W rzeczywistości obozu koncentracyjnego, do której być może zmierzamy, nie tyle pieniądze dadzą nam szczęście, co zdobyta, kromka chleba, czy przysłowiowa miska ryżu. Dzisiaj mamy jeszcze możliwośc wybrania co chcemy robić - na szczęście!
A jak kogoś nie jara Porshe i woli płakać w Mitsubishi Lancer Evo? Pewien bezpieczny pułap dochodów wystarcza, nie każdy chce gonić po mityczne lambo, bo go to nie interesuje. I faktycznie składnikami szczęścia są różne aspekty naszego życia.
Bardzo ciekawy wywiad
Warto posłuchać.
W rzeczywistości obozu koncentracyjnego, do której być może zmierzamy, nie tyle pieniądze dadzą nam szczęście, co zdobyta, kromka chleba, czy przysłowiowa miska ryżu. Dzisiaj mamy jeszcze możliwośc wybrania co chcemy robić - na szczęście!
Przeżycia przeżyciami, ale jednak lepiej płakać w swoim Porshe niż siedząc pod mostem
Masz racje ale sęk w tym,ze w tym kontekacie nie robi juz wiekszej roznicy czy placesz w skodzie czy porsche
A jak kogoś nie jara Porshe i woli płakać w Mitsubishi Lancer Evo? Pewien bezpieczny pułap dochodów wystarcza, nie każdy chce gonić po mityczne lambo, bo go to nie interesuje. I faktycznie składnikami szczęścia są różne aspekty naszego życia.
Ja byłem szczęśliwy do jakiegoś 14r życia. Od tamtej pory staram się po prostu nie być nieszczęśliwy.
10min wideo, a brak wsponnianej podstawy piramidy Maslowa 😶
To czemu wszyscy (prawie) zapieprzają od rana do nocy za kasą? Upośledzeni są czy co?