzyła pająki i już nie pałam do niej taką sympatią🙂 (pozdrawiam wszystkich ludzi z arachnofobią). Obecnie chyba chciałabym zostać dzieckiem Apolla, ponieważ jest to mój ulubiony wręcz ukochany Bóg. Ubustwiam go za jego poczucie humoru oraz takie beztroskie podejście do życia. Poza tym bardzo podoba mi się łucznictwo, a jak wiadomo dzieci Apolla są mistrzami w tej dziedzinie.
PS uwielbiam twoje recenzje
Czemu streszczaszcała ksiąrzke?
Możesz mi złożyć tą książkę w ofierze, mnie jako synowi Odyna, załatwię sprawę z Apollem :D I tym akcentem odpowiedziałem kogo chciałbym być dzieckiem xd
Kukulkan ?? jak ktoś oglądał film Apocalypto, to powinien kojarzyć :D
Chciałabym Być córka Nyks, mrocznej i tajemniczej postaci było by surowo ale napewno ciekawie 😂
Najchętniej (oraz najlepiej) byłabym córką boga Dagda. Przede wszystkim to cóż, nie chodziłabym głodna - a dla takiego obżartucha jak ja jest to niezmiernie ważne (dla ciekawskich, według wierzeń prócz mięsa - bo ono jakoś mnie mocno nie jara - posiadał drzewa zawsze obsypane owocami, może w końcu zaczęłabym żyć zdrowo ;)). Poza tym można liczyć na zabawę, skoro posiadał również kocioł, który nigdy posty nie był (chociaż ja raczej w szranki nawet ze stereotypowym Polakiem nie mogłabym iść xd). Co więcej, bycie córką bóstwa odpowiedzialnego za magię, czasy, będącego opiekunem druidów, nie dość, że byłoby niezwykle przewrotne (w końcu o druidkach, jakoś się nie słyszy) to jeszcze sam fakt magii. No kto by nie chciał posiadać mocy i wiedzy. A jak już dziedziczyć to od najlepszych :D No i ostatnia rzecz - na pewno nie byłabym spokojnym bóstwem (jakbym już nim była), a cóż, może udałoby mi się podkraść ojczulowski magiczny kij i namieszać na bitewnych polach :D
Szczerze to chciałam bym być córką Posejdina ,dlatego że uwielmbiam wode lubię pływać i od małego interesował mnie świat podwodny🐚🐬🌊💧💙.
Chciałabym być córką Dionizosa, wiem że mało osób go lubi, ale z tego co wyczytałam w książkach Ricka Riordana jest on bardzo potężny. Myślałam również o Atenie.
Ja chciałabym być córką Hadesa, ponieważ w przypadku różnych książek upodapniam się do tych piekielnych postać lub ich krewnymi którzy są przezemnie stwrzone a poza tym uwielbiam piekło tematy dotyczące życia i śmierć , piekła i nieba, to chyba tyle chętnie powiększe swoją kolekcje książek o bóstwach
Chciałabym być córką Nammu- bogini z mitologii sumeryjskiej, ponieważ wtedy mogłabym razem z nią stworzyć niebo i ziemię ❤️
Chciałbym być synem Boga mórz Posejdona ,ponieważ kocham wodę wcześniej zacząłem pływać niż chodzić.Wyszło mi też tak w quizie na boskiego rodzica .Jednym słowem uwielbiam Posejdona.
😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭Anita z mojim starym kontem coś się stało. Więc narazie komętarze będe pisać na tym. Pozdrawiam❤. Książka bardzo fajnie się zapowiada i bardzo mi się podoba okładka a muj rodzic to Hades bardzo go lubie i jest bardzo podobny do mnie charakterem i troche wyglądem.🔥😘❤ Książka jest super przynajmniej moge wnioslować to po twojom paplaniu bardzo ładna pkładka i musze nadrobić z persim jeszcze raz przeczytać i Apollo nie usuwaj Anicie patroanata. Super odcinek❤
Ty się najpierw ortografii naucz.
