Dziękuję za ten film. Mam wrażenie, oglądając niektórych twórców na yt, że próbują nas wciągnąć w jakiś wyścig. Te krzyczące tytułu: musisz to mieć, musisz to zrobić teraz. Nie, nic nie muszę. To ma być moja odskocznia. ma mi sprawiać przyjemnośc. Nie dajmy się. Miejmy swój rozum. Każdy z nas mieszka w innej części kraju, ma inny ogród, inne możliwości. Możemy się sugerować, ale zaufajmy sobie :)
Dzieki, Kasiu, za info o kiełkującej słomie. Właśnie miałam plan ją nabyć, a tak to zostanę przy sianku. W kwestii ślimaków też polecam pełzakolskie niebieskie cukierki z żelazem; w połączeniu ze zbieraniem dają spektakularne wręcz efekty. Ponoć można jeszcze użyć broni biologicznej w postaci winniczków, ale szczerze... to nie na moją wyobraźnię i ilości moich golasów. I też zrobiłam sobie rachunek sumienia z 3 lat. Mój ogród,.wieloletni odłóg na wsi, nauczył mnie kilku rzeczy. Najważniejsze z nich: 1. Natura zawsze wygra. 2. W przygotowaniu ziemi do czegokolwiek, jeśli nie zrobię tego do połowy kwietnia, to już nie zrobię. 3. Wszystko w ziemi należy do nornic. 4. Wszystko nad ziemią należy do ślimaków. 5. Sadzonki słoneczników uratowane od ślimaków zeżrą sikory. 6. Nie istnieje pojęcie: "za dużo kompostu". 7. Wszystko, co leży na trawie, to nowy domek dla nornicy. 8. Chwast wylezie wszędzie. 9. Nie istnieje pojecie: "cisza" w sobotę na wsi. 10. Ten, kto wygral z kuną, może wszystko. Pozdrawiam:)
@@r4t4tuj to nie chodzi o dom a o kurnik... Wybiera jaja, a od niedawna mamy pisklęta których skoda 😕 Z kurnika jeszcze można fortecę zrobić, chodź stary, ale jak wybieg zabezpieczyć 🤔 Może tata da radę, bo już nie pierwszy raz walczy z podobnymi bestiami...
Ja też dopiero w tym roku przestałam się spinać. Doszłam do wniosku że ta ciągła frustrację że ogród nie wygląda jak chce nie sprawi że będzie lepiej. Dlatego w zeszłym roku pod koniec sezonu już machnęłam na wszystko ręką i bawiłam się z dziećmi zamiast doprowadzać ogród do perfekcji. Chyba czas zmienić myślenie bo nie można złapać wszystkich srok za ogon a dzieci są zdecydowanie ważniejsze. Pozdrawiam cieplutko 😘
8 หลายเดือนก่อน +5
Ufff... co za ulga, że ktoś na YT ma ogród nieidealny i że też się dopiero uczy! ❤ Ja też mam ogród czwart sezon. To maleństwo, ogródek zaledwie, ale i tak mnóstwo frajdy, ale i pracy. Na ślimaki mam patent taki: ślimaki. 😂😂😂 Serio, dowiedziałam się, że można zwalczyć żarłoczne ślimaki za pomocą winniczków, które zjadają larwy tych szkodliwych ślimaków, a same nie są roślinożerne. Dzisiaj mąż mi przyniósł 4 winniczki, zobaczymy co będzie. W każdym razie sposób bardzo eko, co mi się podoba, ale jeszcze nie zdążyłam sprawdzić. Fajnie, że wspomniałaś o tym, jakie korzyści mentalne daje ogród. Bardzo chętnie posłuchałabym czegoś o samej ,,filozofii " ogrodnictwa, bo jeszcze się nie natknęłam na żadne materiały, a też mam swoje przemyślenia w temacie. Pozdrawiam serdecznie, powodzenia ❤❤❤
Ja ściółkuje trawą świeżo skoszoną, warstwa ok 10 cm, jak przeschnie to dokładam. Pomidory, paprykę, pory seler, marchew, pietruszkę, porzeczki, borówki drzewa, ogólnie na co mi starczy trawy, kwiatki też. Trawa nie powinna dotykać łodyżki roślin i tyle. Podlewam w tą trawę, nic nie gnije bo wiaterek robi swoje. Robi się sianko, a świeża trawa dostarcza azot, wszystko rośnie jak szalone. W tym roku to będzie 3 sezon. Na pewno będę ściółkować trawą. Prawie się nie pieli. Pojedyncze egzemplarze. Bardzo polecam.
Kasiu naprawdę cie lubie 💚 masz racje sianie czegos szybciej dla mnie nie ma sensu . Ja wszystko sieje po 10 kwietna do gruntu w tym roku miałam lekki poślizg bo miałam taką susze że szok ale od 15 wszystko wysiałam ❤. Podlewanie kropelkowe jakos mnie nigdy nie przekonało wolę konefki 😅 . I tu muszę tez sie zgodzić ogród uczy pokory /cierpliwości . Kocham wszystko co zielone dziękuję mojemu tacie i dziadkowi za to ziarenko które u mnie zasiali ich nie ma juz, ale ja czuje ich jak pracuję w ogrodzie . ❤❤
Wszędzie jest zimno i brzydko. Drzewka przymarzły, krzewy też... do kitu... Mniszki trzeba tępić, mają ogromne korzenie i bardzo szybko się plenią. U mnie to jest prawdziwa plaga
Musimy wytrwać do środy :). Kanał : pogromcy burz, pieknie podaje prognozę pogody. Masz bardzo ładny naturalny ogród. Ja mam działkę ponad 15 lat i nie mam idealnie( według niektórych działkowców). Dlaczego? Bo u mnie na trawniku i mniszek, i koniczynka i babka lancetowata itp. Obsadzam krzewami jadalnymi: karagana syberyjska( jadalne strączki), świdosliwa itd. Roslinki przed ślimakami obsypywac mączką bazaltową lub popiołem drewnym. A krety, moja ś.p. Mama wytepiła. Lała w dołki wodę po słonych sledziach i kawałeczki śledzi wkładała kretom w dołki. Kretów nie mam, a dżdżownic mnóstwo bo do kompostownika wrzucam drobne kawałki kartonów bez nadruków. Kocham moja działkę, bo mam mały warzywnik, troszkę lasu, sadu- to mój mały RAJ. Powodzenia życzę, zapału i wiele radości z własnego ogrodu.
Zgadza sie nic na sile ,jezeli mamy czas I chcemy go poswiecac roslinkom ,to mozemy jak najwczesniej wszystko wysiewac,ale jak tego czasu nie mamy ,to bez sensu obciazac sie nadmiarem.to ma byc przyjemnosc .jesli chodzi o przekopywanie to jezeli ma sie glebe gliniasta ,to trzeba przekopywac ,moze nie calkiem ,ale chociaz porzadnie motyczka ,bo wejda choroby grzybowe .przez 30lat przekopywalam ziemie ,a od 4 mam podwyzszone grzadki I tyle chorob I szkodnikow nie mialam nigdy .w tym roku kazda grzadke przed zasiewem czy nasadzeniami porzadnie dziabdziam I zostawiam na 2-3dni ,zeby ptaszki mi je przejrzaly.coraz wiecej ludzi ktorzy uprawiaja bez przekopywania narzeka na coraz wieksza ilosc szkodnikow ,dlatego uwazam ze nie przekopywanie to nie calkiem dobry pomysl ,tak z doswiadczenia nie z teorii,a mikroelementy pobudzamy do dzialania a nie je niszczymy .tak uwazam .
