U mnie juz "magia świąt" na całego! Awantury codziennie, podsycanie niepewności, że nie będzie świąt, że mam sobie szukać miejsca na święta, zero zainteresowania przygotowaniami do świąt, żeby zrobić mi na złość. I pierwszy raz w 45-letnim życiu nie zrobię nic, nie będą udowadniać że znowu ogarnę prezenty, zakupy, porządki, potrawy, dekoracje. Koniec, przelało się. Złożę życzenia i wychodzę z domu.
I wytrwaj w tym postanowieniu, nasze życie należy do nas, Mam 74 lata i dopiero teraz zobaczyłam, że żyłam dla innych tracąc to co mogłam dać dla siebie.😢
Ja niestety muszę zostać z nim w domu allllle nie robię nic! Niech zamawia sobie katering na święta 😂 jak gotowałam to cały czas coś było nie tak a bardzo często awantury przed świętami !!! Zaczyna 3 terapię bo dwie wcześniejsze nie dały rezultatów 😂 ma duży problem. Z alkoholem potrafi mieć maraton 3 tygodniowy od rana do wieczora i nawet w nocy pije jak się przebudzi … idzie do psychologa z problemem alkoholowym ale ja wiem ,że jest narcem w dodatku z domu gdzie był alkohol,awantury ,poniżanie i przemoc ale o tym nie wspomina psychologom🤷🏻♀️
Ja od jakiegos czasu zaczelam spedzac sama swoj czas w swoim pokoju. Przestalam sie wysilac. Tak zamierzam rowniez zrobic ze swietami i cieszyc sie, ze mam czas i spokoj dla siebie. 😊
Czy pójdziesz czy nie to ona i tak swoje powie. Ja to wolałbym słyszeć co o mnie się mówi. I nie chować głowy w piasek. Czym bardziej teściowa nieprzyjemna dla Ciebie to Ty tym bardziej bądź miła. W końcu każdy zauważy,że to ona jest problemem i może zwrócą jej uwagę ( a to powinna być rola Twojego męża). Ja teściów nie miałem w porządku i traktowali mnie...nie czułem się bezpiecznie.Nigdy nie powiedziałem im nic takiego co mogło by któregoś z nich urazić .(uśmiechałem się tak po prostu -fakt czasem aż mnie skręcało żeby coś odpalić ale w tedy bym był na ich poziomie) I po rozstaniu z ich córką powiedzieli jej,że cyt:"nie będziesz już miała lepszego męża". Pozdrawiam
Chroń swoje nerwy i zdrowie, nie idź . Dopiero jak poczujesz się silniejsza psychicznie, a staraj się o to,( wiedz że jesteś wspaniała, wartościową osoba, ukochanym Bożym dzieckiem), więc jak podbudujeszs swoje poczucie wartości, to złośliwości teściowej już nie będą Cię dotykać, będziesz jej raczej współczuć .
Moja znajoma na złośliwe uwagi, że coś jest niedobre, zabrała złośliwcowi talerz sprzed nosa i wrzuciła zawartość do kosza, z uwagą : no jak ci nie pasuje, to nie pozwalam ci się męczyć przy jedzeniu. No a po tobie nikt już tego nie zje. I to był strzał w dziesiątkę , więcej się nie to powtórzyło.
Dziękuję za mądre porady, niestety, zdarza się, że te sposoby nie wystarczą i już nie warto się w ten sposób zabezpieczyć bo jest inna opcja, w skrócie mówiąc - zero kontaktu. Święta Bożego Narodzenia są wyjątkowe pod tym względem, że należy je spędzać jedynie z tymi, którzy są dla nas życzliwi i serdeczni.
Absolut pawda. Przy stole swiatecznym...niby z bliskimi analizowac taktycznie toxyczna osobe....ten czas ma byc czystym, spokojnym czasem a tu taka atmosfera?!?
Gorzej jak się mieszka z dwoma toksykami, którzy zrobią wszystko żeby zepsuć święta i o wszystko będą oskarżać mnie, a że się nie daję to zostanę ukarana ostentacyjną ciszą i lekceważeniem. Że też w loterii życiowej musiałam trafić na takie nieuleczalne toksyny!
Takie głupie gierki trenowałam 33 lata do momentu kiedy zrozumiałam z jakim toksycznym draniem mam do czynienia. Nie było to łatwo, ale po tak długim czasie odeszłam od tego psychopaty i teraz mam spokój. Ten typ nie ma już wstępu do mojego życia. Dziękuję, że Pan uświadamia społeczności co to znaczy i jak trzeba z tym postępować 👍🏻😻
Dla naszej rodziny 17 lat temu jak siostra "głupio" się zakochała w toksyku, przemocowcu, narcyzie złośliwym wielkościowym ze wszystkimi cechami psycho- i socjopaty. Wtedy zaczął się koszmar naszej rodziny! Toksyk ma już nową ofiarę ale jego wpływ dalej niszczy naszą rodzinę nasz dom. Żaden system, żadne prawo nie chroni ofiar tylko daje zielone światło zwyrodnialcowi. Dopóki nie ma zagrożenia życia to nic nie można zrobić! Sąd rodzinny nabiera się na rolę ojca walczącego o dzieci. Policja ignoruje zgłoszenia, twierdząc że to są moje gdybania. Do naszego rodzinnego domu ta pasożytnicza huba się przykleiła.
