Tydzień temu wróciłem po 2 tyg i 5000km na samej wyspie ( 80% off road) taki huraganowy wiatr złapał mnie na bezdrożach. Momentami musiałem trzymać kask lewą ręką a prawą prowadzic. Strasznie wiało. 30-40kmh to była abosutnie maksymalna prędkość jak mogłem rozwinąć na ciężkim 1250 GSA. Jednego chłopaka przy 160kmh zepchnelo z drogi kompletnie. Na szczęście nic mu się nie stało, jedynie moto trochę ucierpiało. Przez dwa dni miałem zakwasy na karku. Mam filmiki z tych 2 tyg, muszę pomontowac i wrzucić na YT. Pozdrowienia ze 🇨🇭
Cześć! Szacun za przejazd w tych warunkach i to w większości offie 💪 Wiatr potrafi dać w kość na takim sprzęcie. Dobrze, że nic poważnego się nie stało Wam. Składaj film, chętnie zobacze jak to wyglądało z Twojej perspektywy. Bezpiecznych i równie emocjonujących tras! Pozdrawiam
@@ZulakMotoAdv Zabieram sie do tego jak do jeza. Mam 7Tb danych z 2 tyg i zero pojecia jak to poskladac :). Wlasnie instaluje orpogramowanie do montazu. Bede informowal jak bedzie gotowe. JEdno jest pewne. Islandia to mega lokalizacja na moto. Pozdrowienia ze 🇨🇭
Super! Jechaliśmy przeciwnie do ruchu zegara kilka tygodni pozniej. Wycieczkę do wraku zostawilismy sobie na ostatni dzien, ale w polowie drogi pogoda nas pokonała:( Deszcz, wiatr, i mgła, widoczosc na kilka metrow, przepascie... W momencie gdy rozważaliśmy odwrót przejezdzal w przeciwna strone motocyklista na Tuaregu i kiedy zamachał nam LWG stracil na chwilę kontrole nad moocyklem i zjechał z nasypu do niewielkiego ale kamienistego rowu (z drugiej strony drogi była przepaśc...). Na szczęscie gościowi nic się nie stało, dodał gazu i wyjechał samodzielnie parę metrów daleǰ. Dla nas to był sygnał do odwrotu. By beziecznie dojechać do promu i wracać następnego dnia do Danii.
Wycieczka do wraku była fajnym początkiem zwiedzania Islandii i uważam, że warto było tam pojechać, ale nie jest to taki top miejscówek, widziałem lepsze i gdybym miał mniej czasu lub jechałbym pierwszy raz z dzisiejszą wiedzą to bym odpuścił i udał się gdzie indziej. Tak samo jak na Wyspach Owczych zostałbym max 4 dni. Na Islandii na prawdę nie wiele trzeba, aby stało się coś złego przy złej pogodzie. Mnie już po kilku dniach bolał kark od ciągłego zmagania się z wiatrem. Dobrze, że gościowi się nic nie stało i że Wy wróciliście cało! LwG, pozdrawiam 🙂
Dla odważnych świat należy!!! 👏👊👍 Brawo Łukaszu --- mamy co oglądać, chociaż w niektórych momentach - gęsia skórka na plecach. Potrafisz dostarczyć adrenaliny widzowi. Szacun. Powodzenia życzę. Pozdrawiam wszystkich.
Nie chciałbym abyście się nudzili oglądając moje filmy, więc dbam o to by nie zabrakło emocji. Choć w takim stopniu mogę Wam dostarczyć tego co ja czułem w tamtym momencie 😄
Byłem dwa razy w zimie na Islandii. Przed pierwszym wyjazdem czytałem, że tam często wieje silny wiatr. Ale kto nie doświadczył ten nie wie jak tam potrafi wiać. Ja, wiedząc jak tam pizga nie wybrałbym się motocyklem. Widziałem jak przewraca dorosłych ludzi. Także szacun.
Ruszyłem na Islandię początkiem lipca, bo to miałbym w miarę spokojny czas. Dwa tygodnie przed moim przyjazdem na północy spadło pół metra śniegu, który całe szczęście rozpylił się do mojego przyjazdu (został tylko wysoko na wierzchołkach gór). Islandia zawsze mi się marzyła. Kilka lat temu montowałem takiej parce podróżników film z tego kierunku i wtedy zastanawiałem czy ja tam kiedyś pojadę, a dziś to ja montuje sobie filmy. Osobiście wolałbym tam wrócić, ale autem 4x4. Motocyklem w niektórych miejscach w interiorze to strach jest 😇
Szacun Łukasz. Niesamowite emocje przy oglądaniu. Kiedy zleciał czas tego filmu, to nie wiem. Miałem w tym roku również niebezpieczna przygodę z wiatrem. Wjechałem na przełęcz Umbrail 2506m, ze Stelvio. Podróżowałem z żoną. Zaczęło padać więc założyliśmy deszczówki. Wyjechałem zza górki i dostałem silnego podmuch z lewej strony. Deszczówki zadziałały jak żagiel. Prędkość jakieś 40-50km/h zdążyłem podeprzeć się noga i wylądowałem na poboczu,uderzając w Skały. Efekt, ukruszona felga😔 sytuację wyratowalem i do domu wróciłem na kołach. Uważajcie jeżdżąc w silny wiatr i mając ortaliony na sobie. Pozdrawiam 😊
Ooo szlak! Niefortunna i niebezpieczna sytuacja. Dobrze, że oboje wyszliście cało. Trzeba zawsze uważać. Przeciwdeszczówki choć skuteczne to mają kilka wad, a teraz widzę że i kolejną o której piszesz. Tak z ciekawości jakie macie rozmiary ich? Takie same jak ciuchów motocyklowych?
