Dziękuję Ojcze za ten odcinek o dawaniu... wiele radości mi on sprawił. Przypomniał mi on krótkie doświadczenie... W jednym z kościołów w Wielkiej Brytanii, w pierwsze piątki miesiąca jest organizowana adoracja po Mszy Świętej wieczornej. Połączona jest ona z ewangelizacją polegająca na tym, że osoby chętne, które czują się na siłach idą przed kościół i zapraszają przechodniów, aby weszli do kościoła i zapalili małą świeczkę przed Najświętszym Sakramentem. Po czym osoba, która daje tę małą świeczkę, wprowadza do kościoła tą osobę i razem modlą się przed Najświętszym Sakramentem. Kiedyś wzięła po raz pierwszy udział w tej misji ewangelizacyjnej pewna osoba, która nie miała doświadczenia takiej misji ani pewnie świadomości jak bardzo Jezus przez nią działał... Niedość, że dużo osób udało się jej zaprosić to jeszcze kilka z nich, samych z siebie zapragnęło zostawić ofiarę na ludzi potrzebujących i kościół. Było to niesamowite widzieć coś takiego... Powiem tylko jeszcze, że osoby, które zazwyczaj się spotyka w piątki wieczorem są to osoby, które idą do pubu albo z niego wracają, często są to osoby nie zawsze wierzące... więc jest to dużym wezwaniem dla tych, którzy podejmą taką misję ewangelizacji. Dziękuję.
Dziękuję!:
Dziękuję Ojcze za ten odcinek o dawaniu... wiele radości mi on sprawił. Przypomniał mi on krótkie doświadczenie... W jednym z kościołów w Wielkiej Brytanii, w pierwsze piątki miesiąca jest organizowana adoracja po Mszy Świętej wieczornej. Połączona jest ona z ewangelizacją polegająca na tym, że osoby chętne, które czują się na siłach idą przed kościół i zapraszają przechodniów, aby weszli do kościoła i zapalili małą świeczkę przed Najświętszym Sakramentem. Po czym osoba, która daje tę małą świeczkę, wprowadza do kościoła tą osobę i razem modlą się przed Najświętszym Sakramentem. Kiedyś wzięła po raz pierwszy udział w tej misji ewangelizacyjnej pewna osoba, która nie miała doświadczenia takiej misji ani pewnie świadomości jak bardzo Jezus przez nią działał... Niedość, że dużo osób udało się jej zaprosić to jeszcze kilka z nich, samych z siebie zapragnęło zostawić ofiarę na ludzi potrzebujących i kościół. Było to niesamowite widzieć coś takiego... Powiem tylko jeszcze, że osoby, które zazwyczaj się spotyka w piątki wieczorem są to osoby, które idą do pubu albo z niego wracają, często są to osoby nie zawsze wierzące... więc jest to dużym wezwaniem dla tych, którzy podejmą taką misję ewangelizacji. Dziękuję.
uwielbiam swietego Pawła
Święte słowa :)