Właśnie...dobrych ichnich kiełbas tam nie znajdziecie. Wielu zachwyca się Lyonerwurst, co z prawdziwą kiełbasą ma niewiele wspólnego;( Jest obkładem na chleb , przypomina mortadelę. Muszę przyznać, że chleby z piekarenek mają świetne i duży wybór. U nas się pod tym względem mocno pogorszyło🥵
Tak już dawno powinno być w Polsce tylko butelki zwrotne i zwrotne w każdym sklepie a nie tylko z paragonem. Polacy płacą koszmarne pieniądze za śmieci a producenci umywają rączki za jednorazowe odpady
Jestem obecnie w Niemczech i mi tam te parówki smakują i to bardzo. Także co kto woli. Wg. Mnie są lepsze niż parówki w Polsce. To tylko moja skromna opinia.
Już próbowałam łącznie z tym co się go z octem je , to jest dopiero obrzydliwe, parówki mi smakują, tak samo jak wiele innych rzeczy. Natomiast nie przepadam za preclami🤷
@@sutanzotarasia7799 Porządek i zorganizowanie hahaha. Już 3 lata pracuję w Niemieckiej firmie i jeszcze nie widziałem tego sławnego porządku i zorganizowania.
@@sutanzotarasia7799 Mieszkam tu 7 lat , pracuje w zabezpieczeniach elektronicznych . Takiego bałaganu i braku odpowiedzialności nawet za komuny w Polsce nie było . Porządek znajdziesz w Polsce .
trzeba zrozumiec, ze jest cos takiego jak smaki i upodobania narodow wynikajace z uwarunkowan kulturowych, przyrodniczych w jakich zyja, oczywiscie uogolniajac bo poszczegolni ludzie moga miec z gola odmienne gusta i lubowac sie w czyms odmiennym , np. w chinszczyznie czy kuchnii tajskiej To co smakuje Niemcom, nie musi smakowac Polakom, widac to najlepiej na przykladzie degustacji potraw kuchnii innych krajow: przykladowo Anglicy testuja polska kuchnie i to co nam sie wydaje smaczne, im niekoniecznie, dlatego, ze nie znaja i/lub im sie zle kojarzy (kefir z zepsutym mlekiem). To dziala w obie strony bo my nie zaakceptujemy niektorych ich potraw. Ale jest cos takiego jak smaki ogolnie popularne i do takich zaliczyc mozna kuchnie srodziemnomorska, ktorej potrawy smakuja ludziom praktycznie wszedzie, stad ich restauracje rozsiane na calym swiecie. Polacy nie maja zbyt wyrafiinowanej kuchnii, porownujac np.z francuska, za to maja smaczne, malo przetworzone potrawy, stad tez wielu chwali polski chleb, pierogi czy zurek..ale juz niekoniecznie slony sledzik w zalewie octowej. Z drugiej strony wielu Polakow nigdy nie przekona sie do owocow morza.. I to jest normalne.
@Marina Jak sie tak czyta twoje komentarze, to zastanawiam sie ,kto jest zgryzliwy i zrzedliwy ? Poza tym jakich Niemcow znasz tak dobrze, ze skarzyli ci sie na temat ich stanu majatkowego? Co komentarz to jeszcze wiekszy stek bzdur!
TO WSZYSTKO TWOJA WINA! Jak tak czytam jak Polacy krytykuja Europe i zachwalaja Polskę to az sie boje pomyslec jak komentowaliby Azje gdyby emigracja byla tak duza jak do Europy. Serio, Niemcy pod wzgledem konsumpcji nie umywaja sie do takich Chin. Bardzo dobrze ze oszczedzaja. To sie powinno cenic.
My nie znamy polskiej kuchni tylko pokomunistyczną ziemniaczaną. Nasza kuchnia pachniała mniej więcej jak piernik. Polecam filmiki Karola Okrasy. Pozdrawiam jestem miłośniczkà gotowania. Lubię kuchnię włoską, a z francuską się jeszcze nie zapoznałam:)
Żółwik niemcy sa skapi?!? Zart jakis! A niby ktory polak placi jako napiwek w restauracji 20 pln. Taaak na pewno z tych 1600 Daja napiwki. W De kazdy wychowany tutaj kto nie siedzial tylko w gronie polakow daje napiwek okolo 5€ to sprawa wrecz honoru 😉
@@najwiekszakurwanaplanecie2165 Kto jest zgryźliwy, czy przypadkiem nie Ty ? Patrz ile Ty nakładasz na swój talerz. Jeszcze nie tak dawno wpieprzaliście pasztetową z papierem toaletowym, kiełbasę z krylem i smaczne różowiutkie szyneczki naszprycowane rakotwórczymi azotanami. Jeszcze w latach 2000- nych mieliście w Polsce dziurawe drogi i sraliście w przydrożnych laskach. Gdyby nie niemieckie pieniądze z Unii Europejskiej to nadal mieli byście dziurawe drogi i sralibyście w przydrożnych laskach a teraz wielkie paniska. Zapytaj starszych to ci powiedzą jak było. Autokar stawał przy lasku i panie na prawo panowie na lewo i tak była Polska zasrywana przez dziesięciolecia od Bałtyku po Tatry i od Bugu po Odre. Setki tysięcy Polaków mieszkają i pracują w Niemczech i nie ma problemu ale zawsze znajdzie się malkontent i życiowy nieudacznik i ma pretensję do wszystkich i owszystko, tylko nie do siebie. Bydlak będzie dyktował ile ktoś ma sobie nałożyć na talerz. Przypatrz się jak niektórzy Polacy na wczasach ładują na talerze.
Wszystko spoko, ale mieszkałem w kilku różnych landach w Niemczech i nie można generalizować co Niemcy lubią, albo co można kupić. Bawarii kupisz co innego niż np. w Westfalii i zjesz też coś innego, ale ogólne fajny film pozdrawiam :D
Celem filmu było pokazanie jakie produkty można znależć w sklepie - oczywiście, co region to nowe produkty, jednak w filmie mówię, że mieszkam w Hessen. Pozdrawiam :)
Z tego jak byłam w pracy w Niemczech pamietam wybitnie smaczne buraczki i kapustę czerwona w słoiku, te parówki z wody pyszne, poza tym najlepsze wędliny są w prywatnych małych tak jak u nas
Niemieckie żarcie nie jest złe,wiele rzeczy podobnych jak Polsce a do reszty trzeba się przyzwyczaić.Ziemniaki,salceson,pasztetowa w słoiku,golonka z kapustą,sery i śledzie smakują tak samo jak u nas.Kiełbasek nie polecam a co do chleba to w wielu marketach można kupić chlebek o dobrym smaku.Niemcy to raj dla miłośników piwa i innych wyrobów alkocholowych bo taniej niż w Polsce.A jak palicie papierochy to zabierajcie ze sobą bo tu średnio 7-8 euro trza wybulić za paczkę.Dużo by można pisać co tu na obczyźnie dobre a co złe ale ogólnie powodów do narzekania na byt raczej mieć nie można.A no i najważniejsze tu rowy przy drogach i lasy nie są zajebane po kostki śmieciami.
Bylam w NRD w latach 80-siatych i kupilam w budce goraca parowke w bulce( nieznane wtedy w Polsce) bardzo nam smakowaly. W pewnym sklepie sprzedawano kurczaki z rozna, mozna bylo kupic calego na wynos, albo zjesc cwiartke kurczaka z wysmienita salatka z pomidorow. Dla mnie wtedy to bylo luxsusowe jedzenie, zupelnie inne wspaniale smaki.
Parówki w słoikach przysyłano w latach 80-tych do Polski. Był stan wojenny i nic w sklepach. Dziadostwo, ale byliśmy bardzo Niemcom wdzięczni. Pozdrawiam. Wesołych Świąt ;)
W Polsce jest też cała masa produktów niejadalnych, żeby nie powiedzieć obrzydliwych. Tanie wędliny, kiełbasy, parówki, tanie seropodobne coś, polskie niezjadliwe "gotowce".....
zależy jakie gotowce/ Pierogi mogą się znaleźć ok, ale naprawdę gotowe dania są tak obrzydliwe, że nawet ja wyrzucam, a raczej unikam takich czynności...
Jak w niemczech otwieram paczke kielbas czy szynki perwsze co czuc to obzydliwy zapach. Tam wpuszczaja gazy aby sie dluzej utrzymam produkt. Ogolnie wszystko jest zjadliwe, w smaku dobre ale moim zdaniem produkty miesne w niemczech maja az za delikatny smak. Przewaznie szynka jest bardzo mieka, chuda i czesto mi tylko przypomina wyrob miesny, jak by emitat. Polskie wyroby miesne graja zdecydowanie w wyzszej lidze i to ci tez wielu niemcow potwierzdi.
Zyje wiele ,wiele lat w niemczech,ale te produkty ktore pokazuje oczywiscie widze je w sklepie ale te ja nie kupuje bo kupuje swieze , nie pakowane ,poprostu zdrowsze.Takie pokazywanie ze to jedza niemcy jest nie prawda. Kupuje duzo na targowisku i tam jeszcze nie spotkalam polaka a czemu bo dla nich to za drogie, wiec kupuja to co najtansze jak np. parowki w sloiku. A poza tym w polsce nie ma rzeczy paczkowanych? tanich?