Widzac twoje filmu z balkanow czekalem, kiedy zawitasz na Islandię. Co do wiatrów 50 m/s to bardzo rzadki przypadek. Wtedy wiało ok 110 km/h. To wystarczy by wywrócić kampera czy ciężarówkę. Pomóc innych zawsze dostaniesz, tutaj każdy kiedyś potrzebował pomocy. Dlatego Islandczycy są bardo na tym punkcie uczuleni. Pozdrawiam i przygody życzę
Z tego co pamiętam miejscowi właśnie mówili, że to nie jest naturalne o tej porze roku aby działy się takie rzeczy, jak i to ze dwa tygodnie przed moim przyjazdem na północy było pół metra śniegu. Na moje szczęście w dalszych dniach wiało już mniej, choć wciąż uprzykrzało to jazdę, za to widoki które dość szybko się zmieniały sprawiły, że zacząłem czuć piękno tej podróży
Miałem kupić tracera, ale oglądam ten filmik i sobie myślę że chyba jednak jestem bardziej team adv i opony z kostki, i właśnie takie klimaty niż jakieś asfalty, mega ujęcia, fajnie to składasz
ADV daje więcej możliwości. Zjazdy z asfaltu, docieranie do miejsc, do których normalnie by się nie dotarło. Ja dzięki motocyklowi adv poznałem lepiej Ziemię Kłodzka, bo zacząłem się zapuszczać w takie miejsca, gdzie normalnie by mi się nie chciało iść czy jechać czymś innym 😉
Lubię czasem trochę przyspieszyć, jakoś wtedy można sobie podnieść poziom adrenaliny, a dokładnie wtedy jak dojeżdża się do wniesienia, a tuż za nim jest od razu ostrzejszy łuk w lewo 😁
Latałem w tunelu aerodynamicznym prędkość względem powietrza to od 165 do 195 kmh.. śmiało przy tym wietrze który miałeś można "latac" nic dziwnego że nie mogłeś do nich podejść
Miejscowi mówili mi, że przy takim wietrze mogło mnie zepchnąć do morza. Wtedy nawet nie myślałem o czymś takim, ale rzeczywiście jak sobie to przeanalizowałem później to takie zagrożenie mogło wystąpić. Całe szczęście dziś już jest po fakcie i mogę sobie o tym pisać, śmiać się, choć wtedy mi do śmiechu nie było. I może ten film będzie takim ostrzeżeniem dla innych
Mega przygoda! Widoki na Islandii rewelacyjne, szutry asfalty, wszystko bajka! A powiedz, dlaczego jak juz wjechales do rowu przy parkingu, to nie położyłeś moto wzdłuż rowu tak, aby bok był wyżej - dla ułatwienia późniejszego podnoszenia. Tak po prostu wyszło, czy miałeś głębszy cel? Pozdrawiam!
To był efekt chwili. Działałem szybko nie myśląc o tym jak to zrobić skutecznie. Motocykl i tak udało mi się podnieść za pierwszym razem samemu, ale to też pewnie adrenalina zrobiła swoje. Natomiast, gdy drugi raz do niego podszedłem z ludźmi z filmu to już było ciężko
Dobrze mi się ogląda Twoje filmy. Mam delikatną uwagę: jak podajesz wartość liczbową dokładną to nie mów "około". Np. "Droga nr 1 ma około 1323km". Podałeś dokładną długość drogi mówiąc "około". Pozdrawiam
@@LukaszKsiezyc1 ogólnie to bardzo źle. Moja rodzina jest akurat bezpieczna, ale większość wioski w której rodzice mieszkają jest zalana, to się tyczy również sąsiednich miejscowości. Moi przyjaciele mają po pas wody w domach, niektórzy się nie ewakuowali na czas przez co są lub byli odcięci od drogi ucieczki. To tragedia dla nas wszystkich
@@ZulakMotoAdv z perspektywy centrum Polski to wszystko wydaje się takie nie realne... Człowiek ma poczucie, że chyba powinienem wsiąść w samochód i jechać pomagać...
