@@mattoizin4362 Nie, to nie teoria, to podstawy psychologii! U psychopatów nie widać emocji, kłamią, prowadzą swoją grę nawet nie mrugnąwszy jednym okiem. Badanie wariografem w przypadku osób cierpiących na psychopatię mija się z celem. Tak naprawdę, to na temat kamerzysty psycholog powiedziałby wiele ciekawych rzeczy. To nie jest normalne zachowanie. W sumie kwalifikowało się to do wezwania policji i dziwię się kierowcy, że tego nie zrobił.
@@NecrosDeus wydaje mi się, że gość jest dlatego taki spokojny, bo wie jak zareaguje kierowca i ma to zaplanowane. A tak w ogóle to dlaczego kierowca nie chciał mu sprzedać tego biletu?
@@NecrosDeus abstrahując od ocen stanu psychicznego to nie chciałbym zatrudniać takiego kierowcy. Ani korzystać z usług. To co robi nieee jest normalne, jak ma problem z emocjami to nie powinien wrócić ludzi. Na szczęście takich kierowców jest bardzo mały odsetek.
Ostatnio też miałem "przyjemność" jechać z tym kierowca i ta sama sytuacja... Pieniądze były odliczone a biletu nie dostałem i uslyszlwme tylko tyle że mogłem sobie wcześniej kupić
Trudno po tym fragmencie wywnioskować co mogło być przyczyną odmowy sprzedaży przez kierowcę biletu, może w autobusie był czynny biletomat, jeśli tak, to w takim wypadku kierowca miał prawo odmówić sprzedaży biletu. Jeśli nie, to trzeba było zapisać nr boczny autobusu, ewentualnie nr kierowcy, a wtedy jechać na Sienkiewicza albo na Koniuchy do dyspozytorni autobusowej. Tak się takie sprawy załatwia.
Ja chyba nigdy nie miałem problemu w MZK z kupnem biletu, choć często nie miałem odliczonej sumy. Pracowałem jako sprzedawca i jestem w stanie wyobrazic sobie jak wyglądają zachowania pasażerow chcacych takowe bilety kupić. Pewnie zdarzają się tacy, ktorzy mowia "daj bilet!" albo "ulgowy!", albo nic nie mowia, tylko rzucaja kase. Wydaje mi się, że spytanie kierowcy, czy sprzeda nam bilet zamiast poproszenia go o niego jest lepszym pomysłem. Szczegolnie, jesli rzeczywiscie nie ma obowiazku nam go sprzedac. Wypada tez powiedzieć dzień dobry, o czym dużo osób mogloby sie zdawac nie wie.
Kierowca sie nie musi tlumaczyc. Nie ma obowiazku sprzedawania biletu zwlaszcza jesli jest opoznienie w stosunku do rozkladu. Ma rowniez prawo nakazac pasazerowi opuszczenie przedniej czesci autobusu, stanie w tym miejscu jest zabronione. Ma natomiast obowiazek bycia milym dla pasazerow i dlatego jest do zwolnienia.
Zawsze, wszędzie, w każdym mieście jest tak, że decydując się na zakup biletu u kierowcy należy mieć odliczoną kwotę, w możliwie jak najmniejszej liczbie monet. Chodzi o to, aby kierowca skupił się na prowadzeniu pojazdu, nie tracąc czasu na wydawanie reszty lub liczenie wielu monet. Znakomitym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się wcześniej w zapas biletów, aby uniknąć dziwnych sytuacji. A najlepszym - jazda własnym samochodem. Nie mniej jednak ten kierowca też nie zachował się właściwie. Rozrzucanie pieniędzy pasażera jest chamskie.
Głupoty opowiadasz. Nie ma takiego prawa żeby kierowca czy MZK żądało odliczonych kwot pieniędzy. Polska to nie koncert życzeń! Mogę płacić nawet jedno groszówkami i kierowca ma obowiązek to przyjąć!
@@abc5456 W każdym sklepie tak jest.Tylko że w zwykłej biedrze wydają resztę bo inaczej by traci klientów.Ludzie się tak nauczyli ale w prawie jest zapisane że trzeba zawsze mieć równą kwote.
@@abc5456 535 kodeksu cywilnego kupujący w umowie sprzedaży jest zobowiązany do zapłaty ceny, powinien więc mieć odliczoną kwotę, żaden przepis szczególny nie nakazuje wydania reszty. - W zasadzie to klient powinien mieć przygotowaną kwotę.
@@kamilsen3465 koles peirdoli z enic nie robil aby sie kierowc awnerwil a pozniej niema nic nagrane bo telefonik mu padl.. glupia klamliwa lajza i tyle!
@@kamilsen3465 nie, do autora tego badziewnego nagrania. To jest tragedia, co obecnie się dzieje. Każdy chce uważać się za pana, robi jakieś głupie sceny, a potem jak dostają opier*ol, to wyciągają telefony i nagrywają oraz udają niewiniątka.
My w Czerwonaku mamy nakaz taki przez ZTM ze mają być odliczone.Jak nie ma to w pizdu i mam w huju pasazera problem.A jak mendzą z żółtymi to mówie ze awaria kasy i huj.Amen.
Cześć. Jestem autorem tego filmu. Jeśli chcecie zobaczyć jak Zarabiam na ULICY w Toruniu lub inne filmy, wejdźcie na MÓJ Kanał :). Co do tego filmu - sprawa miała miejsce ponad 5 miesięcy temu, a widzę, że największą popularność zdobywa dopiero teraz. Dziwne komentarze piszecie. Albo mnie z kimś pomyliliście, albo zmyślacie. Ponoć krzyczałem coś o konstytucji i jestem lewakiem, ponoć chwalę się w internetach, że posiadam cały film. Szczerze mówiąc to po ostatniej sekundzie filmu było jeszcze gorzej, gościu nie chciał mnie wypuścić z autobusu :D mimo, że ja bylem coraz bardziej miły. Nie zaslaniałem mu szybki, odsunąłem się jeszcze dalej :). Nie mam dalszej części, bo telefon się rozładował, a szkoda. Co było wcześniej? Nic, chciałem kupić bilet, a potem pan zaczął robić problemy nie wiadomo o co tak naprawdę. Wszystko robiłem tak jak powinienem. Dlaczego dopiero w tym momencie zacząłem nagrywać? No to chyba jest logiczne, nie nagrywam całego życia 24/7, tylko wyjąłem telefon w momencie, w którym potrzebowałem dowodów, aby zgłosić sytuację przełożonym. Dodatkowo napis na żółtej tabliczce nie jest zgodny z kc.
z tego co gadasz gosciu to nic nie wiadomo. Po twoim pretensionalnym tonie moge tylko wnioskowac, ze podszedles do okienka i powiedzialaes "1 bilet" bez zadnego dzien dobry czy cos noi wtedy facet mogl sie oburzyc, ze jakis smietnik w rurkach nie okazuje mu kultury. Jakos o dziwo ja takich sytuacji w zyciu nie mam. dlaczego? bo jestem kulturalny. Teraz mozesz mydlic oczy ludziom w komentarzach, ze nic nie zrobiles. Kto ma w to uwierzyc, ze podszedles kulturalnie do okienka i chciales kupic bilet a facet cie tak potraktowal? Kierowcy autobusow nie naleza od najlepszej grupy ludzi trzeba przyznac, tylko ze wieksze scierwo to wlasnie dzisiejsza mlodziez z gimbazy i liceum, ktory ma sie niewiadomo za kogo. pokolenie pokemonow ktorym sie wszystko nalezy nie dajac nic. to takie pierdolenie ogolnikowe ale chuja wiemy wiec ogolnie stoje za kierowca a nie cwaniakiem nagrywajacym i poodpuszczajacym.
@@ziolo818 Jak by ci policjant ,strażnik miejski wpierdolił mandat niesłusznie albo nauczyciel dziecka, wkurwił a ty byś się odwołał i poskarżył na nich to też byś był konfidentem? Chyba nie, zastanów się co piszesz do chuja ,bo możesz kogoś niesłusznie skrzywdzić .
@@krzysztof398 nikt nie mowi o poklonach. mowie o tym ze z obserwacji mlodzi ludzie w przediale 15-20 lat to jakies jebane pokemony. oczywiscie nie wszyscy. nie znam sytuacji wiec opieram sie na tym ze po prostu wieksza szansa jest na to ze ten gnoj wychowany bez szacunku do starszych sobie zasluzyl. chcesz to sobie wierz w to ze bez powodu nie chcial mu biletu sprzedac;dwyjebane mam w ciebie...
@Kazama5 masz obowiązek przygotować odliczoną kwotę jako najmniejszą liczbę monet. Najpierw położyłeś 5 pln, kierowca odmówił, doszło do pierwszej "wymiany zdań". Potem zacząłeś nagrywać i położyłeś 1.40 pln w 6 lub 7 monetach z miedziakami a powinieneś położyć 3 monety. Kierowca odmówił i poprosił o zabranie pieniędzy. Dalej bezsensowna dyskusja typu "ale ja nie wezmę tych pieniędzy". Jesteś złośliwy? a może tępy? umiesz liczyć?
Z tego co pamiętam w regulaminie jest zapis, aby odliczyć możliwie najmniejszą ilość monet, ale nie jest określone ile. Chodzi tu o rozsądek kupujących, aby nie wysypywali kierowcy całej garści, tylko wybrali z portfela jak najlepiej mogą. Kierowca to gbur, powinien wylecieć z roboty. A tak z innej beczki, to mam mocno starszego kolegę z pracy, który opowiadał, że jak miał z 13 lat, to też tak nękali wrednego sprzedawcę w kiosku. Sprzedawca w końcu nie wytrzymał i wyrzucił im te drobne pieniądze na chodnik. Miał mega niefart, bo w tym momencie przechodziło dwóch tajniaków po cywilu. Aresztowali kioskarza za brak szacunku dla polskiej waluty oraz dla godła widniejącego na tych monetach. Na drugi dzień kiosk był zamknięty, bo kioskarz poszedł na pół roku do więzienia.
No ale chwila ludzie. Robicie z kierowców autobusów teraz jakichś ułomów bo np u mnie w mieście żaden kierowca nie ma problemu z przyjęciem większej ilości monet czy z wydaniem reszty z pięciu złotych albo w ogóle ze sprzedaniem człowiekowi biletu. Wielokrotnie kupuje bilety jednorazowe bo nie jeżdżę codziennie autobusem ale 3 razy w tygodniu w godzinach popołudniowych jak i wieczornych i jakoś nikt nigdy nie miał do mnie o to problemu.
U nas w PKM Jaworzno już od dawna są biletomaty w autobusach, a nawet gdyby któryś przypadkiem nie działał albo akurat nie było w którymś busie biletomatu,to i tak większość ludzi kupuje "całodzienny" za piątkę i kierowca nie pierdoli się z żółciakami :) :) :) p.s. oczywiście dotyczy to tylko tych co nie płacą kartą bankową w zbliżeniowych czytnikach :) :) :) Nie wiem na co idzie kasa za bilety w dużych ,miastach ale chyba nie rozwój technologii i nowoczesność taboru. Wprowadzenie autobusów elektrycznych,skutkowało w niedługim czasie obniżką cen biletów ze względu na drastyczny spadek kosztów utrzymania "paliwowego" taboru :) No ale to u nas....... Wszak "nam z Jaworzna wszystko można" ;-)
Misha Grisha nie masz pojęcia o kosztach eksploatacji autobusów elektrycznych - w rzeczywistości koszty są wyższe (dużo wyższa cena autobusu, bardzo droga infrastruktura do ładowania autobusów (budowa podstacji energet. i punktów ładowania), wysokie koszty energii elektr. , itp.