U mnie skończyły się kiedy teściowa zmarła, a pałeczkę przejęła siostra męża, stara panna, która własnego życia nie umiała sobie ułożyć, ale z wielką radością,, miesza w nie swoim kotle,, Starałam się być spokojna i obojętna przez lata, ale już nie chcę, nie mam ochoty. Szkoda nerwów i świąt na które czekam przez cały rok. Nie dam jej ręki więc niech gryzie własną. 😊
U mnie nie ma Wigilii, Syn spędza święta ze swoją dziewczyną i jej Rodziną , ja przeżyłam tyle horrorów że już wystarczy . Celebruje święta do wigilia potem odpoczywam
super przekaz, dziękuję, na szczęście ja już mam za sobą bliskie relacje z toksykami i za każdym razem jak odcinam kolejnego toksyka jestem silniejsza, czego i innym słuchachom życzę💗❤💛
Dziekuje za wartosciowy filmik. Ja sporo czasu poswiecam na pisemne analizy swoich problemow. Nauczylam sie tego dawno temu na kursach. Sprobuje do pisania dodac jeszcze wizualizacje, jak Pan doradza. W ogole zawsze gdy ktos toksyczny ze mna chce odgrywac swoja zabawe zastanawiam sie nad swoja rana z przeszlosci, ktora on chce dotknac. Warto znac co jest jeszcze niezaleczone, bo na tym sie toksyk koncentruje.
Wg mnie to jest nierealne ,to czysta fikcja 😝😂 Cios przychodzi znienacka i zawsze z d.... strony, wiec nie ma szans na przygotowanie. W tym roku postanowilam sie nie angażowac w rozmowy przy stole 😂😝Dam znac po swietach jak mi poszlo 😀
Ale nawet jak udamy, ze nas ten tekst nie obchodzi typu "jestes gruba" "jedzenie niesmaczne" to i tak wewnwtrznie bedziemy zdenerwowani. Czy warto więc w ogole przychodzić na taką Wigilię?
no wlasnie. Te wszystkie rady sprowadzaja sie do jakichs gierek z toksyczna osoba. Nie dac mu satysfakcji i zachowac sie inaczej niz on tego oczekuje. No i co z tego, ze on nie bedzie miec satysfakcji skoro ja mam i tak zepsuty humor? Ja uwazam, ze najlepiej jest opieprzyc taka osobe. Opierajac sie na tym przykladzie szwagra to opieprzenie byloby zalezne od tego w czyim domu jest impreza. Jesli w moim domu to kazalabym mu wyjsc i nigdy wiecej bym go nie zaprosila. Jesli u niego w domu to nie dalabym sie zaprosic. Jesli w domu innego czlonka rodziny to powiedziec dziadowi tak ostro do sluchu, zeby go zatkalo. Jesli gospodarz domu ujmie sie za szwagrem to po prostu wyjsc z imprezy. Ja bym sie o wiele lepiej poczula po natychmiastowym rozladowaniu zlosci niz wymyslajac sposoby na nie danie mu satysfakcji.
@lolalulu7898 zgadzam się. Przede wszystkim jeżeli przemowisz takiemu komuś do słuchu to masz poczucie sprawczości i satysfakcję. Ale podejrzewam, że nie każdy jest tak mocny, że znajdzie od razu odpowiednie słowa i siłę w sobie
@@Mufina444 to prawda. A toksyka trudno opieprzyc, bo zaczyna odkrecac kota ogonem. Tutaj jednak mowimy o sytuacji w towarzystwie i ludzie siedzacy przy stole znaja toksyka i jego durne zagrywki i byli swiadkami calej sytuacji, wiec w towarzystwie latwiej jest kogos takiego objechac. No a jakbym byla nastawiona na to, ze mnie zaczepi to nie mialabym problemu z powiedzeniem typowi czegos odpowiedniego. Wiekszosc ludzi nic nie mowi, bo nie chce psuc atmosfery. To jest blad. Trzeba sie obronic.
Temat poważny i na czasie, jestem spokojną osobą milczącą,ale ile można znosić brak szacunku,wysyłanie sygnałów lekceważących, zachowanie synowej jest okrutne, dużo pomagałam, robiła karierę, opiekowałam się wnukiem, gotowałam, itp, nigdy nie usłyszałam dziękuję,syn boi się jej zwrócić uwagę, rozumiem że ją kocha nie wtrącam się, postanowiłam że zostanę w domu, jestem wdową,nigdy jak chora byłam dobrego słowa nie było, zmagałam się z nowotworem w kręgosłupie, udało mi się wyjść, jestem zdrowa,zadbana, usłyszałam,no miałaś szczęście to cud że wyszłaś,ja nić nie odpowiedziałam milczałam,niestety sama zmaga się z guzami w głowie, bardzo współczuję syn jest dobrym mężem i ojcem , wychowałam sama, zostałam wdową w w wieku 29 lat,z 3 letnim synkiem, było bardzo ciężko,stan wojenny, jestem szczęśliwa że jest dobrym człowiekiem, radzę sobie,najgorsza jest samotność, dużo jest osób w podobnej sytuacji,damy radę kochani , najważniejsza jest miłość do siebie, oraz wiara nadzieja i miłość, pozdrawiam serdecznie wszystkich na kanale , Ela 💃♥️🌄🌲🌠
Ja jestem na etapie minimalizowanie szkód.On teraz mnie szarpie ,tak jak Pan mówi.To jest wyczerpujące, ale już daje rady. Teraz umiem nazwać i stawiać granicę. Prowokuje i czeka na moją reakcję. Jest mi lzej ,kiedy mam wiedzę i wprowadzam techniki, by nie dać mu satysfakcji. Żałuję, że nie miałam tej wiedzy 20 lat temu. Teraz już jestem po 70 tce i już zdrowie nie to. A w dodatku wizja sądowych spraw ...
Ja nie obawiam się,że ktoś mnie zaatakuje - co dzieje się praktycznie za każdym razem podczas różnego rodzaju imprez rodzinnych.(jestem zahartowany w boju). Tylko "dobija " mnie fakt,że od razu oczy wszystkich biesiadników lądują na mnie a w tedy ja się (czasem) uruchamiam w samoobronie . Ostatnio moja matka do mnie podeszła i wypaliła tekstem,ze oooo jak bardzo się postarzałem. Odpowiedziałem,że to jest normalne i wiecznie nie będę wizualnie młody. Jóź wcześniej były próby czepiania się o siwe włosy ale jakoś to ignorowałem. Więc matka weszła na wyższy poziom. :). Ogólnie kobieta ma ze mną problem bo całkowicie odciąłem pępowinę i nie jest w stanie na mnie wpływać (tak jak to robi z moim rodzeństwem).