Kasiu, moje ubiegłoroczne ciągłe zbieranie ślimaków dało upragniony skutek, w tym roku pojawiają się głównie małe egzemplarze oraz tylko niewielka ilość dużych. W tym roku rozpoczęłam ochronę ogrodu od pierwszych cieplejszych dni i wkopałam w ziemię poza ogrodzeniem (w odl. ok 0,5 m) w dwóch miejscach wiadereczka 3-litrowe (przezroczyste po kapuście kiszonej), a w każdym po 0,5 l. piwka. Oczywiście ten bar jest przykryty nieszczelnie deseczkami. Efekt jest taki, że prawie całe młode pokolenie paskudnych ślimaków zostaje już w tych wiadereczkach i nie dochodzi do grządek. W najbliższych dniach wkopuję jeszcze 3 następne wiaderka z piwem. Wymieniam je co ok. 2 tyg. W ubiegłym roku stosowałam też ekologiczne granulki, ale pomagało to tylko na krótko, bo wokół ogrodu z czterech stron są podmokłe łąki więc wylęgały się ich nieprzebrane ilości. Tak więc w ogrodzie, gdzie wokół są zarośla i łąki, oraz nie kosimy trawnika ślimaki mają ,,wymarzone" warunki dla żerowania i rozwoju populacji. Ja w tym roku pilnuję koszenia łąk-nieużytków wokół ogrodu aby dać możliwość ptakom eliminacji tych szkodników oraz stworzę miejsca dla zadomowienia się jeży na nieużytkach, żeby również mogły mnie wesprzeć w ochronie uprawy warzyw. Dziś usłyszałam na yt, że duże ślimaki winniczki wynajdują i wyjadają jaja ślimaków nagich, więc też im zapewnię warunki do żerowania przy moim ogrodzie. Dodatkowo rozkładam na ścieżkach deski i tektury, aby zbierać chowające się tam pozostałe jeszcze szkodniki. Pozdrawiam.
W tym roku już kupiłam ten środek na ślimaki , bo już widzę że one zaczęły w tym roku bardzo wcześnie. Mam mnóstwo tych gadzin i postanowiłam się z nimi rozprawić . W dodatku złamałam sobie kość. Ręka w gipsie na 6 tyg. Prawie nic nie mogę robić i jeszcze mam zbierać slimory? O nie!!!😁
Masz problem ze ślimakami, zrób małe oczko wodne i przyjdą żaby! Sprawdź co możesz zrobić aby ściągnąć jeże. A jak to nie pomoże, kup sobie ze dwie kaczki biegusy i kłopot z głowy I jeszcze jedno, koniecznie zadbaj o ptaki. A więc jakieś poidło dla nich i budki dla ptaków
Brunera- silver chart - ,,niezapominajka kaukaska "służy jej półcień prawda👍 Gdy zerniesz jej kwiatostany przekwitające jakoś za miesiąc....to wówczas liscie zaczną się bardzo ładnie rozrastać, staną się większe i się wysrebrzą. Piękna roślina bo rozjaśnia polcienisre rabaty, a Ty masz tak piękne naturalne leśne 🦉
Ja rok temu siałam bardzo wcześnie wszystko, bo byłam taka nabuzowana tym ogrodem i chcialam już teraz 😅 W tym roku patrzyłam na wszystkich i nie chciało mi się siać, ale czułam że muszę bo jestem w tyle... Jak dobrze że jestem bardziej leniwa niż ugięta przez presję społeczeństwa 😂 No i musiałam zrobić wiele innych rzeczy w ogrodzie bo nie miała bym gdzie wsadzić tych roślin... Teraz się z tego cieszę bo jest zimno strasznie i plus z tego taki że moje kwiaty będą kwitnąć później co pomoże owadom 😁 mam nadzieję 😕
Ja też ciagle czekam na lepszą pogodę. Te kilka dni ktore byly dość ciepłe po zimie,to jednak za mało. Mam wrażenie, ze wszystkie sadzonki stoją w miejscu i jie rosną. Przemiana ogrodu ogromna. Ja też lubię mój malutki ogródek w ktorym mogę sie zrelaksować i ubrudzić ręce 😊Pozdrawiam serdecznie 😊
Pozdrawiam pani Kasiu to prawda z siewem do gruntu ale jak sa myszki to zjadaja fasolki ogorki sloneczniki i jeynym ratunkiem sa doniczki jest pani super ❤❤❤❤❤
Niestety nie wszyscy ludzie sa ludzmi I najwazniejsze zeby tych niewlasciwych eliminowac ze swojego otoczenia ,tez kiedys mialam twarda d..e,ale czas robi swoje ,kazdy sie uczy my tez.kiedys mialam sasiadke ktora codziennie czegos potrzebowala ,po 5latach (ten okres to nie zart)powiedzialam dosc ,powiedzialam dziecku ,bo oczywiscie zawsze wysylala swoje dzieciatka ,zeby mama poszla do sklepu bo u mnie juz jest nieczynne ,za 5minut wpadl do mnie maz ten pani z awantura jak ja moglam tak powiedziec do jego dziecka.oczywiscie nie tylko takie mialam podziekowanie ,bo propaganda dzisiejsza w mediach powinna sie od nich uczyc jak dzielic ludzi.dzisiaj juz nie mam zadnego problemu powiedziec mam I nie dam .
Ja też przestałam się spinać tym że coś nie zrobiłam,mam plagę ślimaków w ogrodzie są wszędzie,zbieranie ich nic nie daje,zakopują się do ziemi i wieczorem wychodzą,a rodzajów ich to jest multum, zawsze mnie to zastanawiało że u innych są takie piękne warzywa u Kasi in czy w ogrodzie Belingham,kapusty nie pogryzione,ogromne rzodkiewki,Bób bez mszyc,a tu człowiekowi już ręce opadają bo chcesz dbasz starasz się a tu ciągle zeżarte😢kwiaty też opędzlowane a w szczególności jeżówki,Pozdrawiam i życzę wytrwałosci😊
Dzięki za te ogrodowe przemyślenia. Zeszły rok był ślimakowy. Moje spostrzeżenia są takie: warto późną jesienią i zimą sprawdzać miejsca gdzie mogły znieść jaja i się ich pozbyć. Pozdrawiam
Twoje poglądy ogrodowe są mi bliskie. Ściółkowanie „ kocykami” jest świetne szkoda że takie drogie! Ze słomą mam bardzo złe doświadczenia bo wraz z nią wprowadziłam randap do ogrodu i rośliny zaczęły zawierać ( dlatego też nie stosuje obornika bo w nim też jest słoma) Pozdrawiam serdecznie ❤🌸🌼🌺
Na slimaki najlepszy pelzakol z sumini.u mnie w tamtym roku tez tyle bylo ,ale wywapnowa l am sobie deski I dopoki nie spadl deszcz mialam spokoj ,zbieralam tylko ze sciezek .natomiast w tym roku sa miliony malutkich ,sporo bylo w srodku skrzyn ,ale kladlam deske I rano zbieralam ,juz w srodku w zasadzie nie mam.natomiast grzadke juz wysiana z buraczkami juz zwapnowalam deski ,ale pada I niestety beda wlazic ,jednak jest tak zimno ze nie chce mi sie chodzic I patrzec .najlepsze bylyby oczywiscie maty ale mnie n a to nie stac ,a poza tym I tak wydaje sie kupe pieniedzy na inne rzeczy ,co I tak takie uprawy sa juz bardzo nieoplacalne .w ogole nawet jakbysmy kupowali wszystkie warzywa eco to nigdy nie wydamy tyle co wsadzamy w ogrod.dla tych co prowadza taki kanal I maja chociaz z 30tys subow to chociaz ten koszt moze sie zwrocic,ale takie filmiki musialyby byc chociaz 3razy w tyg .czasami rece opadaja I pewnie kiedys powiem dosc,ale jeszcze poki daje rade ,to bede uprawiac.