Za tanio. W Toruniu ten sam bilet co w kiosku u kierowcy kupisz za tyle samo. Przez to te patologie ze sprzedaza bo nikomu sie nie chce kupic wczesniej bo po chuj, tyle samo wyda i po 10gr reszty czeka z morda psa wyglodnialego, a rozklady nie wliczaja czasu dla takiej łamagi.
Dlatego w autobusach jak i na przystankach powinny być automaty biletowe........ prosta sprawa mamy 21 wiek do cholery ........ bilety powinny być jak w metrze z możliwościami wszelkich zapłat elektronicznych. Nie było by problemu, a kierowca mógł by się skupić na kierowaniu a nie użeraniu się z klientami nie mogącymi kupić sobie wcześniej biletu.
@@nowaklimak Ja jako emeryt kierowca autobusu stwierdzam że kierowca autobusu tzn PERYSKOP który obraca się wg osi i musi wszystko widzieć bo ma duża odpowiedzialność
Staje po stronie kierowcy. Ciekawe co było na tej tablicy o której poinformował kierowca a której autor materiału nie raczył nagrać. Poza tym jest to wycięta scena i jak widać nie wiemy ile było podejść i co działo się wcześniej. Dowiadujemy się jedynie, że nie było to pierwsze podejście. Kierowca jest od tego by skupić się na jeździe a nie roszczeniowych osobnikach którzy nie potrafią normalnie egzystować. Wyobraźcie sobie teraz sytuację, że na 1 przystanku wsiada 40 osób. Każdy płaci groszówkami. Na 2 przystanku wszyscy wysiadają a wchodzi kolejna grupa gdzie też wszyscy płacą groszówkami. Przecież w tym momencie sens podróżowania takim środkiem komunikacji traci sens. Kierowca musiałby dłużej męczyć się ze sprzedawaniem biletów niż kierowaniem na wybranej trasie. Nie wiem co autor chciał uzyskać nagrywając całe zdarzenie ale zachował się słabo.
Kierowca ma obowiązek sprzedaży biletu jeżeli kwota jest odliczona a na filmie widać że kwota jest odliczona. A jeżeli chodzi o tablice to pewnie pisało że zakaz rozmowy z kierowcą autobusu.
Kolego o to samo zapytałem autora filmiku i odp. nie uzyskałem na moje to nagrywający szuka ewidentnie zaczepki i utrudnia kierowcy pracę poza tym problem ze słuchem i komunikacją.
@@cavernoftwilight4010 Jestem tego samego zdania. Ucięty filmik. Pewnie nie było to pierwsze podejście tego kolesia. Słysząc, że wcześniej kierowca nie przyjął 5zł które pewnie jak słyszymy nie było wyliczone - tylko nas w tym utwierdza. Nie ma się co dziwić, że kierowca zlewa na takiego awanturnika. Bierze odpowiedzialność za ludzi a nie za użeranie się z roszczeniowym typem który nie ma co robić w wolnym czasie.
To prawda kierowcy MZK w Toruniu są bardzo chamscy potrafią te ich odzywki czasami przy kupnie biletów są przesadą i to co jest na filmiku to pikuś, poza tym gdzie ludzie mają kupować bilety skoro automaty zazwyczaj nie działają a kiosków więcej nie ma niż jest a jak są to zamykane są o śmiesznych porach żenada
U mnie w mieście, kierowca czy motorniczy nie sprzedaje biletów przed 19 na trasie. taki obowiązek jest tylko na pętli i w weekendy. Nie wiadomo jak regulamin reguluje sprzedaż biletów tutaj
@@matindo2akamatindo238 kierowca w ogóle nie musi wydać biletu on nie jest od dawania biletów tylko od prowadzenia jeśli biletomat nie działa jedziesz bez biletu proste?
@@mikoajbadzielewski3396 Toruń nie jest mały, wydaje ci się,4 to jest tzw. "dzisiaj mi się chce". Mieszkańcy Poznania albo Krakowa to samo piszą, że miasto małe, ale to wielkie miasta. Cóż, Toruń już powoli coraz mniejszy, bo jedna droga na glinkach ta długa jest małej nieszawce oddana, ale to miasto jest duże.
Ja jeżdżę na gape i nie mam problemu z jakimiś biletami:)ale z tego co się orientuję to kierowca ma obowiązek sprzedać bilet w dni robocze tylko w określonych godzinach,w weekendy i święta przez cały dzień o ile się nie mylę.
W Warszawie jest już wycofana sprzedaż biletów przez kierowców oraz biletomaty są wyłącznie na kartę. Nie lepiej mieć w tych czasach zainstalowany SkyCash? Toruń jest na liście..
Jestem z Torunia i kierowca powiedział mi, że jestem gówniarzem i mi nie sprzeda chyba, że zmienię swój styl ( po prostu byłam ubrana w stylu emo). Powiedział mi, że dziwaków nie obsługuje.. masakra
Jak podczas jazdy ma sprzedać bilet? ( Na tej " zółtej kartce" pewnie jest to napisane ). Kierowca jezdzi z pasażerami, odpowiedzialność bardzo duża,a ten mu nad głową stoi z kamerą i się kłóci . To niezła PRAWDA
@@dubsteppl1410 Wtedy pokazuje się filmik że chciałeś kupić, ale kierowca nie chciał, a jak dostaniesz mandat to lecisz do siedziby firmy i mówisz że albo anulują ci mandat albo film trafia na YT.
Bartek S. To ironia? Bo jeśli nie to sprzedawanie biletów nie jest żadną zniewagą. Większym szacunkiem do swojej pracy wykazałby się jeśli wykonywał by ją należycie a nie byle jak poza tym w nie każdym autobusie są kioski/automaty Jeśli jest to jakaś forma ,,żartu” to przepraszam ale w tych komentarzach ciężko to odróżnić
@@Nikuu_13 fryzjer strzyże, kominiarz czyści kominy, budowlaniec stawia domy, a kierowca autobusu prowadzi autobus. Idąc dalej można powiedzieć że sprzedażą biletów zajmuje się kioskarz. Po kilku godzinach wytężonej pracy na tak odpowiedzialnym stanowisku gdzie należy zachowywać czujność non-stop nie ma się wystarczająco dużo empatii dla prowodyra, który upiera się że kierowca ma mu sprzedać bilet bo on sobie teraz tego życzy - mając do dyspozycji 15 milionów różnych metod na zakupienie biletu, lub zwyczajnie mieć go zawsze w portfelu. Ja na miejscu tego kierowcy po prostu bym go wyrzucił z autobusu. Co też czynimy :)
Bartek S. Tak samo obowiązkiem fryzjera jest też mycie głowy tak obowiązkiem kierowcy autobusu jest sprzedać mu ten bilet i kierowca powinien mu sprzedać ten bilecik tip-top bo on tak chce i nie chce kupować w kiosku wiec co tego pasażera obchodzą jego widzimisię nie sprzeda mu biletu kanar niech lepiej pogada z kierowcą ;)
@@Nikuu_13 ja jestem kierowcą autobusu a Ty zapewne nie, więc nie masz pojęcia o tym co mówisz. Kanar może sobie pogadać ale nie ma prawa ingerować w kompetencje kierowcy tak samo jak na odwrót. Można debatować czy kierowca nie był zbyt chamski, osobiście uważam, że wystarczyłoby odmówić sprzedaży bez wdawania się w pyskówki.
Bo kurwa to jest chore KIEROWCA ODPOWIADA ZA LUDZI !!! i chuja go powinno interesować sprzedawanie biletów ! a jeżeli już tak firma przewozowa sobie życzy to KIEROWCA ustala warunki czy może czy nie ja bym za chuja nie sprzedał biletów prędzej by mnie wyjebali ! jeszcze kurwa za kierownicą myśl licz ! i się nie pomyl bo po dniówce braknie w kasie 1,50 zł A Polacy to taki własnie naród Polak Polakowi wilkiem dużo bym tu napisał starczy tyle mi podoba się na Zachodzie Polski PKS kierowca z Ukrainy :) jeździ moją trasą fajny facet zawsze ma opóźnienie normalne taka trasa podchodzę bilet poproszę normalny z tond do tond :) nie nie nie ni huja teraz :) OK ale jak wysiadam mimo że nie miałem biletu kasę zostawiam nawet tą marną złotówkę więcej
Kierowca ma obowiązek sprzedać bilet na przystanku za odliczoną kwotę jeśli nie działa automat biletowy albo w ogóle go nie ma w autobusie. To czy spóźniony czy nie myślę że nie ma nic do rzeczy.
Ma dużo do rzeczy... Jeśli jest autobus spóźniony, to kierowca ma prawo nie sprzedawać biletów... tak to działało w Warszawie... na szczęście teraz kierowca jest od kierowania a nie sprzedawania ...
Porppatir.Jeszcze jak kierowcy w Warszawie sprzedawali bilety to byla stosowna informacja,ze jak opoznienie autobusu wzgledem rozkladu jazdy przekroczy 3 minuty to kierowca autobusu ma pelne prawo odmowic sprzedazy biletow.I nie jest to wymysl kierowcow,a wewnetrzny przepis ztm.
Nie wiem, czym to jest spowodowane ale zauważyłem, że zawodowym kierowcom prędzej czy później odbija. To nie jest odosobniony przypadek. Nie jest to też zwykłe chamstwo. Kierowcy po pewnym czasie pracy robią się drażliwi jakby mieli ciągły PMS. Ciekawa sprawa.
Jakbyś się użerał z debilami na każdym kroku też by Ci odbiło. Sam jeżdżę autobusem/tramwajem jakieś 10 razy w tygodniu i czasami mam ochotę co niektórych po prostu rozszarzpać. Więc jakbym miał tam spędzać 8 godzin dziennie albo i więcej to pewnie też bym miał wszystkich dość.
Kiedyś jak dojeżdżałem na uczelnię autobusem to zostałem podobnie potraktowany przez kierowcę-zjeba którego zapewne zdenerwowało to iż miał już kilka minut opóźnienia a na kolejnym jego przystanku czekałem tylko ja i specjalnie po mnie musiał się zatrzymać. Na moją prośbę: " Poproszę bilet studencki" zaczął wrzeszczeć i machać rękoma że nie ma u niego studenckich, wyrwał mi 10 złotych z ręki otworzył kase i wyrzucił 5zł z biletem. Nigdy wcześniej ani nigdy później nie miałem takiej sytuacji i nie spotkałem podobnego zjeba. Prymitywne jest takie zachowanie które w wyniku innych niepożądanych sytuacji powoduje rozładowanie złości i frustracji na kimś zupełnie tego niewinnym.
Najprawdopodobniej kierowca miał pretensje o to, że pasażer nie dał mu wyliczonej sumy tylko "grube" 5 zł. Często kierowcy mają o to pretensje, że nie daje się wyliczonej kwoty.
@@kochamnoc334 Tutaj tak chociaż dobrze byłoby zobaczyć jak to od początku wyglądało. Mi chodziło jednak o twoją końcową treść czyli "Często kierowcy mają o to pretensje..
Nie rozumiem o co ludzie mają tutaj problem, choć pierwszy raz spotykam się z kupowaniem biletów na autobus (komunikacji miejskiej, nie chodzi o PKS) u kierowcy.