@@kazimierzrobaczynski9964 wiem nie musisz mi mówić
Najbardziej chciałabym być córka Hekate ponieważ mogłabym używać magii xD
Ogólnie to od dziecka lubiłam bajki i książki z elementami fantasy i magii (zawsze chciałam umieć posługiwać się magią) więc kiedy przeczytałam o tej bogini odrazu wiedziałam że będzie moją ulubioną. Chociaż teraz tak myślę i fajnie byłoby być też dzieckiem Kronosa aby móc zatrzymać czas i czytać książki "cały dzień" (i się wreszcie porządnie wyspać), ale i tak pozostaje przy Hekate (bałabym się trochę jej zwierząt 😝).
czy mówiąc trener chedż mówisz o chejronie
Podam kilka propozycji 🤔
Ja najbardziej na świecie chciałbym być dzieckiem Posejdona i to nie dlatego że Percy był jego dzieciakiem. Koocham morzę i bardzo mi się uśmiecha że mogłabym oddychać i panować nad wodą. 🌊
Zato jak bym była dzieckiem Demeter to bym miała piękny trawiasty domek. 🏠 Prucz tego
mogłabym się teleportować. (Jak bym była potężna) ☺️
Jak by były błendy ortografiszne to
Sorki ale jestem herosem 😎
Ja polecę po klasyce. Od zawsze byłam głodna wiedzy, więc jakbym mogła wybrać to chciałabym być córką Ateny. A tak poza tym
#teamrickriordan
Bardzo chciałbym być synem Ateny. Ułatwiłoby mi to naukę w liceum i pozwoliłoby wygrać (sprawiedliwie) każdy spór toczony z nauczycielem. No i oczywiście byłbym bratem Annabeth 💙, która natomiast jest kuzynką Magnusa. Czyli Frejr byłby moim wujkiem, a Freja ciocią. A skoro Odyn jest wszechojcem, to byłby moim dziadkiem, tak samo jak Zeus. No a skoro Thor jest synem Odyna, to...
OK, może już przestanę, ale...
Czy byłbym spokrewniony z połową bogów znanych światu?
Oczywiście, że byłabym córką Posejdona😉 Kiedy wchodzę do morza, zamiast nóg mam płetwę i nawet woda z Bałtyku mi nie straszna 💪 (nawet nie wiesz jakie miny mają ludzie widząc jak wchodzę na plażę, zrzucam ciuchy na ręcznik i od razu- bez zbędnych ceregieli- wskakuję do tej lodowatej wody😂 jak się wynurzę to tylko słyszę: -No wariatka jakaś, psychiczna- a ja to najnormalniej w świecie kocham😁) #teamPosejdon🧜
hahahaha mam podobnie :D
Chciałabym być córką Ateny, ponieważ jej dzieci wykazują się niesamowitą zaradnością oraz inteligencją. Radzą sobie w życiu jak naprawdę mało kto. Nie mają problemów z nauką, podchodzą do wszystkiego bardzo racjonalnie i obiektywnie. Przykładem takiej bohaterki jest nasza ukochana Annabeth. Nie będę spojlerować tego, w jakich przygodach uczestniczyła, ale w całej serii troszkę się tego nazbierało. Zdecydowanie jest dla mnie wzorem do naśladowania.
Patrząc przez pryzmat przeczytanych przeze mnie książek chciałbym być Apollem (Oczywiście chodzi o cykl Apollo i boskie próby) lub Odynem (z Amerykańskich Bogów Neila Gaimana, których swoją drogą serdecznie polecam :D ) Ale jeśli chodzi o generalnie mitologie to chyba Horusem :D
Chodziło mi o bycie dzieckiem danych bogów jak coś :D
Mam wielki że sentyment do mitologi nordyckiej w wykonaniu wujka Ricka... Jakby sie tak zastanowić to niewiem czemu ale napewno ciekawe musiało by bycie córką Thora! Nie nie interesuje mnie miotanie piorunami, ale będąc córką najbardziej nieogarnietego boga o ogromnych bicepsach i włosach w kolorze marchewki brzmi już dużo lepiej! No a że zostałabym córeczką tatusia pomogła bym mu z tym młotem! No prosze was kto by nie chciał młota Mjollnir który popierwsze rozwala góry a co ważniejsze ma dostęp do jednego z najlepszych wi-fi w Asgardzie... No i ta telewizja w wysokiej rozdzielczości... Ahhh
No i jako dobra córka nic nikomu bym nie mówiła o jego problemie z..... "młot"..... "zgubić"
Chociaż nie chciałabym odziedziczyć po tatusiu jego wybuchowych pierdnięć... O nie ja sie musze poważnie zastanowić czy to jest tego warte 😂 Chociaż można sie do wszystkiego przyzwyczaić 😂🤣
I jak ja mam wygrać?
