ja w sumie uważam trójkę za jedną z lepszych części, klimat i rozgrywka całkiem spoko, prznyjamniej do epilogów. Mi miło się łaziło po tunelach, miało to baardzo przyjemny klimat(jaki i cała gra), poruszać się po wykopanych zszczurzonych tunelach pod miastem, w mroku, nie wiedziąc co można tam spotkać, w sumie nie było nic prawie, wiem, ale klimat miało przyjemnie budzący wyobraźnię. No i samo brnięcie przez tunele było fajną zabawą logiczną, gdzie trzeba było zapamiętywać tunele, porównywać z mapą powierzchni, gdzie może być jeszcze wyjście, no z tych względów mi sie to podobało. Z tym jak zresztą z każdym asasynem chyba, jest taki problem, że ma genialnie wręcz zrobiony i ciekawy prolog do historii, a kończy się to tak kiczowato, miałko... no wg mnie oczywiście. Ostatnie pościgi za głównym złym wydawały mi się już tak słabo umotywowane, po wydarzeniach w fabule, mi Connor przypominał barana bezmyślnie walącego łebem o ścianę, bo tak, bo trzeba zabić. A gdy zobaczyłem epilog z Desmondem to zupełnie serio stwierdziłem, że więcej nie będę marnował czasu na tą serię nigdy... to był jakiś kompletnie z dupy absurd. Fabuła w tej serii zawsze z dobrych założeń strasznie się rozmywa i sama nie wie co ze sobą zrobić, jakby od połowy była juz tylko doklejona w locie, a zakończenie to napisane w brudnopisie dzień przed terminem; zamiast wiązać fabułę jakoś z graczem. Konstrukcja fabuły to mam wrażenie wzorowanie się na dobrych nowych serialach, tylko że w tej serii zawsze wychodzi kiepski 'serial'. Na rozbudowanie systemu walki, żeby był bardziej emocjonujący i wciągający chyba już nie ma co liczyć, taka koncepcja dla danego klienta została opracowana, trochę smuteczek.
Według każdego prawie, ja tam nie przepadam za dwójką, wiem że tam zostało wszystko wprowadzone, ale to nie było to, klimat czułem tylko na początku, później nudziłem się, według mnie część Assassin's Creed'a to Brotherhood oraz 3 - nie grałem JESZCZE w czwórkę, lecz w grudniu mam zamiar.
***** AC IV nawet fajny, tylko jakoś mało w tym asasynów. Jakby ta gra była jakąś osobną serią np. Pirate's Creed to bym nie miał z tym problemu :D Pod względem klimatu to pierwszy AC był świetny, tylko te misje strasznie nudne i monotonne.
Strzalka z lina byla bardzo przydatna. Wciskalo sie Q i szybko zabijalo male zwierzeta, ponadto sprawnie przyciagalo i obezwladnialo sie wrogow by dobic ich z ukrytego ostrza :)
Ah, te 500 znaków nie można dokończyć myśli. Zmęczenie materiału serii jest takie jak w Boeingu 737-200 linii Aloha Airlines lot z Hilo do Honolulu na Hawajach, czyli zajebiste i coś się z pewnością rozleci.
Drogi Energeju oglądam Cię od lat kocham Twoją twórczość ale prosze nie obrażać Braderhuda ;p dla mnie to jeden z najlepszych asasynów a mamy 2023 rok ;) pozdrawiam pepera ;)
"Mogła by być gra tylko o tych bitwach morskich" no i jest AC4 :D Wgl sprytnie to Ubi zrobiło, bo bardzo były te bitwy chwalone, wiec zrobili całą gre na ich podstawie :P
Wiem że 6 lat spóźniony, ale ubi wiedział że po trójce będzie Black flag, a bitwy morskie wprowadzili do trójki żeby zobaczyć czy się przyjmą i czy coś trzeba zmienić
Na grafikę narzekasz, że nie ma jakiegoś wielkiego skoku w jakości w porównaniu z Revelatios. Grałeś na PS3 więc nie ma co oczekiwać że grafika na przestarzałej konsoli będzie jakaś niezwykła. Ja mam tą grę na PC i na X360 i popieram że na konsoli grafika jest ładna , ale nie powala, a na PC to już jest bardzo widoczny skok jakości. I nie zgadzam się,że Haytham jest słabą postacią, misje z jego udziałem są bardzo ciekawe i jego wątek trwa jakieś 3 do 4 godzin.
