Ubiegły rok był rokiem wygaszania mojego perfumowego chciejstwa. Nosiłam te perfumy, które kupiłam w porzednich latach, np. Nilang Lailique, Gabrielle, czy No 5 od Chanel. Z nowych były tylko tanioszki, np. Noir pani Walewskiej, dwa zamienniki z La rive, coś z Biedronki. Poza tym udało mi się znależć amatorki na pare perfum nie noszonych, a więc wydałam je ciesząc się, że ktoś zrobi z nich użytek a mnie zwolni się miejsce.
@@AgataWasilenko Zgadzam się , dodatkowo u mnie pojawiła się myśl, że chyba wszystko co można było wymyślić w tej dziedzinie, to już było i warto pozostać przy tych perfumach, które mi się podobaja i je docenić, czyli nosić.
Ooo, proszę, u mnie tak samo. Półki pełne perfum w szafie, zdecydowałam się na detoks i noszenie tylko tych, które już mam. Najpierw założyłam kwartał bez kupowania, teraz w Nowy Rok wchodzę spokojna, że to był dobry ruch i zamierzam przy nim pozostać. Natomiast nie sprzedaję nienoszonych - albo rozdaję, albo trzymam na przyszłość, gdyby mi się nagle miały zacząć podobać 😊 .
I jeszcze dodam, że lata fascynacji perfumami , z różnymi fazami zakupowymi, przywiodły mnie do momentu, że widzę, po jakie zapachy sięgam najczęściej i w jakich się czuję komfortowo. I to jednak białokwiatowe kobiece klasyki, bez dziwnych eksperymentów.
W tym roku odkryłam dla siebie świat perfum na nowo. Także dzięki Tobie Agato :) CHANEL 5 w wersji l’eau. Używam czasem do pracy kiedy zależy mi na zaznaczeniu swojej obecności. Zaczęłam też używać Coco Madmoiselle lub w lżejszej wersji Eve od Jil Sandler. Odkryłam też, że lubię irysa. Tego od Prady, ale też od Chopard, Boucheron i Massimo Dutti. A do pracy zimą noszę Paradę La Femme
Witam.Nakupilam arabskich perfum w tym roku .Emir Hayati Eghitari no I niestety musze z przykroscia lub nie oswiadczyc ze nie bede wiecej .Zapachy sa interesujace ale w kazdym cos nie do konca gra.Mam wrazenie ze czuje jakos chemie .Nigdy wczesniej nie mialam takich odczuc .Wszystkie moje perfumy byly od Lataffa .Przed zakupem sprawdzalam piramide .To byl taki experiment.W tym roku wracam do europejskich klasykow.Nie wiem czy na zawsze porzucam lattafa ale na pewno na dlugo 😅😊
Burberry goddess mam i uwielbiam. Przywędrowały do mnie w kwietniu na urodziny. Perfumy arabskie też uwielbiam. Nie wyobrażam sobie zimy bez Casablanca 😊. W roku '24 pare "arabów" do mnie zawitało😅. W październiku dostałam w prezencie carthusia terra mia o którch marzyłam chyba ponad 3 lata. Udany nabytek to też upolowane przypadkowo latem na lotnisku: Tresor la nuit a la folie. W listopadie nabyłam dwa greckie kjejnoty (figowego i kawowego Kalotinisa). W Zara też udało mi się pare fajnych buteleczek zakupić... Podsumowując- rok 2024 perfumowo był dla mnie bardzo udany😊.
Kupiłam po wielu Pani filmikach wspominanych co jakiś czas Gucci Flora gorgeous gardenia. 😍 piękny zapach , jest trwały ale faktycznie blisko skórny ..taka trochę cicha elegancja 😊 pozdrawiam cieplutko!
