Po co dogmaty? Jak odróżnić rdzeń wiary od konkluzji, które wyciągamy z tego rdzenia?

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 7 พ.ย. 2024

ความคิดเห็น • 6

  • @marcinjachacz1871
    @marcinjachacz1871 23 วันที่ผ่านมา +1

    wiara jest prosta w przekazie, Uwierz w,Jezusa Pana Boga Twojego Zbawienia. Trudniej jest utrzymać te wiarę, stąd całą nagronadzona tradycja która może pomóc lub zaszkodzić. Dlatego najlepszym nośnikiem wiary jest nadzieja, która poparta jest uczynkami bezinteresownej miłości❤🎉😊....wynikającej z doświadczenia Realnej Obecności Pana🎉

  • @marcinjachacz1871
    @marcinjachacz1871 23 วันที่ผ่านมา

    ekumenizm teologiczny jest już bardzo spójny w akceptacji akcentów, więc przyjdzie niedługo czas jedności dogmatycznej i zrodzi się oddolnie przez świeckich❤

  • @oziozov2717
    @oziozov2717 22 วันที่ผ่านมา

    Bardzo źle się słucha tego na słuchawkach. (tak jakby tylko z jednej strony słychać)

  • @stanio2002
    @stanio2002 หลายเดือนก่อน

    Czy dobrze zrozumiałem, że zdaniem Księdza można być agnostykiem wobec soborowej anatemy?

  • @Elaxxx-gx9zk
    @Elaxxx-gx9zk หลายเดือนก่อน +1

    Bog nie ma matki. On jesti pierwszy i ostatni.Poczatek i koniec.stworca niieba i ziemi. Pan Jezus stal sie czlowiekiem bedac Bogiem od zawsze.Slowem ktore stalo sie cialem.Maria byla Zydowka.skromna dziewczyna.kiedy Pan Jezus umieral oddal ja pod opieke Janowi.Biblia mowi tylko o dwojgu ludziach ktorzy byli wniewbwzieci. To byli Henoch i Eliasz.Pan Jezus umarl i zmartwychwstal i siedzii po prawicy Ojca.jest napisane ze wstawia sie za nami.Nie ma innego posrednika miedzy Bogiem a ludzmi.Jest nim tylko Jezus.Bogu nalezy sie chwala i czesc.Nie czlowiekowi.

  • @MrAceCraft
    @MrAceCraft หลายเดือนก่อน +1

    Strasznie to pokomplikowane! Jak mogę upewnic się, że osoba z którą rozmawiam rzeczywiście jest Chrześcijaninem, czy tylko za takiego się podaje?
    Potrzebuję prostego kryterium zero-jedynkowego: tak/nie. Jak w urzędzie - masz dokument i załatwisz sprawę albo odejdziesz z niczym. Czemu mi to potrzebne? Bo spotykałem i obawiam się że będę jeszcze spotykał mnóstwo ludzi starających się wcisnąć mi swój kit… Mornoni/ Świadkowie Jehowy/ Zielonoświątkowcy dnia trzeciego (i ostatniego, bo dalej ich wiara nie sięga) a nawet pastorka kościoła Luterańskiego! Wszyscy oni podają się za Chrześcijan i wmawiają mi, że źle wierzę bo A/B/C/D. Sęk w tym, że nie wiem już czy na poważnie brać te ich uwagi czy zbyć obojętnością ? Jak to jest? Oni też są Chrześcijanami, więc mogą mnie nauczać w sprawach wiary, czy to przywilej wyłącznie księży katolickich?