Krzyś był utalentowany ,wyjatkowy głos ,bardzo przystojny i męski.Bibi samolubna namówiła Krzyśka na wyjazd do USA i tam pracował fizycznie.Marzył o powrocie do kraju ale wypadek przerwał marzenia...Jego 2 córki nie związane ani z Polską ani z muzyką...
Krzysztof Klenczon to mój Idol ❤ Uwielbiam i wszystkie wiadomości o Nim zawsze będę słuchać . Dziękuję Paula, że właśnie o Krzysztofie Klenczonie zrobiłaś odcinek 👍 To moja młodość i pierwsze zakochanie....ech Dziękuję ❤
Nie wiedzialem! Z serca dziekuje! Jestem z Jego pokolenia! Uwielbialem i nadal uwielbiam Jego muzyke i piosenki i glos!!!! Robi Pani piekna robote!!!!!! Pozdrawiam z Melbourne!!! Polacy sa wszedzie , nawet "po drugiej stronie globu" . Jeszcze raz dzieki!!!!
Jeszcze parę dni temu słuchałam jego piosenek. To był piękny człowiek. Bardzo zdolny muzycznie , spiewal cudnie , teksty jego piosenek w połączeniu z muzyką tworzyły sentymentalną poezje. Cofając się pamięcią widzę go przystojnego zawsze w dłuższych włosach i często w golfie bo taka ówcześnie była moda. Czerwone Gitary ! Mimo że Krajewski nadal był liderem to zespół ten był już nie ten. Brakowało go cały czas. Żal był ogromy po śmierci P. Krzysztofa , nikt nie potrafił w to uwierzyć a jednak. Niechaj śpiewa i gra po tej drugiej stronie a tu pamiętajmy o nim. Dziękuję.
Krzysztof Klenczon już na zawsze pozostanie moim Idolem.Jego osobowość, głos i charyzma od zawsze przemawiały do mojej wyobraźni.Jego piosenki są orginalne, mają niepowtarzalny klimat pełen melancholii i tęsknoty.Są także bardziej rockowe i drapieżne jak np. " Nie przejdziemy do historii".Trudno powiedzieć jak bardzo konflikt z S.Krajewskim zaważył na odejściu Klenczona z " Czerwonych Gitar".Jedno jest wszakże wiadome, że obaj to dwa wielkie talenty i indywidualności.K.Klenczon z całą pewnością był bardziej buntowniczym i niespokojnym duchem, wciąż poszukującym nowych dróg.Myślę, że obaj z Krajewskim reprezentowali całkiem odmienny styl muzyczny.Czytałam, że po latach odnowili wzajemne kontakty i chcieli razem współpracować.Niestety ale nagły wypadek i śmierć Klenczona pokrzyżowały te plany a także Jego powrót do Polski.Wielka szkoda, że do tej współpracy nie doszło, bo( jestem przekonana ) powstałby nie jedna piękna, ponadczasowa piosenka.Dziękuję Paulo za wspomnienie o K.Klenczonie ❤
Nie podważam talentów obu muzyków, natomiast stwierdzenie, że obaj to indywidualności, to fakt niezaprzeczalny. Dwóch indywidualistów, czyli dwóch egoistów, każdy myślący o sobie jako najważniejszym, najlepszym.
Uwielbiam go, cudowny, wspaniały człowiek i bardzo utalentowany muzyk. Wielka szkoda, że odszedł mając dopiero 39 lat😔 wielki szacunek dla niego. Jego piosenki są takie piękne, teksty pisane od serca, świetna muzyka i te rockowe również rewelacyjne. Mam 24 lata i od dłuższego czasu słucham takich wykonawców, zwłaszcza Krzysia Klenczona. Taka właśnie muzyka jest w moim guście. Te nowe, najnowsze przeboje dzisiejszych piosenkarzy jakoś do mnie nie przemawiają i raczej długo nie mogłabym się wkręcić w ich słuchanie, a Klenczona mogę słuchać bez końca😘😊❤
Myślę, że to rzetelnie, prawdziwie i OBIEKTYWNIE przedstawiony obraz Krzysztofa, jego sytuacji w zespole, jego charakteru i tego, jakim był człowiekiem oraz w co uwikłał go los. Bardzo doceniam jego twórczość i bardzo lubię jego piosenki. Wcale nie są o niczym - takim romantycznym mazidłem jak (...) Bije z nich jakiś taki autentyzm, KONKRET i przeziera całe wnętrze Krzyśka - jego wrażliwość, to jaki był, o czym myślał czy za czym tęsknił. Jego życie pokazuje, że bez kasy źle, a gdy miał już jakie takie podstawy egzystencji, pragnął tego, czego mu najbardziej tam (w USA) brakowalo... * * * Gdy miałem kilkanaście lat, bardzo podobała mi się "młodzieżowa płyta roku 1965?(8?) (czerwona okładka, czarne postacie członków zespołu). * * * Uznaję, że to najlepszy, najobiekywniej opowiadajacy film o KK, jego życiu. (Świetnie w nim Pani wyważyła proporcje o tym, co trzeba było i o czym warto było opowiedzieć. I jak - też.) -Dziękuję. Późno ten film odkryłem. (Pozostałe znam - też ciekawe, ciekawa postać Krzyśka i jego losy.) Odoszedł zbyt wcześnie... "Nawet nie zdążył wziąć gitary... - Pewnie by zabrał, gdyby mógł." "Czasem go spytał ktoś przy barze: no, powiedz stary, gdzieś Ty był?" ... ❤👍 Legenda Krzyśka wciąż żyje swoim życiem. (Nawet w tym zagmatwanym, durnym, scyfryzowanym, sterowanym i pełnym inwigilacji świecie. Jakże dziś innym i odległym od reala lat 60-tych i 70-tych.) Na jego grobie, na cmentarzu w Szczytnie, ilekroć byłem, zawsze stoją i płoną znicze. Oj, Krzysiek, wielka strata i szkoda, że Cię z nami nie ma, że tak szybko było Ci pisane odejść. Miałeś burzliwe i ciekawe życie. Rozdarty między realem i szczęściem córek, a własną tęsknota za powrotem, żyłeś w rozdarciu. Nie było Ci w tej Ameryce komfortowo. To nie był Twój świat za którym tęskniłeś i znałeś. Zorientowałeś się tam, czego Ci do szczęścia brak... Ale rozumiem, że rodzina i przyszłość córek były dla Ciebie priorytetem. No i ponoć córki, nie chciały wyjeżdżać do Polski. Żyłeś tam lepszą egzystencją niż miałbyś wtedy w Polsce. No cóż, w takich czasach przyszło Ci żyć i się zmagać z losem. Decyzję o wyjeździe rozumiem. Wybrałeś, co uznałeś za lepszą opcję. Każdy ma prawo decydować o swoim życiu. I gonić za swoim szczęściem (króliczka) czy lepszym życiem. Choćby to szczęście było tylko iluzoryczne. Teraz też nie żyjemy w łatwych czasach... Tylko zmieniły się problemy i caaały czas zmienia real. Część ludzi się w nich i w nim, nie odnajduje.
Witam p. Paulino. Krzysztofa Klenczona bardzo lubiłam i ceniłam. Bardzo chętnie usłyszałbym coś więcej na jego temat. Szkoda bardzo, że zmarł stanowczo przedwcześnie. Pozdrawiam serdecznie.
Dodam jeszcze, że rozstanie Krzysztofa Klenczona z Czerwonymi Gitarami miało miejsce na przełomie roku 1969/1970, a wyjazd do USA kilka lat później (dokładnie w maju 1972 r.). Pożegnalny koncert KK przed wyjazdem do Stanów w Polsce odbył się 18 kwietnia 1972 r.
@@elzbietaczajkowskaejlik Wielka to strata wtedy dla polskiej muzyki mlodziezowej; przezywalam to bardzo bardzo i nawel poplakiwalysmy my nastolatki....
Mój ojciec był fanem Klenczona i Czerwonych Gitar, słuchał ich, śpiewał te piosenki i nawet dobrze mu to wychodziło. W związku z tym i ja fanką zostałam tak przy okazji😊
Krzysztof K. był płodnym twórcą przebojów zespołu Czerwonych Gitar , jak i własnego Trzy Korony . Nie zostały one zapomniane , przeszły do historii polskiej muzyki i nadal cieszą uszy słuchaczy . Dzięki .
Tak piosenki piękne i cudowny Głos Krzysztofa Klenczona ❤️. Ja też słucham i będę słuchać nieustannie.Wielki cudowny niezapomniany Krzysiu.... kocham,kocham ❤️
Wspomnienia,pierwsza gitara wzamian za poskladany samemu rower,piosenki ktore uczylem sie grac,wsrod nich piosenki Czerwonych Gitar,choc jestem daleko od kraju tych wspomnien nie da sie opisac.Tak jak zycia w tamtych latach.Serdecznie pozdrawiam.