To jak już wspomniałaś o granulkach, to się podzielę 😅 jak się wprowadziliśmy 4 lata temu, to np po deszczu nie byłam w stanie wyjść do ogrodu bo było ich miliardy. Potem zaczęłam obsadzanie i plaga. Dwa lata temu kupiłam pierwszy raz, rozsypywałam wzdłuż ogrodzenia co jakiś czas. W ubieglym roku też ich jeszcze bylo sporo. W tym roku jest duuużo lepiej - znajduję pojedyncze egzemplarze i w sumie jeszcze nic mi nie zdążyły zjeść. A szukając w sieci wiadomosci o szpakach - musiałam przekonać męża, że to stadko, które nas zaczęło odwiedzać jest nam bardzo potrzebne 😅 - wyczytałam, że one jako jedne z nielicznych, zjadają nagie ślimaki, więc może akurat pomogą 😉
Hej, ze ślimakami walczę od początku posiadania ogrodu nad rzeką i łąką (trzeci rok). W tym roku widzę je totalnie na wszystkim, na chwastach na trawie. Jedzą wszystko... I tak sobie walczę z nimi rok rocznie, najpierw zbieraliśmy, dawaliśmy pułapki z piwem, ale to naprawdę bezsens, bo to po pierwsze masa czasu i też jakiś koszt. Łażę z sekatorem lub nożem i ciacham, bo to też trochę je kontroluje. W tym roku było za ciepło, nie mogłam osbie zebrać kretowisk, bo co ruszyłam ziemię, a tam masa perełek z jaj... Wykiełkowana rzodkiewka znikała przez noc, marchewki i pietruszki znikały. Znajdowałam je na szczypiorze, czosnku, zjadły mi kolejną (czwarta próba) sadzonkę wrotyczu, lubczyki kolejny rok znikły. No masakra, więc zamówiłam "chrupki" z sumina i powoli opanowuję inwazję. Po prostu jeśli nie użyję tego środka, to mogę sobie w ogole odpuścić sianie większości warzyw, a ja nie chcę, bo lubię mieć swoje, a ślimory niech spadają na łąkę. To smutne, że mamy taki z nimi problem, ale spora część tych szkodników jednak przywędrowała z innych obszarów, gdzie miały poniekąd jakiegoś wroga, a u nas mają raj, bo mało co chce je zjadać. I nie słucham tych wszystkich "rad" na grupach, że tylko kaczki biegusy poradzą sobie ze ślimakami. Ja doskonale wiem, ale żeby mieć zwierzęta hodowlane, trzeba mieć do tego warunki, nie każdy to rozumie. Wytrwałości życzę i pozdrawiam
Kasiu ,u mnie słoma w szklarni przyciągnęła nornice.Zauwazylam dopiero jak zaczęły więdnąć pomidory no bo sloma zasłaniała. Bez słomy przynajmniej od razu zauwaze.
Mi na ślimaki pomagaja gałązki bzu o których mowiłas rok temu. Oczywiscie tez zbieram ale teraz wiem że najwiecej bedzie ich w jednym miejscu. Przestałam płakac nad zjedzoną sałata. Teraz sieję jej bardzo dużo zeby nie bylo mi szkoda
Dzięki za praktyczne porady, to samo miałam z porami i właśnie już rozsadę zrobiłam. Kasiu, jak dobrze, że tacy ludzie jak ty robią takie filmiki i szczerze o swoich przemyśleniach mówią, dla mnie ogród jest formą terapii i rzeczywiście ogród potrafi się bardzo odwdzięczyć za serce i prace którą się w niego wkłada nie mówiąc już o tym, że dodaje pozytywnej energii nawet w brzydki, zimny dzień:)))))
Kasiu czy w szyciu czy w ogrodzie jesteś artystką pełną pasji. Kocham takich ludzi. Ale błagam nie narzekaj tyle. Jak pada to tańcz w deszczu, jak świeci słońce to załóż swój piękny kapelusz jak jest zimno to rozkoszuj się świeżym powietrzem i głęboko oddychaj. Grzesia z szumilasu nie jestem już w stanie oglądać tak bardzo narzeka, nie pozwól żeby tu zdążyło się coś podobnego. Widzę Twoje dobre intencje i złote serce nie przysłaniaj go niskimi wibracjami narzekania❤
Dziękuję za ten komentarz. Nie nazwałbym tego narzekaniem, raczej stwierdzaniem faktu 😀 przecież powiedziałam, że dobrze, że pada 😉 czasami sobie pomarudzę, ale jestem naprawdę pozytywnie nastawiona osobą. Obiecuję mniej marudzić 😀 a to podsumowanie to raczej moje obserwacje, nie narzekania 😉 pozdrawiam!
Kasiu ja wiem że wyjeżdżacie często i nie miałby się kto zaopiekować kaczkami ale no... Jest wyjście 😂 dajcie sąsiadom na prezent 😂 no i czasem pożyczajcie, jakoś tak regularnie 😅 no patent doskonały, bierzcie i korzystajcie ❤
Kochana zgadzam się z Tobą w wielu poglądach.....jednak co do przekopywania mam inne zdanie, grządki przekopuję jesienią na pół szpadla więc tak około 20cm i dodaję wtedy przekompostowany obornik, a na rabatki kompost. Co do ślimaków to walczę tylko z tymi nagimi- a polega to na grabieniu wiosną praktycznie w każdym zagonku, wiem trzeba na to czasu i siły, ale są efekty do walki używam popiołu, trocin i soli kuchennej, może to nie do końca ekologia, ale warzywa są priorytetem bo chyba ważniejsze jest zdrowe jedzenie dla rodziny jak życie ślimaka- winniczki mają u mnie luz zjadają jaja ślimaka bezdomku.........Koszę trawnik, bo ptaki mają możliwość wybierania pędraków, ślimaków itp.a kwiaty dla zapylaczy są na rabatkach, donicach, ściułkuję skoszoną trawą ale bardzo cienką warstwę- pod grubszą zagnieżdzają się nornice................zabawa z ogrodem trwa prawie 30 lat więc trochę wiem z własnego doświadczenia kończę bo na temat ogrodu mogę długo..........Pozdrawiam Dusia z Mazur
Po 4 sezonach ze swoim dzikim ogrodem mam identyczne odczucia co do ściółek, parmakultury i całej reszty. W tym roku zainwestowałam w maty konopne i wiem, że to trudne, ale też się przełamałam i używam tych eko kulek na ślimaki, zaczęłam w zeszłym sezonie, ale za późno, straciłam wszystkie wczesno wiosenne rozsady, a te dranie mi się rozmnożyły, i psuły ogród już do puźnej jesieni. Polecam z całego serca uzyc tego środka już teraz, to sie dranie tak nie namnożą i ostatecznie mniej trzeba tego bedzie sypać tego srodka przez sezon, tak mysle, bo jak posypałam 3 tyg temu to juz jest mega różnica z zeszłm rokiem. Podziwiam Twój zapał, wspieram i myślę, że Twój mały skarb, który nie raz wskoczy w kadr musi być dumny z takiej mamy:)
Masz rację w moim ogrodzie przy lesie jest to samo żadne siatki nie pomagają i insektów jest coraz więcej nawet w szopie mam gniazda i ptaszki wysiadują jajeczka coś fajnego a nornice i krety to podstawa pozdrawiam Cię twoje slimaczyska 😊😊😊😊😊😊❤❤❤❤
Pan naliwajek nie zaprzeczal ,mowil w komentarzu ze tez ma chowacze ,ale wiecej nic nie powiedzial .takze wniosek moze byc jeden ,ze cos na to zastosowal,tylko ze jakies slady chociaz poczatkowe bylyby widoczne ,a tam nic nie bylo.ogolnie juz wspolnymi silami mamy srodek na chwoscika ,ale wystarczy 1dzien naszej nieuwagi I mamy po kapustnych.mi nawet w odrebnej czesci ozdobnej znalazly kapuste ozdobna.ja w tym roku robie probe bo jest taki srodek na wiekszosc robali w glebie ale tez jest w formie plynnej ,tj pewna forma grzyba ,dla nas bezpieczna I chce tym pryskac juz jak wysadze ,bo dla mnie mija sie z celem jak te chowacze juz atakuja rosline I tworzy sie oblesnia larwa ktora w tej kapuscie siedzi ,w zyciu juz bym nie zjadla tej kapusty bo myslalabym ze to moge zjesc.druga kapuste natomiast bede pryskala emami z wrotyczem a trzecia ta mikstura z papryka chili .zrobie to sobie w czesci ozdobnej zeby nie rozlazilo mi sie po warzywniku ,chociaz w tamtym roku to dziadostwo lazilo mi tez po innych warzywach ,ale nie zauwazylam zeby je niszczyly .najgorsze jest to ze moze zaczac niszczyc inne warzywa jak nie bedzie kapustnych,tak jest z cma bukszpanowa ,bo jest obawa ,przynajmniej ze strony ekspertow ze tak sie moze upodobac sobie cos innego bo bukszpanow juz prawie nie ma.
