Siedzę i łzy mi spływają po policzkach. Znowu w punkt! O. Adamie: od ponad dwóch miesięcy mówisz do Nas (albo do mnie albo do Mojego Człowieka). Dzisiaj do mnie - myślę o mojej ranie zdrady, z którą nie mogę sobie poradzić. Mimo, że Człowiek, który mi to zrobił jest pełen skruchy, żalu, przeprasza nieustannie za swój życiowy błąd, daje dowody swojej miłości. Ja też bardzo chcę zbudować z nim nową przyszłość (bo odbudować się nie da), ale jątrząca się rana daje znać o sobie co kilka dni w postaci pretensji, rozpaczy, wątpliwości i jest tym samym destrukcyjna. Jeżeli podjęłam decyzję o próbie powrotu to chyba trzeba dać sobie szansę na szczęście, może ta rana będzie życiodajna? Nie zniknie, ale może trzeba dać jej czas na zagojenie, nie rozdrapywać, nie wracać, patrzeć z nadzieją w przyszłość, z wiarą, że Pan Jezus nam pomoże 🙏 Trochę się rozpisałam, przepraszam, ale Wy Kochani Langustowicze jesteście jedynymi osobami, którym mogę napisać moje przemyślenia. Bóg zapłać, spokojnej, błogosławionej nocy 🤗
Agnieszko czytając Twój komentarz czułam jakbyś pisała o mojej historii, o moim małżeństwie u mnie dochodzi ból bo kobieta pracuje razem z nami i muszę ją codziennie oglądać. Przez sprawy zawodowe mąż też ma z nią kontakt więc moje do niego zaufanie jest baaardzo słabe niestety. Liczę na pomoc Bożą bo sama już sobie z tym nie radzę 🥲
@@ewabrzozowska2074 Sytuacja trudna, bardzo, ale trzeba wierzyć, próbować, ale myśl też o sobie , zaopiekuj się sobą, nie zgub siebie. Trzymam kciuki, przesyłam dużo ciepła i dobrej energii, będę się za Ciebie/Was modlić 🙏🤗
Agnieszko, jesli Twoj partner ( mąż) zrozumial swoj blad i zaluje. Pokazuje Ci, ze mimo krzywdy, ktora wyrzadzil nadal kocha Ciebie i to Ciebie chce i stara sie, to pusc wolno swoje emocje. Bądź w tym wolna, nie rozpamietuj i ciesz sie ze moze czeka was cos lepszego, innego. Pisze o tym z perspektywy osoby zdradzającej. Jesli jest w nim chec odbudowy zwiazku- ten błysk w oku, a tamta sprawa zakonczona , to on juz tego nie spiepszy. Badz dzielna, podejmij decyzje, ze zamykasz haniebny rozdzial ( wybacz sobie samej, ze tak Ci ciezko to idzie ) i na przod Agnieszko. Powodzenia 😚
Jak dobrze trafia w serca ta prawda że Bóg nie wszystko uleczy i naprawi jeśli tylko odpowiednio sie na Niego otworzymy. Nie potrzebujemy tak na prawdę szczęścia tylko sensu tego cierpienia, które zawsze jakieś będzie... On wszystkie Twoje cierpienia, zło, grzechy zaniósł na krzyż, zwyciężył żeby miały sens. Byś nie cierpiał dla cierpienia, tylko Twojego uświęcenia, byś mógł mimo go czuć się w Nim wolny i ukochany
Bóg zapłać. Pewnie nie tylko ja nie daje rady z przeszłością poradzić i nieraz z tym co teraz. Tylko Jezus może to wyleczyć . pozdrawiam serdecznie wszystkich
Kochany Ojcze Adamie,piękne to co powiedziałeś,właśnie wygarnełam Panu Jezusowi moje boleści ,dlaczego Oje tak bolą i On nic z tym nie robi ,a tu nagle twòj Wlog , Dziękuję chyba Jezus dał mi odpowiedz.?