Cześć. Miałem założone na ten wyjazd opony Dunlop Trailmax Raid. Wziąłem je głównie dlatego, że to stosunkowo nowa opona o której nie ma za wiele opinii, dlatego chciałem ją przetestować, a jej bieżnik wyglądał zachęcająco do mojego stylu jazdy. Dziś już mam o niej swoje zdanie. Uważam, że zdała egzamin. Mam teraz drugi komplet założony w Grecji. Na poprzednim zrobiłem około 8tys kilometrów i tył był do wymiany
Islandia to moje marzenie :) Jak sprawdziły się te rękawice Rukka ? Muszę nowe kupić , takie z Gore-tex i zastanawiam się między : Rukka - Klim - Revit
To piękna, tajemnicza i pełna klimatu kraina. Jeśli chodzi o rękawice to moje Rukka są w porządku, ale ich skuteczność nie jest idealna. Po około dwóch godzinach jazdy w ulewie w środku rękawic zaczyna robić się wilgotne. Są ciepłe, ale przy temperaturze poniżej 12 stopni odczuwam już zimno. A ponieważ są wykonane z Gore-Texu, używanie podgrzewanych manetek odwraca efekt ochrony przed deszczem i rękawice zaczynają wchłaniać wodę jak gąbka. Do tego od zewnętrznej strony są takie panele antypoślizgowe na dłoniach, które miały być bardziej wytrzymałe względem poprzedniego modelu, ale prawda jest taka, że dość szybko się wytarły, dlatego jeżeli chodzi o model rękawic, które ja mam (Virium 2.0 GTX ) to nie do końca jestem z nich zadowolony. Plus na pewno dla nich jest taki, że idealnie leżą mi na dłoniach.
Hardcorowy ten wiatr, widać jak kładziesz motocykl, a co potem robi z owiewką to masakra. Ale czemu navi odpadła? A dla ludków co ją skryli w foliówce ♥
Nie pamiętam właśnie jak to było z tą nawigacją, ale wydaje mi się że ja ją zdjąłem z uchwytu, a w całych tych emocjach i tym wszystkim możliwe, że zapomniałem o niej
Pierwsze dni jak z nim jeździłem to miałem wrażenie, że on się nie domyka, jakoś tak dziwnie mi z tym było do momentu aż sprawdziłem, że tam jest taki mały bolec na szybie i należy ją mocniej nacisnąć, aby zaskoczyło. Nic mi nie przewiewa w kasku. Możesz też spróbować regulacji wewnątrz szczęki
Wiele zależy od konkretnej polisy ubezpieczeniowej. Ja w swojej nie miałem takiego holowania. Standardowe ubezpieczenie assistance zazwyczaj obejmuje pomoc na terenie Europy, w tym holowanie, ale przewóz uszkodzonego pojazdu z Islandii do Polski może wymagać dodatkowego ubezpieczenia lub specjalnego rozszerzenia polisy. Najlepiej skontaktować się bezpośrednio z Twoją ubezpieczalnią, aby uzyskać dokładne informacje o tym, co jest zawarte w umowie i jakie są opcje w przypadku potrzeby transportu pojazdu z Islandii.
Z tym 50m/s to mam podejrzenia ze coś pomyliłeś. Aż sprawdzilem skala boforta 12 to 32,6m/s i jest to już huragan ktory niszczy budynki. Ja pamietam najwiecej to kolo 100kmh zrobilem spacer to robilem spacer to ciezko było do przodu iść. Sto procent nie jestem pewny bo w sumie zawsze mam taka mysl w głowie w dupie byłeś gówno przeżyłeś ale mam wrażenie że coś albo pokreciłeś albo info dostałeś dziwne. Wiem że mogę się mylić ale aż sie mi nie chce wierzyć.
Hej @Gulgozaur, rozumiem, że trudno Ci uwierzyć w porywy wiatru 50 m/s na Islandii, ale takie rzeczy tam się zdarzają. Chociaż to może wydawać się niemożliwe, rekordy pogodowe pokazują, że to prawda. Co do twojego podejścia to warto czasem zaufać tym, którzy coś przeżyli i widzieli na własne oczy, zamiast od razu zakładać, że nie mają racji. Pamiętaj, że nie zawsze “w dupie byłeś, gówno widziałeś” działa w obie strony 😉 Może warto czasem posłuchać tych, którzy byli gdzieś, gdzie ty nie byłeś. Zachęcam do otwarcia się na nowe informacje, bo pogoda na Islandii może naprawdę zaskoczyć!