Спасибо Пауле за интересную передачу и рассказ о польской музыке. Кшиштоф, безусловно, не должен был ехать в Штаты. Но что случилось, то случилось. Червоны гитары, конечно, очень много потеряли. И польская музыка тоже. Спасибо, что вы всё помните и рассказываете нам.❤
Paulinko taka niespodzianka dla mnie . Krzysztof Klenczon to mój idol od ponad 50 lat. Dużo o Nim wiem i cieszę się,że dowiedziałam jeszcze więcej . Bardzo dziękuję za Krzysia ❤ Pozdrawiam i życzę miłego weekendu ❤
Krzysiu Klenczon to mój idol nie tylko z tamtego okresu,ale i po dziś dzień go uwielbiam i słucham jego utwory.Wróćmy nad jeziora,Port,10 w skali Boauforta,Kwiaty we włosach,Jesień idzie przez park,Natalie i wiele innych.Jednak Biały krzyż to moim zdaniem wielkie dzieło,jak to młodzi mówią ...kosmos.Zawsze gdy go słucham,jest łezka.Dzisiaj choć moje dzieci są już dorosłe też lubią posłuchać Klenczona i Czerwonych gitar.Dięki Paula za ten materiał i chętnie obejrzę kolejne👍.Pozdrawiam 😘
@@Ewa-fv7dl Cześć Ewa,ja również pozdrawiam 😘jeszcze z Berlina,ale niebawem wyruszam nad polski Bałtyk 🇵🇱.Miłą nam Paula niespodziankę zrobiła o Krzysiu Klenczonie😃
Klenczon,świetny muzyk ❤..... .i bardzo przystojny mężczyzna ,👍odcinek jak zawsze super !!! Czerwone Gitary to moje dzieciństwo,urodziłam się ,bowiem w 1962r.od dziecka sluchałam więc ich pięknych utworów,z radia i z płyt moich rodziców.😊Wyrazy szacunku Pani Paulo 👏jak zawsze profesjonalizm na wysokim poziomie ,nie tania sensacja ,ale rzeczowe ,konkretne, ciekawe informacje pięknie przekazane 🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
W latach świetności, ,Czerwonych Gitar" i Krzysztofa Kkenczna byłem małym chłopakiem, sluchajacym pocztówek dźwiękowych i płyt starszego brata.W tamtych latach to byli idole, o których można było przeczytać w gazetach i kolorowych magazynach.Po zawirowaniach w ,,Czerwonych Gitarach"założył ,,Trzy Korony". Utwór ,,Biały Krzyż" i ,,10 w Skali....",to do dzisiaj kultowe piosenki. Niestety splot nieszczęśliwych wydarzeń przyczynił się do przedwczesnej śmierci tego muzyka.
Tak uwielbiam Krzysztofa Klenczona ❤️ i jeszcze raz wysłuchałam jak pięknie przekazujesz te fajne wspomnienia o moim ulubionym idolu. Dziękuję i pozdrawiam ❤
jeden z najlepszych polskich muzyków, nawet późniejsze gwiazdy bluesa i rocka w polsce mówiły że był dla nich wzorem i właściwie pierwszym prawdziwym polskim rockowcem. absolutnie genialą muzykę po sobie zostawił którą często słucham. jeden z takich ludzi których już nie będzie tzn nie do zastąpienia, wyjątkowy absolutnie.
Czerwone Gitary to świetny zespół, który bardzo lubię, choć gdy byli na topie - mnie nie było na świecie (urodziłam się w roku 1991). Siłą rzeczy więc, bliższy jest mi zespół już bez pana Krzysztofa w składzie, co NIE ZNACZY, że nie lubię i nie szanuję jego wkładu w zespół i piosenek. Wręcz przeciwnie, uwielbiam je i cieszę się gdy mogę usłyszeć je na żywo, najczęściej w wykonaniu jakichś coverbandów, na przykład moich przyjaciół, grupy Beat Back. A gdy tylko mam okazję - jeżdżę do Szczytna by odwiedzić grób muzyka. Nie zgadzam się też z porównywaniem pana Krzysztofa do Johna Lennona czy Czerwonych Gitar do Beatlesów. Dobrze, wzorowali się na nich, było ich czterech, używali tylko gitar i perkusji. Mimo wszystko jednak dla mnie Beatlesi to Beatlesi a Czerwone Gitary to Czerwone Gitary, kropka.
Żelazna kurtyna i reklama zrobiła swoje. Jeżeli chodzi o Beatles dalej jesteście ślepi.ze to straszne miernoty i jak działa na wasze mózgi reklama. Propaganda. to sztuczny twór .który miał słabe piosenki .może z nich najlepszy był tylko Lennon ale też nie cudo. Pieniądze robią pieniądze. Menager na nich zarobił najwięcej i się opłaciło. Będą wam wpajać latami że byli super tak samo jak Picasso był malarzem ten bochomaz, że płyty winylowe są zajebiste i podarte spodnie dla pastucha.
Przy tej grającej ławce w Pułtusku przy fontannie byłem. Widziałem też dom, w którym mieszkał. To był dobry człowiek, a i sam Pułtusk, też polubiłem, bo to miasto ma KLIMAT!!!
@@drzewiczkk Założyciele miasta, nie mogli tego przewidzieć. Są takie rzeczy, na które, nie mamy prawie żadnego wpływu, pozostaje nadzieja, że to co dobre przetrwa, a to co złe przeminie.
Dziekuje Paola za ta historie o Klenczonie. Chcialabym takie posty. Mowiono wowczas glosno o konflikcie Krajewskiego z Klenczonem. Wszystko mozliwe bo byli zupelnie inni. To byl wowczas najlepszy Nasz zespol. Cos wyjazdy Polakom nie sluza wyjazdy do Ameryki. Pozdrawiam i zycze milego wieczoru.❤❤❤
Serdeczne dzięki za odcinek. Niewiele wiedziałam o życiu Krzysztofa, a przecież, kiedyś go uwielbiałam. To była moja wczesna młodość. Niemena znałam osobiści, ale Krzysztofa tylko widzialam w sopockim Non Stopie. Serdecznie pozdrawiam😊
To Jurek Kossela zachęcił Krzysztofa razem z Sewerynem K. do przyłączenia do Czerwonych Gitar. Seweryn już był autorem hitów i miał za sobą niezłą edukację muzyczną - grał poza tym na skrzypcach. Gdyby Krzysztof pobył dłużej w CG dużo więcej skorzystałby ucząc się cennych rzeczy od b.utalentowanego Seweryna. Perspektywa żony Krzysztofa jest tak płaska jak jednostronna co tylko potwierdza jak bardzo różnili się oboje jedno od drugiego. To nie jej oceniać czy rodzice Krzysztofa byli dobrani czy nie, to swoje własne "niedobranie" oraz intere$y rodzinne powinna raczej oceniać... Zmarnowała gościowi karierę, a potem życie. A ta "pomoc" teścia - czyli jeżdżenie nocną taksówką może wykończyć wielu ludzi - tak fizycznie jak i psychicznie... Wierzę Hani, siostrze Krzysztofa, ale napewno - NIE tej hochsztaplerce, która nawet nie potrafiła dobrze wychować swoich córek ani zachować w domu języka polskiego... Bardzo nieciekawa to osoba, szkoda...A jej własne wersje o życiu Krzysztofa pozostaną na zawsze tylko jej wersjami. Często rzeczywistość była inna. Najnowocześniejszy sprzęt CG wcale nie pochodził od Krzysztofa u już tu widać przekłamania tej kobiety. Bardzo lubię i oglądam programy pani Pauli, ale opieranie się na osobistych megalomańskich relacjach Alicji K. to duży błąd. I wcale jej poznanie z K. to nie była taka wielka "wyrwa w murze", jak ona usiłuje to przedstawić. Sama za nim biegała i przesiadywała całymi dniami w "Bim-bomie"...
W pełni się zgadzam z Twoim komentarzem choć szkoda ,że w tym filmie nie przedstawiono faktu ,że w Chicago Klenczon spotkał się z Krajewskim i była rozmowa o powrocie Krzyśka do Polski i stworzenia zespołu w innym składzie. Teraz dając się ponieś wyobrażni - co to by było ,jakby Krajewski z Kenczonem się zeszli i grali razem ...Masz rację ,że Klenczon mógłby się wiele nauczyć od Krajewskiego , dodać trzeba ,że to Krajewski ma ogromny wkład w utwór" Jesień idzie przez park" pomagając Klenczonowi w zapisach nutowych do tej piosenki - ile takich piosenek by jeszcze powstało gdyby obaj panowie razem by grali - tego się już nie dowiemy
@@marcinmarcin978 Dokładnie tak, jak piszesz. Wszystkie wstawki, zwłaszcza te melodyczne, ze skrzypcami (jak własnie w "Jesień idzie przez park") były ogromnym ubogaceniem piosenek. Seweryn posiadał formalne wykształcenie muzyczne i ogromny talent kompozytorski, a Krzysztof był empirykiem, sam zdobywał szczeble swojego wtajemniczenia. Też wiem, że spotkanie obu panów w Chicago było bardzo emocjonalne i Krzysztof bardzo dużo obiecywał sobie od tego momentu. Niestety, samo życie napisało inny scenariusz. A to wielka szkoda!
Świetny artysta, świetny i niepowtarzalny głos i utwory, które wykonywał. Świetna tez „woda sodowa”, która niejednemu artyście, w tym i jemu, uderzyła do głowy o wielkiej karierze za oceanem. Tylko prostemu człowiekowi za oceanem dolar jest bardzo ciężki i trzeba po niego bardzo niski się schylać. Tak czy inaczej bardzo szkoda, ze odszedł tak młodo.
I ja zaraziłam się Czerwonymi Gitarami od swojego brata ,który był 6 lat odemnie starszy.Siadalam przy nim i słuchałam ucząc się nieświadomie pięknych słów ma pamięć. Pamiętam jak mój brat co miesiąc miesiąc w chodził po pracy do sklepu muzycznego czatując na kolejny lag
Miał je wszystkie.Naturalnie musiał wystać w długiej kolejce,żeby szczęśliwym wrócić do domu. Już ich teraz nie ma bo moja mała w tedy córeczka wyciągała je z półki chcąc słuchać i zarysowała mu je adapterem Bambino. Do dziś nie mogę przeboleć tej straty chociaż mu się zrekompensować 21:33 za te straty,ale wyrzuty sumienia jednak do dziś mnie męczy 21:33 pozostały
Mieszkam od wielu lat w Chicago i kiedyś byłem na spotkaniu z jego żoną w Copernicus Center,oglądaliśmy film poświęcony Krzysztofowi i było to chwytające za serce spotkanie.Wtedy jego żona jak pamiętam mieszkała w Kalifornii
Wyszła tam powtórnie za mąż za brudaska, lubi kasę nade wszystko. A utalentowanego chłopaka ściągnęła z Polski do Stanów aby tam jeździł na rodzinnej taksówce... Wielka motywacja...do samobójstwa chyba raczej niż do czegokolwiek...🙈😱😢
@@saragrant3667 , co to znaczy "brudasek"? Ty jesteś wsiowym " czyścioszkiem ". Polak - rasista!!! Większość z 8 mld ludzi na świecie nie jest rasy białej. To my biali jesteśmy w mniejszości, która wg ciebie ma być rasą szczególną. Daleka droga Polaków do cywilizacji. Oj daleka! Zdzisiek R. z Sydney.