Oglądałam ten kanał gdy było mi ciężko. Modliłam się do świętej Rity , ale po za tym odpuściłam temat bo najważniejsze żebyś Ty była szczęśliwa, a szczęście Ciebie znajdzie. Dziś rzadko tu bywam bo nie mam czasu bo ten cały poświęcam synkowi i mężowi (który zjawił się w moim życiu w najlepszym momencie - gdy byłam szczęśliwa sama ze sobą😊)
U mnie w życiu zdarzyła się tzw. szlachetna wina, którą Jezus przemienił w błogosławieństwo. Też się wstydzę, że Zły mnie namówił na grzech. Jestem dluzniczką Jezus owych Ran do końca życia. Podobno grzech zmyty, ale ślady po nim Jezus nosiki.przepraszam Cię Jazus!!!!!j To mało ale staram się odkupić choć część długu obecnym życiem. Bóg zapłać Ojcu Adamowi!!!!! ❤❤❤🙏🙏🙏 .
Ja w młodości stanęłam na zardzewiały gwóźdź w desce i przebiłam nogę prawie na wylot. Dlugo to się goiło. Jaki był ból Pana Jezusa a wszystko dla nas. Dziękuję ojcze Adamie. Z Panem Bogiem . Dobranoc ❤🌹🙏
Życie mi się wali, małżeństwo mi się rozsypuje i to z mojej winy, czuję się jak szmata, proszę o modlitwę za moje małżeństwo i za mnie bo nie daje już rady...
Witam serdecznie o,Adamie dziękuję za te slowa otuchy ,nadzieji ,tak musimy przyjąć nasze krzyże oddawajac je Jezusowi ,razem z nim dajemy radę nosić, tak rany chorobowe też oddajemy ,bylam u onkologa ,tak bardzo się cieszę bo miałam usuniętą zmianę rakową ale łagodną, po wizycie poszłam na adoracje, oddałam to Jezusowi dziękując za tą łagodną zmianę, przyjmuję to bo Jezus też cierpiał za moje upadki i grzechy ,przybił je na krzyżu, chwała Panu, pozdrawiam serdecznie, te slowa dają siłę, nadzieję, buzka o.Adasiu ❤❤😊
o. Adasiu dziękuję dziękuję ❤znowu wzruszyłeś do łez...bo tak, są takie rany..... Dałeś mi światło, że te rany mogą być także a może przede wszystkim błogosławione ❤ bardzo jest to dla mnie uwalniające.... Dziękuję z całego serca, które tak pięknie poruszyłeś ❤❤❤
Mordeczko Dziękuję Bogu za Twoje spojrzenie na rany! Bóg Zapłać za te Rozkminy ❤ Nagrywaj , Nagrywaj bo to Jest Słowo Życia Wiecznego. Amen ❤️ Mordeczko.
Jak to możliwe że uczniowie idący do Emaus , którzy długo rozmawiali z Jezusem , nie widzieli jego ran i nie poznali Go? Piękny dzisiaj odcinek. Tak to prawda ojca tłumaczenie jest często życiodajne. Dziękuję ♥️
Dziękuję ojcu , podjął ojciec temat bardzo ważny i istotny. Dał mi ojciec światło, którego potrzebowałam. To mi ukazało nową inna perspektywę zranienia. Jestem wdzięczna bo widzę w tym sens, który był dla mnie zamknięty. Cieszę się bardzo. 🙂💐
Od 2019 przeszłam przez piekło...ale Ojcze Adamie,tylko twoje wskazówki i słuchanie przez lata twoich kazań, tylko dzięki patrzeniem do przodu mogę powiedzieć,że jestem w miejscu gdzie uzdrowienie się dokonało choć blizny zostały. Ten rok ,to rok wolności, szczęścia od tych wydarzeń. Dziękuję!
Moje rany umra ze mną. Mam ich wiela. Juz nie prosze o uzdrowienie. Bo prosilam. Umre chora. Zaakceptowalam to. Po zlamaniu zawsze jest blizna, a i nie zawsze dobrze sie goi i zrosnie. Jak serce.