Dobra może i masz rację z tymi obliczonymi ale widać że kierowcy zamiast mu to wydłumaczyć wyrzuca mi pieniędze Jakbyś wsiadł do busa nie masz odliczonego i się kierowcy CZY ma ci wydać A ON WYWALIŁ BY CI 5 ZŁ KTÓRE BY UTKŁO I BYŚ ICH NIE MNIAŁ to to nie jest w porządku
@@patrykfs112 zrobiłbym to samo bo jeżeli ty masz obowiązek mieć wyliczone a ja nie mam obowiązku wydawać a chłopak ma takie widzimisię to proste wyj....ł bym mu te groszówki i tyle
tacy sa kierowcy miejskiej komunikacji w Polsce. Nie potrafia radzić sobie ze stresem.maja obowiazek wg umowy o prace sprzedawac bilety z kabiny, a tego nie robia bo nikt nie sprawdza we firmie nagrania z kamery.potem musza wypelniac dokumenty w biurze ,ze sprzedali np 10 biletow w danym dniu.to ,ze sa gbury i buraki to fakt,spotkalem sie z tym na lotnisku w Gdansku.Pan kierowca powiedzial od razu z grubej rury-"tam jest biletomat" ... inny typ tez chcial kupic u niego i bylo to samo.poprostu gdyby mieli procent od utargu :) Jezeli przylatuje do PL raz na rok-patrze stoi biletomat, a akurat autobus podjechal...to mam kupic bilet w automacie i czekac 10-15 minut na nastepny ? Pozdrawia Was zawodowy kierowca kat C z 12 letnim stażem.
Ale sam właśnie z siebie robisz kreryna kierowca nie wydaje biletów jego praca to prowadzenie autobusu a nie interesowanie się czy ty masz bilet czy nie.
Ale to jest kierowca kur... ludzie ogarnijcie sie on prowadzi pojazd ma na glowie ludzi i ich zycie tyle godzin za kolkiem i jeszcze ktos robi na zlosc czasem nie myslicie jako spoleczenstwo tylko jak malpy w cyrku macie palikacje automaty do biletow punkty sprzedazy biletow.. Na moje powiini zlikwidowac sprzdaz biletow u kierowcy autobusu on jest od prowadzenia pojazdem a nie kasjerem
tak tylko teraz zobacz kiedy było to nagrane. Wtedy jeszcze nie było wszędzie biletomatów a co jak musiał szybko biec na autobus i nie miał jak kupić biletu lub w kiosku była duża kolejka ? teraz jest biletomat wszędzie w każdym autobusie i praktycznie na każdym przystanku. Na dzień dzisiejszy zachowanie NAGRYWAJĄCEGO jest Naganne ale w dniu kiedy było to nagrywane to KIEROWCA zachował się Nagannie
@@AjarDragon co nie zmienia faktu że nie ma całego nagrania nie wiemy co się stało na początku to raz a dwa kierowca bym w trakcie prowadzenia to dwa a trzy jeśli by była kontrola biletów i faktycznie kierowca miał jakieś widzimisię ze sprzedażą zawsze można to wytłumaczyć u kontroli biletów
Jest napisane, że kierowca nie wydaje reszty i trzeba podać wyliczoną kwotę. Kierowca, to nie kioskarz. On prowadzi autobus i odpowiada za ludzi. Nie będzie zbierał żółtych monet, ani wydawał reszty. Wejdzie do autobusu jakiś gimbus i denerwuje kierowcę podczas jazdy. Gdybyś tak stał przy mnie, to wcisnąłbym hamulec i wyfrunąłbyś przez przednią szybę. Nie zrobił tego, tylko ze względu na innych pasażerów.
Rozmowa z kierowcą podczas jazdy jest zabroniona. Chodzi o bezpieczeństwo pasażerów i kierowcy. Nawet, gdyby kierowca ci ubliżał, to podczas jazdy nie masz prawa wchodzić z nim w polemiki. Możesz złożyć skargę.
Im większe miasto, tym więcej w komunikacji buractwa i po stronie kierowców, i pasażerów. Prawda jest taka, że kierowca w komunikacji miejskiej posiada po swojej lewicy pliczek biletów na "czarną godzinę" i teoretycznie ma obowiązek ich sprzedaży w określonych sytuacjach. Tak samo pasażer, ma obowiązek ( prawo także ) zakupu biletu u kierowcy, gdy są wzięte pod uwagę takie warunki jak: odliczona kwota, przystanek nie posiada biletomatu/miejsca gdzie takowy można kupić, oraz w autobusie nie jest sprawy biletomat ( jeżeli autobus te urządzenie posiada ). Spotkała mnie sytuacja, gdy wsiadając do autobusu okazało się, iż biletomat jest niesprawny. Nie mogąc kupić biletu, udałem się do kierowcy w tej sprawie. Stwierdził, że nie ma problemu, on wprawdzie biletów dodatkowych nie posiada, ale ja też nie będę za to odpowiadać. No i przejechałem kurs bez papierka. Cóż... przypadkowa sytuacja i ludzki kierowca.
Tak czytam te komentarze, doszedłem do któregoś i mam dość... Ludzie (jeśli można tak nazwać), wyzywacie chłopaka, jego rodzinę przy okazji i zarzucacie mu różne rzeczy zupełnie jakbyście tam byli i widzieli tą sytuację. Hańba w czystej postaci! Zakładając nawet, że kierowca nie ma obowiązku sprzedaży biletu (bo faktycznie nie ma) to czy tak obsługuje się ludzi? No jeśli tak uważacie to z całego serca życzę wam byście byli tylko tak obsługiwanie w autobusie, w sklepie czy urzędzie. A pan kierowca popełnił czyn zabroniony z Artykułu 137 Kodeksu Karnego ponieważ zrzucanie pieniędzy można uznać za znieważenie symboli narodowych bowiem na rewersie znajduje się godło państwowe i nie ważne, że chłopak nie wywiesił ich na pokaz czy w związku ze świętem narodowym, liczy się tu znieważenie symbolu. Jeśli kierowca miał problemy w pracy przez ten incydent to niech cieszy się, że tylko.
Pokaż mi nagranie jak kupowałeś za pierwszym razem. Bo, jak dla mnie to wygląda jak prowokacja do zrobienia sensacji w internecie. A po drugie kierowca ci pokazywał że, coś tam pisze czemu tego nie pokazałeś na nagraniu? Czyż by tam pisało kierowca nie sprzedaje biletu i sensacja by nie wyszła?
Pomijając już fakt, że ten kierowca to jakiś patus, któremu pewnie PUP sfinansował szkolenie, bo kto normalny wyrzuca pieniądze na podłogę. W autobusie jest kamera i skurwysyn miałby problemy, gdyby MZK weryfikowało sytuację. Mi też kiedyś kierowca w Koninie nie chciał sprzedać biletu ulgowego, bo dałem mu 2 zł, a on twierdził, że nie ma jak wydać. Powiedziałem, że w takim przypadku nie potrzebuję reszty. Uparł się, że nie sprzeda, więc zostawiłem mu tę dwójkę, mówiąc że to na wypadek kontroli biletów i usiadłem. Nie dość, że nie odrzucił, to już na następnym przystanku położył bilet i 10 gr reszty (powinno być 60, ale sam się zrzekłem, więc ok) oraz coś tam burknął pod nosem. Można? Można.
Jak ma mi nie sprzedać biletu od mojego przystanku do biletomatu lub kiosku jest dobre 5czy 6 km jestem po 12nasto godzinnej zmianie na 18 znów idę do roboty przykładowo to mam wstawać godzinę czy dwie wcześniej bo nie będę miał biletu ?
Szczera prawda tak się zachowują kierowcy mzk w Toruniu .Jest to u nich nagminne albo za dużo mają do wydania reszty i zawsze kłamią że niemają jak wydać lub za drobne pieniądze ktoś daje i mu zajezdni nie przyjmą groszaków takie odzywki są u nich częste. A prawda jest taka że jak kiedyś mieli od sprzedanego 0,30 groszy lub więcej zysku to był czas na sprzedanie i reszta na wydanie .
Prawda taka że biletemat stoi co krok i można i na h kierowcę rozpraszac powinien jeszcze kole i batoniki sprzedawać a w święto zmarłych wate cukrową. Zamiast sraki dostawać kamerzysta kurwa reżyser to biletomaty są a tu karierę zrobil
@@marcinkrzywicki6449 ok spoko biletomaty są ale czesto popsute nieczynne lub nie mogą wydać reszty. Sam miałem sytuacje jechaliśmy w 8 chlopaków autobusem kupowałem drobnymi bilety 7 biletów kupiłem a swój już nie dałem rady wrzuciłem 5 zł i pokazało że automat niema wydać reszty idę do kierowcy a on na to że niema czasu na sprzedaż i jest automat jak mu powiedziałem że jedziemy w 8 i 7 kupiłem a dla mnie nie ma to albo zrozumiał albo się wystraszył .Całą zimę jeszcze autobusami i jest to nagminne z tymi biletomatami oprócz tych w których można płacić kartą
@@marcinkrzywicki6449 Oraz kolejny problem to ukraińcy ktorzy chyba nie wiedzą że taniej kupić miesięczny bilet i często gęsto widzę jak chcą płacić za bilet 2,8 zł banknotem 200 zł haha no to już trochę może wyprowadzić z równowagi ale tej sytuacji na filmie nie umie zrozumieć chyba że nie jest to całe nagranie i jest jakieś ukryte drugie dno
@@marcinkrzywicki6449 nie zawsze pasażer ma racje jak i na odwrót nie zawsze kierowca ma racje i jest panem autobusu .Wsumie to ja płace żądam i wymagam .Ale z trzeciej strony każdy jest człowiekiem i może mieć gorszy dzień
@@enderebende Kierowca nie jest żadnym "panem autobusu" tylko pracownikiem tak jak każdy inny. Nie może wywyższać się ponad pasażera, bo nie występuje on nawet w tej "hierarchii". A to że kierowca miał zły dzień czy coś podobnego w niczym go nie usprawiedliwia.
Klient do wywalenia. Z autobusu. Gość jedzie nie podchodź do niego i nie przeszkadzaj mu. Czy to takie trudne? Potem dziwne że nikt autobusami nie chce jeździć i z hołotą się użerać.
XD przeciez na początku chłop stoi na przystanku więc na spokojnie mógłby sprzedać ten bilet a zaraz pojawiłby się kanar i wstawił mandat chłopakowi weź się gościu ogarnij a później pisz takie komentarze
u mnie w pandemie był taki jebnięty kierowca że gdy ktoś kupował bilet płacąc telefonem, kartą lub "EMZETKĄ" to chłop ci kazał do niego podejść i mu pokazać potwierdzenie lupna biletu, w przypadku płacenia kartą lub telefonem była to aplikacja bankowa. Ja się z nim kłóciłem więc stanołem w drzwiach i zadzwoniłem do dyspozytora w MZK a dalej MZK olało sprawe : //
Kierowca autobusu nie ma obowiązku sprzedaży biletów jeśli opóźnienie autobusu wynosi 4 minuty. Według mnie kierowca może ale nie musi sprzedać biletu gdyż jest kierowca a nie sprzedawcą. Po to są kioski i sklepy żeby kupić bilet też.
@@xdedx9168 To są te wyjątkowe sytuacje. Osobiście byłem świadkiem sytuacji w której kierowca odmówił sprzedaży biletu ponieważ na przystanku była budka z biletami a Pani nie kupiła w niej biletu tylko przyszła do kierowcy. Kierowca jej odpowiedział że na przystanku był punkt z biletami i on nie sprzeda
U mnie w mieście akurat nie ma biletomatów i rzadko kioski przy przystankach więc kupuje zazwyczaj bilet u kierowcy, ale gdyby były te biletomaty to nie dziwiłbym się kierowcy że odmawia sprzedaży.
