Świetna jakość i ciekawe spojrzenie. My zwiedziliśmy ostatnio fragment bunkra Schill i wrzuciliśmy to na Vloga. Te miejsca robią wrażenie, ale bezpieczeństwo przede wszystkim.
Legalnie można skorzystać z usług Muzeum w Pniewie (bunkry.pl/) oraz trasy w Boryszynie (www.bunkry24.pl/). Aby dojść w miejsca z filmu, należałoby wykupić trasę ekstremalną w Boryszynie. Poza tym można chodzić po lesie od schronu do schronu i czasem da się trafić na jakieś otwarte drzwi ;) Wtedy na własną odpowiedzialność można spróbować wejść na własną rękę. Podkreślam jednak - na własną odpowiedzialność, nie samemu i najlepiej z kimś, kto zna to miejsce.
@@KanapowcyYT Absolutnie nie byłbym za tym:-) Sytuacja podziemna jest obecnie ustabilizowana - tj. można wejść przy odrobinie determinacji. Ale jak się upowszechni to będzie II Wojna Betonowa. Był już taki okres, że wejścia były tylko przez odwodnienia - cholernie niewygodne.
@@KanapowcyYT Zwykle "do wiosny" wejścia są utrzymywane, ale jak się robi zbyt ciasno na dole, to siły nieczyte zamurowują lub kratują. Ja odkrywałem wejścia chodząc pod ziemią, gdy cały system był dostępny. Nie było map, nawigacji, benzyny, a w Kęszycy była ruska jednostka:-)
@@muratyakupoglu1041 20 lat temu już zaczynały funkcjonować trasy turystyczne, była wykonana inwentaryzacja systemu podziemnego i obiektów naziemnych i odbywały się Lubuskie Dni Chaosu;) funkcjonowało już hasło Bunkry dla Bunkrowców. 30 lat temu było około 20 wejść do systemu, w tym wygodny wjazd. Na dole jeździliśmy więc rowerami z dynamem, które brzmiało w tunelach jak byśmy lecieli w kosmos. Było kilka prowizorycznych zamurówek, ale po to, żeby ludzie i zwierzęta nie wpadali do silosów (np. A8 ost). 35 lat temu Pniewo nazywało się Kaława Osiedle, Kęszycy leśnej nie było na mapie, ale prowadziła do niej bocznica kolejowa, a na PzW 730 stała stacja radarowa, strzeżona przez Ruskich z ostrą amunicją w Kałachach. Kręcenie się po obszarze od 724 do 739 było średnio bezpieczne, a północny rejon leżał po ruską jednostką. Ruskich wartowników można było podejść jak Indian, oferując wódkę w zamian za wyposażenie lub święty spokój.
@@KanapowcyYT Nie, nic więcej nie wiem :) pewnie ot tak ktoś sobie napisał ... ale śmieci tam jest rzeczywiście zatrzęsienie ... załamałem się, jak to zobaczyłem ... :( Byłem pod koniec lipca :) Pozdrawiam :)
ciekawe nagranie z MRU czekamy na kolejny materiał zostawiając łapkę i życząc miłego weekendu
Świetna jakość i ciekawe spojrzenie. My zwiedziliśmy ostatnio fragment bunkra Schill i wrzuciliśmy to na Vloga. Te miejsca robią wrażenie, ale bezpieczeństwo przede wszystkim.
Dokładnie tak, trzeba wiedzieć, gdzie trzeba uważać. Dziękujemy i pozdrawiamy :-)
Mam 14 lat i bylem na wiekszosci MRU zostalo mi troche poludniowej czesci polecam zobaczyc Pzw 775 gdzyz jest on bardzo dobrze zachowany
Byliśmy, nawet na kanale jest film stamtąd :-)
Jaka lokalizacją tego wejścia ramzesx23@wp.com
Niestety, nie podajemy lokalizacji wejść... trzeba iść do lasu, szukać samemu i jest wtedy szansa znaleźć :)
Ja dzisiaj właśnie byłem w tych tunelach tam gdzie trafiti Polski jest A jak wracałem to dym się unosił i kopacz wracał
Tam można legalnie chodzić?