Wierzę w to głęboko ,że w momencie śmierci odejścia do Boga ustaje wszelki ból,każdy ból i duszy i ciała .Patrzyłam na odchodzenie w bólu i brata i mamy ,pracuję z osobami niepełnosprawnymi i tylko wiara w taki Boży porządek, w myśl że po odejściu w tej samej nanosekundzie ,Bożej sekundzie ustaje cierpienie pozwala mi spokojnie myśleć o moich ukochanych . Jezusowe włóż palce w moje rany też zawsze pozwalało mi wierzyć że te rany są ,ale już nie bolą ,to Boże słowo" nie bój się ,nie ma już bólu " jest dla mnie nadzieją. Boże mój kochany.
Mam rany, które ja zadałam, i których się wstydzę i takie, które mnie zadano … jedne i drugie bardzo bolą, gdy do nich wracam, dlatego starałam się ich nie rozdrapywać … ale teraz ujrzałam je w innym świetle… dziękuję Ci Ojcze Adamie, bardzo.. ❤️❤️❤️
"i otrze wszelką łzę z oczu ich, a śmierci już nie będzie, ani smutku, ani lamentu, ani bólu już nie będzie; albowiem dawne rzeczy przeminęły. " (Ap 21,4). Na studiach teologicznych uczyli mnie, że zmartwychwstałe ciało jest niecierpliętliwe. Więc rany nie mogły już boleć Jezusa :)
Kochany Ojcze,dziekuje... moje doswiadczenie z ranami. Chrystus ma na sobie teraz nasze rany,tak mysle...Takie swiadectwo.Stalo mi sie cos potwornego,co bylo tabu w mojej relacji z Jezusem...az nie wytrzymalam i uczucia sie wylaly...zaczelam krzyczec,co czules Boze,jak mi sie to dzialo...uslyszalam w sercu jedno slowo...Cierpialem...Co za glos...Jezus jest miloscia i sila...oczywiscie rany czasami podeschna,ale cierpie...czasami bardziej,czasami wcale.
Zgadzam się ojcze Adamie ❤ mam podobnie, niektóre rany ciągle bolą i bardzo się wstydzę różnych grzechów z przeszłości ale warto zrobić sobie w głowie przestawke, że może tak ma być , żeby bardziej kochać ❤❤❤ dziękuję za to co powiedziałeś, potrzebowałam to dziś usłyszeć .
Ty mówisz, każdy po swojemu rozumie.: ) Od siebie, dziękuję. Wszystkim Nam , we wszystkim dobrego , u duuuuży przytulok , do tego 🤗. No to, do kiedyś tam ..
Dziękuje.....tak bardzo Dziękuje.....mam teraz ciężki czas, dużą ranę..która nie pozwala cieszyć się ze wszystkiego innego co piękne dookoła.....teraz wiem, czuje, że będzie łatwiej....Dziękuje♥
Ojciec w tej brązowej bluzie wygląda jakby został Franciszkaninem - zresztą cóż w tym dziwnego przecież to bratni zakon dla Dominikanów. Pozdrowienia😀 dla wszystkich zakonników i zakonnic❤❤❤
Dziękuję Ojcu bardzo serdecznie ❤za ten vlog i pokazanie że nie wszystko może być uleczona, choć po ludzku byśmy chcieli. :-) Bo jest teraz moda że jak tego i tamtego nie uleczysz to nie jesteś gotowy/ a kochać. Bo jak nie jesteś po terapii to nie zasługujesz na miłość itp. Dziękuję ❤️
Potrzebowałam to usłyszeć, bo właśnie wczoraj pytałam siebie i Boga co mam dalej robić, bo już nie mam siły walczyć z ranami w sercu.
💝💝
Jest nas więcej w takim stanie...