Tez mi sie tak wydaje, ewentualnie 50kt czyli okolo 100km/h gdzie juz samoloty nawet nie moga lądować, limit na.is jest w okolicy 40-45kt. Wiec to na bank nie bylo 180km/h, mieszkam tutaj, przy chodzeniu prawie poziomo nie bylo 180 😊
Widzisz ja nie mieszkam na Islandii, a byłem tylko dwa tygodnie i trafiłem na tego typu zjawisko. Co lepsze miejscowi którzy mnie zabrali do wioski tego dnia mówili sami, że miałem szczęście, że tego typu wiatry nie występują tam normalnie, zwłaszcza o tej porze roku w której byłem, jak i to że dwa tygodnie przed moim przyjazdem było pół metra śniegu na północy, ale to chyba pamiętasz skoro tam mieszkasz 😉 Wystarczy sprawdzić w poprzednich latach czy takie mocne wiatry występowały. Znalazłem jakiś post z kilku lat wstecz, tutaj link: icelandmag.is/article/warning-wind-bursts-close-mountains-can-reach-50-ms-180-kmh-112-mph Mam zapisane screeny z aplikacji umferdin z tego dnia. Pozdrawiam 👋
@@ZulakMotoAdv u Ciebie chyba spotęgowało to, że byłeś miedzy górami, tak czy inaczej dobrze, że lba nie urwało i udało sie wrócić w bezpieczne miejsce, pozdro i trzymaj sie żeby nie zwialo więcej :D 🤝
Tak, dokładnie. Prędkość w tym miejscu była spora, bo obok była wysoka góra. Na umferdin to miejsce było oznaczone jako najgroźniejsze tego dnia. Całe szczęście udało się stamtąd wydostać dzięki wsparciu mieszkańców miasteczka Djúpivogur, a do końca wyprawy głowy mi nie zwiało 🙂
Ale ludzie przeginają z tym pakowanie. Chłop z 2:11 to zabrał zapas paliwa na całą wyprawę czy wody pitnej?:D 2 x20l kanistry a pod spodem widać jeszcze jakieś butelki Heh pierwszy dzień na Islandii i już jep 100km/h, 60 po szutrze. Ryzykować jakąś owieczką czy wywrotką co może zakończyć wycieczkę właśnie pierwszego dnia bezcenne. Ja w takich miejscach to zawsze 20-30km i banan na twarzy z oglądania widoków. Poszaleć to można pod koniec wyprawy. W tym roku byłem na Lofotach i tam jest taki taki jebitny most ponad 1000m. Tam jak jechałem to pokazywało 27m/s. To już było niebezpiecznie ale przejechałem go. Targało mną jak w betoniarce :D Warto ważyć 124 kilo. Wiatr mi nie dawał rady :D Tego to nigdy nie zrozumie. Jak można latać po świecie i nie być w stanie postawić moto. Nawet podczas wiatru ustawić go w długości i ogień. Trzeba naginać martwy ciąg tak ze 150 na sztandze i się wszystko stawia a jak mało to trzeba do 200kg dążyć.
@@szymaj2091 tylko powiedz mi jak myślisz dlaczego chłop tyle zabrał? GS ma duży bak, tam nie ma od stacji do stacji daleko. Wody pitnej jest wszędzie dużo, można brać ze strumienia czy spod lodowca. Dla mnie to chłop jest źle przygotowany lub nadwrażliwy :D
@@kamiljanda2280 Dokładnie mój wpis był mocno ironiczny, choć jak wziąłem google maps to na północy niby nie pokazuje stacji paliw, ale są tam miasta wiec nie wierze że bez stacji, raczej braki w mapach. Pozdrawiam
Tydzień temu wróciłem po 2 tyg i 5000km na samej wyspie ( 80% off road) taki huraganowy wiatr złapał mnie na bezdrożach. Momentami musiałem trzymać kask lewą ręką a prawą prowadzic. Strasznie wiało. 30-40kmh to była abosutnie maksymalna prędkość jak mogłem rozwinąć na ciężkim 1250 GSA. Jednego chłopaka przy 160kmh zepchnelo z drogi kompletnie. Na szczęście nic mu się nie stało, jedynie moto trochę ucierpiało. Przez dwa dni miałem zakwasy na karku. Mam filmiki z tych 2 tyg, muszę pomontowac i wrzucić na YT. Pozdrowienia ze 🇨🇭
Cześć! Szacun za przejazd w tych warunkach i to w większości offie 💪 Wiatr potrafi dać w kość na takim sprzęcie. Dobrze, że nic poważnego się nie stało Wam. Składaj film, chętnie zobacze jak to wyglądało z Twojej perspektywy. Bezpiecznych i równie emocjonujących tras! Pozdrawiam
@@ZulakMotoAdv Zabieram sie do tego jak do jeza. Mam 7Tb danych z 2 tyg i zero pojecia jak to poskladac :). Wlasnie instaluje orpogramowanie do montazu. Bede informowal jak bedzie gotowe. JEdno jest pewne. Islandia to mega lokalizacja na moto. Pozdrowienia ze 🇨🇭
No Łukaszu wiele emocji nam zapewniłeś w tym odcinku, dobrze że wszystko skończyło się pozytywnie
Kot zawsze spada na cztery łapy, mi też to się często zdarza 😅
Super! Jechaliśmy przeciwnie do ruchu zegara kilka tygodni pozniej. Wycieczkę do wraku zostawilismy sobie na ostatni dzien, ale w polowie drogi pogoda nas pokonała:( Deszcz, wiatr, i mgła, widoczosc na kilka metrow, przepascie... W momencie gdy rozważaliśmy odwrót przejezdzal w przeciwna strone motocyklista na Tuaregu i kiedy zamachał nam LWG stracil na chwilę kontrole nad moocyklem i zjechał z nasypu do niewielkiego ale kamienistego rowu (z drugiej strony drogi była przepaśc...). Na szczęscie gościowi nic się nie stało, dodał gazu i wyjechał samodzielnie parę metrów daleǰ. Dla nas to był sygnał do odwrotu. By beziecznie dojechać do promu i wracać następnego dnia do Danii.