Dla mnie ubiegly rok to Miss Dior Parfum (na papierze nie dla mnie, w rzeczywistosci uwielbiam), la Petite Robe Noire od Guerlain (wczesniej zagapilam), Lolita Lempicka le Parfum (tez nowosc wylacznie dla mnie), Yes I Am Cacharel (wielkie zdziwienie), Philippe Plein Fatale (taka Good Girl Kiliana, ale latwiejsza na co dzien), Houbigant QQs Fleurs Jardin Secret (QQs Fleurs w wersji nowoczesnej) i ostatnio wyjatkowo udane cytrusy od Afnan (Oddysey Limone). Pozdrowienia
Skusiłam się na 30 Love Chopard, butelka jest słodka:-) Z nowości, czaje się na Daisy Wild, sama mnie zdziwiło, że mi się spodobał. Bateria, testuje próbkę, ciekawi mnie Venus Nina Ricci, chyba poszukam próbki. A 2024 to zalew kolejnymi flankerami. 2025 Cacharel zapowiada Ella Ella od pana Ropion i tu na pewno będzie testowanie. Miłego weekendu!
Cześć Agato🤗 Goddess są przytulne, to również moje odkrycie ubiegłego roku , podobnie Mon Intense kupiłam w 2024 roku i już przy pierwszym noszeniu zapach wybitnie podobał się dla osób, które mnie wtedy otaczały. Odkryłam też z marki LOccitane perfumy Melilot🥰 i w końcu kupiłam wyczekaną Lune Penhaligonsa . Mój rok 2024 był dość intensywny perfumowo, dlatego w tym odpoczywam, mało testuję, mało śledzę nowości, nic nie kupuję, korzystam z domowych zasobów 😊
Witam. W 2024 roku, moimi odkryciami perfumowymi byli : Shalimar Soufle, Ginza, Blac Opium Over Red, . Jezeli, chodzi o arabskie, to dostalam Tanderina ( zamiennik Chanel eau Tendre ) i kupilam kilka probek (na szczescie) i mnie sie nie sprawdzily. Jeszcze, duzo do odkrycia, ale nowy flakon tylko po zuzyciu jakiegos . Chce, zmniejszyc kolekcje. Pozdrawiam.
Tak samo jak Ty Agatko nie zaskoczylo mnie nic w nowościach w 2024 roku. Moze tylko nowe Chloe,jest w innej szacie graficznej i pachnie troche 🌹 róża. Moze podobne jest do Miss dior Absolutely Blooming juz wycofane. Jak sadzisz?. Pozdrawiam serdecznie Aldona
U mnie z nowosciami kiepsko. Czasem, jak nie daje mi cos spokoju, to miniaturke, travelek zakupie, ale staram sie odczekac az cena spadnie :/ Nowosci to u mnie 2020+ 😅 Z nowosci to za naprawde ciekawa uwazam serie mugler cologne (letniaków) i fajne zapachy L'Erboriario, Fragonard poznalam :) Nie wszystkie ktore mi sie ppdobaly kupilam (oj na to zeby kupic kazde to bym musiala kredyt brac), ale jakbym dostala na prezent kilka z nich, bardzo bym sie cieszyla.
@AgataWasilenko też tak myślę, tym bardziej że nie da się mieć wszystkiego ;) trzeba się pilnować żeby nie wpaść w jakąś manię zakupową. Tym bardziej jak jest się pasjonatem - użytkownikiem :) Jak czuję że za dużo mi się podoba, albo mam ochotę naklikać dużo za dużo, to odkładam, zamykam strony na allegro, olx-ie, żeby nie popłynąć :) Albo wyciągam zapomniane perfumy z dna szafy i mam znowu "nowe" - bo już zapomniane, dawno nie używane. A i tak jak coś bardzo chcę, to za miesiąc, dwa, trzy, czy nawet rok trafi się jakiś ubytkowy flakon, albo promocja, a jak nadal będę tak samo chciała, to już raczej pewniak, nie przejdzie mi po 2-3 użyciach.
uwielbiam tutti twilly hermesa:-) udało mi się kupić w dobrej cenie w rossmanie za 309 85 ml a sephora to już ponad 700 zwariowali z tymi cenami aż się zastanawiam kto tam jeszcze kupuje dla mnie goodes to straszny śmierdziuch może dlatego że nienawidzę lawendę która tam zbyt mocno wyczuwam
To jest najtrudniejsze, nie pożądać żadnej reklamowanej woni. Cieszyć się wizytami w drogerii, czasem w perfumerii. Przede wszystkim myślę też, że nie chce za bardzo nakręcać tego biznesu.