@@behindblueeyes6579 można by tak . Tylko czy warto? Kobieta 70 lat ... teoretycznie sprawna umysłowo .Staram się jednym uchem wpuszczać drugim wypuszczać to co mówi. Pozdrawiam
@@dorotakarwath3621 no 58 kg to raczej normalnie nawet przy wzroście 160. U mnie jest tak,że mam 176cm i ważę 76kg a ciągle byłem za chudy. I tekst ,ze źle się odżywiasz. Śmieszy mnie to teraz i mam świadomość,że byłem za idealny w oczach starzejącej się matki.Do mojej siostry miała podobne podejście. Tylko to matka i z samej racji funkcji matki należy się szacunek i podziękowanie że wydała mnie na świat,którym mogę cieszyć się po swojemu.Jestem z pod Torunia. pozdrawiam
@@dorotakarwath3621 a tak na serio .Jak ktoś jest wredny,nie uczciwy,obłudny i fałszywy to mu i wygląd modela/modelki nie pomoże. Mi jak tak dowalają z wyglądem to tym bardziej dbam o Siebie a na siwe włosy,które się pojawiają mówię,że to moja wartość wzrasta (teraz srebro a za 20 lat to będzie złoto)
@@BogdanKurzydym ten opłatek jest też często narzędziem szantażu zwłaszcza, że trzeba się z tym kimś pocałować i składać życzenia, które będą obraźliwe.
@@alexinwonderland7879dokładnie tak. To chyba jest zakodowane w naszych głowach, że przy opłatku COŚ się zmieni, bo przecież to magiczny wieczór. 😅Za dużo bajek w dzieciństwie i zbyt wiele Charlekinów przeczytanych w mlodości😂😂
Brak slow to trzeba przezyc a co robic jak mam dzieci ktore przyjezdzaja na Swieta i chca sie cieszyc ta chwila ja nie mam sumienia ich zostawic i nie byc z nimi .Dlatego musze z takim toksykiem przetrwac te Swieta dla dobra dzieci .pozdrawiam .
Boze samotnosc w takim zwiazku jest najgorsza,nie cieszą swieta a jeszcze przy stole z tak wredna tesciowa i jej córeczkami, to ponad sily.Wprawdzie tesciowa i jedna szwagierka na tamtym swiecie ale nadal mnie to denerwuje....
Dokładnie narcystyczna teściowa to jest dopiero hardkor . A i reszta rodziny . Wszystko na pokaz dla ludzi a w domu toksyczne środowisko . Narcyz nie wziął się ot tak .. pokoleniowe wychowywanie . Pamiętam swoje początki gdy nieświadomie weszłam do ich rodziny . Nie wiedząc że tacy zaburzeni istnieją . Z perspektywy czasu Red flagi aż łopotały . No takie to były czasy ... Na szczęście jest wiedza za tym świadomość i żadna toksyczna teściowa nie zapuści toksycznych macek w umyśle synowej 😊
Dzień dobry Czy mógłby Pan zrobić film ( szukam i nie ma takiego nigdzie w sieci ) Jak się zachować , co odpowiedzieć gdy taki toksyk do nas zaczyna opowiadać o innych osobach w sposób krytykujący , dewalujacy, pogardliwy jak wiemy najczęściej będzie to jego ofiara , czyli typowa kampania oszczerstw ., toksyk kreuje się na ofiarę lub bohatera a w tle pogarda i dewiacja . Dzieje się to na imprezach , świętach to już szczególnie . Kiedyś nie było takiej wiedzy i biesiadnicy słuchali często i byli w niezręcznych sytuacjach . Zdarzało się że gospodarz znalazł okazję i dewaluowal swoje dzieci , żonę teściową. Częste zjawisko . Obecnie wiemy kto tak postępuje . Moralnie uczciwy nigdy . Tylko toksyczny narcyz. Jak się chronić przez święta aby potem narcyz nas nie wziął na cel gdy odmówimy mu współczucia Oni na takich świętach wciągają w takie rozmowy opowiadają historię a w tle dewaluacja oczernianie
Wielka mi tu rozkmina. Mam toksycznych starych, nie utrzymuję z nimi żadnych kontaktów. Mówią, że rodziny się nie wybiera, ja uważam, że rodziny nie wybiera się tylko w pewnym wieku. Amen. 🙏
@@chasefrompawpatrol5291 O jejku ....no rozumiem ...szkoda ze tak obydwoje ...że chociaż mama inaczej nie podeszła do tak ważnej sprawy ...pozdrawiam ..
Mojego toksyka zaprosilam na święta ze względu na dzieci , bo tak chciały...sic.Nie mial sie do czego przyczepić to nie spodobal mu się papier toaletowy w moim WC, bo on się pobrudził....sic. Moja riposta...Czy ty pytales się mnie o zgode na skorzystanie z mojego WC??? Mina jego obłędna.Nauczylam się jak sobie z nim radzić.😂.
Przykre to, że ktoś nie umie inaczej żyć, bo nie umie czy też nie chce, nawet spróbować, po prostu raz jeden spróbować, żeby się przekonać, żeby wiedzieć, mieć ta pewność czy uda się coś zmienić na dobre. Myślę, że być może niektóre z tych osób dojrzeja kiedyś do takiej decyzji i odważą się spróbować.
