Wiadomo prócz drużynowego DM czy flag gramy "bombę". Mamy skonstruowana fajna metalowa walizkę ,gdzie nastawiasz elektroniczny timer kodem i po 15min wyje alarm czyli bomba wybuchła. Zazwyczaj jest w jakiś ruinach itp. Trzeba zdobyć teren i rozbroić. Broniący mają jedno żyćko, atakujący dwa. Co do cqb mieszkam w Legnicy więc mamy legendarny szpital poradziecki. I fakt grania na budynku na piętra ok ale marzy mi się gra sporą ekipa na całym kompleksie.... tam jakaś drużyna przebiegnie, tu się ktoś zaczai , ten sektor zajęty itp itd. Oraz największą frajde by chyba mi sprawiało wielokilometrowe marsza w konkretnym celu z jakimś może subtelnym elementem larpa. Wiadomo, mapa, nawigacja, lornetka, nawet dron! ew. punkty orientacyjne. Trybów może być dużo ale gdy grasz ciągle po lasach w koło to samo na tych samych małych terenach to się nudzisz bo wiesz gdzie i kiedy się kogoś spodziewać... już lepiej to zostawić na hale sportowe do strzelanek czy spidsofta. Człowiek by "pokomandosił" trochę i poczuł pseudo adrenaline czając się i przedzierając ;)
Witam chłopaki Mój ulubiony scenariusz gry to kraje. Polega on na podziale na zespoły 3-5 osób i każda z drużyn jest krajem I walczy o byt z innymi każdy kto zostanie trafiony dołącza do drużyn z której został trafiony jeśli w chaosie walk zawodnik trafiony nie zostanie wezwany ze strony gracza który go trafił. Zawodnik po 30 sekundach wraca do drużyn w której grał. Gra dosyć szybka i polega na dominacji jeśli jedna ze stron nie zdominuje rozgrywki lub nie przechyli szali na swoją korzyść gra kończy się po 30 minutach i wtedy jest liczony każdy gracz z 2 zwycięskich drużyn. Polecam 👍😉
"Gra w kary" dwa teamy dostaja po pol tali kart jedni czarne drudzy czerwone. Rozdaja kary wsrod graczy losowo. Na sirodku pola wali ustawiamy cos płaskiego. Trzeba ulozyc kary po kolei od 2 do asa (od 9 jak jest mniej graczy) wszyscy szturmuja sirodek planszy aby przejac nad nim dominacjie ale wszyscy gracze musza byc blisko bo nie wiadomo jaka karta jest nastepna a jak zginiesz to wracasz na respa i spowrotem do boju. Czasem jedna osoba sie zapomni i blokuje caly team
To nie do końca tak, że nie ma. Będzie, ale inna. Organizator podzielił MA na dwie imprezy - bardziej LARP i bardziej strzelankę. Więcej pisał o tym na swoim fp na FB: facebook.com/larp.misjaafganistan/posts/pfbid02GsdVpfkq7BeR548d1hstG6vPppS5wyEUZU1k4ts84L6wbEV1n6R5ZWXwWe46t9eMl
"Capture the flag " jak najbardziej ale też " everyone's medic" , respów brak bo każdy jest medykiem i podnosi swoich po 30 sek , co ciekawe , medyk przeciwnej drużyny może wyeliminować na stałe do końca rundy "rannego " z drużyny przeciwnej (dobicie)😅😅
Wiadomo prócz drużynowego DM czy flag gramy "bombę". Mamy skonstruowana fajna metalowa walizkę ,gdzie nastawiasz elektroniczny timer kodem i po 15min wyje alarm czyli bomba wybuchła. Zazwyczaj jest w jakiś ruinach itp. Trzeba zdobyć teren i rozbroić. Broniący mają jedno żyćko, atakujący dwa.
Co do cqb mieszkam w Legnicy więc mamy legendarny szpital poradziecki. I fakt grania na budynku na piętra ok ale marzy mi się gra sporą ekipa na całym kompleksie.... tam jakaś drużyna przebiegnie, tu się ktoś zaczai , ten sektor zajęty itp itd. Oraz największą frajde by chyba mi sprawiało wielokilometrowe marsza w konkretnym celu z jakimś może subtelnym elementem larpa. Wiadomo, mapa, nawigacja, lornetka, nawet dron! ew. punkty orientacyjne.
Trybów może być dużo ale gdy grasz ciągle po lasach w koło to samo na tych samych małych terenach to się nudzisz bo wiesz gdzie i kiedy się kogoś spodziewać... już lepiej to zostawić na hale sportowe do strzelanek czy spidsofta. Człowiek by "pokomandosił" trochę i poczuł pseudo adrenaline czając się i przedzierając ;)
Fajny filmy chłopaki pozdro😎
Witam chłopaki
Mój ulubiony scenariusz gry to kraje.
Polega on na podziale na zespoły 3-5 osób i każda z drużyn jest krajem I walczy o byt z innymi każdy kto zostanie trafiony dołącza do drużyn z której został trafiony jeśli w chaosie walk zawodnik trafiony nie zostanie wezwany ze strony gracza który go trafił.
Zawodnik po 30 sekundach wraca do drużyn w której grał.
Gra dosyć szybka i polega na dominacji jeśli jedna ze stron nie zdominuje rozgrywki lub nie przechyli szali na swoją korzyść gra kończy się po 30 minutach i wtedy jest liczony każdy gracz z 2 zwycięskich drużyn.
Polecam 👍😉
Ja osobiścue uwielbiam defuse rodem z cs'a. Raczej do cqb, ale wystarczy timer i trochę myślenia. Fajne na rozgrzewkę.
Takie akcesoria zawsze są dobre dla scenariusza :D
🔥🔥🔥
"Gra w kary" dwa teamy dostaja po pol tali kart jedni czarne drudzy czerwone. Rozdaja kary wsrod graczy losowo. Na sirodku pola wali ustawiamy cos płaskiego. Trzeba ulozyc kary po kolei od 2 do asa (od 9 jak jest mniej graczy) wszyscy szturmuja sirodek planszy aby przejac nad nim dominacjie ale wszyscy gracze musza byc blisko bo nie wiadomo jaka karta jest nastepna a jak zginiesz to wracasz na respa i spowrotem do boju. Czasem jedna osoba sie zapomni i blokuje caly team
"Stare dziady" moglibyście zrobić odcinek kiedyś to było
Semimilsim🤘
Siema byki
co za "bojler war"? :D
Może w końcu zainwestujecie w porządne mikrofony!
przecież doskonale ich słychać, może czas zainwestować w nowy odsłuch?
Z tego co słyszałem to Misji Afganistan w tym roku już nie będzie :(
To nie do końca tak, że nie ma. Będzie, ale inna. Organizator podzielił MA na dwie imprezy - bardziej LARP i bardziej strzelankę. Więcej pisał o tym na swoim fp na FB: facebook.com/larp.misjaafganistan/posts/pfbid02GsdVpfkq7BeR548d1hstG6vPppS5wyEUZU1k4ts84L6wbEV1n6R5ZWXwWe46t9eMl
Larp stalker w Nysie
"Capture the flag " jak najbardziej ale też " everyone's medic" , respów brak bo każdy jest medykiem i podnosi swoich po 30 sek , co ciekawe , medyk przeciwnej drużyny może wyeliminować na stałe do końca rundy "rannego " z drużyny przeciwnej (dobicie)😅😅