Ja pytam nadal dlaczego kłamstwo ciągle istnieje zdrady chcesz być z kimś nadal okłamywany zdradzany i się kocha tą osobę
❤❤❤❤pomodlę się za cb 💚
@@MarinAzarkoInteterpunkcja tez istnieje. Dobrego dnia :-)
Siedzę i łzy mi spływają po policzkach. Znowu w punkt! O. Adamie: od ponad dwóch miesięcy mówisz do Nas (albo do mnie albo do Mojego Człowieka). Dzisiaj do mnie - myślę o mojej ranie zdrady, z którą nie mogę sobie poradzić. Mimo, że Człowiek, który mi to zrobił jest pełen skruchy, żalu, przeprasza nieustannie za swój życiowy błąd, daje dowody swojej miłości. Ja też bardzo chcę zbudować z nim nową przyszłość (bo odbudować się nie da), ale jątrząca się rana daje znać o sobie co kilka dni w postaci pretensji, rozpaczy, wątpliwości i jest tym samym destrukcyjna. Jeżeli podjęłam decyzję o próbie powrotu to chyba trzeba dać sobie szansę na szczęście, może ta rana będzie życiodajna? Nie zniknie, ale może trzeba dać jej czas na zagojenie, nie rozdrapywać, nie wracać, patrzeć z nadzieją w przyszłość, z wiarą, że Pan Jezus nam pomoże 🙏 Trochę się rozpisałam, przepraszam, ale Wy Kochani Langustowicze jesteście jedynymi osobami, którym mogę napisać moje przemyślenia. Bóg zapłać, spokojnej, błogosławionej nocy 🤗
Niech Bóg Wam błogosławi!
❤❤❤
Agnieszko czytając Twój komentarz czułam jakbyś pisała o mojej historii, o moim małżeństwie u mnie dochodzi ból bo kobieta pracuje razem z nami i muszę ją codziennie oglądać. Przez sprawy zawodowe mąż też ma z nią kontakt więc moje do niego zaufanie jest baaardzo słabe niestety. Liczę na pomoc Bożą bo sama już sobie z tym nie radzę 🥲
@@ewabrzozowska2074 Sytuacja trudna, bardzo, ale trzeba wierzyć, próbować, ale myśl też o sobie , zaopiekuj się sobą, nie zgub siebie. Trzymam kciuki, przesyłam dużo ciepła i dobrej energii, będę się za Ciebie/Was modlić 🙏🤗
Agnieszko, jesli Twoj partner ( mąż) zrozumial swoj blad i zaluje. Pokazuje Ci, ze mimo krzywdy, ktora wyrzadzil nadal kocha Ciebie i to Ciebie chce i stara sie, to pusc wolno swoje emocje. Bądź w tym wolna, nie rozpamietuj i ciesz sie ze moze czeka was cos lepszego, innego. Pisze o tym z perspektywy osoby zdradzającej. Jesli jest w nim chec odbudowy zwiazku- ten błysk w oku, a tamta sprawa zakonczona , to on juz tego nie spiepszy. Badz dzielna, podejmij decyzje, ze zamykasz haniebny rozdzial ( wybacz sobie samej, ze tak Ci ciezko to idzie ) i na przod Agnieszko. Powodzenia 😚
Nie słyszałem lepszej przemowy na temat ran Pana Jezusa, to jest coś niesłychanego, bardzo serdecznie gratuluję i dziękuję z całego serca ! :)
Tak
Moje rany są w sercu, i nie wiem kiedyś się zagoi. Proszę o błogosławieństwo i modlitwę za dusze mojego męża.
"Błogosławcie Pana wszystkie moje rany, na które Duch Święty staje się balsamem..."
Piękne 😔
Zgadzam się i modlę się o wypełnienie tych ran Milością Jezusa
Moje rany się nie goją, dziękuję Ci za nie Boże, zaczynam powoli wszystko rozumieć i widzieć w nich sens.
Z modlitwą za wszystkich🙏🥰
Ojcze Adamie, nocne vlogi to jedna z piękniejszych rzeczy jakie istnieją, a te słowa to dla mnie złoto 🙏🏻💪🏻
Dokładnie tak samo to czuję ❤
Totalnie moje rany są życiodajne, na tyle sposobów że szok 😊 ale dopiero z Jezusem potrafię mądrze z nich korzystać ❤
Jak dobrze trafia w serca ta prawda że Bóg nie wszystko uleczy i naprawi jeśli tylko odpowiednio sie na Niego otworzymy. Nie potrzebujemy tak na prawdę szczęścia tylko sensu tego cierpienia, które zawsze jakieś będzie...
