Witam i wypowiem sie ze strony niezrozumienia co zrobił "wookie" o dlaczego jest na cenzurowanym wśród niektorych graczy i dlaczego krytykujemy jego gry a nie ad personam odnosimy sie do jego życia. Czyli zbudował swoj obraz recenzenta krytykujac gry. Zbudawl zaufanie, po czym na tej kanwie wydał grę valhalla na własnej platformie obiecujac jakość wydania. Po czym jak sie okazało że przy pokazywaniu próbek i innych rzeczy ktore obiecywal że będą finalnie wydane a okazywalo sie ze nie pasują trzeba sobie samemu rozciagac wypraski(jak czacha games) , jakość koszulek i kart z punktu widzenia gracza i recenzenta którym przed chwilą był, wolała o pomste do nieba. To rozczarowanie tym swiadomym ze nie byl to gosc ktory tylko zalozyl sobie losową firme w losowej branży sprawila że odebrało sie to jako typowe podejscie do "golenia frajerów". I teraz tak gdybysmy nie krzyczeli głośno to gość nawet nie poczulby sie do odpowiedzialności żeby swoje błędy naprawić. Bo zgarnął kase i miał to w nosie. Obiecujac aplikacje w kampani do gry. Dostalismy strone internetową z tlumaczeniem ze to o to mu chodzilo od poczatku bo on tak to rozumiał ale świadomie przekazywał informacje w taki sposób żeby to zrozumieć inaczej. W druku wiedzimna stary swiat KS-owego jest błąd w wyprasce ludzie sie spięli. Dostali info że mialy być dosyłane nowe jak juz wszystko ogarną i ludzie spokojnie czekali. A tu nagle ogloszenie nowego Wieśka fuzja z AR i kij ci w oko graczu bo se zle wydrukowany element mozesz dokupic tylko w nowej kampani. Bo je..ć graczy. Także jak ktos jako konsument jest tak traktowany i dalej wraca do takiego sprzedawcy to sie powinien zastanowić czy nie ma PTSD a z drugiej strony i tak CF juz tak pokazal ze graczy można oszukiwac ile wlezie a oni i tak będą płacić bo dostaja coś za "darmo" albo "exclusive". Ja mam nadzieję że tak jak w gamingu , planszowkowicze sie kiedyś obudzą i przestana sobie dawac wciskać hype na słabe gry. PS z twoich recenzji i wideoinstrukcji tez masz błędy merytoryczne i "ukrywanie" co nie działa albo slabo chodzi w grach. Przy czym robisz to w wolnym czasie nie zbierając od ludzi kasy mowiac że inaczej zaden filmik nie powstanie jak nie będą płacić. Więc nic nikomu do tego jak swoj content prowadzisz. (Tak wiem patroni cię wspieraja ale to troche inna zależność. )
Plus dodam od siebie, że sam Valheim ostatecznie wyleczył mnie z PL wspieraczek- dostałem ostrzeżenie przy grze Stworze która była ostro hajpowana, a okazała się być po prostu słaba mechanicznie gra, niezależnie od poziomu wtajemniczenia w świat gier planszowych. Identycznie było z Valheim, który moim zdaniem też był skokiem na kasę, bo hajp i zachwyty ( między innymi recenzentów no moze poza Gambitem) był o wiele większy niż to co gra oferowała. No umówmy sie- kto jeszcze w ogóle gra w Valheim mając w tej kategorii gier milion lepszych do zagrania, nie wspomne o tragicznej jakosci kartach i kilku innych problemach ktore wydarzyly sie po drodze. To samo tyczy się wiedzmina- gdyby to nie był wiedzmin to ta gra po prostu byłaby meh, a tak jest w każdym rankingu, bo jest w miarę grywalna i do wyciągnięcia dla totalnych casuali.
Nie wszyscy mają Brassa, bo nie wszyscy są od zawsze w planszówkach. Jak ja wszedłem w planszówki, to go nie było i musiałam czekać 2 lata by kupić z dodruku.
Również dziękuję za materiał :)
Super odcinek 😉
Toruń super rynek, młyn wiedzy, pyszne lody i mnóstwo atrakcji 😊
Witam, dzięki za informację ,jaka planszówka jest waszą ulubioną ?