A ja po mimo różnych sytuacji dziękuję Bogu że mogę coś zrobić nawet dla tych trudnych osób 🌲 milczenie i modlitwa i dziękczynienie za te trudne sytuacje
Mojemu tacie toksyk bałby się zwrócić na cokolwiek uwagę, bo usłyszałby krótkie, wycedzone jak u Clinta Eastwooda - to nie jedz ( na te pierigi) , to nie bierz ( na prezent ), to nie patrz ( przytycie ). Generalnie - to nie.... I nie ma dalszej dyskusji. Jesli jakis toksyk dalej coś pierdaczy, tato wchodzi mu w zdanie brutalnie i np pyta kogos innego, czy chce jeszcze , np pierogów, czy cokolwiek innego, albo zmienia temat na zupelnie inny. Totalna ignorancja. Z nutą pogardy. Jak toksyk, a są tacy długodystansowcy, dalej ciągnie flaka, może doczekać się pytania - a ty dalej nudzisz konia ? Zawsze to działa. Bez obracania tematu w żarty, w cokolwiek, bez zastanawiania się, jak to zostanie odebrane. Toksycy go albo nienawidzą ,albo się go boją. Ale nie każdy na początku uniesie cudzą nienawiść. Bo toksyk będzie taką osobę nienawidził. Ja ostatnio z premedytacją zaczęłam stosować tą metodę, bo mnie matka na potulną wychowywała, ale okazało się, że mentalnie jestem tatuś, przełamałam program, wyszłam z kąta, bo grzeczna wobec toksyków już byłam. Nie bać się, to toksycy psują swięta, niech się spierniczą, trudno. Za rok toks będzie siedział cicho, a jak nie, to całe towarzystwo na niego skoczy. Obiecuję.
Ponieważ jako dziecko nie miałam wyboru i musiałam żreć wigilię z toksykiem a potem udawać że się raduje bo idę na pasterkę i Jezus się narodzi, dziś jako osoba dorosła nie świętuję i nie zamierzam z toksykiem jakimkolwiek robić cokolwiek, nawet wymieniać się spojrzeniem. Ot prawda z katolickiego domu.
Przepraszam, ale uczyć się jak rozmawiać z osobą, ktora atakuje jest niewykonalne i to z prostego powodu, bo tam panuje gęste powietrze , ktorym nie da się oddychac i tam nie ma świetowania tylko gehenna, a nikt na to nie zasługuje.
Od 15 lat jestem apostatą więc pogarda i obłuda przy stole wigilijnym mnie już nie dotyczy.To była jedna z najlepszych decyzji w moim 54 letnim życiu.Żyje wolny w prawdzie.
@januszpodlodowski2128 Mną gardzili wyniośli katolicy żądając ode mnie określonych zachowań i poglądów bądź milczenia. To katolicyzm był ich narzędziem do pogardy i potępienia mojej osoby.Zwłcili religijnie moja córkę chrzcząc ją wbrew mojej woli.Wystarczy?
Organizowanie świąt, kolacji wigilijnej itd. to w wielu domach tradycja i nic więcej. Nie ma to związku z kościołem i wiarą. To czas, w którym można się spotkać w gronie rodzinnym. Święta Bożego Narodzenia mają w sobie coś magicznego i są kochane przez dzieci. Ten czas może być piękny, ale niektórzy ludzie zawsze wszystko psują.
" Opowiadaj". Ten nakaz czyni z nas podporządkowanych opowiadaczy a toksyk nie musi mowic juz nic. Tylko cisnie. Nie reagujcie albo powiedzcie " Nie no dziś tyle pracy było, no nie mam siły. Dzis to zwierzeta chyba tylko mówią ".
U mnie juz "magia świąt" na całego! Awantury codziennie, podsycanie niepewności, że nie będzie świąt, że mam sobie szukać miejsca na święta, zero zainteresowania przygotowaniami do świąt, żeby zrobić mi na złość. I pierwszy raz w 45-letnim życiu nie zrobię nic, nie będą udowadniać że znowu ogarnę prezenty, zakupy, porządki, potrawy, dekoracje. Koniec, przelało się. Złożę życzenia i wychodzę z domu.
I wytrwaj w tym postanowieniu, nasze życie należy do nas, Mam 74 lata i dopiero teraz zobaczyłam, że żyłam dla innych tracąc to co mogłam dać dla siebie.😢
@halinasluz551 dziękuję wytrwam przelała się czara goryczy!
Piszcie jak to uwas jest?
Ja niestety muszę zostać z nim w domu allllle nie robię nic! Niech zamawia sobie katering na święta 😂 jak gotowałam to cały czas coś było nie tak a bardzo często awantury przed świętami !!! Zaczyna 3 terapię bo dwie wcześniejsze nie dały rezultatów 😂 ma duży problem. Z alkoholem potrafi mieć maraton 3 tygodniowy od rana do wieczora i nawet w nocy pije jak się przebudzi … idzie do psychologa z problemem alkoholowym ale ja wiem ,że jest narcem w dodatku z domu gdzie był alkohol,awantury ,poniżanie i przemoc ale o tym nie wspomina psychologom🤷🏻♀️
Ja od jakiegos czasu zaczelam spedzac sama swoj czas w swoim pokoju. Przestalam sie wysilac. Tak zamierzam rowniez zrobic ze swietami i cieszyc sie, ze mam czas i spokoj dla siebie. 😊
W tym roku stawiam na swoim i nie ide na świata do teściowej. Wolę sama siedzieć, niż z nią się użerać
Czy pójdziesz czy nie to ona i tak swoje powie. Ja to wolałbym słyszeć co o mnie się mówi. I nie chować głowy w piasek. Czym bardziej teściowa nieprzyjemna dla Ciebie to Ty tym bardziej bądź miła. W końcu każdy zauważy,że to ona jest problemem i może zwrócą jej uwagę ( a to powinna być rola Twojego męża). Ja teściów nie miałem w porządku i traktowali mnie...nie czułem się bezpiecznie.Nigdy nie powiedziałem im nic takiego co mogło by któregoś z nich urazić .(uśmiechałem się tak po prostu -fakt czasem aż mnie skręcało żeby coś odpalić ale w tedy bym był na ich poziomie)
I po rozstaniu z ich córką powiedzieli jej,że cyt:"nie będziesz już miała lepszego męża". Pozdrawiam
Chroń swoje nerwy i zdrowie, nie idź .
Dopiero jak poczujesz się silniejsza psychicznie, a staraj się o to,( wiedz że jesteś wspaniała, wartościową osoba, ukochanym Bożym dzieckiem), więc jak podbudujeszs
swoje poczucie wartości, to złośliwości teściowej już nie będą Cię dotykać, będziesz jej raczej współczuć .
Radykalna decyzja : nie obchodzić świąt z toksykiem.