Z ciekawą metodą ekologiczną na ślimaki spotkałam się na kanale " Barbara Wróblewska Ogrodowe pejzaże". Tą tajną bronią są ślimaki winniczki. Zjadają one jaja innych ślimaków, również nagich, a przy tym nie ruszają roślin. A roślina, której nazwę zapomniałaś, to brunera. Jeszcze jedna porada: żeby owocował dereń jadalny i jagoda kamczacka, powinny mieć koło siebie drugi egzemplarz. Ja, zanim to odkryłam odnośnie derenia jadalnego, czekałam na owoce 10 lat. Teraz co roku mam wiadro owoców derenia. Pyszny jest dżem, kompot i nalewka.
Ale przecież ta ogrodniczka od pomidorów w lutym wyraźnie zaznacza, że trzeba mieć możliwość dogrzewania i doświetlania, bo normalnie to siejemy w marcu i kwietniu. To, że coś nam się nie sprawdza nie oznacza, że jest złe. A co do śliników, nie ukatrupiasz to niestety, wróciły z rodziną i kumplami. Gdzie im będzie lepiej :P
Ja też miałam dość zbierania tych obslizgłych ślimaków i po 3 latach walki kupiłam Bros "vitro" Bezpieczny dla ptaków, jeży czy też zwierząt domowych. Co do szkodników, mieszkamy przy pozostawionych samym sobie działkach typu łąka, szkodników co roku mam masę. Od mszyc, mączlika i innych. Ślimaki, nornice, szczury wędrowne które 2 rok zamieszkały w naszym kompoście, myszy polne a nawet ryjówki i jaszczurki. I również odnoszę wrażenie że im zdrowszy ogród to i więcej w nim życia niekoniecznie pożytecznego dla nas. Nie mam w ogrodzie włókniny, kilka grzadek podniesionych, nic nie jest przekopywane co roku sciółowane grubą warstwą kompostu. Ziemia żyje coraz lepiej wraz z nią ogrom drżdrzownic. Nie jest idealnie i czesti szkodniki mają przewagę liczebną. Z niektórych warzyw zrezygnowałam szczególnie kapustnych, jarmużu pilnuję ręcznie hahaha. I co będzie to będzie ale cieszę się jak mogę wyjść i pogrzebać w ziemi to mnie uspokaja. Kontakt z ziemią pomaga rozładować mi stres życia codziennego chodź na ślimaki i nornice klnę jak widzę z daleka 😂 Pozdrawiam.
Szkoda kasy na niebieskie granulki. Duży, zacieniony ogród to tylko sól. Wieczorny spacer z solniczką w dłoni i na każdego ślimaka sypiemy tyle co na pomidora. Trawie nie szkodzi a załatwia glutołazy. Ślimaki nagie to kanibale, do posolonego przychodzą następne a my znowu sól. Naprawdę ogranicza to ich ilość.
U mnie ślimaki i turkucie. Nie można na kompost wyrzucać kości i resztek mięsnych i wędlin, bo do tego szczury przyjdą. A do mnie jeszcze na kompost przylatuje od 7 lat bocian. Pozdrawiam
J.Nalewajek nie przekopuje ziemi ,ale on zakupił kilka ton ziemi kompostowej a tego nie ma sensu przekopywać . A flance które on sadzi są tak wyrośnięte że ma plony szybciej niż za miesiąc.I na okrągło ma przykryte (część upraw) włókniną ,latem też.Pozdrawiam.
Dziękuję za ten film. Mam wrażenie, oglądając niektórych twórców na yt, że próbują nas wciągnąć w jakiś wyścig. Te krzyczące tytułu: musisz to mieć, musisz to zrobić teraz. Nie, nic nie muszę. To ma być moja odskocznia. ma mi sprawiać przyjemnośc. Nie dajmy się. Miejmy swój rozum. Każdy z nas mieszka w innej części kraju, ma inny ogród, inne możliwości. Możemy się sugerować, ale zaufajmy sobie :)
Dzieki, Kasiu, za info o kiełkującej słomie. Właśnie miałam plan ją nabyć, a tak to zostanę przy sianku. W kwestii ślimaków też polecam pełzakolskie niebieskie cukierki z żelazem; w połączeniu ze zbieraniem dają spektakularne wręcz efekty. Ponoć można jeszcze użyć broni biologicznej w postaci winniczków, ale szczerze... to nie na moją wyobraźnię i ilości moich golasów.
I też zrobiłam sobie rachunek sumienia z 3 lat. Mój ogród,.wieloletni odłóg na wsi, nauczył mnie kilku rzeczy. Najważniejsze z nich: 1. Natura zawsze wygra. 2. W przygotowaniu ziemi do czegokolwiek, jeśli nie zrobię tego do połowy kwietnia, to już nie zrobię. 3. Wszystko w ziemi należy do nornic. 4. Wszystko nad ziemią należy do ślimaków. 5. Sadzonki słoneczników uratowane od ślimaków zeżrą sikory. 6. Nie istnieje pojęcie: "za dużo kompostu". 7. Wszystko, co leży na trawie, to nowy domek dla nornicy. 8. Chwast wylezie wszędzie. 9. Nie istnieje pojecie: "cisza" w sobotę na wsi. 10. Ten, kto wygral z kuną, może wszystko.
Pozdrawiam:)
😂 uwielbiam ten komentarz 🥰 Tata mojego faceta walczy z kuną, ciekawe czy mu się uda 🤔😅
@@chobyino walka nie ma sensu, ale można zrobić z domu fortecę. Siatki, zabezpieczenia, uszczelnienia, powodzenia :)
@@r4t4tuj to nie chodzi o dom a o kurnik... Wybiera jaja, a od niedawna mamy pisklęta których skoda 😕 Z kurnika jeszcze można fortecę zrobić, chodź stary, ale jak wybieg zabezpieczyć 🤔 Może tata da radę, bo już nie pierwszy raz walczy z podobnymi bestiami...