@@sydneypl2848 / niestety, widać co Pan ma w głowie. I w sercu. Nie mam zamiaru dyskutować z Panem o statystykach, bo przypuszczam z Pana wpisu, że jest Pan kilka razy młodszy ode mnie, także Pana doświadczenie za granicą jest o wiele krótsze od mojego. O "rasizmie" źle Pan słyszał i źle Pan czytał. Ja żyję ponad 40+ za granicą, w różnych krajach i na różnych kontynentach. Australia, akurat mnie śmieszy, zwłaszcza po tym co robili i jak podle zachowywali się podczas pandemii. Zatem - buzia w kubełek z wodą, doradzam. A na pytanie Pana odpowiem tak: tamta Pani wie co to znaczy i ja to dobrze wiem, bo znamy ten teren i tych ludzi. I to wystarczy. Pan nie musi, bo Pana tam nie ma, ani inni których tam nie ma - także nie muszą. Pozdrawiam proroka "nie-rasizmu"...🙈😱🥺😰
Nic nie zmieniaj Paulinko takie opowiadania sa wystarczające a gdybanie o artystach ktorzy do konca nie są strzeży w opowiadaniach bo chcą zachować prywatność ja rozumiem ich a nie jesteśmy świadkami a inni dodają słowa ktorych bohater nie wypowiedział ❤❤❤
Krzysztof Klenczon wspaniały muzyk i artysta, który przeszedł do historii polskiej muzyki rozrywkowej. Pamiętam go z lat mojej młodości, jak często ta muzyka była puszczana w radiu i jak była popularna. Klenczon był wtedy wielką gwiazdą i do dzisiaj jego twórczość jest znana. Jego piosenki są z nami na zawsze. Pozdrawiam z Dłużyc wszystkich miłośników muzyki.
Krzysztof Klenczon w Polsce wielki uzdolniony muzyk - słuchałam wywiadów członków Czerwonych Gitar / byłam i jestem ich fanka/ Seweryn to typ człowieka bardzo spokojnego , natomiast Krzysztof był narwany ,popularność zaczęła mu uderzać do głowy, zaczęły się pojawiać konflikty w zespole - kto będzie solista - było głosowanie i większość poparła Seweryna.Seweryn był w Ameryce u Krzysztofa i rozmawiali -nie znam dokładnie treści .Wiadomo jednak ze życie i praca w Ameryce nie była dla Krzysztofa - było to takie upokorzenie gwiazdora ale z dolarów tez ciężko zrezygnować.
Mogło tak być, jak Pani napisała. Myślę że tak było. Taki życiowy dylemat KK. Życia w rozkroku. Chciał być z rodziną, mieć ją, była dla niego najwyższym dobrem. A jednocześnie nie mógł nie brać pod uwagę swego wewnętrznego siebie - tego, za czym chcąc, niechcąc tęsknił i co było dla Niego wartością. Mam wrażenie, że poświęcił się rodzinie. Przynajmniej tak to wygląda. Starał się. Wybrał. Jednak wewnętrznego ja (odczuć) się nie oszuka... Kiedyś dochodzą do głosu. A są WAŻNE! Świetnie Pani podsumowała sytuację w ostatnim zdaniu. Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie 🎉🎉 Paulo jak to dzieciak miał swoe zainteresowania ale widać było że ciągnie ku muzycze aż w czerwonych 🎸 gitarach doznały sukcesu muzycznego miał to coś w sobie i dużo jeszcze muwić😊
Paulinko jestem z Toba! Jestesmy z Toba caly czas. I jest nas miliony. Wychowalem sie na Czerwonych Gitarach. Jestem rowiesnikiem Krzysztofa, i zycie tez spedzam nie w kraju. W Adelajdzie znaczy, od 1981 roku. A urodzony w Sopocie, wychowany w Gdansku. Chociaz Krzyska nigdy nie spotkalem ani nie znalem --- mam tu kolege, ktorego nazywam bratem - blizniakiem Krzysztofa. Bardzo podobny. Chociaz nie muzyk. Twoj pomysl na ciag dalszy historii pod tytulem "Krzysztof Klenczon" -- moim zdaniem jest wspanialy! I tylko sluchaj!!! --- kiedy spiewamy: "uwierz, sluchaj - jak Cie blaga lud!" Dzisiejszy odcinek wspaniale zrobiony --- jak kazdy Twoj film,--- i dlatego zawsze jestesmy z Toba! Bo jestes najlepsza, orginalna i wszystko co "naj"! Pozdrowienia, podziekowania, i czekamy na wiecej! Adam z Adelajdy. Bye.
Czyli karierę zrobił tak naprawdę w komunistycznej Polsce, a w USA doznał porażki. Zresztą wygląda na to, że wszyscy artyści z Polski źle skończyli za Atlantykiem. Propaganda o cudowności USA zrobiła wielu naiwnym ludziom dużą krzywdę i... chyba nadal robi👎👎👎
@anmik, od 31 lat mieszkam w Sydney. Twój komentarz świadczy o tym,że nigdy nie mieszkałeś za granicą. Dla anglojęzycznego audytorium osoba spoza ich kręgu językowego/ kulturowego nie liczy się. Co innego muzyka klasyczna, która nie zna granic. Muzyka pop ma swoje granice językowe. Jest takie multum wykonawców,że przebić się jest prawie niemożliwe. Np. australijskie radiostacje anglojęzyczne nigdy nie nadają piosenek w innych językach. Kiedyś chyba tylko Ricki Martina słyszałem po hiszpańsku, ale on jest znany w obu językach. Inne społeczności językowe w Sydney mają swoje radiostacje i nadają swoją muzykę. Ja chodzę na koncerty w różnych językach. Od słowiańskich po greckie i jakieś bardzo egzotyczne. Pozdrawiam z Sydney, Zdzisiek R.
@@sydneypl2848 Ok, ale Ty w swoim komentarzu przecież całkowicie zgadzasz się z moim stanowiskiem😀😀😀 Ja napisałem, że nie zrobili kariery, a Ty napisałeś dlaczego tak jest.
@@anmik1928 , tak anmiku, tylko Ty napisałeś "propaganda o cudowności USA " i " naiwność". To są po prostu realia. Nie wiemy czy Krzysztof Klenczon wierzył w tę" cudowność USA" i był "naiwny". Wyemigrował bo bardzo nalegała żona i mieszkali tam już teściowie. W Sydney mieszka były członek Trzech Koron - Grzegorz pseudonim Andrian. Mam z nim osobisty kontakt. Twierdził, że K.K. był bardzo popularny śpiewając piosenki Elvisa Presleya, ale to nie to samo co własny repertuar. Takie było zapotrzebowanie i teraz też jest, tzw. cover, po angielsku. W niemieckim kręgu kulturowym ogromną karierę zrobił Czech, Karel Gott, ale on nagrał swoje płyty po niemiecku. Nawet francuscy wykonawcy nie są bardzo popopularni w krajach anglojęzycznych , chociaż jedna prowincja Kanady - Quebec, jest francuskojęzyczna. Już bardziej popularni w USA są Latynosi. Natomiast możemy się cieszyć, że nasza muzyka pop była/jest popularna w byłym ZSRR. Znam płynnie rosyjski i kiedyś pod rosyjską piosenką Бродяга, Włóczęga, w wykonaniu Czesława Niemena było chyba 500 komentarzy po rosyjsku. Wpadłem tam w dyskusję historyczną z Białorusinką, która chciała udowodnić, że wieś Czesława Niemena - Stare Wasiliszki to rdzennie białoruskie ziemie. Dobrze, że chociaż " odzyskaliśmy " z gułagu narodów Czesława Wydrzyckiego -Niemena. A tak to taki talent może przepadł by w czeluściach ZSRR, jako, że muzyka rockowa niezbyt mogła rozwijać się w ZSRR. Pozdrawiam Zdzisiek R.
Rodowicz była bardziej rozsądna...🔥 jeździła tam na występy, ale zawsze wracała tu. Zapisała się nawet do PZPR dla kariery, co zaprocentowało na długie lata.🎉
Każdy Pani film jest bardzo fajny i przynosi dużo wiedzy więc nowy cykl będzie pewnie też wartościowy. Śmiało może Pani startować. Pomysł jest bardzo dobry. Pozdrawiam
Piękny odcinek i jak zawsze bardzo ciekawie przekazany. Polubiłam Czerwone Gitary dzięki mojemu starszemu bratu, który był ich fanem, a piosenka Kwiaty we włosach, w wykonaniu Krzysztofa Klenczona , na zawsze pozostała w moim sercu jak i on sam. Z niecierpliwością czekam na nowe odcinki i nową serię, serdecznie pozdrawiam.💗😘
Bardzo szybko Alicja pogodziła się ze stratą męża. Poznawała i łączyła się z nowymi mężami. Słuchając kiedyś jej wypowiedzi można wyczuć jej wybujałą fantazję i zakłamanie. Z tego co słyszałam to Krzysztof bardzo chciał wrócić do Polski. Nawet kiedyś Seweryn o tym wspominał. Męczył się tam w stanach bez przyjaciół i znajomych. Wracając tego feralnego dnia samochodem kłócili się. Być może wówczas postawił sprawę jasno, że wraca do Polski. Mam wątpliwości kto tak naprawdę prowadził ten samochód. Teraz gdy nie ma na to świadków i dowodów można sobie stworzyć własną historię.