Oczywiście.
strata czasu i swiąt
Dokładnie. Wyjechać na 2 dni nawet do schroniska, byle gdzie, ale mieć spokojne serce. Toksyk ZAWSZE zniszczy Twoją radość i każdą uroczystość.
@@annaniedziela5641 zwłaszcza uroczystość i zwłaszcza Wigilię niestety
Moja znajoma na złośliwe
uwagi, że coś jest niedobre, zabrała złośliwcowi talerz sprzed nosa i wrzuciła zawartość do kosza, z uwagą : no jak ci nie pasuje, to nie pozwalam ci się męczyć przy jedzeniu. No a po tobie nikt już tego nie zje. I to był strzał w dziesiątkę , więcej się nie to powtórzyło.
Jedna mądra kobieta.
Świetne!
Właśnie przez toksycznych nie lubię świat.
Tak po prostu nie obchodzę świat.🎉
Szkoda, ze ja na to nie wpadlam.
😂dobre
Dziękuję za mądre porady, niestety, zdarza się, że te sposoby nie wystarczą i już nie warto się w ten sposób zabezpieczyć bo jest inna opcja, w skrócie mówiąc - zero kontaktu. Święta Bożego Narodzenia są wyjątkowe pod tym względem, że należy je spędzać jedynie z tymi, którzy są dla nas życzliwi i serdeczni.
Absolut pawda. Przy stole swiatecznym...niby z bliskimi analizowac taktycznie toxyczna osobe....ten czas ma byc czystym, spokojnym czasem a tu taka atmosfera?!?
Gorzej jak się mieszka z dwoma toksykami, którzy zrobią wszystko żeby zepsuć święta i o wszystko będą oskarżać mnie, a że się nie daję to zostanę ukarana ostentacyjną ciszą i lekceważeniem. Że też w loterii życiowej musiałam trafić na takie nieuleczalne toksyny!
Takie głupie gierki trenowałam 33 lata do momentu kiedy zrozumiałam z jakim toksycznym draniem mam do czynienia. Nie było to łatwo, ale po tak długim czasie odeszłam od tego psychopaty i teraz mam spokój. Ten typ nie ma już wstępu do mojego życia.
Dziękuję, że Pan uświadamia społeczności co to znaczy i jak trzeba z tym postępować 👍🏻😻
Od momentu jak słucham Pana wykładów jestem silniejsza i pewniejsza siebie . Dzięki za tak mądrą wiedzę ❤😊
Dzięki rodzinie mojego męża, radość ze Świąt skończyła się dla mnie 14 lat temu...
Dla naszej rodziny 17 lat temu jak siostra "głupio" się zakochała w toksyku, przemocowcu, narcyzie złośliwym wielkościowym ze wszystkimi cechami psycho- i socjopaty. Wtedy zaczął się koszmar naszej rodziny! Toksyk ma już nową ofiarę ale jego wpływ dalej niszczy naszą rodzinę nasz dom. Żaden system, żadne prawo nie chroni ofiar tylko daje zielone światło zwyrodnialcowi. Dopóki nie ma zagrożenia życia to nic nie można zrobić! Sąd rodzinny nabiera się na rolę ojca walczącego o dzieci. Policja ignoruje zgłoszenia, twierdząc że to są moje gdybania. Do naszego rodzinnego domu ta pasożytnicza huba się przykleiła.
A co robili? Co mówili?jak się czułaś?
U mnie skończyły się kiedy teściowa zmarła, a pałeczkę przejęła siostra męża, stara panna, która własnego życia nie umiała sobie ułożyć, ale z wielką radością,, miesza w nie swoim kotle,, Starałam się być spokojna i obojętna przez lata, ale już nie chcę, nie mam ochoty. Szkoda nerwów i świąt na które czekam przez cały rok. Nie dam jej ręki więc niech gryzie własną. 😊
U mnie nie ma Wigilii, Syn spędza święta ze swoją dziewczyną i jej Rodziną , ja przeżyłam tyle horrorów że już wystarczy . Celebruje święta do wigilia potem odpoczywam
A co się stało?
Ja też, spędzę sobie wigilię tak jak lubię czyli zajmę się swoim hobby. Życie jest za krótkie żeby żrec.
super przekaz, dziękuję, na szczęście ja już mam za sobą bliskie relacje z toksykami i za każdym razem jak odcinam kolejnego toksyka jestem silniejsza, czego i innym słuchachom życzę💗❤💛
Bardzo dziękuję i pozdrawiam
Jest jedno wyjście, odejść.Cierpieni i ból minie .
Dziekuje za wartosciowy filmik. Ja sporo czasu poswiecam na pisemne analizy swoich problemow. Nauczylam sie tego dawno temu na kursach. Sprobuje do pisania dodac jeszcze wizualizacje, jak Pan doradza. W ogole zawsze gdy ktos toksyczny ze mna chce odgrywac swoja zabawe zastanawiam sie nad swoja rana z przeszlosci, ktora on chce dotknac. Warto znac co jest jeszcze niezaleczone, bo na tym sie toksyk koncentruje.
Na swój sposób jest to kojące, że możemy się tu pocieszyć i zrozumieć my uciśnieni ;).. Swoją drogą okazuje się, że jest nas całkiem sporo...
Właśnie ten fałszywy uśmieszek, wstrętny grymas i ten pusty wzrok doprowadzają mnie do szału😤😤😤
To okropny widok.
