Jak ktoś lubi muzykę to tak naprawdę jest otwarty na każdy gatunek i w każdym języku będzie jej słuchał. Mnie nie przeszkadza to, że Rogucki śpiewa po angielsku. Mógłby śpiewać nawet po japońsku, hiszpańsku a nawet marsjańsku jak kto woli. Dla mnie i tak będzie wielkim artystą, bo nieważne w jakim języku śpiewa, śpiewa sercem i budzi w człowieku miliony myśli, uczuć i emocji.
super ze Coma wydala album po angielsku, bo dzieki temu jest naszym muzycznym towarem eksportowym. Znajomi obcokrajowcy, ktorym zaprezentowalem ich tworczosc wypowiadali sie bardzo cieplo o muzyce, ale nie mogli zlapac ladunku emocjonalnego z powodu bariery jezykowej. ale osobiscie ja ostane przy polskich wersjach, troche nieokrzesany akcent roguca kluje mnie momentami w uszy. Wszyscy co sie kloca, ktore lepsze sa troche krotkowzroczni, a poza tym gust jest jak dupa moi drodzy, kazdy ma wlasna
Bardzo dobrze, że COMA wypuściła album po angielsku. Śmieszne są te głosy oburzenia, że po polsku lepsze wersje, że komercja, itd. Warto zapoznać się z opiniami niePolaków nt. COMy. Mam wrażenie, że zagranicą docenią dzięki COMie, że w Polsce gra się świetną muzę, bo w COMie muzyka ciągle trzyma jakość, wrzyna się w mózg i jest nie do zapomnienia. To polskie dobro narodowe ;), którym możemy się za granicą pochwalić, a że po angielsku łatwiej dotrze do świata? Trzeba sukcesowi pomagać.
# maromaro1337 2 dni temu No GDZIE DOSZLA? Hm? pierdzielicie, bo Coma nie oblega list przebojów ani nie jest hiper popularnym zespolem w Polsce -mało ludzi mimo wszystko ich zna. W moim środowisku -wszyscy bo łazimy na koncerty itp a np w LO 3 osoby max na 30 ;) 2 coś słyszały jedna może słucha. Coma się nie sprzedaje .
także nie rozumiem skąd ta cała napinka na come po angielsku? FTMO przecież jedna z lepszych piosenek comy - po angielsku jest! brzmienia dalej zajebiste, głos ten sam, a że po angielsku śpiewa, widocznie chce, żeby w innych krajach usłyszeli o tym zespole.
niestety, utwory pisane pod dany jezyk, nie brzmia po przerobkach na inne, coma mogla sprobowac sil by napisac od nowa utwory stricte pod angielski, moze wtedy by to mialo jakis lepszy oddzwiek, no i niestety roguc to stereotypowy polak w anglojezycznej mowie, nie najalepiej to brzmi szczere pozdrowienia i zycze wam duzo szczescia poza granicami, bo i tak jestescie polska legenda i jestescie mega zajebisci!!!!
Angielskie wykonanie jest dosc nieczyste ale domniemany problem tego wykonania lezy raczej w slabo znajacych angielski *(rozumiejacych ze slyszenia) odbiorcach ;p *(tu potrzeba angielskiego z obycia a nie ze szkoly:) Pozdrowienia z 10 letniej emigracji ;p
@wauwachu Nie zrobię tego, bo wiem, że nie umiem śpiewać, czy to po angielsku czy po polsku. Nie oznacza to, że nie mogę krytykować kogoś kto nie umie, a to robi.
Szczerze? Tekst kłuje mnie w oczy - jest w nim dużo sformułowań, po których widać, że pisał go Polak... A wykonanie... no cóż. Polska wymowa Roguca jest tak oczywista, że aż szkoda gadać.
Jak ktoś lubi muzykę to tak naprawdę jest otwarty na każdy gatunek i w każdym języku będzie jej słuchał. Mnie nie przeszkadza to, że Rogucki śpiewa po angielsku. Mógłby śpiewać nawet po japońsku, hiszpańsku a nawet marsjańsku jak kto woli. Dla mnie i tak będzie wielkim artystą, bo nieważne w jakim języku śpiewa, śpiewa sercem i budzi w człowieku miliony myśli, uczuć i emocji.
brawo za koment.widac ze dla Ciebie liczy się muzyka,i że lubisz posłuchać na żywo.Oby więcej takich.pozdro
Powiem tak: Coma- niezależnie w jakim języku jest ZAJEBISTA!!!
mistrzostwo interpretacji :)
super ze Coma wydala album po angielsku, bo dzieki temu jest naszym muzycznym towarem eksportowym. Znajomi obcokrajowcy, ktorym zaprezentowalem ich tworczosc wypowiadali sie bardzo cieplo o muzyce, ale nie mogli zlapac ladunku emocjonalnego z powodu bariery jezykowej.
ale osobiscie ja ostane przy polskich wersjach, troche nieokrzesany akcent roguca kluje mnie momentami w uszy.