W tamtych latach by ł najlepszy!!! Choćby porównać kompozycje Krajewskiego z K.Klenczonem, jego utwory ambitne z dobrym tekstem a Seweryna to piosenki dla dzieci. Pamiętam te czasy miałem 9 lat i często chodziłem pod Non Stop który znajdował się przy plaży i kawiarni ,,Morska" Tam Czerwone gitary grały codziennie
Utalentowany z charyzmą no i przystojny. W jednym zespole było im ciasno, ale mogli tworzyć niezależnie od siebie. 💓💗💖💘💌 Szkoda, za szybko i przedwcześnie...
Mnie podobal sie odcinek, ale jedna rzecz interesujaca; wiele osob czulo (w tym ja) , ze za tragedia Krzysztofa, stala jego zona i nie mowie tylko o jego smierci i jak wymienili sie siedzeniem w samochodzie... ale juz wczesniej.. ten sam wyjazd do USA.. Dziwny byl zawsze sposob w jaki pani Alicja mowila o mezu, to jakby go nie doceniala, najwazniejsza byla ona i jej rodzina a Krzysztof to jakby tak wlokl sie za nia. Miala chyba duzo silniejszy charakter od niego. Mysle ze od malzeñstwa Klenczon zaczal isc do tylu i to byla tylko kwestia czasu, zeby zaczelo sie zle konczyc: kariera i zycie. I w tym wideo mielismy odpowiedz... wlasnie to jakby przeklenstwo pani Alicji pochodzace z pokolen, ci 3 mezowie etc. Nie jej wina , ale zal Krzysztofa, .....zle trafil.
@@jadwigaburchardt6510 Proszę nie zapominać, że to Krzysiek zakochał się w tej femme fatale. Znaczy coś w niej widział. I oboje przylgneli do siebie. Wzięli nawet ślub... Nie nam oceniać czyjeś wybory i życie prywatne. To delikatna sprawa. Faktem jest że Krzy chciał grać swoją muzykę - sam to powiedział. A w zespole CzG dla 2 liderów nie było miejsca. Klenczon był charyzmatyczny - jak jego piosenki. I też refleksyjny, ale inaczej niż SK. Być może, widząc jak w PL było i jakie miał szansę na rozwój, zdecydował się spróbować czego innego - gdzie indziej. Być może wierzył, że sobie poradzi, a być może b. nie chciał żyć dalej tu, jak żył. Tematy i sprawy zaczęły się nawarstwiać... I trzeba było podjąć tzw. męską decyzję. I to zrobił. Za namową czy nie. Tu czy tam żyć z czegoś trzeba było. Wyjechał za ukochaną. Rodzina wiele dla niego znaczyła. I miał na uwadze lepszy ich los ("Natałie"). Próbował zarabiać tu i tam - z różnym skutkiem. Po wysłuchaniu jego ostatniego wywiadu w PL z lipca 1979 r., myślę że docenić mógł Jurka Kosselę... Ale to już inny temat.
@@jadwigaburchardt6510 Tak. Są takie. Ale to Krzy chciał dać się jej owinąć wokół palca. Zresztą, małżeństwo zobowiązuje i pociąga ZOBOWIĄZANIA. Wymaga też wejścia w swe role... Najważniejsze robi się utrzymać rodzinę. Umieć. To, jak się dogadywali - ich sprawa i ich dzieci. I IMHO niczyja więcej...
@@jadwigaburchardt6510czytalam ze podstawiono mu ja..dlatego tak sie skonczylo..jej todzina podejrzana..w usa xamieszkali w fomu po kakichs mafiosa h...
Zgadzam się z tytułem też nie wierzę że był to zwykły wypadek, trochę słyszałam różnych wiadomości na temat śmierci-pewnie i tak niczego się nie dowiemy 21:44 😢
Tak wyjechał ze względu na żonę i teściów którzy mieszkali w USA.. To nieprawda , że z powodu konfliktu z Krajewskim. Seweryn nawet skomponował utwór *Bez naszej winy.*..
Cześć Paula miło ciebie Widzieć świetny odcinek z HISTORIE WIELKICH POSTACI O KRZYSZTOF KLENCZON to moja ukochana seria i bardzo Tęsknią za tą Serią u ciebie na kanale i bardzo Tęsknią za tobą na TH-cam pozdrawiam serdecznie miłej soboty i wieczoru dla ciebie Paula🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍
Dzięki za ciekawy odcinek. Tak się składa, że jestem wychowana na Czerwonych Gitarach... Ich muzyka zawsze była bliska memu sercu....... Pozdrawiam serdecznie :)
Paula wszystko co robisz jest bardzo ciekawe, więc już nie mogę się doczekać na nową serię. O większości informacji nigdy nie słyszałam, dlatego słucham z zaciekawieniem. To poszerza horyzonty i człowiek staje się bardziej wyrozumiały dla innych słysząc historię ich życia. Ja osobiście nadal czekam na odcinek o panu Cejrowskim. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich subskrybentów.
Krzysztof Klenczon, człowiek wspaniały i znakomity artysta. Jego radość życia była widoczna w tekstach i muzyce, Jego autorstwa. Przyjemnie jest słuchać o człowieku, Polaku w jednej osobie.
Krzyś był utalentowany ,wyjatkowy głos ,bardzo przystojny i męski.Bibi samolubna namówiła Krzyśka na wyjazd do USA i tam pracował fizycznie.Marzył o powrocie do kraju ale wypadek przerwał marzenia...Jego 2 córki nie związane ani z Polską ani z muzyką...
Niesamowity jak mówić o talencie muzycznym to Nr 1 Krzysztof Klenczon
Krzysztof Klenczon to mój Idol ❤
Uwielbiam i wszystkie wiadomości o Nim zawsze będę słuchać .
Dziękuję Paula, że właśnie o Krzysztofie Klenczonie zrobiłaś odcinek 👍
To moja młodość i pierwsze zakochanie....ech
Dziękuję ❤
Nie wiedzialem! Z serca dziekuje! Jestem z Jego pokolenia! Uwielbialem i nadal uwielbiam Jego muzyke i piosenki i glos!!!! Robi Pani piekna robote!!!!!! Pozdrawiam z Melbourne!!! Polacy sa wszedzie , nawet "po drugiej stronie globu" . Jeszcze raz dzieki!!!!
Nie idzie o Klenczonie zapomniec.Takich już nie będzie.Bardzo wartościowy człowiek.
Szkoda faceta, że go już niema, to był super głos,i piękne piosenki jego😢
Serce mi zadrżało - to moja młodość! Tyle wspomnień, pięknych chwil, zauroczeń. DZIĘKUJĘ.
Jeszcze parę dni temu słuchałam jego piosenek. To był piękny człowiek. Bardzo zdolny muzycznie , spiewal cudnie , teksty jego piosenek w połączeniu z muzyką tworzyły sentymentalną poezje. Cofając się pamięcią widzę go przystojnego zawsze w dłuższych włosach i często w golfie bo taka ówcześnie była moda. Czerwone Gitary ! Mimo że Krajewski nadal był liderem to zespół ten był już nie ten. Brakowało go cały czas. Żal był ogromy po śmierci P. Krzysztofa , nikt nie potrafił w to uwierzyć a jednak. Niechaj śpiewa i gra po tej drugiej stronie a tu pamiętajmy o nim. Dziękuję.
Krzysztof Klenczon już na zawsze pozostanie moim Idolem.Jego osobowość, głos i charyzma od zawsze przemawiały do mojej wyobraźni.Jego piosenki są orginalne, mają niepowtarzalny klimat pełen melancholii i tęsknoty.Są także bardziej rockowe i drapieżne jak np. " Nie przejdziemy do historii".Trudno powiedzieć jak bardzo konflikt z S.Krajewskim zaważył na odejściu Klenczona z " Czerwonych Gitar".Jedno jest wszakże wiadome, że obaj to dwa wielkie talenty i indywidualności.K.Klenczon z całą pewnością był bardziej buntowniczym i niespokojnym duchem, wciąż poszukującym nowych dróg.Myślę, że obaj z Krajewskim reprezentowali całkiem odmienny styl muzyczny.Czytałam, że po latach odnowili wzajemne kontakty i chcieli razem współpracować.Niestety ale nagły wypadek i śmierć Klenczona pokrzyżowały te plany a także Jego powrót do Polski.Wielka szkoda, że do tej współpracy nie doszło, bo( jestem przekonana ) powstałby nie jedna piękna, ponadczasowa piosenka.Dziękuję Paulo za wspomnienie o K.Klenczonie ❤
Nie podważam talentów obu muzyków, natomiast stwierdzenie, że obaj to indywidualności, to fakt niezaprzeczalny. Dwóch indywidualistów, czyli dwóch egoistów, każdy myślący o sobie jako najważniejszym, najlepszym.
Uwielbiam go, cudowny, wspaniały człowiek i bardzo utalentowany muzyk. Wielka szkoda, że odszedł mając dopiero 39 lat😔 wielki szacunek dla niego. Jego piosenki są takie piękne, teksty pisane od serca, świetna muzyka i te rockowe również rewelacyjne. Mam 24 lata i od dłuższego czasu słucham takich wykonawców, zwłaszcza Krzysia Klenczona. Taka właśnie muzyka jest w moim guście. Te nowe, najnowsze przeboje dzisiejszych piosenkarzy jakoś do mnie nie przemawiają i raczej długo nie mogłabym się wkręcić w ich słuchanie, a Klenczona mogę słuchać bez końca😘😊❤
Moje pokolenie uwielbiam jego piosenki serce biło szybciej.Lubie jego wszystkie piosenki, ale często słucham piosenki pt. Taka jak Ty piękne słowa
Powinniśmy tylko pięknie go wspominać za jego talent i muzykalność, a Pani za ciepłe przybliżenie tej postaci. ❤🌃
Myślę, że to rzetelnie, prawdziwie i OBIEKTYWNIE przedstawiony obraz Krzysztofa, jego sytuacji w zespole, jego charakteru i tego, jakim był człowiekiem oraz w co uwikłał go los. Bardzo doceniam jego twórczość i bardzo lubię jego piosenki. Wcale nie są o niczym - takim romantycznym mazidłem jak (...) Bije z nich jakiś taki autentyzm, KONKRET i przeziera całe wnętrze Krzyśka - jego wrażliwość, to jaki był, o czym myślał czy za czym tęsknił.