Zwłaszcza że moim wyborem byłby Loki,
Jakbym posiadał jego moce, zachowując swój charakter? To byłoby Niebo na Ziemi..(Albo Elizjum, bo do Walhalli chyba nie chciałbym trafić, fakt bycia synem Lokiego by mi nie przeszkadzał, przyzwyczaiłem się już do docinek za strony "reszty"). Byłbym takim trochę Robin Hoodem ale z mocami. Może poznałbym Magnusa? Trochę sie z nin utożsamiam, głównie przez wygląd i poczucie humoru, poznałbym też (Siostrę) Samirę. I tę drugą; zdecydowanie muszę odświerzyć sobie tę serię (czytaj: przeczytać 3 część).
Maja ulubionna seria a od czasu przeczytania 2 części przeczytałem WSZYSTKIE książki z serii "Kroniki Rodu Kane", "Smoczą perłę","Berło Serapisa i inne opowiadania" oraz "pare" książek z innych serii oraz minoł już ponad ROK. Acha no i jeszcze Percy ale chciałem się dokładniej dowiedzieć o jego przygodach zanim, jak domniemam, pojawi się w "Statku umarłych" (czytanie Herosów olimpijskich przed Percym). STOP!!! Odbiegam od tematu.
P.S. Na Mjollnirze da się oglądać YT, bo wtedy naprawdę by się przydał?
@@miszczfezorowski 😂
Co do konkursu to wybrałam bym Persefone, która mam wrażenie jest dość pomijana w książkach i filmach. Wyobraźcie sobie jakie moce były by z tym związane zważywszy na to że jest ona boginią zmiany pór roku oraz opiekunką dusz. Z chęcią zobaczyłam by taką postać w książce 😄
Ta krux(nie wiem jak ma na imię ale ta dzoewczyna)na pierwszy rzut oka trochę mi przypomina alex fierro
Napewno jeśli miałabym wybierać z mitologii greckiej byłabym córką Apolla, a jeżeli z rzymskiej to Bellony z nordyckiej najprawdopodobniej Hajmdal, lecz gdyby przyszło mi wybierać z mitologii Majów Hun Camé. Mam nadzieję, źe choć raz uda mi się coś wygrać 😊
Zdecydowanie chciałabym zostać dzieckiem Hekate. Dlaczego? Ponieważ jest ona boginią magii, zjawisk nadprzyrodzonych. Jest również mroczna i tajemnicza. Czyli to co lubię najbardziej! Zawsze interesowały mnie zjawiska nadprzyrodzone. I szczerze wierzę w duchy i to, że mogą chodzić wśród nas, niezauważalne. W książkach uwielbiam jak ktoś pisząc powieść fantasy, potrafi dodać do niej jakąś tajemnice, aby dodać mrocznego klimaciku. Większość mojej półeczki zajmują książki fantasy. Hekate poznałam na lekcjach z mitologii, ale na lekcjach polskiego w ogóle mnie to nie interesowało. Dopiero po przeczytaniu "olimpijskich herosów" zwróciłam uwagę na mitologię grecką. Hekate na dodatek pomogła mojej jednej z ulubionych bohaterek - Hazel❤️ Więc jak tu ją nie kochać? Potrafiła być pomocna, a zarazem tajemnicza, co bardzo mi się podobało. Uwielbiam wszystkie mroczne z nutką tajemniczości postacie! Gdy rozwiązywałam różne quizy, wychodziło mi że jestem córką właśnie Hekate. Więc jak tu mogłam o niej nie napisać? Hekate zdecydowanie mogłaby być moją mamą
Szkakał (jakkolwiek to się pisze 😂🤷♀️) oczywiście! Od zawsze byłam dzieckiem czekolady 😂 kocham wszystko co jest czekoladowe 😂
Konkurs
Chciałabym być dzieckiem...
Dobre pytanie lubię wszystkich bogów greckich,rzymskich,nordyckich,egipskich ale najbardziej chciałabym być dzieckiem Ateny bogini mądrości.Polubiłam ją w serii Percy Jackson i bogowie olimpijscy.Jestem nawet trochę podobna mam szare oczy. Uwielbiam Ją za jej wiedzę i wytrwałość. Dam radę jak jej inne dzieci w trudnych chwilach.
(Ale nawiasem mówiąc tyle potworów w jednym świecie to trochę za dużo jak na jednego herosa)Uwielbiam wszystkie światy stworzone przez wujka Ricka.Mam trochę podobny charakter do Ateny jestem wytrwała,wymagająca i chce nadal zdobywać wiedzę jak Ona.A dobra taktyka do moje drugie imię.
To by było na tyle super filmik.
