Wszysko wy mie umarło, ōpa. Nic już wy mie niy ma. „Byk" wchodzi na scenę, w kwietniu do księgarń
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 3 ต.ค. 2024
- Robert Mamok to zmagający się z własną tożsamością pięćdziesięcioletni rozwodnik. Mężczyzna uwikłany jest w wizerunkowy skandal, z którego, jak się zdaje, nie ma dobrego wyjścia. Całości dopełnia rodzinna tajemnica i skomplikowane relacje z bliskimi wynikające z surowego śląskiego wychowania.
Mamok wkracza na scenę i rozpoczyna intensywny monolog, słowo za słowem rozlicza się ze swoją przeszłością, z sobą i całym światem. Z siłą dzikiego zwierzęcia rzuca oskarżenia, zadaje pytania, chce odkryć, co się z nim dzieje. I kim jest.
„Yno tyś tak dō mie godoł, Roboczku, pamiyntosz? Nic niy pamiyntosz, nic już we tyj gowie niy mosz, nic. No i Roboczek pokazywał świadectwo, idiota. W liceum zaczęło się „taki zdolny, a taki leniwy”. Ale za świadectwo zawsze były pieniądze od ciebie. Ukradkiem, kiedy nikt nie widział. Yno ōmie niy godej. A potem przychodziła ōma Hilda, i też wciskała mi w dłoń banknoty. Yno ōpie niy godej, pra?”
Premiera „Byka” już jutro w Teatrze Studio. Spektakl będzie też grany w najbliższym czasie w Teatrze Korez oraz Teatrze Łaźnia Nowa. Kamera Telewizji Wydawnictwa Literackiego zajrzała do próbę dla mediów, czego efektem jest poniższy materiał i rozmowa ze Szczepanem Twardochem i Robertem Talarczykiem. - บันเทิง
Świetny spektakl!
Nie wiem czemu, ale po lekturze byłem pewien, że ta sceniczność to taka gra. I że to jednak nie będzie na scenie. No, ale to wygląda bardzo obiecująco jednak :)
Panie Twardoch,ja rozumiem,że Pan jest "Ktoś" ale sprzedawać audiobook trwający godzinę i dziesięć min za 38 zł to jest chciwość,i to w tak trudnych czasach,kiedy ludzie walczą o każdy grosz?to jest nieetyczne.