Kolega w tym filmiku porusza zagadnienia związane z odrobaczaniem gołębi...zgodnie zresztą z tytułem filmu....( wystarczy więc odrobinę się skupić się i to zapamiętać || ) Pokazuje bez żadnego wstydu ( niewielu " hodowców " by na to było stać ) jak mocno były zainfekowane nicieniami jego gołębie ,(bo rzeczywiście wygląda to nieładnie ), i uczciwie z dużą wiedzą i z serdeczną radą pokazuje nam... miłosnikom i hodowcom ... jak tego skutecznie się pozbyć.....i powinniśmy Mu podziękować _ ,co ja niniejszym czynię - a niektóre poniższe komentarze z całym szcunkiem są poprostu,(delikatnie mówiąc ) nie na temat i niczego nie wnoszą.Filmik wspaniały, wzbogacający wiedzę na temat tak ważny jakim jest odrobaczanie....oby takich więcej..Pozdrawiając jeszcze raz dziękuję
Zdjęcia wydalonych z kałem nicieni pochodzą z 2016 roku. Wtedy to zakupiłem moje pierwsze zamojskie. Człowiek, który mi sprzedał trzymał je w stajni. Na dole był koń, u góry pod sufitem gołębie. Nawet nie miały porządnego koryta do karmienia. Jadły praktycznie z ziemi. Jak je odrobaczyłem to tak to wyglądało. Horror. Teraz, po tym odrobaczeniu znalazłem jedną, dosłownie jedną, wydaloną z gołębia glistę. Niestety jednak problem wszelkich pasożytów, które miały te pierwsze gołębie ciągnie się w mojej hodowli do dzisiaj...
Witam. Bardzo ciekawy film. Hoduję gołębie pocztowe i mają te same objawy co u Pana, teraz wiem jaka jest przyczyna. Czy ma Pan jakiś środek na grzybicę? Pozdrawiam i proszę o odpowiedź
Na grzyba, gdy były już poważne kłopoty z wodnistym kałem, stosowałem siarczan miedzi w roztworze z wodą do picia. Ale myślę, że czas zacząć regularnie stosować coś bardziej działającego profilaktycznie, jak np. Fungi Stop z HapLabs. Pozdrawiam:)
Dzień dobry. Podaję 0,5 gram na litr wody. Jak rozrabiam w butelce po wodzie mineralnej o pojemności 6 l to woda jest odstała, jeden litr wody odlewam i gotuję ja w czajniku. Potem wlewam z powrotem do reszty wody i dopiero wtedy dodaję siarczan miedzi. Środek ten lepiej rozpuszcza się w takiej letniej wodzie. Wzajemnie pozdrawiam serdecznie 😊
Zaden srodek nie zadziala na dluzej, jezeli golebie beda chodzi po swoich odchodach I roznosic jaja robali. Walka z robakami to przedewszystkim czystosc. Codzienne sprzatanie , zeby mieli jak najmniejszy kontaktu z odchodami. Wypryskac wszystko z woda z octem I soda do pieczenia. Zamiast srodkow chemicznych do wody do picia dodac czosnek I sok z kapusty kiszonej.
Ja akurat stosuję zasadę, że w czasie okresu karmienia młodych moje gołębie raczej nie mają pełnych karmników. Ja karmię w tym czasie 3 razy dziennie. Rano, popołudniu i wieczorem. Wieczorem mają na tyle karmy, aby im zostało na rano i by o świcie już mogły karmić. Zauważyłem, że ta metoda (którą zresztą zaczerpnąłem z książki na temat wychowu młodych gołębi pocztowych) u mnie się doskonale sprawdza. Niektóre gołębie, kiedy miały pełne karmniki, nie bardzo brały się za karmienie młodych. Dla tych ptaków napełnienie karmnika - po jakimś czasie, gdy nic w nim nie było - jest sygnałem, że trzeba pobierać karmę bo ona się po prostu kończy. Te właśnie gołębie znacząco lepiej karmią, gdy stosuję opisaną metodę. Zaznaczam. Ja tak postępuje i każdy karmi według własnego uznania.
@@Zamoypigeons no racja każdy ma swoje metody ale przedewszystkim gołębie przed parowaniem muszą być zdrowe i najlepiej samca dac konopie 2-3 dni przed parowaniem a samica przez 3 dni magnez oraz skorupki z jajek wtedy jajka będą lepsze i wogule wpływa to dobrze na lęgi i parowanie
Witam Wysłałem Panu na e-mail zdjęcia z dzisiejszej sekcji padłej perliczki Jako ze żaden z weterynarzy z mojej okolicy nie poznal się na problemie a ja nie jestem pewien czy od tego padły .