Pisalem powyzej komentarz ale tutaj tez dopowiem. Zgadzam sie z Kleopatra. Targowiska sa odwiedzane wlasciwie tylko przez Niemcow bo jest tak drogo. Ja odwiedzam regularnie bo kupuje pyszny chleb z wloskiej piekarni i czesto owoce lub ziemniaki ( te z superkarketu sa kiepskie) Jednak tak samo jak w sklepie na targu wiekszosc zeczy jest kiepska lub po prostu taka sama jak w markecie tylko plus 100 % do ceny
ja mieszkam w Polsce i dasz wiarę że właśnie po te parówki jeżdżę czasami do frankfuru nad odrą ? Ja bardzo lubię te parówki ze słoików w wodzie, są kruche mają specyficzny posmak...który mi odpowiada, oczywiście jak jadę na zakupy kupuję też masę innych rzeczy których nie ma w Polsce albo są po prostu inne, chociażby konserwy rybne, w niemczech są lepsze i jest o wiele większy wybór, kupuję również likiery różnego rodzaju, piwa np berliner kindl, nie dlatego że tanie , tylko dlatego że mi smakują , w polsce takich nie ma a ja je lubię.. Jeździmy z żoną raz na pól roku sobie zrobić zakupy do niemieckie edeki i wypełniamy bagażnik samochodu po brzegi zakupami. Na paliwo tracę prawie tyle co za zakupy, ale nie o to chodzi, także nie myśl że każdy kto kupuje parówki w słoiku to cebulak... poza tym gdyby ich w niemczech nie kupowano to by ich w sklepach nie było..
Dużo rzeczy.jest innych i albo to akceptujesz albo nie.Ja pracuje jako opiekunka osób starszych i nie podoba mi się firma,której rodzina placi dużo a my dostajemy grosze.Ja rozumie koszty podróży busem i inne koszty firmy ale bez przesady ponad 50%zabiera firma a gdzie poszanowanie naszej czasami ciężkiej pracy.to tyle póki co.
Moi drodzy czegoś tu nie rozumiem 🤔 gdzie wy żyjecie i gdzie mieszkacie ... jeden przez drugiego dyskutuje obrażacie się na wzajem a prawda jest taka: te produkty które wam smakują albo nie smakują to nic innego jak kwestia smaku. Te niemieckie produkty które zostały troszkę dziwnie skomentowane można tez kupić w Polsce . Nie często jeżdżę do polski i po moim ostatnim pobycie w Polsce byłam mocno i pozytywnie zaskoczona tym co Polacy maja w sklepach ... o mein Gott ! Mogłam tez kupić parówki w wodzie w słoiku w Polsce ! ( ale ja ich tez nie lubię) Kabanosy polskie, kiełbasa Śląska, Krakowska itd. Jest dostępna również w niemieckich sklepach . Ta zupa ziemniaczana w tym flaku co miałaś w ręku to polska zupa sa tez flaczki polskie , żurek i kapuśniak. ....... . Bardzo lubię twój program bo przynajmniej nie kłamiesz jesteś szczera w swoich wypowiedziach. Malutka uwaga to nie prawda ze gotowe potrawy sa dla Niemców bo nie lubią gotować, gotowe potrawy sa dla ludzi pracujących którzy nie maja czasu gotować. A tak po za tym życzę Ci powodzenia w twoich wędrówkach jesteś wspaniałą miłą i mądrą dziewczyna ... zejdziesz daleko na pewno ! Podziwiam Cie ! I milutko pozdrawiam.
mieszkam z rodzina w niemczech juz dlugo, ale nie korzystamy z gotowych produktow, staramy sie gotowac i szykowac potrawy tradycyjna Polska kuchnia. Chodzimy do Greckiej restauracji sprawdzonej, bo podaja bardzo smaczne potrawy, (oczywisnie nie umywaja sie do wiekszosci Polskich potraw), ale troche egzotyki nie zaszkodzi. Filmik jak najbardzie mi sie podobal, bardzo doslowniei interesujaco przedstawiony temat. Pozdrawiam.
Arkadiusz Wisniewski zaraz jadę do egzotycznej Rosji a jak wrócę czeka na mnie już egzotyczna Słowacja hahahaha. Ale przepisać z leksykonu umiesz, nie powiem.
Niestety film jest pożywką dla hejterow, a ludziom, którzy nie byli w Niemczech mąci w głowie. W filmie pokazałaś tylko ułamek produktów, które są w sklepach i na dodatek tych niekoniecznie zdrowych. Wybór jest przeogromny od "gotowców"po całe półki zdrowego jedzenia, góry warzyw i owoców. Czy w Polsce nie jest tak samo? Oczywiście, że jest. To nasz wybór co kupujemy.
@kamyksopot uważam że ci nie chodzi o" ich "jedzenie tylko po prostu jesteś tu bo musisz z jakichś tam powodów . Pewnie tak samo nie lubisz tutejszych ludzi ? Mój mąż jest Niemcem gotuje obłędnie oczywiście niemieckie jedzenie co nie jest łatwe bo nie spożywamy mięsa. Dlaczego po prostu nie wrócisz do Polski jak tu taki "syf"
@kamyksopot Faktycznie rzadko kiedy gotuje bo pracuje ,uczę się i mam 6 letnie bliźniaczki, mąż ma bardziej odpowiedzialne stanowisko ,ale za to pracuje króce,j więc u nas nie ma jak za dawnych czasów że to kobieta spędza w kuchni pół życia.
Dziekuje ze interesujacy film, logiczne ze kazdy ma swoje ulubione jedzenie , smaki itd.Ja lubie robic zakupy w Niemczech, i to moja osobista sprawa, a jak wszedzie na swiecie sa dobre i zle produkty, pozdrawiam
Bardzo ciekawie się oglądało i słuchało :) Mieszkam w De 4 lata a jak widzę są jeszcze rzeczy, których nie spróbowałam :) Ciekawa byłabym takiego filmiku ze Szwajcarii :))
Jeśli chodzi o Niemcy to nie ma co po odwiedzinach w jednym regionie oceniać cały kraj. W Hamburgu ze świecą można szukać różnych rodzai ziemniaków. Jak człowiek chce sam zrobić kopytka czy knedle to ma duży problem, bo brak odpowiednich ziemniaków. Co do chleba to się nie zgodzę. Nawet w piekarniach sieciówkach chleb jest szybko pieczony na zapleczu, bo wszystko zamrożone przychodzi. Jednak jak znajdzie się porządną piekarnię to chleb mają dobry , tylko kosztuje trochę więcej niż w markecie.
W Niemczech jest około 160 rodzajów chleba.I najwięcej rodzajów czekolady na świecie.Dlatego że po wojnie Niemki puszczały się z Amerykanami za tabliczkę czekolady.I teraz to sobie w jakiś sposób wyrównują.
Widze, ze ludzie operuja tylko zaslyszanymi w TV opiniami o dobrym polskim jedzeniu. Zmartwie Was, w polsce nie ma zdrowej zywnosci, jedynie czasami wyroby regionalne na imprezy okolicznosciowe - tylko lub jak kupisz u gospodarza normalnego nie korporacyjnego. Przemysl i rolnictwo w PL stosuje ta sama chemie, co w europie, bo sami produkujemy ja w PL, a czesc jest to import z zachodu. I znowu powiem, ze nic nie wiecie, tylko tyle co z propagandy TV powtarzacie bzdury W rolnictwie polskim stosuje sie nadal roundap, natomiast na zachodzie juz jest zabroniony od lat. Zobaczcie czym pryskaja pola w polsce, tylko roundap i inne zakazane juz w Unii swinstwa. Ponadto przy masowej produkcji musisz uzywac chemii, bo nie zarobisz i tyle. To samo dotyczy miesa, faszeruja hormonami i antybiotykami oraz pasza prawie radioaktywna, aby byl przyrost i zdrowe mieso, czyli zwierzeta nie padaly przed ubojem i to wszystko. Tak wiec jedyne czym rozni sie od siebie, to jedzenie, jest smak i nic wiecej. Reszta to chemia taka sama wewnatrz, jak w calej unii europejskiej. Pozdr. Ralf
A skad taka informacja? Link do jakichs badan masz? Bo z tego co wiem to Polska przoduje w skazeniu gleb, glownie przez dekady trucia przez przemysl ciezki i energetyke weglowa, na ktorej Polska sie opiera. Na przyklad taka kolej parowa w Wielkiej Brytanii zniknela w 1968 roku, a w Polsce jeszcze pod koniec lat 80-tych jezdzilo calkiem sporo parowozow.
Uwazam zeby w niemczech zjesc dobrze musicie pojsc do dobrej Restaurancji ,A nie gadac tylko o parowkach w sloikach,A o chlebach cos jest ich 3000 rodzajach jest najlepszy na swiecie,ogolnoe kochani Polska kuchnie Ale Jak wracam z Polski do Bawarii ciesze Ze zjem bawarski chleb!!😗
To prawda- w Niemczech w piekarniach chleby sa przepyszne i szeroki sortyment wypiekow - szkoda wielka szkoda ze takich pysznych chlebow w Polsce sie nie kupi - nie wiadomo co sie je czy to bolka czy chleb - wszystko na jedno kopyto pieczone jedynie roznia sie nazwa ale smakiem niestety nie - Pamietam ze za moich mlodych czasow byly rowniez smaczne wypieki chlebow wszelkiego rodzaju i roznily sie smakiem a dzisiaj nie rozumiem co sie stalo ? czyzby recepte na wypieki zagubili ? czy leca na tak zwana tanizne aby jak najtaniej wypiekac a drozej sprzedawac ?