On wszystkie Twoje cierpienia, zło, grzechy zaniósł na krzyż, zwyciężył żeby miały sens. Byś nie cierpiał dla cierpienia, tylko Twojego uświęcenia, byś mógł mimo go czuć się w Nim wolny i ukochany
Bóg zapłać. Pewnie nie tylko ja nie daje rady z przeszłością poradzić i nieraz z tym co teraz. Tylko Jezus może to wyleczyć . pozdrawiam serdecznie wszystkich
Coś w tym jest . Pozdrowienia 🙏😇
To przycupam przy twoim zydelku Ojczulku. Piękne myśli, w końcu o Jezusie 🙏💙 WIELKIE dzięki. Bogu dzięki za Ciebie Ojczulku.
Kochany Ojcze Adamie,piękne to co powiedziałeś,właśnie wygarnełam Panu Jezusowi moje boleści ,dlaczego Oje tak bolą i On nic z tym nie robi ,a tu nagle twòj Wlog ,
Dziękuję chyba Jezus dał mi odpowiedz.?
Dziękuję Ojcze Adamie za ten wykład, który bardzo pasuje do mojego prawie 60 letniego życia
Czy mogę Was poprosić o małe westchnie abym znalazła miłość mimo ran po przejściach sercowych? Dziękuję
Biorę
Polecam Cie Bogu i Maryi❤
🤗❤️
Tak
Amen 🙏
Oglądałam ten kanał gdy było mi ciężko. Modliłam się do świętej Rity , ale po za tym odpuściłam temat bo najważniejsze żebyś Ty była szczęśliwa, a szczęście Ciebie znajdzie. Dziś rzadko tu bywam bo nie mam czasu bo ten cały poświęcam synkowi i mężowi (który zjawił się w moim życiu w najlepszym momencie - gdy byłam szczęśliwa sama ze sobą😊)
Co cię rani, błogosławi ci. Ciemność jest twoją świecą~Rumi
U mnie w życiu zdarzyła się tzw. szlachetna wina, którą Jezus przemienił w błogosławieństwo. Też się wstydzę, że Zły mnie namówił na grzech. Jestem dluzniczką
Jezus owych Ran do końca życia. Podobno grzech zmyty, ale ślady po nim Jezus nosiki.przepraszam Cię Jazus!!!!!j To mało ale staram się odkupić choć część długu obecnym życiem. Bóg zapłać Ojcu Adamowi!!!!! ❤❤❤🙏🙏🙏
.
Adaś ! Jesteś Mega. Super Serdecznie dziękuję Szczęść Boże
Potwierdzam!!!❤❤❤🔥🔥🔥🕊💕
Ja w młodości stanęłam na zardzewiały gwóźdź w desce i przebiłam nogę prawie na wylot. Dlugo to się goiło. Jaki był ból Pana Jezusa a wszystko dla nas. Dziękuję ojcze Adamie. Z Panem Bogiem . Dobranoc ❤🌹🙏
Życie mi się wali, małżeństwo mi się rozsypuje i to z mojej winy, czuję się jak szmata, proszę o modlitwę za moje małżeństwo i za mnie bo nie daje już rady...
Biorę ❤
🙏
@@piotr3354 Wspólnota Trudnych Małżeństw Sychar?
Też należę do Suchary, polecam🥰
Szkoda, że tak późno się zdecydowałam.
Na mocy sakramentu małżeństwa Duchu Święty Boże uświęcaj i umacniaj to co rozbite Amen
Witam serdecznie o,Adamie dziękuję za te slowa otuchy ,nadzieji ,tak musimy przyjąć nasze krzyże oddawajac je Jezusowi ,razem z nim dajemy radę nosić, tak rany chorobowe też oddajemy ,bylam u onkologa ,tak bardzo się cieszę bo miałam usuniętą zmianę rakową ale łagodną, po wizycie poszłam na adoracje, oddałam to Jezusowi dziękując za tą łagodną zmianę, przyjmuję to bo Jezus też cierpiał za moje upadki i grzechy ,przybił je na krzyżu, chwała Panu, pozdrawiam serdecznie, te slowa dają siłę, nadzieję, buzka o.Adasiu ❤❤😊
Bóg zapłać.Modlę się do Jezusa, aby te rany zabrał ,bo brak mi już sił.😔
@@beatakamaszewska3060 💝💝
😘❤️
"Wystarczy Wam mojej łaski, moc bowiem w słaboscibsie diskonali"
Z Jezusem dasz radę, ale tylko z Nim, zaufaj do końca.
