Bardzo dobry film. Gratuluję. Mała uwaga P08 nie rozkłada się opierając lufę o stół. Ta metoda była zabroniona w epoce jako niebezpieczna. Dochodziło w ten sposób do wielu wypadków. Ponadto chciałbym jeszcze nieśmiało zaprotestować przeciw dwóm moim zdaniem nie do końca odpowiadającym prawdzie opiniom o P08. Po pierwsze wiem o czym mówię, bo mam P08 z roku 1942 w pełni sprawną i dość często strzelam z niej na zawodach i bardzo często na treningach. Po pierwsze moja nigdy nie grymasiła jeśli chodzi o amunicję. Strzelałem z wielu dostępnych obecnie rodzajów amunicji o różnej wadze pocisków. Większość w łuskach mosiężnych ale także amunicją o stalowych łuskach. Żadnych problemów z amunicją. Nawet jednego zacięcia i przez kilka lat naliczyłbym może z pięć tak zwanych "fajek" na słabej amunicji. Proszę jednak pamiętać, że broń ma 80 lat i wszystkie części w tym sprężyny oryginalne. Być może pod koniec wojny starsze pierwszo-wojenne sztuki z płaską sprężyną nie tolerowały skandalicznej jakości "wojennej produkcji" amunicji ze schyłku III Rzeszy. Po drugie wrażliwość na zabrudzenia. Moim zdaniem nieprawdziwy mit. Testu błota osobiście nie robiłem jednak ciekawscy mogą wpisać w wyszukiwarkę "P08 mud test". I nawet utopiona w błocie strzela. Inna sprawa jak do środka dostanie się błoto lub piach, tego nie zniesie absolutnie żadna broń. Minimalna dbałość o P08 i żadnych problemów. Być może mit ukuli czerwonoarmiści którzy po prostu albo jej nigdy nie czyścili albo nosili pistolet w cholewie buta a magazynki w kieszeni razem z machorką. Chętnie bym zobaczył testy porównawcze odporności na bród P08, Colta 1911, VIS-a i na przykład Glocka 17, Walthera P99, Beretty 92 i powiedzmy naszego MAG-a. Wyniki mogły by być ciekawe.
Przeszukałem nieco Internet i znalazłem kilka testów z błotem. P08 przeszedł śpiewająco test w którym poddał się Colt 1911, Glock17, TT miało lekki problem, nawet legendarnie niezawodny AK47 nie poradził sobie z błotem tak dobrze jak P08. Może więc pora przestać powtarzać te same mity o tym, że P08 jak nawet lekko zakurzony to już nie strzela. Bajki Panie i tyle.
@@AAi2K mam P 08 Parabellum z roku 1916. Po zakupie pojechałem z nim prosto na strzelnicę i zacinał się. Po porządnym wyczyszczeniu przestał. Jedno jest pewne: jest bardzo celny.
@@MsPanczo Te pistolety mają prawie 100 lat... Jest bardzo celny z 3 powodów. Po pierwsze lufa porusza się tylko w jednej płaszczyźnie tzn przód-tył. A nie jak w 1911, ViSie czy Glocku w dwóch przód - tył i gora - dół. Dwa: to mała masa zamka w porównaniu do sporego kawała poruszającej się stali w 1911/VIS. No i po trzecie niewielka odległość osi lufy do osi palca wskazującego - daje to mniejszy moment podbijający lufę do góry po strzale. To ostatnie ma znaczenie przy szybko oddawanych po sobie strzałach.
@@adams2515 Z tą bardzo małą masą to nie bardzo. Liczy się masa CAŁEGO odrzucanego zespołu. Zamek odłącza się od lufy w P 08 i w 1911 po opuszczeniu lufy przez pocisk. Do tego momentu odrzucana jest zamek wraz z lufą. To prawda, że zamek w 1911 czy VIS jest ciężki, ale za to lufa lekka (kawałek rurki z niewielkim pogrubieniem w okolicy komory nabojowej). Za to lufa w P 08 jest znacząco cięższa, bo połączona z komorą zamkową (dwie boczne szyny pomiędzy którymi przemieszcza się zamek i połączone z nimi zawiasowo kolano). Reszta się zgadza. Mam możliwość porównania, bo posiadam zarówno P 08, jak również 1911A1.