@@mamuszkabis9444 Tak? A gdzie, w Polsce,czy w niemczech dzisiaj? - prosze mi nie mowic jaka duza roznorodnosc, bywam w Polsce i widze i wiem , owszem w super markietach gdzie sa wypieki juz gotowe czyli dostawa zamrozonych ciast juz wyrobione chleby bulki itp ktore sa dostarczane i wypiekane na miejscu typopodobnych piekarnii faszeruja ta trucizna ludzi i takie podobne wypieki sa i w niemczech , tutaj chodzi o normalne piekarnie ktore wypieki na miejscu na swiezo wyrabiane ciasta i od reki wypiekane i taka praca zaczyna sie od trzeciej godziny w nocy aby zdazyc przed otwarciem typowej piekarni i rozsprzedawane klientom -niestety wybor jaki byl w latach 60,70, 80 a nawet w 90 juz nie ma , receptura zostala zagubiona i taka recepture jaka byla w Polsce w tamtych latach mozna spotkac w typowo prawdziwych piekarniach mozna zakosztowac niestety przykro mowic wam Polakom ale w niemczech , nie wiem w jakim wieku Pan czy Pani jest ze nie pamietasz jakie byly smaczne i odrozniane wypieki w Polsce w tamtych latach , ja w tamtych czasach zylam w Polsce wiec wiem czym sie roznil chleb od chleba a dzisiaj niestety nie ma tego juz a te smieci tanizny w super markietach nie porownuja sie do dawnych wypiekow , to moze potwierdzic kazdy mistrz piekarz z tamtych lat
@@mamuszkabis9444 Dokladnie tak i zgadzam sie i oby sie tak nie stalo jak w Polsce ze z czasem beda i w niemieckich piekarniach wypieki robic na jedno kopyto - pamietam gdy zyl moj tesc to o nic innego nie prosil tylko o jedno -prosze przywiezcie mi chleb a nawet kilka bo ten u nas nie daje sie zjesc i tak sie stalo za kazdym razem juz nie pytalam co przywiezc tylko kupowalam tesciowi chleby to cieszyl sie jak dziecko cukierkiem i tak bez niczego zajadal sie tym chlebem , tego nie zapomne
pomijając kwestie zżarcia zaimponowali mi wspaniałym smacznym pieczywen które caly czas wspominam ale najbardziej im zazdroszczę tego ze mimo ze byli zniszczeni porównywalnie do polski tak pięknie i pieczołowicie się odbudowali z takim pietyzmem
To w słoiku 6 min. to nie salceson tylko zimne nogi zwane w części Pomorza i Mazur zylc a na Śląsku zulc zauważyłem na tym słoiku ,że to pochodzi z niemieckiego.
jaknajwiecej.pl to glowizna, a nie zimne nóżki. W Polsce też można to normalnie kupić i zarówno po polsku, jak i niemiecku jest to glowizna wieprzowa, czyli mięso oskubane z glowy.
Ej, strasznie zaciekawiłaś mnie sformułowaniem "niemieckie discopolo", gdzieś tak po 9:30. Mogłabyś podać jakieś przykłady zespołów wykonujących tego typu muzykę i jakieś bardziej znane piosenki? Z góry dzięki!
automaty na butelki widzialam w Norwegii w latach 1980 :-) dlaczego nie sa powszechnie stosowane wszedzie pozostaje wielka tajemnica. Trinkhalle kiedys dzialaly w Polsce jako "budki z piwem",teraz pewnie juz nikt w Polsce nie pije piwa stojac, i nie ma budek z piwem ?
To nie byl zaden salceson w sloiku, a glowizna w galarecie, ktora do nie dawna byla takze w i u nas w Lidlu. Najbizej temu do "zimnych nozek", z octem sa smaczne, jadalem te glowizne dosc czesto.
To nie był salceson w słoiku tylko galaretka.. A co do parówek w wodzie są soczyste nie pękają podczas gotowania i są smaczne jak nie jadłaś to spróbuj
O i w niemczech fleisch salat maja salatka miesna szynka w plasterki pokrojona i czuc ocet i majonez albo risotto rozne odmiany dan gotowych,albo salatka ziemniaczana kartoffelsalat tez pyszna z majonezem czy czyms tam.
Ja bym tam w i ich sklepach wybrał wiele artykułów dla siebie. Najbardziej mi się podobają warzywa, słodycze, alkohol, piwa. W sumie nikt świństwa nie musi jeść. A co parówek, to polskie są tak samo robione.
Co kraj to obyczaj proste i stare jak ten świat.Mieszkam w De od paru lat i powiem jedno żarcie jest w sumie ok.W każdym większym mieście znajdziecie sklep z produktami z całego świata a ceny zbliżone do tych w Polsce.Prawda taka że uczciwie tu pracując nawet przy zwykłej"taśmie"można tu normalnie żyć i funkcjonować.Z tego co wiem zwykły robol w Polsce ma wciąż pod górkę tu zwykły robol żyje normalnie dlatego tysiące naszych rodaków wciąż uciekają w pogoni za tańszym chlebem!
Ma Pani przemiły głos! Bardzo lubię kuchnię turecką, i na końcu filmu był pięknie przedstawiony turecki raj spożywczy w Niemczech. A to na końcu wyglądało jak lahmacun, mniam! :) Pozdrawiam!
Ten ostatni Sklep o jakim pani opowiadala to Turecki. Tam są tureckie towary. Jest tez taki sklep jak mix markt tam znajdzie sie produkty polskie jak sery slodycze itp..
w niemczech chleb trzeba kupowac w np reve ale nie na samoobsludze tylko zewnetrzna piekarnia. chleb kosztuje od 2.70 do 3.20 i jest naprawde dobry. te na sklepie po 1euro to totalna lipa. Po gotowych daniach tez lipa. najlepiej kupic mieso np przyprawione w lodowkach i na patelni smazyc. ziemniaki zjadliwe wazywa tez kurczaki ok rosol gotowalem i niezly wyszedl. owoce tez ok. ale ogolnie to wszystko troche lipa brak polskiego ziemniaka itp
to i tak taniej u nas najzdrowsze z dobrych składników chleby, regionalne to ponad 10 zł za bochenek. A za złotówkę to bułkę u nas jedynie można dostać
wideo center No wszystko ok tylko polska ziemniakiem stoi. Doslownie i w przenosni. Co to jest polski ziemniak czlowieku? Ta niewyselekcjonowana mieszanka kilku gatunkow. Ani to na Püree ani do zupy ani na frytki itd. I jeszcze jedno dotyczy to wszystkich produktow caly czas istnieje podzial na europe wschodnia i zachodnia. Do wschodniej trafiaja produkty gorszego sortu. Tyle w temacie.
Nie ma nic szukającego w ich produktach. Jedzenie bardzo podobne do naszego. A ze parowki w słoiku... hmm tez mnie nie dziwi. Moga za to dlugo lezec w spizarni. A takie kioski 30 lat temu byly i u nas
To prawda, pracowałam w Niemczech ponad cztery lata i mogę powiedzieć iż zarabia się 4x więcej jak w Polsce a produkty spożywcze są tańsze jak u nas !!!.
Mysle ze te kilometry lodówek to jest dobre podsumowanie tego co jedza niemcy. Pieczywo jest dobre ale przez pierwszy miesiac. Pozniej ciezko znalezc cos co nam kojarzy sie z chlebem. Wyroby miesne tj szynki i kielbasy sa lubiane tylko przez niemcow i to tych ktorzy nie wiadza jak dobrze moze to smakowac. Wielki plus za warzywa i owoce, te sa wlasciwie zawsze swierze i pyszne. Oczywiscie idzie to w parze z cena ale pomidory w styczniu smakuja pomidorami (tylko cena jest 5 krotnie wyzsza niz w lecie). Trzeba nauczyc sie wybierania i segregowania produktow. Mam wrazenie ze w Polsce bylo latwiej kupic w jednym sklepie wszystko. Tutaj odwiedzamy srednio 3-5 sklepow zeby skompletowac sobotnia liste ale jak najbardziej sie da.
Dokładnie nie pamiętam czy rok temu były kabanosy ale na pewno były jako import z polski. No a teraz są kabanossi czyli kabanosy, są też z tarczyńskiego importowane z polski. Duzo podobnych produktów jest, mają przy niektorych produktach podobnych do naszych troche inny smak no ale nic dziwnego. Lubia solone rzeczy robić. jakies kiełbasy pasztety sporo spoli mają. Kazdy znajdzie cos dla siebie...:)
O dziwo takie same parówki królują na pułkach portugalskich marketów. Przez dłuższy czas myślałem nawet że jest to produkt regionalny, gdyż schodzi go tam mniej więcej tyle co świeżych owoców i ryb
Mam meza niemca i bardzo chwali polska kuchnie i stwierdzil ze polska wedlina jest duzo lepsza niz niemiecka. Ja natomiast jestem neutralna bo mi smakuje i polska i niemiecka.
Jestem w Niemczech piąty rok, i szczerze nic mi tutaj nie smakuje i właściwie nie wiadomo co zjeść dobrego , dużo mrożonych rzeczy nawet ciasta , jak sobie sam/ a nie przygotujesz dobrego jedzenia to nietety marnie , dla mnie kuchnia Polska to numer 1 :-)
Jakie bzdury Mieszkam tutaj ponad 30 lat. Kupuje w dobrych sklepach u gospodarzy i piekę swoje chleby. Tutaj jest duży wybór, ale jak się państwo z gotowych artykułów odżywia, to nic dziwnego, bo one smakują wszędzie 🤮 i też w Polsce. Siostra miała 45 lat sklep i wiem o czym mówię🤷🏻♀️
dobre porównanie . Odpowiem ci , jedno zatankowanie auta powiedzmy VW GOLF około 50 litrów benzyna zatankujesz za jedną dniuwkę pracy ,pracy normalnej nawet mały zarobek ,mniej jak średnia. A jak ja co pracuje w hucie to za moją dniuwke bym ponad dwa takie auta zatankował bo wiadomo wiecej zarobku bo dodatki nocki święta niedziele itp.
Nie MA niemieckiej kuchni, kazdy land to inny kraj I inna kuchnia. Ja z Berlina u Nas pruska kuchnia jak na slasku. Ale kuchnia sie bardzo zmienia w ostatnich 30 lat, bardzo wlosko/asiatycka sie zrobila ale nie mowie o pizza. Polacy bardzo oszczedzaja na jedzeniu, francuzi, wlochy, hiszpania wydaja 4-5 razy wiecej na jedzenie. W niemczech troche mniej sie wydaje na jedzenie nisz na poludnia europy, ale do restauracji sie bardzo duzo chodzi.
chleb w niemieckiej piekarni jest dobry ...prawdziwy chleb mozna dostac typowo razowy z ziarnami ,a wielu polakow mowi ze chleb jest niedobry ...bo wiekszosc polakow jest przyzwyczajona do miekkiego pszennego chleba,a taki chleb ciężko dostac w niemczech bo wiekszosc chlebow jest razowych.