Będe oglądał dalsze zmagania z wychowem młodych choć jestem hodowcą gołebi pocztowych ale problemy mamy takie same . Swoje gołebie miałem odrobaczone zaszczepione brak kokcydi i tricho zobaczymy jak bedzie z młodymi . Wielokroknie miałem takie problemy jak Pan nie z małymi młodymi tylko ze starszymi . Jak dla mnie kokcydia to wilgoć w gołebniku i tu bym szukał poprawy gołebnika robaki nie wiem. W tym roku gołebiom podaje nagietek raz w tygodniu to niszczy tricho i szukam sposobu na kokcydia . Zmieniłem zakwaszacz . Po odchowie podziele się ze swoimi wynikami. Lewamisol (może źle napisałem ) z gołebiami nic sie nie dzało czy to tabletki czy do picia tak było u mnie. Może profilaktycznie trzeba gołebie odrobaczać dwa razy do roku pozdr.
Dziękuję za rzeczowy komentarz:). Uczę się postępowania z ptakami. Mój plan - zmienić wolierę - koniec ze zbieraniem kamyków na wolierze, gdzie podłoże zabrudzone jest kałem. Pozdrawiam serdecznie:))))))
Witam. Niestety nagietek raz w tygodniu nic nie zdziała. Kokcydia masowo się rozmnażają przy temperaturze 18 stopni i powyżej oraz przy duzej wilgotności. Dość dobrze na redukcję kokcydii działa wyciąg z oregano podawany regularnie.
Marta Pacek Postaram się inaczej formułować swoje wypowiedzi. Nie pisałem że nagietek niszczy kokcydia tylko tricho i jest to potwierdzone badaniami . Na kokcydia szukam sposobu czy oregano pomaga w walce z pierotniakami nie wiem ale postaram zgłebić temat napewno jest na biegunke . Co do nagietka to nie przestane podawać dodam jeszcze glistnika . Moim celem nie jest w stu procentach wyeliminować tricho i kokcydia z organizmu gołebia takim postępowaniem więcej szkody niż pożytku bym zrobił. A młody pisklak jaką ma szanse obrony przed inwazją pierwotniaków jeśli jego odporność jest zerowa. On musi się stopniowo stykać z intuzami żeby jego układ odpornościowy dał sobie z nimi rade
Witam. Kolego zapraszam do nas na kanał. Staramy sie pokazać co i jak zeby jakoś radzic sobie z hodowlą golebi pocztowych na wysokim poziomie. Pozdrawiamy
P. W. Wcale nie kwestionuje działania nagietka na rzesistki.Kwestionuje tylko częstotliwość podawania. Raz w tygodniu nie daje żadnej korzyści terapeutycznej. Proszę prześledzić mój wcześniejszy komentarz. Nigdzie nie pisze tam o nagietku na kokcydia ani o oregano na rzesistki. Natomiast o oregano na kokcydia owszem. Oregano podawane regularnie niweluje kokcydia o 70 procent. Z tym że musi być to oregano konkret a nie jakiś oszukany produkt.
Mam nadzieję, że uda mi się wychować wszystkie młode z pierwszego lęgu. Już jest lepiej, gołębie odzyskują masę. Po zlikwidowaniu inwazji kokcydiów powinno być naprawdę OK:)
Witam To spróbujemy ten Pyrantesan Dziękuję Panu bardzo
Jestem zadowolony ze skuteczności Pyrantesanu.
Kolega w tym filmiku porusza zagadnienia związane z odrobaczaniem gołębi...zgodnie zresztą z tytułem filmu....( wystarczy więc odrobinę się skupić się i to zapamiętać || ) Pokazuje bez żadnego wstydu ( niewielu " hodowców " by na to było stać ) jak mocno były zainfekowane nicieniami jego gołębie ,(bo rzeczywiście wygląda to nieładnie ), i uczciwie z dużą wiedzą i z serdeczną radą pokazuje nam... miłosnikom i hodowcom ... jak tego skutecznie się pozbyć.....i powinniśmy Mu podziękować _ ,co ja niniejszym czynię - a niektóre poniższe komentarze z całym szcunkiem są poprostu,(delikatnie mówiąc ) nie na temat i niczego nie wnoszą.Filmik wspaniały, wzbogacający wiedzę na temat tak ważny jakim jest odrobaczanie....oby takich więcej..Pozdrawiając jeszcze raz dziękuję
Dziękuję serdecznie i wzajemnie pozdrawiam Andrzeju:))))
Mógłby kolega zrobić materiał na temat zabezpieczenia elektrycznego na drapieżniki? Pozdrawiam
belkotttify Spróbuję w przyszłości zmierzyć się z tym problemem.