Serdeczne Bóg zapłać, Szczęść Boże na każdy dzień.
@@stanislawal1766 Szczęść Boże Stasiu. Bożego błogosławieństwa dla Ciebie. Pozdrawiam ciepło ❤️
o. Adasiu dziękuję dziękuję ❤znowu wzruszyłeś do łez...bo tak, są takie rany.....
Dałeś mi światło, że te rany mogą być także a może przede wszystkim błogosławione ❤ bardzo jest to dla mnie uwalniające....
Dziękuję z całego serca, które tak pięknie poruszyłeś ❤❤❤
Mordeczko Dziękuję Bogu za Twoje spojrzenie na rany! Bóg Zapłać za te Rozkminy ❤ Nagrywaj , Nagrywaj bo to Jest Słowo Życia Wiecznego. Amen ❤️ Mordeczko.
Koniecznie, bardzo chcemy (i potrzebujemy) naszych kochanych serii jak ta 🥹🤗💛
Serdeczne Bóg zapłać Ojcu Adamowi dlatego jest koronka do miłosierdzia Bożego te rany są cały czas z pokolenia na pokolenie ❤❤❤
Dziękuję Ojcze za te słowa. Aż cała się trzęsę z emocji.. potrzebowałam tego.. dziękuję.
Jak to możliwe że uczniowie idący do Emaus , którzy długo rozmawiali z Jezusem , nie widzieli jego ran i nie poznali Go? Piękny dzisiaj odcinek. Tak to prawda ojca tłumaczenie jest często życiodajne. Dziękuję ♥️
Dziękuję ojcu , podjął ojciec temat bardzo ważny i istotny. Dał mi ojciec światło, którego potrzebowałam. To mi ukazało nową inna perspektywę zranienia. Jestem wdzięczna bo widzę w tym sens, który był dla mnie zamknięty. Cieszę się bardzo. 🙂💐
Od 2019 przeszłam przez piekło...ale Ojcze Adamie,tylko twoje wskazówki i słuchanie przez lata twoich kazań, tylko dzięki patrzeniem do przodu mogę powiedzieć,że jestem w miejscu gdzie uzdrowienie się dokonało choć blizny zostały.
Ten rok ,to rok wolności, szczęścia od tych wydarzeń. Dziękuję!
Bóg zapłać.. dziękuję za te słowa
Moje rany umra ze mną. Mam ich wiela. Juz nie prosze o uzdrowienie. Bo prosilam. Umre chora. Zaakceptowalam to. Po zlamaniu zawsze jest blizna, a i nie zawsze dobrze sie goi i zrosnie. Jak serce.
"Zamień swoje rany, w mądrość."
/Oprah Winfrey/
Wierzę w to głęboko ,że w momencie śmierci odejścia do Boga ustaje wszelki ból,każdy ból i duszy i ciała .Patrzyłam na odchodzenie w bólu i brata i mamy ,pracuję z osobami niepełnosprawnymi i tylko wiara w taki Boży porządek, w myśl że po odejściu w tej samej nanosekundzie ,Bożej sekundzie ustaje cierpienie pozwala mi spokojnie myśleć o moich ukochanych .
Jezusowe włóż palce w moje rany też zawsze pozwalało mi wierzyć że te rany są ,ale już nie bolą ,to Boże słowo" nie bój się ,nie ma już bólu " jest dla mnie nadzieją. Boże mój kochany.
Bardzo ciekawe rozważania ran. Dziękuję ojcze 😊
Mam rany, które ja zadałam, i których się wstydzę i takie, które mnie zadano … jedne i drugie bardzo bolą, gdy do nich wracam, dlatego starałam się ich nie rozdrapywać … ale teraz ujrzałam je w innym świetle… dziękuję Ci Ojcze Adamie, bardzo.. ❤️❤️❤️
Dziękuję 🥹🩵
Dziękuję
"i otrze wszelką łzę z oczu ich, a śmierci już nie będzie, ani smutku, ani lamentu, ani bólu już nie będzie; albowiem dawne rzeczy przeminęły. " (Ap 21,4). Na studiach teologicznych uczyli mnie, że zmartwychwstałe ciało jest niecierpliętliwe. Więc rany nie mogły już boleć Jezusa :)
Ale my ciagle tych ran Mu dodajemy, z kazdym grzechem. Nie jestesmy miłosierni, a on nadal nas tak kocha i nam wybacza
Dziękuję ojcze Adamie ❤ bardzo dziękuję
Wspólnota poranionych💔
💓💓
Też tu jestem Ann 🥺
Każdy ze swoją historią potłuczoną. 🤕😔Pozdrawiam.