Legalnie można skorzystać z usług Muzeum w Pniewie (bunkry.pl/) oraz trasy w Boryszynie (www.bunkry24.pl/). Aby dojść w miejsca z filmu, należałoby wykupić trasę ekstremalną w Boryszynie. Poza tym można chodzić po lesie od schronu do schronu i czasem da się trafić na jakieś otwarte drzwi ;) Wtedy na własną odpowiedzialność można spróbować wejść na własną rękę. Podkreślam jednak - na własną odpowiedzialność, nie samemu i najlepiej z kimś, kto zna to miejsce.
Teren rezerwatu, wstęp wzbroniony - a my sobie łazimy....
Sofirn SP36 :)
oczywiście na ścianie wiszą płaskowniki do których była przymocowana instalacja elektryczna na całym systemie
@@KanapowcyYT Te rury to stoły na narzędzia .W tym chodniku była montażownia
To chyba KAŻDY wie, łatwo się domyślić. A narrator o tym mówi...
Oj, cóż za szpiegowski materiał!
Niektóre napisy na ścianach zdradzają położenie. Wytrawni bunkrowcy wiedzą, gdzie zginął Gonzo;-)
@@KanapowcyYT Absolutnie nie byłbym za tym:-) Sytuacja podziemna jest obecnie ustabilizowana - tj. można wejść przy odrobinie determinacji. Ale jak się upowszechni to będzie II Wojna Betonowa. Był już taki okres, że wejścia były tylko przez odwodnienia - cholernie niewygodne.
@@KanapowcyYT Zwykle "do wiosny" wejścia są utrzymywane, ale jak się robi zbyt ciasno na dole, to siły nieczyte zamurowują lub kratują. Ja odkrywałem wejścia chodząc pod ziemią, gdy cały system był dostępny. Nie było map, nawigacji, benzyny, a w Kęszycy była ruska jednostka:-)
@@KanapowcyYT od 20 lat chodze i nie pamietam tylu otwartych wejsc co w tym roku. Ale poludnie zwykle zamknięte .
@@misiukisiu nie byłoby i jedynego w swym czasie wejscia przez odwodnienie gdyby nie otworzyła go osoba, ktorą doskonale znam 😇
@@muratyakupoglu1041 20 lat temu już zaczynały funkcjonować trasy turystyczne, była wykonana inwentaryzacja systemu podziemnego i obiektów naziemnych i odbywały się Lubuskie Dni Chaosu;) funkcjonowało już hasło Bunkry dla Bunkrowców. 30 lat temu było około 20 wejść do systemu, w tym wygodny wjazd. Na dole jeździliśmy więc rowerami z dynamem, które brzmiało w tunelach jak byśmy lecieli w kosmos. Było kilka prowizorycznych zamurówek, ale po to, żeby ludzie i zwierzęta nie wpadali do silosów (np. A8 ost). 35 lat temu Pniewo nazywało się Kaława Osiedle, Kęszycy leśnej nie było na mapie, ale prowadziła do niej bocznica kolejowa, a na PzW 730 stała stacja radarowa, strzeżona przez Ruskich z ostrą amunicją w Kałachach. Kręcenie się po obszarze od 724 do 739 było średnio bezpieczne, a północny rejon leżał po ruską jednostką. Ruskich wartowników można było podejść jak Indian, oferując wódkę w zamian za wyposażenie lub święty spokój.
Zwiedzasz czy szukasz ,jak to drugie to daj znać .
Chętnie wybrałbym się z kimś, kto zna te rejony jak własną kieszeń. Trudno szukać, jak się do końca nie wie czego :-)
@@KanapowcyYT Jak wrócisz z nad morza Gryla rospaalęv
14:50 przecież to Tunel imienia Jerzego Owsiaka ;)
@@KanapowcyYT Nie, nic więcej nie wiem :) pewnie ot tak ktoś sobie napisał ... ale śmieci tam jest rzeczywiście zatrzęsienie ... załamałem się, jak to zobaczyłem ... :( Byłem pod koniec lipca :) Pozdrawiam :)
pierwszy