Jego życie pokazuje, że bez kasy źle, a gdy miał już jakie takie podstawy egzystencji, pragnął tego, czego mu najbardziej tam (w USA) brakowalo...
* * *
Gdy miałem kilkanaście lat, bardzo podobała mi się "młodzieżowa płyta roku 1965?(8?) (czerwona okładka, czarne postacie członków zespołu).
* * *
Uznaję, że to najlepszy, najobiekywniej opowiadajacy film o KK, jego życiu. (Świetnie w nim Pani wyważyła proporcje o tym, co trzeba było i o czym warto było opowiedzieć. I jak - też.)
-Dziękuję. Późno ten film odkryłem. (Pozostałe znam - też ciekawe, ciekawa postać Krzyśka i jego losy.)
Odoszedł zbyt wcześnie... "Nawet nie zdążył wziąć gitary... - Pewnie by zabrał, gdyby mógł."
"Czasem go spytał ktoś przy barze: no, powiedz stary, gdzieś Ty był?"
...
❤👍
Legenda Krzyśka wciąż żyje swoim życiem. (Nawet w tym zagmatwanym, durnym, scyfryzowanym, sterowanym i pełnym inwigilacji świecie. Jakże dziś innym i odległym od reala lat 60-tych i 70-tych.)
Na jego grobie, na cmentarzu w Szczytnie, ilekroć byłem, zawsze stoją i płoną znicze.
Oj, Krzysiek, wielka strata i szkoda, że Cię z nami nie ma, że tak szybko było Ci pisane odejść. Miałeś burzliwe i ciekawe życie. Rozdarty między realem i szczęściem córek, a własną tęsknota za powrotem, żyłeś w rozdarciu. Nie było Ci w tej Ameryce komfortowo. To nie był Twój świat za którym tęskniłeś i znałeś. Zorientowałeś się tam, czego Ci do szczęścia brak... Ale rozumiem, że rodzina i przyszłość córek były dla Ciebie priorytetem.
No i ponoć córki, nie chciały wyjeżdżać do Polski. Żyłeś tam lepszą egzystencją niż miałbyś wtedy w Polsce. No cóż, w takich czasach przyszło Ci żyć i się zmagać z losem.
Decyzję o wyjeździe rozumiem.
Wybrałeś, co uznałeś za lepszą opcję. Każdy ma prawo decydować o swoim życiu. I gonić za swoim szczęściem (króliczka) czy lepszym życiem. Choćby to szczęście było tylko iluzoryczne.
Teraz też nie żyjemy w łatwych czasach...
Tylko zmieniły się problemy i caaały czas zmienia real. Część ludzi się w nich i w nim, nie odnajduje.
Oj te dyskoteki w NON STOPIE! Co to byly za czasy,lezka sie w oku kreci.🤗
Witam p. Paulino. Krzysztofa Klenczona bardzo lubiłam i ceniłam. Bardzo chętnie usłyszałbym coś więcej na jego temat. Szkoda bardzo, że zmarł stanowczo przedwcześnie. Pozdrawiam serdecznie.
Dodam jeszcze, że rozstanie Krzysztofa Klenczona z Czerwonymi Gitarami miało miejsce na przełomie roku 1969/1970, a wyjazd do USA kilka lat później (dokładnie w maju 1972 r.). Pożegnalny koncert KK przed wyjazdem do Stanów w Polsce odbył się 18 kwietnia 1972 r.
@@elzbietaczajkowskaejlik Wielka to strata wtedy dla polskiej muzyki mlodziezowej; przezywalam to bardzo bardzo i nawel poplakiwalysmy my nastolatki....
Mój ojciec był fanem Klenczona i Czerwonych Gitar, słuchał ich, śpiewał te piosenki i nawet dobrze mu to wychodziło. W związku z tym i ja fanką zostałam tak przy okazji😊
Krzysztof K. był płodnym twórcą przebojów zespołu Czerwonych Gitar , jak i własnego Trzy Korony . Nie zostały one zapomniane , przeszły do historii polskiej muzyki i nadal cieszą uszy słuchaczy . Dzięki .
Wspanialy artysta ,piekne piosenki .Do dzisiaj slucham jego utworow.Pozdrawiam👋👋
Tak piosenki piękne i cudowny Głos Krzysztofa Klenczona ❤️.
Ja też słucham i będę słuchać nieustannie.Wielki cudowny niezapomniany Krzysiu.... kocham,kocham ❤️
Miałam z 10 lat, ale go uwielbiałam,i tak do tej pory gk uwielbiam mając teraz 62 kat❤
To moja młodość, Pana Klenczona uwielbiam, piękny niepowtarzalny głos, chętnie wysłucham więcej
A jego ojciec walczyl z lewactwem jak slyszymy
@@bezimienny9015 I BRAWO MU ZA TO PRECZ Z LEWIZNA
To prawda cudny Głos i nie prawda że Jego ojciec walczył z lewactwem
Walczył z komuną
Wspomnienia,pierwsza gitara wzamian za poskladany samemu rower,piosenki ktore uczylem sie grac,wsrod nich piosenki Czerwonych Gitar,choc jestem daleko od kraju tych wspomnien nie da sie opisac.Tak jak zycia w tamtych latach.Serdecznie pozdrawiam.
Był najlepszy z nich ❤
Спасибо Пауле за интересную передачу и рассказ о польской музыке. Кшиштоф, безусловно, не должен был ехать в Штаты. Но что случилось, то случилось. Червоны гитары, конечно, очень много потеряли. И польская музыка тоже. Спасибо, что вы всё помните и рассказываете нам.❤
Dziękuję. Bardzo lubię słuchać jego piosenek do dzisiaj.😊
Krzysztof Klenczon był utalentowanym piosenkarzem,gdyby nie wypadek,zaszedłby wysoko.Jego głosu nie sposób zapomnieć.Niech odpoczywa w pokoju.❤
Paulinko taka niespodzianka dla mnie . Krzysztof Klenczon to mój idol od ponad 50 lat.
Dużo o Nim wiem i cieszę się,że dowiedziałam jeszcze więcej .
Bardzo dziękuję za Krzysia ❤
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu ❤
Jestem za nowym cyklem ❤
Dziękuję pozdrawiam to jest piękne co pani robi ❤
Krzysiu Klenczon to mój idol nie tylko z tamtego okresu,ale i po dziś dzień go uwielbiam i słucham jego utwory.Wróćmy nad jeziora,Port,10 w skali Boauforta,Kwiaty we włosach,Jesień idzie przez park,Natalie i wiele innych.Jednak Biały krzyż to moim zdaniem wielkie dzieło,jak to młodzi mówią ...kosmos.Zawsze gdy go słucham,jest łezka.Dzisiaj choć moje dzieci są już dorosłe też lubią posłuchać Klenczona i Czerwonych gitar.Dięki Paula za ten materiał i chętnie obejrzę kolejne👍.Pozdrawiam 😘
Pozdrawiam bardzo serdecznie jeszcze z Chorzowa 😊
@@Ewa-fv7dl Cześć Ewa,ja również pozdrawiam 😘jeszcze z Berlina,ale niebawem wyruszam nad polski Bałtyk 🇵🇱.Miłą nam Paula niespodziankę zrobiła o Krzysiu Klenczonie😃
@@jurekosak6872 to prawda fajna niespodzianka ja też w sierpniu będę nad polskim Bałtykiem .
@@Ewa-fv7dl 🏖️👌😊
Super Gość. Przeboje wszech czasów. Bardzo szkoda że tak tragicznie zginął😢
Największy fan Krzysztofa Klenczona idola jedyny w woj Świętokrzyskim mój imiennik słucham go od dziecka aż do dziś mam 42 lata .
Był świetnym artystą❤
Klenczon,świetny muzyk ❤..... .i bardzo przystojny mężczyzna ,👍odcinek jak zawsze super !!! Czerwone Gitary to moje dzieciństwo,urodziłam się ,bowiem w 1962r.od dziecka sluchałam więc ich pięknych utworów,z radia i z płyt moich rodziców.😊Wyrazy szacunku Pani Paulo 👏jak zawsze profesjonalizm na wysokim poziomie ,nie tania sensacja ,ale rzeczowe ,konkretne, ciekawe informacje pięknie przekazane 🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Piosenki,Krzysztofa wpadajace w ucho,melodyjne.🌹
Szkoda, że już nie ma Go wśród nas😢
Był najlepszym autorem muzyki i tekstów wszechczasów do spółki z Krajewskim
Uwielbiam Krzysztofa Klenczona i Czerwone Gitary, jestem za nowym cyklem. Świetne pani robi filmiki💗
W latach świetności, ,Czerwonych Gitar" i Krzysztofa Kkenczna byłem małym chłopakiem, sluchajacym pocztówek dźwiękowych i płyt starszego brata.W tamtych latach to byli idole, o których można było przeczytać w gazetach i kolorowych magazynach.Po zawirowaniach w ,,Czerwonych Gitarach"założył ,,Trzy Korony".
Utwór ,,Biały Krzyż" i ,,10 w Skali....",to do dzisiaj kultowe piosenki.