Jak się tak ogląda NrGlona po tylu latach, to widać jak bardzo poprawił się jego styl wypowiedzi. Tutaj jest jakiś taki zbyt wyluzowany, ten głos tak wyżej jest osadzony i do tego te irytujące cmokanie 😆
Do black flag dwójka też była moim zdaniem najlepszym assasynem ale black flag ze swoim klimatem pobiło dwójkę , no i black flag jest najlepszym universum assasina rouge też jest dobry ale od wyjścia BF to właśnie BF jest najlepszą częścią serii moim zdaniem.
Energiku Kochany, nie mogę się z Tobą zgodzić co do Haythama - wg, mnie jest on bardzo wyrazistą postacią, a Connor to przy nim kłoda drewna bez charakteru.
Haha ja na xbox mam z tym czerwonym kubrakiem co nakurwia w deseczke tak samo xD a patrioci orientują się dopiero jak przejdzie obok niego patrol i co po tym? Cała fala patriotów wpieprza się w bezbronnego czerwonego kubraka xD. Na początku myślałem że to jakiś jeniec a tu niespodzianka :) sam sprawdź bo śmiesznie to wygląda xD fajny materiał tak wgl.
Ale niekoniecznie musiał swój gameplay wrzucać.Mógł poszukać w internecie,ale jak pewnie zauważyłeś minął rok od mojego komentarza więc dzisiaj brak gameplayu mi nie przeszkadza ;)
Dokładnie te same błędy wypisałem na swojej kartce. 12 godzinny prolog, kto to w ogóle wymyślił. Dodałbym również bardzo nudny Boston jak i Nowy Jork, nie są tak malownicze jak Florencja, Wenecja, itd, więcej filmików niż gry, no i ogólnie wszystko co powiedziałeś. Optymalizacja na pc, koszmar. Connor to suchar taki jak jego ojciec. Nie powiedziałbym, że gra "fajna" jak to ująłeś, wydaje mi się, że te argumenty przemawiają raczej za "grasz na własne ryzyko".
Trojka byla slaba a sprzedala sie bardzo dobrze😂 NRGEK jaki malolat😂 AC2 ok ale grajac teraz to straszny topór Ciężko nawet w wersje remaster To samo tyczy sie ACB Marnie zrobione lokacje i pusto pomiedzy miastami AC4 AC rouge to zupelnie inna liga
Moim Zdanie assasin,s creed 3 jest moim najgorszym assasinem Ever zasnąłem już przy połowie gry! Haytham suchar ze jak go zabiłem byłem dumny a Connor taki sztywny nie mój charakter! Osobiście uważam Że Black Flag jest mega ja gram na PS3 i jest przyjemny oczywiście mój ukochany Ezio zawsze na czele po prostu ja mam charakter bardziej do Ezio taki zabawny i wesoły a nie ponury i sztywny jak Connor! Pozdrawiam wszystkich!😂🎉!
W mojej opinii pierwszy Assassin's to kompletne barachło. Ile razy można robić jedno i to samo w kółko ? To tak samo irytujące jak powtarzalne misje w GTA IV, w których 50% zadań to "jedź-zabij-wróć". O innych częściach się nie wypowiem bo jeszcze nie grałem czytałem tylko recenzje. Pozdrawiam.