@@chobyino 🥺
Super kanał,wspierajcie takich ludzi subskrypcjami ,lajkami pozdrawiam.
Witam. Ta roslinka kwitnaca podobnie do niezapominajki to brunera. Pozdrawiam cieplutko.
Ja też dopiero w tym roku przestałam się spinać. Doszłam do wniosku że ta ciągła frustrację że ogród nie wygląda jak chce nie sprawi że będzie lepiej. Dlatego w zeszłym roku pod koniec sezonu już machnęłam na wszystko ręką i bawiłam się z dziećmi zamiast doprowadzać ogród do perfekcji. Chyba czas zmienić myślenie bo nie można złapać wszystkich srok za ogon a dzieci są zdecydowanie ważniejsze. Pozdrawiam cieplutko 😘
Ufff... co za ulga, że ktoś na YT ma ogród nieidealny i że też się dopiero uczy! ❤ Ja też mam ogród czwart sezon. To maleństwo, ogródek zaledwie, ale i tak mnóstwo frajdy, ale i pracy. Na ślimaki mam patent taki: ślimaki. 😂😂😂 Serio, dowiedziałam się, że można zwalczyć żarłoczne ślimaki za pomocą winniczków, które zjadają larwy tych szkodliwych ślimaków, a same nie są roślinożerne. Dzisiaj mąż mi przyniósł 4 winniczki, zobaczymy co będzie. W każdym razie sposób bardzo eko, co mi się podoba, ale jeszcze nie zdążyłam sprawdzić. Fajnie, że wspomniałaś o tym, jakie korzyści mentalne daje ogród. Bardzo chętnie posłuchałabym czegoś o samej ,,filozofii " ogrodnictwa, bo jeszcze się nie natknęłam na żadne materiały, a też mam swoje przemyślenia w temacie. Pozdrawiam serdecznie, powodzenia ❤❤❤
❤ Zgadzam się z Tobą, że z naturą, nie warto walczyć ale się jej przyglądać i brać z niej przykład!
Ja ściółkuje trawą świeżo skoszoną, warstwa ok 10 cm, jak przeschnie to dokładam. Pomidory, paprykę, pory seler, marchew, pietruszkę, porzeczki, borówki drzewa, ogólnie na co mi starczy trawy, kwiatki też. Trawa nie powinna dotykać łodyżki roślin i tyle. Podlewam w tą trawę, nic nie gnije bo wiaterek robi swoje. Robi się sianko, a świeża trawa dostarcza azot, wszystko rośnie jak szalone. W tym roku to będzie 3 sezon. Na pewno będę ściółkować trawą. Prawie się nie pieli. Pojedyncze egzemplarze. Bardzo polecam.
Magi to kocanka włoska trzeba na nią poczekać bo startuje później.
Kasiu naprawdę cie lubie 💚 masz racje sianie czegos szybciej dla mnie nie ma sensu . Ja wszystko sieje po 10 kwietna do gruntu w tym roku miałam lekki poślizg bo miałam taką susze że szok ale od 15 wszystko wysiałam ❤. Podlewanie kropelkowe jakos mnie nigdy nie przekonało wolę konefki 😅 . I tu muszę tez sie zgodzić ogród uczy pokory /cierpliwości . Kocham wszystko co zielone dziękuję mojemu tacie i dziadkowi za to ziarenko które u mnie zasiali ich nie ma juz, ale ja czuje ich jak pracuję w ogrodzie . ❤❤
Ja uważam ,że ogród ma nam sprawiać przyjemność więc trzeba czasem odposcic. I nie oczekiwać za wiele .
Wszędzie jest zimno i brzydko. Drzewka przymarzły, krzewy też... do kitu... Mniszki trzeba tępić, mają ogromne korzenie i bardzo szybko się plenią. U mnie to jest prawdziwa plaga
Musimy wytrwać do środy :). Kanał : pogromcy burz, pieknie podaje prognozę pogody. Masz bardzo ładny naturalny ogród. Ja mam działkę ponad 15 lat i nie mam idealnie( według niektórych działkowców). Dlaczego? Bo u mnie na trawniku i mniszek, i koniczynka i babka lancetowata itp. Obsadzam krzewami jadalnymi: karagana syberyjska( jadalne strączki), świdosliwa itd. Roslinki przed ślimakami obsypywac mączką bazaltową lub popiołem drewnym. A krety, moja ś.p. Mama wytepiła. Lała w dołki wodę po słonych sledziach i kawałeczki śledzi wkładała kretom w dołki. Kretów nie mam, a dżdżownic mnóstwo bo do kompostownika wrzucam drobne kawałki kartonów bez nadruków. Kocham moja działkę, bo mam mały warzywnik, troszkę lasu, sadu- to mój mały RAJ. Powodzenia życzę, zapału i wiele radości z własnego ogrodu.
Zgadza sie nic na sile ,jezeli mamy czas I chcemy go poswiecac roslinkom ,to mozemy jak najwczesniej wszystko wysiewac,ale jak tego czasu nie mamy ,to bez sensu obciazac sie nadmiarem.to ma byc przyjemnosc .jesli chodzi o przekopywanie to jezeli ma sie glebe gliniasta ,to trzeba przekopywac ,moze nie calkiem ,ale chociaz porzadnie motyczka ,bo wejda choroby grzybowe .przez 30lat przekopywalam ziemie ,a od 4 mam podwyzszone grzadki I tyle chorob I szkodnikow nie mialam nigdy .w tym roku kazda grzadke przed zasiewem czy nasadzeniami porzadnie dziabdziam I zostawiam na 2-3dni ,zeby ptaszki mi je przejrzaly.coraz wiecej ludzi ktorzy uprawiaja bez przekopywania narzeka na coraz wieksza ilosc szkodnikow ,dlatego uwazam ze nie przekopywanie to nie calkiem dobry pomysl ,tak z doswiadczenia nie z teorii,a mikroelementy pobudzamy do dzialania a nie je niszczymy .tak uwazam .
Kasiu, moje ubiegłoroczne ciągłe zbieranie ślimaków dało upragniony skutek, w tym roku pojawiają się głównie małe egzemplarze oraz tylko niewielka ilość dużych. W tym roku rozpoczęłam ochronę ogrodu od pierwszych cieplejszych dni i wkopałam w ziemię poza ogrodzeniem (w odl. ok 0,5 m) w dwóch miejscach wiadereczka 3-litrowe (przezroczyste po kapuście kiszonej), a w każdym po 0,5 l. piwka. Oczywiście ten bar jest przykryty nieszczelnie deseczkami.
Efekt jest taki, że prawie całe młode pokolenie paskudnych ślimaków zostaje już w tych wiadereczkach i nie dochodzi do grządek. W najbliższych dniach wkopuję jeszcze 3 następne wiaderka z piwem. Wymieniam je co ok. 2 tyg. W ubiegłym roku stosowałam też ekologiczne granulki, ale pomagało to tylko na krótko, bo wokół ogrodu z czterech stron są podmokłe łąki więc wylęgały się ich nieprzebrane ilości.
Tak więc w ogrodzie, gdzie wokół są zarośla i łąki, oraz nie kosimy trawnika ślimaki mają ,,wymarzone" warunki dla żerowania i rozwoju populacji.