Wycieczka do wraku była fajnym początkiem zwiedzania Islandii i uważam, że warto było tam pojechać, ale nie jest to taki top miejscówek, widziałem lepsze i gdybym miał mniej czasu lub jechałbym pierwszy raz z dzisiejszą wiedzą to bym odpuścił i udał się gdzie indziej. Tak samo jak na Wyspach Owczych zostałbym max 4 dni. Na Islandii na prawdę nie wiele trzeba, aby stało się coś złego przy złej pogodzie. Mnie już po kilku dniach bolał kark od ciągłego zmagania się z wiatrem. Dobrze, że gościowi się nic nie stało i że Wy wróciliście cało! LwG, pozdrawiam 🙂
Dla odważnych świat należy!!! 👏👊👍 Brawo Łukaszu --- mamy co oglądać, chociaż w niektórych momentach - gęsia skórka na plecach. Potrafisz dostarczyć adrenaliny widzowi. Szacun.
Powodzenia życzę. Pozdrawiam wszystkich.
Nie chciałbym abyście się nudzili oglądając moje filmy, więc dbam o to by nie zabrakło emocji. Choć w takim stopniu mogę Wam dostarczyć tego co ja czułem w tamtym momencie 😄
Panie 😎 co tu gadac .. szacun stary 😮 💪🤙
Byłem dwa razy w zimie na Islandii. Przed pierwszym wyjazdem czytałem, że tam często wieje silny wiatr. Ale kto nie doświadczył ten nie wie jak tam potrafi wiać. Ja, wiedząc jak tam pizga nie wybrałbym się motocyklem. Widziałem jak przewraca dorosłych ludzi. Także szacun.
Ruszyłem na Islandię początkiem lipca, bo to miałbym w miarę spokojny czas. Dwa tygodnie przed moim przyjazdem na północy spadło pół metra śniegu, który całe szczęście rozpylił się do mojego przyjazdu (został tylko wysoko na wierzchołkach gór). Islandia zawsze mi się marzyła. Kilka lat temu montowałem takiej parce podróżników film z tego kierunku i wtedy zastanawiałem czy ja tam kiedyś pojadę, a dziś to ja montuje sobie filmy. Osobiście wolałbym tam wrócić, ale autem 4x4. Motocyklem w niektórych miejscach w interiorze to strach jest 😇
Szacun Łukasz. Niesamowite emocje przy oglądaniu. Kiedy zleciał czas tego filmu, to nie wiem. Miałem w tym roku również niebezpieczna przygodę z wiatrem. Wjechałem na przełęcz Umbrail 2506m, ze Stelvio. Podróżowałem z żoną. Zaczęło padać więc założyliśmy deszczówki. Wyjechałem zza górki i dostałem silnego podmuch z lewej strony. Deszczówki zadziałały jak żagiel. Prędkość jakieś 40-50km/h zdążyłem podeprzeć się noga i wylądowałem na poboczu,uderzając w Skały. Efekt, ukruszona felga😔 sytuację wyratowalem i do domu wróciłem na kołach. Uważajcie jeżdżąc w silny wiatr i mając ortaliony na sobie. Pozdrawiam 😊
Ooo szlak! Niefortunna i niebezpieczna sytuacja. Dobrze, że oboje wyszliście cało. Trzeba zawsze uważać. Przeciwdeszczówki choć skuteczne to mają kilka wad, a teraz widzę że i kolejną o której piszesz. Tak z ciekawości jakie macie rozmiary ich? Takie same jak ciuchów motocyklowych?
@@ZulakMotoAdv ja mam deszczowke rebelhorn XL. Kurtka też Rebelhorn XL przy 181 cm wzrostu
Ok, myślałem że może mieliście za duże przeciwdeszczówki rozmiarem stąd zrobiły Wam żagiel, a one bez tego w sumie tak zadziałały.
Widzac twoje filmu z balkanow czekalem, kiedy zawitasz na Islandię. Co do wiatrów 50 m/s to bardzo rzadki przypadek. Wtedy wiało ok 110 km/h. To wystarczy by wywrócić kampera czy ciężarówkę. Pomóc innych zawsze dostaniesz, tutaj każdy kiedyś potrzebował pomocy. Dlatego Islandczycy są bardo na tym punkcie uczuleni. Pozdrawiam i przygody życzę
Z tego co pamiętam miejscowi właśnie mówili, że to nie jest naturalne o tej porze roku aby działy się takie rzeczy, jak i to ze dwa tygodnie przed moim przyjazdem na północy było pół metra śniegu. Na moje szczęście w dalszych dniach wiało już mniej, choć wciąż uprzykrzało to jazdę, za to widoki które dość szybko się zmieniały sprawiły, że zacząłem czuć piękno tej podróży
@@ZulakMotoAdv czekam na dalsze odcinki.