Jestem 🙏🙏🙏🇬🇧
Jest taka wspólnota poranionych?
Kochany Ojcze,dziekuje... moje doswiadczenie z ranami. Chrystus ma na sobie teraz nasze rany,tak mysle...Takie swiadectwo.Stalo mi sie cos potwornego,co bylo tabu w mojej relacji z Jezusem...az nie wytrzymalam i uczucia sie wylaly...zaczelam krzyczec,co czules Boze,jak mi sie to dzialo...uslyszalam w sercu jedno slowo...Cierpialem...Co za glos...Jezus jest miloscia i sila...oczywiscie rany czasami podeschna,ale cierpie...czasami bardziej,czasami wcale.
Bóg zapłać
...
SZCZĘŚĆ BOŻE
Dziękuję ❤
🙏 bardzo otworzyło
❤Bóg zapłać O.Adamie ❤z Bogiem ❤
Zgadzam się ojcze Adamie ❤ mam podobnie, niektóre rany ciągle bolą i bardzo się wstydzę różnych grzechów z przeszłości ale warto zrobić sobie w głowie przestawke, że może tak ma być , żeby bardziej kochać ❤❤❤ dziękuję za to co powiedziałeś, potrzebowałam to dziś usłyszeć .
Dzięki o.Adamie. Bóg zapłać. Pozdrawiam
AMEN💙....Lepiej tej prawdy nie można było ująć... Dziękuję 💔...
🙏🙏🙏🙏🤗🤗🤗🤗🤗🤗❤️❤️👏❤️❤️❤️❤️❤️❤️Boże błogosław swojemu kapłanowi
Piękne, dziękuję Ojcze 🙏
Ty mówisz, każdy po swojemu rozumie.: )
Od siebie, dziękuję.
Wszystkim Nam , we wszystkim dobrego , u duuuuży przytulok , do tego 🤗. No to, do kiedyś tam ..
Pisałabym jeszcze, aaaaaale tak zasięg tnie.. że musiałabym przy fonie siedzieć i noce i dnie ... nie wiedzieć ile 🫣
🤗🥰
@@eworella1116 nie bujam, naprawdę zasięg Zosi, dzisiok Zosie kosi 🙄 . 🤚🤗
To przytulam Zosik ❤
Migiem dotarło, : )
Wzajemnie , predziutko Olcik... póki zasięg, co się pojawił zaś , nie znik 😁🤗@@aleksandranowak9213
Serdeczne Bog Zaplac za piekne slowa❤🙏
Dziekuje za to rozwazanie .
Piekna jest ta mysl i porownanie z ranami Chrystusa tak mnie rozczulio i jedniczesnie ukoilo troche moj bol
Jezu Ty się tym zajmij, ból jest i więcej rozumiem. Rany czasem dają błogosławieństwo . Jakie to pomocne i mądre spojrzenie Ojca Szustaka.
Bardzo Ci ojcze dziękuję 🤗 💚
Uważaj na szereg nadinterpretacji które bywają zwodnicze.
Дуже глибоко. Спасибі Вам. Мені треба було це почути. Благослови Боже.
Super, pozdrawiamy serdecznie, Bóg zapłać.
Przepiękny vlog. Buona buona giornata
Bóg zapłać ojcze Adamie za pouczające rozważanie ❤❤❤
Bóg zapłać 🙏🙏🙏
Bóg zapłać Ojcze Adamie za ten NV....bardzo ważny dla mnie ❤️uściski 😊otulam modlitwą🙏🌸🤍
Jakże prawdziwe gadanko 🤔dzięki ojcze Adamie💝💚
Wspaniale, ze bedzie co ogladac i chłonąć. Serdeczne dzueki Ojcze Adasiu za Twoją Robotę😊
Ojcze Adamie jesteś niesamowity....❤. Uwielbiam te Twoje nieoczywiste rozważania 😂
Dzięki Bracie za życiodajne przemyślenia ❤
Dzięki. Właśnie takie zaakceptowanie , rozumienie Adam. Potem powlutku przyjdzie spokój i radość. 💙
Dziękuję.