Ja w tym roku pilnuję koszenia łąk-nieużytków wokół ogrodu aby dać możliwość ptakom eliminacji tych szkodników oraz stworzę miejsca dla zadomowienia się jeży na nieużytkach, żeby również mogły mnie wesprzeć w ochronie uprawy warzyw.
Dziś usłyszałam na yt, że duże ślimaki winniczki wynajdują i wyjadają jaja ślimaków nagich, więc też im zapewnię warunki do żerowania przy moim ogrodzie.
Dodatkowo rozkładam na ścieżkach deski i tektury, aby zbierać chowające się tam pozostałe jeszcze szkodniki.
Pozdrawiam.
Hej Kasiu ta sadzoneczka to Brunera i ta jest od mojej osoby 😅❤
Powodzenia ❤❤❤
W tym roku już kupiłam ten środek na ślimaki , bo już widzę że one zaczęły w tym roku bardzo wcześnie. Mam mnóstwo tych gadzin i postanowiłam się z nimi rozprawić . W dodatku złamałam sobie kość. Ręka w gipsie na 6 tyg. Prawie nic nie mogę robić i jeszcze mam zbierać slimory? O nie!!!😁
Fajna czapka :)
Oj tak . Ogród uczy nas wielu dobrych rzeczy i uzdrawia 😊 Pozdrawiam
Kasiu płatki jabłoni to przepyszna i bardzo zdrowa herbatka
Masz problem ze ślimakami, zrób małe oczko wodne i przyjdą żaby! Sprawdź co możesz zrobić aby ściągnąć jeże. A jak to nie pomoże, kup sobie ze dwie kaczki biegusy i kłopot z głowy
I jeszcze jedno, koniecznie zadbaj o ptaki. A więc jakieś poidło dla nich i budki dla ptaków
Podpisuję się pod tymi słowami.........kaczek nie mam, ale ptaki, żaby owszem i ślimaków tych bez domków również.......
Tułacz późno wychodzi, spokojnie.
Pozdrawiam cieplutko ❤
Brunera- silver chart - ,,niezapominajka kaukaska "służy jej półcień prawda👍
Gdy zerniesz jej kwiatostany przekwitające jakoś za miesiąc....to wówczas liscie zaczną się bardzo ładnie rozrastać, staną się większe i się wysrebrzą.
Piękna roślina bo rozjaśnia polcienisre rabaty, a Ty masz tak piękne naturalne leśne 🦉
Kasiu, sprawdzony sposób na kreta - kupkę psią do dziurki wkładaj :)
pozdrawiam,powodzenia,będzie dobrze
Chwasty też dobre😂💪😂❤
Zimno wszędzie good to see you my one and only beautiful Sister ❤
Ja rok temu siałam bardzo wcześnie wszystko, bo byłam taka nabuzowana tym ogrodem i chcialam już teraz 😅 W tym roku patrzyłam na wszystkich i nie chciało mi się siać, ale czułam że muszę bo jestem w tyle... Jak dobrze że jestem bardziej leniwa niż ugięta przez presję społeczeństwa 😂 No i musiałam zrobić wiele innych rzeczy w ogrodzie bo nie miała bym gdzie wsadzić tych roślin... Teraz się z tego cieszę bo jest zimno strasznie i plus z tego taki że moje kwiaty będą kwitnąć później co pomoże owadom 😁 mam nadzieję 😕
Ja też ciagle czekam na lepszą pogodę. Te kilka dni ktore byly dość ciepłe po zimie,to jednak za mało. Mam wrażenie, ze wszystkie sadzonki stoją w miejscu i jie rosną. Przemiana ogrodu ogromna.
Ja też lubię mój malutki ogródek w ktorym mogę sie zrelaksować i ubrudzić ręce 😊Pozdrawiam serdecznie 😊
Pozdrawiam pani Kasiu to prawda z siewem do gruntu ale jak sa myszki to zjadaja fasolki ogorki sloneczniki i jeynym ratunkiem sa doniczki jest pani super ❤❤❤❤❤
Niestety nie wszyscy ludzie sa ludzmi I najwazniejsze zeby tych niewlasciwych eliminowac ze swojego otoczenia ,tez kiedys mialam twarda d..e,ale czas robi swoje ,kazdy sie uczy my tez.kiedys mialam sasiadke ktora codziennie czegos potrzebowala ,po 5latach (ten okres to nie zart)powiedzialam dosc ,powiedzialam dziecku ,bo oczywiscie zawsze wysylala swoje dzieciatka ,zeby mama poszla do sklepu bo u mnie juz jest nieczynne ,za 5minut wpadl do mnie maz ten pani z awantura jak ja moglam tak powiedziec do jego dziecka.oczywiscie nie tylko takie mialam podziekowanie ,bo propaganda dzisiejsza w mediach powinna sie od nich uczyc jak dzielic ludzi.dzisiaj juz nie mam zadnego problemu powiedziec mam I nie dam .
Ja też przestałam się spinać tym że coś nie zrobiłam,mam plagę ślimaków w ogrodzie są wszędzie,zbieranie ich nic nie daje,zakopują się do ziemi i wieczorem wychodzą,a rodzajów ich to jest multum, zawsze mnie to zastanawiało że u innych są takie piękne warzywa u Kasi in czy w ogrodzie Belingham,kapusty nie pogryzione,ogromne rzodkiewki,Bób bez mszyc,a tu człowiekowi już ręce opadają bo chcesz dbasz starasz się a tu ciągle zeżarte😢kwiaty też opędzlowane a w szczególności jeżówki,Pozdrawiam i życzę wytrwałosci😊
💚
Magi powinna odbic . 🙂
Dzięki za te ogrodowe przemyślenia. Zeszły rok był ślimakowy. Moje spostrzeżenia są takie: warto późną jesienią i zimą sprawdzać miejsca gdzie mogły znieść jaja i się ich pozbyć.
Pozdrawiam
Twoje poglądy ogrodowe są mi bliskie. Ściółkowanie „ kocykami” jest świetne szkoda że takie drogie! Ze słomą mam bardzo złe doświadczenia bo wraz z nią wprowadziłam randap do ogrodu i rośliny zaczęły zawierać ( dlatego też nie stosuje obornika bo w nim też jest słoma) Pozdrawiam serdecznie ❤🌸🌼🌺
Ogrom pracy... Podziwiam i gratuluję efektów❤️
❤ Bardzo Dziekuje ❤ Wspaniali ❤
😀💚
Dzień dobry 🙂
Na slimaki najlepszy pelzakol z sumini.u mnie w tamtym roku tez tyle bylo ,ale wywapnowa l am sobie deski I dopoki nie spadl deszcz mialam spokoj ,zbieralam tylko ze sciezek .natomiast w tym roku sa miliony malutkich ,sporo bylo w srodku skrzyn ,ale kladlam deske I rano zbieralam ,juz w srodku w zasadzie nie mam.natomiast grzadke juz wysiana z buraczkami juz zwapnowalam deski ,ale pada I niestety beda wlazic ,jednak jest tak zimno ze nie chce mi sie chodzic I patrzec .najlepsze bylyby oczywiscie maty ale mnie n a to nie stac ,a poza tym I tak wydaje sie kupe pieniedzy na inne rzeczy ,co I tak takie uprawy sa juz bardzo nieoplacalne .w ogole nawet jakbysmy kupowali wszystkie warzywa eco to nigdy nie wydamy tyle co wsadzamy w ogrod.dla tych co prowadza taki kanal I maja chociaz z 30tys subow to chociaz ten koszt moze sie zwrocic,ale takie filmiki musialyby byc chociaz 3razy w tyg .czasami rece opadaja I pewnie kiedys powiem dosc,ale jeszcze poki daje rade ,to bede uprawiac.
