W ciagu 10 miesiecy schudlam 26 kg, bez zadnej diety-cud. Zwyczajnie, zaczelam jesc mniej. Poza tym niemal zupelnie wyeliminowalam z jadlospisu ciasteczka, ktore uwialbialam i jadlam w ogormnych ilosciach po kazdym posilku i pomiedzy posilkami. Cale szczescie, nigdy specjalnie nie objadalam sie slodyczami, wiec z tym nie bylo specjalnego problemu. Jadam 3 glowne posilki dziennie oraz dwa tzw. miedzyposilki, na ktore sklada sie albo jakas surowka, albo owoce, a czasami jakas mala slodka buleczka (bez masla), upieczona przeze mnie (przepisy z Cookido, oczywiscie). Na silownie nie chodze, bo nie mam ochoty zamykac sie z innymi ludzmi, ktorzy sie poca i gdzie nie ma solidnej klimatyzacji. Za to codziennie chodze na dlugie spacery, albo jezdze na rowerze (chociaz jest to rower na baterie, to jednak mam troche ruchu, na ile pozwalaja moje klopoty ze zdrowiem-chroniczne bole calego ciale). Ruch jest takze bardzo wazny, ale nikt nie musi sie przetrenowywac. Najwazniejsze, to byc konsekwentnym w tym, co sie robi, upartym i nie ulegac zbytnio pokusom. Nie zrezygnowalam calkowicie z czegos slodkiego, ale bardzo to ograniczylam. Kiedys w internecie przeczytalam, ze jezeli od razu odrzucimy wszystkie slodkosci, ktorymi sie kiedys zajadalismy, to nasz organizm dozna wrecz szoku i zacznie sie buntowac. Zaczniemy wiec ponownie siegac po coraz to wieksze ilosci slodkosci i nasze wysilki pojda na marne. Wszystko trzeba robic powoli, systematycznie, rozsadnie. Wytrwalosc, silna wola. Powodzenia dla innych, ktore sa w trakcie tej walki.
Mnóstwo osób pragnie schudnąć i tylko koncentrują się na ćwiczeniach bądź szukają jakichś diet cud itp. A prawda jest taka, że żeby schudnąć wystarczy spożywać jak najbardziej naturalne produkty jak np. ryż, kasza, pić dużo wody, jeść dużo błonnika itp, i to wystarczy nawet bez ćwiczeń na siłowni, środków odchudzających i nie wiadomo czego. Osobiście w taki sposób zrzuciłam jakoś 8 kilo. Nie ma sensu szukać cudów, a wziąć się do roboty i stosować te rzeczy regularnie. Najlepiej sprawdzić sobie o diecie Anusi w Google, tam laska o tym pisze, pokazuje jakiego typu produkty jeść itp.
Po prostu byłaś na deficycie kalorycznym i dlatego schudłaś, a nie że jadłaś te produkty. Możemy jeść i cały miesiac syfiaste jedzenie, a schudniemy jeśli dbamy o to, żeby nie być na dodatnim bilansie.
Sam zakup za 6000tys to od razu 20kilo mniej a plus abonament 139zl to od razu będę chudy jak szkapa , jakie gotowanie upośledzenie a hałas jak startujący myśliwiec. We Francji w więzieniu podają 1550kalori dziennie jedzą wszystko i chudną 30kilo w rok jak tego nie jesteś wstanie wytrzymać to tylko schudnie Twój portfel.
W ciagu 10 miesiecy schudlam 26 kg, bez zadnej diety-cud. Zwyczajnie, zaczelam jesc mniej. Poza tym niemal zupelnie wyeliminowalam z jadlospisu ciasteczka, ktore uwialbialam i jadlam w ogormnych ilosciach po kazdym posilku i pomiedzy posilkami. Cale szczescie, nigdy specjalnie nie objadalam sie slodyczami, wiec z tym nie bylo specjalnego problemu. Jadam 3 glowne posilki dziennie oraz dwa tzw. miedzyposilki, na ktore sklada sie albo jakas surowka, albo owoce, a czasami jakas mala slodka buleczka (bez masla), upieczona przeze mnie (przepisy z Cookido, oczywiscie). Na silownie nie chodze, bo nie mam ochoty zamykac sie z innymi ludzmi, ktorzy sie poca i gdzie nie ma solidnej klimatyzacji. Za to codziennie chodze na dlugie spacery, albo jezdze na rowerze (chociaz jest to rower na baterie, to jednak mam troche ruchu, na ile pozwalaja moje klopoty ze zdrowiem-chroniczne bole calego ciale). Ruch jest takze bardzo wazny, ale nikt nie musi sie przetrenowywac. Najwazniejsze, to byc konsekwentnym w tym, co sie robi, upartym i nie ulegac zbytnio pokusom. Nie zrezygnowalam calkowicie z czegos slodkiego, ale bardzo to ograniczylam. Kiedys w internecie przeczytalam, ze jezeli od razu odrzucimy wszystkie slodkosci, ktorymi sie kiedys zajadalismy, to nasz organizm dozna wrecz szoku i zacznie sie buntowac. Zaczniemy wiec ponownie siegac po coraz to wieksze ilosci slodkosci i nasze wysilki pojda na marne. Wszystko trzeba robic powoli, systematycznie, rozsadnie. Wytrwalosc, silna wola. Powodzenia dla innych, ktore sa w trakcie tej walki.
Ale super odcinek. Bardzo mi pomoglas. Dziękuje 🌸
Super odcinek dzięki za rady 😊
Mnóstwo osób pragnie schudnąć i tylko koncentrują się na ćwiczeniach bądź szukają jakichś diet cud itp. A prawda jest taka, że żeby schudnąć wystarczy spożywać jak najbardziej naturalne produkty jak np. ryż, kasza, pić dużo wody, jeść dużo błonnika itp, i to wystarczy nawet bez ćwiczeń na siłowni, środków odchudzających i nie wiadomo czego. Osobiście w taki sposób zrzuciłam jakoś 8 kilo. Nie ma sensu szukać cudów, a wziąć się do roboty i stosować te rzeczy regularnie. Najlepiej sprawdzić sobie o diecie Anusi w Google, tam laska o tym pisze, pokazuje jakiego typu produkty jeść itp.
Po prostu byłaś na deficycie kalorycznym i dlatego schudłaś, a nie że jadłaś te produkty. Możemy jeść i cały miesiac syfiaste jedzenie, a schudniemy jeśli dbamy o to, żeby nie być na dodatnim bilansie.
Dzień dobry, a możesz kochana swoje filmiki wrzucać jeszcze na ten kanał?
A pytanie czy można ustalić dietę dla dwóch osób na jednym urządzeniu ??
Mam pytanie czy można jakoś ustawić sobie dietę wyliczając makro w aplikacji 🤔 czy można jakoś modyfikować przepisy
A jakieś chleby są bez białej maki
Kurwa mać . Nie wiesz co to jest chleb żytni
@@r32re3rerewrewre3 dobrze ze twoja żytnia mózgowina potrafi myśleć
@@InezZoe wypierdalaj synu wiatru i kurzu
Słuchając pierdzielenia o niczym faktycznie można schudnąć, bo człowiek liczy na jakąś sensowną treść i tylko traci czas. Ale przynajmniej nie żre.
Sam zakup za 6000tys to od razu 20kilo mniej a plus abonament 139zl to od razu będę chudy jak szkapa , jakie gotowanie upośledzenie a hałas jak startujący myśliwiec.
We Francji w więzieniu podają 1550kalori dziennie jedzą wszystko i chudną 30kilo w rok jak tego nie jesteś wstanie wytrzymać to tylko schudnie Twój portfel.