Czytałam książkę i polecam wszystkim. Dziękuję panie Patryku , jak zawsze super wykład. Pozdrawiam😊🤗
Wg mnie to jest nierealne ,to czysta fikcja 😝😂 Cios przychodzi znienacka i zawsze z d.... strony, wiec nie ma szans na przygotowanie. W tym roku postanowilam sie nie angażowac w rozmowy przy stole 😂😝Dam znac po swietach jak mi poszlo 😀
Ale nawet jak udamy, ze nas ten tekst nie obchodzi typu "jestes gruba" "jedzenie niesmaczne" to i tak wewnwtrznie bedziemy zdenerwowani. Czy warto więc w ogole przychodzić na taką Wigilię?
no wlasnie. Te wszystkie rady sprowadzaja sie do jakichs gierek z toksyczna osoba. Nie dac mu satysfakcji i zachowac sie inaczej niz on tego oczekuje. No i co z tego, ze on nie bedzie miec satysfakcji skoro ja mam i tak zepsuty humor? Ja uwazam, ze najlepiej jest opieprzyc taka osobe. Opierajac sie na tym przykladzie szwagra to opieprzenie byloby zalezne od tego w czyim domu jest impreza. Jesli w moim domu to kazalabym mu wyjsc i nigdy wiecej bym go nie zaprosila. Jesli u niego w domu to nie dalabym sie zaprosic. Jesli w domu innego czlonka rodziny to powiedziec dziadowi tak ostro do sluchu, zeby go zatkalo. Jesli gospodarz domu ujmie sie za szwagrem to po prostu wyjsc z imprezy. Ja bym sie o wiele lepiej poczula po natychmiastowym rozladowaniu zlosci niz wymyslajac sposoby na nie danie mu satysfakcji.
@lolalulu7898 zgadzam się. Przede wszystkim jeżeli przemowisz takiemu komuś do słuchu to masz poczucie sprawczości i satysfakcję. Ale podejrzewam, że nie każdy jest tak mocny, że znajdzie od razu odpowiednie słowa i siłę w sobie
@@Mufina444 to prawda. A toksyka trudno opieprzyc, bo zaczyna odkrecac kota ogonem. Tutaj jednak mowimy o sytuacji w towarzystwie i ludzie siedzacy przy stole znaja toksyka i jego durne zagrywki i byli swiadkami calej sytuacji, wiec w towarzystwie latwiej jest kogos takiego objechac. No a jakbym byla nastawiona na to, ze mnie zaczepi to nie mialabym problemu z powiedzeniem typowi czegos odpowiedniego. Wiekszosc ludzi nic nie mowi, bo nie chce psuc atmosfery. To jest blad. Trzeba sie obronic.
Mi się zaczęło przed Wigilią " Boże ale ty jesteś gruba "😂😂
Temat poważny i na czasie, jestem spokojną osobą milczącą,ale ile można znosić brak szacunku,wysyłanie sygnałów lekceważących, zachowanie synowej jest okrutne, dużo pomagałam, robiła karierę, opiekowałam się wnukiem, gotowałam, itp, nigdy nie usłyszałam dziękuję,syn boi się jej zwrócić uwagę, rozumiem że ją kocha nie wtrącam się, postanowiłam że zostanę w domu, jestem wdową,nigdy jak chora byłam dobrego słowa nie było, zmagałam się z nowotworem w kręgosłupie, udało mi się wyjść, jestem zdrowa,zadbana, usłyszałam,no miałaś szczęście to cud że wyszłaś,ja nić nie odpowiedziałam milczałam,niestety sama zmaga się z guzami w głowie, bardzo współczuję syn jest dobrym mężem i ojcem , wychowałam sama, zostałam wdową w w wieku 29 lat,z 3 letnim synkiem, było bardzo ciężko,stan wojenny, jestem szczęśliwa że jest dobrym człowiekiem, radzę sobie,najgorsza jest samotność, dużo jest osób w podobnej sytuacji,damy radę kochani , najważniejsza jest miłość do siebie, oraz wiara nadzieja i miłość, pozdrawiam serdecznie wszystkich na kanale , Ela 💃♥️🌄🌲🌠
Dziękuję za ten fim 😊 Bardzo przydatne rady ❤
Ja jestem na etapie minimalizowanie szkód.On teraz mnie szarpie ,tak jak Pan mówi.To jest wyczerpujące, ale już daje rady. Teraz umiem nazwać i stawiać granicę.
Prowokuje i czeka na moją reakcję.
Jest mi lzej ,kiedy mam wiedzę i wprowadzam techniki, by nie dać mu satysfakcji.
Żałuję, że nie miałam tej wiedzy 20 lat temu.
Teraz już jestem po 70 tce i już zdrowie nie to. A w dodatku wizja sądowych spraw ...
Ja nie obawiam się,że ktoś mnie zaatakuje - co dzieje się praktycznie za każdym razem podczas różnego rodzaju imprez rodzinnych.(jestem zahartowany w boju). Tylko "dobija " mnie fakt,że od razu oczy wszystkich biesiadników lądują na mnie a w tedy ja się (czasem) uruchamiam w samoobronie . Ostatnio moja matka do mnie podeszła i wypaliła tekstem,ze oooo jak bardzo się postarzałem. Odpowiedziałem,że to jest normalne i wiecznie nie będę wizualnie młody. Jóź wcześniej były próby czepiania się o siwe włosy ale jakoś to ignorowałem. Więc matka weszła na wyższy poziom. :). Ogólnie kobieta ma ze mną problem bo całkowicie odciąłem pępowinę i nie jest w stanie na mnie wpływać (tak jak to robi z moim rodzeństwem).
Następnym razem jak Ci powie że się postarzałeś to powiedz do niej z uśmiechem "ty też"....
@@behindblueeyes6579 można by tak . Tylko czy warto? Kobieta 70 lat ... teoretycznie sprawna umysłowo .Staram się jednym uchem wpuszczać drugim wypuszczać to co mówi. Pozdrawiam
@@dorotakarwath3621 no 58 kg to raczej normalnie nawet przy wzroście 160. U mnie jest tak,że mam 176cm i ważę 76kg a ciągle byłem za chudy. I tekst ,ze źle się odżywiasz. Śmieszy mnie to teraz i mam świadomość,że byłem za idealny w oczach starzejącej się matki.Do mojej siostry miała podobne podejście. Tylko to matka i z samej racji funkcji matki należy się szacunek i podziękowanie że wydała mnie na świat,którym mogę cieszyć się po swojemu.Jestem z pod Torunia.
pozdrawiam
@@dorotakarwath3621 a tak na serio .Jak ktoś jest wredny,nie uczciwy,obłudny i fałszywy to mu i wygląd modela/modelki nie pomoże. Mi jak tak dowalają z wyglądem to tym bardziej dbam o Siebie a na siwe włosy,które się pojawiają mówię,że to moja wartość wzrasta (teraz srebro a za 20 lat to będzie złoto)
@@TkrzysT raczej mógłbyś jej też z raz odpalić "dobre słowo". Jestem pewna, że by ją zatkało i bardzo możliwe, że by Cię więcej nie krytykowała.