Ja brassa nie mam i jakoś mnie do niego nie ciągnie na razie :-) może się to zmieni w przyszłości to nabiję wam te statystyki :-D
Witam i wypowiem sie ze strony niezrozumienia co zrobił "wookie" o dlaczego jest na cenzurowanym wśród niektorych graczy i dlaczego krytykujemy jego gry a nie ad personam odnosimy sie do jego życia. Czyli zbudował swoj obraz recenzenta krytykujac gry. Zbudawl zaufanie, po czym na tej kanwie wydał grę valhalla na własnej platformie obiecujac jakość wydania. Po czym jak sie okazało że przy pokazywaniu próbek i innych rzeczy ktore obiecywal że będą finalnie wydane a okazywalo sie ze nie pasują trzeba sobie samemu rozciagac wypraski(jak czacha games) , jakość koszulek i kart z punktu widzenia gracza i recenzenta którym przed chwilą był, wolała o pomste do nieba. To rozczarowanie tym swiadomym ze nie byl to gosc ktory tylko zalozyl sobie losową firme w losowej branży sprawila że odebrało sie to jako typowe podejscie do "golenia frajerów". I teraz tak gdybysmy nie krzyczeli głośno to gość nawet nie poczulby sie do odpowiedzialności żeby swoje błędy naprawić. Bo zgarnął kase i miał to w nosie. Obiecujac aplikacje w kampani do gry. Dostalismy strone internetową z tlumaczeniem ze to o to mu chodzilo od poczatku bo on tak to rozumiał ale świadomie przekazywał informacje w taki sposób żeby to zrozumieć inaczej. W druku wiedzimna stary swiat KS-owego jest błąd w wyprasce ludzie sie spięli. Dostali info że mialy być dosyłane nowe jak juz wszystko ogarną i ludzie spokojnie czekali. A tu nagle ogloszenie nowego Wieśka fuzja z AR i kij ci w oko graczu bo se zle wydrukowany element mozesz dokupic tylko w nowej kampani. Bo je..ć graczy. Także jak ktos jako konsument jest tak traktowany i dalej wraca do takiego sprzedawcy to sie powinien zastanowić czy nie ma PTSD a z drugiej strony i tak CF juz tak pokazal ze graczy można oszukiwac ile wlezie a oni i tak będą płacić bo dostaja coś za "darmo" albo "exclusive". Ja mam nadzieję że tak jak w gamingu , planszowkowicze sie kiedyś obudzą i przestana sobie dawac wciskać hype na słabe gry. PS z twoich recenzji i wideoinstrukcji tez masz błędy merytoryczne i "ukrywanie" co nie działa albo slabo chodzi w grach. Przy czym robisz to w wolnym czasie nie zbierając od ludzi kasy mowiac że inaczej zaden filmik nie powstanie jak nie będą płacić. Więc nic nikomu do tego jak swoj content prowadzisz. (Tak wiem patroni cię wspieraja ale to troche inna zależność. )
Plus dodam od siebie, że sam Valheim ostatecznie wyleczył mnie z PL wspieraczek- dostałem ostrzeżenie przy grze Stworze która była ostro hajpowana, a okazała się być po prostu słaba mechanicznie gra, niezależnie od poziomu wtajemniczenia w świat gier planszowych. Identycznie było z Valheim, który moim zdaniem też był skokiem na kasę, bo hajp i zachwyty ( między innymi recenzentów no moze poza Gambitem) był o wiele większy niż to co gra oferowała. No umówmy sie- kto jeszcze w ogóle gra w Valheim mając w tej kategorii gier milion lepszych do zagrania, nie wspomne o tragicznej jakosci kartach i kilku innych problemach ktore wydarzyly sie po drodze. To samo tyczy się wiedzmina- gdyby to nie był wiedzmin to ta gra po prostu byłaby meh, a tak jest w każdym rankingu, bo jest w miarę grywalna i do wyciągnięcia dla totalnych casuali.
14:08 mąż poczeka. :) a użytkownicy to muszą dostac wszystkie miejsca aż do 1. :)
Nie wszyscy mają Brassa, bo nie wszyscy są od zawsze w planszówkach. Jak ja wszedłem w planszówki, to go nie było i musiałam czekać 2 lata by kupić z dodruku.
Brass nie mam i nie muszę mieć ale Wiedźmińskie planuje kupic
Jak jesteś w tym momencie na poziomie monopoly i prostych gier nowoczesnych to wiedzmin do polecenia jak złoto.
YouTubie przybywaj