@@ostatnidon9974 W Warszawie już nie ma sprzedaży biletów i bardzo dobrze, ale kiedyś by kierowca sprzedał musiały nastąpić 3 warunki 1. Postój na przystanku 2. Odliczona kwota 3. Kurs opóźniony najwyżej o 3 minuty Nie wiem, jak w innych miastach, ale podejrzewam, że podobnie
Tego typu konflikty zawsze maja jakieś wcześniejsze poprzedzenie którego tu nie widzimy. Rzucanie kasą Panie co to za fochy. I jeszcze jedna uwaga: nie Ty kolego zatrudniłeś tego człowieka do pracy byś mógł go zwalniać. Możesz co najwyżej napisać skargę.
Tylko ja nie rozumiem w czym jest kurwa problem. Wsiadam idę do kierowcy i mówię: -dzien dobry, poproszę bilet normalny. On mi może odpowiedzieć że mi nie sprzeda albo żebym spierdalał. Wtedy odpowiadam. -okej dziękuję I odchodze. Siadam i jadę za darmo.... A nie przekomarzam się z kretynem. Nie muszę nawet wyjmować telefonu bo w razie kontroli mam świadków czyli innych pasażerów. Po co ten cyrk ? I ciekawe co się działo przed włączeniem kamery....
Nie bronię tego kierowcy??ale sam pracowałem w tym zawodzie i jak każdy by przychodził z taką drobnicą to liczenie tych pieniędzy zajmowało by trochę czasu a ludzie jadą do pracy,na uczelnię itd.??? trochę trzeba pomyśleć
Bezmózgi nie myślą. A ja bym liczył kilka razy powoli i dokładnie, stojąc na przystanku kilka minut. Kierowcy płacą na godzinę a nie na akord. To pasażerom się spieszy nie prowadzącemu. To pomaga i ćwokowi by się odechciało.
Nie ma obowiązku sprzedaży biletu, są apki mobline, są biletomaty często w busach, można kupić z wyprzedzeniem jeśli wiedziałeś, że będziesz jechał. Kupując bilet u kierowcy często powoduje się opóźnienia, a jeśli dodać do tego ruch uliczny i starsze Panie to równie dobrze mógłbyś stać i go nagrywać bo ma opóźnienie. Szanuj zawód kierowcy autobusu!!!
Wpuszczam do autobusu wszystkich jak leci. Jedni placa a inni nie placa. Wali mnie to. Nie jestem inspektorem. Moja praca to zapewnienie bezpiecznej jazdy.Pozatym szkoda mi czasu i nerwow na dysputy.A dzieci ze szkol to pakuja sie na chura! Wszyscy na raz. Nawet nie zwracam ma nich uwagi. No ale byc moze ja mam inne warunki w pracy.
![ร้อยพ่อพันแม่ - WanMai [Official MV]](http://i.ytimg.com/vi/XY2pNYASEbg/mqdefault.jpg)
Wyjebali wesołego kierowcę, który opowiadał ludziom kawały, a zatrudnili chama, żeby było wedle tradycji, w końcu Polska - powiew komuny musi być!
Tam był ITS Michalczewski w Warszawie, a tutaj MZK w Toruniu, co (o dziwo dla niektórych prostych ludzi) NIE JEST jednym przewoźnikiem.
i za to jebać tą Polskę w pizde, żeby nas niemcy przejeli
Jeździłam z tym wesołym kierowcą i było super bo można było się pośmiać.
Zatrudnili ćpunów 😛
to jest ten co z okienka sprzedaje nie powiem co :P on czasami ma takie jazdy :P
Stracił 6.40 zł
Dobrze że nie godność i rozum czlowieka
@Małgorzata Raczkowska wczesniej wyrzucił mu 5 zł czyli 6.40
@Małgorzata Raczkowska Stracił 14gr bo za sprzedaż biletu przysługuje 10% kwoty biletu.
Ciekawe co się działo w momencie sprzed opublikowanej części
Odpowiedziałem na to w przypietym komentarzu
@@Kazama5 nie widze
@@Kazama5 GDZIE NIBY TEN KOMENTARZ? CO MASZ DO UKRYCIA?
@@krzysztof5286
co masz do ukrycia hhahah xDXD
@@wuwuskuadmovement9573 no może ma do ukrycia coś, co spowodowało takei zachowanie kierowcy :D
Typek co nagrywał taki spokojny a ten kierowca taki wkurwiony XDD
Psychopaci są spokojni, normalni ludzie po prostu się denerwują. U psychopatów nie widać emocji po prostu.
@@NecrosDeus cóż za teoria!
@@mattoizin4362 Nie, to nie teoria, to podstawy psychologii! U psychopatów nie widać emocji, kłamią, prowadzą swoją grę nawet nie mrugnąwszy jednym okiem. Badanie wariografem w przypadku osób cierpiących na psychopatię mija się z celem. Tak naprawdę, to na temat kamerzysty psycholog powiedziałby wiele ciekawych rzeczy. To nie jest normalne zachowanie. W sumie kwalifikowało się to do wezwania policji i dziwię się kierowcy, że tego nie zrobił.
@@NecrosDeus wydaje mi się, że gość jest dlatego taki spokojny, bo wie jak zareaguje kierowca i ma to zaplanowane. A tak w ogóle to dlaczego kierowca nie chciał mu sprzedać tego biletu?
@@NecrosDeus abstrahując od ocen stanu psychicznego to nie chciałbym zatrudniać takiego kierowcy. Ani korzystać z usług. To co robi nieee jest normalne, jak ma problem z emocjami to nie powinien wrócić ludzi. Na szczęście takich kierowców jest bardzo mały odsetek.
On nie może sprzedać biletu jeśli jest spóźniony o więcej niż 3 min i nie jest na postoju
Moze
Pan z Torunia
Też na niego trafiłem
Taak, Torun ;)
Trafi kiedys na kogos kto na koncowym mu wpierdal spusci.
Ostatnio też miałem "przyjemność" jechać z tym kierowca i ta sama sytuacja... Pieniądze były odliczone a biletu nie dostałem i uslyszlwme tylko tyle że mogłem sobie wcześniej kupić
@@MastertypekPl Ten kierowca pewnie spowiada sie u rydzyka wiec dlatego musi zaoszczedzac na biletach hahahahahaha
@@jjm7429 jesteś żałosny
Trudno po tym fragmencie wywnioskować co mogło być przyczyną odmowy sprzedaży przez kierowcę biletu, może w autobusie był czynny biletomat, jeśli tak, to w takim wypadku kierowca miał prawo odmówić sprzedaży biletu. Jeśli nie, to trzeba było zapisać nr boczny autobusu, ewentualnie nr kierowcy, a wtedy jechać na Sienkiewicza albo na Koniuchy do dyspozytorni autobusowej. Tak się takie sprawy załatwia.
Ja chyba nigdy nie miałem problemu w MZK z kupnem biletu, choć często nie miałem odliczonej sumy. Pracowałem jako sprzedawca i jestem w stanie wyobrazic sobie jak wyglądają zachowania pasażerow chcacych takowe bilety kupić. Pewnie zdarzają się tacy, ktorzy mowia "daj bilet!" albo "ulgowy!", albo nic nie mowia, tylko rzucaja kase. Wydaje mi się, że spytanie kierowcy, czy sprzeda nam bilet zamiast poproszenia go o niego jest lepszym pomysłem. Szczegolnie, jesli rzeczywiscie nie ma obowiazku nam go sprzedac. Wypada tez powiedzieć dzień dobry, o czym dużo osób mogloby sie zdawac nie wie.
ktos ci daje pieniadze i jeszcze ma ci dziekowac ? w jakim ty swiecie zyjesz
@@varkey6014 do doktora od głowy proponuję....
@@varkey6014to idź do biletomatu co jest w autobusie zapłać kartą i krzyknij kopdaj bilet !!
A wystarczyło ze ten kierowca by mu powiedział "już nie posiadam biletów"
Kierowca sie nie musi tlumaczyc. Nie ma obowiazku sprzedawania biletu zwlaszcza jesli jest opoznienie w stosunku do rozkladu. Ma rowniez prawo nakazac pasazerowi opuszczenie przedniej czesci autobusu, stanie w tym miejscu jest zabronione. Ma natomiast obowiazek bycia milym dla pasazerow i dlatego jest do zwolnienia.
@@bossingtonhillforever4267 wszystko zależy od miasta, każdy przewoźnik ma inny regulamin.
@@Provokator1986 sugerujesz ze przewoznik nie ma w regulaminie zeby nie byc niemilym dla pasazera ?
@@bossingtonhillforever4267 0:09 a co tam jest na półce po prawej !!??
@@bossingtonhillforever4267 i wątpię że biletomat działał jeżeli stało za nim 3 osoby
Zapraszam do Walbrzycha gdzie 3/4 kierowcow to Ukraińcy
Pozdro Wałbrzych xd
oddaja reszte w walucie ukraińskiej?;D
U mnie też był ukrainiec, pomylił trasę i pojechał tam gdzie wg nie jeździ komunikacja miejska. Gdy zwracał stłukł tylną lampę.
Ja też z Wałbrzycha i faktycznie jest paru kierowców gdzie ich chamstwo przewyższa wszystko
Pozdro wałbrzych xD
W ogóle ja nie rozumiem dlaczego kierowca tak odpowiedzialny czlowiek jest zmuszony do pracy jako kasjer
Szkoliłem kierowców autobusowych ale nigdy bym nie woził pasażerow bo lepiej wozić zwierzęta bo nie przeszkadzają.
Kiedyś też chciałam kupić bilet w autobusie to jakaś baba która stała za mną miała ból tyłka że kupuje sobie bilet ulgowy 😑😂
Zawsze, wszędzie, w każdym mieście jest tak, że decydując się na zakup biletu u kierowcy należy mieć odliczoną kwotę, w możliwie jak najmniejszej liczbie monet. Chodzi o to, aby kierowca skupił się na prowadzeniu pojazdu, nie tracąc czasu na wydawanie reszty lub liczenie wielu monet. Znakomitym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się wcześniej w zapas biletów, aby uniknąć dziwnych sytuacji. A najlepszym - jazda własnym samochodem. Nie mniej jednak ten kierowca też nie zachował się właściwie. Rozrzucanie pieniędzy pasażera jest chamskie.
Ale on stał i fotografował jeszcze tą sumę. Poza tym mam tylko tyle chce jechać to co ? nie mogę bo mam o 3 monety więcej ?
Głupoty opowiadasz. Nie ma takiego prawa żeby kierowca czy MZK żądało odliczonych kwot pieniędzy. Polska to nie koncert życzeń! Mogę płacić nawet jedno groszówkami i kierowca ma obowiązek to przyjąć!
@@abc5456 W każdym sklepie tak jest.Tylko że w zwykłej biedrze wydają resztę bo inaczej by traci klientów.Ludzie się tak nauczyli ale w prawie jest zapisane że trzeba zawsze mieć równą kwote.
@@karolw6258 podaj podstawę prawną, albo przestać bredzic
@@abc5456 535 kodeksu cywilnego kupujący w umowie sprzedaży jest zobowiązany do zapłaty ceny, powinien więc mieć odliczoną kwotę, żaden przepis szczególny nie nakazuje wydania reszty. - W zasadzie to klient powinien mieć przygotowaną kwotę.
proszę o zamieszczenie całego filmu, który pan posiada. Chwalił sie pan tym w internetach, że ma całą sytuację nagraną.