Jak poradzimy sobie z jedną sytuacją zaraz nadaży się następna.Oni są mistrzami w wywoływaniu stanów emocjonalnych
Toksyk jest w stanie nie połamać się w wigilię opłatkiem z rodziną!
@@BogdanKurzydym ten opłatek jest też często narzędziem szantażu zwłaszcza, że trzeba się z tym kimś pocałować i składać życzenia, które będą obraźliwe.
@@Mufina444No, wlasnie! Madra wypowiedz. Oni lamia nas w tej chwili a nie oplatek.
Teatr hipokryzji jak dla mnie. Ludzie regularni wredni, złośliwi a tu nagle robią jakieś puste gesty, bo tak trzeba, bo Święta... okropność
@@alexinwonderland7879dokładnie tak. To chyba jest zakodowane w naszych głowach, że przy opłatku COŚ się zmieni, bo przecież to magiczny wieczór. 😅Za dużo bajek w dzieciństwie i zbyt wiele Charlekinów przeczytanych w mlodości😂😂
problem polega na wprowadzeniu Pana ogromnej wiedzy w życie.Nie jest to takie proste
Ale i w zyciu na codzien chronic siebie!!!!! ❤
Ja miałam toksyczna matkę i każdy z nią kontakt zawsze: również w dorosłym życiu był dla mnie stresem poniżeniem i smutkiem.
Brak slow to trzeba przezyc a co robic jak mam dzieci ktore przyjezdzaja na Swieta i chca sie cieszyc ta chwila ja nie mam sumienia ich zostawic i nie byc z nimi .Dlatego musze z takim toksykiem przetrwac te Swieta dla dobra dzieci .pozdrawiam .
Niestety i tak poświęcamy się całe życie, jak nie dla rodziców czy rodzeństwa to dla dzieci czy męża.
Boze samotnosc w takim zwiazku jest najgorsza,nie cieszą swieta a jeszcze przy stole z tak wredna tesciowa i jej córeczkami, to ponad sily.Wprawdzie tesciowa i jedna szwagierka na tamtym swiecie ale nadal mnie to denerwuje....
Dokładnie narcystyczna teściowa to jest dopiero hardkor .
A i reszta rodziny . Wszystko na pokaz dla ludzi a w domu toksyczne środowisko .
Narcyz nie wziął się ot tak .. pokoleniowe wychowywanie .
Pamiętam swoje początki gdy nieświadomie weszłam do ich rodziny . Nie wiedząc że tacy zaburzeni istnieją . Z perspektywy czasu Red flagi aż łopotały . No takie to były czasy ...
Na szczęście jest wiedza za tym świadomość i żadna toksyczna teściowa nie zapuści toksycznych macek w umyśle synowej 😊
Dzień dobry
Czy mógłby Pan zrobić film ( szukam i nie ma takiego nigdzie w sieci )
Jak się zachować , co odpowiedzieć gdy taki toksyk do nas zaczyna opowiadać o innych osobach w sposób krytykujący , dewalujacy, pogardliwy jak wiemy najczęściej będzie to jego ofiara , czyli typowa kampania oszczerstw ., toksyk kreuje się na ofiarę lub bohatera a w tle pogarda i dewiacja .
Dzieje się to na imprezach , świętach to już szczególnie .
Kiedyś nie było takiej wiedzy i biesiadnicy słuchali często i byli w niezręcznych sytuacjach . Zdarzało się że gospodarz znalazł okazję i dewaluowal swoje dzieci , żonę teściową.
Częste zjawisko . Obecnie wiemy kto tak postępuje . Moralnie uczciwy nigdy . Tylko toksyczny narcyz.
Jak się chronić przez święta aby potem narcyz nas nie wziął na cel gdy odmówimy mu współczucia
Oni na takich świętach wciągają w takie rozmowy opowiadają historię a w tle dewaluacja oczernianie
Jest jeden kanał , który daje gotowe instrukcje.Ale każdy musi sam odnaleźć.Ja nie powiem jaki.Warto poszukać.
To trochę nie w porządku, możesz pomóc ale wybierasz inną drogę. Co Tobą kieruje? @@alicjadudek1036
Dziękuję skorzystam z bardzo konstruktywnych uwag,
Wielka mi tu rozkmina. Mam toksycznych starych, nie utrzymuję z nimi żadnych kontaktów. Mówią, że rodziny się nie wybiera, ja uważam, że rodziny nie wybiera się tylko w pewnym wieku. Amen. 🙏
Ty też się zestarzejesz ....chyba że wcześniej odejdziesz na zielone pastwiska ...
@ a co to ma do rzeczy?
@@chasefrompawpatrol5291 Bo czytać starych ..no niezbyt miło...może by rodziców..
@@AnnaAnna-eg2qe niestety niezbyt miło. Jestem tego świadom. Ale tak sobie zasłużyli
@@chasefrompawpatrol5291 O jejku ....no rozumiem ...szkoda ze tak obydwoje ...że chociaż mama inaczej nie podeszła do tak ważnej sprawy ...pozdrawiam ..
Mojego toksyka zaprosilam na święta ze względu na dzieci , bo tak chciały...sic.Nie mial sie do czego przyczepić to nie spodobal mu się papier toaletowy w moim WC, bo on się pobrudził....sic.
Moja riposta...Czy ty pytales się mnie o zgode na skorzystanie z mojego WC??? Mina jego obłędna.Nauczylam się jak sobie z nim radzić.😂.