Najlepszy kanał o perfumach jaki oglądałam dotychczas. Dużo wiedzy, bez niepotrzebnej egzaltacji i wodolejstwa. Dziękuję!
Ubiegły rok był rokiem wygaszania mojego perfumowego chciejstwa. Nosiłam te perfumy, które kupiłam w porzednich latach, np. Nilang Lailique, Gabrielle, czy No 5 od Chanel. Z nowych były tylko tanioszki, np. Noir pani Walewskiej, dwa zamienniki z La rive, coś z Biedronki. Poza tym udało mi się znależć amatorki na pare perfum nie noszonych, a więc wydałam je ciesząc się, że ktoś zrobi z nich użytek a mnie zwolni się miejsce.
Bardzo slusznie. Ogolnie rynek dobr luksuowych jest w odwrocie.
@@AgataWasilenko Zgadzam się , dodatkowo u mnie pojawiła się myśl, że chyba wszystko co można było wymyślić w tej dziedzinie, to już było i warto pozostać przy tych perfumach, które mi się podobaja i je docenić, czyli nosić.
Ooo, proszę, u mnie tak samo. Półki pełne perfum w szafie, zdecydowałam się na detoks i noszenie tylko tych, które już mam. Najpierw założyłam kwartał bez kupowania, teraz w Nowy Rok wchodzę spokojna, że to był dobry ruch i zamierzam przy nim pozostać. Natomiast nie sprzedaję nienoszonych - albo rozdaję, albo trzymam na przyszłość, gdyby mi się nagle miały zacząć podobać 😊 .
I jeszcze dodam, że lata fascynacji perfumami , z różnymi fazami zakupowymi, przywiodły mnie do momentu, że widzę, po jakie zapachy sięgam najczęściej i w jakich się czuję komfortowo. I to jednak białokwiatowe kobiece klasyki, bez dziwnych eksperymentów.
@@karolusiafilipiak6776 zrobiłam tak samo!
Bardzo lubie Pani kanał. Oprócz wiedzy, ciekawostek cenie to, że czuje sie tu jak w takim spokojnym, relaksujacym miejscu 😊
Dziękuję.
Ja również zakupilam mon Guerlain Intense w tym roku. Jestem nimi zachwycona.
W tym roku odkryłam dla siebie świat perfum na nowo. Także dzięki Tobie Agato :) CHANEL 5 w wersji l’eau. Używam czasem do pracy kiedy zależy mi na zaznaczeniu swojej obecności. Zaczęłam też używać Coco Madmoiselle lub w lżejszej wersji Eve od Jil Sandler. Odkryłam też, że lubię irysa. Tego od Prady, ale też od Chopard, Boucheron i Massimo Dutti. A do pracy zimą noszę Paradę La Femme
Pozdrawiam serdecznie🌹🌿, życzę miłego weekendu i do następnego...🤗😘
Witam.Nakupilam arabskich perfum w tym roku .Emir Hayati Eghitari no I niestety musze z przykroscia lub nie oswiadczyc ze nie bede wiecej .Zapachy sa interesujace ale w kazdym cos nie do konca gra.Mam wrazenie ze czuje jakos chemie .Nigdy wczesniej nie mialam takich odczuc .Wszystkie moje perfumy byly od Lataffa .Przed zakupem sprawdzalam piramide .To byl taki experiment.W tym roku wracam do europejskich klasykow.Nie wiem czy na zawsze porzucam lattafa ale na pewno na dlugo 😅😊
Polecam Prada Paradox
Burberry goddess mam i uwielbiam. Przywędrowały do mnie w kwietniu na urodziny. Perfumy arabskie też uwielbiam. Nie wyobrażam sobie zimy bez Casablanca 😊. W roku '24 pare "arabów" do mnie zawitało😅. W październiku dostałam w prezencie carthusia terra mia o którch marzyłam chyba ponad 3 lata. Udany nabytek to też upolowane przypadkowo latem na lotnisku: Tresor la nuit a la folie. W listopadie nabyłam dwa greckie kjejnoty (figowego i kawowego Kalotinisa). W Zara też udało mi się pare fajnych buteleczek zakupić... Podsumowując- rok 2024 perfumowo był dla mnie bardzo udany😊.
