Dobre podsumowanie i generalnie fajna seria. Z przyjemnością obejrzałem Twoje filmy o Korei i powspominałem sobie przy okazji. Podpisuję się pod tym, co mówicie... chociaż ich smaki (poza tym mega ostrym) jakoś osobiście bardziej mi podeszły. Co do hoteli, przypuszczam, a mogę się mylić, że wysoki koszt Waszych hoteli mógł wynikać z okresu wyjazdu + w stolicy faktycznie drożej niż poza. W majówkę Koreańczycy mają długi weekend = dużo jeżdżą = droższe hotele i ciężej o transport dalekobieżny (szybciej wyprzedają się bilety na pociągi i autobusy).
Super seria, bardzo ciekawe filmiki, kawał dobrej roboty. W Busan jadłam margaritę, nadzienie wytrawne, za to ciasto słodkie jak na placek drożdżowy, to był dopiero szok. W Poznaniu polecam masiso na Piekarach, karmią prawdziwie po koreańsku. Często tam z mężem jadamy
Dobre podsumowanie i generalnie fajna seria. Z przyjemnością obejrzałem Twoje filmy o Korei i powspominałem sobie przy okazji. Podpisuję się pod tym, co mówicie... chociaż ich smaki (poza tym mega ostrym) jakoś osobiście bardziej mi podeszły.
Co do hoteli, przypuszczam, a mogę się mylić, że wysoki koszt Waszych hoteli mógł wynikać z okresu wyjazdu + w stolicy faktycznie drożej niż poza. W majówkę Koreańczycy mają długi weekend = dużo jeżdżą = droższe hotele i ciężej o transport dalekobieżny (szybciej wyprzedają się bilety na pociągi i autobusy).
Dzięki.
Super seria, bardzo ciekawe filmiki, kawał dobrej roboty. W Busan jadłam margaritę, nadzienie wytrawne, za to ciasto słodkie jak na placek drożdżowy, to był dopiero szok. W Poznaniu polecam masiso na Piekarach, karmią prawdziwie po koreańsku. Często tam z mężem jadamy
Dzięki, spróbuję :)
Czy kupując kartę esim do Korei przez airalo też musiałeś przesłać kopię paszportu?
@@agnieszkawisniewska5007 tak, bo karta wymaga rejestracji