Odpowiedziałem na to w przypietym komentarzu
@@Kazama5 Nie ma przypiętego komentarza...
@@kamilsen3465 koles peirdoli z enic nie robil aby sie kierowc awnerwil a pozniej niema nic nagrane bo telefonik mu padl.. glupia klamliwa lajza i tyle!
@@walsjell Do mnie to piszesz?
@@kamilsen3465 nie, do autora tego badziewnego nagrania. To jest tragedia, co obecnie się dzieje. Każdy chce uważać się za pana, robi jakieś głupie sceny, a potem jak dostają opier*ol, to wyciągają telefony i nagrywają oraz udają niewiniątka.
My w Czerwonaku mamy nakaz taki przez ZTM ze mają być odliczone.Jak nie ma to w pizdu i mam w huju pasazera problem.A jak mendzą z żółtymi to mówie ze awaria kasy i huj.Amen.
Takie cuda tylko w Polsce.. Przerazajace brrr..ale zanim oskarzymy czlowieka musimy byc sami uczciwi I czysci
serio myslisz ze w innych krajach tak sie nie dzieje?
Cześć. Jestem autorem tego filmu. Jeśli chcecie zobaczyć jak Zarabiam na ULICY w Toruniu lub inne filmy, wejdźcie na MÓJ Kanał :). Co do tego filmu - sprawa miała miejsce ponad 5 miesięcy temu, a widzę, że największą popularność zdobywa dopiero teraz. Dziwne komentarze piszecie. Albo mnie z kimś pomyliliście, albo zmyślacie. Ponoć krzyczałem coś o konstytucji i jestem lewakiem, ponoć chwalę się w internetach, że posiadam cały film. Szczerze mówiąc to po ostatniej sekundzie filmu było jeszcze gorzej, gościu nie chciał mnie wypuścić z autobusu :D mimo, że ja bylem coraz bardziej miły. Nie zaslaniałem mu szybki, odsunąłem się jeszcze dalej :). Nie mam dalszej części, bo telefon się rozładował, a szkoda. Co było wcześniej? Nic, chciałem kupić bilet, a potem pan zaczął robić problemy nie wiadomo o co tak naprawdę. Wszystko robiłem tak jak powinienem. Dlaczego dopiero w tym momencie zacząłem nagrywać? No to chyba jest logiczne, nie nagrywam całego życia 24/7, tylko wyjąłem telefon w momencie, w którym potrzebowałem dowodów, aby zgłosić sytuację przełożonym. Dodatkowo napis na żółtej tabliczce nie jest zgodny z kc.
Jaki był efekt zgłoszenia?
z tego co gadasz gosciu to nic nie wiadomo. Po twoim pretensionalnym tonie moge tylko wnioskowac, ze podszedles do okienka i powiedzialaes "1 bilet" bez zadnego dzien dobry czy cos noi wtedy facet mogl sie oburzyc, ze jakis smietnik w rurkach nie okazuje mu kultury. Jakos o dziwo ja takich sytuacji w zyciu nie mam. dlaczego? bo jestem kulturalny. Teraz mozesz mydlic oczy ludziom w komentarzach, ze nic nie zrobiles. Kto ma w to uwierzyc, ze podszedles kulturalnie do okienka i chciales kupic bilet a facet cie tak potraktowal? Kierowcy autobusow nie naleza od najlepszej grupy ludzi trzeba przyznac, tylko ze wieksze scierwo to wlasnie dzisiejsza mlodziez z gimbazy i liceum, ktory ma sie niewiadomo za kogo. pokolenie pokemonow ktorym sie wszystko nalezy nie dajac nic. to takie pierdolenie ogolnikowe ale chuja wiemy wiec ogolnie stoje za kierowca a nie cwaniakiem nagrywajacym i poodpuszczajacym.
@@ziolo818 Jak by ci policjant ,strażnik miejski wpierdolił mandat niesłusznie albo nauczyciel dziecka, wkurwił a ty byś się odwołał i poskarżył na nich to też byś był konfidentem?
Chyba nie, zastanów się co piszesz do chuja ,bo możesz kogoś niesłusznie skrzywdzić .
@@krzysztof398 nikt nie mowi o poklonach. mowie o tym ze z obserwacji mlodzi ludzie w przediale 15-20 lat to jakies jebane pokemony. oczywiscie nie wszyscy. nie znam sytuacji wiec opieram sie na tym ze po prostu wieksza szansa jest na to ze ten gnoj wychowany bez szacunku do starszych sobie zasluzyl. chcesz to sobie wierz w to ze bez powodu nie chcial mu biletu sprzedac;dwyjebane mam w ciebie...
@Kazama5
masz obowiązek przygotować odliczoną kwotę jako najmniejszą liczbę monet. Najpierw położyłeś 5 pln, kierowca odmówił, doszło do pierwszej "wymiany zdań". Potem zacząłeś nagrywać i położyłeś 1.40 pln w 6 lub 7 monetach z miedziakami a powinieneś położyć 3 monety. Kierowca odmówił i poprosił o zabranie pieniędzy. Dalej bezsensowna dyskusja typu "ale ja nie wezmę tych pieniędzy". Jesteś złośliwy? a może tępy? umiesz liczyć?
Jest nawet napisane jak kupujesz bilet kwota ma być najmniejszą, odliczoną kwotą
Z tego co pamiętam w regulaminie jest zapis, aby odliczyć możliwie najmniejszą ilość monet, ale nie jest określone ile. Chodzi tu o rozsądek kupujących, aby nie wysypywali kierowcy całej garści, tylko wybrali z portfela jak najlepiej mogą. Kierowca to gbur, powinien wylecieć z roboty. A tak z innej beczki, to mam mocno starszego kolegę z pracy, który opowiadał, że jak miał z 13 lat, to też tak nękali wrednego sprzedawcę w kiosku. Sprzedawca w końcu nie wytrzymał i wyrzucił im te drobne pieniądze na chodnik. Miał mega niefart, bo w tym momencie przechodziło dwóch tajniaków po cywilu. Aresztowali kioskarza za brak szacunku dla polskiej waluty oraz dla godła widniejącego na tych monetach. Na drugi dzień kiosk był zamknięty, bo kioskarz poszedł na pół roku do więzienia.
Wiem że komentarz stary no ale musze.
Taaaaaaa napewno pewnie to było przed przylotem smoków Targaryenów
@@arekm3257 To były czasy komuny, głęboki PRL i milicja obywatelska, ani mnie ani ciebie nie było wtedy na świecie.
W Gdańsku też jest taki jeden specyficzny typek który do wszystkiego się przywala
No ale chwila ludzie. Robicie z kierowców autobusów teraz jakichś ułomów bo np u mnie w mieście żaden kierowca nie ma problemu z przyjęciem większej ilości monet czy z wydaniem reszty z pięciu złotych albo w ogóle ze sprzedaniem człowiekowi biletu. Wielokrotnie kupuje bilety jednorazowe bo nie jeżdżę codziennie autobusem ale 3 razy w tygodniu w godzinach popołudniowych jak i wieczornych i jakoś nikt nigdy nie miał do mnie o to problemu.
U nas w PKM Jaworzno już od dawna są biletomaty w autobusach, a nawet gdyby któryś przypadkiem nie działał albo akurat nie było w którymś busie biletomatu,to i tak większość ludzi kupuje "całodzienny" za piątkę i kierowca nie pierdoli się z żółciakami :) :) :) p.s. oczywiście dotyczy to tylko tych co nie płacą kartą bankową w zbliżeniowych czytnikach :) :) :) Nie wiem na co idzie kasa za bilety w dużych ,miastach ale chyba nie rozwój technologii i nowoczesność taboru. Wprowadzenie autobusów elektrycznych,skutkowało w niedługim czasie obniżką cen biletów ze względu na drastyczny spadek kosztów utrzymania "paliwowego" taboru :) No ale to u nas....... Wszak "nam z Jaworzna wszystko można" ;-)
Misha Grisha nie masz pojęcia o kosztach eksploatacji autobusów elektrycznych - w rzeczywistości koszty są wyższe (dużo wyższa cena autobusu, bardzo droga infrastruktura do ładowania autobusów (budowa podstacji energet. i punktów ładowania), wysokie koszty energii elektr. , itp.
Jak byłem w Toruniu, to kupiłem sam normalnie, bo wiem, że od tego jest biletomat. Tyle, że Toruń ma w pojeździe, a Grudziądz tylko przy przystanku.
A Starachowice wcale nie mają... Podczas pandemii bilet można było kupić tylko w wybranym kiosku lub saloniku prasowym.
W Częstochowie tylko w niektórych nowych autobusach i w najnowszych tramwajach
Różnie z tym bywa.
@@Rezerwista_Wąskisą apki do biletów jeszcze ale dla niejednego seniora to wiadomo potrafi być katorga
@@NetMan_PL Dla większości niestety.
Czuję się jakbym grał w jakąś grę i jest jakiś bag
na Śląsku i kierowcy połówka biletu. 2,4 cały 4,8 PLN można się przesiadać.Tanio macie tam i was Scyzoryki.
Za tanio. W Toruniu ten sam bilet co w kiosku u kierowcy kupisz za tyle samo. Przez to te patologie ze sprzedaza bo nikomu sie nie chce kupic wczesniej bo po chuj, tyle samo wyda i po 10gr reszty czeka z morda psa wyglodnialego, a rozklady nie wliczaja czasu dla takiej łamagi.
Dlatego w autobusach jak i na przystankach powinny być automaty biletowe........ prosta sprawa mamy 21 wiek do cholery ........ bilety powinny być jak w metrze z możliwościami wszelkich zapłat elektronicznych. Nie było by problemu, a kierowca mógł by się skupić na kierowaniu a nie użeraniu się z klientami nie mogącymi kupić sobie wcześniej biletu.
żeby nie prosić pana kierowcy czy sklepach kupować tylko bilekomat się mówi
Na przystankach to tak jak by to były bankomaty !!
Nie wiem jakie dokładnie są zasady w Toruniu ale w większych miastach no. w Warszawie i Poznaniu, kierowcy i motorniczowie nie sprzedana biletów.
Prawda
Już od 2022 roku już nie sprzedają !! Kierowca ma się skupić na prowadzeniu autobusu !!
Daj polakowi trochę władzy i już mu odpierdala
Co to za władza bycie kierowcą autobusu? XD
No jakaś to władza jest XDD
xDDD ,,władza" ale to musi być potężny Polak z dużą władzą bo nie sprzedał biletu
@@nowaklimak Ja jako emeryt kierowca autobusu stwierdzam że kierowca autobusu tzn PERYSKOP który obraca się wg osi i musi wszystko widzieć bo ma duża odpowiedzialność
Staje po stronie kierowcy. Ciekawe co było na tej tablicy o której poinformował kierowca a której autor materiału nie raczył nagrać. Poza tym jest to wycięta scena i jak widać nie wiemy ile było podejść i co działo się wcześniej. Dowiadujemy się jedynie, że nie było to pierwsze podejście. Kierowca jest od tego by skupić się na jeździe a nie roszczeniowych osobnikach którzy nie potrafią normalnie egzystować. Wyobraźcie sobie teraz sytuację, że na 1 przystanku wsiada 40 osób. Każdy płaci groszówkami. Na 2 przystanku wszyscy wysiadają a wchodzi kolejna grupa gdzie też wszyscy płacą groszówkami. Przecież w tym momencie sens podróżowania takim środkiem komunikacji traci sens. Kierowca musiałby dłużej męczyć się ze sprzedawaniem biletów niż kierowaniem na wybranej trasie. Nie wiem co autor chciał uzyskać nagrywając całe zdarzenie ale zachował się słabo.