Wszyscy co sie kloca, ktore lepsze sa troche krotkowzroczni, a poza tym gust jest jak dupa moi drodzy, kazdy ma wlasna
Swietna dykcja! tak dalej ludzie!!! Zajebiscie. Do zobaczenia w stanach ;))))))
Tak jak i w Polsce - powinien promować płytę moim zdaniem.
:) DAMN How i love this album :)
Bardzo dobrze, że COMA wypuściła album po angielsku. Śmieszne są te głosy oburzenia, że po polsku lepsze wersje, że komercja, itd. Warto zapoznać się z opiniami niePolaków nt. COMy. Mam wrażenie, że zagranicą docenią dzięki COMie, że w Polsce gra się świetną muzę, bo w COMie muzyka ciągle trzyma jakość, wrzyna się w mózg i jest nie do zapomnienia. To polskie dobro narodowe ;), którym możemy się za granicą pochwalić, a że po angielsku łatwiej dotrze do świata? Trzeba sukcesowi pomagać.
zaje-*urwa-biste brak mi słów this is just awesome!
This is purely amazing! All the best from Hungary! D
Hm, naprawdę niezłe... :)
dla mnie Struggle przebija polską wersję, chociaż nieznacznie ;)
Lepsza niż polska ;p
Kocham to
Zgadzam się z ludzmi dobrze ,żę Coma wypuściła płyta angielsko języczną.
Ponieważ trzeba pokazać się po za granicą naszego kraju.
Wypowiedzi niektórych osób w komentarzach są wręcz śmieszne...
muzyka gra do końca
kwestia wyboru, znakomicie . ;)
#
maromaro1337
2 dni temu
No GDZIE DOSZLA? Hm? pierdzielicie, bo Coma nie oblega list przebojów ani nie jest hiper popularnym zespolem w Polsce -mało ludzi mimo wszystko ich zna. W moim środowisku -wszyscy bo łazimy na koncerty itp a np w LO 3 osoby max na 30 ;) 2 coś słyszały jedna może słucha. Coma się nie sprzedaje .
dlaczego zawsze w komentach nt. Comy musi być kłótnia i wiązanki z obu stron?
także nie rozumiem skąd ta cała napinka na come po angielsku? FTMO przecież jedna z lepszych piosenek comy - po angielsku jest! brzmienia dalej zajebiste, głos ten sam, a że po angielsku śpiewa, widocznie chce, żeby w innych krajach usłyszeli o tym zespole.
@zakwasny słuchaj, nagraj swój kawałek, wstaw wypociny na yt, my ocenimy i zobaczymy jak Tobie to wychodzi... sześciolatek okazałby się lepszą dykcją?
Myslovitz się nie udało, a może im .. :)
niestety, utwory pisane pod dany jezyk, nie brzmia po przerobkach na inne, coma mogla sprobowac sil by napisac od nowa utwory stricte pod angielski, moze wtedy by to mialo jakis lepszy oddzwiek, no i niestety roguc to stereotypowy polak w anglojezycznej mowie, nie najalepiej to brzmi
szczere pozdrowienia i zycze wam duzo szczescia poza granicami, bo i tak jestescie polska legenda i jestescie mega zajebisci!!!!
Angielskie wykonanie jest dosc nieczyste ale domniemany problem tego wykonania lezy raczej w slabo znajacych angielski *(rozumiejacych ze slyszenia) odbiorcach ;p *(tu potrzeba angielskiego z obycia a nie ze szkoly:) Pozdrowienia z 10 letniej emigracji ;p
Przepraszam, że się odezwałam.
@wauwachu Nie zrobię tego, bo wiem, że nie umiem śpiewać, czy to po angielsku czy po polsku. Nie oznacza to, że nie mogę krytykować kogoś kto nie umie, a to robi.
coma moze i sie nie sprzedaje bo nie powinna bo to muzyka dla ludzi ktorzy maja ja poczuc ....
Angielski nie pasuje do hipertrofi . FTMO to nowy utwór i czyż nie brzmi pięknie?
Rogucki śpiewa po angielsku gorzej niż niedorozwinięty sześciolatek :F
Szczerze? Tekst kłuje mnie w oczy - jest w nim dużo sformułowań, po których widać, że pisał go Polak... A wykonanie... no cóż. Polska wymowa Roguca jest tak oczywista, że aż szkoda gadać.
Syf:/
Mam wszystkie płyty comy, ale ten nie kupie.
angielski album jest słaby.
Jakoś nie mogę słuchać Comy po angielsku.
"struggle"?? wtf? przecież ta metafora była dojebana musieli to aż tak uprościć?