Łoooł niezły dreszczowiec. Trzyma w napięciu. Z naturą nie ma żartów. Świetny materiał. Pozdrawiam Łukasz .
Dzięki! Starałem się dostarczyć takich emocji jakie i mi towarzyszyły 😁
Miałem kupić tracera, ale oglądam ten filmik i sobie myślę że chyba jednak jestem bardziej team adv i opony z kostki, i właśnie takie klimaty niż jakieś asfalty, mega ujęcia, fajnie to składasz
ADV daje więcej możliwości. Zjazdy z asfaltu, docieranie do miejsc, do których normalnie by się nie dotarło. Ja dzięki motocyklowi adv poznałem lepiej Ziemię Kłodzka, bo zacząłem się zapuszczać w takie miejsca, gdzie normalnie by mi się nie chciało iść czy jechać czymś innym 😉
Szacun za wytrwałość i samozaparcie !
Brawo Łukasz jest moc.
Tak sobie tymi szuterkami ładnie pomykasz 💪👍.
Widoczki przepiękne 😊
Lubię czasem trochę przyspieszyć, jakoś wtedy można sobie podnieść poziom adrenaliny, a dokładnie wtedy jak dojeżdża się do wniesienia, a tuż za nim jest od razu ostrzejszy łuk w lewo 😁
Witam serdecznie dziękujemy za kolejny super odcinek 💪😀😀
Pięknie, też mam plan tam pojechać, pozdrawiam
Koniecznie! To piękny rejon świata, ale warto być przygotowanym na porywiste wiatry i wkurzające plagi owadów od drugiej połowy czerwca
Latałem w tunelu aerodynamicznym prędkość względem powietrza to od 165 do 195 kmh.. śmiało przy tym wietrze który miałeś można "latac" nic dziwnego że nie mogłeś do nich podejść
Miejscowi mówili mi, że przy takim wietrze mogło mnie zepchnąć do morza. Wtedy nawet nie myślałem o czymś takim, ale rzeczywiście jak sobie to przeanalizowałem później to takie zagrożenie mogło wystąpić. Całe szczęście dziś już jest po fakcie i mogę sobie o tym pisać, śmiać się, choć wtedy mi do śmiechu nie było. I może ten film będzie takim ostrzeżeniem dla innych
Mega przygoda! Widoki na Islandii rewelacyjne, szutry asfalty, wszystko bajka! A powiedz, dlaczego jak juz wjechales do rowu przy parkingu, to nie położyłeś moto wzdłuż rowu tak, aby bok był wyżej - dla ułatwienia późniejszego podnoszenia. Tak po prostu wyszło, czy miałeś głębszy cel?
Pozdrawiam!
To był efekt chwili. Działałem szybko nie myśląc o tym jak to zrobić skutecznie. Motocykl i tak udało mi się podnieść za pierwszym razem samemu, ale to też pewnie adrenalina zrobiła swoje. Natomiast, gdy drugi raz do niego podszedłem z ludźmi z filmu to już było ciężko
Dobrze mi się ogląda Twoje filmy. Mam delikatną uwagę: jak podajesz wartość liczbową dokładną to nie mów "około". Np. "Droga nr 1 ma około 1323km". Podałeś dokładną długość drogi mówiąc "około". Pozdrawiam
Cześć. Dzięki, że zwróciłeś na to uwagę. Zmienię to w następnych filmach
dobrze Ci idzie na tych szutrach - pewnie prowadzisz :)
Po ostatniej wizycie w szkole ślizgu dostałem kilka przydatnych wskazówek 😀
@@ZulakMotoAdv jak sytuacja powodziowa u Ciebie?
@@LukaszKsiezyc1 ogólnie to bardzo źle. Moja rodzina jest akurat bezpieczna, ale większość wioski w której rodzice mieszkają jest zalana, to się tyczy również sąsiednich miejscowości. Moi przyjaciele mają po pas wody w domach, niektórzy się nie ewakuowali na czas przez co są lub byli odcięci od drogi ucieczki. To tragedia dla nas wszystkich
@@ZulakMotoAdv z perspektywy centrum Polski to wszystko wydaje się takie nie realne... Człowiek ma poczucie, że chyba powinienem wsiąść w samochód i jechać pomagać...
Ta pogoda to tylko klimatu dodaje. Co prawda mogłoby odpuścić co drugi dzień ale wciąż 😂
Po kilku dniach jazdy w takim warunkach to kark potrzebuje masażu 😅
Witam! Dobrze sie ogląda Twój materiał. Mam pytanie:
Jakich opon użyłeś na wyprawę, i dlaczego akurat je wybrałeś?