Pozdrawiam❤❤❤
To jak już wspomniałaś o granulkach, to się podzielę 😅 jak się wprowadziliśmy 4 lata temu, to np po deszczu nie byłam w stanie wyjść do ogrodu bo było ich miliardy. Potem zaczęłam obsadzanie i plaga. Dwa lata temu kupiłam pierwszy raz, rozsypywałam wzdłuż ogrodzenia co jakiś czas. W ubieglym roku też ich jeszcze bylo sporo. W tym roku jest duuużo lepiej - znajduję pojedyncze egzemplarze i w sumie jeszcze nic mi nie zdążyły zjeść.
A szukając w sieci wiadomosci o szpakach - musiałam przekonać męża, że to stadko, które nas zaczęło odwiedzać jest nam bardzo potrzebne 😅 - wyczytałam, że one jako jedne z nielicznych, zjadają nagie ślimaki, więc może akurat pomogą 😉
Pod Grunwaldem , moja córka Justynka i jej chłopak też jeżdzi- Chorągiew Księcia Siemowita Mazowieckiego
Hej, ze ślimakami walczę od początku posiadania ogrodu nad rzeką i łąką (trzeci rok). W tym roku widzę je totalnie na wszystkim, na chwastach na trawie. Jedzą wszystko... I tak sobie walczę z nimi rok rocznie, najpierw zbieraliśmy, dawaliśmy pułapki z piwem, ale to naprawdę bezsens, bo to po pierwsze masa czasu i też jakiś koszt. Łażę z sekatorem lub nożem i ciacham, bo to też trochę je kontroluje. W tym roku było za ciepło, nie mogłam osbie zebrać kretowisk, bo co ruszyłam ziemię, a tam masa perełek z jaj... Wykiełkowana rzodkiewka znikała przez noc, marchewki i pietruszki znikały. Znajdowałam je na szczypiorze, czosnku, zjadły mi kolejną (czwarta próba) sadzonkę wrotyczu, lubczyki kolejny rok znikły. No masakra, więc zamówiłam "chrupki" z sumina i powoli opanowuję inwazję. Po prostu jeśli nie użyję tego środka, to mogę sobie w ogole odpuścić sianie większości warzyw, a ja nie chcę, bo lubię mieć swoje, a ślimory niech spadają na łąkę.
To smutne, że mamy taki z nimi problem, ale spora część tych szkodników jednak przywędrowała z innych obszarów, gdzie miały poniekąd jakiegoś wroga, a u nas mają raj, bo mało co chce je zjadać. I nie słucham tych wszystkich "rad" na grupach, że tylko kaczki biegusy poradzą sobie ze ślimakami. Ja doskonale wiem, ale żeby mieć zwierzęta hodowlane, trzeba mieć do tego warunki, nie każdy to rozumie.
Wytrwałości życzę i pozdrawiam
Kasiu ,u mnie słoma w szklarni przyciągnęła nornice.Zauwazylam dopiero jak zaczęły więdnąć pomidory no bo sloma zasłaniała. Bez słomy przynajmniej od razu zauwaze.
Mi na ślimaki pomagaja gałązki bzu o których mowiłas rok temu. Oczywiscie tez zbieram ale teraz wiem że najwiecej bedzie ich w jednym miejscu. Przestałam płakac nad zjedzoną sałata. Teraz sieję jej bardzo dużo zeby nie bylo mi szkoda
Rudy ma parcie na szkło 16:37 🐱❤️
Oj tak, taką prawda ❤
Mam nadzieję, że wiesz, iż tułacz i rdesty są ekspansywne. Piękny ten Twój ogród ❤
Ja mam te rośliny kilka lat i nie zarosły mi pół ogrodu,owszem rozrasta się,ale bardziej nazwałabym to zadarnianiem.
To prawda, dodam jeszcze że tułacz tworzy piękny kolorowy dywan jak się rozrasta, coś pięknego🙂@@rusaka9699
Dzięki za praktyczne porady, to samo miałam z porami i właśnie już rozsadę zrobiłam. Kasiu, jak dobrze, że tacy ludzie jak ty robią takie filmiki i szczerze o swoich przemyśleniach mówią, dla mnie ogród jest formą terapii i rzeczywiście ogród potrafi się bardzo odwdzięczyć za serce i prace którą się w niego wkłada nie mówiąc już o tym, że dodaje pozytywnej energii nawet w brzydki, zimny dzień:)))))
Pięknie 😊
Kasiu czy w szyciu czy w ogrodzie jesteś artystką pełną pasji. Kocham takich ludzi. Ale błagam nie narzekaj tyle. Jak pada to tańcz w deszczu, jak świeci słońce to załóż swój piękny kapelusz jak jest zimno to rozkoszuj się świeżym powietrzem i głęboko oddychaj. Grzesia z szumilasu nie jestem już w stanie oglądać tak bardzo narzeka, nie pozwól żeby tu zdążyło się coś podobnego. Widzę Twoje dobre intencje i złote serce nie przysłaniaj go niskimi wibracjami narzekania❤
Dziękuję za ten komentarz. Nie nazwałbym tego narzekaniem, raczej stwierdzaniem faktu 😀 przecież powiedziałam, że dobrze, że pada 😉 czasami sobie pomarudzę, ale jestem naprawdę pozytywnie nastawiona osobą. Obiecuję mniej marudzić 😀 a to podsumowanie to raczej moje obserwacje, nie narzekania 😉 pozdrawiam!
Kasiu ja wiem że wyjeżdżacie często i nie miałby się kto zaopiekować kaczkami ale no... Jest wyjście 😂 dajcie sąsiadom na prezent 😂 no i czasem pożyczajcie, jakoś tak regularnie 😅 no patent doskonały, bierzcie i korzystajcie ❤
witam magii to jest lubczyk i on nie lubi grzebania przy korzeniu jakby ktos chcial od korzenia szczepke to nie wolno grzebac przy korzeniu pozdrawiam
Te podsumowanie na końcu pokazuje jaki kawał dobrej roboty zrobiłaś. No jestem pod wrażeniem, piekne efekty. Brawo ty!💚
Kochana zgadzam się z Tobą w wielu poglądach.....jednak co do przekopywania mam inne zdanie, grządki przekopuję jesienią na pół szpadla więc tak około 20cm i dodaję wtedy przekompostowany obornik, a na rabatki kompost. Co do ślimaków to walczę tylko z tymi nagimi- a polega to na grabieniu wiosną praktycznie w każdym zagonku, wiem trzeba na to czasu i siły, ale są efekty do walki używam popiołu, trocin i soli kuchennej, może to nie do końca ekologia, ale warzywa są priorytetem bo chyba ważniejsze jest zdrowe jedzenie dla rodziny jak życie ślimaka- winniczki mają u mnie luz zjadają jaja ślimaka bezdomku.........Koszę trawnik, bo ptaki mają możliwość wybierania pędraków, ślimaków itp.a kwiaty dla zapylaczy są na rabatkach, donicach, ściułkuję skoszoną trawą ale bardzo cienką warstwę- pod grubszą zagnieżdzają się nornice................zabawa z ogrodem trwa prawie 30 lat więc trochę wiem z własnego doświadczenia kończę bo na temat ogrodu mogę długo..........Pozdrawiam Dusia z Mazur
Po 4 sezonach ze swoim dzikim ogrodem mam identyczne odczucia co do ściółek, parmakultury i całej reszty. W tym roku zainwestowałam w maty konopne i wiem, że to trudne, ale też się przełamałam i używam tych eko kulek na ślimaki, zaczęłam w zeszłym sezonie, ale za późno, straciłam wszystkie wczesno wiosenne rozsady, a te dranie mi się rozmnożyły, i psuły ogród już do puźnej jesieni. Polecam z całego serca uzyc tego środka już teraz, to sie dranie tak nie namnożą i ostatecznie mniej trzeba tego bedzie sypać tego srodka przez sezon, tak mysle, bo jak posypałam 3 tyg temu to juz jest mega różnica z zeszłm rokiem. Podziwiam Twój zapał, wspieram i myślę, że Twój mały skarb, który nie raz wskoczy w kadr musi być dumny z takiej mamy:)
Magi włoskie nie wywalaj daj mu czas u mnie tak samo wyglądało, a teraz puszcza nowe listka
Piękne wspomnienia 😍
Kasiu, p. b. Wróblewska na kanale Ogrodowe pejzaże ma film: Jak skutecznie zwalczyłam ślimaki nagie ... Może to by pomogło na pomrowy i inne takie.