@@MsPanczo To prawda, że w Lugerze lufa jest wkręcona w komorę zamkową na stałe i porusza się razem z nią. Ale na drodze zaledwie kilku mm. Tak samo jest też w 1911 (glock, HP, VIS..) - przez pierwsze kilka mm poursza się cały zespół żelastwa. Na tym etapie nie ma jakieś istotniej różnicy w masie w obu konstrukcjach. Potem, po odryglowaniu już na dłuższym odcinku przemieszcza się w Lugerze samo względnie lekkie kolanko a w 1911 znacznie cięższy zamek. Przy ruchu powrotnym tak samo. To miałem na myśli. To już nie tyle do Ciebie co ogólnie: Parabela ma jeszcze jedną zaletę - duże okno wyrzutowe, a raczej "otwarty dach". Prawdopodobieństwo ze łuska się zaklinuje jest mniejsze. Gdyby z jakiegoś powodu łuska nie została wyciągnięta z komory nabojowej, to ten otwarty zamek umożliwia wyciągniecie ją choćby nożem. A spróbujmy to samo zrobić w Glocku czy VISie. Więc co tu będzie bardziej wrażliwe na wadliwą amunicję?
Rękawiczki to norma w dotykaniu różnych zabytków. Ludzki pot zawiera kwasy, enzymy, bakteria, po dotykaniu gołą ręką zostają ślady. Rozwija się korozja, pleśń itd. Po co potem czyścić skoro można po prostu nie brudzić.
Zabytkowa broń z reguły ma wytartą oksydę, a co za tym idzie, jest podatna na korozję. Ludzki pot jest czynnikiem który znacznie zwiększa ryzyko jej pojawienia się.
Dzięki za film, choć co jak co, ale na YT są o P.08 dziesiątki, jeżeli nie setki… Ale było warto, bo dowiedziałem się czegoś czego nie nauczyłem się z innych filmików: "uszy Mausera" w schyłkowej produkcji (choć nie do końca połapałem o co chodziło: nie o wzmocnienie szkieletu?) Wasz egzemplarz, choć wewnętrznie okaleczony (rozumiem, taki świat…), ma te fajne czarne okładziny które Amerykanie zwą "Black Widow" (wiem, to mit handlowy żeby podbić cenę: "klamka SS" :) I mimo że deaktywowany, to dźwięk na sucho jak w sprawnym…
Nie chodziło o wzmocnienie. Ten kołek pokazany na filmie który łączy zamek z widełkami potrafił się wysunąć i zablokować zamek. Dodanie takiej łezki eliminowało ten problem. Mauser dodał łezki a Krighoff wydłużył cały szkielet. W ciągu całej produkcji dokonano kilku modyfikacji eliminujących wykryte wady pistoletu. Nie było ich wiele i nie były zbyt duże.
@@AAi2K Dziękuję bardzo za wytłumaczenie. Teraz dokładnie zrozumiałem o co chodziło! Jako żyjący poza Polską, chętnie bym się jeszcze dowiedział, czy istnieją polskie nazwy na te żółte, zwane przez Anglosasów "słomiane" części pre-1936, jak się mówi "STRAW" oraz "FIRE BLUE" (ten "elektryczny" niebieski którego już się nie robi) po polsku? Jeżeli ktoś wie…
Lubię tego Pana i jego wadę wymowy, świetnie się tego słucha.
Parabelka, czysta forma klasyki.
Bardzo fajny i metoryczny filmik 👍. Pozdrawiam
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Dziękuję film super 👍. Pomyśleć że taki pistolet powstał na tokarkach i frezarkach manualnych.
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Strzelałem na strzelnicy w Janowcu polecam serdecznie to miejsce ,staram sie tam czesto wracać ,pozdrawiam oglądających .
Moje marzenie parabelka z długą lufą Wrecz arcydzieło niczym Szwajcarski zegarek czy zapalnik czasowy schrapnell
Niemiecka perfekcja.