Właśnie gram w ac 3 i to jest(moim zdaniem) najgorsza gra z całej serii pod względem rozgrywki, bo fabularnie jest całkiem ciekawie. Wkurwia mnie ta gra niemiłosiernie ! Dla przykładu. Musze zapierdalać na pograniczu do misji. Nie jade nawet na koniu bo chuje-żolnierzyki mnie nakurwiaja z niewiadomego powodu mimo, że jestem w incognito. Zatem skracam sobie drogie idąc przez las i oczywiscie atakują mnie pierdolone wilki i musze kurwa robić te spierdolone quick time eventy, ale chuj zdzierżę to. Wykurwiłem z kapci dopiero po tym, jak mnie kurwa cofneło, bo pierdolona gra każe mi skórować (po kiego chuja? nie mam pojecia! ) zwierzaki bo w innym przypadku trace synchronizacje. Nosz kurwa mac kto projektował w tej czesci rozgrywke !
ty jesteś smieszny to Assassin's Creed rozkręciło tą serie czy Assassin's Creed odpowiem nie to części z Eziem w roli głównej (p.s. 1. Assassin po Angielsku znaczy zabójca nie skrytobójca 2. Tak piszę z błędami specjalnie)
co z tego JAK walczył? wiesz co to znaczy pojęcie Asasyn? Asasyn powinien się skradać, zostawiać jak najmniej ofiar, najważniejszy jest tylko jeden cel, nie ważne kto. W dodatku moim zdaniem Altair ma najciekawszy charakter ze wszystkich asasynów. Dlatego nie cierpię connora, jest zupełnym przeciwieństwem Altaira, nudny z charakter, nie ma mowy nawet o skradaniu się. A w dodatku... poćwicz ortografie, bo jak patrzę na twoje wcześniejsze komentarze... chyba że dla jaj tak pisałeś...
Osobiście AC3 wspominam dobrze, faktycznie Connor to kompletny suchar i nie da się z nim zżyć tak jak z Eziem plus historia Desmonda w tej części również jest cienka to wszystko inne tak naprawdę w AC3 jest ok. Historia Connora jest dobrym materiałem i potrafi zainteresować gracza w porównaniu do strasznie płytkiej historii w AC4, gdzie główny bohater dąży do bogactwa - coś takiego raczej nie da rady pochłonąć gracza. Najbardziej w AC3 podobał mi się klimat, wygląd Connora (najfajniejszy strój Asasyna w całej serii) i oczywiście fenomenalne animacje i system walki. Gameplay to rzeczywiście powtórka z poprzednich części i nawet nie zaglądałem do misji pobocznych czego teraz żałuję i chyba zagram w nią jeszcze raz, aby to zrobić. Szczególnie po przejściu AC4, który pochłonął mnie swoim światem i obudził we mnie chęć do "masterowania" gier na wysoki %. AC3 to jak najbardziej gra udana, mimo nudnych momentów z Haythamem, nieciekawego Connora i słabej historii z teraźniejszości.
ja też uważam ,że AC3 , chyba tak jest bo kocham ten klimat Walki o niepodległość , stanów zjednoczonych , totalna rozpieducha + mogłem poczuć sięjak prawdziwy indianiec i polować w dużym lesie , najbardziej podobało mi się przejmowanie fortów (epicko wyglądało to zimą) ,kiedy czułęm się jak avatar z drzewa na drzewo no i z łuku
12:45 Nrgej przewidział przyszłość
I to podwójnie ;)
3:11
Tam nie gramy w jerozolimie tylko w konstantynopolu czyli w turcji (Teraz to jest istanbul)
I też w tej grze odwiedziliśmy Masjaf i Cappadocie
Pomimo biegu lat wciąż jest to jeden z moich ulubionych materiałów na youtubie w ogóle.
Dzięki tej grze nauczyłem się historii powstania USA. Gra świetna trzyma poziom jedynki i dwójki 9/10.
Oglądam w 2020 i muszę stwierdzić, że NRGeek rozwinął się od 2012 jak papier toaletowy
ja w sumie uważam trójkę za jedną z lepszych części, klimat i rozgrywka całkiem spoko, prznyjamniej do epilogów. Mi miło się łaziło po tunelach, miało to baardzo przyjemny klimat(jaki i cała gra), poruszać się po wykopanych zszczurzonych tunelach pod miastem, w mroku, nie wiedziąc co można tam spotkać, w sumie nie było nic prawie, wiem, ale klimat miało przyjemnie budzący wyobraźnię. No i samo brnięcie przez tunele było fajną zabawą logiczną, gdzie trzeba było zapamiętywać tunele, porównywać z mapą powierzchni, gdzie może być jeszcze wyjście, no z tych względów mi sie to podobało.