Wypowiem się, bo zjadłem co nieco niemieckich produktów w życiu. Niemieckie (ale i austriackie) wędliny i pieczywo mają dwie wspólne cechy: ładny wygląd zewnętrzny i nijaki smak. Konsystencja wyrobów masarskich to coś na kształt parówkowej, ale zbita przez inne dodatki, żeby stawiała "opór sztućcom i zębom" jak przy naszych wyrobach. Wędzenie nie odbywa się tradycyjnie, a przy pomocy moczenia w płynach wędzarniczych i ew. okopcania przez godzinę w zimnym dymie, aby produkt nabrał koloru. Jest taki rodzaj mieszkańców terenów przygranicznych (i nie tylko), którzy poczuwają się do obowiązku tłumaczenia każdemu, kto entuzjastycznie patrzy na zakup naszych produktów, że Niemcy kupują u nas siatami, bo tanio i nie ma co się cieszyć, bo zarabiamy tym tak samo jak Ukraińcy przy sprzedaży papierosów Polakom (które tak na marginesie śmierdzą jak wysuszony kał wpakowany w gilzę - na szczęście entuzjastów jest promil). Pytam Niemców - bo aromatyczne, pyszne, doprawione, tradycyjne, jakich nigdy u nich się nie robiło i nie robi. Najciekawsze, że kiełbasy, czy szynki jakie brali/biorą to produkty najniższej kategorii, które przeważnie wybierają osoby bardzo ubogie lub ukraińscy robotnicy sezonowi (bez obrażania kogokolwiek), a jest to społeczeństwo 4x zamożniejsze - więc dziwi, że kupują takie byle co. Wspomniane parówki w zalewie - są smaczne, ale polecam porównać z tym co wyczarowują np. Wołex, Markam czy Szubryt. Kto mnie posłuchał, na niemieckie nie spojrzał. Niemieckie pieczywo - moja babcia woła na to "puchoc". To tak w skrócie, jak można określić niemieckie wypieki użytku codziennego. Mają za to bardzo dobre produkty mleczne z kategorii jogurtów, serków kanapkowych, mlek smakowych - które co prawda są dostępne też u nas lecz nie w takiej ilości i jakości. Mamy za to sporo rodzimych jak Skała, Bieluch, Piątnica, Krasnystaw - które są moim zdaniem po prostu lepsze. To nie kwestia jakiejś niechęci, czy przyzwyczajenia kubków smakowych, a obiektywna opinia. Gorsze wędliny, jeśli trzymać się środkowej, południowej i wschodniej Europy, od Niemców i Austriaków mają jedynie: Czesi, Bułgarzy, Litwini (niektóre chleby mają fajne), Włosi i wszystkie kraje wchodzące w skład byłego ZSRR (w tych ostatnich nie ma takiej tradycji, a jeśli już to od niedawna i zazwyczaj pod wpływem społeczeństw ościennych). Wiem bo próbowałem nie raz, nie dziesięć razy. Smaczne są wędliny i pieczywo słowackie oraz węgierskie - tutaj sobie trochę zaprzeczę, bo do naszych się nie umywają, ale są bardzo dobre.
Właśnie...dobrych ichnich kiełbas tam nie znajdziecie. Wielu zachwyca się Lyonerwurst, co z prawdziwą kiełbasą ma niewiele wspólnego;( Jest obkładem na chleb , przypomina mortadelę.
Muszę przyznać, że chleby z piekarenek mają świetne i duży wybór. U nas się pod tym względem mocno pogorszyło🥵
Może źle szukasz?
Niemieckie żarcie to sama hemia nie ma się chwalić izarcie dla leniwych
@@bozenaswierszcz3884 się nie znasz i pieprzysz..
Tak już dawno powinno być w Polsce tylko butelki zwrotne i zwrotne w każdym sklepie a nie tylko z paragonem. Polacy płacą koszmarne pieniądze za śmieci a producenci umywają rączki za jednorazowe odpady
Dobre były parówki w Niemczech w puszkach a u nas nie wiem jakie dzisiaj wędliny są dobre,bo były ale ponad 30 lat wstecz.
Jestem obecnie w Niemczech i mi tam te parówki smakują i to bardzo. Także co kto woli. Wg. Mnie są lepsze niż parówki w Polsce. To tylko moja skromna opinia.
Już próbowałam łącznie z tym co się go z octem je , to jest dopiero obrzydliwe, parówki mi smakują, tak samo jak wiele innych rzeczy. Natomiast nie przepadam za preclami🤷
Nie lubię parówek ,ale uwielbiam niemieckie sklepy spożywcze.
Nie lubię niemców ale lubię ich porządek i zorganizowanie
@@sutanzotarasia7799 Porządek i zorganizowanie hahaha. Już 3 lata pracuję w Niemieckiej firmie i jeszcze nie widziałem tego sławnego porządku i zorganizowania.
@@sutanzotarasia7799 Mieszkam tu 7 lat , pracuje w zabezpieczeniach elektronicznych . Takiego bałaganu i braku odpowiedzialności nawet za komuny w Polsce nie było . Porządek znajdziesz w Polsce .
parówki nie sa " w wodzie " , są pyszne po podgrzaniu , a obrzydliwe jest ta szara breja po ugotowaniu polskich parówek !!
Super odcinek 🙂 wszystko co pokazałaś kiedy przyjechałam też chodząc po sklepie na to zwracałam uwage 😁
Miałem okazję być w Niemczech trochę dłużej i wszystko co kupowałem do jedzenia było smaczne. Może to kwestia gustu?
Wędliny z supermarketu są niesmaczne.
trzeba zrozumiec, ze jest cos takiego jak smaki i upodobania narodow wynikajace z uwarunkowan kulturowych, przyrodniczych w jakich zyja, oczywiscie uogolniajac bo poszczegolni ludzie moga miec z gola odmienne gusta i lubowac sie w czyms odmiennym , np. w chinszczyznie czy kuchnii tajskiej
To co smakuje Niemcom, nie musi smakowac Polakom, widac to najlepiej na przykladzie degustacji potraw kuchnii innych krajow: przykladowo Anglicy testuja polska kuchnie i to co nam sie wydaje smaczne, im niekoniecznie, dlatego, ze nie znaja i/lub im sie zle kojarzy (kefir z zepsutym mlekiem). To dziala w obie strony bo my nie zaakceptujemy niektorych ich potraw.
Ale jest cos takiego jak smaki ogolnie popularne i do takich zaliczyc mozna kuchnie srodziemnomorska, ktorej potrawy smakuja ludziom praktycznie wszedzie, stad ich restauracje rozsiane na calym swiecie.
Polacy nie maja zbyt wyrafiinowanej kuchnii, porownujac np.z francuska, za to maja smaczne, malo przetworzone potrawy, stad tez wielu chwali polski chleb, pierogi czy zurek..ale juz niekoniecznie slony sledzik w zalewie octowej. Z drugiej strony wielu Polakow nigdy nie przekona sie do owocow morza.. I to jest normalne.
@Marina
Jak sie tak czyta twoje komentarze, to zastanawiam sie ,kto jest zgryzliwy i zrzedliwy ?
Poza tym jakich Niemcow znasz tak dobrze, ze skarzyli ci sie na temat ich stanu majatkowego?
Co komentarz to jeszcze wiekszy stek bzdur!
TO WSZYSTKO TWOJA WINA! Jak tak czytam jak Polacy krytykuja Europe i zachwalaja Polskę to az sie boje pomyslec jak komentowaliby Azje gdyby emigracja byla tak duza jak do Europy.
Serio, Niemcy pod wzgledem konsumpcji nie umywaja sie do takich Chin. Bardzo dobrze ze oszczedzaja. To sie powinno cenic.
My nie znamy polskiej kuchni tylko pokomunistyczną ziemniaczaną. Nasza kuchnia pachniała mniej więcej jak piernik. Polecam filmiki Karola Okrasy. Pozdrawiam jestem miłośniczkà gotowania. Lubię kuchnię włoską, a z francuską się jeszcze nie zapoznałam:)
Żółwik niemcy sa skapi?!? Zart jakis! A niby ktory polak placi jako napiwek w restauracji 20 pln. Taaak na pewno z tych 1600 Daja napiwki. W De kazdy wychowany tutaj kto nie siedzial tylko w gronie polakow daje napiwek okolo 5€ to sprawa wrecz honoru 😉
@@najwiekszakurwanaplanecie2165
Kto jest zgryźliwy, czy przypadkiem nie Ty ?
Patrz ile Ty nakładasz na swój talerz. Jeszcze nie tak dawno wpieprzaliście pasztetową z papierem toaletowym, kiełbasę z krylem i smaczne różowiutkie szyneczki naszprycowane rakotwórczymi azotanami.
Jeszcze w latach 2000- nych mieliście w Polsce dziurawe drogi i sraliście w przydrożnych laskach.
Gdyby nie niemieckie pieniądze z Unii Europejskiej to nadal mieli byście dziurawe drogi i sralibyście w przydrożnych laskach a teraz wielkie paniska.
Zapytaj starszych to ci powiedzą jak było. Autokar stawał przy lasku i panie na prawo panowie na lewo i tak była Polska zasrywana przez dziesięciolecia od Bałtyku po Tatry i od Bugu po Odre.
Setki tysięcy Polaków mieszkają i pracują w Niemczech i nie ma problemu ale zawsze znajdzie się malkontent i życiowy nieudacznik i ma pretensję do wszystkich i owszystko, tylko nie do siebie.
Bydlak będzie dyktował ile ktoś ma sobie nałożyć na talerz.
Przypatrz się jak niektórzy Polacy
na wczasach ładują na talerze.
Wszystko spoko, ale mieszkałem w kilku różnych landach w Niemczech i nie można generalizować co Niemcy lubią, albo co można kupić. Bawarii kupisz co innego niż np. w Westfalii i zjesz też coś innego, ale ogólne fajny film pozdrawiam :D
Celem filmu było pokazanie jakie produkty można znależć w sklepie - oczywiście, co region to nowe produkty, jednak w filmie mówię, że mieszkam w Hessen.