Niestety splot nieszczęśliwych wydarzeń przyczynił się do przedwczesnej śmierci tego muzyka.
Byłam zauroczona,,Czerwonymi Gitarami " to moja młodość.
Krzysiu Klenczon zapadł w moje serce ❤️
@@Ewa-fv7dl szkoda, że,,Czerwone Gitary "są podzielone.
Tak uwielbiam Krzysztofa Klenczona ❤️ i jeszcze raz wysłuchałam jak pięknie przekazujesz te fajne wspomnienia o moim ulubionym idolu.
Dziękuję i pozdrawiam ❤
jeden z najlepszych polskich muzyków, nawet późniejsze gwiazdy bluesa i rocka w polsce mówiły że był dla nich wzorem i właściwie pierwszym prawdziwym polskim rockowcem. absolutnie genialą muzykę po sobie zostawił którą często słucham. jeden z takich ludzi których już nie będzie tzn nie do zastąpienia, wyjątkowy absolutnie.
To prawda Krzysztof Klenczon był wyjątkowy 👍
Dziękuję Paula za przypomnienie o tym wybitnym muzyku, bo przykro stwierdzić że media o Nim zapomniały.
Witam miło Paulo .Oj wielce wybity muzyk i piosenkarz oj znam jego repertuar i jest przepiękny a i dzięki z biograficzne informacje
Czerwone Gitary to świetny zespół, który bardzo lubię, choć gdy byli na topie - mnie nie było na świecie (urodziłam się w roku 1991). Siłą rzeczy więc, bliższy jest mi zespół już bez pana Krzysztofa w składzie, co NIE ZNACZY, że nie lubię i nie szanuję jego wkładu w zespół i piosenek. Wręcz przeciwnie, uwielbiam je i cieszę się gdy mogę usłyszeć je na żywo, najczęściej w wykonaniu jakichś coverbandów, na przykład moich przyjaciół, grupy Beat Back. A gdy tylko mam okazję - jeżdżę do Szczytna by odwiedzić grób muzyka. Nie zgadzam się też z porównywaniem pana Krzysztofa do Johna Lennona czy Czerwonych Gitar do Beatlesów. Dobrze, wzorowali się na nich, było ich czterech, używali tylko gitar i perkusji. Mimo wszystko jednak dla mnie Beatlesi to Beatlesi a Czerwone Gitary to Czerwone Gitary, kropka.
Żelazna kurtyna i reklama zrobiła swoje. Jeżeli chodzi o Beatles dalej jesteście ślepi.ze to straszne miernoty i jak działa na wasze mózgi reklama. Propaganda. to sztuczny twór .który miał słabe piosenki .może z nich najlepszy był tylko Lennon ale też nie cudo. Pieniądze robią pieniądze. Menager na nich zarobił najwięcej i się opłaciło. Będą wam wpajać latami że byli super tak samo jak Picasso był malarzem ten bochomaz, że płyty winylowe są zajebiste i podarte spodnie dla pastucha.
thx! dla mnie genialny muzyk ! na zawsze w sercu . . .
Przy tej grającej ławce w Pułtusku przy fontannie byłem. Widziałem też dom, w którym mieszkał. To był dobry człowiek, a i sam Pułtusk, też polubiłem, bo to miasto ma KLIMAT!!!
PIEKNE MIASTO TYLKO W SWOJEJ NAZWIE MA TO PODLE NAZWISKO
@@drzewiczkk Założyciele miasta, nie mogli tego przewidzieć. Są takie rzeczy, na które, nie mamy prawie żadnego wpływu, pozostaje nadzieja, że to co dobre przetrwa, a to co złe przeminie.
Był moim idolem w Czerwonych Gitarach.....złożyłam kwiaty na jego grobie w Szczytnie.
Bardzo Pani dziekuje, za cala Wdomosc o Krzysztow..Pozdrawiam z Bavarii..
Dziękuję za odcinek o Panu Krzysztofie. Jestem za nowym cyklem. Uwielbiam Cię słuchać
Krzysztof Klenczon kultowa postać!
Dziekuje Paola za ta historie o Klenczonie.
Chcialabym takie posty.
Mowiono wowczas glosno o konflikcie Krajewskiego z Klenczonem. Wszystko mozliwe bo byli zupelnie inni.
To byl wowczas najlepszy Nasz zespol.
Cos wyjazdy Polakom nie sluza wyjazdy do Ameryki.
Pozdrawiam i zycze milego wieczoru.❤❤❤
Serdeczne dzięki za odcinek. Niewiele wiedziałam o życiu Krzysztofa, a przecież, kiedyś go uwielbiałam. To była moja wczesna młodość. Niemena znałam osobiści, ale Krzysztofa tylko widzialam w sopockim Non Stopie. Serdecznie pozdrawiam😊
Witam Panią cudownie słuchać Pania
To Jurek Kossela zachęcił Krzysztofa razem z Sewerynem K. do przyłączenia do Czerwonych Gitar. Seweryn już był autorem hitów i miał za sobą niezłą edukację muzyczną - grał poza tym na skrzypcach. Gdyby Krzysztof pobył dłużej w CG dużo więcej skorzystałby ucząc się cennych rzeczy od b.utalentowanego Seweryna. Perspektywa żony Krzysztofa jest tak płaska jak jednostronna co tylko potwierdza jak bardzo różnili się oboje jedno od drugiego. To nie jej oceniać czy rodzice Krzysztofa byli dobrani czy nie, to swoje własne "niedobranie" oraz intere$y rodzinne powinna raczej oceniać... Zmarnowała gościowi karierę, a potem życie. A ta "pomoc" teścia - czyli jeżdżenie nocną taksówką może wykończyć wielu ludzi - tak fizycznie jak i psychicznie... Wierzę Hani, siostrze Krzysztofa, ale napewno - NIE tej hochsztaplerce, która nawet nie potrafiła dobrze wychować swoich córek ani zachować w domu języka polskiego... Bardzo nieciekawa to osoba, szkoda...A jej własne wersje o życiu Krzysztofa pozostaną na zawsze tylko jej wersjami. Często rzeczywistość była inna. Najnowocześniejszy sprzęt CG wcale nie pochodził od Krzysztofa u już tu widać przekłamania tej kobiety. Bardzo lubię i oglądam programy pani Pauli, ale opieranie się na osobistych megalomańskich relacjach Alicji K. to duży błąd. I wcale jej poznanie z K. to nie była taka wielka "wyrwa w murze", jak ona usiłuje to przedstawić. Sama za nim biegała i przesiadywała całymi dniami w "Bim-bomie"...
Też odbieram żonę KK jako kobietę mocno nieciekawą...
Ale taki był wybór KK.
No i się uwikłał. (Ale się uwikłał.)
W pełni się zgadzam z Twoim komentarzem choć szkoda ,że w tym filmie nie przedstawiono faktu ,że w Chicago Klenczon spotkał się z Krajewskim i była rozmowa o powrocie Krzyśka do Polski i stworzenia zespołu w innym składzie. Teraz dając się ponieś wyobrażni - co to by było ,jakby Krajewski z Kenczonem się zeszli i grali razem ...Masz rację ,że Klenczon mógłby się wiele nauczyć od Krajewskiego , dodać trzeba ,że to Krajewski ma ogromny wkład w utwór" Jesień idzie przez park" pomagając Klenczonowi w zapisach nutowych do tej piosenki - ile takich piosenek by jeszcze powstało gdyby obaj panowie razem by grali - tego się już nie dowiemy
@@marcinmarcin978 Dokładnie tak, jak piszesz. Wszystkie wstawki, zwłaszcza te melodyczne, ze skrzypcami (jak własnie w "Jesień idzie przez park") były ogromnym ubogaceniem piosenek. Seweryn posiadał formalne wykształcenie muzyczne i ogromny talent kompozytorski, a Krzysztof był empirykiem, sam zdobywał szczeble swojego wtajemniczenia. Też wiem, że spotkanie obu panów w Chicago było bardzo emocjonalne i Krzysztof bardzo dużo obiecywał sobie od tego momentu. Niestety, samo życie napisało inny scenariusz. A to wielka szkoda!
Ten odcinek to chyba najlepszy prezent na tym kanale. Czekam jeszcze na Stanisława Grzesiuka i Marka Hłasko 😊
Świetny artysta, świetny i niepowtarzalny głos i utwory, które wykonywał. Świetna tez „woda sodowa”, która niejednemu artyście, w tym i jemu, uderzyła do głowy o wielkiej karierze za oceanem. Tylko prostemu człowiekowi za oceanem dolar jest bardzo ciężki i trzeba po niego bardzo niski się schylać. Tak czy inaczej bardzo szkoda, ze odszedł tak młodo.
I ja zaraziłam się Czerwonymi
Gitarami od swojego brata ,który był 6 lat odemnie starszy.Siadalam przy nim i słuchałam ucząc się nieświadomie pięknych
słów ma pamięć.
Pamiętam jak mój brat co miesiąc miesiąc w chodził po
pracy do sklepu muzycznego
czatując na kolejny lag
Miał je wszystkie.Naturalnie
musiał wystać w długiej kolejce,żeby szczęśliwym wrócić do domu.
Już ich teraz nie ma bo moja mała w tedy córeczka wyciągała je z półki chcąc słuchać i zarysowała mu je adapterem Bambino.
Do dziś nie mogę przeboleć tej
straty chociaż mu się zrekompensować 21:33
za te straty,ale wyrzuty sumienia jednak do dziś mnie
męczy
21:33 pozostały
😂 Więc i ja proszę przekazanie więcej wiadomości o K.Klenczonie bo
był też moim Idolem.❤
Przepraszam za błędy, które wystąpiły nie z mojej winy...
