Wypowiedź tego Pana to jakiś żart i kpina! Jeśli interesuje go dziennikarstwo, niech je studiuje! Dwa dni zajęć w tygodniu - to mamy już nieoczytanych studentów polonistyki, tak bardzo spadł poziom nauki na studiach? Ja skończyłam 5-letnią b. trudną germanistykę w latach 80ych, poziom był b. wysoki, mnóstwo czytania i nauki, więc nie było mowy o pracy. Ogromnie oczytana byłam już w podstawówce i liceum, wtedy była moda na czytanie. Także na polonistyce było wówczas dużo czytania i słusznie, jak na każdej filologii. Niestety po reformie Buzka poziom nauki w szkołach i na uczelniach drastycznie spadł, co ten Pan dokumentuje. Jak widać, studenci polonistyki zajmują się wszystkim, tylko nie studiami i to ma być takie fajne! Studia są od zdobywania wiedzy, na pracę przyjdzie czas. Nic nie zastąpi braków w oczytaniu u polonisty, nieoczytany polonista to wstyd i hańba! Niech idzie na inny kierunek studiów, jest tyle innych możliwości!
Dobrze powiedziane :D
Czuje się jeszcze bardziej przekonana po tym filmiku żeby iść na Polonistyke.
Motywujące wystąpienie!
Wypowiedź tego Pana to jakiś żart i kpina! Jeśli interesuje go dziennikarstwo, niech je studiuje! Dwa dni zajęć w tygodniu - to mamy już nieoczytanych studentów polonistyki, tak bardzo spadł poziom nauki na studiach? Ja skończyłam 5-letnią b. trudną germanistykę w latach 80ych, poziom był b. wysoki, mnóstwo czytania i nauki, więc nie było mowy o pracy. Ogromnie oczytana byłam już w podstawówce i liceum, wtedy była moda na czytanie. Także na polonistyce było wówczas dużo czytania i słusznie, jak na każdej filologii. Niestety po reformie Buzka poziom nauki w szkołach i na uczelniach drastycznie spadł, co ten Pan dokumentuje. Jak widać, studenci polonistyki zajmują się wszystkim, tylko nie studiami i to ma być takie fajne! Studia są od zdobywania wiedzy, na pracę przyjdzie czas. Nic nie zastąpi braków w oczytaniu u polonisty, nieoczytany polonista to wstyd i hańba! Niech idzie na inny kierunek studiów, jest tyle innych możliwości!
Studiowanie polonistyki to tylko przyjemne złudzenie robienia czegoś.