Pokazując małe elememty trzeba poczekać trochę dłużej albo jakoś z operatorem się porozumieć kiedy kamerka zdążyła wyostrzyć obraz
Bardzo dobry film. Gratuluję. Mała uwaga P08 nie rozkłada się opierając lufę o stół. Ta metoda była zabroniona w epoce jako niebezpieczna. Dochodziło w ten sposób do wielu wypadków. Ponadto chciałbym jeszcze nieśmiało zaprotestować przeciw dwóm moim zdaniem nie do końca odpowiadającym prawdzie opiniom o P08. Po pierwsze wiem o czym mówię, bo mam P08 z roku 1942 w pełni sprawną i dość często strzelam z niej na zawodach i bardzo często na treningach. Po pierwsze moja nigdy nie grymasiła jeśli chodzi o amunicję. Strzelałem z wielu dostępnych obecnie rodzajów amunicji o różnej wadze pocisków. Większość w łuskach mosiężnych ale także amunicją o stalowych łuskach. Żadnych problemów z amunicją. Nawet jednego zacięcia i przez kilka lat naliczyłbym może z pięć tak zwanych "fajek" na słabej amunicji. Proszę jednak pamiętać, że broń ma 80 lat i wszystkie części w tym sprężyny oryginalne. Być może pod koniec wojny starsze pierwszo-wojenne sztuki z płaską sprężyną nie tolerowały skandalicznej jakości "wojennej produkcji" amunicji ze schyłku III Rzeszy. Po drugie wrażliwość na zabrudzenia. Moim zdaniem nieprawdziwy mit. Testu błota osobiście nie robiłem jednak ciekawscy mogą wpisać w wyszukiwarkę "P08 mud test". I nawet utopiona w błocie strzela. Inna sprawa jak do środka dostanie się błoto lub piach, tego nie zniesie absolutnie żadna broń. Minimalna dbałość o P08 i żadnych problemów. Być może mit ukuli czerwonoarmiści którzy po prostu albo jej nigdy nie czyścili albo nosili pistolet w cholewie buta a magazynki w kieszeni razem z machorką. Chętnie bym zobaczył testy porównawcze odporności na bród P08, Colta 1911, VIS-a i na przykład Glocka 17, Walthera P99, Beretty 92 i powiedzmy naszego MAG-a. Wyniki mogły by być ciekawe.
Przeszukałem nieco Internet i znalazłem kilka testów z błotem. P08 przeszedł śpiewająco test w którym poddał się Colt 1911, Glock17, TT miało lekki problem, nawet legendarnie niezawodny AK47 nie poradził sobie z błotem tak dobrze jak P08. Może więc pora przestać powtarzać te same mity o tym, że P08 jak nawet lekko zakurzony to już nie strzela. Bajki Panie i tyle.
@@AAi2K mam P 08 Parabellum z roku 1916. Po zakupie pojechałem z nim prosto na strzelnicę i zacinał się. Po porządnym wyczyszczeniu przestał. Jedno jest pewne: jest bardzo celny.
@@MsPanczo Te pistolety mają prawie 100 lat... Jest bardzo celny z 3 powodów. Po pierwsze lufa porusza się tylko w jednej płaszczyźnie tzn przód-tył. A nie jak w 1911, ViSie czy Glocku w dwóch przód - tył i gora - dół. Dwa: to mała masa zamka w porównaniu do sporego kawała poruszającej się stali w 1911/VIS. No i po trzecie niewielka odległość osi lufy do osi palca wskazującego - daje to mniejszy moment podbijający lufę do góry po strzale. To ostatnie ma znaczenie przy szybko oddawanych po sobie strzałach.
@@adams2515 Z tą bardzo małą masą to nie bardzo. Liczy się masa CAŁEGO odrzucanego zespołu. Zamek odłącza się od lufy w P 08 i w 1911 po opuszczeniu lufy przez pocisk. Do tego momentu odrzucana jest zamek wraz z lufą. To prawda, że zamek w 1911 czy VIS jest ciężki, ale za to lufa lekka (kawałek rurki z niewielkim pogrubieniem w okolicy komory nabojowej). Za to lufa w P 08 jest znacząco cięższa, bo połączona z komorą zamkową (dwie boczne szyny pomiędzy którymi przemieszcza się zamek i połączone z nimi zawiasowo kolano). Reszta się zgadza. Mam możliwość porównania, bo posiadam zarówno P 08, jak również 1911A1.