Z tym jak zresztą z każdym asasynem chyba, jest taki problem, że ma genialnie wręcz zrobiony i ciekawy prolog do historii, a kończy się to tak kiczowato, miałko... no wg mnie oczywiście. Ostatnie pościgi za głównym złym wydawały mi się już tak słabo umotywowane, po wydarzeniach w fabule, mi Connor przypominał barana bezmyślnie walącego łebem o ścianę, bo tak, bo trzeba zabić. A gdy zobaczyłem epilog z Desmondem to zupełnie serio stwierdziłem, że więcej nie będę marnował czasu na tą serię nigdy... to był jakiś kompletnie z dupy absurd. Fabuła w tej serii zawsze z dobrych założeń strasznie się rozmywa i sama nie wie co ze sobą zrobić, jakby od połowy była juz tylko doklejona w locie, a zakończenie to napisane w brudnopisie dzień przed terminem; zamiast wiązać fabułę jakoś z graczem. Konstrukcja fabuły to mam wrażenie wzorowanie się na dobrych nowych serialach, tylko że w tej serii zawsze wychodzi kiepski 'serial'.
Na rozbudowanie systemu walki, żeby był bardziej emocjonujący i wciągający chyba już nie ma co liczyć, taka koncepcja dla danego klienta została opracowana, trochę smuteczek.
a będzie recenzja IV Black flag ?
już 3 lata czekam i nic nie ma :D
kurwa nrgeju czekam już 2 lata na odpowiedz
NIE ODPUSZCZE MASZ ODPISAĆ
No coś słabo z tym odpisaniem XD
Ja czekam 5 lat i nadal nic
I to jest recenzja 💪💪
No to czekam na recenzję! :)
Wg. mnie najlepsza była II.
Według każdego prawie, ja tam nie przepadam za dwójką, wiem że tam zostało wszystko wprowadzone, ale to nie było to, klimat czułem tylko na początku, później nudziłem się, według mnie część Assassin's Creed'a to Brotherhood oraz 3 - nie grałem JESZCZE w czwórkę, lecz w grudniu mam zamiar.
***** AC IV nawet fajny, tylko jakoś mało w tym asasynów. Jakby ta gra była jakąś osobną serią np. Pirate's Creed to bym nie miał z tym problemu :D Pod względem klimatu to pierwszy AC był świetny, tylko te misje strasznie nudne i monotonne.
ale też była krótka
+Jan III Sobieski ac 4 najlepsza cześć przynajmniej w 1 cześci niema pierdolenia o tych asasynach
+Jan III Sobieski a wg mnie 4
Strzalka z lina byla bardzo przydatna. Wciskalo sie Q i szybko zabijalo male zwierzeta, ponadto sprawnie przyciagalo i obezwladnialo sie wrogow by dobic ich z ukrytego ostrza :)
Ah, te 500 znaków nie można dokończyć myśli.
Zmęczenie materiału serii jest takie jak
w Boeingu 737-200 linii Aloha Airlines lot z Hilo do Honolulu na Hawajach, czyli zajebiste i coś się z pewnością rozleci.
moim zdaniem najlepszy był brotherhood
Wojciech
Konrad
Drogi Energeju oglądam Cię od lat kocham Twoją twórczość ale prosze nie obrażać Braderhuda ;p dla mnie to jeden z najlepszych asasynów a mamy 2023 rok ;) pozdrawiam pepera ;)
12:40 No to widzę, że wykrakałeś :D
XD
Dziwne się ogląda tą recenzję po premierze AC4
jeszcze dziwniej przed premierą Valhalli.
@@res6058 i po premierze
Nie no nie oglonda się tego dziwnie
@@Mateuszzzzzzzzzzzzzz co się robi?
Kiedy recenzja dragon age??