Masz rację w moim ogrodzie przy lesie jest to samo żadne siatki nie pomagają i insektów jest coraz więcej nawet w szopie mam gniazda i ptaszki wysiadują jajeczka coś fajnego a nornice i krety to podstawa pozdrawiam Cię twoje slimaczyska 😊😊😊😊😊😊❤❤❤❤
👍☀️😉🍀
Podobno na rośliny kapustne dobry jest "gęsty " tiul
Używałam, niestety też nie działał 😞
Gratulancje 11k subów! 🎉
❤ a czy mogłaby pani opowiedzieć trochę o Waszym ślicznym domku. :) Jestem przed ropzoczęciem budowy i wyborem domku :)
Pan naliwajek nie zaprzeczal ,mowil w komentarzu ze tez ma chowacze ,ale wiecej nic nie powiedzial .takze wniosek moze byc jeden ,ze cos na to zastosowal,tylko ze jakies slady chociaz poczatkowe bylyby widoczne ,a tam nic nie bylo.ogolnie juz wspolnymi silami mamy srodek na chwoscika ,ale wystarczy 1dzien naszej nieuwagi I mamy po kapustnych.mi nawet w odrebnej czesci ozdobnej znalazly kapuste ozdobna.ja w tym roku robie probe bo jest taki srodek na wiekszosc robali w glebie ale tez jest w formie plynnej ,tj pewna forma grzyba ,dla nas bezpieczna I chce tym pryskac juz jak wysadze ,bo dla mnie mija sie z celem jak te chowacze juz atakuja rosline I tworzy sie oblesnia larwa ktora w tej kapuscie siedzi ,w zyciu juz bym nie zjadla tej kapusty bo myslalabym ze to moge zjesc.druga kapuste natomiast bede pryskala emami z wrotyczem a trzecia ta mikstura z papryka chili .zrobie to sobie w czesci ozdobnej zeby nie rozlazilo mi sie po warzywniku ,chociaz w tamtym roku to dziadostwo lazilo mi tez po innych warzywach ,ale nie zauwazylam zeby je niszczyly .najgorsze jest to ze moze zaczac niszczyc inne warzywa jak nie bedzie kapustnych,tak jest z cma bukszpanowa ,bo jest obawa ,przynajmniej ze strony ekspertow ze tak sie moze upodobac sobie cos innego bo bukszpanow juz prawie nie ma.
Z ciekawą metodą ekologiczną na ślimaki spotkałam się na kanale " Barbara Wróblewska Ogrodowe pejzaże". Tą tajną bronią są ślimaki winniczki. Zjadają one jaja innych ślimaków, również nagich, a przy tym nie ruszają roślin. A roślina, której nazwę zapomniałaś, to brunera. Jeszcze jedna porada: żeby owocował dereń jadalny i jagoda kamczacka, powinny mieć koło siebie drugi egzemplarz. Ja, zanim to odkryłam odnośnie derenia jadalnego, czekałam na owoce 10 lat. Teraz co roku mam wiadro owoców derenia. Pyszny jest dżem, kompot i nalewka.
❤
Ale przecież ta ogrodniczka od pomidorów w lutym wyraźnie zaznacza, że trzeba mieć możliwość dogrzewania i doświetlania, bo normalnie to siejemy w marcu i kwietniu. To, że coś nam się nie sprawdza nie oznacza, że jest złe. A co do śliników, nie ukatrupiasz to niestety, wróciły z rodziną i kumplami. Gdzie im będzie lepiej :P
Zagraniczny dereń dlatego tak ładnie rośnie!
Dobry jest tylko Bóg 😅 pozdrawiam
Brunera????
Witam,czy chciałaby Pani jakieś sadzonki bylin,kwiatów?Chętnie wyślę.Jeśli tak, to proszę o kontakt.Iwona.
5:30 brunera cień, półcień
Ja też miałam dość zbierania tych obslizgłych ślimaków i po 3 latach walki kupiłam Bros "vitro" Bezpieczny dla ptaków, jeży czy też zwierząt domowych.
Co do szkodników, mieszkamy przy pozostawionych samym sobie działkach typu łąka, szkodników co roku mam masę. Od mszyc, mączlika i innych.
Ślimaki, nornice, szczury wędrowne które 2 rok zamieszkały w naszym kompoście, myszy polne a nawet ryjówki i jaszczurki.
I również odnoszę wrażenie że im zdrowszy ogród to i więcej w nim życia niekoniecznie pożytecznego dla nas.
Nie mam w ogrodzie włókniny, kilka grzadek podniesionych, nic nie jest przekopywane co roku sciółowane grubą warstwą kompostu.
Ziemia żyje coraz lepiej wraz z nią ogrom drżdrzownic.
Nie jest idealnie i czesti szkodniki mają przewagę liczebną.
Z niektórych warzyw zrezygnowałam szczególnie kapustnych, jarmużu pilnuję ręcznie hahaha.
I co będzie to będzie ale cieszę się jak mogę wyjść i pogrzebać w ziemi to mnie uspokaja.
Kontakt z ziemią pomaga rozładować mi stres życia codziennego chodź na ślimaki i nornice klnę jak widzę z daleka 😂
Pozdrawiam.
Brunera
@@marzenasiwierska8758słownik pomagał 😂 już poprawione.
kaczki biegusy nazwa tych kaczek
Brunera
Szkoda kasy na niebieskie granulki. Duży, zacieniony ogród to tylko sól. Wieczorny spacer z solniczką w dłoni i na każdego ślimaka sypiemy tyle co na pomidora. Trawie nie szkodzi a załatwia glutołazy. Ślimaki nagie to kanibale, do posolonego przychodzą następne a my znowu sól. Naprawdę ogranicza to ich ilość.
Czy kompostowniki przyciągają Wam szczury?
U mnie ślimaki i turkucie. Nie można na kompost wyrzucać kości i resztek mięsnych i wędlin, bo do tego szczury przyjdą. A do mnie jeszcze na kompost przylatuje od 7 lat bocian. Pozdrawiam
J.Nalewajek nie przekopuje ziemi ,ale on zakupił kilka ton ziemi kompostowej a tego nie ma sensu przekopywać . A flance które on sadzi są tak wyrośnięte że ma plony szybciej niż za miesiąc.I na okrągło ma przykryte (część upraw) włókniną ,latem też.Pozdrawiam.
Ja mam ogrod I w tym rokuam takie same konkluzje jak ty . Tez sciolkuje kompostem I jest duzo lepiej z tymi slimakami .