Nie mogę się zdecydować czy bardziej wolę Welesa czy Chorsa :) Weles to taki Hades ale z rogacizną a Chors był czasem przedstawiany jako pół-człowiek pół-wilk... Nie wiem który lepszy, ale Chors to najbardziej płodny z słowiańskich bogów więc chyba jak już to większa szansa :D Choć biorąc pod uwagę że u bogów biologia nie jest aż tak rygorystyczna to mogę być dzieckiem obu, a co! XD
Chciałbym być córką Posejdon , ponieważ kocham wygląd podwodnego świata oraz różnego rodzaju zwierzęta morskie.
Chciala bym byc córką Tyche . Greckiej bogini szczęścia przypadku , nieszczęscia . Ponieważ jak sama zauważyłam wiele żeczy zdarza mi sie przez przypadem . A może jest ro poprostu jakiś szczęśliwy znak że wkrótce ta boginii uzna mnie i udam się do Obozu Herosów .💓 Mam taką nadzieję 😂❤
#konkurs
edycja edycji: dodałam tylko hashtag konkurs, nie zmieniłam treści odpowiedzi!
Myślę, że mogłabym być córką Ixcacao, czyli bogini czekolady, ale nie kieruję się wbrew pozorom chęcią posiadania dożywotniego zapasu tej kakaowej słodyczy (no dobra, może odrobinę, ale kto by nie chciał być codziennie budzonym przez szmer fontanny czekolady?!). O nie, mój niecny plan wygląda następująco: otóż przebywając na co dzień w domu pełnym rozpływających się w ustach łakoci, podejrzewam, że prędzej czy później nie mogłabym na nie patrzeć, co dopiero mówić o jedzeniu. Konsekwencją mojej antyczekoladowej diety byłaby wspaniała figura i nieskazitelna cera, co uczyniłoby ze mnie najpiękniejszą Bogurodzoną! Dorobiłabym się własnego kultu, jako bogini piękna, przyjaźni i miłości. Dlaczego przyjaźni i miłości? Błagam, czy Wy naprawdę wierzycie, że to św. Walenty wymyślił tradycję obdarowywania bliskiej osoby czekoladkami? Wolne żarty! Ten zwyczaj jest o wiele starszy, a wziął się stąd, że pewna córka bogini Ixcacao nie dała rady zjeść wszystkich otrzymanych od matki łakoci i dzieliła się nimi z przyjaciółmi, a najlepsze kąski darowała młodzieńcowi, w którym się zakochała..
Kochana, podeślij dane adresowe na kontakt@bookreviews.pl :) Jedna z książek wędruje do Ciebie! :) Gratulacje :*
@@bookreviewsbyanita Dziękuję! :D
Chciałabym być córką Hadesa ponieważ uwazam go za jednego z fajniejszych bogów, jest on często pomijany i pokazywany jako zla postać a nie jest taki.
Ja chciała bym być córką boga Hurakana (pewnie źle napisałam) z prostych powodów w zimę było by mi ciepło w lato chłodno jajka mogłabym sobie sama usmarzyć woda to też nie byłby problem włosy bym sobie suszyła za pomocą wiatru do szkoły bym sobie na wietrze poleciała i wogule była by fajna zabawa. Ale równocześnie bała bym się podejść do mojej biblioteczki bo jeszcze kichne i co wtedy... woda...wiatr... ogień.... 😖😖😖
*W ogóle
@@lanagraham2561
Mój nick ma sens nie wybrałam go bez powodu qwq
No ,to i tak poprawiam:)
Na wszelki
Ja chciałabym być córką Apolla😅 kocham sztukę, a moim marzeniem jest zostać aktorką😀
Chciałabym być córka Lokiego ,boga oszustwa.😇😈 Potrafi zmieniać się w zwierzęta i innych ludzi a to super sprawa wcielić się w inne zwierze🐴🐘🐦. Ponadto w wersji filmowej gra go Tom Hiddleston którego nie da się nie kochać!!! 😄😍💞💞
Konkurs:
Dzieckiem, którego boga chciałabym być?
Hmmm..... Ciężkie pytanie. Zacznijmy od tego, że gdybym była półbogiem miałabym, lekko mówiąc, przerąbane. Tu potwór, tam przepowiednia, tam Bóg, który mnie nie cierpi być może z wzajemnością (besos Hero), tam zbliżająca się zakłada świata i takie tam.
Z drugiej strony BYCIE PÓŁBOGIEM. Należenie do fantastycznego świata, o którym tyle przeczytałam. No, ahhhhh.....
Więc wracając do pytania, czyim dzieckiem chciałabym być.