Connor nie był jedną z najfajniejszych postaci Ale jego historia mi się podobała
0:11 peper sie chyba obudził.
"Mogła by być gra tylko o tych bitwach morskich" no i jest AC4 :D Wgl sprytnie to Ubi zrobiło, bo bardzo były te bitwy chwalone, wiec zrobili całą gre na ich podstawie :P
Wiem że 6 lat spóźniony, ale ubi wiedział że po trójce będzie Black flag, a bitwy morskie wprowadzili do trójki żeby zobaczyć czy się przyjmą i czy coś trzeba zmienić
@@jjoskar5248 nie
We wszystko grasz z żoną? :D
Grałeś w Dishonored? Jeżeli tak, to jestem ciekawa Twojej opinii :)
A jak tam z gra płynnie sie gra?
0:14 Człowieku ty masz ogón! Od którego Assassyna wycofali możliwość szlachtowania cywilów?
Co ?Jakie 8 godzin???ja nim gralem gora poltorej godziny :/ na prawde...
Na grafikę narzekasz, że nie ma jakiegoś wielkiego skoku w jakości w porównaniu z Revelatios. Grałeś na PS3 więc nie ma co oczekiwać że grafika na przestarzałej konsoli będzie jakaś niezwykła. Ja mam tą grę na PC i na X360 i popieram że na konsoli grafika jest ładna , ale nie powala, a na PC to już jest bardzo widoczny skok jakości. I nie zgadzam się,że Haytham jest słabą postacią, misje z jego udziałem są bardzo ciekawe i jego wątek trwa jakieś 3 do 4 godzin.
W AC Revelations Nie było Jerozolimy, tylko Masjaf był przy retrospekcjach Altaira
Na pc są spadki fpsów i to nawet bez żadnej akcji na ekranie. Po za tym jest masa błędów z wykrywaniem kolizji itd.
A u mnie :
1.AC II
2.AC III
3.AC BrootherHood
4.AC Revelations
i na koniec:
Assassin's creed
Broken zgadzam się
AC 1 to crap
a w tanki?
Jak się tak ogląda NrGlona po tylu latach, to widać jak bardzo poprawił się jego styl wypowiedzi. Tutaj jest jakiś taki zbyt wyluzowany, ten głos tak wyżej jest osadzony i do tego te irytujące cmokanie 😆
Polowanie na zwierzaki to zarobek, wiec to nie musi być przyjemne zabijasz-skorujesz-sprzedajesz ;)
Do black flag dwójka też była moim zdaniem najlepszym assasynem ale black flag ze swoim klimatem pobiło dwójkę , no i black flag jest najlepszym universum assasina rouge też jest dobry ale od wyjścia BF to właśnie BF jest najlepszą częścią serii moim zdaniem.
Energiku Kochany, nie mogę się z Tobą zgodzić co do Haythama - wg, mnie jest on bardzo wyrazistą postacią, a Connor to przy nim kłoda drewna bez charakteru.
Ps. Ja bym tak to poukładał 1.Black flag , 2.assasin creed 2 - rouge , 3.assasin creed , 4Revelation , 5.Assasin creed 3 , 6.Brotherhood .
I żadne kurwa 8h bo jakieś 3-4 a to i tak jak przedłuża sie.
Haha ja na xbox mam z tym czerwonym kubrakiem co nakurwia w deseczke tak samo xD a patrioci orientują się dopiero jak przejdzie obok niego patrol i co po tym? Cała fala patriotów wpieprza się w bezbronnego czerwonego kubraka xD. Na początku myślałem że to jakiś jeniec a tu niespodzianka :) sam sprawdź bo śmiesznie to wygląda xD fajny materiał tak wgl.
To już 6 lat omg
O masz kanał na yt zobacze xd
mogłeś dać jakiś gameplay do recenzji
POWIEDZIAŁ NA POCZĄTKU NIE MOŻE BO NIE MA NAGRYWARKI DO PS3!
