Kupiłam przez internet trzy części bo chciałam je szybko przeczytać .Nie czekałam zatem aż pojawią się w księgarni. Wiem o jakiej nieruchomości autorka mówi na początku. Dworek i miejsce wprost urokliwe i szkoda że inwestycja nie ,,wypaliła" . Przeczytałam książki z ogromnym zaangażowaniem a w pierwszej części z ogromnym wzruszeniem fragment o śmierci ( tragicznej) mojego kolegi z pracy. Bardzo mi się podoba to jak bohaterka sobie radziła z problemami . Za jakiś czas wrócę do nich znowu a film... no cóż rozczarował mnie . Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawy wywiad z autorką mojej ukochanej sagi :-) Szkoda,że Pani prowadząca wywiad z Małgorzatą Kalicińską autorką sagi Rozlewiska była tak słabo przygotowana do rozmowy a zadawane pytania czytała z kartki w mało ładny sposób . . . .
Prowadząca się nie popisała. Chce rozmawiać o książce, a sama ma problem z j.polskim i robi błędy językowe.Już w pierwszym momencie, gdy otwiera aparat gębowy, wyskakuje: ,,w dwutysięcznym dziewiątym roku" zamiast:,, w dwa tysiące dziewiątym". To nie jest kółko matematyczne, tylko spotkanie z pisarką.
Co za mila kobieta !
Kupiłam przez internet trzy części bo chciałam je szybko przeczytać .Nie czekałam zatem aż pojawią się w księgarni. Wiem o jakiej nieruchomości autorka mówi na początku. Dworek i miejsce wprost urokliwe i szkoda że inwestycja nie ,,wypaliła" . Przeczytałam książki z ogromnym zaangażowaniem a w pierwszej części z ogromnym wzruszeniem fragment o śmierci ( tragicznej) mojego kolegi z pracy.
Bardzo mi się podoba to jak bohaterka sobie radziła z problemami . Za jakiś czas wrócę do nich znowu a film... no cóż rozczarował mnie . Pozdrawiam serdecznie
Bardzo lubię Małgorzatę Kamińska jest urocza i wspaniala
Bardzo ciekawy wywiad z autorką mojej ukochanej sagi :-)
Szkoda,że Pani prowadząca wywiad z Małgorzatą Kalicińską autorką sagi Rozlewiska była tak słabo przygotowana do rozmowy a zadawane pytania czytała z kartki w mało ładny sposób . . . .
Prowadząca się nie popisała. Chce rozmawiać o książce, a sama ma problem z j.polskim i robi błędy językowe.Już w pierwszym momencie, gdy otwiera aparat gębowy, wyskakuje: ,,w dwutysięcznym dziewiątym roku" zamiast:,, w dwa tysiące dziewiątym". To nie jest kółko matematyczne, tylko spotkanie z pisarką.