@@MsPanczo To prawda, że w Lugerze lufa jest wkręcona w komorę zamkową na stałe i porusza się razem z nią. Ale na drodze zaledwie kilku mm. Tak samo jest też w 1911 (glock, HP, VIS..) - przez pierwsze kilka mm poursza się cały zespół żelastwa. Na tym etapie nie ma jakieś istotniej różnicy w masie w obu konstrukcjach. Potem, po odryglowaniu już na dłuższym odcinku przemieszcza się w Lugerze samo względnie lekkie kolanko a w 1911 znacznie cięższy zamek. Przy ruchu powrotnym tak samo. To miałem na myśli.
To już nie tyle do Ciebie co ogólnie: Parabela ma jeszcze jedną zaletę - duże okno wyrzutowe, a raczej "otwarty dach". Prawdopodobieństwo ze łuska się zaklinuje jest mniejsze. Gdyby z jakiegoś powodu łuska nie została wyciągnięta z komory nabojowej, to ten otwarty zamek umożliwia wyciągniecie ją choćby nożem. A spróbujmy to samo zrobić w Glocku czy VISie. Więc co tu będzie bardziej wrażliwe na wadliwą amunicję?
To pierwszy pistolet z którym zetknąłem się a było to gdy byłem małym chłopakiem czytającym i oglądającym komiksy z kapitanem Klossem 😉
Kloss, przynajmniej w filmie miał Walthera p38. Bezpośredniego następcę Lugera P08 . Wyglądają dosyć podobnie ;)
👌
👍
Czy te rękawice to z powodu alergii na broń . Bo tego jeszcze nigdzie nie widziałam na kanałach o broni.
Dbanie o zabytek.
Rękawiczki to norma w dotykaniu różnych zabytków. Ludzki pot zawiera kwasy, enzymy, bakteria, po dotykaniu gołą ręką zostają ślady. Rozwija się korozja, pleśń itd. Po co potem czyścić skoro można po prostu nie brudzić.
Zabytkowa broń z reguły ma wytartą oksydę, a co za tym idzie, jest podatna na korozję. Ludzki pot jest czynnikiem który znacznie zwiększa ryzyko jej pojawienia się.
Dzięki za film, choć co jak co, ale na YT są o P.08 dziesiątki, jeżeli nie setki…
Ale było warto, bo dowiedziałem się czegoś czego nie nauczyłem się z innych filmików: "uszy Mausera" w schyłkowej produkcji (choć nie do końca połapałem o co chodziło: nie o wzmocnienie szkieletu?)
Wasz egzemplarz, choć wewnętrznie okaleczony (rozumiem, taki świat…), ma te fajne czarne okładziny które Amerykanie zwą "Black Widow" (wiem, to mit handlowy żeby podbić cenę: "klamka SS" :) I mimo że deaktywowany, to dźwięk na sucho jak w sprawnym…
Staramy się! Dziękujemy i pozdrawiamy!
Nie chodziło o wzmocnienie. Ten kołek pokazany na filmie który łączy zamek z widełkami potrafił się wysunąć i zablokować zamek. Dodanie takiej łezki eliminowało ten problem. Mauser dodał łezki a Krighoff wydłużył cały szkielet. W ciągu całej produkcji dokonano kilku modyfikacji eliminujących wykryte wady pistoletu. Nie było ich wiele i nie były zbyt duże.
@@AAi2K Dziękuję bardzo za wytłumaczenie. Teraz dokładnie zrozumiałem o co chodziło!
Jako żyjący poza Polską, chętnie bym się jeszcze dowiedział, czy istnieją polskie nazwy na te żółte, zwane przez Anglosasów "słomiane" części pre-1936, jak się mówi "STRAW" oraz "FIRE BLUE" (ten "elektryczny" niebieski którego już się nie robi) po polsku? Jeżeli ktoś wie…
Widzę ze shadow bany na tym kanale prowadzonym przez instytucje opłacana z naszych pieniędzy są na porządku dziennym...
Ale my nie dajemy shadowbanów, tylko takie klasyczne! :D
Tak, tak, a świstak siedzi i zawija w te papierki...