Pozdrawiam :)
WuZiMu99 tłuste bratwursty!
No jak poprzednik mówi w każdym landzie trochę co innego się je tak jak u nas np.
Najdziwniejsza potrawa dla mnie jaka Niemcy jedza to placki ziemniaczane z musem jabłkowym. Mieszkam tu i nie mogę wyjść z podziwu.
ja tez ...
Cóż.Jestem Polakiem i też uwielbiam placki ziemniaczane z musem jabłkowym
Z tego jak byłam w pracy w Niemczech pamietam wybitnie smaczne buraczki i kapustę czerwona w słoiku, te parówki z wody pyszne, poza tym najlepsze wędliny są w prywatnych małych tak jak u nas
Niemcy nie umieją robić parówek ich parówki to straszny syf moje dzieci nie potrafią wsiąść tego do buzi
Niemieckie żarcie nie jest złe,wiele rzeczy podobnych jak Polsce a do reszty trzeba się przyzwyczaić.Ziemniaki,salceson,pasztetowa w słoiku,golonka z kapustą,sery i śledzie smakują tak samo jak u nas.Kiełbasek nie polecam a co do chleba to w wielu marketach można kupić chlebek o dobrym smaku.Niemcy to raj dla miłośników piwa i innych wyrobów alkocholowych bo taniej niż w Polsce.A jak palicie papierochy to zabierajcie ze sobą bo tu średnio 7-8 euro trza wybulić za paczkę.Dużo by można pisać co tu na obczyźnie dobre a co złe ale ogólnie powodów do narzekania na byt raczej mieć nie można.A no i najważniejsze tu rowy przy drogach i lasy nie są zajebane po kostki śmieciami.
Żywność wysoko przetworzona pół produkty żeby nie było dużo pracy w kuchni takie rzeczy były tam już 30 lat temu nie
Mieszkam w Niemczech od 1986 roku i moge tylko potwierdzig.
Tak, bo w Polsce masz inaczej. . .
@@adamknedler4380 no to witam serdecznie z Monachium .....ja ,tez jestem w Niemczech od 1986 roku ...
a ja te produkty widzę nadal w sklepie. Po za tym film jest produkowany w tym 100 leciu a wy twierdzicie ze już ich nie ma. Pozdrawiam z Hamburga
Bylam w NRD w latach 80-siatych i kupilam w budce goraca parowke w bulce( nieznane wtedy w Polsce) bardzo nam smakowaly. W pewnym sklepie sprzedawano kurczaki z rozna, mozna bylo kupic calego na wynos, albo zjesc cwiartke kurczaka z wysmienita salatka z pomidorow. Dla mnie wtedy to bylo luxsusowe jedzenie, zupelnie inne wspaniale smaki.
Parówki w słoikach przysyłano w latach 80-tych do Polski. Był stan wojenny i nic w sklepach. Dziadostwo, ale byliśmy bardzo Niemcom wdzięczni. Pozdrawiam. Wesołych Świąt ;)
Maria Mika Beatą stanclikbeata Beata stanclik
??????? Pozdrawiam :)
Maria Mika Znam jedna ktora mieszka w niemczech a wozi parowki z polski :D
@@sylviaxo8929 moja mama również 😂
W Polsce jest też cała masa produktów niejadalnych, żeby nie powiedzieć obrzydliwych. Tanie wędliny, kiełbasy, parówki, tanie seropodobne coś, polskie niezjadliwe "gotowce".....
Gotowce są okej
zależy jakie gotowce/ Pierogi mogą się znaleźć ok, ale naprawdę gotowe dania są tak obrzydliwe, że nawet ja wyrzucam, a raczej unikam takich czynności...
Tak chyba te wyroby z drobiu jak smierdzące parówki co puchną podczas gotowania heheh
Jak w niemczech otwieram paczke kielbas czy szynki perwsze co czuc to obzydliwy zapach. Tam wpuszczaja gazy aby sie dluzej utrzymam produkt. Ogolnie wszystko jest zjadliwe, w smaku dobre ale moim zdaniem produkty miesne w niemczech maja az za delikatny smak. Przewaznie szynka jest bardzo mieka, chuda i czesto mi tylko przypomina wyrob miesny, jak by emitat. Polskie wyroby miesne graja zdecydowanie w wyzszej lidze i to ci tez wielu niemcow potwierzdi.
U mnie w Inter marsze jest codziennie świeża dostawa z rzeźni i wszystko naturalnie. Polecam
na ten ser z muzyką na śląsku mówimy Haus keiza a po polsku to ser z kminkiem pychota !!!
Muszę kiedyś go spróbować na Śląsku. Pozdrawiam ;)
W Poznaniu to serki Herceńskie XD a to co piszesz to w Poznaniu robiła moja babcia, nastawiała biały ser by "zgliwiał" potem przetapiała z kminkiem XD
dzis to mozna kupic w Wielkopolsce ser smazony z km8nkiem z Kowalewa
Tak ta Hauskäse tak śmierdzi, że opuszczam kuchnię jak żona wyciąga to z lodòwki.
To śmierdziel!
Zyje wiele ,wiele lat w niemczech,ale te produkty ktore pokazuje oczywiscie widze je w sklepie ale te ja nie kupuje bo kupuje swieze , nie pakowane ,poprostu zdrowsze.Takie pokazywanie ze to jedza niemcy jest nie prawda. Kupuje duzo na targowisku i tam jeszcze nie spotkalam polaka a czemu bo dla nich to za drogie, wiec kupuja to co najtansze jak np. parowki w sloiku. A poza tym w polsce nie ma rzeczy paczkowanych? tanich?
Jeden Polak na targowisku w Niemczech którego stać na zakupy.brawo
@@sevdasevda3490 Dobra riposta.
Dla mnie, to (już) nie jest Polak. Gdyby nim był, mówiłby o rodakach ,, ich nie stać''?
Pisalem powyzej komentarz ale tutaj tez dopowiem. Zgadzam sie z Kleopatra. Targowiska sa odwiedzane wlasciwie tylko przez Niemcow bo jest tak drogo. Ja odwiedzam regularnie bo kupuje pyszny chleb z wloskiej piekarni i czesto owoce lub ziemniaki ( te z superkarketu sa kiepskie) Jednak tak samo jak w sklepie na targu wiekszosc zeczy jest kiepska lub po prostu taka sama jak w markecie tylko plus 100 % do ceny
ja mieszkam w Polsce i dasz wiarę że właśnie po te parówki jeżdżę czasami do frankfuru nad odrą ? Ja bardzo lubię te parówki ze słoików w wodzie, są kruche mają specyficzny posmak...który mi odpowiada, oczywiście jak jadę na zakupy kupuję też masę innych rzeczy których nie ma w Polsce albo są po prostu inne, chociażby konserwy rybne, w niemczech są lepsze i jest o wiele większy wybór, kupuję również likiery różnego rodzaju, piwa np berliner kindl, nie dlatego że tanie , tylko dlatego że mi smakują , w polsce takich nie ma a ja je lubię.. Jeździmy z żoną raz na pól roku sobie zrobić zakupy do niemieckie edeki i wypełniamy bagażnik samochodu po brzegi zakupami. Na paliwo tracę prawie tyle co za zakupy, ale nie o to chodzi, także nie myśl że każdy kto kupuje parówki w słoiku to cebulak... poza tym gdyby ich w niemczech nie kupowano to by ich w sklepach nie było..
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 to nie ta bajka
Pamiętam smak tych parówek ze słoików z dzieciństwa, ja je uwielbiam! kiedyś można je było kupić także w Szwecji.
Dużo rzeczy.jest innych i albo to akceptujesz albo nie.Ja pracuje jako opiekunka osób starszych i nie podoba mi się firma,której rodzina placi dużo a my dostajemy grosze.Ja rozumie koszty podróży busem i inne koszty firmy ale bez przesady ponad 50%zabiera firma a gdzie poszanowanie naszej czasami ciężkiej pracy.to tyle póki co.
No właśnie, zaakceptowała Pani taką umowę, więc nie ma co marudzić, do roboty, tyłki podcierać, za grosze.
Moi drodzy czegoś tu nie rozumiem 🤔 gdzie wy żyjecie i gdzie mieszkacie ... jeden przez drugiego dyskutuje obrażacie się na wzajem a prawda jest taka: te produkty które wam smakują albo nie smakują to nic innego jak kwestia smaku. Te niemieckie produkty które zostały troszkę dziwnie skomentowane można tez kupić w Polsce . Nie często jeżdżę do polski i po moim ostatnim pobycie w Polsce byłam mocno i pozytywnie zaskoczona tym co Polacy maja w sklepach ... o mein Gott ! Mogłam tez kupić parówki w wodzie w słoiku w Polsce ! ( ale ja ich tez nie lubię)
Kabanosy polskie, kiełbasa Śląska, Krakowska itd. Jest dostępna również w niemieckich sklepach . Ta zupa ziemniaczana w tym flaku co miałaś w ręku to polska zupa sa tez flaczki polskie , żurek i kapuśniak. ....... .
Bardzo lubię twój program bo przynajmniej nie kłamiesz jesteś szczera w swoich wypowiedziach. Malutka uwaga to nie prawda ze gotowe potrawy sa dla Niemców bo nie lubią gotować, gotowe potrawy sa dla ludzi pracujących którzy nie maja czasu gotować. A tak po za tym życzę Ci powodzenia w twoich wędrówkach jesteś wspaniałą miłą i mądrą dziewczyna ... zejdziesz daleko na pewno ! Podziwiam Cie ! I milutko pozdrawiam.