Ale niekoniecznie musiał swój gameplay wrzucać.Mógł poszukać w internecie,ale jak pewnie zauważyłeś minął rok od mojego komentarza więc dzisiaj brak gameplayu mi nie przeszkadza ;)
Dokładnie te same błędy wypisałem na swojej kartce. 12 godzinny prolog, kto to w ogóle wymyślił. Dodałbym również bardzo nudny Boston jak i Nowy Jork,
nie są tak malownicze jak Florencja, Wenecja, itd, więcej filmików niż gry, no i ogólnie wszystko co powiedziałeś. Optymalizacja na pc, koszmar. Connor to suchar taki jak jego ojciec.
Nie powiedziałbym, że gra "fajna" jak to ująłeś, wydaje mi się, że te argumenty przemawiają raczej za "grasz na własne ryzyko".
Trojka byla slaba a sprzedala sie bardzo dobrze😂
NRGEK jaki malolat😂
AC2 ok ale grajac teraz to straszny topór Ciężko nawet w wersje remaster
To samo tyczy sie ACB Marnie zrobione lokacje i pusto pomiedzy miastami
AC4 AC rouge to zupelnie inna liga
ok fajne nawet ładniejsze itp optymalizacjia taka sobie
Moim
Zdanie assasin,s creed 3 jest moim najgorszym assasinem Ever zasnąłem już przy połowie gry! Haytham suchar ze jak go zabiłem byłem dumny a Connor taki sztywny nie mój charakter! Osobiście uważam Że Black Flag jest mega ja gram na PS3 i jest przyjemny oczywiście mój ukochany Ezio zawsze na czele po prostu ja mam charakter bardziej do Ezio taki zabawny i wesoły a nie ponury i sztywny jak Connor! Pozdrawiam wszystkich!😂🎉!
18:00 a w Watch Dogs 2 dopiero pieski dochodzą i foki
Zawsze mozna save sciagnac
Eee tam ta gra jest zajebista
Haytham słabą postacią. Ty grałeś w te grę? Hello? Ludzie go kochają i stawiają nawet przed Connorem czy Eziem.
Jeśli masz PSP (pewnie masz), to polecam grę Assassin's Creed Bloodlines. Całkiem ciekawa kontynuacja przygód Altaira.
Connor, Heythan i Edward to jedna rodzina. Edward jednak jest najlepszy.
Hm nie masz zarowki... Ladny obraz
czemu gubisz s w tytule każdej gry? nie assassin A assassin's
CZYTA SIĘ ASSASINS KRID
kurde ja gram już w unity
powiem ci jutro leci z torrentów juz xd
Multiplayer jaskółki nie czyni 👍
Ja tak polowałem na zwierzęta :D
a z ciebie fanboy Altair
Dobra już mam craka zasysam
dla mnie również 3 była najlepsza.
+ Mr. Gracz Nie pierdol, najpierw sprawdź co piszesz, potem komentuj. Connor może mieć miecze, ośle.
dla mnie altair byl taki sobie. Najlepszy jest connor
+Maddox Czyzyk Connor jest najmniej ciekawy
Arno Dorian był OK.
W mojej opinii pierwszy Assassin's to kompletne barachło. Ile razy można robić jedno i to samo w kółko ? To tak samo irytujące jak powtarzalne misje w GTA IV, w których 50% zadań to "jedź-zabij-wróć". O innych częściach się nie wypowiem bo jeszcze nie grałem czytałem tylko recenzje. Pozdrawiam.
Właśnie gram w ac 3 i to jest(moim zdaniem) najgorsza gra z całej serii pod względem rozgrywki, bo fabularnie jest całkiem ciekawie.
Wkurwia mnie ta gra niemiłosiernie !
Dla przykładu.
Musze zapierdalać na pograniczu do misji. Nie jade nawet na koniu bo chuje-żolnierzyki mnie nakurwiaja z niewiadomego powodu mimo, że jestem w incognito.
Zatem skracam sobie drogie idąc przez las i oczywiscie atakują mnie pierdolone wilki i musze kurwa robić te spierdolone quick time eventy, ale chuj zdzierżę to.