Kierowca ma obowiązek sprzedaży biletu jeżeli kwota jest odliczona a na filmie widać że kwota jest odliczona. A jeżeli chodzi o tablice to pewnie pisało że zakaz rozmowy z kierowcą autobusu.
Widziałem całe zdarzenie, pasażer stał na golasa i machal sisiorem dlatego kierowca odmówił mu sprzedaży biletu.
bullshit
XD
W godzinach szczytu ma prawo odmówić
Jak byłem na bombie 186/100/45 to nie miałem problemów nigdzie z kupieniem czego kolwiek każdy był w dupę miły.
szybko weszło szybko zeszło?
WNB ### seksu kupić nie mogłeś. Sprzęt był w stanie uśpienia.
ostatnia liczba dot. IQ?
45 to długość członka
@@KrawczykDratewka jak noga od stołu
To tylko fragment filmu. Proszę o całość.
Bez powodu kierowca tak się nie zachowuje. Ciekawe co ten "biedny chłopaczek" zrobił zanim kamerę włączył
@@innos3997 nic dziwnego że nie chciał mu sprzedać jak wszedł i powiedział "kółeczko wokół bazy proszę"
Kolego o to samo zapytałem autora filmiku i odp. nie uzyskałem na moje to nagrywający szuka ewidentnie zaczepki i utrudnia kierowcy pracę poza tym problem ze słuchem i komunikacją.
sam się przyznał że wcześniej dawał 5zł a podobno pisze że trzeba mieć odliczone, więc tak jak mówisz już była wcześniej jakaś spina
@@cavernoftwilight4010 Jestem tego samego zdania. Ucięty filmik. Pewnie nie było to pierwsze podejście tego kolesia. Słysząc, że wcześniej kierowca nie przyjął 5zł które pewnie jak słyszymy nie było wyliczone - tylko nas w tym utwierdza. Nie ma się co dziwić, że kierowca zlewa na takiego awanturnika. Bierze odpowiedzialność za ludzi a nie za użeranie się z roszczeniowym typem który nie ma co robić w wolnym czasie.
Naszczescie autobus ma kamery
Jestem kierowcą autobusu...że kierowcy chce się walczyć...faktycznie dziwny gość
To prawda kierowcy MZK w Toruniu są bardzo chamscy potrafią te ich odzywki czasami przy kupnie biletów są przesadą i to co jest na filmiku to pikuś, poza tym gdzie ludzie mają kupować bilety skoro automaty zazwyczaj nie działają a kiosków więcej nie ma niż jest a jak są to zamykane są o śmiesznych porach żenada
nie latasz ztymi miedziakami co chwile do kierowcy.
oj tam oj tam ;p
Miasto rydzyka stolica moherów to co się dziwicie
karola merkel we do Niemczech idź bo twój kraj się rozpada
@@erykjd4182 ale ja jestem polką...i niestety polska to ciemnota chamstwo i buractwo
U mnie w mieście, kierowca czy motorniczy nie sprzedaje biletów przed 19 na trasie. taki obowiązek jest tylko na pętli i w weekendy. Nie wiadomo jak regulamin reguluje sprzedaż biletów tutaj
ten kierowca to jest leniwy
To nie pierwszy taki kierowca co nie sprzedaje biletu. Spotkałem się już z takimi w Toruniu
@@matindo2akamatindo238,żadne opóźnienie nie tłumaczy zbydlęcenia jakie prezentuje ten przepocony knur za kierownicą
Matjehack - Brawl Stars mógł to powiedzieć a tak zrobił z siebie frajera za kierownica
@@matindo2akamatindo238 Ja też z Cz-wy
@@matindo2akamatindo238 kierowca w ogóle nie musi wydać biletu on nie jest od dawania biletów tylko od prowadzenia jeśli biletomat nie działa jedziesz bez biletu proste?
Nie możesz ćwoku kupić biletu wcześniej. Napieprzasz w telefonie w jakimś facegównie a o bilecie nie pamiętasz? Banda leniwych jełopów.
Regulamin nieprecyzyjny. Co to znaczy możliwie najmniejsza liczba monet? W ogóle, czy spośród posiadanych przez pasażera?
Toruń jest na tyle mały, że można jeździć rowerem i po problemie, a już odkąd jest nowy most to i z Czerniewic wszędzie blisko:P
nie każdy ma predyspozycje na rower
nie wiem czy by Ci się chciało z leśnej polany jechać rowerem do kaszczorka a później wracać stamtąd... nie wszędzie jest tak blisko jak Ci się wydaje
@@pandas3 mi akurat by się chciało:P
Ale ja jestem rowerowym frikiem;)
po miesiącu by Ci się odechciało
@@mikoajbadzielewski3396 Toruń nie jest mały, wydaje ci się,4 to jest tzw. "dzisiaj mi się chce". Mieszkańcy Poznania albo Krakowa to samo piszą, że miasto małe, ale to wielkie miasta. Cóż, Toruń już powoli coraz mniejszy, bo jedna droga na glinkach ta długa jest małej nieszawce oddana, ale to miasto jest duże.
Chciałbym zobaczyć cała sytuację
Wstyd mieszakc w tym miescie
Niestety sam tu mieszkam
Kawał ch..... reszta dziada i kropka . Do wymiany jak zuzyte skarpetki .
Ja jeżdżę na gape i nie mam problemu z jakimiś biletami:)ale z tego co się orientuję to kierowca ma obowiązek sprzedać bilet w dni robocze tylko w określonych godzinach,w weekendy i święta przez cały dzień o ile się nie mylę.
to już raczej od danego przewoźnika zależy, w każdym mieście jest inaczej 😌
To lepiej nie przyjeżdżaj do Trójmiasta xD tutaj często sprawdzają
@@karoladamowicz3462 Ja zawsze mam gaz i jak kanar wyskoczy ,,Bileciki do kontroli" to mu kurwa dam kontrole, ale gazem po oczach
XDDDDD
F kanar
W Warszawie jest już wycofana sprzedaż biletów przez kierowców oraz biletomaty są wyłącznie na kartę. Nie lepiej mieć w tych czasach zainstalowany SkyCash? Toruń jest na liście..
Miałem podobną sytuację, naprawdę masakra
Jestem z Torunia i kierowca powiedział mi, że jestem gówniarzem i mi nie sprzeda chyba, że zmienię swój styl ( po prostu byłam ubrana w stylu emo). Powiedział mi, że dziwaków nie obsługuje.. masakra
Jak podczas jazdy ma sprzedać bilet? ( Na tej " zółtej kartce" pewnie jest to napisane ). Kierowca jezdzi z pasażerami, odpowiedzialność bardzo duża,a ten mu nad głową stoi z kamerą i się kłóci .
To niezła PRAWDA
Widac ze jestes ciemniak skoro nie wiesz ze kierowca sprzedaje bilety o ile to jest w uslygach tej firmy
@@fisch941 sprzedaje podczas postoju ale nie sprzedał i pojechał dalej
Sprzedać może tylko na Przystankach Anie Podczas Jazdy Coś Jemu Nie Pasuje To Niech Bilet Kupi Po Za Autobusem Kiosku I Po Sprawie
@@fan.mzk.bydgoszcz mógł sprzedać na następnym przystanku.
Gdzie wy kurwa żyjecie, że wam bilety jeszcze sprzedają, bo w Trójmieście już od 5 lat nie można w autobusie kupić.
Oni nie sprzedają biletów bo potem muszą iść do kasy i to wpłacać
Nie ?? Kupuję bilety u kierownictwa za swoje pieniądze a później zbiera kasę !!
Było powiedzieć to w dupe się pocałuj nie kupuje i za darmo pojade
A jak go jebnie kanar to mandat mandat !!!
@@dubsteppl1410 Wtedy pokazuje się filmik że chciałeś kupić, ale kierowca nie chciał, a jak dostaniesz mandat to lecisz do siedziby firmy i mówisz że albo anulują ci mandat albo film trafia na YT.
Bardzo dobry kierowca, szanuje swoją pracę. A pasażerowie do kiosków
Bartek S. To ironia? Bo jeśli nie to sprzedawanie biletów nie jest żadną zniewagą. Większym szacunkiem do swojej pracy wykazałby się jeśli wykonywał by ją należycie a nie byle jak poza tym w nie każdym autobusie są kioski/automaty
Jeśli jest to jakaś forma ,,żartu” to przepraszam ale w tych komentarzach ciężko to odróżnić
@@Nikuu_13 fryzjer strzyże, kominiarz czyści kominy, budowlaniec stawia domy, a kierowca autobusu prowadzi autobus. Idąc dalej można powiedzieć że sprzedażą biletów zajmuje się kioskarz. Po kilku godzinach wytężonej pracy na tak odpowiedzialnym stanowisku gdzie należy zachowywać czujność non-stop nie ma się wystarczająco dużo empatii dla prowodyra, który upiera się że kierowca ma mu sprzedać bilet bo on sobie teraz tego życzy - mając do dyspozycji 15 milionów różnych metod na zakupienie biletu, lub zwyczajnie mieć go zawsze w portfelu. Ja na miejscu tego kierowcy po prostu bym go wyrzucił z autobusu. Co też czynimy :)
Bartek S. Tak samo obowiązkiem fryzjera jest też mycie głowy tak obowiązkiem kierowcy autobusu jest sprzedać mu ten bilet i kierowca powinien mu sprzedać ten bilecik tip-top bo on tak chce i nie chce kupować w kiosku wiec co tego pasażera obchodzą jego widzimisię nie sprzeda mu biletu kanar niech lepiej pogada z kierowcą ;)
@@Nikuu_13 ja jestem kierowcą autobusu a Ty zapewne nie, więc nie masz pojęcia o tym co mówisz. Kanar może sobie pogadać ale nie ma prawa ingerować w kompetencje kierowcy tak samo jak na odwrót. Można debatować czy kierowca nie był zbyt chamski, osobiście uważam, że wystarczyłoby odmówić sprzedaży bez wdawania się w pyskówki.
Bartek S. Tak ostatnie zdanie popieram w 100% aroganckie zagrywki jak zrzucanie monet za to nie były już fajne ale różni ludzie żyją
Chodzisz/chodziłeś do zsmeie? xd
Ooo ja chodziłem 10 lat temu
Ja chodzę do szmeje xd
Bo kurwa to jest chore KIEROWCA ODPOWIADA ZA LUDZI !!! i chuja go powinno interesować sprzedawanie biletów ! a jeżeli już tak firma przewozowa sobie życzy to KIEROWCA ustala warunki czy może czy nie ja bym za chuja nie sprzedał biletów prędzej by mnie wyjebali ! jeszcze kurwa za kierownicą myśl licz ! i się nie pomyl bo po dniówce braknie w kasie 1,50 zł A Polacy to taki własnie naród Polak Polakowi wilkiem dużo bym tu napisał starczy tyle mi podoba się na Zachodzie Polski PKS kierowca z Ukrainy :) jeździ moją trasą fajny facet zawsze ma opóźnienie normalne taka trasa podchodzę bilet poproszę normalny z tond do tond :) nie nie nie ni huja teraz :) OK ale jak wysiadam mimo że nie miałem biletu kasę zostawiam nawet tą marną złotówkę więcej
Kierowca ma obowiązek sprzedać bilet na przystanku za odliczoną kwotę jeśli nie działa automat biletowy albo w ogóle go nie ma w autobusie. To czy spóźniony czy nie myślę że nie ma nic do rzeczy.
