Kiedyś w Czerwonym Borze była jednostka wojskowa . Mój ojciec odbywał tam służbę wojskową w 1987 roku . Miał takiego rudego dowódcę , co się ciągle po jajach drapał . Ogólnie kawał chuja był z niego . Kazał wszystkim zbierać grzyby dla siebie , po czym je marynował w słoikach . Ostatniego dnia służby mój ojciec z kolegami skłamali rudego , że w jednym ze słoików ( a miał ich chyba ze sto ) jest muchomor . Powiedzieli mu , że jak odda połowę słoików , to mu wezmą ten z muchomorem . Oddał :-)
Kiedyś w Czerwonym Borze była jednostka wojskowa . Mój ojciec odbywał tam służbę wojskową w 1987 roku . Miał takiego rudego dowódcę , co się ciągle po jajach drapał . Ogólnie kawał chuja był z niego . Kazał wszystkim zbierać grzyby dla siebie , po czym je marynował w słoikach . Ostatniego dnia służby mój ojciec z kolegami skłamali rudego , że w jednym ze słoików ( a miał ich chyba ze sto ) jest muchomor . Powiedzieli mu , że jak odda połowę słoików , to mu wezmą ten z muchomorem . Oddał :-)
Potrzebna jest cala dywizja zupelnie nie zalezna i samowystarczalna ...
Program fajnie wykonany ale mogliście wyciąć tą pajacerke na końcu.