Cześć. Miałem założone na ten wyjazd opony Dunlop Trailmax Raid. Wziąłem je głównie dlatego, że to stosunkowo nowa opona o której nie ma za wiele opinii, dlatego chciałem ją przetestować, a jej bieżnik wyglądał zachęcająco do mojego stylu jazdy. Dziś już mam o niej swoje zdanie. Uważam, że zdała egzamin. Mam teraz drugi komplet założony w Grecji. Na poprzednim zrobiłem około 8tys kilometrów i tył był do wymiany
Przygoda życia, będziesz miał co wnukom opowiadać ;)
Podejrzewam, że od moich dobranocek nie będą mogły zasnąć 😅
No to się porobiło , ale ludzie przychylni
Islandia to moje marzenie :)
Jak sprawdziły się te rękawice Rukka ?
Muszę nowe kupić , takie z Gore-tex i zastanawiam się między : Rukka - Klim - Revit
To piękna, tajemnicza i pełna klimatu kraina. Jeśli chodzi o rękawice to moje Rukka są w porządku, ale ich skuteczność nie jest idealna. Po około dwóch godzinach jazdy w ulewie w środku rękawic zaczyna robić się wilgotne. Są ciepłe, ale przy temperaturze poniżej 12 stopni odczuwam już zimno. A ponieważ są wykonane z Gore-Texu, używanie podgrzewanych manetek odwraca efekt ochrony przed deszczem i rękawice zaczynają wchłaniać wodę jak gąbka. Do tego od zewnętrznej strony są takie panele antypoślizgowe na dłoniach, które miały być bardziej wytrzymałe względem poprzedniego modelu, ale prawda jest taka, że dość szybko się wytarły, dlatego jeżeli chodzi o model rękawic, które ja mam (Virium 2.0 GTX ) to nie do końca jestem z nich zadowolony. Plus na pewno dla nich jest taki, że idealnie leżą mi na dłoniach.
Dawaj Zulak do Kirgistanu, polecam
Kiedyś na pewno pojadę. To jest kierunek, który mi się marzy, tak jak i Mongolia 😁
Pozdrawiamy Łukasz 🫶
Hardcorowy ten wiatr, widać jak kładziesz motocykl, a co potem robi z owiewką to masakra. Ale czemu navi odpadła? A dla ludków co ją skryli w foliówce ♥
Nie pamiętam właśnie jak to było z tą nawigacją, ale wydaje mi się że ja ją zdjąłem z uchwytu, a w całych tych emocjach i tym wszystkim możliwe, że zapomniałem o niej
😊
Co to za aplikacja pogodowa z ktorych korzystają miejscowi i turyści gdzie sa oznaczone punkty niebezpieczne ???
Zulak wrzucisz gdzieś tracka z wyjazdu ?
Tak, będzie. Tyle, że początkiem przyszłego sezonu 😁
Zulak MotoAdv czy masz takie wrażenie, że Arai x5 przewiewa przez wizjer? Mi aż rogówka wysycha:)
A dobrze go domknąłeś?
@@ZulakMotoAdv tak kombinowałem na wszystkie strony. Ogólnie jestem zadowolony, to mój drugi arai i jestem psychofanem marki😅
Pierwsze dni jak z nim jeździłem to miałem wrażenie, że on się nie domyka, jakoś tak dziwnie mi z tym było do momentu aż sprawdziłem, że tam jest taki mały bolec na szybie i należy ją mocniej nacisnąć, aby zaskoczyło. Nic mi nie przewiewa w kasku. Możesz też spróbować regulacji wewnątrz szczęki
Na pewno tam jest pięknie ale nie nie i jeszcze raz nie moje klimaty
Działa na Islandii nasz europejski assistance?
Wiele zależy od konkretnej polisy ubezpieczeniowej. Ja w swojej nie miałem takiego holowania. Standardowe ubezpieczenie assistance zazwyczaj obejmuje pomoc na terenie Europy, w tym holowanie, ale przewóz uszkodzonego pojazdu z Islandii do Polski może wymagać dodatkowego ubezpieczenia lub specjalnego rozszerzenia polisy. Najlepiej skontaktować się bezpośrednio z Twoją ubezpieczalnią, aby uzyskać dokładne informacje o tym, co jest zawarte w umowie i jakie są opcje w przypadku potrzeby transportu pojazdu z Islandii.
💪🫣🫣🫣👍
Wróciłeś do domu a w okolicy domu kolejny kataklizm.. trzemaj sie tam 😢
Moi bliscy i przyjaciele muszą się trzymać, ale wierze że dadzą radę. Ja akurat jestem w innej części świata teraz
Z tym 50m/s to mam podejrzenia ze coś pomyliłeś. Aż sprawdzilem skala boforta 12 to 32,6m/s i jest to już huragan ktory niszczy budynki. Ja pamietam najwiecej to kolo 100kmh zrobilem spacer to robilem spacer to ciezko było do przodu iść. Sto procent nie jestem pewny bo w sumie zawsze mam taka mysl w głowie w dupie byłeś gówno przeżyłeś ale mam wrażenie że coś albo pokreciłeś albo info dostałeś dziwne. Wiem że mogę się mylić ale aż sie mi nie chce wierzyć.