Ma dużo do rzeczy... Jeśli jest autobus spóźniony, to kierowca ma prawo nie sprzedawać biletów... tak to działało w Warszawie... na szczęście teraz kierowca jest od kierowania a nie sprzedawania ...
Porppatir.Jeszcze jak kierowcy w Warszawie sprzedawali bilety to byla stosowna informacja,ze jak opoznienie autobusu wzgledem rozkladu jazdy przekroczy 3 minuty to kierowca autobusu ma pelne prawo odmowic sprzedazy biletow.I nie jest to wymysl kierowcow,a wewnetrzny przepis ztm.
@@sylwestergrabowski6742 i co w takiej sytuacji? Mam jechać bez biletu czy wysiąść?
@@marcinnawrocki6183 Jesli nie masz biletu to powinieneś wysiąść. To chyba logiczne.
Kierowca ma prawo odmówić sprzedaży biletu a brak możliwości zakupu biletu w pojeździe nie zwalnia z obowiązku jego posiadania. Takie przepisy
Nie wiem, czym to jest spowodowane ale zauważyłem, że zawodowym kierowcom prędzej czy później odbija. To nie jest odosobniony przypadek. Nie jest to też zwykłe chamstwo. Kierowcy po pewnym czasie pracy robią się drażliwi jakby mieli ciągły PMS. Ciekawa sprawa.
Jakbyś się użerał z debilami na każdym kroku też by Ci odbiło. Sam jeżdżę autobusem/tramwajem jakieś 10 razy w tygodniu i czasami mam ochotę co niektórych po prostu rozszarzpać. Więc jakbym miał tam spędzać 8 godzin dziennie albo i więcej to pewnie też bym miał wszystkich dość.
Jakby mi tak kierowa z hajsem zrobił to bym mu tak zapierdolił że by zębami mi ten bilet drukował
Tylko uważaj bo tam jest szyba pancerna i bardzo droga !!
Kiedyś jak dojeżdżałem na uczelnię autobusem to zostałem podobnie potraktowany przez kierowcę-zjeba którego zapewne zdenerwowało to iż miał już kilka minut opóźnienia a na kolejnym jego przystanku czekałem tylko ja i specjalnie po mnie musiał się zatrzymać. Na moją prośbę: " Poproszę bilet studencki" zaczął wrzeszczeć i machać rękoma że nie ma u niego studenckich, wyrwał mi 10 złotych z ręki otworzył kase i wyrzucił 5zł z biletem. Nigdy wcześniej ani nigdy później nie miałem takiej sytuacji i nie spotkałem podobnego zjeba. Prymitywne jest takie zachowanie które w wyniku innych niepożądanych sytuacji powoduje rozładowanie złości i frustracji na kimś zupełnie tego niewinnym.
Ja mam pytanie do autora filmu bo ja bym chciałbym zobaczyć od początku co zapoczątkowało takiej napiętej sytuacji
Najprawdopodobniej kierowca miał pretensje o to, że pasażer nie dał mu wyliczonej sumy tylko "grube" 5 zł. Często kierowcy mają o to pretensje, że nie daje się wyliczonej kwoty.
@@kochamnoc334 Jeżeli kierowca przykładowo nie ma jak wydać reszty a jest napisane jak wół, że sprzedaż tylko za odliczoną kwotą to co się dziwić?
@@jacek0055 Tutaj pasażer dał kierowcy wyliczoną sumę! Kierowca na tym filmie to chuj zbolały i tyle.
@@kochamnoc334 Tutaj tak chociaż dobrze byłoby zobaczyć jak to od początku wyglądało. Mi chodziło jednak o twoją końcową treść czyli "Często kierowcy mają o to pretensje..
Nie rozumiem o co ludzie mają tutaj problem, choć pierwszy raz spotykam się z kupowaniem biletów na autobus (komunikacji miejskiej, nie chodzi o PKS) u kierowcy.
a czy biletomat przyjmie jedno groszówki NIE to co chłopaku chcesz od kierowcy nie szanujesz kierowców to oni ciebie też nie poszanują proste
Dobra może i masz rację z tymi obliczonymi ale widać że kierowcy zamiast mu to wydłumaczyć wyrzuca mi pieniędze
Jakbyś wsiadł do busa nie masz odliczonego i się kierowcy CZY ma ci wydać A ON WYWALIŁ BY CI 5 ZŁ KTÓRE BY UTKŁO I BYŚ ICH NIE MNIAŁ to to nie jest w porządku
@@patrykfs112ale nie widzisz że on robi to celowo
@@MEFISTOFELES-sk3nc A kierowca nie wyrzucił pieniędzy celowo
@@patrykfs112 zrobiłbym to samo bo jeżeli ty masz obowiązek mieć wyliczone a ja nie mam obowiązku wydawać a chłopak ma takie widzimisię to proste wyj....ł bym mu te groszówki i tyle
@@MEFISTOFELES-sk3nc ale ten chłop mu grzecznie dał potem te odliczone
Owszem zachowanie nagrywającego jest złe ale reakcja kierowcy też
tacy sa kierowcy miejskiej komunikacji w Polsce. Nie potrafia radzić sobie ze stresem.maja obowiazek wg umowy o prace sprzedawac bilety z kabiny, a tego nie robia bo nikt nie sprawdza we firmie nagrania z kamery.potem musza wypelniac dokumenty w biurze ,ze sprzedali np 10 biletow w danym dniu.to ,ze sa gbury i buraki to fakt,spotkalem sie z tym na lotnisku w Gdansku.Pan kierowca powiedzial od razu z grubej rury-"tam jest biletomat" ... inny typ tez chcial kupic u niego i bylo to samo.poprostu gdyby mieli procent od utargu :) Jezeli przylatuje do PL raz na rok-patrze stoi biletomat, a akurat autobus podjechal...to mam kupic bilet w automacie i czekac 10-15 minut na nastepny ? Pozdrawia Was zawodowy kierowca kat C z 12 letnim stażem.
Sorki ale kierowca to kretyn dostał drobne za bilet , powinien dać i by był spokój
@@szymonix8395 bronisz tego *****
Ale sam właśnie z siebie robisz kreryna kierowca nie wydaje biletów jego praca to prowadzenie autobusu a nie interesowanie się czy ty masz bilet czy nie.
Neduu XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD jestes kurwa glupi
@@neduu9670 ????????????? XD
@@neduu9670 debilu ale on własnie ma sprzedac bilety xddd
Wiem data
jeśli nie ma biletomatu w okolicy bądź jest uszkodzony to kierowca powinien sprzedać bilet... tak mi się wydaje
Żłobku - bilet kupuje się w automacie !!! Kierowca jest od kierowania pojazdu i odpowiada za bezpieczeństwo. ZROZUM !!
Jakie szczęście, że w Krakowie biletomat na co drugim przystanku i prawie w każdym autobusie.
Ale to jest kierowca kur... ludzie ogarnijcie sie on prowadzi pojazd ma na glowie ludzi i ich zycie tyle godzin za kolkiem i jeszcze ktos robi na zlosc czasem nie myslicie jako spoleczenstwo tylko jak malpy w cyrku macie palikacje automaty do biletow punkty sprzedazy biletow.. Na moje powiini zlikwidowac sprzdaz biletow u kierowcy autobusu on jest od prowadzenia pojazdem a nie kasjerem
tak tylko teraz zobacz kiedy było to nagrane. Wtedy jeszcze nie było wszędzie biletomatów a co jak musiał szybko biec na autobus i nie miał jak kupić biletu lub w kiosku była duża kolejka ? teraz jest biletomat wszędzie w każdym autobusie i praktycznie na każdym przystanku. Na dzień dzisiejszy zachowanie NAGRYWAJĄCEGO jest Naganne ale w dniu kiedy było to nagrywane to KIEROWCA zachował się Nagannie
@@AjarDragon co nie zmienia faktu że nie ma całego nagrania nie wiemy co się stało na początku to raz a dwa kierowca bym w trakcie prowadzenia to dwa a trzy jeśli by była kontrola biletów i faktycznie kierowca miał jakieś widzimisię ze sprzedażą zawsze można to wytłumaczyć u kontroli biletów
Jest napisane, że kierowca nie wydaje reszty i trzeba podać wyliczoną kwotę. Kierowca, to nie kioskarz. On prowadzi autobus i odpowiada za ludzi. Nie będzie zbierał żółtych monet, ani wydawał reszty. Wejdzie do autobusu jakiś gimbus i denerwuje kierowcę podczas jazdy. Gdybyś tak stał przy mnie, to wcisnąłbym hamulec i wyfrunąłbyś przez przednią szybę. Nie zrobił tego, tylko ze względu na innych pasażerów.
Kierowca ma obowiązek sprzedać bilet ,tak jest wszędzie,wchodzę do autobusu i kupuję u kierowcy.kierowca na tym filmie jakiś nienormalny...
Brakuje kierowców autobusu !! Przyjdzie sprawdź jak to wygląda od strony kierowcy ??
To jak kierowca nie chce sprzedać biletu to niech płaci karę za niego jak wsiądą kanary
Rozmowa z kierowcą podczas jazdy jest zabroniona. Chodzi o bezpieczeństwo pasażerów i kierowcy. Nawet, gdyby kierowca ci ubliżał, to podczas jazdy nie masz prawa wchodzić z nim w polemiki. Możesz złożyć skargę.
Im większe miasto, tym więcej w komunikacji buractwa i po stronie kierowców, i pasażerów.
Prawda jest taka, że kierowca w komunikacji miejskiej posiada po swojej lewicy pliczek biletów na "czarną godzinę" i teoretycznie ma obowiązek ich sprzedaży w określonych sytuacjach. Tak samo pasażer, ma obowiązek ( prawo także ) zakupu biletu u kierowcy, gdy są wzięte pod uwagę takie warunki jak: odliczona kwota, przystanek nie posiada biletomatu/miejsca gdzie takowy można kupić, oraz w autobusie nie jest sprawy biletomat ( jeżeli autobus te urządzenie posiada ).
Spotkała mnie sytuacja, gdy wsiadając do autobusu okazało się, iż biletomat jest niesprawny. Nie mogąc kupić biletu, udałem się do kierowcy w tej sprawie. Stwierdził, że nie ma problemu, on wprawdzie biletów dodatkowych nie posiada, ale ja też nie będę za to odpowiadać. No i przejechałem kurs bez papierka. Cóż... przypadkowa sytuacja i ludzki kierowca.
Po ch*j temu kierowcy zdjęcie tych pieniędzy XD?
W domu sobie na spokojnie przeliczy. Bo tu ma czas na robienie zdjęć etc, a na sprzedanie biletu nie ;D
Jako dowód
Tak czytam te komentarze, doszedłem do któregoś i mam dość... Ludzie (jeśli można tak nazwać), wyzywacie chłopaka, jego rodzinę przy okazji i zarzucacie mu różne rzeczy zupełnie jakbyście tam byli i widzieli tą sytuację. Hańba w czystej postaci! Zakładając nawet, że kierowca nie ma obowiązku sprzedaży biletu (bo faktycznie nie ma) to czy tak obsługuje się ludzi? No jeśli tak uważacie to z całego serca życzę wam byście byli tylko tak obsługiwanie w autobusie, w sklepie czy urzędzie. A pan kierowca popełnił czyn zabroniony z Artykułu 137 Kodeksu Karnego ponieważ zrzucanie pieniędzy można uznać za znieważenie symboli narodowych bowiem na rewersie znajduje się godło państwowe i nie ważne, że chłopak nie wywiesił ich na pokaz czy w związku ze świętem narodowym, liczy się tu znieważenie symbolu. Jeśli kierowca miał problemy w pracy przez ten incydent to niech cieszy się, że tylko.