jak mozna do czegos takiego dopuscic
Zdjęcia wydalonych z kałem nicieni pochodzą z 2016 roku. Wtedy to zakupiłem moje pierwsze zamojskie. Człowiek, który mi sprzedał trzymał je w stajni. Na dole był koń, u góry pod sufitem gołębie. Nawet nie miały porządnego koryta do karmienia. Jadły praktycznie z ziemi.
Jak je odrobaczyłem to tak to wyglądało. Horror.
Teraz, po tym odrobaczeniu znalazłem jedną, dosłownie jedną, wydaloną z gołębia glistę.
Niestety jednak problem wszelkich pasożytów, które miały te pierwsze gołębie ciągnie się w mojej hodowli do dzisiaj...
Witam. Bardzo ciekawy film. Hoduję gołębie pocztowe i mają te same objawy co u Pana, teraz wiem jaka jest przyczyna. Czy ma Pan jakiś środek na grzybicę? Pozdrawiam i proszę o odpowiedź
Na grzyba, gdy były już poważne kłopoty z wodnistym kałem, stosowałem siarczan miedzi w roztworze z wodą do picia. Ale myślę, że czas zacząć regularnie stosować coś bardziej działającego profilaktycznie, jak np. Fungi Stop z HapLabs. Pozdrawiam:)
@@Zamoypigeons Witam
Ile podawać siarczanu miedzi na litr wody, bądź do karmy? Pozdrawiam.
Stosuję siarczan miedzi do wody allegro.pl/oferta/siarczan-miedzi-98-pieciowodny-techniczny-1-kg-11993882285
Dzień dobry. Podaję 0,5 gram na litr wody. Jak rozrabiam w butelce po wodzie mineralnej o pojemności 6 l to woda jest odstała, jeden litr wody odlewam i gotuję ja w czajniku. Potem wlewam z powrotem do reszty wody i dopiero wtedy dodaję siarczan miedzi. Środek ten lepiej rozpuszcza się w takiej letniej wodzie. Wzajemnie pozdrawiam serdecznie 😊
@@Zamoypigeons Ponawiam temat ,,siarczan miedzi , przez ile dni go stosować?
Zaden srodek nie zadziala na dluzej, jezeli golebie beda chodzi po swoich odchodach I roznosic jaja robali.
Walka z robakami to przedewszystkim czystosc.
Codzienne sprzatanie , zeby mieli jak najmniejszy kontaktu z odchodami.
Wypryskac wszystko z woda z octem I soda do pieczenia.
Zamiast srodkow chemicznych do wody do picia dodac czosnek I sok z kapusty kiszonej.
Sprzątam codziennie. Na wolierach zrobiłem podłogę z rusztu drewnianego. Mam nadzieję, że teraz nastąpi poprawa.
Karma ma być cały czas jak mają młode oraz gryty emki itp
Ja akurat stosuję zasadę, że w czasie okresu karmienia młodych moje gołębie raczej nie mają pełnych karmników. Ja karmię w tym czasie 3 razy dziennie. Rano, popołudniu i wieczorem. Wieczorem mają na tyle karmy, aby im zostało na rano i by o świcie już mogły karmić. Zauważyłem, że ta metoda (którą zresztą zaczerpnąłem z książki na temat wychowu młodych gołębi pocztowych) u mnie się doskonale sprawdza. Niektóre gołębie, kiedy miały pełne karmniki, nie bardzo brały się za karmienie młodych. Dla tych ptaków napełnienie karmnika - po jakimś czasie, gdy nic w nim nie było - jest sygnałem, że trzeba pobierać karmę bo ona się po prostu kończy. Te właśnie gołębie znacząco lepiej karmią, gdy stosuję opisaną metodę. Zaznaczam. Ja tak postępuje i każdy karmi według własnego uznania.
@@Zamoypigeons no racja każdy ma swoje metody ale przedewszystkim gołębie przed parowaniem muszą być zdrowe i najlepiej samca dac konopie 2-3 dni przed parowaniem a samica przez 3 dni magnez oraz skorupki z jajek wtedy jajka będą lepsze i wogule wpływa to dobrze na lęgi i parowanie
@@Zamoypigeons ja mam pocztowe daje na loty
Jest na moim kanale kilka filmów, w których pokazuję jak postępuję.