Hej @Gulgozaur, rozumiem, że trudno Ci uwierzyć w porywy wiatru 50 m/s na Islandii, ale takie rzeczy tam się zdarzają. Chociaż to może wydawać się niemożliwe, rekordy pogodowe pokazują, że to prawda. Co do twojego podejścia to warto czasem zaufać tym, którzy coś przeżyli i widzieli na własne oczy, zamiast od razu zakładać, że nie mają racji. Pamiętaj, że nie zawsze “w dupie byłeś, gówno widziałeś” działa w obie strony 😉 Może warto czasem posłuchać tych, którzy byli gdzieś, gdzie ty nie byłeś. Zachęcam do otwarcia się na nowe informacje, bo pogoda na Islandii może naprawdę zaskoczyć!
Tez mi sie tak wydaje, ewentualnie 50kt czyli okolo 100km/h gdzie juz samoloty nawet nie moga lądować, limit na.is jest w okolicy 40-45kt.
Wiec to na bank nie bylo 180km/h, mieszkam tutaj, przy chodzeniu prawie poziomo nie bylo 180 😊
Widzisz ja nie mieszkam na Islandii, a byłem tylko dwa tygodnie i trafiłem na tego typu zjawisko. Co lepsze miejscowi którzy mnie zabrali do wioski tego dnia mówili sami, że miałem szczęście, że tego typu wiatry nie występują tam normalnie, zwłaszcza o tej porze roku w której byłem, jak i to że dwa tygodnie przed moim przyjazdem było pół metra śniegu na północy, ale to chyba pamiętasz skoro tam mieszkasz 😉 Wystarczy sprawdzić w poprzednich latach czy takie mocne wiatry występowały. Znalazłem jakiś post z kilku lat wstecz, tutaj link: icelandmag.is/article/warning-wind-bursts-close-mountains-can-reach-50-ms-180-kmh-112-mph
Mam zapisane screeny z aplikacji umferdin z tego dnia. Pozdrawiam 👋
@@ZulakMotoAdv u Ciebie chyba spotęgowało to, że byłeś miedzy górami, tak czy inaczej dobrze, że lba nie urwało i udało sie wrócić w bezpieczne miejsce, pozdro i trzymaj sie żeby nie zwialo więcej :D 🤝
Tak, dokładnie. Prędkość w tym miejscu była spora, bo obok była wysoka góra. Na umferdin to miejsce było oznaczone jako najgroźniejsze tego dnia. Całe szczęście udało się stamtąd wydostać dzięki wsparciu mieszkańców miasteczka Djúpivogur, a do końca wyprawy głowy mi nie zwiało 🙂
Ale ludzie przeginają z tym pakowanie. Chłop z 2:11 to zabrał zapas paliwa na całą wyprawę czy wody pitnej?:D 2 x20l kanistry a pod spodem widać jeszcze jakieś butelki
Heh pierwszy dzień na Islandii i już jep 100km/h, 60 po szutrze. Ryzykować jakąś owieczką czy wywrotką co może zakończyć wycieczkę właśnie pierwszego dnia bezcenne. Ja w takich miejscach to zawsze 20-30km i banan na twarzy z oglądania widoków. Poszaleć to można pod koniec wyprawy.
W tym roku byłem na Lofotach i tam jest taki taki jebitny most ponad 1000m. Tam jak jechałem to pokazywało 27m/s. To już było niebezpiecznie ale przejechałem go. Targało mną jak w betoniarce :D Warto ważyć 124 kilo. Wiatr mi nie dawał rady :D
Tego to nigdy nie zrozumie. Jak można latać po świecie i nie być w stanie postawić moto. Nawet podczas wiatru ustawić go w długości i ogień. Trzeba naginać martwy ciąg tak ze 150 na sztandze i się wszystko stawia a jak mało to trzeba do 200kg dążyć.
Te kanistry to mistrzostwo światu, jeszcze tak wysoko 🤣
@@szymaj2091 tylko powiedz mi jak myślisz dlaczego chłop tyle zabrał? GS ma duży bak, tam nie ma od stacji do stacji daleko. Wody pitnej jest wszędzie dużo, można brać ze strumienia czy spod lodowca. Dla mnie to chłop jest źle przygotowany lub nadwrażliwy :D
@@kamiljanda2280 Dokładnie mój wpis był mocno ironiczny, choć jak wziąłem google maps to na północy niby nie pokazuje stacji paliw, ale są tam miasta wiec nie wierze że bez stacji, raczej braki w mapach. Pozdrawiam