Przykre to, że ktoś nie umie inaczej żyć, bo nie umie czy też nie chce, nawet spróbować, po prostu raz jeden spróbować, żeby się przekonać, żeby wiedzieć, mieć ta pewność czy uda się coś zmienić na dobre. Myślę, że być może niektóre z tych osób dojrzeja kiedyś do takiej decyzji i odważą się spróbować.
A ja po mimo różnych sytuacji dziękuję Bogu że mogę coś zrobić nawet dla tych trudnych osób 🌲 milczenie i modlitwa i dziękczynienie za te trudne sytuacje
Rewelacyjny instruktaż. Czy jest szansa na podobny odcinek w temacie "Jak radzić sobie z czarnymi myślami?"?
O! To byłoby na pewno pomocne.
@@magdam9351 Czarne myśli sama tworzysz.
Święto N Bożego Narodzenia
Mojemu tacie toksyk bałby się zwrócić na cokolwiek uwagę, bo usłyszałby krótkie, wycedzone jak u Clinta Eastwooda - to nie jedz ( na te pierigi) , to nie bierz ( na prezent ), to nie patrz ( przytycie ). Generalnie - to nie....
I nie ma dalszej dyskusji. Jesli jakis toksyk dalej coś pierdaczy, tato wchodzi mu w zdanie brutalnie i np pyta kogos innego, czy chce jeszcze , np pierogów, czy cokolwiek innego, albo zmienia temat na zupelnie inny. Totalna ignorancja. Z nutą pogardy. Jak toksyk, a są tacy długodystansowcy, dalej ciągnie flaka, może doczekać się pytania - a ty dalej nudzisz konia ?
Zawsze to działa. Bez obracania tematu w żarty, w cokolwiek, bez zastanawiania się, jak to zostanie odebrane. Toksycy go albo nienawidzą ,albo się go boją. Ale nie każdy na początku uniesie cudzą nienawiść. Bo toksyk będzie taką osobę nienawidził.
Ja ostatnio z premedytacją zaczęłam stosować tą metodę, bo mnie matka na potulną wychowywała, ale okazało się, że mentalnie jestem tatuś, przełamałam program, wyszłam z kąta, bo grzeczna wobec toksyków już byłam.
Nie bać się, to toksycy psują swięta, niech się spierniczą, trudno. Za rok toks będzie siedział cicho, a jak nie, to całe towarzystwo na niego skoczy. Obiecuję.
Wszystko się zgadza,rady do przećwiczenia.
Dziekuje za przekaz.
Ponieważ jako dziecko nie miałam wyboru i musiałam żreć wigilię z toksykiem a potem udawać że się raduje bo idę na pasterkę i Jezus się narodzi, dziś jako osoba dorosła nie świętuję i nie zamierzam z toksykiem jakimkolwiek robić cokolwiek, nawet wymieniać się spojrzeniem. Ot prawda z katolickiego domu.
Przepraszam, ale uczyć się jak rozmawiać z osobą, ktora atakuje jest niewykonalne i to z prostego powodu, bo tam panuje gęste powietrze , ktorym nie da się oddychac i tam nie ma świetowania tylko gehenna, a nikt na to nie zasługuje.
" Kiedy ślub?" 🥴😶 No kiedy kiedy dziecko. "Zamieniamy sie w słuch ".
Mów że najpierw zaplanowaliście dzieci, a później ślub. Żeby dzieci były na tyle duże żeby pamiętały ceremonię.
@KamilBednarekl8w 🤭 fajne ale nie będę gadać wcale na szczęście
Powiedz, że jesteście razem tylko dla zarąbistego bzykanka 😜
Moj stary kiedyś do mnie podczas łamania się opłatkiem: żebyś skwierczał jak szczur na śmiertelnej pościeli :)
😢😢
Oryginalne. Bardzo mi przykro.. 😢
To już jakiś dewiacja.😮
Jak zachowuje się toksyk z ,kobietą toksyczną ...to jest interesujące.?
❤
Od 15 lat jestem apostatą więc pogarda i obłuda przy stole wigilijnym mnie już nie dotyczy.To była jedna z najlepszych decyzji w moim 54 letnim życiu.Żyje wolny w prawdzie.
A co ma do tego przynależność lub nie do grupy religijnej ?
@januszpodlodowski2128 Mną gardzili wyniośli katolicy żądając ode mnie określonych zachowań i poglądów bądź milczenia. To katolicyzm był ich narzędziem do pogardy i potępienia mojej osoby.Zwłcili religijnie moja córkę chrzcząc ją wbrew mojej woli.Wystarczy?
Apostazja od toksycznej rodziny byłoby lepsze niż APOSTAZJA OD BOGA.
Katolicki bóg jest sam w sobie mściwy i toksyczny.@@nsz-lf6yk
Organizowanie świąt, kolacji wigilijnej itd. to w wielu domach tradycja i nic więcej. Nie ma to związku z kościołem i wiarą. To czas, w którym można się spotkać w gronie rodzinnym. Święta Bożego Narodzenia mają w sobie coś magicznego i są kochane przez dzieci. Ten czas może być piękny, ale niektórzy ludzie zawsze wszystko psują.
Swój ciągnie do swego.
"Spodziewalam sie tego. Srednio mnie to martwi.".
" Opowiadaj". Ten nakaz czyni z nas podporządkowanych opowiadaczy a toksyk nie musi mowic juz nic. Tylko cisnie. Nie reagujcie albo powiedzcie " Nie no dziś tyle pracy było, no nie mam siły. Dzis to zwierzeta chyba tylko mówią ".
🤝💪
Wiem, że przy stole będzie taka osoba. Nic nie poradzę
👌👑🥰🥰🥰 😃😃😃
Wierzący w Boga i Bogu nie mają problemu z toksykiem.❤
@@alinaradwanski1103 Proszę podać przykład.
Ja mam wierządzych toksyków wokół. Różańcem by udusili..
@@alinaradwanski1103 Nie mają bo sami są toksykami ,a wiara katolicka jest tego źródłem.
Jak to rozumiesz?
Jestem wierząca, ale złośliwe przytyki jednak mnie bolą.
😂