Mnie nicienie wykończyły 20 małych perliczek Zrobilem sekcje i jelita pełne robali
amixo1 Wśród moich gołębi nie odnotowałem żadnych upadków. Nawet wówczas w 2016 roku, gdy były tak zarobaczone gdy je nabyłem. Pozdrawiam
Witam
Wysłałem Panu na e-mail zdjęcia z dzisiejszej sekcji padłej perliczki
Jako ze żaden z weterynarzy z mojej okolicy nie poznal się na problemie
a ja nie jestem pewien czy od tego padły .
Ojo joj szkoda
Wystarczy podloge zrobic I tyle
Mówię o tym w 9 minucie filmu. Więc nie rozumiem...
Marek Kolinski tak wiem napisalem to Na poczadku filmy
Za stary chyba jestem, nie kumam o co chodzi...
Marek Kolinski ze nie obejrzalem do tego momentu kiedy mowiles o podlodze a wyslalem komentarz.
OK
Będe oglądał dalsze zmagania z wychowem młodych choć jestem hodowcą gołebi pocztowych ale problemy mamy takie same . Swoje gołebie miałem odrobaczone zaszczepione brak kokcydi i tricho zobaczymy jak bedzie z młodymi . Wielokroknie miałem takie problemy jak Pan nie z małymi młodymi tylko ze starszymi . Jak dla mnie kokcydia to wilgoć w gołebniku i tu bym szukał poprawy gołebnika robaki nie wiem. W tym roku gołebiom podaje nagietek raz w tygodniu to niszczy tricho i szukam sposobu na kokcydia . Zmieniłem zakwaszacz . Po odchowie podziele się ze swoimi wynikami. Lewamisol (może źle napisałem ) z gołebiami nic sie nie dzało czy to tabletki czy do picia tak było u mnie. Może profilaktycznie trzeba gołebie odrobaczać dwa razy do roku pozdr.
Dziękuję za rzeczowy komentarz:). Uczę się postępowania z ptakami. Mój plan - zmienić wolierę - koniec ze zbieraniem kamyków na wolierze, gdzie podłoże zabrudzone jest kałem. Pozdrawiam serdecznie:))))))
Witam. Niestety nagietek raz w tygodniu nic nie zdziała. Kokcydia masowo się rozmnażają przy temperaturze 18 stopni i powyżej oraz przy duzej wilgotności. Dość dobrze na redukcję kokcydii działa wyciąg z oregano podawany regularnie.
Marta Pacek
Postaram się inaczej formułować swoje wypowiedzi. Nie pisałem że nagietek niszczy kokcydia tylko tricho i jest to potwierdzone badaniami . Na kokcydia szukam sposobu czy oregano pomaga w walce z pierotniakami nie wiem ale postaram zgłebić temat napewno jest na biegunke . Co do nagietka to nie przestane podawać dodam jeszcze glistnika . Moim celem nie jest w stu procentach wyeliminować tricho i kokcydia z organizmu gołebia takim postępowaniem więcej szkody niż pożytku bym zrobił. A młody pisklak jaką ma szanse obrony przed inwazją pierwotniaków jeśli jego odporność jest zerowa. On musi się stopniowo stykać z intuzami żeby jego układ odpornościowy dał sobie z nimi rade
Witam. Kolego zapraszam do nas na kanał. Staramy sie pokazać co i jak zeby jakoś radzic sobie z hodowlą golebi pocztowych na wysokim poziomie. Pozdrawiamy
P. W. Wcale nie kwestionuje działania nagietka na rzesistki.Kwestionuje tylko częstotliwość podawania. Raz w tygodniu nie daje żadnej korzyści terapeutycznej. Proszę prześledzić mój wcześniejszy komentarz. Nigdzie nie pisze tam o nagietku na kokcydia ani o oregano na rzesistki. Natomiast o oregano na kokcydia owszem. Oregano podawane regularnie niweluje kokcydia o 70 procent. Z tym że musi być to oregano konkret a nie jakiś oszukany produkt.
Nie ciekawa sprawa.
Mam nadzieję, że uda mi się wychować wszystkie młode z pierwszego lęgu. Już jest lepiej, gołębie odzyskują masę. Po zlikwidowaniu inwazji kokcydiów powinno być naprawdę OK:)