Bardzo lubiałem Czerwone Gitary i Klenczona to moje młode lata do olziś mogę Słuchać na okrągło tesknię do Tych Młodych i Radosnych Lat
Uwielbialam " Kwiaty we włosach " - sluchakam namiętnie caly okres przedślubny w 1976 😊❤❤
Mieszkam od wielu lat w Chicago i kiedyś byłem na spotkaniu z jego żoną w Copernicus Center,oglądaliśmy film poświęcony Krzysztofowi i było to chwytające za serce spotkanie.Wtedy jego żona jak pamiętam mieszkała w Kalifornii
Wyszła tam powtórnie za mąż za brudaska, lubi kasę nade wszystko. A utalentowanego chłopaka ściągnęła z Polski do Stanów aby tam jeździł na rodzinnej taksówce... Wielka motywacja...do samobójstwa chyba raczej niż do czegokolwiek...🙈😱😢
@@saragrant3667 , co to znaczy "brudasek"? Ty jesteś wsiowym " czyścioszkiem ". Polak - rasista!!! Większość z 8 mld ludzi na świecie nie jest rasy białej. To my biali jesteśmy w mniejszości, która wg ciebie ma być rasą szczególną. Daleka droga Polaków do cywilizacji. Oj daleka! Zdzisiek R. z Sydney.
@@sydneypl2848 / niestety, widać co Pan ma w głowie. I w sercu. Nie mam zamiaru dyskutować z Panem o statystykach, bo przypuszczam z Pana wpisu, że jest Pan kilka razy młodszy ode mnie, także Pana doświadczenie za granicą jest o wiele krótsze od mojego. O "rasizmie" źle Pan słyszał i źle Pan czytał. Ja żyję ponad 40+ za granicą, w różnych krajach i na różnych kontynentach. Australia, akurat mnie śmieszy, zwłaszcza po tym co robili i jak podle zachowywali się podczas pandemii. Zatem - buzia w kubełek z wodą, doradzam. A na pytanie Pana odpowiem tak: tamta Pani wie co to znaczy i ja to dobrze wiem, bo znamy ten teren i tych ludzi. I to wystarczy. Pan nie musi, bo Pana tam nie ma, ani inni których tam nie ma - także nie muszą. Pozdrawiam proroka "nie-rasizmu"...🙈😱🥺😰
@@saragrant3667 , UWAGA sarkazm! Niech żyje polski rasizm !
Wspanialy , utalentowany muzyk ,wokalista .
Dziękuję i proszę o CIĄG dalszy o Krzysztofie!!!
Nic nie zmieniaj Paulinko takie opowiadania sa wystarczające a gdybanie o artystach ktorzy do konca nie są strzeży w opowiadaniach bo chcą zachować prywatność ja rozumiem ich a nie jesteśmy świadkami a inni dodają słowa ktorych bohater nie wypowiedział ❤❤❤
Chwala wielkiemu talentowi dla mnie od zawsze był postacią nr 1 czerwonych gitar❤
Uwielbiam tego artyste. mam prawie wszystkie albumy na vinylu
Krzysztof był wspaniały
Oczywiście, że chcemy!
Krzysztof Klenczon wspaniały muzyk i artysta, który przeszedł do historii polskiej muzyki rozrywkowej. Pamiętam go z lat mojej młodości, jak często ta muzyka była puszczana w radiu i jak była popularna. Klenczon był wtedy wielką gwiazdą i do dzisiaj jego twórczość jest znana. Jego piosenki są z nami na zawsze. Pozdrawiam z Dłużyc wszystkich miłośników muzyki.
Bym chciała jeszcze oglądać filmy o Krzysztofie piosenkarzu
Krzysiu był najlepszym głosem, tekściarzem, muzykiem tamtych lat! Ogromny żal że go nie ma
Posłuchaj jedynej płyty Polan z 67 roku i porównaj.
Krzysztof Klenczon w Polsce wielki uzdolniony muzyk - słuchałam wywiadów członków Czerwonych Gitar / byłam i jestem ich fanka/ Seweryn to typ człowieka bardzo spokojnego , natomiast Krzysztof był narwany ,popularność zaczęła mu uderzać do głowy, zaczęły się pojawiać konflikty w zespole - kto będzie solista - było głosowanie i większość poparła Seweryna.Seweryn był w Ameryce u Krzysztofa i rozmawiali -nie znam dokładnie treści .Wiadomo jednak ze życie i praca w Ameryce nie była dla Krzysztofa - było to takie upokorzenie gwiazdora ale z dolarów tez ciężko zrezygnować.
Mogło tak być, jak Pani napisała. Myślę że tak było. Taki życiowy dylemat KK.
Życia w rozkroku. Chciał być z rodziną, mieć ją, była dla niego najwyższym dobrem. A jednocześnie nie mógł nie brać pod uwagę swego wewnętrznego siebie - tego, za czym chcąc, niechcąc tęsknił i co było dla Niego wartością.
Mam wrażenie, że poświęcił się rodzinie. Przynajmniej tak to wygląda. Starał się. Wybrał. Jednak wewnętrznego ja (odczuć) się nie oszuka... Kiedyś dochodzą do głosu. A są WAŻNE! Świetnie Pani podsumowała sytuację w ostatnim zdaniu.
Pozdrawiam.
Ciekawa historia o ciekawej osobie którą był Krzysztof Klenczon
Dzięki PAULO, O KRZYSZTOFIE mogę słuchać bez końca tak jak o Prasley'u ich muzyce ! ❤😊
Nikt nie wierzy że był to wypadek.Jego wyjazd to bardzo zły wybór - męczył się tam i myślał o powrocie do Polski .
Pozdrawiam serdecznie 🎉🎉 Paulo jak to dzieciak miał swoe zainteresowania ale widać było że ciągnie ku muzycze aż w czerwonych 🎸 gitarach doznały sukcesu muzycznego miał to coś w sobie i dużo jeszcze muwić😊
Paulinko jestem z Toba! Jestesmy z Toba caly czas. I jest nas miliony. Wychowalem sie na Czerwonych Gitarach. Jestem rowiesnikiem Krzysztofa, i zycie tez spedzam nie w kraju. W Adelajdzie znaczy, od 1981 roku. A urodzony w Sopocie, wychowany w Gdansku. Chociaz Krzyska nigdy nie spotkalem ani nie znalem --- mam tu kolege, ktorego nazywam bratem - blizniakiem Krzysztofa. Bardzo podobny. Chociaz nie muzyk. Twoj pomysl na ciag dalszy historii pod tytulem "Krzysztof Klenczon" -- moim zdaniem jest wspanialy! I tylko sluchaj!!! --- kiedy spiewamy: "uwierz, sluchaj - jak Cie blaga lud!" Dzisiejszy odcinek wspaniale zrobiony --- jak kazdy Twoj film,--- i dlatego zawsze jestesmy z Toba! Bo jestes najlepsza, orginalna i wszystko co "naj"! Pozdrowienia, podziekowania, i czekamy na wiecej! Adam z Adelajdy. Bye.
Czyli karierę zrobił tak naprawdę w komunistycznej Polsce, a w USA doznał porażki. Zresztą wygląda na to, że wszyscy artyści z Polski źle skończyli za Atlantykiem. Propaganda o cudowności USA zrobiła wielu naiwnym ludziom dużą krzywdę i... chyba nadal robi👎👎👎
@anmik, od 31 lat mieszkam w Sydney. Twój komentarz świadczy o tym,że nigdy nie mieszkałeś za granicą. Dla anglojęzycznego audytorium osoba spoza ich kręgu językowego/ kulturowego nie liczy się. Co innego muzyka klasyczna, która nie zna granic. Muzyka pop ma swoje granice językowe. Jest takie multum wykonawców,że przebić się jest prawie niemożliwe. Np. australijskie radiostacje anglojęzyczne nigdy nie nadają piosenek w innych językach. Kiedyś chyba tylko Ricki Martina słyszałem po hiszpańsku, ale on jest znany w obu językach. Inne społeczności językowe w Sydney mają swoje radiostacje i nadają swoją muzykę. Ja chodzę na koncerty w różnych językach. Od słowiańskich po greckie i jakieś bardzo egzotyczne. Pozdrawiam z Sydney, Zdzisiek R.
Krzysiu Krawczyk pracował jako cieśla na budowie, prostował gwożdzie
@@sydneypl2848 Ok, ale Ty w swoim komentarzu przecież całkowicie zgadzasz się z moim stanowiskiem😀😀😀 Ja napisałem, że nie zrobili kariery, a Ty napisałeś dlaczego tak jest.
@@anmik1928 , tak anmiku, tylko Ty napisałeś "propaganda o cudowności USA " i " naiwność". To są po prostu realia. Nie wiemy czy Krzysztof Klenczon wierzył w tę" cudowność USA" i był "naiwny". Wyemigrował bo bardzo nalegała żona i mieszkali tam już teściowie. W Sydney mieszka były członek Trzech Koron - Grzegorz pseudonim Andrian. Mam z nim osobisty kontakt. Twierdził, że K.K. był bardzo popularny śpiewając piosenki Elvisa Presleya, ale to nie to samo co własny repertuar. Takie było zapotrzebowanie i teraz też jest, tzw. cover, po angielsku. W niemieckim kręgu kulturowym ogromną karierę zrobił Czech, Karel Gott, ale on nagrał swoje płyty po niemiecku. Nawet francuscy wykonawcy nie są bardzo popopularni w krajach anglojęzycznych , chociaż jedna prowincja Kanady - Quebec, jest francuskojęzyczna. Już bardziej popularni w USA są Latynosi. Natomiast możemy się cieszyć, że nasza muzyka pop była/jest popularna w byłym ZSRR. Znam płynnie rosyjski i kiedyś pod rosyjską piosenką Бродяга, Włóczęga, w wykonaniu Czesława Niemena było chyba 500 komentarzy po rosyjsku. Wpadłem tam w dyskusję historyczną z Białorusinką, która chciała udowodnić, że wieś Czesława Niemena - Stare Wasiliszki to rdzennie białoruskie ziemie. Dobrze, że chociaż " odzyskaliśmy " z gułagu narodów Czesława Wydrzyckiego -Niemena. A tak to taki talent może przepadł by w czeluściach ZSRR, jako, że muzyka rockowa niezbyt mogła rozwijać się w ZSRR. Pozdrawiam Zdzisiek R.