Pozdrawiam Ojca i dziękuję za przeprowadzenie mnie przez ciemny las😊
💖💖
Ojcze! Dziękuję! Bardzo potrzebowałam tych Twoich rozważań! Z serca błogosławię 😊
Dziękuje.....tak bardzo Dziękuje.....mam teraz ciężki czas, dużą ranę..która nie pozwala cieszyć się ze wszystkiego innego co piękne dookoła.....teraz wiem, czuje, że będzie łatwiej....Dziękuje♥
Ależ to dobre i trafne ❤
Ojcze,lubię jak opowiadasz o ludzkim podejściu do naszej wiary ❤
Ojciec w tej brązowej bluzie wygląda jakby został Franciszkaninem - zresztą cóż w tym dziwnego przecież to bratni zakon dla Dominikanów. Pozdrowienia😀 dla wszystkich zakonników i zakonnic❤❤❤
Też miałam takie skojarzenie😊
Prawda 😂
Tez tak pomyslalam
Wlasnie Mialam pisac dokladnie to samo ale skasowalam i od razu przeczyalam twoje komentaz 😂
Dokładnie. Pochodzę z parafii kapucynów i w pierwszej chwili doznałam szoku
Bóg zapłać za piękne przesłanie
też mam takie rany
Jezu, w Twoich ranach moje życie i nadzieja
Dziękuję za te słowa...❤
Dziękuję Ojcu bardzo serdecznie ❤za ten vlog i pokazanie że nie wszystko może być uleczona, choć po ludzku byśmy chcieli. :-) Bo jest teraz moda że jak tego i tamtego nie uleczysz to nie jesteś gotowy/ a kochać. Bo jak nie jesteś po terapii to nie zasługujesz na miłość itp. Dziękuję ❤️
Bóg zapłać Ojcze.
Skoro Bóg jest tak pełen sprzeczności i wszystko jest inaczej to nasze rany są naszymi najmocniejszymi miejscami. Dziękuję Ojcu za ten komentarz ❤
Bardzo głębokie to było.... i myślę, że wiele osób pomyśli teraz o swoich ranach w ten właśnie sposób😴🙏🌞🙏❤
Uświadomiłam to sobie dawno temu, po latach próśb o odebranie cierpienia. Uświadomienie sobie tego, że rany mogą pozostać dało mi spokój.
Piękne słowa Bóg zapłać
Dziękuję Ci Adasiu,Bracie Nasz...
Jak zwykle,wiesz,co do nas powiedzieć!!!
👍🤗❤️❤️❤️
❤Dziękuje ❤
Bóg zapłać za SŁOWO Szczęść Boże
Bardzo dziękuję!
Dziekuje
Łooooj, Adaś, braciszku mój kochanyyyy...sorki, dopiero to odsłuchalam....
W punkt, no, powiem tak:
Panie Boże WIELKI , ZAPLŁAĆ!!!!!
Pozdro, Siora ❤
Bóg zapłać. Nasz Pan jest Wielki.
Potrzebowałam 💜
❤❤❤Piekne gadanko Ojcze Adasiu.. Zycze spokojnej nocy i fajnie sie miej.. ❤ Pozdrawiam ❤️ 🌷 🐥🌜 🐼
❤❤❤jak wiele powiedzialeś, tak krótko i piękne.
Miód na moje serce ❤️. Bardzo mi tych nocnych vlogów brakowało
Też tak myślę że tak miało być żeby kochać mimo wszystko♥️😊🙏
Tak jest O.Adamie,te rany sa zyciodajne.❤
Jezeli Kochamy Boga,to rany sa zyciodajne !❤
Pozdrawiam serdecznie ❤
Chwała Panu ❤ O. Adamie Bóg zapłać za myśl, która mnie uzdrowiła.
Dziękuje ❤