Ja te parówki z wody bardzo lubię
WSPANIALY FILM!!! MOZE COS WIECEJ JESZCZE POKARZESZ. DZIEKUJE:)
mieszkam z rodzina w niemczech juz dlugo, ale nie korzystamy z gotowych produktow, staramy sie gotowac i szykowac potrawy tradycyjna Polska kuchnia. Chodzimy do Greckiej restauracji sprawdzonej, bo podaja bardzo smaczne potrawy, (oczywisnie nie umywaja sie do wiekszosci Polskich potraw), ale troche egzotyki nie zaszkodzi. Filmik jak najbardzie mi sie podobal, bardzo doslowniei interesujaco przedstawiony temat. Pozdrawiam.
Arkadiusz Wisniewski egzotyka?! Grecja to kraj egzotyczny? Hahahahahahaha
egzotyka
ogół cech właściwych krajom o całkowicie odmiennym klimacie i cywilizacji; wprowadzenie tych cech do poszczególnych dziedzin sztuki; egzotyzm
Arkadiusz Wisniewski zaraz jadę do egzotycznej Rosji a jak wrócę czeka na mnie już egzotyczna Słowacja hahahaha.
Ale przepisać z leksykonu umiesz, nie powiem.
tacy jak ty potrzebuja nauki od podstaw
Arkadiusz Wisniewski czytać jeszcze umiem, ze zrozumieniem. Ale z twoim wychowaniem coś nie w porządku, typowo polskie zachowanie.
te parówki w wodzie sa dobre i wiadomo ,ze nie są myte aby wyglądały świeżo tak jak w polskich marketach.Aaa i maja w skladzie 80 % mięsa.
Były kiedyś dostępne w Lidlu, ich największą zaletą jest to że nie trzeba ich trzymać w lodówce.
A ja w Polsce kupiłem parówki 95% mięsa w Lidlu i są lepsze
Niestety film jest pożywką dla hejterow, a ludziom, którzy nie byli w Niemczech mąci w głowie. W filmie pokazałaś tylko ułamek produktów, które są w sklepach i na dodatek tych niekoniecznie zdrowych. Wybór jest przeogromny od "gotowców"po całe półki zdrowego jedzenia, góry warzyw i owoców. Czy w Polsce nie jest tak samo? Oczywiście, że jest. To nasz wybór co kupujemy.
@kamyksopot jak kupujesz tylko taki "syf " to i jesz . Ja mieszkam w Deutschland już 9 lat ,ja i moja rodzina chwalą niemieckie produkty .
@kamyksopot uważam że ci nie chodzi o" ich "jedzenie tylko po prostu jesteś tu bo musisz z jakichś tam powodów . Pewnie tak samo nie lubisz tutejszych ludzi ? Mój mąż jest Niemcem gotuje obłędnie oczywiście niemieckie jedzenie co nie jest łatwe bo nie spożywamy mięsa. Dlaczego po prostu nie wrócisz do Polski jak tu taki "syf"
@kamyksopot to ja przepraszam pana bo widzę że mam do czynienia z osobą starszą, a do starszych trzeba mieć szacunek . 👴
@kamyksopot Faktycznie rzadko kiedy gotuje bo pracuje ,uczę się i mam 6 letnie bliźniaczki, mąż ma bardziej odpowiedzialne stanowisko ,ale za to pracuje króce,j więc u nas nie ma jak za dawnych czasów że to kobieta spędza w kuchni pół życia.
@kamyksopot więc spierdalaj do polszy jak ci tu tak źle. Szerokiej drogi
Dziekuje ze interesujacy film, logiczne ze kazdy ma swoje ulubione jedzenie , smaki itd.Ja lubie robic zakupy w Niemczech, i to moja osobista sprawa, a jak wszedzie na swiecie sa dobre i zle produkty, pozdrawiam
Bardzo ciekawie się oglądało i słuchało :) Mieszkam w De 4 lata a jak widzę są jeszcze rzeczy, których nie spróbowałam :) Ciekawa byłabym takiego filmiku ze Szwajcarii :))
Mówisz i masz. 😉th-cam.com/video/mkavpn7SVzY/w-d-xo.html
@@jaknajwiecej Dziękuję :) Jeszcze, odkąd Cię znalazłam nie zdążyłam wszystkich filmików obejrzeć :)
Nie ma co ,fajne poukładany kraj,choć część rzeczy dla nas dziwna,ale to jest piękne w poznawaniu :) Fajny filmik,obejrzę więcej :)
Jeśli chodzi o Niemcy to nie ma co po odwiedzinach w jednym regionie oceniać cały kraj. W Hamburgu ze świecą można szukać różnych rodzai ziemniaków. Jak człowiek chce sam zrobić kopytka czy knedle to ma duży problem, bo brak odpowiednich ziemniaków. Co do chleba to się nie zgodzę. Nawet w piekarniach sieciówkach chleb jest szybko pieczony na zapleczu, bo wszystko zamrożone przychodzi. Jednak jak znajdzie się porządną piekarnię to chleb mają dobry , tylko kosztuje trochę więcej niż w markecie.
Mehlige Kartoffeln znajdzie pani wszedzie. A ona sa swietne do dan o ktorych pani wspominala;)
Świetny materiał
Parówki są trochę obrzydliwe?A jakie mają być piękne?
Podobał mnie się film. Sympatycznie w tych Niemcach, pozdrowienia.
Jemy podobne potrawy, a kabanosy można kupić w każdym normalnym sklepie mięsnym w Karlsruhe.
W Niemczech jest około 160 rodzajów chleba.I najwięcej rodzajów czekolady na świecie.Dlatego że po wojnie Niemki puszczały się z Amerykanami za tabliczkę czekolady.I teraz to sobie w jakiś sposób wyrównują.
W UK tez są takie parówki w słoiku,niemieckie haribo złote misie najlepsze
Parówkowym skrytożercom mówimy NIE 🤣😂😂🤣
To coś w tym słoiczku to nie był salceson tylko głowa świńska w galarecie :) i powiem że bardzo mi to kiedyś smakowało :) POZDRAWIAM
Widze, ze ludzie operuja tylko zaslyszanymi w TV opiniami o dobrym polskim jedzeniu. Zmartwie Was, w polsce nie ma zdrowej zywnosci, jedynie czasami wyroby regionalne na imprezy okolicznosciowe - tylko lub jak kupisz u gospodarza normalnego nie korporacyjnego.
Przemysl i rolnictwo w PL stosuje ta sama chemie, co w europie, bo sami produkujemy ja w PL, a czesc jest to import z zachodu.
I znowu powiem, ze nic nie wiecie, tylko tyle co z propagandy TV powtarzacie bzdury
W rolnictwie polskim stosuje sie nadal roundap, natomiast na zachodzie juz jest zabroniony od lat.
Zobaczcie czym pryskaja pola w polsce, tylko roundap i inne zakazane juz w Unii swinstwa.
Ponadto przy masowej produkcji musisz uzywac chemii, bo nie zarobisz i tyle. To samo dotyczy miesa, faszeruja hormonami i antybiotykami oraz pasza prawie radioaktywna, aby byl przyrost i zdrowe mieso, czyli zwierzeta nie padaly przed ubojem i to wszystko.
Tak wiec jedyne czym rozni sie od siebie, to jedzenie, jest smak i nic wiecej. Reszta to chemia taka sama wewnatrz, jak w calej unii europejskiej.
Pozdr. Ralf
my nie mamy jeszcze aż tak skażonej ziemi jak zachód.
takich mądralińskich nam nie trzeba, sami mamy podgląd rzeczywistości.
A skad taka informacja? Link do jakichs badan masz? Bo z tego co wiem to Polska przoduje w skazeniu gleb, glownie przez dekady trucia przez przemysl ciezki i energetyke weglowa, na ktorej Polska sie opiera. Na przyklad taka kolej parowa w Wielkiej Brytanii zniknela w 1968 roku, a w Polsce jeszcze pod koniec lat 80-tych jezdzilo calkiem sporo parowozow.
@@82vitt to daj link, a nie twoje "wiedzenie".
Otworz w zimie okno i pociagnij nosem. Smacznego ;).
Uwazam zeby w niemczech zjesc dobrze musicie pojsc do dobrej Restaurancji ,A nie gadac tylko o parowkach w sloikach,A o chlebach cos jest ich 3000 rodzajach jest najlepszy na swiecie,ogolnoe kochani Polska kuchnie Ale Jak wracam z Polski do Bawarii ciesze Ze zjem bawarski chleb!!😗
Danuta Höck a na starość dostaniesz demencji jak większość Niemcow
To prawda- w Niemczech w piekarniach chleby sa przepyszne i szeroki sortyment wypiekow - szkoda wielka szkoda ze takich pysznych chlebow w Polsce sie nie kupi - nie wiadomo co sie je czy to bolka czy chleb - wszystko na jedno kopyto pieczone jedynie roznia sie nazwa ale smakiem niestety nie - Pamietam ze za moich mlodych czasow byly rowniez smaczne wypieki chlebow wszelkiego rodzaju i roznily sie smakiem a dzisiaj nie rozumiem co sie stalo ? czyzby recepte na wypieki zagubili ? czy leca na tak zwana tanizne aby jak najtaniej wypiekac a drozej sprzedawac ?