Rodowicz była bardziej rozsądna...🔥 jeździła tam na występy, ale zawsze wracała tu. Zapisała się nawet do PZPR dla kariery, co zaprocentowało na długie lata.🎉
A tak na marginesie który czy która artystka zrobił /a karierę. W Polsce byli kimś a na zachodzie jednym z wielu SZKODA
Zawsze odwiedzam grob Krzysztofa❤w Szczytnie😊Kocham i wspominam 😊
❤dziekuje za piekny gest,
Dziękuję za informacje. Bardzo lubię ten program. Czekam na dalsze.......🌹
Czekamy I dziekuje pozdrawiam 🍀🍀🍀
Każdy Pani film jest bardzo fajny i przynosi dużo wiedzy więc nowy cykl będzie pewnie też wartościowy. Śmiało może Pani startować. Pomysł jest bardzo dobry. Pozdrawiam
Piękny odcinek i jak zawsze bardzo ciekawie przekazany. Polubiłam Czerwone Gitary dzięki mojemu starszemu bratu, który był ich fanem, a piosenka Kwiaty we włosach, w wykonaniu Krzysztofa Klenczona , na zawsze pozostała w moim sercu jak i on sam. Z niecierpliwością czekam na nowe odcinki i nową serię, serdecznie pozdrawiam.💗😘
wspaniały odcinek czekam na następny .Dzięki
Świetny pomysł na nową serię. 👍
Chętnie posłucham tych historii.😊
Bardzo szybko Alicja pogodziła się ze stratą męża. Poznawała i łączyła się z nowymi mężami. Słuchając kiedyś jej wypowiedzi można wyczuć jej wybujałą fantazję i zakłamanie. Z tego co słyszałam to Krzysztof bardzo chciał wrócić do Polski. Nawet kiedyś Seweryn o tym wspominał. Męczył się tam w stanach bez przyjaciół i znajomych. Wracając tego feralnego dnia samochodem kłócili się. Być może wówczas postawił sprawę jasno, że wraca do Polski. Mam wątpliwości kto tak naprawdę prowadził ten samochód. Teraz gdy nie ma na to świadków i dowodów można sobie stworzyć własną historię.
W tamtych latach by ł najlepszy!!!
Choćby porównać kompozycje Krajewskiego z K.Klenczonem, jego utwory ambitne z dobrym tekstem a Seweryna to piosenki dla dzieci.
Pamiętam te czasy miałem 9 lat i często chodziłem pod Non Stop który znajdował się przy plaży i kawiarni ,,Morska"
Tam Czerwone gitary grały codziennie
Utalentowany z charyzmą no i przystojny. W jednym zespole było im ciasno, ale mogli tworzyć niezależnie od siebie. 💓💗💖💘💌
Szkoda, za szybko i przedwcześnie...
Było biednie ale wszystko tryskało radościom uśmiechem .
Mnie podobal sie odcinek, ale jedna rzecz interesujaca; wiele osob czulo (w tym ja) , ze za tragedia Krzysztofa, stala jego zona i nie mowie tylko o jego smierci i jak wymienili sie siedzeniem w samochodzie... ale juz wczesniej.. ten sam wyjazd do USA.. Dziwny byl zawsze sposob w jaki pani Alicja mowila o mezu, to jakby go nie doceniala, najwazniejsza byla ona i jej rodzina a Krzysztof to jakby tak wlokl sie za nia. Miala chyba duzo silniejszy charakter od niego. Mysle ze od malzeñstwa Klenczon zaczal isc do tylu i to byla tylko kwestia czasu, zeby zaczelo sie zle konczyc: kariera i zycie. I w tym wideo mielismy odpowiedz... wlasnie to jakby przeklenstwo pani Alicji pochodzace z pokolen, ci 3 mezowie etc. Nie jej wina , ale zal Krzysztofa, .....zle trafil.
Dokładnie tak.
Niektóre baby to tak nakręcą mężczyzn że osiągają swój cel.I tak było chyba tu 😮😮
@@jadwigaburchardt6510 Proszę nie zapominać, że to Krzysiek zakochał się w tej femme fatale.
Znaczy coś w niej widział.
I oboje przylgneli do siebie. Wzięli nawet ślub...
Nie nam oceniać czyjeś wybory i życie prywatne. To delikatna sprawa.
Faktem jest że Krzy chciał grać swoją muzykę - sam to powiedział. A w zespole CzG dla 2 liderów nie było miejsca. Klenczon był charyzmatyczny - jak jego piosenki. I też refleksyjny, ale inaczej niż SK.
Być może, widząc jak w PL było i jakie miał szansę na rozwój, zdecydował się spróbować czego innego - gdzie indziej. Być może wierzył, że sobie poradzi, a być może b. nie chciał żyć dalej tu, jak żył. Tematy i sprawy zaczęły się nawarstwiać... I trzeba było podjąć tzw. męską decyzję. I to zrobił. Za namową czy nie. Tu czy tam żyć z czegoś trzeba było.
Wyjechał za ukochaną. Rodzina wiele dla niego znaczyła. I miał na uwadze lepszy ich los ("Natałie"). Próbował zarabiać tu i tam - z różnym skutkiem.
Po wysłuchaniu jego ostatniego wywiadu w PL z lipca 1979 r., myślę że docenić mógł Jurka Kosselę... Ale to już inny temat.
@@jadwigaburchardt6510 Tak. Są takie. Ale to Krzy chciał dać się jej owinąć wokół palca. Zresztą, małżeństwo zobowiązuje i pociąga ZOBOWIĄZANIA. Wymaga też wejścia w swe role... Najważniejsze robi się utrzymać rodzinę. Umieć.
To, jak się dogadywali - ich sprawa i ich dzieci. I IMHO niczyja więcej...
@@jadwigaburchardt6510czytalam ze podstawiono mu ja..dlatego tak sie skonczylo..jej todzina podejrzana..w usa xamieszkali w fomu po kakichs mafiosa h...
CHCEMY WIĘCEJ ALE BEZ REKLAM ❤️
Mój pierwszy w życiu koncert,to właśnie Czerwone Gitary w Białymstoku
Zgadzam się z tytułem też nie wierzę że był to zwykły wypadek, trochę słyszałam różnych wiadomości na temat śmierci-pewnie i tak niczego się nie dowiemy 21:44 😢
😂😂😂nie było powodu by go zabijać tak samo jak Lecha Kaczyńskiego
Uwielbiałam Klenczona i myślę że był najlepszy w Czerwonych Gitarach. Dobry pomysł z tym nowym cyklem 👍
Bez przesady życie idzie naprzód. Nie cofajmy się ciągle do przeszłości i PRL . PRL to chyba najgorsze co mogło nas spotkać
Wyjazd do USA był fatalnym wyborem. Poszedł za żoną. Tam pracował jako robol....a w PL był gwiazdą
21:16 21:16
Tak wyjechał ze względu na żonę i teściów którzy mieszkali w USA.. To nieprawda , że z powodu konfliktu z Krajewskim. Seweryn nawet skomponował utwór *Bez naszej winy.*..
Krzysiu kochał rodzinę i wybrał....
Pamietam wielu artystow wyjechalo do stanow za komuny i potem zostawali zwykli robole a w polsce gwiazdy np.k.krawczyk i wielu innych
co za.idiotyczny tytuł. Jakby Krajewski zakazał mu przebywać w Polsce.
Cześć Paula miło ciebie Widzieć świetny odcinek z HISTORIE WIELKICH POSTACI O KRZYSZTOF KLENCZON to moja ukochana seria i bardzo Tęsknią za tą Serią u ciebie na kanale i bardzo Tęsknią za tobą na TH-cam pozdrawiam serdecznie miłej soboty i wieczoru dla ciebie Paula🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍
Druga łapka moja👍🙂 z ciekawością obejrzę🥰
Uwielbiam pania sluchac
Pozdrawiam cieplutko 🙂♥️♥️♥️
Uwielbiam Panią słuchać ❤
Dzięki za ciekawy odcinek. Tak się składa, że jestem wychowana na Czerwonych Gitarach... Ich muzyka zawsze była bliska memu sercu....... Pozdrawiam serdecznie :)
Paula wszystko co robisz jest bardzo ciekawe, więc już nie mogę się doczekać na nową serię. O większości informacji nigdy nie słyszałam, dlatego słucham z zaciekawieniem. To poszerza horyzonty i człowiek staje się bardziej wyrozumiały dla innych słysząc historię ich życia. Ja osobiście nadal czekam na odcinek o panu Cejrowskim. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich subskrybentów.
Krzysztof Klenczon, człowiek wspaniały i znakomity artysta. Jego radość życia była widoczna w tekstach i muzyce, Jego autorstwa. Przyjemnie jest słuchać o człowieku, Polaku w jednej osobie.
Jeden z ostatnich patriotów ostatnich pokoleń czasów ostatecznych 👍
Co?
I dlatego wyjechał patriotycznie do usa?
@@AndrzejWieczorkowski ma większe możliwości wypowiadania się bez ograniczeń cenzuralnych,pozatym ma lepszą perspektywę do ocen
@@grzegorzfranciszek5878 Niby kto? żona, która chciała stworzyć Presleya bis? co się nie udało, czy p.Paula?
@@AndrzejWieczorkowski Paula jest niepowtarzalna,a ńie można mówić o Presleyu bis bo Presley zaciągnął swój wizerunek