Wszyscy mówią mi, że jestem typowym Hadesiątkiem. Wyglądam i zachowuje się jak stereotypowe dziecko Hadesa. Pytanie, czy chciałabym być jego córką? Myślę, że tak. Nie wiem czemu, ale Pan Umarłych jakoś zyskał moją sympatię. Może dostałabym nawet prywatnego szofera 🤔
Bycie dzieckiem Posejdona. Hmmm... Też by mi się podobało zważywszy na to jaki jest jako ojciec. Bo trzeba mu przyznać, że jest jednym z niewielu Bogów, którzy interesują się w jakimkolwiek stopniu swoimi dziećmi. Poza tym, długie kąpiele i wyjazdy na basen są zdecydowanie w moim guście.
Myślę, że Iris i Hestia (tak wiem, że jest dziewiczą boginią, ale skoro Atena miała dzieci to czemu nie) byłyby fajnymi mamami. Obie bardzo lubię. Bogini tęczy kojarzy mi się z dzieciństwem i dziecięcą radością, a bogini ogniska domowego z domem, rodziną i spotkaniach przy ognisku.
Quetzalcoatl- bóg czekolady. No, co tu dużo mówić - KOCHAM CZEKOLADĘ! Być może moją mocą byłoby wytwarzanie czekolady, czy coś. Mniam! A jak nie to liczyłabym na prezenty świąteczne w postaci czekoladek. Fajnie by było...
Bogowie, jak ja się nagadałam! No, ale cóż powiedziałam to, co miałam, więc teraz żegnam i pozdrawiam serdecznie.
Zdecydowanie Hades i tylko on możliwość mieć takiego ojca który włada śmiercią przekonuje się.
Ja bym chciała być córka Somy, bycie córką Boga księżyca i roślinności, musi być niezłe.
Osobiście chciałabym być córką Sun Wukonga. No kto nie chciałby umieć robić swoich klonów , nigdy więcej obowiązków . Umiejętność zmiennokształtności jest czarująca, A to że potrafi się przemieszczać przez chmury z miejsca na miejsce wyobrażam sobie jako latanie . Poza tym oboje jesteśmy bardzo uparci.
Ps. Percy życiem
Biorę udział w konkursie 💚
Chyba najbardziej chciałabym być dzieckiem Lokiego💚 lub Posejdona💙
Ja bym chciała być córką Ateny... Czystokrwisty Ravenclaw po Jasnej strony Mocy, wciąż z nosem w książkach.... No któż by inny 😂
chciałabym być dzieckiem Hermesa. Może poleciałam klasykiem z tą mitologią grecką, ale Hermes jakoś zawsze mnie czarował haha. Jestem trochę do niego podobna, przede wszystkim patrząc na moje poczucie humoru, gadulstwo i zamiłowanie do podróży. Bym sobie latała z tatusiem na wakacje halo, kto by tak nie chciał?
Chciałabym być dzieckiem Hermesa, mieć gadane jak on, ze wszystkim sobie radzić na swój sposób. Byłyby też mankamenty oczywiście, ale poświęciła bym się dla tych genialnych sandałków, które mam nadzieję dostałabym w spadku 😂😂😂
Chciałabym być córką Hadesa, bo stworzyłabym wtedy epicką armię umarłych 😅
Ja kiedyś na historii w szkole miałem taki konkurs, który polegał na tym, żeby przebrać się za Boga greckiego i ja przebrałem się za Hadesa i wygrałem
Ja najbardziej bym chciała być córką Ateny
Gdybym musiałabym bym wybrać to chciałabym być dzieckiem Apolla z tego powodu iż miałabym dużo ciekawego rodzeństwa i bym się tam nie nudziła 😊
Anita zadajesz zbyt trudne zadania...
Ciężko jest wybrać spośród bogów... Zwłaszcza że jak na tą chwilę te znam jedynie greckich i rzymskich przez Percy'ego, a egipskich dopiero poznaję. Jednak patrząc przez pryzmat miłości do kotów to tak może Baset... Hmm być córka bogini kotów... kuszące
Z drugiej jednak strony kocham wodę więc też Posejdon wchodzi w grę, lubię się uczyć nowych rzeczy to może Atena, ale też Hefajstos bo lubię majsterkować. Ale z jeszcze innej strony uwielbiam książki, muzykę, śpiew, a to już Apollo...
Nie każ mi wybierać 😭😭😭
Chciałbym być synem Lokiego, bo miałbym dar bycia zmiennokształtnym co przydało by się w wielu różnych sytuacjach
Chciałabym być córką Afrodyty i Prometeusza bo odziedziczyła bym po mamie piękno a po tacie rozważność . Albo Bogini czekolady mogła by być moją mamą no bo wiadomo 🍫🍫🍫🍫🍫🍫🍫
Chciałabym być córką Ateny😊