Wykurwiłem z kapci dopiero po tym, jak mnie kurwa cofneło, bo pierdolona gra każe mi skórować (po kiego chuja? nie mam pojecia! ) zwierzaki bo w innym przypadku trace synchronizacje.
Nosz kurwa mac kto projektował w tej czesci rozgrywke !
Szymon Klimas
w
Maniek wracaj do swoich innych gier bo widze ze fanboy ezia z cb
Nie jest to prawdą.
Desmond to nudziarz
Według mnie twoje recenzje są dziwne
Według fabuły i bohatera u mnie to tak wyglonda:
1.AC Revelations
2.AC Brotnherhood
3.AC II
4.AC I
5.AC III
Coś przy dużo xD w moim komentarzu xD
mnie ta gra naj naj bardziej wciongneła ze wszystkich czesci assassyna i mam nadzieję rze 4 terz mnie tak wciongnię pewnie tak
ty jesteś smieszny to Assassin's Creed rozkręciło tą serie czy
Assassin's Creed odpowiem nie to części z Eziem w roli głównej
(p.s. 1. Assassin po Angielsku znaczy zabójca nie skrytobójca 2. Tak piszę z błędami specjalnie)
nrgeek czemu ty robisz takie nudne recenzje
Gdy powiedziałeś o broterhoodzie ubrudziłem dywan świeżą biegunką i rozbiłem monitor o kolano. :C
Ac 3 moim zdaniem jest zjebaną częścią.
to własnie I nigdy nie powinna powstać
była grą złą wręcz nadaje się na crapa
to od II powinna zaczynać się seria AC
co z tego JAK walczył? wiesz co to znaczy pojęcie Asasyn? Asasyn powinien się skradać, zostawiać jak najmniej ofiar, najważniejszy jest tylko jeden cel, nie ważne kto. W dodatku moim zdaniem Altair ma najciekawszy charakter ze wszystkich asasynów. Dlatego nie cierpię connora, jest zupełnym przeciwieństwem Altaira, nudny z charakter, nie ma mowy nawet o skradaniu się.
A w dodatku... poćwicz ortografie, bo jak patrzę na twoje wcześniejsze komentarze... chyba że dla jaj tak pisałeś...
Rozumiem że każdy ma swoje zdanie,ale żeby powiedzieć że brotherhood nie powinien wychodzić to przesadziles
asasin 3 i 4 najlepsze
Osobiście AC3 wspominam dobrze, faktycznie Connor to kompletny suchar i nie da się z nim zżyć tak jak z Eziem plus historia Desmonda w tej części również jest cienka to wszystko inne tak naprawdę w AC3 jest ok. Historia Connora jest dobrym materiałem i potrafi zainteresować gracza w porównaniu do strasznie płytkiej historii w AC4, gdzie główny bohater dąży do bogactwa - coś takiego raczej nie da rady pochłonąć gracza. Najbardziej w AC3 podobał mi się klimat, wygląd Connora (najfajniejszy strój Asasyna w całej serii) i oczywiście fenomenalne animacje i system walki. Gameplay to rzeczywiście powtórka z poprzednich części i nawet nie zaglądałem do misji pobocznych czego teraz żałuję i chyba zagram w nią jeszcze raz, aby to zrobić. Szczególnie po przejściu AC4, który pochłonął mnie swoim światem i obudził we mnie chęć do "masterowania" gier na wysoki %. AC3 to jak najbardziej gra udana, mimo nudnych momentów z Haythamem, nieciekawego Connora i słabej historii z teraźniejszości.
bohater ac 4 był lepszy WIĘKSZOSĆ osób może ci to samo powiedzieć a z resztą się zgodze
ja też uważam ,że AC3 , chyba tak jest bo kocham ten klimat Walki o niepodległość , stanów zjednoczonych , totalna rozpieducha + mogłem poczuć sięjak prawdziwy indianiec i polować w dużym lesie , najbardziej podobało mi się przejmowanie fortów (epicko wyglądało to zimą) ,kiedy czułęm się jak avatar z drzewa na drzewo no i z łuku
Szaty Edwarda są o niebo lepsze od szat Connora.