Pokaż mi nagranie jak kupowałeś za pierwszym razem. Bo, jak dla mnie to wygląda jak prowokacja do zrobienia sensacji w internecie. A po drugie kierowca ci pokazywał że, coś tam pisze czemu tego nie pokazałeś na nagraniu? Czyż by tam pisało kierowca nie sprzedaje biletu i sensacja by nie wyszła?
Pomijając już fakt, że ten kierowca to jakiś patus, któremu pewnie PUP sfinansował szkolenie, bo kto normalny wyrzuca pieniądze na podłogę. W autobusie jest kamera i skurwysyn miałby problemy, gdyby MZK weryfikowało sytuację. Mi też kiedyś kierowca w Koninie nie chciał sprzedać biletu ulgowego, bo dałem mu 2 zł, a on twierdził, że nie ma jak wydać. Powiedziałem, że w takim przypadku nie potrzebuję reszty. Uparł się, że nie sprzeda, więc zostawiłem mu tę dwójkę, mówiąc że to na wypadek kontroli biletów i usiadłem. Nie dość, że nie odrzucił, to już na następnym przystanku położył bilet i 10 gr reszty (powinno być 60, ale sam się zrzekłem, więc ok) oraz coś tam burknął pod nosem. Można? Można.
To dlaczego zamknął okienko ?? Nagrałeś to ??
Jak ma mi nie sprzedać biletu od mojego przystanku do biletomatu lub kiosku jest dobre 5czy 6 km jestem po 12nasto godzinnej zmianie na 18 znów idę do roboty przykładowo to mam wstawać godzinę czy dwie wcześniej bo nie będę miał biletu ?
jazeli pracujesz kup sobie migawkę wychodzi taniej
Tak właśnie teraz jest nie chcą drobnych przyjmować
Szczera prawda tak się zachowują kierowcy mzk w Toruniu .Jest to u nich nagminne albo za dużo mają do wydania reszty i zawsze kłamią że niemają jak wydać lub za drobne pieniądze ktoś daje i mu zajezdni nie przyjmą groszaków takie odzywki są u nich częste. A prawda jest taka że jak kiedyś mieli od sprzedanego 0,30 groszy lub więcej zysku to był czas na sprzedanie i reszta na wydanie .
Prawda taka że biletemat stoi co krok i można i na h kierowcę rozpraszac powinien jeszcze kole i batoniki sprzedawać a w święto zmarłych wate cukrową. Zamiast sraki dostawać kamerzysta kurwa reżyser to biletomaty są a tu karierę zrobil
@@marcinkrzywicki6449 ok spoko biletomaty są ale czesto popsute nieczynne lub nie mogą wydać reszty. Sam miałem sytuacje jechaliśmy w 8 chlopaków autobusem kupowałem drobnymi bilety 7 biletów kupiłem a swój już nie dałem rady wrzuciłem 5 zł i pokazało że automat niema wydać reszty idę do kierowcy a on na to że niema czasu na sprzedaż i jest automat jak mu powiedziałem że jedziemy w 8 i 7 kupiłem a dla mnie nie ma to albo zrozumiał albo się wystraszył .Całą zimę jeszcze autobusami i jest to nagminne z tymi biletomatami oprócz tych w których można płacić kartą
@@marcinkrzywicki6449 Oraz kolejny problem to ukraińcy ktorzy chyba nie wiedzą że taniej kupić miesięczny bilet i często gęsto widzę jak chcą płacić za bilet 2,8 zł banknotem 200 zł haha no to już trochę może wyprowadzić z równowagi ale tej sytuacji na filmie nie umie zrozumieć chyba że nie jest to całe nagranie i jest jakieś ukryte drugie dno
@@marcinkrzywicki6449 nie zawsze pasażer ma racje jak i na odwrót nie zawsze kierowca ma racje i jest panem autobusu .Wsumie to ja płace żądam i wymagam .Ale z trzeciej strony każdy jest człowiekiem i może mieć gorszy dzień
@@enderebende Kierowca nie jest żadnym "panem autobusu" tylko pracownikiem tak jak każdy inny. Nie może wywyższać się ponad pasażera, bo nie występuje on nawet w tej "hierarchii". A to że kierowca miał zły dzień czy coś podobnego w niczym go nie usprawiedliwia.
Klient do wywalenia. Z autobusu. Gość jedzie nie podchodź do niego i nie przeszkadzaj mu. Czy to takie trudne? Potem dziwne że nikt autobusami nie chce jeździć i z hołotą się użerać.
Nie po prostu wyliczone 1.40zl a ci nie chce sprzedać biletu
XD przeciez na początku chłop stoi na przystanku więc na spokojnie mógłby sprzedać ten bilet a zaraz pojawiłby się kanar i wstawił mandat chłopakowi weź się gościu ogarnij a później pisz takie komentarze
u mnie w pandemie był taki jebnięty kierowca że gdy ktoś kupował bilet płacąc telefonem, kartą lub "EMZETKĄ" to chłop ci kazał do niego podejść i mu pokazać potwierdzenie lupna biletu, w przypadku płacenia kartą lub telefonem była to aplikacja bankowa. Ja się z nim kłóciłem więc stanołem w drzwiach i zadzwoniłem do dyspozytora w MZK a dalej MZK olało sprawe : //
i ten h*j dalej jeździ
gówniarska prowokacja , kierowca miał cierpliwość .
O, a to w Toruniu, ciekawe czy był biletomat
No. Sam mieszkam
Kierowca autobusu nie ma obowiązku sprzedaży biletów jeśli opóźnienie autobusu wynosi 4 minuty. Według mnie kierowca może ale nie musi sprzedać biletu gdyż jest kierowca a nie sprzedawcą. Po to są kioski i sklepy żeby kupić bilet też.
Nie we wszystkich miejscach są kioski.
@@xdedx9168 To są te wyjątkowe sytuacje. Osobiście byłem świadkiem sytuacji w której kierowca odmówił sprzedaży biletu ponieważ na przystanku była budka z biletami a Pani nie kupiła w niej biletu tylko przyszła do kierowcy. Kierowca jej odpowiedział że na przystanku był punkt z biletami i on nie sprzeda
U mnie w mieście akurat nie ma biletomatów i rzadko kioski przy przystankach więc kupuje zazwyczaj bilet u kierowcy, ale gdyby były te biletomaty to nie dziwiłbym się kierowcy że odmawia sprzedaży.
To np jak znajdę pieniądze np w woreczku,to też nie muszę jej oddawać,zgłaszać na policję.Znalezione nie kradzione
@@grzegorz78gw2 Nie mowa tu o pieniądzach a o bilecie. Nie myl pojęć i nie zaczynaj gównoburzy ...
Jeśli w pojeździe jest biletomat to kierowca nie ma obowiązku sprzedać
manem jedzie nie dziwne ze wkurwiony xd
Byłem kierowcą autobusu. Szkoda zdrowia na bydło. Lepiej szukać spokojnej pracy, autobusami niech jeżdżą Ukraińcy, oni są odporni. 🙂
Kierowca nie ma obowiązku sprzedać biletu.
Kierowca nie ma obowiązku łamać kodeksu karnego.
MA OBOWIĄZEK, NIE MA JAK SIĘ SPÓŹNIA
@@PrawdaYT Który paragraf złamał?
Jak ma w sprzedaży to znaczy że ma sprzedawać a jak mu się nie chce to niech idzie do domu po co przyszedł do pracy
@@ostatnidon9974 W Warszawie już nie ma sprzedaży biletów i bardzo dobrze, ale kiedyś by kierowca sprzedał musiały nastąpić 3 warunki
1. Postój na przystanku
2. Odliczona kwota
3. Kurs opóźniony najwyżej o 3 minuty
Nie wiem, jak w innych miastach, ale podejrzewam, że podobnie
Tego typu konflikty zawsze maja jakieś wcześniejsze poprzedzenie którego tu nie widzimy. Rzucanie kasą Panie co to za fochy. I jeszcze jedna uwaga: nie Ty kolego zatrudniłeś tego człowieka do pracy byś mógł go zwalniać. Możesz co najwyżej napisać skargę.
Dobrze że jeżdżę tramwajem xd
I kupujesz bilety u motorniczego?
Po prostu nie mozna kupić biletu podczas jazdy bo to utrudnianie pracy,trzeba poczekac az bedzie na przystanku
Przecież na początku nagrania autobus stoi w miejscu.
Co raz więcej degeneratów jest przyjmowanych do publicznych tego typu prac bez badań psychologicznych. I tak traktuję pasażerów. Pozdrawiam 🖐🏻👱🏻♀️👍🏻
Wszystkie komentarze dotyczą tego kierowcy czy ogólnie całej sytuacji a ja napiszę tylko że masz takie same buty jak ja
Biletomatu nie było?
Wiem data, ale w Gliwicach nie ma żadnego autobusu z biletomatem. Jedynie na kilku przystankach jest...
Spotkałam się z sytuacją, że kierowcy nie chcą przyjmować miedziaków, co jest zrozumiałe.
Co jest zrozumiałego? Wiesz jakie jest prawo w Polsce? Nawet gdyby zapłacił groszówkami samymi to musiałby sprzedać 🤷♂️
@@konius11 to prawo nie zobowiązuje autobusiarzy i innych przewoźników
@@tomeczqu5770 u nich kwota ma być odliczona aby nie musiał wydawać więc się zgadza 😅
Tylko ja nie rozumiem w czym jest kurwa problem. Wsiadam idę do kierowcy i mówię:
-dzien dobry, poproszę bilet normalny.
On mi może odpowiedzieć że mi nie sprzeda albo żebym spierdalał. Wtedy odpowiadam.
-okej dziękuję
I odchodze. Siadam i jadę za darmo.... A nie przekomarzam się z kretynem. Nie muszę nawet wyjmować telefonu bo w razie kontroli mam świadków czyli innych pasażerów. Po co ten cyrk ? I ciekawe co się działo przed włączeniem kamery....
Nie bronię tego kierowcy??ale sam pracowałem w tym zawodzie i jak każdy by przychodził z taką drobnicą to liczenie tych pieniędzy zajmowało by trochę czasu a ludzie jadą do pracy,na uczelnię itd.??? trochę trzeba pomyśleć
Bezmózgi nie myślą. A ja bym liczył kilka razy powoli i dokładnie, stojąc na przystanku kilka minut. Kierowcy płacą na godzinę a nie na akord. To pasażerom się spieszy nie prowadzącemu. To pomaga i ćwokowi by się odechciało.
Nie ma obowiązku sprzedaży biletu, są apki mobline, są biletomaty często w busach, można kupić z wyprzedzeniem jeśli wiedziałeś, że będziesz jechał. Kupując bilet u kierowcy często powoduje się opóźnienia, a jeśli dodać do tego ruch uliczny i starsze Panie to równie dobrze mógłbyś stać i go nagrywać bo ma opóźnienie. Szanuj zawód kierowcy autobusu!!!
Wpuszczam do autobusu wszystkich jak leci. Jedni placa a inni nie placa. Wali mnie to. Nie jestem inspektorem. Moja praca to zapewnienie bezpiecznej jazdy.Pozatym szkoda mi czasu i nerwow na dysputy.A dzieci ze szkol to pakuja sie na chura! Wszyscy na raz. Nawet nie zwracam ma nich uwagi. No ale byc moze ja mam inne warunki w pracy.