Kupiłam po wielu Pani filmikach wspominanych co jakiś czas Gucci Flora gorgeous gardenia. 😍 piękny zapach , jest trwały ale faktycznie blisko skórny ..taka trochę cicha elegancja 😊 pozdrawiam cieplutko!
Dla mnie ubiegly rok to Miss Dior Parfum (na papierze nie dla mnie, w rzeczywistosci uwielbiam), la Petite Robe Noire od Guerlain (wczesniej zagapilam), Lolita Lempicka le Parfum (tez nowosc wylacznie dla mnie), Yes I Am Cacharel (wielkie zdziwienie), Philippe Plein Fatale (taka Good Girl Kiliana, ale latwiejsza na co dzien), Houbigant QQs Fleurs Jardin Secret (QQs Fleurs w wersji nowoczesnej) i ostatnio wyjatkowo udane cytrusy od Afnan (Oddysey Limone).
Pozdrowienia
Skusiłam się na 30 Love Chopard, butelka jest słodka:-) Z nowości, czaje się na Daisy Wild, sama mnie zdziwiło, że mi się spodobał. Bateria, testuje próbkę, ciekawi mnie Venus Nina Ricci, chyba poszukam próbki. A 2024 to zalew kolejnymi flankerami. 2025 Cacharel zapowiada Ella Ella od pana Ropion i tu na pewno będzie testowanie. Miłego weekendu!
Witam serdecznie 😊
Jak zwykle wysłuchałam z wielkim zainteresowaniem 🌷🌟🌹
Goddess mam i polecam również Intense.
Miałam Burberry goddess i to są całodniowe trwałe perfumy! Są przepiękne ! Polecam
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie.❤❤❤❤😂
Dziękuję i wzajemnie.
Jeśli chodzi o zeszły rok najbardziej spodobały mi się Burberry Goddess i Rabanne Milion Gold. Pozdrawiam serdecznie🥰
Cześć Agato🤗 Goddess są przytulne, to również moje odkrycie ubiegłego roku , podobnie Mon Intense kupiłam w 2024 roku i już przy pierwszym noszeniu zapach wybitnie podobał się dla osób, które mnie wtedy otaczały. Odkryłam też z marki LOccitane perfumy Melilot🥰 i w końcu kupiłam wyczekaną Lune Penhaligonsa . Mój rok 2024 był dość intensywny perfumowo, dlatego w tym odpoczywam, mało testuję, mało śledzę nowości, nic nie kupuję, korzystam z domowych zasobów 😊
Na pewno masz wiele pięknych perfum. Nie zabraknie Ci pomysłów na piękne wonie.
@@AgataWasilenko 👍😀
Pani Agato, czy perfumy Vanderbilt Gloria Vanderbilt są podobne do Chanel nr 5? Pozdrawiam serdecznie
Nie
Ja zostałam szczęśliwą posiadaczką Hugo Boss the scent Elixir … uwielbiam je 🥰
Gratuluję.
A propos Eau Sauvage, to ostatnio odkrylam Eau Fraiche Diora, ktora nawiazuje do oryginalnego Eau Sauvage Diora - po prostu klasyk.
Ciekawe perfumy dla znawców.