@@mamuszkabis9444 Tak? A gdzie, w Polsce,czy w niemczech dzisiaj? - prosze mi nie mowic jaka duza roznorodnosc, bywam w Polsce i widze i wiem , owszem w super markietach gdzie sa wypieki juz gotowe czyli dostawa zamrozonych ciast juz wyrobione chleby bulki itp ktore sa dostarczane i wypiekane na miejscu typopodobnych piekarnii faszeruja ta trucizna ludzi i takie podobne wypieki sa i w niemczech , tutaj chodzi o normalne piekarnie ktore wypieki na miejscu na swiezo wyrabiane ciasta i od reki wypiekane i taka praca zaczyna sie od trzeciej godziny w nocy aby zdazyc przed otwarciem typowej piekarni i rozsprzedawane klientom -niestety wybor jaki byl w latach 60,70, 80 a nawet w 90 juz nie ma , receptura zostala zagubiona i taka recepture jaka byla w Polsce w tamtych latach mozna spotkac w typowo prawdziwych piekarniach mozna zakosztowac niestety przykro mowic wam Polakom ale w niemczech , nie wiem w jakim wieku Pan czy Pani jest ze nie pamietasz jakie byly smaczne i odrozniane wypieki w Polsce w tamtych latach , ja w tamtych czasach zylam w Polsce wiec wiem czym sie roznil chleb od chleba a dzisiaj niestety nie ma tego juz a te smieci tanizny w super markietach nie porownuja sie do dawnych wypiekow , to moze potwierdzic kazdy mistrz piekarz z tamtych lat
@@mamuszkabis9444 Dokladnie tak i zgadzam sie i oby sie tak nie stalo jak w Polsce ze z czasem beda i w niemieckich piekarniach wypieki robic na jedno kopyto - pamietam gdy zyl moj tesc to o nic innego nie prosil tylko o jedno -prosze przywiezcie mi chleb a nawet kilka bo ten u nas nie daje sie zjesc i tak sie stalo za kazdym razem juz nie pytalam co przywiezc tylko kupowalam tesciowi chleby to cieszyl sie jak dziecko cukierkiem i tak bez niczego zajadal sie tym chlebem , tego nie zapomne
@@mamuszkabis9444 tak tak pamietam te okragle wiejskie chleby z brazowa skorka - to bylo jak Pani opisuje niebo w gebie
pomijając kwestie zżarcia zaimponowali mi wspaniałym smacznym pieczywen które caly czas wspominam ale najbardziej im zazdroszczę tego ze mimo ze byli zniszczeni porównywalnie do polski tak pięknie i pieczołowicie się odbudowali z takim pietyzmem
To w słoiku 6 min. to nie salceson tylko zimne nogi zwane w części Pomorza i Mazur zylc a na Śląsku zulc zauważyłem na tym słoiku ,że to pochodzi z niemieckiego.
dobrze wiedzieć, dzięki za sprostowanie :) pozdrawiam
jaknajwiecej.pl to glowizna, a nie zimne nóżki. W Polsce też można to normalnie kupić i zarówno po polsku, jak i niemiecku jest to glowizna wieprzowa, czyli mięso oskubane z glowy.
kamil kłosowski u nas też się mówi nóżki z Łodzi
Po prostu Sülze.
Ej, strasznie zaciekawiłaś mnie sformułowaniem "niemieckie discopolo", gdzieś tak po 9:30. Mogłabyś podać jakieś przykłady zespołów wykonujących tego typu muzykę i jakieś bardziej znane piosenki? Z góry dzięki!
Zupełnie nie orientuje się w tego typu muzyce, niestety nie pomogę w tej materii. Pozdrawiam serdecznie.
To nie Disco polo tylko Deutsche Schlager np. Helene Fischer, Andrea Berg, Andreas gabalier, Heino.
Wolfgang PETRY
@@alicjatumel4219 Helene i Andrea spiewaja dla samotnych matek z dzieckiem,Andreas dla wszystkich ,a Heino tylko Marsze .
Tak trzymaj, pozdro z Kassel
te kulki do zupy to szpik kostny. robimy w restauracji i podajemy do Ala rosołu. są przepyszne! nic się nie zmarnuje ;)
Kasia Beczek fuuuuuu te kulki do zupy są ohydne, jak można to jeść, bleee
ja lubié niemieckie jedzonko , nie mogé narzekac , w restauracjach czy na ulicy mozna pysznie zjesc a wyroby cukiernicze lepsze niz w NL, duzy wybór.
Nie wiem czy wiesz.....ale te wyroby cukiernicze pieczone są na sproszkowanych jajcach 😷
automaty na butelki widzialam w Norwegii w latach 1980 :-) dlaczego nie sa powszechnie stosowane wszedzie pozostaje wielka tajemnica.
Trinkhalle kiedys dzialaly w Polsce jako "budki z piwem",teraz pewnie juz nikt w Polsce nie pije piwa stojac, i nie ma budek z piwem ?
Na wsiach długo tak pili piwo stojąc🤣
BUDKA Z PIWEM! Takie były kiedyś w Polsce ☺️
a dzisiaj dlaczego nie ma?
Co kto woli . . .
@@uwebrauer5894 bo sikali gdzie popadło
Ale ,to juz historia .....budki z piwem zginely z ulic
Parówki w wodzie można też kupić w Italii lub Hiszpanii...
I na Karaibach tez.
w jakiej miejscowości urodziła się autorka? czyżby Alicja w krainie czarów.....
To nie byl zaden salceson w sloiku, a glowizna w galarecie, ktora do nie dawna byla takze w i u nas w Lidlu. Najbizej temu do "zimnych nozek", z octem sa smaczne, jadalem te glowizne dosc czesto.
Tez wszedzie beton zadnego drzewa.to ssmo robia tutaj
A potem ze klimat sie ocieplil.
W Chinach też miasta są z betonu.
A klimat to się ociepla od spalin, śmiecenia i zanieczyszczeń samochodami.
Gdzie są Ci Syryjczycy na ulicach ? 6:39 muzyka przyjdzie po spożyciu pewnie puszczają gazy świnie jedne 9:25 Toi Toi zamiast toalety.
JASTRZĄB POLSKA POŁUDNIE iiu i r
To nie był salceson w słoiku tylko galaretka.. A co do parówek w wodzie są soczyste nie pękają podczas gotowania i są smaczne jak nie jadłaś to spróbuj
O i w niemczech fleisch salat maja salatka miesna szynka w plasterki pokrojona i czuc ocet i majonez albo risotto rozne odmiany dan gotowych,albo salatka ziemniaczana kartoffelsalat tez pyszna z majonezem czy czyms tam.
Ja bym tam w i ich sklepach wybrał wiele artykułów dla siebie. Najbardziej mi się podobają warzywa, słodycze, alkohol, piwa. W sumie nikt świństwa nie musi jeść. A co parówek, to polskie są tak samo robione.
Co kraj to obyczaj proste i stare jak ten świat.Mieszkam w De od paru lat i powiem jedno żarcie jest w sumie ok.W każdym większym mieście znajdziecie sklep z produktami z całego świata a ceny zbliżone do tych w Polsce.Prawda taka że uczciwie tu pracując nawet przy zwykłej"taśmie"można tu normalnie żyć i funkcjonować.Z tego co wiem zwykły robol w Polsce ma wciąż pod górkę tu zwykły robol żyje normalnie dlatego tysiące naszych rodaków wciąż uciekają w pogoni za tańszym chlebem!
w Pewexie można było kupić parówki w puszce to był rarytas lat 80-tych XXw. a gumisie Haribo najlepsze mniam:::)))
Zapomniałaś dodać ze jest różnica w produktach spożywczych między Landami i Ost - West.
Automaty do zwrotu butelek na tych samych zasadach są w Polsce w sklepach Kaufland.
Pozdrawiam
Tamto w słoiku to nie salceson tylko głowizna w galarecie
Kilka już osób zwróciło na to uwagę w komentarzu - dzięki za sprostowanie;) pozdrawiam
Dokladnie.
Ma Pani przemiły głos! Bardzo lubię kuchnię turecką, i na końcu filmu był pięknie przedstawiony turecki raj spożywczy w Niemczech. A to na końcu wyglądało jak lahmacun, mniam! :) Pozdrawiam!
Ja tam tylko w Austrii sznycla próbowałem burka z Chorwacji pyszny jedlst
Nie wszystko co ta Pani mówi ma pokrycie w innych miejscach Niemiec
zgadza sie
Zibi Kozak. racja.same E... w tyn wspaniałym niemieckim jedzonku.nawet bio nie bardzo jest bio.najlepsze proste nieprzetworzone i od gospodarza.
Producent w rolnictwie to Bauer ,a " gospodarz" najczesciej to wlasciciel (czegos tam)
Na filmie jest pokazane Mainz. Miasto w ktorym mieszkam i powiem, że to jedno z najbardziej cywilizowanych i czystych i całkiem przyjaznych miast
Ten ostatni Sklep o jakim pani opowiadala to Turecki. Tam są tureckie towary. Jest tez taki sklep jak mix markt tam znajdzie sie produkty polskie jak sery slodycze itp..
9:29 Helmut jaki ciekawy.
nie wyglada na helmuta
Najbardziej mnie zadziwiają te parówki w wodzie, widziałam je w lipcu w Kauflandzie
Fajny materiał ! Akurat byłaś w jednym z droższych marketów, ale w innych ceny są b.często niższe od cen w PL ... A wursty w zalewie moje ulubiene...
w niemczech chleb trzeba kupowac w np reve ale nie na samoobsludze tylko zewnetrzna piekarnia. chleb kosztuje od 2.70 do 3.20 i jest naprawde dobry. te na sklepie po 1euro to totalna lipa. Po gotowych daniach tez lipa. najlepiej kupic mieso np przyprawione w lodowkach i na patelni smazyc. ziemniaki zjadliwe wazywa tez kurczaki ok rosol gotowalem i niezly wyszedl. owoce tez ok. ale ogolnie to wszystko troche lipa brak polskiego ziemniaka itp
to i tak taniej u nas najzdrowsze z dobrych składników chleby, regionalne to ponad 10 zł za bochenek. A za złotówkę to bułkę u nas jedynie można dostać
Polski ziemniak jest bardzo maczny i suchy.
wideo center brak polskiego dobrego ziemniaka i polskiego pieczywa a takze pysznych drożdżówek!
wideo center e
If
wideo center No wszystko ok tylko polska ziemniakiem stoi. Doslownie i w przenosni. Co to jest polski ziemniak czlowieku? Ta niewyselekcjonowana mieszanka kilku gatunkow. Ani to na Püree ani do zupy ani na frytki itd. I jeszcze jedno dotyczy to wszystkich produktow caly czas istnieje podzial na europe wschodnia i zachodnia. Do wschodniej trafiaja produkty gorszego sortu. Tyle w temacie.