Witam. W 2024 roku, moimi odkryciami perfumowymi byli : Shalimar Soufle, Ginza, Blac Opium Over Red, . Jezeli, chodzi o arabskie, to dostalam Tanderina ( zamiennik Chanel eau Tendre ) i kupilam kilka probek (na szczescie) i mnie sie nie sprawdzily. Jeszcze, duzo do odkrycia, ale nowy flakon tylko po zuzyciu jakiegos . Chce, zmniejszyc kolekcje. Pozdrawiam.
Tak samo jak Ty Agatko nie zaskoczylo mnie nic w nowościach w 2024 roku. Moze tylko nowe Chloe,jest w innej szacie graficznej i pachnie troche 🌹 róża. Moze podobne jest do Miss dior Absolutely Blooming juz wycofane. Jak sadzisz?. Pozdrawiam serdecznie Aldona
A to muszę powąchać te Miss Dior. Możliwe, że ogólnie słabo znam linie, warto to zmienić. Dziękuję.
U mnie z nowosciami kiepsko. Czasem, jak nie daje mi cos spokoju, to miniaturke, travelek zakupie, ale staram sie odczekac az cena spadnie :/
Nowosci to u mnie 2020+ 😅
Z nowosci to za naprawde ciekawa uwazam serie mugler cologne (letniaków) i fajne zapachy L'Erboriario, Fragonard poznalam :) Nie wszystkie ktore mi sie ppdobaly kupilam (oj na to zeby kupic kazde to bym musiala kredyt brac), ale jakbym dostala na prezent kilka z nich, bardzo bym sie cieszyla.
Za dużo już wszyscy nakupilismy tych panidel. Pora zwolnić.
@AgataWasilenko też tak myślę, tym bardziej że nie da się mieć wszystkiego ;) trzeba się pilnować żeby nie wpaść w jakąś manię zakupową. Tym bardziej jak jest się pasjonatem - użytkownikiem :)
Jak czuję że za dużo mi się podoba, albo mam ochotę naklikać dużo za dużo, to odkładam, zamykam strony na allegro, olx-ie, żeby nie popłynąć :) Albo wyciągam zapomniane perfumy z dna szafy i mam znowu "nowe" - bo już zapomniane, dawno nie używane.
A i tak jak coś bardzo chcę, to za miesiąc, dwa, trzy, czy nawet rok trafi się jakiś ubytkowy flakon, albo promocja, a jak nadal będę tak samo chciała, to już raczej pewniak, nie przejdzie mi po 2-3 użyciach.
uwielbiam tutti twilly hermesa:-)
udało mi się kupić w dobrej cenie w rossmanie za 309 85 ml a sephora to już ponad 700
zwariowali z tymi cenami aż się zastanawiam kto tam jeszcze kupuje
dla mnie goodes to straszny śmierdziuch może dlatego że nienawidzę lawendę która tam zbyt mocno wyczuwam
Cena przyjemna, gratuluję. Goddess to piękne perfumy, za które dostaje się komplementy.
Goddess też uwielbiam. Mam słabość do połączenia wanilii i lawendy
Dzien dobry:) a jakie to perfumy meski fiolkowe? bo chyba nie ma ich w spisie? :)
Grey Flannel
@AgataWasilenko Bardzo dziekuje! I dobrej niedzieli zycze :)
❤❤❤
♥️
❤👍
❤
💕
:)
Myslalam ze tym razem bede pierwsza 😅 lapka do gory i ogladam ❤
Wspierający pierwsi oglądali.
@@AgataWasilenko to już wszystko rozumiem, myślałam że to jakiś błąd YT ;)
Trochę się tych ciekawych odkryć nazbierało 😊 może to lepiej niż jakby ich były setki, a każdy by się chciało mieć - w lepiej dla portfela 😅
To jest najtrudniejsze, nie pożądać żadnej reklamowanej woni. Cieszyć się wizytami w drogerii, czasem w perfumerii. Przede wszystkim myślę też, że nie chce za bardzo nakręcać tego biznesu.
❤
❤❤❤
♥️♥️♥️