Nie ma nic szukającego w ich produktach. Jedzenie bardzo podobne do naszego. A ze parowki w słoiku... hmm tez mnie nie dziwi. Moga za to dlugo lezec w spizarni. A takie kioski 30 lat temu byly i u nas
Najbardziej wkurwiaja te ceny,u nas wszystko x 4
TheFresh1979
Tak akurat w zaokrągleniu wygląda przelicznik euro/złoty
To prawda, pracowałam w Niemczech ponad cztery lata i mogę powiedzieć iż zarabia się 4x więcej jak w Polsce a produkty spożywcze są tańsze jak u nas !!!.
Mysle ze te kilometry lodówek to jest dobre podsumowanie tego co jedza niemcy. Pieczywo jest dobre ale przez pierwszy miesiac. Pozniej ciezko znalezc cos co nam kojarzy sie z chlebem. Wyroby miesne tj szynki i kielbasy sa lubiane tylko przez niemcow i to tych ktorzy nie wiadza jak dobrze moze to smakowac.
Wielki plus za warzywa i owoce, te sa wlasciwie zawsze swierze i pyszne. Oczywiscie idzie to w parze z cena ale pomidory w styczniu smakuja pomidorami (tylko cena jest 5 krotnie wyzsza niz w lecie). Trzeba nauczyc sie wybierania i segregowania produktow. Mam wrazenie ze w Polsce bylo latwiej kupic w jednym sklepie wszystko. Tutaj odwiedzamy srednio 3-5 sklepow zeby skompletowac sobotnia liste ale jak najbardziej sie da.
Dokładnie nie pamiętam czy rok temu były kabanosy ale na pewno były jako import z polski. No a teraz są kabanossi czyli kabanosy, są też z tarczyńskiego importowane z polski. Duzo podobnych produktów jest, mają przy niektorych produktach podobnych do naszych troche inny smak no ale nic dziwnego. Lubia solone rzeczy robić. jakies kiełbasy pasztety sporo spoli mają. Kazdy znajdzie cos dla siebie...:)
Tę parówki w zalewie to *młeje ulubiene* 🤗
mojego meza ....tez
O dziwo takie same parówki królują na pułkach portugalskich marketów. Przez dłuższy czas myślałem nawet że jest to produkt regionalny, gdyż schodzi go tam mniej więcej tyle co świeżych owoców i ryb
W niemieckich sklepach jest o 100 razy przyjemniej jak u nas w pl. I mają na bank lepsze produkty od naszych
Mam meza niemca i bardzo chwali polska kuchnie i stwierdzil ze polska wedlina jest duzo lepsza niz niemiecka. Ja natomiast jestem neutralna bo mi smakuje i polska i niemiecka.
On tylko sie podlizuje a mysli co innego.
komentarz wspierający ...
pozdrawiam :)
Witam i serdecznie pozdrawiam.
Warto przeczytać "Tak dziś jemy. Biografia jedzenia" - tam dopiero ciekawostki :)
Jestem w Niemczech piąty rok, i szczerze nic mi tutaj nie smakuje i właściwie nie wiadomo co zjeść dobrego , dużo mrożonych rzeczy nawet ciasta , jak sobie sam/ a nie przygotujesz dobrego jedzenia to nietety marnie , dla mnie kuchnia Polska to numer 1 :-)
Jakie bzdury
Mieszkam tutaj ponad 30 lat. Kupuje w dobrych sklepach u gospodarzy i piekę swoje chleby.
Tutaj jest duży wybór, ale jak się państwo z gotowych artykułów odżywia, to nic dziwnego, bo one smakują wszędzie 🤮 i też w Polsce.
Siostra miała 45 lat sklep i wiem o czym mówię🤷🏻♀️
Było by ciekawie zrobić porównanie ile produktów spożywczych kupi niemiec za przeciętną dniówkę albo ile litrów wleje paliwa do baku samochodu.😊
dobre porównanie . Odpowiem ci , jedno zatankowanie auta powiedzmy VW GOLF około 50 litrów benzyna zatankujesz za jedną dniuwkę pracy ,pracy normalnej nawet mały zarobek ,mniej jak średnia. A jak ja co pracuje w hucie to za moją dniuwke bym ponad dwa takie auta zatankował bo wiadomo wiecej zarobku bo dodatki nocki święta niedziele itp.
niesamowity wybór, ciekawe czy są angielskie herbatniki
Te automaty do butelek to w Danii widziałem już 27 lat temu :)
A ja w USA
@@muski843 Do Danii pojechałem rowerem :)
@@Radomirius tanio i przyjemnie ......😁
To ciesz się
Gdzie kupić w Niemczech wędliny zbliżone do polskich?
Sklep nazywa sie starsky
W masarni
Nie MA niemieckiej kuchni, kazdy land to inny kraj I inna kuchnia.
Ja z Berlina u Nas pruska kuchnia jak na slasku.
Ale kuchnia sie bardzo zmienia w ostatnich 30 lat, bardzo wlosko/asiatycka sie zrobila ale nie mowie o pizza. Polacy bardzo oszczedzaja na jedzeniu, francuzi, wlochy, hiszpania wydaja 4-5 razy wiecej na jedzenie. W niemczech troche mniej sie wydaje na jedzenie nisz na poludnia europy, ale do restauracji sie bardzo duzo chodzi.
chleb w niemieckiej piekarni jest dobry ...prawdziwy chleb mozna dostac typowo razowy z ziarnami ,a wielu polakow mowi ze chleb jest niedobry ...bo wiekszosc polakow jest przyzwyczajona do miekkiego pszennego chleba,a taki chleb ciężko dostac w niemczech bo wiekszosc chlebow jest razowych.
Niemieckie chleby są pyszne
I też dziwna rzeczą którą zobaczyłam w Niemczech były ziemniaki w zalewie w słoiku
Brezle t o nie drozdzöki przypominaja obwazanki odpustowa
W Danii i Szwecji tez sa takie automat do butelek i parowki w wodzie :-)
Faktycznie te parówki w wodzie zawsze mnie intrygowały. Nigdy tego nie jadłam.
danutka1213 sprobuj warto. Tylko nie takie po 0,99€
@@robertb3922 pomyślcie , co jest w tej wodzie .
Sory ale prezel to nie drożdżówka ,to raczej smak podobny do slodkiej polskiej bulki z tym ze w De można tez kupic prazel z solą
Oh ten ser!!! Moj ulubiony!!!!!! Jak jestem przejazdem to zawsze kupuje kartonami I zamrarzam na zapas. Mmmmnnniiiaaaammm.
Ale tylko ten oryginalny.:)
byłem w Niemczech przez kilka miesięcy i powiem jedno, nie było co jeść, oni nawet kaszy gryczanej nie znają. Dobrze że w pobliżu był ruski sklep
Wypowiem się, bo zjadłem co nieco niemieckich produktów w życiu. Niemieckie (ale i austriackie) wędliny i pieczywo mają dwie wspólne cechy: ładny wygląd zewnętrzny i nijaki smak. Konsystencja wyrobów masarskich to coś na kształt parówkowej, ale zbita przez inne dodatki, żeby stawiała "opór sztućcom i zębom" jak przy naszych wyrobach. Wędzenie nie odbywa się tradycyjnie, a przy pomocy moczenia w płynach wędzarniczych i ew. okopcania przez godzinę w zimnym dymie, aby produkt nabrał koloru. Jest taki rodzaj mieszkańców terenów przygranicznych (i nie tylko), którzy poczuwają się do obowiązku tłumaczenia każdemu, kto entuzjastycznie patrzy na zakup naszych produktów, że Niemcy kupują u nas siatami, bo tanio i nie ma co się cieszyć, bo zarabiamy tym tak samo jak Ukraińcy przy sprzedaży papierosów Polakom (które tak na marginesie śmierdzą jak wysuszony kał wpakowany w gilzę - na szczęście entuzjastów jest promil). Pytam Niemców - bo aromatyczne, pyszne, doprawione, tradycyjne, jakich nigdy u nich się nie robiło i nie robi. Najciekawsze, że kiełbasy, czy szynki jakie brali/biorą to produkty najniższej kategorii, które przeważnie wybierają osoby bardzo ubogie lub ukraińscy robotnicy sezonowi (bez obrażania kogokolwiek), a jest to społeczeństwo 4x zamożniejsze - więc dziwi, że kupują takie byle co. Wspomniane parówki w zalewie - są smaczne, ale polecam porównać z tym co wyczarowują np. Wołex, Markam czy Szubryt. Kto mnie posłuchał, na niemieckie nie spojrzał. Niemieckie pieczywo - moja babcia woła na to "puchoc". To tak w skrócie, jak można określić niemieckie wypieki użytku codziennego. Mają za to bardzo dobre produkty mleczne z kategorii jogurtów, serków kanapkowych, mlek smakowych - które co prawda są dostępne też u nas lecz nie w takiej ilości i jakości. Mamy za to sporo rodzimych jak Skała, Bieluch, Piątnica, Krasnystaw - które są moim zdaniem po prostu lepsze. To nie kwestia jakiejś niechęci, czy przyzwyczajenia kubków smakowych, a obiektywna opinia. Gorsze wędliny, jeśli trzymać się środkowej, południowej i wschodniej Europy, od Niemców i Austriaków mają jedynie: Czesi, Bułgarzy, Litwini (niektóre chleby mają fajne), Włosi i wszystkie kraje wchodzące w skład byłego ZSRR (w tych ostatnich nie ma takiej tradycji, a jeśli już to od niedawna i zazwyczaj pod wpływem społeczeństw ościennych). Wiem bo próbowałem nie raz, nie dziesięć razy. Smaczne są wędliny i pieczywo słowackie oraz węgierskie - tutaj sobie trochę zaprzeczę, bo do naszych się nie umywają, ale są bardzo dobre.
No to dales zaru swirze.
Kwaśna kapusta w puszce w Lidlu w Niemczech!! U nas jej nie ma
W Polsce też coraz powszechniej sa montowane takie automaty do butelek w Krakowie spotkałem takie w 3 supermarketach.